PS5 – cicha praca dzięki stałemu poborowi mocy
Wrozenie z syfow, konsola z slabymi compnentami nastawiona na boost i wciskanie ludziom ze bedzie cicha
I co z tego? Po pierwsze, jest niewiele słabsza, po drugie przynajmniej będzie w co grać (a przynajmniej jest na to jakaś nadzieja)
Brzmi jak PRowy bełkot.
Jednak konsole które pobierają prawie 300W to już lekka przesada według mnie.
Pożyjemy zobaczymy. Mam jeszcze masę gier z PS3 i PS4 do ogrania.
Mark Cerny mówił, że przy projektowaniu chłodzenia w PS5 poszli w "zupełnie innym kierunku niż do tej pory". Teraz taktowanie grafiki i CPU będzie się dostosowywać do możliwości chłodzenia PS5, zamiast ustawiać ich stałe wartości. Czyli będzie podobnie jak PWM+Boost w CPU i kartach graficznych, używanych w komputerach. Co teoretycznie oznacza (po raz pierwszy w historii PS) koniec kłopotów ze zbyt głośnym działaniem wentylatora przy najpełniej wykorzystujących (pod względem pobieranej mocy) podzespoły grach.
Nie powiedział jednak, czy obecny będzie (i jak duży) ewentualny throttling (i/lub zwiększenie prędkości wentylatorów), jeśli temperatura przekroczy jakieś bezpieczne ustalone wartości. Gdyż temperaturę i szybkość wentylatorów też musieli wziąć pod uwagę, nie tylko moc.
dziwactwo, oznaczac moze ze jakosc grafiki/fps bedzie spadac wraz ze wzrostem temp zeby wiatraki za glosno nie chodzily
Dokładnie. Z twojej wypowiedzi wynika że wydajność będzie automatycznie obniżana by zachować cichą pracę. Bez sensu. Jedyne wyjście to niski proces litograficzny podzespołów połączony z niskim poborem mocy. Do tego duża (jak na konsole), przewiewna obudowa z dużym wiatrakiem. Wtedy będzie można mówić o cichej pracy.
Spokojnie. Z jego wypowiedzi wynika tylko tyle, że teraz poszli w kierunku, który już od dłuższego czasu jest stosowany w komputerach. Jak jednak to będzie dokładnie wyglądać, nie wiadomo, brak na ten moment żadnych dokładnych testów ani detali. Normalny użytkownik nie będzie zwracał uwagi na takie rzeczy, chyba, że w czasie dużego upału albo gdy sprzęt mocno mu się zakurzy w środku od częstego używania przez długi okres czasu (jak np. laptopy czy PC w których nie prowadzono żadnej "higieny osobistej" od kupna).
będzie pobierać stałą ilość mocy, a chłodzący ją wentylator (lub wentylatory) – działać z taką samą prędkością.
Czyli co? Indyk 2D będzie brał tyle samo co God of War? To brzmi głupio i niemądrze (więc pewnie źle to zrozumiałem, bo jestem głupi i niemądry).
Po prostu błędne tłumaczenie powiązane z zagmatwaniem tematu od sony.
Prawdopodobnie chodzi o coś o nazwie adaptive performance - w skrócie technologia która w przypadku dużego obciążenia (gry AAA) zamiast zmuszać sprzęt do działania na 100% możliwych obrotów cały czas (jak to ma miejsce dotychczas) i jednocześnie doprowadzając do przegrzewania sprzętu, samodzielnie zwalnia bądź przyspiesza jeden element kosztem drugiego (np. niższe takty na gpu żeby zwiększyć takty na cpu). Coś takiego istnieje już w telefonach od jakiegoś czasu i sprawdza się bardzo dobrze, chociaż tam działa to troszeczkę inaczej (sprzęt zaczyna działać z najniższą możliwą mocą do osiągnięcia 30/60 fpsów i potem reguluje takty poszczególnych części żeby to utrzymać).
Sony tutaj mówiąc o poborze prądu i cichej pracy informuje jedynie o tym, że maszyna nie jest wstanie jednocześnie działać na taktach ze specyfikacji ze względu na to, że sprzęt zbyt mocno się grzeje (podkręcili cpu i gpu do granic możliwości) albo dlatego bo dali za słabe psu albo z obydwu powodów.
