Sony oficjalnie rezygnuje z E3 2020
Sony przecenia swoje możliwości. E3 wciąż zbiera ogromną publiczność i sprawia przede wszystkim że ludzie oglądają tam wszystko, mówiąc wszytsko mam na myśli duże konferencje i inne znaczące ogłoszenia, a patrząc na widownię osobnych eventów to można odnieść wrażenie że ludzie nie są już tak bardzo zainteresowani jak by byli przy e3.
Najlepszym potwierdzeniem jest Ea Play które niby dzieje się poza E3, a mimo to jednak EA zdecydowało się je organizować tuż przed samym e3 sprawiając że jest traktowane jako część targów. Są świadomi że taka rewolta o tylko strzał w stopę i generowanie dodatkowych kosztów dla potencjalnych gości.
Nie oszukujmy się, zapowiedź ps5 na jakimś ich tam osobistym evencie też będzie miała bardzo duża widownię, ale przy e3 była by jeszcze większą.
No właśnie jest dokładnie na odwrót. Przeczytałeś wpis z Twittera zamieszczony wyżej?
Raz że brak źródła, a dwa ze to są goście którzy tam fizycznie byli, podczas gdy widzowie w internecie stanowią większość. Jak można porównywać zamknięte imprezę gdzie goście są dokładnie wybierani do imprez gdzie wpuszczają nawet gówno youtuberów z Kambodży.
Ten tweet to jest tak bezczelna manipulacja że brak słów...
E3 już od 2018 roku nie jest imprezą dla elity. Każdy może tam wejść.
Pomijając takie fakty czy jest to słuszne czy nie, czy to się opłaca dla sony czy nie itp. uważam, że szkoda bo jednak ten ich ok. 2 godzinny pokaz przeważnie był przyjemnym do oglądania widowiskiem...
E3 ma duży potencjał rozrywkowy, ja często więcej emocji czuję oglądając trailer danej gry niż potem rzeczywiście w nią grając. Wizja gry lepsza od niej samej xD. Szkoda że zamiast koncentrować się na polepszaniu contentu na targach to w ogóle z nich rezygnują.
A nawet jak mają mało gier do pokazania to mogliby choćby i 30 minut zrobić :P
Wow, nie wiedziałem, że Gamescom jest liderem wśród targów growych. Może trzeba przemyśleć strategię i przenieść ogłoszeniowy środek ciężkości jednak do Kolonii?
Potwierdza to jeden z wpisów analityka Daniela Ahmada z firmy Niko Partners, w którym podaje on listę imprez growych z największą liczbą odwiedzających
Nie jest to zaskakujace gdy wezmie sie pod uwage fakt, ze na E3 do 2018 mogli wejsc tylko przedstawiciele branzy, a na Gamescom kazdy, kto kupil bilet :).
Dla mnie szkoda, wolalbym jedno miejsce gdzie Sony rozjedzie MS, ale coz.
Piotrek, ty puknij sie w czolo, tu nie ma nikt nikogo rozjechac. Wszechswiat dazy do rownowagi i miedzy Sony a MS lepiej niech tez tak pozostanie, nawet nie chce mi sie tlumaczyc dlaczego.
E3 z roku na rok traci na wartości. Nic dziwnego w sumie. E3 to nie jest to samo odkąd otwarli się na publikę...
Ostatnie E3 to było takie padło, że szkoda gadać, takze nie ma czego żałować
No sorry ale prawda jest taka że Sony jak tak wyraźnie zdominowało obecną generację konsol to im coś tam odwaliło trochę i ostatnie 2-3 lata to tak trochę jakby odpłynęli. Teraz MS jest na fali wznoszącej, jest dużo lepiej postrzegane niż Sony, dużo bardziej skupione na graczach i ich potrzebach więc żeby się przypadkiem Sony nie zdziwiło w następnej generacji.
Nah, Sony wciąż wygrywa exami.
M$ to taka czarna owca tego wyścigu że musi nawet wciskać mikrotransakcje do swoich exów (np Gears 5)
Konsola to dzis cos tak popularnego wsrod ludzi , zwyklego zjadacza chleba jak kiedys telewizor, wiec o sprzedaz nie masz sie co obawiac, masz PC, Playstation i Xboxa od 20 lat, 3 graczy na rynku i to sie nie zmieni przez najblizsze 100 lat. To tak jak z PO i PiS w Polsce, okopy na lata, a reszta to tylko urozmaicenie. Dzis gry to najwieksza branza na swiecie przebila nawet filmowy Hollywood.
Wygrywa, bo Microsoft nie miał okazji się jeszcze popisać swoimi nowymi exami od studiów które wykupił. Przecież tu jest mowa przyszłej generacji, nie o teraźniejszej, więc głupie zakładanie że teraz nie ma to później też nie będzie wywal do śmietnika.
Bo faktycznie może być że Microsoft dowali solidnymi exami, plus Game Pass, i mocniejsza znowu konsola, może sporą liczbę graczy zachęcić do zakupu.
