Jak w temacie, szukam jakiejś dobrej gry. Zależy mi na tym, by była względnie trudna, a sama rozgrywka niekoniecznie opierała się na szybkości oraz precyzji klikania myszką. Dlatego też preferuje wszelkie gry turowe, pokroju świetnego Darkest Dungeon, ale oczywiście na inne typy rozgrywki też jestem otwarty. Będę wdzięczny za wszelkie rekomendacje.
Rodzimy Snajper na kontraktach.
Strzelanie ze snajpery prezentuje się obłędnie. Polecam edukacyjny film Sarge"a
Niedlugo sam ruszam w teren na hard
https://m.youtube.com/watch?v=RNN-DdLaCHY
Akurat strzelanie ze snajperki w tym snajperze to najgorszy system strzelania ze snajperki z jakim się spotkałem. Sama gra jest spoko, dużo lepsza niż trójka ale strzelanie ssie i gra na pewno nie jest względnie trudna.
Mnie tez jakos nie urzekła, przeszedłem 1 misje i dałem sobie spokój, to strzelanie zabiło mi radość gry
Z ciekawych gier to ja mogę ci polecić Niera Automatę czy Yakuzę 0. Czy one są względnie trudne? Ciężko jednoznacznie stwierdzić. W Yakuzie cała gra może być prosta ale Karaoke czy Bejsbol już niekoniecznie. To zależy :)
Banner Saga, ostatnio kupiłem i się nie zawiodłem. Chyba najpiękniejsza oprawa artystyczna z jaką się spotkałem.
Starocie i taktyczne gry?
-UnderRail z dodatkiem Expedition - trudne walki, sporo opcji, masa zwiedzania.
-Age of Decadence i Dungeon Rats - sporo czytania (uważnego), w walce przewagę daje taktyka i
dobry build
-Dwarf Fortress i jego bardziej nowoczesny odpowiednik - RimWorld
-Inquisitor - czeski hack'n'slash
-seria Men of War i inne gry z tego studia, wiem że ta umiejscowiona w Wietnamie potrafiła dać w
kość.
-Battle Brothers z dodatkami
-seria Sudden Strike
-seria Commandos, niektóre części dają w kość, do tego Desperados, Robin Hood czy Shadow
Tactics
-Baldursy z modem SwordCoast Stratagem (SCS)
-Serpent in the Stagland
-Original War
-Temple of Elemental Evil (wgrywasz Temple+ i jedziesz)
-Incubation z dodatkiem Wilderness Missions, podstawka może jeszcze w miarę łatwa ale już
dodatek to niezłe piekło.
-OpenXCom i mody oparte na nim - polecam XPirateZ robionego przez naszego rodaka :]
-gry Apeironu (Brigade E5, 7,62 High Calibre i Hard Life, Marauder Man of Prey)
Seria shin megami tensei.
Żeby się nie pogubić zacznij od persony od 3 do 5 może być też dwójka.
Takie fajne jrpg gry są osadzone w realu z elementami fantastycznymi.
Gameplay jest turowy z wykorzystaniem systemu słabości przeciw różnym elementów.
Fabuła jest bardzo ważna w tych grach (i dobra).
Mogę też polecić serie Ace attorney.
Takie fajne przygodówki z rozwiązywaniem przestępstw.
Niedawno wypuszczono remake pierwszych trzech części na różne platformy.
A grał ktoś w Disgaea 5? Pod względem mechaniki wygląda świetnie, tylko moje oczy nie mogą przetrawić tych chińskich (japońskich?) postaci.
Grałem w jedynkę na nds'a i była spoko tylko nie w moim stylu.
Jeżeli nie możesz przetrawić disgaea to chyba byś stracił przytomność przy personie ( a umarł byś przy jakimkolwiek visual novelu)
Gry typu visual novel to kompletnie nie moje klimaty. Generalnie taka forma artystyczna do mnie nie przemawia, ale ten taktyczny gamelpay w Disgaea'i brzmi świetnie, tylko ciekawe jak to się prezentuje już podczas ogrywania.
Może ktoś coś jeszcze poleci? Najlepiej coś w gatunku RPG/strategie.
Jeśli lubisz strategie turowe to polecam Field of Glory 2 i Field of Glory: Empires. Ta pierwsza skupia się na bitwach turowych a druga na budowaniu imperium na mapie kampanii, mając obie gry można rozgrywać bitwy z Empires w Field of Glory 2.
Zastanawiam się nad Tyranny. Ogarnia ktoś, czy jest tam taka ściana tekstu jak w Pillarsach?
A w zasadzie teraz sobie uświadomiłem że nie powiedziałeś jakie platformy mogą być.
Drugi raz dziś to polecę, ale gorąco polecam Blasphemous. Względnie trudne jest, nawet wkurzyć potrafi, a to chyba w przypadku gry jakaś zaleta. Jest świetnie narysowane, ma mega muzykę, ma mega klimat, no w sumie chyba wszystko ma mega.
Ostatnio pogrywałem też sporo w Noitę i też polecam. Wciąż chyba w wersji nieskończonej ale dostępne na steamie. To taki pixelowy rogalik będący czymś pomiędzy Magicką a może Terrarią. Tak czy inaczej chyba żadna gra nie dostarczyła mi tyle radości z niszczenia mapy xd
Noite próbowałem ogrywać no i średnio podeszła. Blashphemous mnie już bardziej zaciekawił, bo chociaż nie jestem fanem metroidvani, to wygląda fenomenalnie.
FTL ograne, natomiast gry Pardoksu, szczególnie jeśli chodzi o UE4, są w zamyśle szalenie interesujące, ale odbijam się od nich jak piłka. Do UE4 już 2 razy podchodziłem, z marnym skutkiem.