Czyli oznacza to że z tych 10 teraflopów będą nici, a przy najmniej przy dłuższym graniu ;P
Z drugiej strony xbox jest zbudowany po to żeby przez całe jego wnętrze cały czas przechodziło powietrze
Nikt nic nie wie zbytnio na temat budowy ps5 jako tako więc ciężko tak porównywać. Natomiast AMD już od premiery ZEN2 (ryzen 3000) wprowadził tę technologie (z bardzo przeciętnymi skutkami) więc bardzo możliwe, że xbox także będzie posiadał w jakimś stopniu taki bajer tylko jeszcze nic o tym nie wiemy.
Zarówno xbox jak i ps5 są stworzone w oparciu 7nm i to z tego powodu jest tak głośno o sposobach chłodzenia. Po prostu sprzęt oparty o ten node mocno się grzeje.
Po pierwsze, jest niewiele słabsza
Ehe, na pewno, dlatego jeszcze nie pokazali konsoli, bo pewnie nie jest jeszcze zaprojektowana do końca. Żeby utrzymać taktowania to trzeba nieźle się nakombinować przy projektowaniu chłodzenia. Xbox się nie pierdzieli i od razu dali fixed frequency, a Sony najwyraźniej jeszcze do końca nie wie jak ugryźć temat chłodzenia. Wystarczy prosiaka posłuchać przy RDR 2, wspaniała turbina prosto z Okęcia. Pewnie różnice będą na poziomie 60kl/s vs 50 kl/s na korzyść Xboxa, ale wszystko się okaże tak naprawde kilka lat po premierze tych konsol. Jestem też pewien, że devsi będą wykorzystywali szybsze ładowanie do doczytywania danych prerendorewanych. I wtedy to ma sens, ale są inne pytania - ile wytrzyma taki SSD?
Sony wyżyłowało zegary na maksa żeby zniwelować różnicę sprzętową między PS a X-em, dlatego teraz muszą się głowić jak tutaj nie dopuścić do dławienia się konsoli i żeby to nie chodziło głośno jak odkurzacz. Jak podnieśli zegary to konsola się będzie grzać jak reaktor atomowy, a jeśli mają chłodzenie to pewnie głośne jak to w prosiaku.
Podane 10.28 TF dla GPU to założenie Sony przy maksymalnym obciążeniu, a to pewnie sporo mniejsze, czyli realnie dajmy 9 TF. Xboxowe GPU zjada zjada o połowę to co zamontowali w PS5, to będzie widać w grach, gdzie GPU Xboxa będzie trzymać takty, a to z PS5 już i tak jest wykręcone na maksimum. Do tego dochodzi lepiej taktowany procesor w Xboxie. Xbox jest lepszy o co najmniej 30%.
Dla mnie na tę chwilę Xbox, zwłaszcza jak dopakują Gamepassa.
Niech się lepiej zabiorą za przeprojektowanie systemu chłodzenia.
Kompletnie niewłaściwie się do tematu zabrali. W GPU brak trybu pasywnego uznawany jest za wadę. Gdzie się da stara się wdrażać zmienne wartości RPM dla wentylatorów, żeby osiągnąć większą kulturę. Przecież nie zawsze sprzęt chodzi na 100% swoich możliwości. Jak ktoś ma bardzo starego PC, sam może stwierdzić, jak nieprzyjemny dla uszu jest ciągłe działanie wentylatorów na określonym poziomie. Czy BIOS, czy internet, czy gra. Ciągle ten sam nieznośny hałas.
