Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Znaleziono winnego faila nowej trylogii Star Wars

04.01.2020 22:57
1
zanonimizowany12249
164
Legend

Znaleziono winnego faila nowej trylogii Star Wars

https://www.cbr.com/star-wars-fans-are-the-real-problem/

Smieszne to poprostu i zaczyna byc nudne, bo tam gdzie liczy sie hajs chyba zapomniano jak wyciaga sie wnioski z niepowodzen :P Oczywiscie fani sa winni bo nie poszli do kin jak bezmozgie zombie na cos co im sie nie podoba :) Tworcy tego tworu sa bez zmazy i skazy, a to ze nowa trylogia dla sporej liczby fanow to poprostu slabizna to ich wina :)

04.01.2020 23:09
Mitsukai
2
2
odpowiedz
7 odpowiedzi
Mitsukai
239
Internet is for Porn

Bo jest w tym sporo prawdy.
Wyszło Przebudzenie Mocy i płacz ze to reboot Nowej Nadziei i nic nowego. Wyszedł Ostatni Jedi i płacz ze to zupełnie coś innego, wykraczającego poza bezpieczne ramy. Teraz wyszło Odrodzenie które próbowało przypodobać się fanom którzy awanturowali się po Ostatnim Jedi.

Głównym winnym i tak jest zapewne Kathleen Kennedy, która ewidentnie nie radzi sobie na stanowisku, na którym ją obsadzili. Gdyby zamiast niej był starłorsowy odpowiednik Kevina z Marvela sytuacja mogłaby wyglądać zupełnie inaczej.

Podstawowy problem nowej trylogii to brak jakiejkolwiek wspólnej wizji na wszystkie trzy filmy. Każdy kolejny wygląda jak oderwany od poprzedniego i próbujący na bieżąco reagować na to co powiedzieli/napisali po seansie ludzie.
Bardzo zresztą to widać jak zestawi się ze sobą VIII i IX epizod.

edytowałem własną edycję posta bo trzeci raz napisałem to samo, pora iść spać :).

post wyedytowany przez Mitsukai 2020-01-04 23:18:19
04.01.2020 23:21
2.1
2
zanonimizowany805622
111
Legend

Tylko jest jeden problem z tym, co piszesz. Bezpieczne TFA zebrało bardzo dobre opinie - wśród krytyków i widzów - pokazują to oceny, więc pomysł, aby kolejny epizod był czymś innym, nie jest wynikiem tego, że TFA było "zbyt bezpieczne". Problemem TLJ nie było to, że było "szalone" - to po prostu był gówniany film, z beznadziejnym scenariuszem, słabymi postaciami, zaprzeczeniem tego, co budowało nie tylko TFA, ale też wszystkie poprzednie filmy. Film nie wyjaśnił wątków, które wymagały wyjaśnienia po TFA - zamiast tego, po prostu je dobił i zakopał.

Ale narracja, że problemem są fani pojawiała się już przy okazji TLJ - nic nowego. I powiem tylko, że takie coś jest po prostu żałosne.

EDIT: Nie miałem ochoty tego czytać, ale jak zobaczyłem zdanie ze środka, to coś we mnie umarło - zarzucają, że ataki fanów są rasistowskie - wobec aktora grającego czarnego stormtroopera - rzekomo pojawiły się jeszcze przed TFA - jakoś nic takiego nigdy nie słyszałem, a te "ataki" są prawdopodobnie tak samo wyolbrzymione jak wobec aktorki grającej tę zbędną postać azjatki z TLJ. I kolejna "świetna" teza - stara trylogia rzekomo jest o białych mężczyznach robiących super rzeczy, więc mając kobiety i czarnych w rolach głównych jest to dla większości nie do przyjęcia - ja nie wiem, czy takie coś w ogóle należy komentować. Gość, co to pisał to kolejny SJW bez krzty rozumu prawdopodobnie.

post wyedytowany przez zanonimizowany805622 2020-01-04 23:29:08
04.01.2020 23:28
Mitsukai
2.2
Mitsukai
239
Internet is for Porn

Tu wychodzi też to co napisałem, brak wspólnej wizji na trylogię i klepanie każdego filmu jako oddzielnej pozycji, oderwanej od pozostałych.
Generalnie nie zagłębiam się w opinie ludzi czy internetów, bo każdy ma swoją. Natomiast zapadło mi w pamięci jak wiele było narzekania tu na forum na TFA.

04.01.2020 23:28
2.3
str1111
45
Generał

Wyszło Przebudzenie Mocy i płacz ze to reboot Nowej Nadziei i nic nowego. Wyszedł Ostatni Jedi i płacz ze to zupełnie coś innego, wykraczającego poza bezpieczne ramy. Teraz wyszło Odrodzenie które próbowało przypodobać się fanom którzy awanturowali się po Ostatnim Jedi.

A może ludzie oczekiwali po prostu czegoś nowego, ale wpisującego się w "bezpieczne ramy"? Taki Rogue One, który miał nawiązania, miał postaci ze starej trylogii, a opowiadał o czymś nowym, a jednocześnie znanym, jest tu świetnym przykładem. Ludzie chcieli po prostu obrych Star Warsów, a dostali jeden film który można by powiedzieć że powstał "na motywach" Nowej Nadziei i dwa które były słabe i niespójne względem siebie, z czego ostatni próbował się ratować bezmyślnie wprowadzonymi wątkami sprzed lat...

post wyedytowany przez str1111 2020-01-04 23:30:46
04.01.2020 23:30
2.4
zanonimizowany805622
111
Legend

Narzekania, narzekaniami - ale TFA przyjęło się bardzo dobrze jako początek obiecującej trylogii. I ja dałem takie 6/10 - było nudno, ale nie na tyle, aby skreślić kolejną część. Po TLJ nawet nie spojrzałem na ROTS.

