Forum: Wiedźmin - serial Netflix - kolejny wątek

W temacie wad i zalet oraz odbioru serialu powiedziano już chyba wszystko. Proponuję aby ten temat wykorzystać do przedstawienia pomysłów na idealną (waszym zdaniem) adaptację czy zarysowania "warstwy klimatycznej" serialu.

Adaptacja netflixa pozostawiła po sobie niedosyt; za mało gęstego klimatu, za mało "swojskości". Zgodnie z prawidłami prostej ekonomii: skoro jest popyt, pojawi się i podaż. W moim przypadku podażą okazała się (szybko zaspokojona) chęć powrotu do klimatu z pierwszej części gry Wiedźmin. Słuchając ścieżki dźwiękowej z gry i zainspirowany niektórymi genialnymi komentarzami (Jak ci się nie podoba adaptacja Netflixa TO SAM ZRÓB LEPIEJ!!!) pomyślałem że to nie jest taki głupi pomysł. Co prawda ani Cavilla ani nawet Żebrowskiego nie ściągnę do garażu i nie nakręcę własnej wersji serialu, ale ogólny zarys czy zamysł mogę nasmarować tutaj na forum.

Pierwszy odcinek rozpoczął by się od czarnego ekranu (wiem niesamowicie oryginalnie) po chwili na czarnym tle pojawił by się fragment z "Monstrum albo wiedźmina opisanie" a dokładnie: "Zaprawdę, nie masz nic wstrętniejszego ponad monstra owe, naturze przeciwne, wiedźminami zwane, bo są to płody plugawego czarostwa i diabelstwa. Są to łotry bez cnoty, sumienia i skrupułu, istne stwory piekielne, do zabijania jedynie zdatne. Nie masz dla takich jak oni między ludźmi poczciwymi miejsca. A owo Kaer Morhen, gdzie ci bezecni się gnieżdżą, gdzie ohydnych swych praktyk dokonują, starte być musi z powierzchni ziemi, a ślad po nim solą i saletrą posypany." (Tekst mógłby być czytany przez jakiegoś klimatycznego lektora)
Na chwilę przed zniknięciem napisów puszczamy muzykę https://youtu.be/m0Hykg4vxdk ( motyw od początku do około 35 sekundy) Naszym oczom ukazuje się las podczas gęstego deszczu, drzewa są aż czarne od wilgoci a między drzewami unosi się rzadka mgła. Na błotnistej, rozjeżdżonej kołami wozów leśnej drodze pojawia się jeździec w szarej, czarnej od deszczu opończy z kapturem i z mieczem na plecach. ( kamera dość wysoko za plecami jeźdźca, nie pokazujemy postaci inaczej niż zza pleców) po kilku sekundach jeździec wyjeżdża z lasu, ścieżka którą jechał nie znajduje się już w lesie, ale wśród zamglonych pól. Jeździec podjeżdża do stojącego przy drodze drewnianego słupa, na słupie widać przybity pergamin. (Do tej pory praca kamery tak jak opisałem wyżej) Jeździec nie zsiada z konia, wychyla się i wyciąga po pergamin rękę w skórzanej, nabijanej srebrnymi ćwiekami rękawicy (tutaj można zrobić zbliżenie) jeździec rusza z miejsca, jadąc powoli pochyla się przez chwilę nad trzymanym pergaminem, po czym chowa go "za pazuchę", trąca konia piętami zmuszając go do szybszego tempa. (Na początku kamera trochę bliżej pleców bohatera, w miarę pokonywania przez niego kolejnych metrów ścieżki kamera się oddala, motyw muzyczny ciągle taki sam jak od początku odcinka (motyw do 35 sekundy załącznika) Pojawia się podgrodzie, a w oddali wyzima (motyw muzyczny od 35 sekundy wzwyż) Postać przejeżdża szybko przez podgrodzie i mija strażników przy miejskiej bramie. Ulica na którą wjeżdża prezentuje się dość porządnie, nie widać żebraków, pod dachami kamienic kryją się przed deszczem schludnie odziani mieszczanie. Jeździec podjeżdża pod budynek z szyldem "Stary Narakort", zakapturzona głowa patrzy w bok, widać że zagląda do karczmy przez okno. Karczma pęka w szwach od tłumu bogatych kupców i szlachciców. Słychać głośną muzykę i pijackie piosenki. Postać odwraca głowę, kieruje ją w kierunku ciemnej uliczki z naprzeciwka. Po chwili wahania zsiada z konia, lewą ręką łapie konia za uzdę a prawą sprawdza czy miecz dobrze wychodzi z pochwy. Wchodzi w głąb ulicy, mija obdartych żebraków siedzącymi w błocie pod okapami nie mniej obdartych domów. Zatrzymuje się przed jednym z budynków, przywiązuje konia do żerdzi i wchodzi do budynku. Dajemy zbliżenie na szyld budynku, widać na nim rysunek konia i napis "karczma pod lisem", oczywiście jakiś wandal dorysował koniowi długi i groteskowo zagięty "ogon", a pod wieńczącym koniec ogona "grzybkiem" ktoś nasmarował napis "dobry elf to martwy elf".
Akcja przenosi się do karczmy a bohater ściągając kaptur podchodzi do baru.
Dalej jedziemy jak po szynach, zgodnie z materiałem źródłowym i bez grafomańskich popisów niespełnionych pisarsko scenarzystów.

