Nie wiesz w co grać? Najlepsze rankingi top 10 na GRYOnline.pl
Są dużo więcej takich gier, ale nie da się zmieścić tutaj wszystko.
Jeszcze jakby dali pozostałe topki (smartfony, laptopy, komputery itd.), byłoby tego przynajmniej dwa razy tyle. Pół gola to zestawienia. Już wraz ze zbliżającym się końcem roku wysyp się zaczyna. W tym było to widać w całym internecie na wszystkich gruntach. Nowa moda. Ludzie lubią w topki zaglądać.
Tyle gier i nie ma w co grać.
Wiedzmin 3 i RDR2 w topce gier z najlepszą fabułą.
Fabuła kuleje w 99% gier. Nawet jeśli jakąś jest określana jako bardzo dobra to i tak nie ma co cudów się po niej spodziewać.
Widać że nikt tu nie grał w jakiekolwiek shin megami tensei :)
I w zasadzie większość japońskich produkcji albo nawet w pozycję indie...
Skoro nie zgadzasz się z rankingiem to podaj swoje propozycje.
Padzisław ma rację, ogromna większość gier fabularnie względem filmów czy tym bardziej książek jest po prostu kiepska. Co gorsza te lepsze tytuły bardzo często nie próbują wybić się po za schematy filmowych produkcji.
Dlaczego tak jest? Inne medium. Nastawione na inne bodźce. Czasem z prostej fabułki ale z odpowiednio skrojoną interakcją można więcej wycisnąć niż film czy książka. Każda muza błyszczy w innym względzie.
Widać że nikt tu nie grał w jakiekolwiek shin megami tensei :)
I w zasadzie większość japońskich produkcji albo nawet w pozycję indie...
Nie jestem jakimś ekspertem, ale z mojej perspektywy japońskie produkcje to albo niemiłosierny niepotrzebny grind czy inne dłużyzny mechaniczne, albo w drugą stronę uproszczona rozgrywka do granic możliwości a'la wizualne nowelki (tych znacznie mniej i wychodzą poza Japonię). Z tą fabułą też na słowo Ci nie uwierzę.
A ja jestem ekspertem i mogę ci powiedzieć że trochę w tym prawdy jest ale:
1. No grindu trochę jest ale w większości nie jest "niemiłosierny" ale to zależy od produkcji jest takie the world ends with you gdzie nawet grind jest fajny tak czy siak w tych grach jest przynajmniej bardzo dobra fabuła czego nie mogę powiedzieć o typowych grinderach typu destiny :b
2. Novelki są ZAJEBISTE chociaż fakt że ciekawego gameplayu w nich raczej nie ma chociaż są wyjątki głównie seria Utawarerumono i do mniejszego stopnia Ace attorney ale jeśli wybierzesz odpowiednie novelki to są to rzeczywiście najlepsze dostępne fabuły w grach.
ad.1 Jako że trafiłem na eksperta, skorzystał z okazji. Może warto się przemęczyć dla fabuł, których nigdzie indziej nie spotkam? Dawaj parę przykładów. Wiesz, że nie lubię grindu. Interesują mnie tylko najlepsze historie nie tylko w skali gier. Co byś polecił? Najlepiej na PC. Ze 3 tytuły. Może być więcej.
PS
Najwidoczniej nie zdajesz sobie sprawy, ale użyłeś mocnego wulgaryzmu.
Skończ z tym azjatyckim gównem, bo w to akurat grać nie idzie. Widać taki z ciebie ekspert jak z koziej...
Jak szkalujemy japońskie gry to poszkalujmy wiedźmina, asasynów i hl Alyx, zeby było po równo ;)
Japońskie gry trzeba po prostu lubić, jest to nisza w Polsce i tyle. Hydro czeka na swoją grę roku HL Alyx, a ja czekam na swoją grę roku Personę Royal.
Nie jestem absolutnie żadnym ekspertem odnośnie gier japońskich, ale z czystym sumieniem polecam Nier Automata, po tej produkcji z dużo większym respektem podchodze do produkcji z kraju kwitnącej wiśni.
Trollowy wątek. Sugerowanie, że jak ja uważam że coś jest słabe to inni też tak mają sądzić. Bo mi się nie podobało, to poziom argumentacji który jest poniżej nawet takich śmiesznych komentarzy jakie sobie tutaj piszemy.
Nie jestem absolutnie żadnym ekspertem odnośnie gier japońskich, ale z czystym sumieniem polecam Nier Automata, po tej produkcji z dużo większym respektem podchodze do produkcji z kraju kwitnącej wiśni.