Nie mówie że Microsoft rozgromi Sony, ale będzie im siedzieć na ogonie i wystarczy kilka drobnych potknięć u Sony i pod koniec nadchodzącej generacji mogą ich wyprzedzić tak jak Sony wyprzedziło koniec końców Microsoft w 7 generacji.
BlurekPL uważam dokładnie tak samo. MS skopał generację to prawda ale widać że chcą się odkuć w przyszłej generacji i bardzo na to liczę bo X360 zaskarbili sobie moją sympatię. Sony zasłużenie obecnie wygrywa i chwalę sobie ich gry choć nie wszystkie i oby cisnęli tak samo dobrze jak teraz. Obaj konkurenci mogą nas zaskoczyć i oby obaj tylko pozytywnie.
tak by the way akurat ogrywam Bloodborne i Wow, szkoda że MS czegoś takiego nie mają.
Zero zdziwienia, po co Sony ma płacić za powierzchnię wystawową?
Większość odbiorców targów przeniosła się na streamy sieciowe, a Niebiescy mają własną imprezę firmową transmitowaną w necie. Prezentację sprzętu i gier mogą zrobić u siebie.
Co więcej, otwarcie targów na publikę tylko im zaszkodziło (stanie po kilka godzin, żeby zobaczyć 2 minuty trejlera lub zagrać kilka minut w demo). Dziennikarze branżowi mają i tak zamknięte pokazy, często poza halą, więc co za różnica?
Ponadto organizatorzy, poza słabym przygotowaniem do imprezy skompromitowali się poważnym wyciekiem danych. E3 przez ostatnie 2-3 lata mocno siadło, a nieobecność wcale Sony nie zaszkodziła, zatem ten ruch jest jak najbardziej zrozumiały.
Jak mam być szczery to zapomniałem, że Sony nie było w 2019 na E3. I bez niego poznaliśmy sporo fajnych i wartych uwagi tytułów.
Zawsze zastanawiała mnie fascynacja graczy tego typu imprezami. To zupełnie jakbym miał mieć mokro w majtkach przed każdym blokiem reklamowym w TV.
Nie wiedziałem, że w każdym bloku reklamowym w TVN reklamują nowe gry. Czas zacząć je oglądać.
Też się dziwię tym wszystkim fanom gier komputerowych, kto to widział jarać się swoim hobby zamiast po bożemu na nie na okrągło narzekać i wietrzyć w nim wszędzie korpospiski.
Ale on ma rację. Grami się jaram, za to branżowe imprezy kompletnie olewam. Rzekłbym wręcz, że wolę oglądać zwiastuny bez poprzedzającego je typa, który z udawanym entuzjazmem opowiada, jaki to ósmy cud świata zobaczymy (wchodzi Keanu, na widowni zbiorowy orgazm, a Cyberpunka jak nie było, tak nie ma).
Pojechać gdzieś i być jeszcze rozumiem. Ale siedzieć w domu i oglądać stream? Wolę sobie pograć.
Decyzję rozumiem choć mi się ona nie podoba. Uważam że jest to znak że Sony po raz kolejny nie ma tak naprawdę czego pokazać to zaczyna być niepokojące.Gdyby było inaczej to logiczniejszym posunięciem byłoby jedno mocno pierdyknięcie niż setki wydarzeń gdzie wszystko się po prostu rozlezie... sorry nie mam ochoty śledzić każdej imprezy gamingowej gdzie Sony łaskawie strzeli jakimś gameplayem.
Sony robi dobre gry, ale tych tytułów jest mało, a Microsoft świadom, że przegrywa exclusivami, zagarnął większość nowych gier multiplatformowych na swoją konferencję przez co może zorganizować ciekawe ponad 2 godzinne show. Sony tymczasem ma materiału może na godzinną ciekawą konferencję. W 2018 roku zaznaczyła się ta przewaga Microsoftu na E3 i w 2019 już Sony na imprezie nie było. Zwyczajnie nie podjęli rzuconej rękawicy przez Phila Spencera.
O jakiej rękawicy rzuconej przez Spencera piszesz? Co to zmienia, że na konferencji M$ było pokazanych więcej gier multi-platformowych, skoro w te gry można też zagrać na konsoli od $ony? Najlepsze jest to, że multi-platformy sprzedają się w dużo większej ilości na PS4 niż xbox one, co pokazuje, że nie ważne jest na której konferencji zostały pokazane gry.
Nie mają co pokazać to ich nie będzie oczywiste. Może chcą podrasować swoją deskę klozetową bo ich xbox zaskoczył.
Nie mają co pokazać to ich nie będzie oczywiste.
Oczywiste chyba tylko dla ciebie. Mają w lutym swoje Playstation Meeting, gdzie będą świętować 25-cio lecie marki, ale według twojego rozumowania nic tam pewnie nie pokażą, ponieważ nic nie mają, a imprezę zrobią z nudów.
Czym ich xbox zaskoczył? Obudową przypominającą oczyszczacz powietrza?