Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Publicystyka Recenzja 1. sezonu serialu Wiedźmin – czy Netflix dał radę?

21.12.2019 22:31
😐
30
19
odpowiedz
str1111
45
Generał

Ja mam wrażenie że scenariusz to tam powinien pisać Cavil, a nie pani na "Hy"... może i byłaby grafomania, ale pewnie bardziej strawna i czuć by było w tym rękę fana, bo niestety pani na "Hy", to bardziej zainteresowana była wrzucaniem w to wszystko swojej ideologii (bo wiadomo że w książkach Sapkowskiego było jej za mało), przez co wszystko to jest rozwodnione całą masą bzdur i głupot... Bagiński jak się okazało został ostawiony na 15 plan, tam gdzie te jego zbroje miały być... bo nie chce mi się wierzyć że tytułując się fanem prozy Sapkowskiego i tworząc intra i outra do gier, pozwoliłby w przeciwnym razie na taką fuszerkę w kwestii scenariusza i spłycenia wszystkich wątków (uwielbiam to jak Kraniec świata został pozbawiony 80% zawartości, a kolejne 20% zostało zmienione i napisane po swojemu), czy opisania swoich bzdur przez panią na "Hy".
Nie rozumiem jak to jest w ogóle możliwe, że mając materiał źródłowy (i to tak dobry), można tak to pokpić, przecież temu bliżej do ostatniego sezonu Got (pod względem scenariusza, bo pod względem realizacji to nie ma nawet startu do pierwszego sezonu Gry).
Choć jest jeszcze inna możliwość, gry miały świetny klimat i były dobrym przeniesieniem świata na ekrany, więc Netflix, chcąc się całkowicie od nich ociąć, zrobił taki bubel... i żeby nie było, jest tam kilka klimatycznych momentów, kilka walk wygląda świetnie, itd., ale całokształt wypada po prostu słabo...

21.12.2019 16:21
8
11
odpowiedz
3 odpowiedzi
Hieronim Bosch
32
Centurion

Tyle już prawiłem wyrzutów odnośnie obsady, że kiedy oglądałem na premierę było to mi już kompletnie obojętne. Jednak po seansie nie wierzyłem, że się im to uda, ale ponownie mnie wkurzyli. Chciałem jak najwierniejszego przeniesienia fabuły i dialogów, a co dostałem: Panią Hissrich i jej ekipę, która uważa, że ma o wiele większy talent pisarski niż Sapkowski. Tak strywializowć charakter postaci i fabułę to naprawdę trzeba mieć wyjątkowy antytalent. Przykład? Proszę bardzo:
-wizyta u stregobora. Geralt wchodzi, zamienia dwa zdania z magiem, wypowiada słynna kwestię tak, że lepiej byłoby gdyby jej nie mówił i wychodzi.
-Jaskier. Jak można było zrobić z niego osła ze shreka. Pytam się jak? Tylko wchodzi na scenę i nachodzi mnie myśl strzelenia sobie w łeb. Jaskier często był głosem rozsądku dla Geralta, a historia z Essi jeszcze bardziej pokazuje głębie tej postaci. Wina jednak nie leży po stronie aktora. Scenariuszowo ten serial nie potrafi, tak jak Novigradzki pijak utrzymać się na nogach.
-Mógłbym też skrytykować wiele rzeczy i mogę je szczegółowo opisać jeżeli ktoś zechce posłuchać jak bardzo jest to zły serial, ale teraz pokrótce wypiszę część fabularnych grzechów:
-brak tridamskiego ultimatum
-ciri jako księżniczka-nastolatka nie lubiąca dworskiego życia. Pierwszy kontakt z tym archetypem miałem jako dziecko oglądając gumisie.
-spowiedź geralta do konia-kim był pierwszy potwór. Od tak po prostu mówi tylko po to, żeby tą kwestię objaśnić widzów bez wątku w ellander.
-gdzie moja nenneke i dlaczego ona nazywa się triss. Przysięgam wywalenie nenneke i zastąpienie ją tanią podróbką triss jest czymś co tylko masochistom by się spodobało.
-I teraz najlepsze:
Wiecie, kto mówi słynną kwestię: ,,Pomyliłaś niebo z gwiazdami odbitymi na powierzchni stawu" Uwaga, plot twist: fringilla vigo!
Patrząc też jak vilgefortz został pokonany przez nie nilfgardczyka, mamy podstawy przepuszczać o postawieniu fringilli jako głównego złego parającego się próbami in vitro i masową aborcją.
Plusy:
-walka, wygląda całkiem dobrze
Ja wiem, że jest to adaptacja, a ja naprawdę nie miałbym za złe za wywalenie kilku wątków z sagi i wstawieniem origin story yennefer. Jednakże jeśli coś dodają to niech będzie to dobrze napisane z poszanowaniem materiału źródłowego, a jak coś usuwają lub zmieniają niech ta interpretacja będzie tak dobra, że miałbym problem z odróżnieniem czy jest to z książek, czy nie. Może za dużo wymagam, może nie potrafię obiektywnie spojrzeć, ponieważ jestem fanem prozy, ale nie mogę też wyjść z podziwu, że zatrudniamy gwiazdę światowego formatu, a nie potrafimy zatrudnić dobrych scenarzystów.

21.12.2019 20:27
😢
20
6
odpowiedz
34 odpowiedzi
spite
1
Junior

Witam
Chyba pierwszy raz coś piszę ale nie mogłem oprzeć się pokusie.
Jestem prawie 40 letnim fanem Wiedźmina.
To co zrobili Redzi w wiedźminie 3 to było mistrzostwo.
To co zrobił NETFLIX; Bardzo słabe....
Może zacznę z czym jestem na tak
Odtwórca Geralta to mistrzostwo. Jego zachowanie,rozmowy z koniem i przede wszystkim walka powala na kolana. Pełen szacunek za profesjonalne przygotowanie !!! 11/10
Ciri jak dla mnie na plus w sensie doboru aktorki.
I teraz co jest nie tak i to bardo :'(
Po pierwsze z takim budżetem; walki i stroje. Tak jak to ktoś napisał powyżej... żenada... walka Cintry z Nilfgardem.. odsiecz wiedeńska to przy tym mistrzostwo.
Krasnoludy w Hobbicie to były krasnoludy, tutaj.... trochę słabo. Złoty smok..... również zajrzyjmy do Hobbita i się uczmy... :'(
Jak zobaczyłem czarną i do tego tak przeraźliwie brzydką Panią Brookylonu to o mało nie spadłem z kanapy !!! co to było...?i te driady z kuszami...??? to samo tyczy się Merigold.... skąd oni ją wzięli... ??? ogólnie czarne elfy bardzo mnie rozbawiły :) żenada...
Wiem że o gustach się nie dyskutuje ale Jennefer w książce to była jedna z najładniejszych czarodziejek. W tym serialu to jak dla mnie najgorsza pierwszo- planowa postać. Czy naprawdę nie ma ładnej czarnowłosej aktorki....?
Wiem że Twórcy nie wiedzieli czy będą kolejne sezony ale tak okroić opowiadania to woła o pomstę do nieba. Po co chcieli wszystko upchać w tych 8 odcinkach? Nie mogli skupić się na tych kilku opowiadaniach i oddać ich pełen książkowy klimat żeby wciągnąć widza?, a jeżeli to by się sprzedało robić kolejne sezony? Robić je rzetelniej z książką a nie wszystko upychać po łebkach...? (to jest największa bolączka tego serialu)
Polski dubbing?. Posłuchajcie słuchowiska.....Tam aktorzy miażdżą... w serialu, przeciętnie dobrane głosy. szczególnie Geralt. Co do Jaskra... ogólnie aktor mógłby być, tylko brakuje mi czapki z piórkiem i jakoś tak w książce Wiedźmin z bardem lepiej się dogadywali. Tutaj to trochę są razem na siłę...
Pozdrawiam
Chyba nie doczekam się już lepszej adaptacji książki, więc pozostaje uruchomić swoją wyobraźnię bo NETFLIX wraz z Panem Bagiński skopali ten serial po całej linii.... a szkoda :(

21.12.2019 15:27
Krothul
1
Krothul
59
Generał

momentami wątek Ciri jest taki sobie – porusza najmniej z trzech głównych linii opowieści.
Ale przynajmniej jest to wątek sensowny w przeciwieństwie do historii Yennefer dziejącej się 50 lat wcześniej i nie wnoszący nic do fabuły albo wątki Geralta, które są po prostu historyjkami nie łączącymi się w spójna całość.
Ogólnie kiepsko bo spełnił się najmroczniejszy scenariusz czyli jeden odcinek to praktycznie jedna zamknięta historia, niestety ale tego typu zabiegi w serialach się nie sprawdzają.

21.12.2019 15:47
2
odpowiedz
zanonimizowany1050771
50
Pretorianin

Sceny batalistyczne wyglądają dobrze?! Przecież to wyglądało gorzej jak odsiecz wiedeńska czy jakiś inny beznadziejny film - a ludzie sie złotego smoka czepiają.
Stroje są tak kiepskie że aż krwawią oczy.
A najbardziej drażnią sterylne miejscówki gdzie ma sie wrażenie jakoby aktorzy grali na deskach teatru.
Ogólnie etos, patos i domestos bez klimatu w amerykańskim stylu.

Kurcze, 3 lata temu oglądałem naszego rodzimego wiedźmina i było spoko - wiem że złoty smok, paździoch, stępień i inne rzeczy - ale oglądało sie nawet przyjemnie i klimatycznie. To co oglądam na netflixsie jest po prostu kiepskie.
Pół wieku poezji później gniecie netflixa pod względem klimatu. ehh

post wyedytowany przez zanonimizowany1050771 2019-12-21 15:51:22
21.12.2019 15:55
😉
3
odpowiedz
marcin08
77
Pretorianin

Widzieliście cały sezon, że głosujecie?

21.12.2019 16:00
4
2
odpowiedz
Absolem
128
Generał

Ja na razie obejrzałem 3 pierwsze odcinki i jestem bardzo zadowolony. Ale też nie grałem nigdy w Wiedźmina 3 (tylko w 1 i 2) więc nie mam przed oczami legendy CDP.

Według mnie jest to bardzo dobrze zrealizowany serial z potencjałem na dużo więcej w kolejnych sezonach. Nawet Henry, który ogólnie mi nie pasuje do tej roli, gra bardzo dobrze Geralta. Niestety osoby, które nie czytały książek albo po prostu nie znają uniwersum Wiedźmina, mogą czuć się zagubione. Serial wrzuca od 1 odcinka postaci i wątki z nastawieniem, że widz je zna i kojarzy i nie potrzebuje wyjaśnień.

W każdym razie polecam każdemu, kto lubi nieprzesłodzone fantasty, zarówno dla fanów Wieśka jak i dla tych, którzy go nie bardzo znają.

21.12.2019 16:02
Creed18
5
odpowiedz
Creed18
62
Pretorianin

Serial dał radę ale muszą popracować nad wyglądem potworów, złoty smok to jakieś nieporozumienie.

21.12.2019 16:03
Trygław
😂
6
odpowiedz
Trygław
72
Pretorianin

Ja rozczarowany nie jestem bo byłem pewien, że to dno i mile mułu i tak właśnie jest w każdym aspekcie tej produkcji więc mogę śmiało powiedzieć, że Netflix spełnił moje oczekiwania.

21.12.2019 16:18
JohnDoe666
7
2
odpowiedz
JohnDoe666
55
Legend

Zgadzam się z autorem recenzji. Serial ma swoje słabsze aspekty ale w ogólnym rozrachunku wypada bardzo pozytywnie. Pierwszy sezon stworzył podwaliny pod kolejne i naprawdę Netflix nie ma się czego wstydzić.
Jeden z najlepszych seriali fantasy i zdecydowanie najlepsza filmowo-serialowa inkarnacja wiedźmińskiego świata.

post wyedytowany przez JohnDoe666 2019-12-21 16:19:24
21.12.2019 16:21
8
11
odpowiedz
3 odpowiedzi
Hieronim Bosch
32
Centurion

Tyle już prawiłem wyrzutów odnośnie obsady, że kiedy oglądałem na premierę było to mi już kompletnie obojętne. Jednak po seansie nie wierzyłem, że się im to uda, ale ponownie mnie wkurzyli. Chciałem jak najwierniejszego przeniesienia fabuły i dialogów, a co dostałem: Panią Hissrich i jej ekipę, która uważa, że ma o wiele większy talent pisarski niż Sapkowski. Tak strywializowć charakter postaci i fabułę to naprawdę trzeba mieć wyjątkowy antytalent. Przykład? Proszę bardzo:
-wizyta u stregobora. Geralt wchodzi, zamienia dwa zdania z magiem, wypowiada słynna kwestię tak, że lepiej byłoby gdyby jej nie mówił i wychodzi.
-Jaskier. Jak można było zrobić z niego osła ze shreka. Pytam się jak? Tylko wchodzi na scenę i nachodzi mnie myśl strzelenia sobie w łeb. Jaskier często był głosem rozsądku dla Geralta, a historia z Essi jeszcze bardziej pokazuje głębie tej postaci. Wina jednak nie leży po stronie aktora. Scenariuszowo ten serial nie potrafi, tak jak Novigradzki pijak utrzymać się na nogach.
-Mógłbym też skrytykować wiele rzeczy i mogę je szczegółowo opisać jeżeli ktoś zechce posłuchać jak bardzo jest to zły serial, ale teraz pokrótce wypiszę część fabularnych grzechów:
-brak tridamskiego ultimatum
-ciri jako księżniczka-nastolatka nie lubiąca dworskiego życia. Pierwszy kontakt z tym archetypem miałem jako dziecko oglądając gumisie.
-spowiedź geralta do konia-kim był pierwszy potwór. Od tak po prostu mówi tylko po to, żeby tą kwestię objaśnić widzów bez wątku w ellander.
-gdzie moja nenneke i dlaczego ona nazywa się triss. Przysięgam wywalenie nenneke i zastąpienie ją tanią podróbką triss jest czymś co tylko masochistom by się spodobało.
-I teraz najlepsze:
Wiecie, kto mówi słynną kwestię: ,,Pomyliłaś niebo z gwiazdami odbitymi na powierzchni stawu" Uwaga, plot twist: fringilla vigo!
Patrząc też jak vilgefortz został pokonany przez nie nilfgardczyka, mamy podstawy przepuszczać o postawieniu fringilli jako głównego złego parającego się próbami in vitro i masową aborcją.
Plusy:
-walka, wygląda całkiem dobrze
Ja wiem, że jest to adaptacja, a ja naprawdę nie miałbym za złe za wywalenie kilku wątków z sagi i wstawieniem origin story yennefer. Jednakże jeśli coś dodają to niech będzie to dobrze napisane z poszanowaniem materiału źródłowego, a jak coś usuwają lub zmieniają niech ta interpretacja będzie tak dobra, że miałbym problem z odróżnieniem czy jest to z książek, czy nie. Może za dużo wymagam, może nie potrafię obiektywnie spojrzeć, ponieważ jestem fanem prozy, ale nie mogę też wyjść z podziwu, że zatrudniamy gwiazdę światowego formatu, a nie potrafimy zatrudnić dobrych scenarzystów.

