Internet a globalne ocieplenie - serwerownie szkodzą na równi z liniami lotniczymi
Sugeruję wrócić do epoki kamienia łupanego wtedy przynajmniej przestaniemy szkodzić naszej kochanej planecie...
Jeśli brakuje energii, to niech rządy budują elektrownie jądrowe/geotermalne/wodne a nie marnują pieniądze na zabawę żołnierzykami jak małe dzieci, czy na budowanie elektrowni wiatrowych, które są mało wydajne i zajmują ogromną ilość miejsca.
To przykre...
A potem się dziwimy, że u nas nie padało śniegu.
Sugeruję wrócić do epoki kamienia łupanego wtedy przynajmniej przestaniemy szkodzić naszej kochanej planecie...
Prędzej do epoki po średniowieczu, renesansu i takie tam przed odkrycie wykorzystanie elektryczność, gazu i wszelkie wynalazki parowe.
Czyli co? Nie będzie spektakularnego uderzenia asteroidy ani inwazji kosmitów tylko zwyczajnie się ugotujemy ewentualnie usmazymy.
Hahaha już widzę jak wszystkim internetowym ekologom z Facebooka oraz innych portali społecznościowych po tej informacji wybuchają głowy haha
No dobra, ale to samo w sobie nie jest problemem- problemem jest zanieczyszczenie powstałe przy produkcji prądu.
"Na koniec warto odnotować, że nie brakuje czynników, które na środowisko wpływają jeszcze bardziej niż serwerownie - najlepszym przykładem są tutaj rolnictwo oraz hodowla bydła."
Rozumiem, że chodzi o negatywny wpływ? Gratuluję wysokiego poziomu ignoranctwa i nieuctwa. Równie dobrze można posądzić o to samo ludzi, którzy emitują CO2 do atmosfery.
Nie chcesz chyba powiedzieć, że jest odwrotnie? Prawda, bez internetu da się żyć (ale co to za życie), a bez jedzenia trochę ciężko, ale krowie pierdy i rolnictwo faktycznie wpływają bardzo negatywnie na klimat.
Równie dobrze można posądzić o to samo ludzi, którzy emitują CO2 do atmosfery
Cytując klasyka "a można, jak najbardziej, jeszcze jak".
"i być może powstrzymać się czasem od ściągania / streamowania rzeczy, które tak naprawdę nie są nam potrzebne."
A gdzie trzymać archiwum jak nie na MEGA? Przecież jedna pani to może nawet 69.80 GB zajmować w 64 katalogach i 1500 plikach.
Nie od dziś wiadomo, że jeśli chcemy mieć do czegoś dostęp więcej niż raz, to bardziej ekologicznie jest to ściągnąć na dysk, niż za każdym razem ciągnąć z serwera.Cóż, kolejny dowód na to, że te wszystkie streamingi gier/filmów/muzyki nie są tak wspaniałe, jak mogłoby się wydawać.
jeśli chcemy mieć do czegoś dostęp więcej niż raz, to bardziej ekologicznie jest to ściągnąć na dysk, niż za każdym razem ciągnąć z serwera
Ja zawsze tak robię, jeśli chodzi o ulubione gry, filmów i inne.
że te wszystkie streamingi gier/filmów/muzyki nie są tak wspaniałe, jak mogłoby się wydawać.
Jak mawiał pewien alchemik "wszystko zawsze ma swoją cenę". Nie ma żadnego za darmo oprócz niematerialne elementy takich jak miłości i nienawiści.
Na rozdanie złotych globów większość aktorów przyleciała samolotem, bo mało kto mieszka na stałe na miejscu.
Prywatne jachty palą po 100 litrów na godzinę.
Takie naturalne, coroczne pożary lasów w Amazonii czy Australii były zawsze, aczkolwiek jakoś teraz o tym trąbią mocniej bo taka moda na eko, plus co jak co ale pożary większe bo jest cieplej. Niemniej 20 lat temu też pożary były.
Jeden wybuch wulkanu generuje więcej zanieczyszczeń niż wszystkie samochody w EUROPIE przez rok.
Ale to ja mam ograniczyć Netflix... Znaczy? Oglądam jeden film raz. Gry kupuje na płytach. Nie oglądam tego samego porno dwa razy. To co mam zrobić?
Artykuł po prostu tak bzdurny, że głowa boli. Jasne, że serwerownie generują zanieczyszczenia. Tylko teraz proszę o wyniki badań ilu ludzi zostało w domu korzystając z neta zamiast wyjść w słoneczny dzień, pojechać samochodem na plażę, kupić jednorazowy grill i dwie godziny dymić.
Obliczanie wpływu serwerowni na środowisko bez obliczania tego, ilu ludzi internet powstrzymał przed jazdą samochodem czy korzystaniem z objazdowego parku rozrywki, gdzie wszystko lata na agregatach jest taką manipulacją, że się rzygać chce.