Niech lepiej pracuja nad porzadnym chłodzeniem. Bo te laptopowe wiatraczki z PS4 to śmiech. Wystarczy pograć w God Of War albo w RDR2 aby usłyszeć startujacy odrzutowiec. W pierwszym PS4 Fat zmieniłem pastę termoprzewodza po jakims czasie (bo chyba w fabryce $ony uzywali pasty do zębów...) I konsola byla co najmniej 1/3 decybeli cichsza. Slim byl cichszy ale Prosiak znowu wyjec. Mark Cerny tak zachwalał AMD jak im to nie pomogli w kwestii Kompatybilnosci Wstecznej i samym projekcie SOC (choc mówił to tak, jakby to AMD odwalało za nich robotę inżynieryjną), to chyba tym razem, naprawdę nie powinni żydzić dolarów na tym układzie chłodzenia. Przecież rozwiazania mają gotowe. Ten stały pobór mocy tez trochę dziwnie brzmi, czyli jak dla przykładu konsola będzie zjadać 275w to nie ważne czy bedziesz przeglądał Menu czy gral w nowego GoW ktory wyciśnie wszystkie soki z ukladu graficznego i procesora będzie wychodzić na to samo? Gdzie tu Eco Friendly itd. Greta nie będzie zadowolona ;p Poza tym, skoro to archi praktycznie PCtowa, to rozne stany energetyczne to nie powinien byc problem.
Gdzie tu Eco Friendly itd. Greta nie będzie zadowolona ;p
Wpisuję sobie to stwierdzenie na stałe do słownika :D
"GOL-owi specjaliści" jak zwykle nie zawodzą powodując dobry humor z rana. Co tam inżynierowie Sony projektujący konsole od 25 lat, co tam produkujący procesory i układy graficzne od x lat inżynierowie z AMD. Na GOLu już wiadomo że PS5 to zacofany szrot.
Nic tylko siadać czytać i wcinać popkorn.
PS. Zresztą nie od dziś wiadomo że Polska specjalistami w internecie stoi, specjaliści od piłki kopanej - tych nad wyraz sporo, od budżetu, polityki zagranicznej, wojskowości i ogólnie wszystkiego. Aż dziw że mimo tylu "specjalistów" jesteśmy montownią i zadupiem Europy.
To prawda, tyle lat doświadczenia, a Prosiak wył jak odrzutowiec pod większym obciążeniem. To samo z Xboxem 360, przegrzewały się na potęgę. Szydzić nikt Ci nie zabroni, ale sztaby inżynierów nie mają nieskończonych pokładów czasu i finansów, więc nie zawsze wszystko da się zrobić na tip top.
No ja nie mam kilkudziesięciu miliardów na zbyciu, sorry.
A nie trzeba być inżynierem, wystarczy siedzieć w sprzęcie i już wiadomo, że Sony się dosyć ośmieszyło tę prezentacją.
Ja wiem, że fanboje Sony muszą jakoś wybronić firmę po takim blamażu, ale brak reakcji na bomby Microsoftu jest trochę zabawne i raczej zgodne z teoriami "GOL-owych specjalistów".
Ale co tam, IN SONY WE TRUST!
P.S. Nie zacofany szrot, ale gorszy pod względem wydajności od X-a. I to jest akurat fakt. No chyba, że fanboye Sony nadal będą wmawiać, że Uncharted to najładniejsza gra generacji.
Ludzie ale z czym wy macie problem ? Widzieliście konsolę lub gry na nią?Nie widzieliście nic,dopiero jak ją chłopaki z DF węzmą z grami to się okaże co i jak.Po drugie można zrobić tak że jak nie będzię eksów przez 2 lata np to kupi się xboxa ogra się lepsze multiplatformy,później się odsprzeda dołoży do ps5 i ogra wszystkie exy i po sprawie.3 sprawa daję sobie rękę uciąć że po the last of us 2 i samuraju ruszą z prezentacją konsoli,ewidentnie chcą godnie pożegnać ps4. Ja akurat sprzedałem pro ,czekam na ps5 i na to żeby te 2 ostatnie exy z ps4 ograć na nowej generacji
Papaj czytałeś analizę DF??? Człowieku otrząśnij się ,myślisz że co nagle studia multi będą robić gry pod mikrosofta??? Nie !będą robione pod obydwie kosnole, z tego mają kasę, a patrząc jak mało jest dobrych gier to raczej sony może zaoferować jakieś ciekawsze tytuły , nie twierdzę że xbox takich nie będzie miał ale to czas pokaże .Puki co są lepsi na papierze i tylko na papierze,sony ruszy z prezentacją po ostatnich 2 eksach na ps4 ,zobaczycie. Aha jeszcze jedna sprawa chodzą już przecieki na.starcie o ps5 pro
Może kupię, ale dopiero wersje pro za jakieś 5 lat