21.12.2019 16:37
Subversive
8.1
5
Subversive
67
Pretorianin

Zgadzam się z Tobą w 80% procentach. Te 20% to moment, który najbardziej zawiódł akurat mnie. Główna para bohaterów nie poznała się przecież na ustawionej magicznie orgii, tylko w bardziej kameralnych warunkach. Pomijam fakt, że miałem gorącą nadzieję, że na początku serialu zobaczę Bramę Powroźniczą...

21.12.2019 17:57
MaBo_s
8.2
8
MaBo_s
64
Generał

I te słowa wypowiadane przez Fringillę + Cahir spuszczający manto Vilgefortzowi, to jednen z dwóch najgłupszych zabiegów w całym serialu. Jeśli to rzeczywiście będzie zmierzało do zastąpienia Vilgefortza rolą Fringilli stwierdzę, że "empowering" kobiecych postaci przysłonił showrunnerce zdrowy rozsądek.
Drugą bolączką w mojej opinii jest fatalne przedstawienie Nilfgaardu - religijni fanatycy pędzący na północ hordę wyznawców Białego Płomienia? Wtf?

21.12.2019 22:56
8.3
3
Gonzo100
44
Chorąży

Książki czytałem lata temu i uważam, że to najlepsza saga fantastyki, jaką czytałem, jednak obecnie mało co z niej pamiętam. Myślę, że w pamięć wryło mi się kilka kluczowych momentów i jednym z nich to walka z Vilgefortzem i cała otoczka, że jest on najpotężniejszym z magów, a w serialu dał się skroić szermierzowi, który prawie przegrał z doplerem, który z kolei nie był w stanie poradzić sobie z dwojgiem dzieciaków…

Co do samego serialu to mi się podobał, mimo tego, że zgadzam się z większością krytyki powyżej i z zarzutami innych fanów książek, ciekawy jestem drugiego sezonu.

21.12.2019 16:29
Crod4312
9
1
odpowiedz
Crod4312
150
Legend

Obejrzałem co prawda dopiero 2 odcinki (dzisiaj kolejne 2) ale cholernie mi się podoba. Cavill genialnie wczuł się w postać, a klimat aż się wylewa z TV. Jak dla mnie bomba i cieszę się, że podołali i mam nadzieję, że w następnych sezonach pokuszą się o jeszcze większy rozmach.

21.12.2019 16:42
10
odpowiedz
QnQu3r
1
Junior

Dla mnie serial bomba są niedociągnięcia względem aktorów Henry spoko wchodzi w gre, Yennefer taka sobie, Triss to porażka jak dla mnie jakaś mulatka , Maciej Musiał jak dla mnie też słabo mimo że przez 1 odcinek, oraz ostatnie A mianowicie czarnoskorzy wszędzie to też jak dla mnie porażka wprowadzenie w tym świecie w serialu, rozumiem że w zerrikani to spoko tak samo przy Trzech Kawkach bo towarzyszą mu 2 zerrikanki i spoko to w taki sposob wyglada, biorąc pod uwagę to że czarnoskorzy w świecie wiedźmina mogą byc postrzegani jako mutanci lub inna rasa gdyż która jest postrzegana jaka pewnego rodzaju abstrakcja.

21.12.2019 17:57
Ojboli
11
odpowiedz
Ojboli
141
Konsul
7.5

Ja podtrzymuję swoją ocenę i mam nadzieję,że ludzi odpowiedzialnych za kostiumy i charakteryzację wymienią na drugi sezon....

21.12.2019 18:27
Komediant888
😱
12
2
odpowiedz
Komediant888
10
Legionista
6.5

To co zrobili z Granicami możliwości to jest jakieś horrendalne nieporozumienie. Rozumiem zmiany ale na bogi zachowajmy umiar.

21.12.2019 18:34
SizzzU
👍
13
1
odpowiedz
SizzzU
11
Chorąży
8.5

Jestem świeżo po obejrzeniu całego sezonu wieśmaka, i muszę przyznać że to kawał dobrego serialu. Nie będę tu poruszał kwestii co się różni od książkowego pierwowzoru ani tego że w serialu grają czarnoskórzy aktorzy którzy nie powinni, no ale cóż - Netflix.

Gra aktorska jak na moje jest na wysokim poziomie z kilkoma wyjątkami, potwory zostały zrobione bardzo dobrze, sceny walki jak i pokaz magii mnie najbardziej zadziwił. Wulgaryzmy użyte w serialu powiedzmy że dawkowane, ale kilka potyczek słownych szczególnie podczas spotkania jednego mutanta podczas przechadzki z jaskrem spowodował u mnie długo nieschodzący uśmieszek. Czasem męczyły sceny z cirillą, wydawały mi się przedłużane.

Piszę to jako laik jeśli chodzi o kinematografię, więc nie będę oceniał zdjęć choć praca kamery dla mnie na bardzo wysokim poziomie, szczególnie podczas walki.
Jak na pierwszy sezon, siadło. Czekam na następne sezony i oby były tylko lepsze.

Pozdrawiam czytających.

21.12.2019 18:38
14
4
odpowiedz
4 odpowiedzi
Legtom
12
Legionista

Triss jest tak "brzydką" i źle dobraną aktorką że szkoda gadać reszta OK

23.12.2019 13:01
14.1
1
berengar 7
18
Legionista

Triss i Ciri to porażka w tym serialu...

23.12.2019 14:22
14.2
yuraz_z
15
Legionista

Aktorka która zagrała Visennę pasowałaby na Triss.

23.12.2019 22:21
14.3
zanonimizowany668247
168
Legend

Triss jest tak "brzydką" i źle dobraną aktorką że szkoda gadać reszta OK
Bo w książkach była jakąś pięknością...

24.12.2019 12:50
😁
14.4
berengar 7
18
Legionista

W książkach wyglądała na podlotka (okolo 18 lat) plus miała "pewne atuty". Skoro była czarodziejką to na pewno była atrakcyjna. Filippa byle z kim się nie bzyka XD. A tu masz 40 latke...ktorej wyglad nie pasuje w ogóle do ksiązkowej czarodziejki...

21.12.2019 18:41
Dark Crow
15
3
odpowiedz
2 odpowiedzi
Dark Crow
135
Old Mans Child

Jestem właśnie po seansie pierwszego sezonu. Generalnie jestem całkiem zadowolony z tych ostatnich ośmiu godzin które spędziłem przed monitorem, mam jednak jedno pytanie które prawdopodobnie wynika z nieznajomości prozy; przyznaję miałem parę podejść w szkole średniej ale nie podołałem.
Mianowicie:

spoiler start


Jaki jest sens pokazania tulaczki Ciri przez 7 odcinków skoro w 8 pokazana jest prosta droga do zejścia dróg Geralta i jej podopiecznej?

spoiler stop

PS: generalnie wszystkie postaci kobiece mogły być lepiej dobrane, mam wrażenie że najładniejsza zginęła w pierwszym odcinku z rąk Wiedzmina.

post wyedytowany przez Dark Crow 2019-12-21 18:42:35
21.12.2019 22:02
Shan Rivel
15.1
2
Shan Rivel
61
Pretorianin

Pewnie chcieli pokazać, jak wiele przeszła by odnaleźć swoje przeznaczenie i w ogóle. Inna sprawa, że Brooklyn (tak tak, Brokilon ale czarna driada z Brooklynu mnie rozbawiła :D) w większości był wymysłem twórców i się kupy dupy nie trzymał.. To tam pierwszy raz Geralt spotkał Ciri i dlatego ich połączenie w ostatnim odcinku miało sens. A tak? Dziewczyna widzi gościa pierwszy raz w życiu i rzuca mu się w ramiona.. Zero emocji, które towarzyszyły w książce.

22.12.2019 02:00
15.2
1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Pierwszy raz widzi gościa i rzuca mu się na szyję... Wykażmy się jeszcze maksimum dobrej woli i załóżmy że jakimś cudem wyczuła, że to jest ten Geralt, którego miała odnaleźć... Rzuca mu się więc na szyję i co? Żadnej rozmowy, wyjaśnień... Pierwsze i jedyne słowa jakie wypowiada: "Kto to jest Yennefer?"...
Rzeczywiście, od razu poczułem tę więź przeznaczenia i znaczenie Geralta w tej historii...

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-22 02:01:13
21.12.2019 19:23
16
2
odpowiedz
medula
9
Legionista

Sezon 1 skonsumowany...w moim rankingu mocne 6/10.

Plusy:
+ fabularnie dał radę, fabuła się spięła, choć nie raz i nie dwa dostawała zadyszki
+ choreografia walk mniam mniam
+ Cavil choć nie do końca mi grał jak padło na niego to zagrał w punkt, gruby ogarnął
+ ogólnie dało radę obejrzeć i nie krzywić się za bardzo

Minusy:
- za mały budżet co widać, słychać, czuć, za mały rozmach, brak konkretnego pierdolnięcia- w szczególności bitwa o Sodden ukazała taniość i tandetność podejścia do tematu
- potworki fabularne jak np. odcinek z granicą możliwości czy podejście do magów- niby potęga chaosu a jak przyjdzie co do czego to machają mieczykami
- słaba muzyka- liczyłem na coś uber, dostałem w miarę poprawną, ale bez rewelacji

I mocno subiektywnie o postaciach:
- Geralt / Cavil dał radę
- Yennefer- słaba kreacja, u Sapka Yen była kapryśną, egoistyczną, zimną suczą, ale jednocześnie twardą, zdecydowaną, konkretną babką...w serialu mi tego zabrakło
- Ciri- serialowa za grosz mi się z książkową nie chce skleić
- Jaskier- nudny siusiek z gitarą, książkowy wykpiłby go i ośmieszył

Największy dramat (obok Triss Merigold) to bitwa o Sodden- miałem skojarzenie z finałem Gry o Tron :C Magowie to kpina, zrobione za słabo, za kameralnie, wynik pewnie zbyt małego budżetu.

21.12.2019 20:01
MaBo_s
17
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
MaBo_s
64
Generał

Swoją drogą, chcę zobaczyć jak netflixowe krasnoludki zatrzymują szarżę pancernej konnicy pod Brenną...

22.12.2019 13:23
17.1
Balrog306
19
Legionista
7.0

Też mnie to boli najbardziej, przeżyję czarnoskórego elfa, driady z kuszami, itp, no ale te krasnoludy... to jakieś popierdółki...
Ogólnie serial bardzo nierówny, fajne momenty przeplatane ze słabymi. Staram się wczuć w rolę kogoś, kto nie czytał książek i nie grał w gry, taki przeciętny widz, no i; fabuła zimnokrwistego zabójcy potworów możne się podobać, tak jak i czarodziejki chcącej mieć dziecko za wszelką cenę, ale chaotyczna historia z przeskokami w czasie (Cintra) i strasznie urwane niektóre historie (widoczne chyba nawet dla kogoś, kto nie zna książek) - na razie ocena 7, potencjał jeszcze jest, ale mogło być lepiej. Teraz trzeba czekać na sezon 2 i liczyć, że po w miarę udanym sezonie 1 budżet zostanie zwiększony i serial będzie bardziej wierny książkom a nie tylko pokazywanie "girls power"za wszelką cenę.

22.12.2019 14:49
Hellmaker
17.2
1
Hellmaker
258
Legend

No Yarpen Zigrin jako chudy, łysy kurdupel z kijkiem mnie rozbawił chyba bardziej niż w "naszym" Wiedźminie krasnoludy po 1,70m :) Yarpen był - jak to krasnolud - prawie kwadratowy i miał sakramencki topór.
A nie taki wypierdek.

21.12.2019 20:04
18
1
odpowiedz
zanonimizowany1285146
7
Pretorianin
4.5

Przeciętny to jest max dla tego serialu. Trochę nudnawy do tego ten super HDR przez który nic nie widać i jest ciemno jak w D. Brawo netflix !

21.12.2019 20:15
ogórekdamian
19
odpowiedz
ogórekdamian
73
SOAD

Po trzech odcinkach mi osobiście strasznie się podoba.

21.12.2019 20:27
😢
20
6
odpowiedz
34 odpowiedzi
spite
1
Junior

Witam
Chyba pierwszy raz coś piszę ale nie mogłem oprzeć się pokusie.
Jestem prawie 40 letnim fanem Wiedźmina.
To co zrobili Redzi w wiedźminie 3 to było mistrzostwo.
To co zrobił NETFLIX; Bardzo słabe....
Może zacznę z czym jestem na tak
Odtwórca Geralta to mistrzostwo. Jego zachowanie,rozmowy z koniem i przede wszystkim walka powala na kolana. Pełen szacunek za profesjonalne przygotowanie !!! 11/10
Ciri jak dla mnie na plus w sensie doboru aktorki.
I teraz co jest nie tak i to bardo :'(
Po pierwsze z takim budżetem; walki i stroje. Tak jak to ktoś napisał powyżej... żenada... walka Cintry z Nilfgardem.. odsiecz wiedeńska to przy tym mistrzostwo.
Krasnoludy w Hobbicie to były krasnoludy, tutaj.... trochę słabo. Złoty smok..... również zajrzyjmy do Hobbita i się uczmy... :'(
Jak zobaczyłem czarną i do tego tak przeraźliwie brzydką Panią Brookylonu to o mało nie spadłem z kanapy !!! co to było...?i te driady z kuszami...??? to samo tyczy się Merigold.... skąd oni ją wzięli... ??? ogólnie czarne elfy bardzo mnie rozbawiły :) żenada...
Wiem że o gustach się nie dyskutuje ale Jennefer w książce to była jedna z najładniejszych czarodziejek. W tym serialu to jak dla mnie najgorsza pierwszo- planowa postać. Czy naprawdę nie ma ładnej czarnowłosej aktorki....?
Wiem że Twórcy nie wiedzieli czy będą kolejne sezony ale tak okroić opowiadania to woła o pomstę do nieba. Po co chcieli wszystko upchać w tych 8 odcinkach? Nie mogli skupić się na tych kilku opowiadaniach i oddać ich pełen książkowy klimat żeby wciągnąć widza?, a jeżeli to by się sprzedało robić kolejne sezony? Robić je rzetelniej z książką a nie wszystko upychać po łebkach...? (to jest największa bolączka tego serialu)
Polski dubbing?. Posłuchajcie słuchowiska.....Tam aktorzy miażdżą... w serialu, przeciętnie dobrane głosy. szczególnie Geralt. Co do Jaskra... ogólnie aktor mógłby być, tylko brakuje mi czapki z piórkiem i jakoś tak w książce Wiedźmin z bardem lepiej się dogadywali. Tutaj to trochę są razem na siłę...
Pozdrawiam
Chyba nie doczekam się już lepszej adaptacji książki, więc pozostaje uruchomić swoją wyobraźnię bo NETFLIX wraz z Panem Bagiński skopali ten serial po całej linii.... a szkoda :(

21.12.2019 20:36
Matysiak G
20.1
3
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Yennefer zaś, choć na swój sposób atrakcyjna, za piękność uchodzić nie mogła.