Jeśli brakuje energii, to niech rządy budują elektrownie jądrowe/geotermalne/wodne a nie marnują pieniądze na zabawę żołnierzykami jak małe dzieci, czy na budowanie elektrowni wiatrowych, które są mało wydajne i zajmują ogromną ilość miejsca.
Wiatrowe tam gdzie wiatr i pusto jak Szkocja. Wiatraki w Highlands czy koło Aberdeen na morzu. I te koło Danii na morzu. Ale nie w Polsce czy Niemczech.
A rządy mają to w d...
USA zabiło generała innego kraju na terenie innego kraju. Krótko mówiąc dokonali zamachu terrorystycznego. Bo gdyby Iran rakietą z drona zabił generała w USA to by wszyscy gadali, że terroryści.
Zaraz zacznie się wojna, kupa kasy na to pójdzie. A my mamy ograniczać streaming bo serwerownie generują zanieczyszczenia i pobierają energię. To jest taka bzdura, że aż wstyd iż artykuł tego typu jest na golu.
To za ile lat świat się skończy?
Za 10, 20, 80...?
Jak wiecej niż 100 to mam to w doopie.
Jak również mój syn :p
No to masz nadzwyczaj egoistyczne podejście. Ja jednak bym wolał, by ziemia była przyjazna dla następnych pokoleń.
Pójdźmy dalej. Samoloty? Serwerownie? A kto je stworzył? No właśnie! LUDZIE najbardziej szkodzą planecie! Trzeba pozbyć się ludzi!!!
Zatrważające są te komentarze tutaj, które sprowadzają się do ''''mam w to ***''''.
Moderacja: Użytkownik Forum zobowiązany jest do unikania używania wulgaryzmów, także w postaci skrótów: §2 podpunkt 2b Regulaminu Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2
Tak, to prawda. Niestety obecnie bardzo częsty widok. Taka typowa współczesna egoistyczna, roszczeniowa postawa. Na szczęście w końcu pierdyknie i zrobi się porządek.
Kosztują kupę hajsu i powstają wiele lat. Istnieje prawdopodobieństwo, że zanim takowa by powstała, byłaby już mniej racjonalna niż źródła odnawialne.
Dziwne ze bogate kraje wciaz je budują o rozwijają. Powstaja coraz wydajniejsze.
Niemcy dopiero eksperymenty robia z odnawialnymi, daleka droga
Bzdura. Elektrownia atomowa dostarcza bardzo tani prąd. Do tego nie jest zależna od kaprysów pogody i działa kilkadziesiąt lat, nie wspominając, że nie emituje CO2 i zajmuje kilka promili powierzchni, którą potrzeba, aby uzyskać tyle samo energii ze źródeł odnawialnych. Jest dzięki temu dalece mniej inwazyjna dla środowiska, niż turbiny wiatrowe czy kolektory słoneczne.
A ja jestem pewien, że budując elektrownię jądrową (paliwa w formie uranu 235 czy toru, który na stan dzisiejszej wiedzy jest paliwem przyszłości) typu rozszczepialnego możemy zapewnić energię, której nie zapewnimy wcale czekając na to, co przyniesie czas (i los oraz wróżka zębuszka).
Do tego fuzja jądrowa już bliska okiełznania jest.
Zaś poleganie na źródłach odnawialnych na ten moment...
Mieszkałem długo w okolicach zalewu Klimkówka w Polsce. Wybudowany w latach '90 jako zbiornik retencyjny. Pamiętam zimy, ze śniegiem od listopada do kwietnia. Deszcze latem co drugi dzień jak to w górach. Jezioro zawsze było niemal pełne.
Od 4 lat jesienią jest niemal puste. Bodajże dwa lata temu był rekordowo niski stan wody. Od kilku lat zimy są słabe (w górach). Wiosną czy wczesnym latem (czerwiec) deszczy tyle, że woda się nie mieści w zbiorniku, choć jesienią jest niemal pusty. Po czym lipiec i sierpień opadów tak mało, że jesienią znowu pusty. I to pomimo tego, że od wielu lat Fabryka maszyn Glinik (potrzebowali wody) to tylko mały procent dawnej produkcji, że o przemyśle naftowym, którego w zasadzie nie ma nie wspomnę. A wody i tak może zacząć brakować. Co roku tam jestem na urlopie i widzę jak to wygląda, rodzina wysyła snapy itp.
Nie trzeba oglądać się na lasy w Australii czy szukać info o jakichś zmianach na świecie. Ja żyję już ponad 30 lat i na podstawie tego co sam widziałem i przeżyłem wiem, że energia jądrowa jest jako tako stała, a poleganie na tamach wodnych, wietrze i innych przy tym tempie zmian klimatycznych jest ślepym zaułkiem.
mniej inwazyjna dla środowiska
a myślisz, że co się dzieje z odpadami radioaktywnymi? Krasnoludki ich nie zjadają, a są one raczej bardziej szkodliwe niż dwupierdzian kapusty.