PS. Podczas pisania powyższej grafomanii przypomniałem sobie, że jest w sadze jedno zdanie krótko i treściwie oddające mój stosunek do adaptacji Netflixa:
"Z czym, z czym tu się pchasz, zasrańcze? Miedź zachowaj dla żebraków, nie obrażaj mi tu miedzią fana. Ja ci to może wybaczę, ale materiał źródłowy nigdy!"

A mi serial sie podoba. W sumie dla mnie najwieksza wada jest ten "chaos" chronologiczny. W sumie zamiar mieli dobry ale troche slabo to wyszlo. Mogli chociaz dodac date przy przeskoskach czasowych aby nieobeznanym ludziom ulatwic zalapanie glwonego watku.
Mniejsza wada jest troche niedomiar magi oraz slaby Yarpen. Brakuje mi tez wiekszego wprowadzenia w swiat wiedzmina. Przy obecnym CGi mogli fajnie pokazac probe traw czy cos podobnego.

Wiedzmin mi sie podoba bo mozliwe, ze odmmiennie do wielu nie patrze na ten serial z pozycji tubo-slowiana-patrioty (mam wrazenie ze pewne osoby chcialy by do obsady wlacznie ze statystami brac tylko osoby, ktore moga pochwalic sie rodowadoem conajmniej do czasow lokietka). Nie lacze tez mocno filmu z ksiazka czy gra. Film jest tak zrobiony aby ludziem ktorzy nigdy w gre nie zagraja lub nigdy po ksiazke nie siegna nie odbili sie od tej pozycji. I z tej strony Wiedzmin spelnil swoja role. w UK posrod znajmoych co film widzieli srednie ocen sa grubo ponad 80%. Generalnie wsrod ludzi polecajacych sobie serial wiedze ze wiesiek jest na topce teraz.
Mozemy sobie dywagowac, ze film ma wady i jakbym chcial isc ta droga to tez pewnie litanie moglbym zrobic. No bo kady z nas ma jakies tam wyobrazenia; Zrobilbym film lepszy, zrobilbym gre lepsza, ba nawet ksiazke bym lepsza napisal. I pewnie wielu z "krytykantow" tak wlasnie mysli, tylko ze 99.99% nikty nawet nie podejmnie jednego kroku aby tego dokonac ;)

Czekam na 2gi sezon, bo w zalewie seriali na netflixie i innych platformach, wiedzmin jest blyszczaca perelka.