Ostatnie życzenie

22.12.2019 02:04
😂
20.2
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Wiem że Twórcy nie wiedzieli czy będą kolejne sezony ale tak okroić opowiadania to woła o pomstę do nieba. Po co chcieli wszystko upchać w tych 8 odcinkach? Nie mogli skupić się na tych kilku opowiadaniach i oddać ich pełen książkowy klimat żeby wciągnąć widza?

Mogli... Ale nie chodziło o niepewność przyszłych sezonów... Tylko o fakt, że głównodowodząca miała własną wizję serialu o wiedźminie... A było nią opowiedzenie historii Ciri i Yennefer, silnych kobiet... Pierwotnie chciała w ogóle opowiadać historię Ciri, zaczynając od końcówki sagi... Tylko temu, że Netflix nie zgodził się na jej pomysł, zawdzięczamy fakt, że musiała znaleźć sposób, jak z powrotem wcisnąć Geralta do serialu...
Przysłuchaj się tekstom jakie rzuca Yennefer do Geralta w paru momentach, to szybko się połapiesz jaką rolę mu wyznaczyła :D

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-22 02:12:27
22.12.2019 06:42
20.3
PerkoV
19
Legionista

.

post wyedytowany przez PerkoV 2019-12-22 06:43:24
22.12.2019 07:27
JohnDoe666
20.4
1
JohnDoe666
55
Legend

Tylko o fakt, że głównodowodząca miała własną wizję serialu o wiedźminie...
No to chyba oczywiste, to jej serial i od początku nikt nie ukrywał że tak będzie.
A było nią opowiedzenie historii Ciri i Yennefer, silnych kobiet...
To akurat nie jest wizja showrunerki serialu tylko autorska wizja Sapkowskiego. W sadze Geralt jest raczej tłem dla Ciri, Yennefer oraz innych jak to określiłeś "silnych kobiet". Wprawdzie akcję obserwujemy jego oczami, ale to nie on gra pierwsze skrzypce w tej opowieści.
Pierwotnie chciała w ogóle opowiadać historię Ciri, zaczynając od końcówki sagi... Tylko temu, że Netflix nie zgodził się na jej pomysł, zawdzięczamy fakt, że musiała znaleźć sposób, jak z powrotem wcisnąć Geralta do serialu...
Wprawdzie na etapie konceptu bierze się pod uwagę różne rozwiązania więc nie jest oczywiście wykluczone że był taki zamysł ale ja o tym nie słyszałem więc prosiłbym o jakieś źródło tych rewelacji.

22.12.2019 11:28
20.5
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Źródłem jest sama showrunnerka i mówiła o tym w wywiadzie. Jest gdzieś na YT.
A to, że Geralt nie jest w sadze najważniejszą dla losów świata postacią to jedno, jednak skoro poznajemy świat z jego perspektywy i w większości czytamy o jego przygodach, to chyba jednak nie jest tylko tłem w książce...

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-22 11:31:13
22.12.2019 12:07
JohnDoe666
20.6
3
JohnDoe666
55
Legend

"Jakiś" wywiad który jest "gdzieś na YT" to mimo wszystko nieco nieprecyzyjne określenie źródła na które się bądź co bądź powołujesz.

22.12.2019 13:44
20.7
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Ja tylko napisałem co wiem na temat powodu takiej konstrukcji fabuły. To Ty podałeś to w wątpliwość i zacząłeś się domagać źródeł. Nie będę teraz na nowo przeszukiwał YT, żeby odnaleźć jakiś wywiad który oglądałem ze 2 tygodnie temu... Równie dobrze możesz sobie poszukać, skoro tak bardzo potrzebujesz twardych dowodów.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-22 13:45:23
22.12.2019 14:18
JohnDoe666
20.8
JohnDoe666
55
Legend

Jeśli piszesz coś na publicznym forum to musisz brać pod uwagę że ktoś powie "sprawdzam".
To Ty podałeś to w wątpliwość i zacząłeś się domagać źródeł.
Nie będę teraz na nowo przeszukiwał YT, żeby odnaleźć jakiś wywiad który oglądałem ze 2 tygodnie temu...
Więc nie dziw się że traktuję twoje rewelacje jako niezbyt wiarygodne.
Równie dobrze możesz sobie poszukać, skoro tak bardzo potrzebujesz twardych dowodów.
No mogę, tylko że tzw. ciężar dowodu leży po stronie tego który tezę stawia a nie tego który zachowuje się względem niej sceptycznie, to chyba oczywiste.

22.12.2019 15:54
20.9
1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Piszę na forum publicznym, zgadza się. I co z tego wynika? "Sprawdzam" możesz mówić... Jeśli gdzieś się pomylę czy skłamię, to masz prawo mi to wytknąć. Ale to nie działa na zasadzie "póki nie udowodnisz,to kłamiesz".
To ja mam obowiązek uzupełniać braki wiedzy każdego uczestnika forum? Jak ja chcę sprawdzić jakieś informacje, to szukam, a nie oczekuję, że ktoś ma mi wszystko podać.
Krótko mówiąc, według Ciebie to działa tak, że Ty możesz komuś w dowolnym momencie zarzucić kłamstwo, a to ten ktoś musi udowadniać, że mówi prawdę? :D Coś tu chyba nie gra...

Więc nie dziw się że traktuję twoje rewelacje jako niezbyt wiarygodne.
Masz pełne prawo traktować je jak tylko zechcesz. Możesz mi nie wierzyć, ale to nie to samo, co zarzucać mi, że mówię nieprawdę.

No mogę, tylko że tzw. ciężar dowodu leży po stronie tego który tezę stawia a nie tego który zachowuje się względem niej sceptycznie, to chyba oczywiste.
Tylko chyba pomyliło Ci się z rozprawą naukową... Ja nie tworzę tu żadnych nowych teorii, ani nie odkrywam nieznanych faktów. Mówię o czymś, co zostało powiedziane i co jest dostępne w sieci do sprawdzenia. Jeśli nie chce Ci się szukać, to nie szukaj. Natomiast jeśli zarzucasz mi jakieś kłamstwo, to już wypadałoby mieć dowód, a nie oczekiwać, że to ja będę poświęcał czas na szukanie dowolnych informacji, jakich tylko ktoś sobie zażyczy.

Jeśli mielibyśmy iść tą drogą, to ja mogę zacząć się od Ciebie domagać dowodów na każdą jedną rzecz, którą napiszesz, a Ty będziesz stawał na rzęsach, żeby to udowadniać. Widzisz absurd sytuacji?

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-22 16:17:38
22.12.2019 17:05
20.10
1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

To tak z ciekawości... Dlaczego w serialu od razu dostajemy dogłębne wątki pochodzenia Yennefer i Ciri, przedstawiające postacie i ich motywacje, a producentka nie pokusiła się nawet o przedstawienie historii Geralta? Przecież serial jest kierowany do szerokiej publiczności, a nie fanów książek, więc wcale nie muszą oni znać postaci i wiedzieć, kto to taki jest "wiedźmin"... Czyżby jednak postać Geralta nie była specjalnie w kręgu zainteresowań Lauren?

22.12.2019 17:11
JohnDoe666
20.11
JohnDoe666
55
Legend

Ale to nie działa na zasadzie "póki nie udowodnisz,to kłamiesz".
Nie, to działa na zasadzie: "Nie masz dowodów na swoje stwierdzenie? To jest ono gówno warte."
Krótko mówiąc, według Ciebie to działa tak, że Ty możesz komuś w dowolnym momencie zarzucić kłamstwo, a to ten ktoś musi udowadniać, że mówi prawdę?
Nie zarzucam ci kłamstwa tylko podważam wiarygodność tego co piszesz, z racjonalnych pobudek zresztą.
Możesz mi nie wierzyć, ale to nie to samo, co zarzucać mi, że mówię nieprawdę.
Dlatego nic takiego ci nie zarzuciłem. Stwierdziłem że nie mam powodów żeby uznać to co napisałeś za prawdę.
Tylko chyba pomyliło Ci się z rozprawą naukową... Ja nie tworzę tu żadnych nowych teorii, ani nie odkrywam nieznanych faktów.
Twierdzisz coś o rzeczywistości. A skoro ty możesz coś twierdzić bez dowodu, ja mogę to odrzucić, bez dowodu. Dlatego nieudowodnione argumenty są gówno warte, a twój dokładnie taki jest.
Mówię o czymś, co zostało powiedziane i co jest dostępne w sieci do sprawdzenia.
Mówisz o czymś co TY TWIERDZISZ że zostało powiedziane przez showrunerkę serialu, ale nie wykazałeś tego w żaden sposób, więc ja mogę sobie uznać że nic takiego nie powiedziała i również tego nie udowadniać i te stwierdzenia są równoważne, twoje nie jest w żaden sposób bardziej wiarygodne niż moje bo żadne nie jest poparte absolutnie niczym.
Natomiast jeśli zarzucasz mi jakieś kłamstwo, to już wypadałoby mieć dowód,
Tak by było gdybym twierdził że kłamiesz, a ja jedynie uważam że nie ma dobrych powodów żeby twierdzić że masz rację.
Jeśli mielibyśmy iść tą drogą, to ja mogę zacząć się od Ciebie domagać dowodów na każdą jedną rzecz, którą napiszesz,
Dokładnie, jeśli będę twierdził coś o rzeczywistości to masz prawo, w ramach dyskusji, poprosić o podanie dowodów/argumentów które sprawiają że twierdzę tak a nie inaczej.
To tak, jakby kogoś w sądzie oskarżyć o kłamstwo i oczekiwać, że będzie udowadniał swoją niewinność, a nie na odwrót.
W sądzie dokładnie tak jest. Jeśli prokurator twierdzi że oskarżony jest winny to musi sędziemu udowodnić że ma rację. Domniemanie niewinności wprowadzono dlatego że sędzia na końcu procesu nie może powiedzieć "nie wiem kto ma rację", więc nijako jedną z "racji" uznano za domyślną (swoją drogą nie zawsze i nie wszędzie tą domyślną była niewinność).

22.12.2019 17:18
JohnDoe666
20.12
JohnDoe666
55
Legend

To tak z ciekawości... Dlaczego w serialu od razu dostajemy dogłębne wątki pochodzenia Yennefer i Ciri, przedstawiające postacie i ich motywacje, a producentka nie pokusiła się nawet o przedstawienie historii Geralta?
A tego to nie wiem, ale na pewno wyjaśniła to w jakimś wywiadzie, więc do boju ;).

22.12.2019 17:22
20.13
1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

O, już widzę, że schodzimy na drobne złościwości :D Nieodzowne zastępstwo dla argumentów...

Nie zarzucam ci kłamstwa tylko podważam wiarygodność tego co piszesz, z racjonalnych pobudek zresztą.
Więc jeśli podważasz, to miej jakieś podstawy. Powiedzenie "z racjonalnych pobudek" niczego tu nie wnosi.
Tak jak napisałem, masz prawo nie wierzyć, natomiast jeśli twierdzisz że to bzdury, to już miej jakiś dowód na to.

W sądzie dokładnie tak jest. Jeśli prokurator twierdzi że oskarżony jest winny to musi sędziemu udowodnić że ma rację.
No więc właśnie... Skoro stwierdzasz, że piszę bzdury, to udowodnij, że tak jest.
Jeśli chcesz wyłącznie stwierdzić, że nie masz takich informacji, więc nie chcesz się do tego odnosić, to ja z tym nie mam problemu. Ale wołanie że ja Ci coś muszę udowadniać. to już kpina.

Dokładnie, jeśli będę twierdził coś o rzeczywistości to masz prawo, w ramach dyskusji, poprosić o podanie dowodów/argumentów które sprawiają że twierdzę tak a nie inaczej.
Tak? Proszę bardzo, to na początek udowodnij mi, dlaczego twierdzisz, że Geralt jest tylko tłem w książkach.

Domniemanie niewinności wprowadzono dlatego że sędzia na końcu procesu nie może powiedzieć "nie wiem kto ma rację"
Otóż nie, domniemanie niewinności wprowadzono dlatego, że nie można skazać człowieka na podstawie niewystarczających dowodów winy, gdyż byłoby to zwyczajnie niesprawiedliwe i niemoralne. W przeciwnym wypadku sędzia mógłby skazywać ludzi, chociaż ich wina byłaby niepewna.

Dokładnie, jeśli będę twierdził coś o rzeczywistości to masz prawo, w ramach dyskusji, poprosić o podanie dowodów/argumentów które sprawiają że twierdzę tak a nie inaczej.
Oczywiście, poprosić mogę, ale domagać się? Moja niewiedza w jakimś temacie jest moim problemem, a nie podstawą do tego, żeby zarzucać Ci że mówisz nieprawdę. Mogę najwyżej powiedzieć, że nie mam wystarczających informacji, żeby stwierdzić czy masz rację.
A ja tak jak napisałem, nie będę teraz poświęcał godzin na przekopywanie YT w poszukiwaniu tamtego wywiadu. Jeśli ta informacja tak bardzo Cię ciekawi, to możesz poszukać sam.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-22 17:36:23
22.12.2019 18:32
JohnDoe666
20.14
JohnDoe666
55
Legend

Otóż nie, domniemanie niewinności wprowadzono dlatego, że nie można skazać człowieka na podstawie niewystarczających dowodów winy, gdyż byłoby to zwyczajnie niesprawiedliwe i niemoralne.
Nieistotne, właśnie sam podałeś powód dla którego twoje porównanie dyskusji na forum z sądem jest bezsensowne i nic nie wnosi. W dyskusji na forum NIE ISTNIEJE domniemanie że ktoś tam ma rację odgórnie.
A ja tak jak napisałem, nie będę teraz poświęcał godzin na przekopywanie YT w poszukiwaniu tamtego wywiadu.
To nie podawaj jako fakt argumentu którego nie jesteś w stanie obronić.