Z odpadami radioaktywnymi w przypadku polskich elektrowni jądrowych raczej nie byłoby problemu - Ukraina potrzebuje kasy, a tak się składa, że ma już spory obszar zamknięty z powodu skażenia i właśnie w okolicach Czarnobyla możnaby je składować.
Wyobraź sobie ile mamy miejsca po zamkniętych kopalniach. Pod ziemią. Do tego ilość odpadów z elektrowni atomowych to nie aż tak dużo, w Polsce masz składowisko od lat '60 w Różanie. Poczytaj sobie. Wiesz jaka tam jest umieralność na raka? Nawet niższa niż w innych gminach. Bo tam ludzi częściej badano.
Odpady radioaktywne są składowane i o ile nikt nie uszkodzi osłon - jest ok. Zresztą problem jest wyłącznie z odpadami o wysokiej aktywności. Niska i średnia aktywność tu około 10 do 50 lat składowania.
Elektrownie węglowe też produkują odpady. Popiół chociażby.
Generalnie jak ktoś nie ma pojęcia o energii jądrowej to pierwsze co zaczyna pytać o odpady. Warto poczytać i zgłębić temat.
Największym winowajcą obecnego stanu rzeczy jest streaming treści wideo. Zgodnie z informacjami analityków firmy Sandvine, usługi takie jak YouTube, Netflix, Amazon Prime Video czy Disney+ odpowiadają za 60,6% ruchu w Internecie
A gdzie porno?
Ciekawe czy Greta Thunberg nie korzysta z YT ;)
Niestety, ale jeśli ludzkość nie przewartościuje pewnych rzeczy to udusimy się we "własnych smrodach".
Ludzkość postawiła na konsumpcjonizm, a nie na rozwój nauki, który mógłby sprawić, aby czerpać energię w dużo bardziej efektywniejszy i czystszy sposób.
Serwerownie, fabryki, komunikacja lądowa i powietrzna dosłownie pożerają elektryczność.
Ludzi przybywa, potrzeb konsumpcyjnych przybywa. Każdy chce mieć wszystko na własność.
Na nieszczęście taki model nie może trwać przy obecnych metodach pozyskiwania energii.
Wszystko ma swoje granice, ale ludzie tego nie rozumieją.
I tak juz nic nie przebije Australli ktora ma odstrzelic 10000 wielbładów bo te ponoć za dużo piją wody i wytwarzaja własnie globalne ocipeniee.
Proponuję zobaczyć, jakie kataklizmy ekologiczne miały być w przeszłości, a dopiero potem oceniać, z tego co mi się wydaje, tych co wierzą w globalne ocieplenie, iluminaci robią w konia.
Właściwie po co się kształcić na naukowca. Żeby zostać chciwym, sprzedajnym kłamcą. Tego tam w tych wszystkich naukowych ośrodkach uczą? Czytając wielu ludzi to tak właśnie jest. Zaorajmy szkolnictwo.
Te całe globalne ocieplenie TO ŚCIEMA. Kiedy ludzie w końcu zrozumią że to wszystko zostalo wymyślone w celach ekonomicznych by zarabiać na elektrycznych zabawkach bo samochodami tego nazwać nie można i innych duperelach?
Ściema, tak?
To dlaczego temperatura globalna rośnie i to pomimo spadającej aktywności słonecznej, a dwa ostatnie roczniki w Polsce były rekordowo ciepłe?
Ten cały Mateo296 to ściema. Zwykły troll, bo nie wierzę że można wygadywać takie głupoty, chyba że go rodzice trzymali w piwnicy bez okien i internetu przez ostatnie kilkadziesiąt lat.
Technicznie to klimat się cały czas zmienia, oscyluje.
Kiedyś straszyli epoką lodowcową.
Na szczęście koncerny paliwowe tłoczą petrodolary na granty dla rzetelnych klimatologów oraz promocję ich badań, żeby zdemaskować spisek podejrzanych ekologów finansowanych przez Elona Muska i wszechpotężne lobby producentów wiatraków.
Technicznie to klimat się cały czas zmienia, oscyluje.
Kiedyś straszyli epoką lodowcową.
Tak. Tylko, że kiedyś klimat się zmieniał w przeciągu kilku tysięcy lat. A teraz, dzięki działalności człowieka, zmienia się w przeciągu kilku dekad.
Pan_pan - Chciałeś sie dowartościować pisząc ten komentarz? Coś ci nie wyszło. Skoro nie masz argumentu przeciw to byś nie napisał nic a nie nazywał mnie trollem