05.01.2020 14:30
Viti
😜
2.5
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Nie nooo, luzik. Tylko brak spójnej wizji fabuły, każdy film wygląda jak naprawa poprzedniego. Poza tym wszystko wporzo.

Czego ci fani chcą? Daliśmy im najlepsze widowisko a im ciągle coś nie pasa.

PS. Dziwne tylko, że taki Łotr 1 zebrał dobre recenzje. Fanboye SW gdzieś wtedy zniknęły?

05.01.2020 15:45
2.6
zanonimizowany12249
164
Legend

Viti -> bo R1 byl niezly i przyjemnie sie go ogladalo, widzisz jak sie cos dobrego nakreci to ludzie nie placza ze crap :P

05.01.2020 15:58
Maniek9012
2.7
Maniek9012
62
Pivot to Profit
Wideo

Soylo też miał przebłysk, ale tylko przebłysk:
https://www.youtube.com/watch?v=BRM5HiHdjYI

05.01.2020 14:46
3
odpowiedz
zanonimizowany1244049
19
Konsul

Disney nie podołał, nie ma co szukać wymówek. Ale równocześnie fakt faktem, SW ma tak zryty fanbase psychofanów, że osiągnięcie sukcesu z tymi filmami było praktycznie niemożliwe.

05.01.2020 15:12
4
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

kiedyś kumpel mnie uświadomił, że skoro motywem przewodnim sagi jest szukanie wybrańca który przywróci równowagę mocy, to w najnowszej sadze, powinno być tak na prawdę dwóch wybrańców - reprezentujących obie strony mocy, którzy dzięki np. uczuciu będą w stanie razem przywrócić tą równowagę, bo przecież ci "dobrzy" wolnościowcy, to chaos na którego odpowiedzią są rządy nowego porządku, który chce przywrócić siłą i strachem ład w galaktyce, a ci "dobrzy" chcą wolności bez względu na konsekwencje - cała saga powinna być drogą jaką powinni przejść ci z początku przeciwnicy którzy zaakceptują swoją dobrą i złą stronę bez przechodzenia na którąkolwiek stronę a tak mamy film bez scenariusza, z jakimiś feministycznymi wstawkami, z postaciami wciśniętymi na siłę, bez logiki i zupełnie bez sensu

post wyedytowany przez zanonimizowany153971 2020-01-05 15:13:38
05.01.2020 15:32
raziel88ck
5
odpowiedz
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Dla mnie ta nowa trylogia jest zupełnie niepotrzebna. Nieciekawa i nudna.

05.01.2020 15:36
6
odpowiedz
DUNCAN_83
168
Generał
Image

Spelnily sie najgorsze obawy Disney'a... przez ostatnia trylogie ludzie maja po prostu gdzies GW. Duza czesc kampanii to sztuczne pompowanie zainteresowania, wciaganie do dyskusji jak najwiekszej ilosci osob przez szkalowanie fanow i marne baity. I tak mielismy "The Force is Female" czy "Fanboy Tears" - próbowali tollowac, grac na nostalgii czy oskarzac lub zwyczajnie klamac. Teraz w gescie desperacji niby zwalaja wine na fanow i social media (jak widac tu nie sa tak dobrzy jak mysleli, zreszta w kreceniu filmow tez nie) aby choc troche podtrzymac zainteresowanie ostatnia czescia, ktora wiekszosc ma po prostu w d*pie - nawet ten watek dorobil sie ledwo 10 komentarzy... lol, golowe trolle sa od nich lepsi.

Ja juz nie jestem zly, nie chce mi sie nawet dyskutowac bo i nie ma o czym, najgorsze w tej branzy to brak zainteresowania i zapomnienie - czego im z calego serca zycze.

post wyedytowany przez DUNCAN_83 2020-01-05 15:41:12
05.01.2020 17:39
EnX
7
odpowiedz
1 odpowiedź
EnX
174
White Dragon

Nie jestem wielkim fanem Gwiezdnych Wojen, ot, fajne filmy i tyle. Jednak najnowsza trylogia to jakieś nieporozumienie. Na TFA byłem w kinie, zawiodłem się strasznie, dostałem remake Nowej Nadziei z durnym scenariuszem, nieciekawymi aktorami, oraz jakimkolwiek brakiem wytłumaczenia co to do cholery jest Nowy Porządek, jak powstał, dlaczego, kto nim dowodzi.

Na TLJ do kina nie odważyłem się pójść, to był dobry pomysł. Film to gniot jakich mało, tym razem obejrzałem remake Imperium Kontratakuje, z jeszcze durniejszym scenariuszem i nieciekawymi aktorami, oraz nadąsanym na świat Lukiem. Obejrzałem na HBO Go i wystarczy.

Ostatniej części jeszcze nie oglądałem, jak pojawi się na HBO lub będę mógł od kogoś pożyczyć, to zerknę, ale nie nastawiam się na nic dobrego, ot, chce zobaczyć kolejny gwałt na marce GW.

Za to Rouge One mi się podobał, szkoda że tak nie wyglądała najnowsza trylogia.

I pomyśleć, że nowa trylogia po latach awansuje na przyzwoitą :O

06.01.2020 11:30
raziel88ck
7.1
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Nigdy nie zasypiam na filmach, ale przy ostatniej części niewiele mi do tego brakowało.

06.01.2020 12:29
kiera2003
8
odpowiedz
kiera2003
102
Senator
Wideo

Tak mi się przypomniało :)

https://www.youtube.com/watch?v=bYRYHLUNEs4

Forum: Znaleziono winnego faila nowej trylogii Star Wars