22.12.2019 18:49
20.15
1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Nieistotne, właśnie sam podałeś powód dla którego twoje porównanie dyskusji na forum z sądem jest bezsensowne i nic nie wnosi. W dyskusji na forum NIE ISTNIEJE domniemanie że ktoś tam ma rację odgórnie.
Wnosi dokładnie tyle ile trzeba, tylko najwyraźniej tego nie rozumiesz... Domniemanie niewinności w sądzie istnieje właśnie dlatego, że w przeciwnym wypadku, dzień dnia ktoś mógłby Cię oskarżać o najprzeróżniejsze rzeczy, a Ty musiałbyś gromadzić dowody swojej niewinności lub zostać skazanym... Co generalnie nie dałoby Ci możliwości normalnego funkcjonowania.
I podobnie jest z forum, jeśli mam na życzenie każdego dostarczać dowody na wszystko co piszę, bo ktoś jest zbyt leniwy, żeby sobie poszukać ogólnie dostępnych informacji, to mogę na to stracić cały dostępny czas albo jeszcze mi go zabraknie...
Jakoś nie zauważyłem, żebyś dostarczał rozbudowaną bazę linków w każdej swojej wypowiedzi, na dowód wszystkiego co piszesz...
Poprosiłem o dowód na to, że Geralt jest tylko tłem w książkach... Nadal nie widzę, żebyś taki dowód przytoczył, a jednak użyłeś tego argumentu...

W dyskusji na forum NIE ISTNIEJE domniemanie że ktoś tam ma rację odgórnie.
A gdzie ja napisałem, że istnieje? To chyba jakieś kolejne niezrozumienie z Twojej strony... Ja napisałem, że jeśli nie masz dowodu, że nie mam racji, to nie zarzucaj mi kłamstwa. Natomiast masz pełne prawo zachować powściągliwość i nie wierzyć mi na słowo. Nie wierzenie to nie to samo, co napisanie, że nie mam racji. Dostrzegasz różnicę? Bo jest znacząca pomiędzy "twój argument jest nieprawdziwy", a "nie wiem czy twój argument jest prawdziwy".

To nie podawaj jako fakt argumentu którego nie jesteś w stanie obronić.
To nie był żaden argument, jeśli nie zauważyłeś, ja po prostu napisałem co wiem. A to dopiero Ty wkroczyłeś do dyskusji, domagając się jakichś dowodów... Przy okazji, pisząc o "racjonalnych pobudkach" do negowania tego faktu, masz na myśli co? To, że nie pasuje to do Twojego poglądu? To ja nie umiem obronić swojego "argumentu", czy Ty nie masz go czym podważyć? Bo generalnie to zrobiłeś wielkie halo z tego, że napisałem coś, o czym Ty nie słyszałeś...
Możesz nie wiedzieć i możesz nie wierzyć, ale to nie znaczy, że to co napisałem jest bezwartościowe i bezpodstawne.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-22 19:06:08
22.12.2019 20:03
20.16
Yarovit
46
Pretorianin

Guybrush Threepwood

JohnDoe666 ma rację, jak coś napisałeś, na Twoich barkach spoczywa przedstawienie dowodu. Mi zajęło piętnaście sekund wklepanie tego w wyszukiwarkę i znalezienie artykułu o zbliżonej tematyce.

22.12.2019 20:18
20.17
1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Naprawdę od lat nieodmiennie zadziwia mnie, jak ludzie na forach internetowych domagają się przestrzegania rygoru dowodu naukowego dla wszystkiego o czym się rozmawia, choćby dyskusja była o d....ie :D Do tego najczęściej wybiórczo i wtedy kiedy im to pasuje...
Jak już napisałem, dla mnie po pierwsze to nie jest dysputa naukowa, żeby wszystko musiało mieć dowód. Po drugie, to nie są odkrycia, czy nowe teorie, tylko napisanie o czymś, co jak sam zauważyłeś jest dostępne w sieci i każdy może sobie wyszukać. Wymaganie, żeby to ktoś wyszukiwał nam wszelkich informacji, które chcemy mieć, to zwykłe lenistwo... Ja nie wiem, może teraz tak ludzi uczą, za moich czasów informacji szukało się samemu, teraz wszystko trzeba podać na tacy... Wstyd by mi było oczekiwać, że ktoś będzie za mnie czegoś szukał, zanim zadałbym sobie choćby minimum trudu, żeby sprawdzić to samemu.
Skoro napisałeś, że 15 sekund zajęło Ci znalezienie podobnego artykułu, to najwyraźniej da się. Nie poczuwam się w obowiązku do odwalania za kogoś roboty, kiedy tylko wyrazi takie życzenie. Jeszcze raz podkreślam, że mi nie zależy czy on mi wierzy, czy nie. Ale gdyby chciał twierdzić, że kłamię, to już on powinien dostarczyć na to dowody, a nie ja, że mówię prawdę.

Ale, żeby nie było, proszę bardzo:
To me what I wanted to capture is these women, before they were seen through the lens of anyone else. In the books all of the characters are met through Geralt. So you get Geralt's impression of them. And I wanted the world to see Ciri, who she was first.
[...]
When I first was pitching to Netflix, I pitched them a completely different version of the story, which I've actually never talked about before.
I pitched them a version of the story that actually started with the second to the last book, which is Lady of the Lake. Where Ciri sort of ends up sitting by a lake, meeting with a man and sort of telling her story. And I actually started with that narrative structure, which is to have Ciri be our focal character and be kind of our narrator.
The problem was is that, I realized as I started writting that version, that I wasn't getting enough of Geralt and his perspective, because it was all being told through Ciri.
So it actually took me a while, I went through several versions. And then I literally had one of those "aha" moments in the shower, and sort of jumped out of the shower and said to my husband, like does this make sense?
Can I tell all three of these stories at the same time and not have it be too confusing?

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-22 20:26:03
23.12.2019 09:42
JohnDoe666
20.18
JohnDoe666
55
Legend

Przynajmniej teraz wiem czemu tak się broniłeś przed pokazaniem tego wywiadu, po prostu wersja showrunerki jest skrajnie różna od tego co napisałeś.
Z tego co tu wyczytałem (jeśli się mylę to proszę mnie poprawić, mój angielski nie jest idealny) showrunerka w pierwszej kolejności chciała stworzyć wersję opowiadającą wydarzenia od 2 do 5 części sagi. Strukturą opowieści miały być wspomnienia opowiadane przez Ciri siedzącą nad brzegiem jeziora, i to ona miała być narratorem wydarzeń. Jednak nasza autorka cały czas miała wrażenie że będzie w tym zbyt mało spojrzenia oczami Geralta i któregoś pięknego dnia wpadła na to że opowie trzy przeplatające się opowieści.
No sorry ale nie wiem jak to się ma do twoich rewelacji brzmiących:
Chciała opowiedzieć historię Ciri dziejącą się po zakończeniu sagi tylko Netflix zabronił jej tego.

23.12.2019 10:14
20.19
1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Przynajmniej teraz wiem czemu tak się broniłeś przed pokazaniem tego wywiadu, po prostu wersja showrunerki jest skrajnie różna od tego co napisałeś.
Nie jest skrajnie różna.

Z tego co tu wyczytałem (jeśli się mylę to proszę mnie poprawić, mój angielski nie jest idealny) showrunerka w pierwszej kolejności chciała stworzyć wersję opowiadającą wydarzenia od 2 do 5 części sagi.
Faktycznie, Twój angielski nie jest idealny... Kiedy poszła pierwszy raz "sprzedać" Netflixowi pomysł zrobienia ekranizacji Wiedźmina, chciała zacząć opowieść od "second to the last" czyli PRZEDOSTATNIEJ ("drugiej od końca") części, którą jest "Lady of the Lake", czyli Pani Jeziora. Ciri miała opowiadać SWOJĄ historię spotkanemu mężczyźnie. Ciri miała być GŁÓWNĄ postacią i swego rodzaju narratorem.

Jednak nasza autorka cały czas miała wrażenie że będzie w tym zbyt mało spojrzenia oczami Geralta
Nie cały czas, tylko kiedy zaczęła pisać tę wersję, zauważyła że będzie tam za mało Geralta. Można się domyślić, że taka wersja po prostu by nie przeszła... Nie sądzę, że to Lauren tak się martwiła o biednego Geralta, skoro już na wstępie powiedziała, że to co ją interesowało, to opowiedzenie historii tych kobiet, z ich perspektywy, a nie oczami Geralta i uczynienie z Ciri głównej bohaterki serialu.

i któregoś pięknego dnia wpadła na to że opowie trzy przeplatające się opowieści.
No właśnie i w końcu wpadła na pomysł jak pogodzić swoją wizję, z koniecznością pokazania historii Geralta... Nie trzeba chyba być geniuszem, żeby zgadnąć jak brak Geralta odbiłby się na oglądalności i że Netflix raczej na to nie poszedł, co zmusiło ją do kombinowania... Sugeruje to nawet "when I first was pitching Netflix", czyli był raczej kolejny raz.

No sorry ale nie wiem jak to się ma do twoich rewelacji brzmiących:
Chciała opowiedzieć historię Ciri dziejącą się po zakończeniu sagi tylko Netflix zabronił jej tego.

Faktycznie, ja też nie wiem, jak to się ma do TWOICH rewelacji, chyba że pokażesz mi, gdzie ja napisałem, że to miała być historia Ciri "po zakończeniu sagi"... Napisałem "zaczynając od końcówki sagi". Przedostatnią książkę można chyba nazwać końcówką (nie końcem), a cytat wyraźnie mówi o opowiadaniu historii Ciri przez Ciri, zaczynając od Pani Jeziora? Więc jeśli cały ten raban był o to, że nie zrozumiałeś tego co napisałem, to daruj... Ale nie wmawiaj mi, że ten cytat pokazuje zupełnie coś innego niż twierdziłem. Najpierw nieuważnie przeczytałeś co napisałem, a później niepoprawnie przetłumaczyłeś jeszcze wstawiony fragment wywiadu. I na tej podstawie odtrąbiłeś zwycięstwo...

I nie broniłem się przed wstawieniem... W końcu jednak odwaliłem za ciebie robotę, bo tobie się szukać nie chciało, a mnie jałowa dyskusja zaczęła irytować.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-23 10:29:07
23.12.2019 10:36
JohnDoe666
20.20
JohnDoe666
55
Legend

Kiedy poszła pierwszy raz "sprzedać" Netflixowi pomysł zrobienia ekranizacji Wiedźmina, chciała zacząć opowieść od "second to the last" czyli PRZEDOSTATNIEJ części, którą jest "Lady of the Lake", czyli Pani Jeziora.
Po pierwsze, Pani Jeziora jest ostatnią a nie przedostatnią częścią sagi.
Po drugie, "przedostatni" to "last but one" lub "one before last". "Second to the last" oznacza od drugiego do ostatniego.
Nie cały czas, tylko kiedy zaczęła pisać tę wersję, zauważyła że będzie tam za mało Geralta. Można się domyślić, że taka wersja po prostu by nie przeszła...
Co nie zmienia faktu że nie możesz swoich z dupy wyjętych domysłów podawać jako fakty.
Nie sądzę, że to Lauren tak się martwiła o biednego Geralta, skoro już na wstępie powiedziała, że to co ją interesowało, to opowiedzenie historii tych kobiet, z ich perspektywy, a nie oczami Geralta.
Po raz kolejny, to co ty sobie sądzisz czy nie sądzisz nie ma znaczenia ponieważ nie jest to żadnym faktem.
Przedostatnią książkę można chyba nazwać końcówką (nie końcem)? Więc jeśli cały ten raban był o to, że nie zrozumiałeś tego co napisałem, to daruj...
Nie próbuj się wymigać łapaniem za "słówka".

23.12.2019 11:03
20.21
1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Po pierwsze, Pani Jeziora jest ostatnią a nie przedostatnią częścią sagi.
Fakt. Ale to jest tłumaczenie z wywiadu... Tak powiedziała Lauren. Może się pomyliła, może uznała że ostatni jest Sezon Burz, nie wiem. Nie zmienia to faktu, że tak brzmi jej wypowiedź.

Po drugie, "przedostatni" to "last but one" lub "one before last". "Second to the last" oznacza od drugiego do ostatniego.
Niby prosiłeś, żeby Cię poprawić, a jednak idziesz w zaparte... To też muszę Ci udowodnić, bo znów nie Twoją robotą jest sprawdzić sobie informacje? Czy jest w ogóle jakiś scenariusz zakładający, że sam sprawdzisz jakąkolwiek informację, czy zawsze ktoś to musi robić za Ciebie? Ty nie masz problemów z podawaniem niesprawdzonych informacji jak widzę...

Definition of second to last. : done or placed just before the one that comes last
the second to last paragraph
the second to last thing she said.

Merriam Webster Dictionary

znaczenia:
fraza przymiotnikowa

(1.1) przedostatni
https://pl.wiktionary.org/wiki/second_to_last

Wystarczająco źródeł? Czy jeszcze nic nie udowodniłem i muszę się postarać?

Co nie zmienia faktu że nie możesz swoich z dupy wyjętych domysłów podawać jako fakty.
Dobrze, że za to Ty możesz wszystko... Ty wiesz lepiej "bo tak" i z założenia racja jest Twoja, a ktoś musi wszystko udowadniać... :D

Po raz kolejny, to co ty sobie sądzisz czy nie sądzisz nie ma znaczenia ponieważ nie jest to żadnym faktem.
Przecież ci to wkleiłem w cytacie, sama to powiedziała... Znów problemy z tłumaczeniem, czy tylko tak bardzo chcesz iść w zaparte?