Niera mam w kolejce. Nawet wysoko. :)
Produkcje tego typu najczęściej występują na konsolach a na pc nigdy w pełni się tam nie oswoiły może dlatego masz taką opinię? Tak czy siak jeżeli masz odpowiednio dobry komputer to powinieneś w stanie dobrze odpalić PCSX2 (emulator PS2). Więc moją największą rekomendacją jest seria shin megami tensei (może skojarzysz jak ci powiem że persona jest spin-off'em tej serii) co prawda te gry są znane z tego że są dosyć trudne... Ale to też zależy od odsłony jest takie strange journey które bym mógł nazwać "niemiłosiernym" grindem ale jest też takie shin megami tensei IV które potrafi być wręcz za łatwe (Polecił bym tą odsłonę z racji na niski poziom trudności i dobrą historię ale jest tylko na 3ds którego pewnie nie masz a emulacja 3ds'a jest różna ale jak chcesz to możesz spróbować) więc najbardziej bym mógł ci polecić trzecią część głównego cyklu czyli shin megami tensei nocturne ( znane w Europie jako shin megami tensei lucifer call) gameplay nie jest zbyt trudny a historia jest świetna. Więc bez spoilerów większość gier z tej serii skupia się na ludzkości czyli czym jesteśmy jako ludzkość czy dobrze postępujemy i co najważniejsze czy potrzebujemy pomocy... Może nie brzmi to zbyt ciekawie ale jest to bardzo interesujące. jest też podseria persona ale z tym różnie jest piątka ma na przykład bardzo dobry gameplay ale beznadziejną fabułę jest też czwórka którą niektórzy kochają a nie którzy nienawidzą jest też trójka która ma świetną fabułę ale pod względem rozgrywki jest przestarzała i dosyć monotonna. Odchodząc od SMT mogę też polecić z czystym sumieniem the world ends with you ta gra jest świetna! interesująca fabuła, gameplay tak dobry że nawet grind jest przyjemny (chociaż nie ma go zbyt dużo) i ta muzyka! Najbardziej polecam oryginał na ds'a ale inne wersje nie są złe. Jak już jesteśmy przy ds to mogę też polecić radiant historia, taka gra o podróży w czasie tylko dobrze zrobiona problem jest taki że pod koniec może być trochę grindu ale warto to przeboleć.
I nie wiem czy to cię interesuje ale jak lubisz gry na pc to mogę ci polecić parę novelek (gdyż tam głównie są) więc najpierw coś co nazywam bezpieczną kategorią: głównie te popularne novelki typu seria danganronpa, zero escape i Ace attorney jest jeszcze steins;Gate ale tego jeszcze nie skończyłem. W novelki najlepiej grać na ślepo (czytamy jak najmniej o nich przed zagraniem). I jest jeszcze kategoria niebezpieczna (czyli te z nagością i innymi takimi fajnymi rzeczami) tutaj mocno polecam saya no uta (angielski tytuł to song of saya) jedyna gra gdzie nagość jest usprawidlona i gra by nawet straciła bez niej (patrzę na ciebie podstawowa wersjo na steama) inne teraz mi się nie przypominają po za fate/stay night którego jeszcze nie skończyłem więc nie wiem czy mogę ci polecić.
Okropnie się rozpisałem ale przynajmniej będziesz miał co robić przez rok hahaha.
konewko01 to w ogóle przejechał stację, bo szkaluje gry które nawet nie miały jeszcze premiery :D
Brakuje mi segmentu: "Najlepsze gry indie". Ale jest okej, napewno będe się tym posiłkował.
U mnie cały czas czeka kupka wstydu ,a męczę Nioh 2 teraz . Dobrze że w tym roku póki co nie ma za dużo ciekawych gierek .
Najlepszy ranking strategi i żadnej z Matrix Games chociaż w zachodnich serwisach ich gry mają najwyższe oceny i są ponad czasowe.Nawet nie wiem co polecić może Panzer Command Ostfront bo Panzer Corps 2 wrzucili na Stema
Gówno dajecie same mainstreamowe gnioty, wiele gier brakuje od lat ich nie dodajecie a wiele innych gier klasyków które są oceniane na 8-9 przez ludzi mają zaniżone oceny "redakcji" która ocenia na 4-5 i oczywiście ta ocena "redakcji" waży 3x tyle co ocena użytkownika.
Masz rację, to twoje, w stu procentach uczciwe i wyważone, absolutnie nie zaniżone oceny powinny mieć najwyższą wagę :D
Każdy niech sobie ocenia jak chce na 0 albo na 10 co to ma do rzeczy? Nie trzeba oceniać gier obiektywnie, można oceniać pod swój gust, nie będę oceniać gry na 8 tylko dlatego, że generalnie jest dobra ale nie jest totalnie w moim guście i nigdy bym w nią nie chciał grać.
Tu chodzi o to, że moja ocena waży 1 jak każdego, a ocena redakcji waży 50, nie ważne kto jak ocenia na 0 czy na 10 to nie ma nic do rzeczy gościu.
Co to ma do rzeczy? To ma do rzeczy wszystko :) Dokładnie ty i inni tobie podobni - wystawiający bzdurne oceny, oceniający gry w które nigdy nie grali, operujący na zerojedynkowych ekstremach całej skali ocen - są powodem tego, że ocena redakcji ma większą wagę. Że jest warta o wiele więcej od twojej. Sam przyczyniasz się do tego, że oceny użytkowników stają się bezwartościowe, więc jeśli chcesz mieć pretensje do kogoś, to do siebie :)
Nie trzeba oceniać gier obiektywnie, można oceniać pod swój gust, nie będę oceniać gry na 8 tylko dlatego, że generalnie jest dobra ale nie jest totalnie w moim guście i nigdy bym w nią nie chciał grać.
Ale wiesz że istnieje jeszcze trzecia możliwość? Możesz przykładowo... nie oceniać gry która... cytuję "nie jest totalnie w moim guście i nigdy bym w nią nie chciał grać".