Przeciek: nowy Batman będzie „miękkim rebootem” serii Arkham
zapoczątkuje nowe growe uniwersum DC (z dala od „Arkhamverse”)
No to niech nie nazywają tego "Arkham coś tam"
Szkoda, że odcinają się od poprzednich części. Wychodzi na to, że trylogia Rocksteady będzie odpowiednikiem trylogii Nolana w świecie growym. Oby tylko to ich nowe growe uniwersum DC poradziło sobie lepiej niż filmowe.
No właśnie. To nie ma sensu, żeby tworzyć nowe uniwersum w tej samej serii gier. "Arkham" ale jednak nie "Arkham", choć nadal trochę "Arkham".
Zapewne po to, żeby odciąć się od dorobku serii Arkham. Napisanie nowej fabuły to jedno (która mogłaby się rozgrywać jako sequel albo prequel), ale im prawdopodobnie chodzi o coś więcej. Może będą chcieli "zresetować" poprzednie wydarzenia, a może nawet przedefiniować świat Batmana. Stylistyka seria Arkham mocno celowała w neogotyk i klimat noir, może nowa seria będzie chciała z tym zerwać i zaprezentować nam inną wersję Gotham (np. bardziej współczesną albo wręcz futurystyczną)? Może zmieni się rola, wygląd i zachowanie poszczególnych złoczyńców (np. Joker zamiast typowo komiksowego villaina, otrzyma bardziej ludzkie oblicze w stylu zeszłorocznego, filmowego Jokera)? A może po prosu chcą zerwać z pewnymi elementami, bez oskarżeń, że zbyt daleko odchodzą od ducha serii Arkham? Na pewno mają swoje powody.
Wystarczy kontynuować Origins xD trylogia rocksteady to w sumie koniec kariery batmana i tak można to traktować jako zwieńczenie jego historii.
To wszystko nie brzmi dobrze.
Dostaniemy odgrzewany kotlet na który kucharz poprószy trochę zółtego sera, upierając się, że to już nie jest ten sam kotlet, ale zupełnie inny i oryginalny.