Nie próbuj się wymigać łapaniem za "słówka".
Komedia... Czyli teraz to już nawet wiesz lepiej, co ja miałem na myśli? :D Przekręcasz MOJĄ wypowiedź i to twoja interpretacja jest słuszna? :D Ja nie mogę snuć domysłów na temat Lauren, ale twoje "domysły" (niezrozumienie) o mojej wypowiedzi są słuszniejsze, niż to co ja napisałem i co Ci tłumaczę? :D

Widzę, że tu już w ogóle nie chodzi o fakty, tu chodzi o to, że Ty musisz mieć rację i koniec... A jak fakty mówią inaczej, to tym gorzej dla faktów...
Zamieniłeś sobie słowo "końcówka" (skoro Pani Jeziora jest ostatnią częścią, to pasuje to jeszcze bardziej), na "koniec" (a właściwie to nawet na "po końcu" czyli jeszcze dalej), zmieniając sens mojej wypowiedzi i wmawiasz mi, że masz rację, a ja się migam "łapaniem za słówka" :D

Skoro nawet moją własną wypowiedź przekręcasz jak chcesz i wmawiasz mi, że wiesz lepiej, to żadna ilość cytatów i dowodów z mojej strony niczego tu nie zmieni.
Pytanie tylko, dlaczego tak bardzo nie chcesz wierzyć w taką wersję wydarzeń? Nie pasuje Ci to ideologicznie, czy chodzi o to, że to ja nie mogę mieć racji?

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-23 11:16:59
23.12.2019 11:20
20.22
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Dla Twojej informacji "od drugiego do ostatniego" to byłoby "FROM second to the last".

23.12.2019 12:19
JohnDoe666
20.23
JohnDoe666
55
Legend

Po pierwsze, Pani Jeziora jest ostatnią a nie przedostatnią częścią sagi.

Fakt. Ale to jest tłumaczenie z wywiadu... Tak powiedziała Lauren. Może się pomyliła, może uznała że ostatni jest Sezon Burz, nie wiem.
Nie pomyliła się, po prostu nie chodziło jej o przedostatnią książkę, ale o tym za chwilę.
Czy jest w ogóle jakiś scenariusz zakładający, że sam sprawdzisz jakąkolwiek informację, czy zawsze ktoś to musi robić za Ciebie?
Owszem jest, i o tym również za chwilkę ;).
Definition of second to last. : done or placed just before the one that comes last the second to last paragraph the second to last thing she said.
Merriam Webster Dictionary

Super :). Cały problem w tym że fraza której definicję mi podałeś to "second to last", natomiast fraza użyta w wywiadzie to "the second to the last", proponuję wpisać obie np. w googlowskiego translatora, rezultat napewno cię zadziwi :D. Reasumując podałeś prawdziwą definicję frazy, tylko nie tej co trzeba :D.
Wystarczająco źródeł? Czy jeszcze nic nie udowodniłem i muszę się postarać?
Źródeł by wystarczyło gdyby dotyczyły właściwego zwrotu :D.
Widzę, że tu już w ogóle nie chodzi o fakty, tu chodzi o to, że Ty musisz mieć rację i koniec...
Nie muszę, po prostu mam.

23.12.2019 12:23
JohnDoe666
20.24
JohnDoe666
55
Legend
Image

Na wszelki wypadek żeby nie było:

23.12.2019 12:24
JohnDoe666
20.25
JohnDoe666
55
Legend
Image

I druga wersja:

23.12.2019 12:41
20.26
1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Nie pomyliła się, po prostu nie chodziło jej o przedostatnią książkę, ale o tym za chwilę.
Masz jakiś dowód na to? :D Bo twoje domysły to nie są fakty :D Wspomnę jeszcze, że zdarzało jej się w wywiadach pomylić np. tytuły opowiadań, więc skąd ta pewność? :D Ale o tym za chwilę... :D

Super :). Cały problem w tym że fraza której definicję mi podałeś to "second to last", natomiast fraza użyta w wywiadzie to "the second to the last", proponuję wpisać obie np. w googlowskiego translatora, rezultat napewno cię zadziwi :D. Reasumując podałeś prawdziwą definicję frazy, tylko nie tej co trzeba :D.
I tak google translator stał się wyrocznią językową :D To tyle odnośnie wymagania rygorów dowodu naukowego :D
Udowodnij mi, że fraza wyklucza użycie "the" :D
A już tym bardziej co miałaby oznaczać karkołomna konstrukcja "starts with the second to the last book"? Zaczyna się od drugiej do ostatniej książki? :D To długo się zaczyna... Ciekawe gdzie się kończy... :D

Po drugie, już nawet sam kontekst pokazuje, że twoja teoria nie trzyma się kupy. Skoro miałaby powiedzieć "od drugiej do ostatniej" to dlaczego powiedziała "którą jest Pani Jeziora", powinna wymienić tytuły książek o których mówi, a nie tylko jednej. Później mówi o rozpoczęciu od Ciri siedzącej nad brzegiem jeziora, co również wskazuje na rozpoczęcie Panią Jeziora, a nie "od drugiej" książki.
I ostatecznie, Pani Jeziora JEST przedostatnią książką o świecie wiedźmina, bo ostatnią jest Sezon Burz. To, że ty sobie interpretujesz, że numeracja dotyczy tylko sagi, bo tak ci wygodniej, to są już twoje domysły :D Sezon Burz jest ostatnią książką, tak samo jak pierwszą książką nazywają Ostatnie Życzenie, chociaż nie jest ona częścią sagi... Tak więc nic tu się nie trzyma kupy, poza tym, że bardzo chcesz mieć rację... Chyba, że chcesz mi teraz wmówić, że scena z Ciri siedzącą nad brzegiem jeziora i spotykającą mężczyznę pochodzi z "drugiej książki"...

No i właśnie, pominąłeś istotę całej dyskusji... Czyli to, że rozkręciłeś aferę na podstawie tego, że źle zrozumiałeś moją pierwszą wypowiedź... Do tego się już nie odniosłeś? :D Przecież to jest sednem wszystkiego... :D
Jak by nie numerować książek, to nie podważa tego co napisałem: Ciri miała być główną bohaterką i narratorką, opowiadającą własną historię, a serial miał rozpocząć się od Pani Jeziora, z Ciri siedzącą nad brzegiem.

I co, o tym już nie chcesz rozmawiać? :D Tak bardzo chcesz się skupić na detalach, że rozmywasz sedno...

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-23 12:51:58
23.12.2019 13:04
20.27
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Nie muszę, po prostu mam.
No to brawo ty... :D Jak już zauważyłem, ty nie potrzebujesz niczego udowadniać, twoje domysły są faktami, a teraz jak widzimy, możesz też określać że ty masz rację i już :D

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-23 13:08:49
23.12.2019 13:05
JohnDoe666
20.28
JohnDoe666
55
Legend

I co, o tym już nie chcesz rozmawiać? :D Tak bardzo chcesz się skupić na detalach, że rozmywasz sedno...
Chcesz wrócić do sedna? To przypominam że sednem twojej wypowiedzi było między innymi stwierdzenie że przed takim poprowadzeniem fabuły powstrzymał autorkę Netflix. Tego jakoś wyjaśnić nie próbujesz.

23.12.2019 13:11
20.29
1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Twoje google translate zwrot "the second to last" także tłumaczy "od drugiego do ostatniego", a już przykłady ze słownika Merriam Webster, które ci zacytowałem, pokazują że tak nie jest :D I tyle z twojego źródła :D

Chcesz wrócić do sedna? To przypominam że sednem twojej wypowiedzi było między innymi stwierdzenie że przed takim poprowadzeniem fabuły powstrzymał autorkę Netflix. Tego jakoś wyjaśnić nie próbujesz.
I znów rozdrabniasz na szczegóły, żeby rozmyć sedno :D Co, nie potrafisz przyznać, że nie miałeś racji w jakimkolwiek aspekcie? :D

To że powstrzymał ją Netflix przyjąłem w domyśle, to fakt. Z jakich przesłanek, to już pisałem wcześniej, więc wyjaśniałem... Co nie zmienia faktu, że historia miała wyglądać tak jak napisałem... Odniesiesz się do tego wreszcie, czy będziesz jak dziecko zasłaniał oczy i udawał, że nie widzisz? :D Taka zabawna różnica między nami, ja potrafię ci przyznać rację tam, gdzie uważam że ją masz, ty idziesz w zaparte w każdym jednym aspekcie, a jak nie możesz, to migasz się od odpowiedzi :D Nawet jak ci wytknąłem istotne przekręcenie mojej wypowiedzi, to napisałeś, że się migam łapaniem za słówka :D

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-23 13:15:42
23.12.2019 13:59
20.30
1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

A tak, żeby sprecyzować co jest sednem, bo jednak Ci umyka...

spite sądził, że pokrojenie opowiadań wynikało z tego, że twórcy nie wiedzieli,czy będą kolejne sezony.

Więc sprecyzowałem, że okrojenie i skakanie w czasie wynikało z założeń twórczyni, która chciała za wszelką cenę przedstawić od razu historie Ciri i Yennefer. I że i tak mamy szczęście, bo początkowo to Ciri miała być centralną postacią i narratorem, opowiadającą swoją historię, a serial miał się zacząć wątkiem z Pani Jeziora.

I to jest sedno.

To, czy Lauren pomyliła tytuł książki, czy nie, czy zmieniła zdanie bo Netflix się nie zgodził, czy z obawy o oglądalność i reakcje publiczności, brak materiału źródłowego po zmarginalizowaniu Geralta, czy z innego powodu, to są już kwestie drugorzędne.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-23 14:01:34
23.12.2019 18:20
20.31
2
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Yarovit i rozumiesz teraz, dlaczego śmieszy mnie domaganie się naukowych dowodów w dyskusji na byle temat? :D
Bo tracisz czas na szukanie i podawanie czegoś, co nikomu nie jest tak naprawdę potrzebne. Domaganie się ich bierze się wyłącznie z liczenia na to, że ich nie masz :D
Jeśli je dostarczysz, to i tak nic to nie zmieni. Taki JohnDoe666 i tak będzie szukał choćby źle postawionego przecinka, żeby odtrąbić zwycięstwo i stwierdzić, że w takim razie cała Twoja wypowiedź jest nic nie warta, a on ma racje :D A jeśli nie znajdzie takiej możliwości, to i tak za nic nie przyzna, że w czymkolwiek mógł się pomylić. Pójdzie w zaparte, a ostatecznie przestanie odpowiadać :D
Bo tu nie chodzi o żadne dowody, ani sprawdzanie faktów, tu chodzi o to, żeby mieć rację za wszelką cenę :D
Można z góry z kogoś szydzić i robić głupka, ale jak się pojawią dowody, to niewielu stać na przyznanie się do jakiegokolwiek błędu.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-23 18:21:35
23.12.2019 18:37
JohnDoe666
20.32
JohnDoe666
55
Legend

Nie wiem czy zauważyłeś ale od pewnego czasu gadasz sam ze sobą.
Odpuściłem sobie dalsze rozważania ponieważ zbyt wiele trzeba ci tłumaczyć, a po tylu postach już mi się po prostu nie chce.
Nie mam zamiaru pisać o tym co w języku angielskim znaczy przedimek oznaczony "the" i dlaczego sprawia on że dwa wyrażenia z powyższej dyskusji mają kompletnie różne znaczenia.
Nie mam zamiaru tłumaczyć ci dlaczego przekłamanie które zastosowałeś (jak się okazało świadomie) z tym Netflixowym (rzekomym) zakazem, wypaczało sens twojej wypowiedzi.
Powiedziałem wszystko co miałem do powiedzenia w temacie, nie mam nic więcej do dodania.

23.12.2019 19:04
20.33
1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

JohnDoe666
Czyli dokładnie tak, jak się spodziewałem... A co się stało z "obowiązkiem przedstawiania dowodów"?
Kiedy skończyły ci się argumenty, to zamiast dowodów widzę typowe:
- nie mam już siły rozmawiać,
- nie chce mi się tłumaczyć,
- niby mam rację, ale nie będę ci wyjaśniał dlaczego, bo i tak nie zrozumiesz :D

Póki co, to jedyne źródło jakie przywołałeś, aby mi coś udowodnić, to google translator :D Który jak ci wytknąłem myli się w tłumaczeniu względem słownika... Ale ty i tak wiesz lepiej, no ale... nie będziesz tłumaczył...

Nie mam zamiaru pisać o tym co w języku angielskim znaczy przedimek oznaczony "the" i dlaczego sprawia on że dwa wyrażenia z powyższej dyskusji mają kompletnie różne znaczenia.
To jednak nagle zostałeś wybitnym anglistą i masz niepodważalne dowody, ale nie będziesz tłumaczył... To przywołując twoje własne słowa: po co podajesz argument, którego nie jesteś w stanie obronić? :D
A wiesz jak to mówią? Jeśli nie potrafisz czegoś prosto wyjaśnić, to po prostu tego nie rozumiesz :D Jak dla mnie to po prostu kłamiesz w tym momencie, próbując stworzyć pozory posiadania jakiejś wiedzy, którą jednak nie zamierzasz się podzielić :D

Nie mam zamiaru tłumaczyć ci dlaczego przekłamanie które zastosowałeś (jak się okazało świadomie) z tym Netflixowym (rzekomym) zakazem, wypaczało sens twojej wypowiedzi.
Ah oczywiście... Ale to, że ja cię złapałem na zwykłym kłamstwie, które ty jeszcze nazwałeś "czepianiem się słówek", nic nie zmienia... :D Tego też nie zamierzasz tłumaczyć :D

Powiem ci tyle... Żenada na całego.

I tak jak napisałem powyżej, powołałeś się na poboczny fakt, jako rzekome wypaczenie sensu wszystkiego co napisałem :D

Typowa dyskusja na forum "o rygorze dowodu naukowego" :D

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-23 19:12:17
23.12.2019 19:17
20.34
1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

JohnDoe666 ahahah, wiesz co jest jeszcze śmieszniejsze?
Przepisałem tekst z napisów z google. Ale teraz puściłem sobie wywiad jeszcze raz i posłuchałem uważniej tego co mówi Lauren. I mówi "the second to last book" :D Więc już totalnie nie masz nawet punktu zaczepienia w całych tych swoich wywodach :D I jak widać mimo błędnego przepisania drugiego "the" miałem rację, że nawet z kontekstu się to kupy nie trzyma. Wielki znawco :D

Powiem ci tyle.... Dla mnie ktoś, kto nie potrafi się przyznać do najdrobniejszego nawet błędu jest żenujący. Ty chyba uważasz to za zaletę, bo poszedłeś w zaparte nawet w obliczu rażących błędów z twojej strony, jednocześnie doszukując się najdrobniejszych drobiazgów na podważenie tego co ja pisałem.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-23 19:27:21
21.12.2019 20:43
MANTISTIGER
23
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
MANTISTIGER
75
Generał
6.0

Obejrzałem wszystkie odcinki i dla mnie to jest średnie oglądanie kolejnych odcinków wcale nie zachęca a zniechęca czułem się zdezorientowany panuje chos.Ktoś kto nie czytał opowiadań i nie grał w gry to będzie mu się ciężko odnaleźć w tym co prezentują odcinki.Powinni wprowadzić w pierwszym odcinku jakieś wyjaśnienie przedstawionego świata aż się prosi o to tak jak zrobiono to w grze.

+ chorografia walki
+ potwory fajna mała przeraza :) strzyga (chociaż smok bardziej przypomina przerośniętą wiwernę lub draka)
+ plenery
+ kostiumy chociaż nie wszystkie (zbroja Nilfgardu)
+ aktorzy ( Jaskier, Geralt pod warunkiem że się nie odzywa)
+ scenografia
+ humor
+ płotka
+ czary ( teleporty)
+ polski akcent ( Sir Lazlo)
+ aktorka grająca Calanthe super

- brak ciągłości w odcinkach za szybko dzieje się akcja ( przeskakiwanie z jednego wątku do drugiego lepiej by to wyszło jak jeden odcinek opowiadał by o jednej postaci i wątku)
- obsada (Yenefer nie mogę się do tej postaci przyzwyczaić nie pasuje mi ona kompletnie jest za grzeczna nie jet zimną suką.Adeptki aretuzy powinny być zimne suki które chcą zniszczyć konkurencję a tu ,,Yenefer dopingują dasz radę. po przemianie nie są pięknościami są przeciętne.
- Nudna młodość Yenefer
- Ciri ( tak średnio dla mnie za dziecina jest wątek długi czasem nudny )
- postać myszowora ( wygląda jak kupiec a nie druid)
- Renfri ona za ładna jest nie jest zimna wyrachowana jej banda to obdartusy z pierwszej podrzędnej tawerny a nie jakaś grupa zabijaków licząca się (brak pancerzy)
- Fringilla Vigo (taka przeciętna jest nie podoba mi się w ogóle ta aktorka.
- Triss Merigold - brzydka jest
-Driady to wyglądają jak tubylcze Afrykańskie plemię ( strzelają do swojego ziomka czarnego elfa nie z łuku a z kuszy absurd)
- Nilfgard próbuje rozbić bramę płonącymi strzałami ( brak tarana do rozbicia bramy)
- muzyka bezpłciowa jest nie zapada w ogóle w ucho
- wątek diabła nudny sam wygląda jak jakiś chory elf odcinek 100 razy lepiej zrobiony w naszym filmie o Wiedźminie
- brak łuczników w bitwie z Nilfgardem po stronie Cintry jak i Nilfgardu podczas ataku na miasto Nilfgard już posiada łucznictwo (podpalone miasto ciekawe czym jak żadnych maszyn oblężniczych nie było
- potężni magowie wpływają na losy królestw a zwykłej kuli ognia nie mogą cisnąć na odległość muszą wykorzystywać trebusz.
- powtarzanie trzy razy tej samej sceny z maskary w trzech odcinkach
- dużo fajnych dialogów zostało wyrzuconych wątki skrócone.
- nudne krasnoludy
-sterylność za czysto jest nie ma otaczającego brudu
- Geralt po walce z potworami za czysty jest
- czasem scenografia teatralna jest.
- czarodzieje zamiast czarami to walczą mieczami
- Vilgefortz wygląda jak Cygański rumcajs niby potężny a tu dostał łomot od dowódcy Nilfgardu.
- latające postacie.

Nie musisz zgadzać się z moją opinią tak dla mnie wygląda ten serial po pierwszym sezonie oby 2 był lepszy.Jednak tym razem Netflix zrobił średni serial bo do Gry o Tron to mu daleko jest.

post wyedytowany przez MANTISTIGER 2019-12-21 21:05:47
21.12.2019 20:48
23.1
zanonimizowany1191507
24
Legend

Driady to wyglądają jak tubylcze plemię ( strzelają do swojego czarnego elfa absurd)

Lol, czytałeś w ogóle książki?

21.12.2019 21:44
SpoconaZofia
23.2
SpoconaZofia
80
Legend

Możesz rozwinąć zdanie "czasem scenografia teatralna jest." ? Pracuje w Teatrze Współczesnym od ponad 20 lat jako montażysta sceny i chciałbym żebyś rozwinął ten wątek. Różnica między dekoracją filmową a teatralną dogłębną analizę przedstawił. Wyprzedzając pytanie pytam się bo lubię jak ludzie tłumaczą strażakom ,lekarzom, policjantom i innym osobą w zawodzie jak mają pracować podczas wypadków i innych zdarzeń losowych.

post wyedytowany przez SpoconaZofia 2019-12-21 21:48:58
21.12.2019 22:07
23.3
1
zanonimizowany1249255
18
Chorąży

SpoconaZofia

"Wyprzedzając pytanie pytam się bo lubię jak ludzie tłumaczą strażakom ,lekarzom, policjantom i innym osobą w zawodzie jak mają pracować podczas wypadków i innych zdarzeń losowych."

Co ma piernik do wiatraka?
Teatralne dekoracje, to takie, które trącą sztucznością. W teatrze można na to przymknąć oko, bo ten ma przecież swoje ograniczenia, ale w serialu za grube miliony to już nie przejdzie.

post wyedytowany przez zanonimizowany1249255 2019-12-21 22:09:16
21.12.2019 21:18
MANTISTIGER
24
odpowiedz
6 odpowiedzi
MANTISTIGER
75
Generał

@
Yarpen z Morii a Ty umiesz czytać ze zrozumieniem ?

21.12.2019 21:54
24.1
1
zanonimizowany1191507
24
Legend

Tak umiem i dlatego uważam, że twoje zdanie w kontekście książek jest bzdurne bo driady strzelały do mężczyzn niezależnie od ich rasy czy wieku.

post wyedytowany przez zanonimizowany1191507 2019-12-21 21:55:20
21.12.2019 22:14
😂
24.2
str1111
45
Generał

Tak umiem i dlatego uważam, że twoje zdanie w kontekście książek jest bzdurne bo driady strzelały do mężczyzn niezależnie od ich rasy czy wieku.

A Milve to w Brokilonie zapłonili przez pączkowanie...

21.12.2019 22:26
24.3
zanonimizowany1191507
24
Legend

A Milve to w Brokilonie zapłonili przez pączkowanie...

To że czasami musiały wpuścić do Brokilonu chłopa żeby po prostu nie wyginać nie znaczy że tolerowały mężczyzn. W tym kontekście dziecko tym bardziej było im zbędne bo nie było w stanie nikogo zapłodnić. Drugi który nie czytał książek.

Z resztą Milva przeprowadzała po prostu rozbite komanda Wiewiórek i wtedy wpadła z elfem, to był wyjątek.

Ogólnie rzecz biorąc mieszkanki Brokilonu nie mieszają się w sprawy świata zewnętrznego. Zrobiły tylko jeden wyjątek wspierając Scoia'tael, poprzez udzielanie im schronienia w lesie oraz leczenie rannych bojowników.

Masz cytat z Wiki i idź sobie.

post wyedytowany przez zanonimizowany1191507 2019-12-21 22:30:05
21.12.2019 22:33
24.4
1
str1111
45
Generał

To że czasami musiały wpuścić do Brokilonu chłopa żeby po prostu nie wyginać nie znaczy że tolerowały mężczyzn.

What? Przecież ją zapłodnił elf z komanda, który uprawiał z nią seks, tylko dla tego że następnego dnia mieli wymarsz i spodziewał się śmierci... może idź przeczytać te książki sam?
No i gdzie w tym cytacie jest że Driady strzelały do każdego mężczyzny, bo ja tam widzę że udzielały azylu wiewiórkom?

post wyedytowany przez str1111 2019-12-21 22:36:32
21.12.2019 22:55
Shan Rivel
24.5
Shan Rivel
61
Pretorianin
7.0

To ja tylko dorzucę to:

"-Driady to wyglądają jak tubylcze Afrykańskie plemię ( strzelają do swojego ziomka czarnego elfa nie z łuku a z kuszy absurd)"

To był oryginalny punkt, a został skrócony do

"Driady to wyglądają jak tubylcze plemię ( strzelają do swojego czarnego elfa absurd)"

I nagle sens wypowiedzi uległ wypaczeniu, bo kusze w rękach driad to faktycznie absurd. W kwestii czarnego ziomeczka elfa się nie wypowiem, bo ten wątek nawet nie istniał w książkach.

22.12.2019 17:27
24.6
zanonimizowany1191507
24
Legend

No i gdzie w tym cytacie jest że Driady strzelały do każdego mężczyzny, bo ja tam widzę że udzielały azylu wiewiórkom?

No jakbyś czytał książki to byś wiedział, że Driady nie wpuszczaly do Brokilonu nikogo oprócz małych dziewczynek które później poiły wodą Brokilonu i zamieniały w driady, mężczyźni było tolerowani tylko jako dawcy nasienia.

Pomoc Scoia Tael to był wyjątek tak samo jak to że driady leczyły wiedźmina.

post wyedytowany przez zanonimizowany1191507 2019-12-22 17:28:42
21.12.2019 21:39
25
odpowiedz
zanonimizowany146624
131
Legend

I tak brakuje mi Waszej oceny, ale po plusach i minusach obstawiam z 7/10. Nie jest źle. :)

21.12.2019 21:44
26
odpowiedz
zanonimizowany1303796
7
Junior

Jako fana prozy oraz gier najbardziej boli mnie spłycenie fabuły opowiadań. Nieco wierniejsze przedstawienie historii nakreślonych przez Sapkowskiego dodałoby głębi kolejnym odcinkom, a zarazem ich bohaterom. Niemniej jednak serial daje radę, a Geralt wykreowany przez Henry'ego Cavilla jest najlepszym punktem tej produkcji - zauważyłem, że odcinki, które fabularnie poświęcają więcej czasu Geraltowi, ogląda mi się ze znacznie większym zaangażowaniem i zainteresowaniem. Respect, Henry!

21.12.2019 21:50
27
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1249255
18
Chorąży
Image

Serial to typowy średniak, który da się oglądać, ale bez jakichś specjalnych emocji. Ma jednak jedną ogromną wadę, która sprawiała, że wielokrotnie nabierałem ochoty na wyłączenie telewizora. Co najśmieszniejsze, ta rzecz jest widoczna na wszystkich materiałach promocyjnych, więc powinienem był się jej spodziewać. Chodzi mi o ten cholerny filtr, który topi wszystko w odcieniach szarości i dodatkowo powoduje jeszcze, że wszystko wygląda jak nakręcone w studiu na greenscreenie.

A tak z innej beczki, to czy ktoś potrafi mi wyjaśnić o co chodziło w scenie gdy Yennefer uprawiała sex z tym gościem z Zerrikanii przed grupką białych ludzi?

post wyedytowany przez zanonimizowany1249255 2019-12-21 21:52:18
21.12.2019 21:51
Matysiak G
27.1
3
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Taka perwersja. Oni byli iluzją.

21.12.2019 22:14
Shan Rivel
28
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Shan Rivel
61
Pretorianin

Czy tylko mnie Triss przypomina Gesslerową? XD

21.12.2019 22:30
28.1
3
zanonimizowany1249255
18
Chorąży

Nie licząc czarnej skóry, innego koloru włosów i różnicy w gabarytach obu pań, to są jak dwie krople wody!

21.12.2019 22:25
EgonBnody
29
2
odpowiedz
EgonBnody
100
Pretorianin

"Jodhi May błyszczy w roli emocjonalnej, ale hardej Calanthe" Mi się jej gra nie podoba, za mało chłodu i opanowania, wilgotne oczy w prawie każdej scenie, przesadna teatralność. Walka ze strzygą dość słaba w porównaniu z animacją PI, zamiast gryźć rzuca po ścianach. Poza tym generalnie spoko, czekam na drugi sezon.

21.12.2019 22:31
😐
30
19
odpowiedz
str1111
45
Generał

Ja mam wrażenie że scenariusz to tam powinien pisać Cavil, a nie pani na "Hy"... może i byłaby grafomania, ale pewnie bardziej strawna i czuć by było w tym rękę fana, bo niestety pani na "Hy", to bardziej zainteresowana była wrzucaniem w to wszystko swojej ideologii (bo wiadomo że w książkach Sapkowskiego było jej za mało), przez co wszystko to jest rozwodnione całą masą bzdur i głupot... Bagiński jak się okazało został ostawiony na 15 plan, tam gdzie te jego zbroje miały być... bo nie chce mi się wierzyć że tytułując się fanem prozy Sapkowskiego i tworząc intra i outra do gier, pozwoliłby w przeciwnym razie na taką fuszerkę w kwestii scenariusza i spłycenia wszystkich wątków (uwielbiam to jak Kraniec świata został pozbawiony 80% zawartości, a kolejne 20% zostało zmienione i napisane po swojemu), czy opisania swoich bzdur przez panią na "Hy".
Nie rozumiem jak to jest w ogóle możliwe, że mając materiał źródłowy (i to tak dobry), można tak to pokpić, przecież temu bliżej do ostatniego sezonu Got (pod względem scenariusza, bo pod względem realizacji to nie ma nawet startu do pierwszego sezonu Gry).
Choć jest jeszcze inna możliwość, gry miały świetny klimat i były dobrym przeniesieniem świata na ekrany, więc Netflix, chcąc się całkowicie od nich ociąć, zrobił taki bubel... i żeby nie było, jest tam kilka klimatycznych momentów, kilka walk wygląda świetnie, itd., ale całokształt wypada po prostu słabo...

21.12.2019 22:36
31
odpowiedz
zanonimizowany1173954
45
Senator

Chciałem obejrzeć ze swoją ale pewnie nie da rady więc dopiero po nowym roku obejrzeć a przynajmniej spróbuje że względu na grę.

post wyedytowany przez zanonimizowany1173954 2019-12-21 22:37:02
21.12.2019 22:50
Kaniehto
32
odpowiedz
Kaniehto
59
Generał
9.0

Obawiałam się o Yennefer, ale po trzech odcinkach przekonałam się, że Anya wykonuje genialną robotę (o Cavillu chyba wspominać nie muszę). No, tylko ta Ciri... nie wiem, nie pasuje mi trochę. Ale nie jest zła.
W każdym razie w przeciwieństwie do niektórych nie skreśliłam tego serialu jeszcze przed premierą (no wiecie, przecież nie ma słowiańskości, te zbroje, ci aktorzy) i bardzo dobrze, bo jestem zadowolona. Co prawda dopiero obejrzałam trzy odcinki, ale jestem pewna, że reszta mnie nie zawiedzie.

21.12.2019 23:33
👎
33
1
odpowiedz
Llordus
214
exile
5.0

Osobiście nie oczekiwałem specjalnie na ten serial, nie miałem więc żadnych oczekiwań względem niego.
Odnotowałem po prostu fakt, że się pojawił - więc obejrzałem.

Zastanawiałem się do 7 odcinka, jak by go na netflixie ocenić - bo jest straszliwie nierówno zrobiony. Katastrofa jednak w postaci odcinka 8 poskutkowała palcem w dół.

Netflix zabił ten serial już na samym początku, przyznając zdecydowanie zbyt małe fundusze na jego realizację.

Aktorzy próbowali robić, co można, żeby to jakoś uciągnąć, z różnym skutkiem (Geralt, Yen, Ciri, Calanthe - bardzo fajnie zagrane postacie, ale już Myszowór czy Triss to jakiś tragikomiczny dramat).

Braki budżetowe widać w tym filmie na każdym kroku - praktycznie (poza krajobrazami), nie ma dużych szerokich planów. "Miasta" redukowane są do poziomu pojedynczego zaułka czy uliczki. Itd, itp.

O ile jeszcze stroje czarodziejek, czy samego Geralta dają radę, to już ekwipunek Nilfgardu powoduje wybuch śmiechu...
Nie wspominając o Myszoworze, o którym (bazując na jego wyglądzie) powiedziałbym wszystko, tylko nie to iż był druidem ...
Ekwipunek żołnierzy Cintry czy Temerii też dupy nie urywa, prawdę mówiąc.

Gościa od oświetlenia i filtrów postprodukcji, powinni wywalić na zbity pysk z zakazem dożywotniego dotykania się do jakichkolwiek wytworów w kinematografii. Cuda jakie w dużej ilości scen wyprawiały się z oświetleniem, to ktoś do Watykanu powinien zgłosić. Może do fatimskich je dopiszą...

Te kilka scen, w których Geralt walczy - z reguły udało im się osiągnąć fajny, widowiskowy i przede wszystkim dość oryginalny efekt. Trochę razi pierwszy odcink, gdzie Geralt gołą ręką chwyta ostrza przeciwników, ale ogólna widowiskowość tej walki (chyba najlepszej w sezonie zresztą) rekompensuje ten detal.

Zmiany fabuły względem oryginału w większości nie przeszkadzały - może dlatego, że książki czytałem ostatnio z 15 lat temu.

Ostatni epizod to już festiwal głupoty i tandety połączone w jedno. "Walka" o Sodden to był jakiś żart. To trochę tak, jak by dowodzenie po obu stronach, i realizacje, powierzyć Kevinowi z "Kevin sam w domu". Dosłownie. Ale jestem więcej niż pewien, iż to konsekwencja braku budżetu w momencie kręcenia ostatnich epizodów. W końcu "Armia Królestw Północnych", przybyła po wszystkim, sprowadza się do najazdu od dołu na Foltesta (scena z jedynym żywym aktorem), a późniejsze oddalenie to już czysty komputerowy render, gdzie nie musieli pewnie nikogo angażować, tylko skopiować 50 razy tego samego jeźdźca z któregoś poprzedniego epizodu. Tworząc zresztą całą jedną linię jeźdźców ... No comments.

Technicznie to jest najlepszy serial o Wiedźminie (o co w sumie nietrudno). Ale prawdę mówiąc, jego obejrzenie do końca po prostu wymęczyłem. Dosłownie.

Do GoT nie ma tu żadnego startu. Do wielu innych, dobrych seriali - również.

Dla przykładu - oglądałem ostatnio Watchmen na HBO, i tu mogę uczciwie powiedzieć, że mnie wciągnęło. Zarwałem ze 2-3 nocki, tylko po to żeby obejrzeć chociaż pół odcinka więcej. Tak dobrze zrealizowana była ta produkcja.
Wiedźmin w żadnym momencie nie wywołał u mnie podobnych odczuć (ba - był ogromnie daleko od tego), pomimo tego że książkami się swego czasu zaczytywałem, a i gry ograłem wszystkie po parę razy.
Szkoda.

Jak wyjdzie drugi sezon, to pewnie z sentymentu dam mu szansę. Ale przy takiej realizacji i takim budżecie, to trzeciego sezonu nie będzie, jestem więcej niż pewien.

post wyedytowany przez Llordus 2019-12-21 23:39:25
22.12.2019 00:00
MANTISTIGER
34
odpowiedz
MANTISTIGER
75
Generał

@
Yarpen z Morii a w kwestii dzieci z Tobą nie mogę się zgodzić ,, Czasem też wychowują normalne ludzkie dzieci na driady, lecz te noszą dostrzegalne ślady "człowieczeństwa". Podaje się im Wodę Brokilonu, żeby nie pamiętały kim były wcześniej. Jeżeli ludzkie dziewczynki trafiały do Brokilonu jako małe dzieci bądź w wieku niemowlęcym nie sposób już było dostrzec w ich wyglądzie cech człowieka.
Oj chyba jednak nie czytałeś książek.,,Do rozmnażania wykorzystują ludzkich bądź elfich mężczyzn (los taki spotkał barona Freixeneta)

post wyedytowany przez MANTISTIGER 2019-12-22 00:15:18
22.12.2019 00:17
35
3
odpowiedz
zanonimizowany1302400
1
Junior

Podoba mi się bardzo podsumowanie recenzji z którym w większości się zgadzam.

Serial nie jest idealny, ma swoje wady i gdybym miał oceniać tylko za zgodność z książkami które przeczytałem więcej niż 1 to różnie mogłoby być z oceną. Owszem chciałbym żeby było wszystko tak jak zostało to spisane w oryginale a nawet robiąc adaptację można zrobić to świetnie ale nie każdy jest Peterem Jacksonem i niestety to co dodaje autorka często wypada średnio.
Historia jednak nawet pozmieniana jest nadal bardzo ciekawą historią a serial mimo że pewne rzeczy bolą to ogląda się bardzo przyjemnie. Nawet porównując do najlepszych seriali na rynku według mnie wypada bardzo dobrze i szczerze mogę polecić nawet największym fanom Geralta którym polecam jednak chociaż spróbować przymknąć oko na pewne momentami uciążliwe "modyfikacje".

22.12.2019 00:50
MANTISTIGER
36
odpowiedz
MANTISTIGER
75
Generał

Z przypomnianych rzeczy to jeszcze nie podobało mi się :
- medalion Geralta w serialu pełnił funkcję dekoracyjną ( w ogóle nie ostrzegał przed niebezpieczeństwem)
- 2 Bitwa o Wzgórze Sodden ( taka sobie potyczka a nie prawdziwa bitwa)
- Niektóre czary np. grzyby ( to taki Harry Potter dla ubogich blokowanie wejścia do warowni)
- Aż prosi się o mapę która by wyjaśniła jaka sytuacja panuje w danej chwili.

22.12.2019 01:56
MaBo_s
37
3
odpowiedz
1 odpowiedź
MaBo_s
64
Generał

Serial w wielu miejscach mi się podobał. Kreacje Geralta i Jaskra świetne. Ale:
- Nilfgaard przedstawiony jako zgraja religijnych fanatyków parających się czarną magią
- Yennefer "ratująca kontynent" w bitwie pod Sodden
- Fringilla (a nie V.) wypowiadająca słynne Pomyliłaś niebo z gwiazdami odbitymi na powierzchni stawu
- Cahir lejący Vilgefortza

Każą mi zastanawiać się czy showrunnerka tego serialu na pewno wie co robi i czy mój gość Vilgefortz nie był przypadkiem pierwszą ofiarą "empoweringu" kobiecych charakterów, o którym opowiadała w wywiadach.

post wyedytowany przez MaBo_s 2019-12-22 01:57:52
22.12.2019 17:18
Wojt55
37.1
Wojt55
69
Pretorianin

Najprawdopodobniej Fringilla przejmuje wątki Vilgefortza, a Yennefer jest kreowana na potężniejszą od Tissaii, ehh...

22.12.2019 02:00
38
odpowiedz
graham85
5
Legionista

Witam.
Jestem już po seansie pierwszego sezonu Wiedźmina od netflixa. Serial może nie jest wybitny, ale uważam, że jest bardzo dobry. Zgadzam się z recenzentem, że historie trzeba było trochę zmienić, aby spiąć opowiadania w jedną całość. Filmowe i serialowe adaptacje książek tak już mają, że fabułe modyfikują. I drugi sezon też taki będzie i następne jeśli powstaną. Najważniejsze, że klimat wieśka został uchwycony (nie jest to tylko klimat słowiański bo Sapkowski wplata w swój świat baśnie i legendy z całego globu). Henry Cavill jako geralt??? Sztos!!!! Trzymam kciuki, by adaptacja dobrnęła do końca sagi!!!

22.12.2019 02:25
best.nick.ever
39
2
odpowiedz
best.nick.ever
124
Generał
8.0

Spodziewałem się jakiegoś netflixowego, budżetowego zapychacza tymczasem jestem miło zaskoczony. Jest naprawdę dobrze, może nawet bardzo dobrze. Chyba najlepszy serial netflixa z nowo powstałych.

22.12.2019 04:03
40
odpowiedz
1 odpowiedź
GrO0szek
2
Junior

Opinie krytyków można sobie w sumie wsadzić, polski internet klasycznie podzielony, reddit w większości bardzo chwali. Każdemu nie dogodzisz, ale jest dużo lepiej niż się spodziewałam.

22.12.2019 05:05
WillhelmZdobywca
40.1
WillhelmZdobywca
12
Legionista

o o o tu są słowa mądre i chwalebne choć powiedziałbym że właśnie krytyków takich jak pan Hubert powyżej to można się słuchać mądrze gada, natomiast nie warto tych znawców w komentarzach którzy znajdą pierwsza rzecz (dobór aktorów) na którą zwrócą uwagę i od razu skreślają całość i psioczą w niebogłosy

22.12.2019 04:53
WillhelmZdobywca
😈
41
odpowiedz
6 odpowiedzi
WillhelmZdobywca
12
Legionista
9.5

Małe zastrzeżenie: Radzę się nie sugerować opinią komentarzy drogi czytelniku gdyż większość faNóW nie wie o czym gada.
Narzekanie na obsadę jest absolutnie mistrzostwem, buhu Triss nie ma rudych włosów, Yen nie jest najładniejsza na świecie (tu akurat Andrej wyraźnie napisał że choć można ją było uznać za ładną to wielką pięknością to ona nie była), a Aktorów nie dobiera się pod kątem czy wyglądają 1 do 1 jak z opisu tylko czy dadzą radę satysfakcjonująco odegrać daną postać, czyli jego jej charakter, sposób zachowania i mówienia oraz przede wszystkim talent aktora/ki i też dodatkowo wygląd, a jeśli nie ma jasnych wytycznych odnośnie wyglądu można tam wsadzić kogoś kto spełnia idealnie pozostałe wytyczne.
A narzekanie o czarnych to już kompletny rasizm, musieli bo musieli ale czy to w jakikolwiek sposób zmieniło cokolwiek? jakiś tam strażnik (ten gruby z Cintry) ok niech se będzie czarny jest sługą i widać że dużym wojownikiem czemu nie, jacyś tam kupcy czy postacie tła - jasne biorąc pod uwagę że różne kolory skóry występują to mogą se być, Driady i tak są dzikuski więc kij z nimi kto się przejmuję (choć ich wątek to zje*li ), a Fringilla no błagam czArNy cHArakTer...? pasuje, a poza tym miała się wyróżniać.
no dobra a teraz kilka faktów odnośnie jak to było z produkcją. Lauren przedstawiła Netflixowi kilka wersji ta dopiero przeszła może dlatego że nie spełniała wszystkich wytycznych poprawności politycznej może nie ale ona od samego początku chciała się skupić na tych 3 postaciach, z których rzeczywiście 66% to kobiety, dlatego bo biorąc pod uwagę sagę jako całość to są główni bohaterowie. Scenarzyści wiedzieli już co się dalej będzie działo i wiedzieli również jak chcą dalej zrobić tą historię bo wiedzieli że będą kolejne sezony.
Jak Lauren i Tomek o\podkreślili w kilku wywiadach że nie boją się mieszania chronologii i nie wyjaśniania wszystkiego jak na talerzu, bo wierzą że widz jest mądry i zrozumie zarówno ten nowicjusz jak i zaznajomiony ze światem. Czytając opinie tutaj sądzę że przesadzili z tym założeniem (Your boos mean nothing! I've seen what makes you cheer!)
Ok jak już zostałem znienawidzony przez całą wspaniałą społeczność tutaj to może powiem co sam sądzę. Jako zapalony fan (w Dziki gon nigdy nie grałem ale resztę i książki po kilka razy) był to istny rollercoaster emocji zarówno z tym co historia prezentowała jak i z tym jakie były moje odczucia do tego. Moim zdaniem było tyle samo momentów które nienawidziłem jak i kochałem dosłownie zmieniających się co chwila, ogólna opinia pozostała pozytywna i pełna nadziei. Obejrzałem wszystko na raz przez co traktowałem całość jako... całość, spójną historię z początkiem w różnych miejscach i finałem podsumowującym to (kim jest Yennefer rozwaliło mnie na łopatki ale o tym za chwilę). Mimo rażących potknięć w adaptacji faktycznych opowiadań (Kraniec świata był porażką a Granica Możliwości mogła być lepsza) to co sami wprowadzili do serii dawało radę (z odrobinę niższym poziomem w kwestii Ciri a końkretnie Brokilon). nie rozumiem właśnie narzekania na Yen, wszystkim nie pasowała, natomiast udało im się wycisnąć z tej postaci naprawdę dużo świetnego materiału bo prawda jest taka że w książkach nie była ona tak ważna i epicka. Rozbudowali jej postać i wprowadzili tą wyjątkowość (ta pożoga) by uzasadnić czemu właściwie mam nam zależeć na tej postaci.
Dobra już i tak pewnie nikt tego nie czyta i już sam straciłem wątek ale moim przesłaniem jest że jest to dopiero początek, Netflix daje man do zrozumienia to solidnie. Mieli bardzo dużo materiału do opanowania- 2 zbiory opowiadań każdy stoponiowo wprowadzający poszczególne elementy świata, nie byli w stanie przenieść tego w całości zachowując format jaki jest. Najważniejsze jest to że najważniejsze motywy oraz punkty fabularne się zgadzają plus twórcy dodali niektóre naprawdę świetne elementy foreshadowingu które mogli zrobić dzięki temu że robili to mając na uwadze to co się będzie działo później. Zmiany w "lore" są albo nieznaczące i czysto kosmetyczne albo mają spełniać jakieś konkretne zadanie, być może teraz nie zrozumiałe ale jestem przekonany że im dalej w las tym lepiej im to wszystko wyjdzie.
PS: a z Grą o Tron pierwszy sezon nie był wcale takim arcydziełem wiekszości się podoba bo nie zna orginału, fani którzy znali pierwowzór też narzekali

22.12.2019 14:20
Herr Pietrus
😍
41.1
5
Herr Pietrus
224
Ficyt

"O jejku jejku, biedny Netflix, mają tak mało hajsiwa, a książki takie grube!, kto by to ogarnął, to dopiero początek, dajmy im fory. Co prawda zj...li adaptację kilku opowiadań, no ale to nic, bo skoro są niesłusznie oskarżani o to, że Yen jest brzydka, to inne rzeczy można im wybaczyć. Także ode mnie 9,5/10, arcydzieło."

Kocham takie recenzje :D

22.12.2019 15:34
41.2
5
zanonimizowany1128162
45
Pretorianin

narzekanie na czarnych to nie rasizm, tylko wytkniecie ogromnego bledu logicznego, ktory uderza w kazdego kto ze ZROZUMIENIEM przeczytal ksiazke. Nienawisc do "innosci" w swiecie AS jest kluczowa. Bez niej min. nie byloby pogromów nie - ludzi, a Geralt bylby inna osoba.

22.12.2019 15:47
JohnDoe666
41.3
JohnDoe666
55
Legend

narzekanie na czarnych to nie rasizm, tylko wytkniecie ogromnego bledu logicznego, ktory uderza w kazdego kto ze ZROZUMIENIEM przeczytal ksiazke.
Znowu ta sama brednia? Naprawdę?
Nienawisc do "innosci" w swiecie AS jest kluczowa.
Dokładnie, a jak niby twoim zdaniem pokazać "nienawiść do inności" bez pokazania inności? Idąc twoim tokiem rozumowania to Sapkowski powinien pokazać nienawiść do elfów nie pokazując ani jednego elfa. Paranoja.
Bez niej min. nie byloby pogromów nie - ludzi, a Geralt bylby inna osoba.
j/w

22.12.2019 19:20
Wojt55
41.4
3
Wojt55
69
Pretorianin

Nie tylko nieludzie są słabo przestawieni, wątki pomiędzy ludźmi-nieludźmi także są zmarginalizowane, czasem mi się wydaje, że lepiej byłoby dla serialu ich nie wprowadzać, podobnie jak postać Ciri i Vilgefortza.

post wyedytowany przez Wojt55 2019-12-22 19:21:16
22.12.2019 20:13
41.5
3
zanonimizowany1128162
45
Pretorianin

Pisałem już na ten temat, takze z lenistwa wklejam:

"Rzecz w tym, ze u AS nienawiść bierze się głownie z niewiedzy oraz zabobonów, jest to wiec nienawiść prosta w swojej formie, nie wymagająca argumentów, czy konkretyzacji. Występuje ona nie tylko wśród najprostszych ludzi, ale również u tych lepiej sytuowanych, dla przykładu w chwili w której Foltest przyjmuje posla Nilfgardzkiego jeden z zdaje się doradcow, chce posla zabic, tak po prostu, bo jest Nilfgardczykiem, czyli NIE JEST SWÓJ.

Podczas pogromów powiedzmy elfów, żaden z rzeźników nie zastanawia się dlaczego tak właściwie nienawidzi elfów? Wystarcza dowolny powód w stylu „kradna nam prace” czy „ jak nie my ich to oni nas” i hulaj dusza, jazda na „wroga”. Z tym, że u źródła negatywnych emocji jest właśnie INNOŚĆ. W szerszym ujęciu problemu, najprościej nienawidzieć jest ludziom najprostszym, u których „INNOŚĆ” daje początek pogardzie, po czym naturalnie ja napedza.

Tym oto sposobem myslenia (w MOIM mniemaniu slusznym) dochodzimy do wniosku ze w swiecie AS nie masz szans na to aby murzyn prowadzil oberze w novigradzie, bez problemów ze strony mieszkancow. Zebyśmy mieli jasność, JA tak odbieram to co napisał Pan Andrzej, jeśli Ty wierzysz, że banda wsioków ( tych mających juz na rekach krew krasnoludow, którzy wcześniej byli ich sąsiadami, a zgineli bo byli INNI) na widok murzyna nagle ukulturalniliaby się, a ten i ów rzuciłby tekst w stylu „spojrzcie ten człowiek ma inny kolor skory, ale to przecież nic zlego, ot zwykla fraszka! AKURAT za to nie zabijamy” to gratuluje wiary w ludzkość:)"

Tu z kolei tekst o blednej interpretacji slowianskiego klimatu, ktory rowniez pomoze Ci zrozumiec MÓJ tok myślenia:

"Jako ze nie sposob nie skojarzyc ze soba uniwersum Wiedzmina z dawna Europa, nie ma co sie dziwic lacinskim akcentom, wplywom anglosaskich legend i mitow itd itd. Potezne cesarstwo napedzane sila niewolnikow, zabobonny lud, nienawisc do sasiadow/innowiercow, wplywowi kupcy/magowie/ duchowni wszedzie widac inspiracje europa. Jako historyka nie powinno sie to u Ciebie w głowie klocic z szeroko pojeta slowianskoscia.

Dawny wsiok, nie obruszylby sie gdyby spotkał kogos kto mowilby po lacinie, ba! pewnie wzialby go za wielce uczonego, ale gdyby przyobserwowal jakiegos murzyna najpewniej wzialby go juz nie za uczonego tylko na widly:) tudziez uciekalby w strachu myslac ze sam diabel go goni!

Czytajac wiedzmina zatopilem sie w wykreowanym przez AS swiecie, miedzy innymi przez realizm. Bohaterowie nie
"bohaterza" , Ci zli nie do konca sa tacy zli, zolnierze grabia gwalca i produkuja tony odchodow, a pospolstwo najlepej sprawdza sie w pogardzie i nienawisci. Dla mnie slowianskosc tworzy wlasnie ten surowy realizm, obdarcie fanstasy ze standardowych elementow fantasy oraz umiejscowienie akcji w Polsce, ups przepraszam Temeri:)

To wszystko co jest multikulturowe tak naprawde swietnie oddaje dawniejsze czasy, jak zapewne wiesz Polska nie była na wzor japoni odcieta od swiata, polska szlachta chetnie przyjmowala chociazby mode zachodnia itd -> podsumowujac wszystko to co pozornie nie jest slowianskie w ksiazce, paradokslanie nie uderza w zawarta w niej slowianskosc( rzecz jasna w moim odczuciu)

JEDNAK murzyn - wiesniak hodujacy cebule czy to pod krakowem czy to pod wyzima pasowałby jak sledz to mleka, czyli u wiekszosci ludzi wywoluje w glowie autometyczny ALERT "nie mieszaj tego, bo wyjdzie z tego niezla ...."

Argument tej Pani, że ludność powiedzmy redani w swiecie w ktorym najdrobniejsza "INNOSC" jest niczym iskra nienawisci, nie zwrociłaby uwagi na ODMIENNY kolor skory obraza fanow ksiazki, przynajmniej tych ktorzy przeczytali ksiazke ze zrozumieniem.

Ponadto:

"W świecie Pana Andrzeja ludzie /elfy / krasnoludy nienawidza siebie nie za poszczegolne cechy fizyczne, czy za obyczaje, w tym swiecie do nienawisci wystarczy szeroko pojęta "innosc". Innosc ktora potegowana jest przez niewiedze, a co za tym idzie zabobony.

Kolezanki Ciri wysmiewaly sie z niej oraz wmawialy ze nie moze zostac czarodziejka poniewaz jest dziewica. Wystarczyl fakt, ze Ciri miala zostac czarodziejke, a one NIE i juz dochodzilo z ich strony do przykrych incydentow, podyktowanych wlasnie "innoscia".

U AS wszystko co inne jest zle i nalezy to potepic, ewentaulnie obarczyc wina za wszystko co zle:)

Geralt nawet po tym jak pomagal ludziom byl nieraz przez nich zle traktowany tylko dlatego ze był "nieludziem" i "mutantem"

Mamy swiat w ktorym zdecydowana wiekszosc osob jest niewyksztalcona, zabobonna, nieufna itd i nagle showrunnerka(Ty tez) pisze ze w takim swiecie kolor skory bylby dla pospolstwa NIEISTOTNY bo akurat motlochowi kolor skoro nie wadzi:) bzdura i nonsens

Moim zdaniem wrzucanie murzynow do temeri i redani oraz udawanie ze tamtajeszym wiesniakom /kupcow/ rycerstwu to by nie przeszkadzało, totalnie zaburza logike swiata przedstawionego oraz obraza inteligencje odbiorcy, oczywiscie w przypadku w ktorym jednoczesnie wmawia sie mi ze serial trzyma sie ksiazki."

Jesli po przeczytaniu tego dalej nie pojmujesz, no coz od dawna nie dziwi mnie to jak bardzo ludzie potrafia uwierzyc w cos tylko dlatego ze jest popularne. Swego czasu cala masa ludzi, a nawet cala rzesza:) ludzi wierzyla ze niektorzy ludzie ze wzgledu na rase sa lepsi od innych. Zadne agrumenty do nich nie przemawialy, ale w zamian za to otrzymywali chociaz poczucie wyzszosci, euforie ze zwyciestw oraz wizje świetlanej przyszlosci, po tym jak swiat "przekona sie" do ich racji. TY z kolei dales sobie wmowic jakies glupoty ktore BLEDNIE nazywane sa poprawnoscia polityczna i nawet nic nie dostales w zamian. Taka papuzka co powtarza to co uslyszy i jeszcze robi to za free. Ale spoko akceptuje to. Zyczę Ci rowniez wszystkiego dobrego

22.12.2019 21:47
WillhelmZdobywca
😁
41.6
WillhelmZdobywca
12
Legionista

BrzydkiBrzydal
Naprawdę wspaniałe napisana oraz bardzo mądra wypowiedź tłumacząca czemu polscy internauci tak bardzo nienawidzą czarnoskórych aktorów w nowych produkcjach amerykańskich dużego formatu. Świetnie nawiązała do ksenofobii ludzi z epoki średniowiecza i nawiązanie do prozy Sapkowskiego jest po prostu bezbłędne. Tutaj podobnie jak w świecie Kontynentu chłop niewykształcony na widok osoby o innym kolorze skóry bez zastanowienia złapałby za widły nie zastanawiając się kim ten człowiek jest, być może jakimś uczonym, magiem albo po prostu oberżystą próbującym rozkręcić interes. Nic nie jest ważne dla polskiego... ekhm... Temerskiego chłopa bo jedyne co widzi to inność a inność jest zła.
Naprawdę szacunek pięknie sformułowana wypowiedź bardzo solidna ja gubię bardzo wątki bo pisze chaotycznie to co leży mi na sercu przez co ciezko mi ułożyć tak składną wypowiedź.

22.12.2019 05:32
wytrawny_troll
42
odpowiedz
7 odpowiedzi
wytrawny_troll
77
Exactor

No nareszcie. Przynajmniej jeden rozumny człowiek. Plusik ode mnie. Piękny wywód.
1. To jest tylko adaptacja czyli..... przystosowanie np.literackiego pierwowzoru na potrzeby filmu.
2. Twórcy serialu słusznie zauważyli, że odbiorca ma mózg w głowie, a nie kiszkę stolcową. Chociaż tutaj chyba się pomylili bo u niektórych to jednak zamiast mózgu kiszka stolcowa. Stąd ten "chaos" zdaniem niektórych.
3.No i tyle. Resztę logicznie wytłumaczył kolega wyżej.

22.12.2019 09:19
Bukary
42.1
3
Bukary
222
Legend

To jest tylko adaptacja czyli..... przystosowanie np.literackiego pierwowzoru na potrzeby filmu.

No i co z tego? Mamy dobre (choć znacznie odbiegające od oryginału literackiego) i złe (choć wierne) adaptacje. "Wiedźmin" jest adaptacją niezbyt udaną. Z różnych powodów. I nie dlatego, że fabularnie różni się od tekstu czy że występują w nim czarnoskórzy. (Z zastrzeżeniem: piszę to po obejrzeniu 4 odcinków).

Twórcy serialu słusznie zauważyli, że odbiorca ma mózg w głowie, a nie kiszkę stolcową. Chociaż tutaj chyba się pomylili bo u niektórych to jednak zamiast mózgu kiszka stolcowa. Stąd ten "chaos" zdaniem niektórych.

Bzdura. Serial jest źle napisany. Znam materiał źródłowy. Z czytaniem i interpretacją nie mam większych problemów. A czasem i tak przecieram oczy ze zdumienia, myśląc: "pomieszanie z poplątaniem". Dialogi słabe (z nielicznymi wyjątkami). Zdjecia/oświetlenie teatralne, a nie filmowe/serialowe. Kostiumy i rekwizyty - nieraz tandetne. Reżyseria aktorów i scen - znowuż teatralna, a więc niepasująca do medium. Wystarczy przywołać sceny w Brokilonie. To wszystko sprawia, że serial na odległość cuchnie kiczem.

Nie wszystko w nim jest złe. Choreografia walk ciekawa. Aktorzy w porządku. Podobnie warstwa dźwiękowa. Zdarza się nawet ciekawe ujęcie. Ale ogólna koncepcja serialu i scenariusze odcinków kuleją. A to jest najważniejsze i decyduje o odbiorze całości. I niekoniecznie zależy wyłącznie od budżetu. Szołranerka i Bagiński się nie popisali. Ot, przeciętniak na granicy kiczu.

post wyedytowany przez Bukary 2019-12-22 09:24:06
22.12.2019 12:22
wytrawny_troll
42.2
wytrawny_troll
77
Exactor

Świetnie to teraz jeszcze raz przeczytaj ze zrozumieniem post WilhelmaZdobywcy. Ale ze zrozumieniem. Bo po co mam go powielać?
I nie dlatego, że fabularnie różni się od tekstu czy że występują w nim czarnoskórzy.
Co ty i tobie podobni macie z tym kolorem skóry? Przecież to żenujące.
Bzdura. Serial jest źle napisany. Znam materiał źródłowy.
To co tutaj robisz Calineczko? Skocz do Netflixa zaoferuj swoje usługi i bum wakacje w Rzymie.
Reszty...? Reszty nie trzeba komentować. Skoro nie zrozumiałeś pierwszego zdania mojej wypowiedzi. Adaptacja , słowo - klucz.Wszystko źle w tym serialu bo ty i kilku krzykaczy tak twierdzi? No weź. Odrobina skromności. Zrozum to jest cudza wizja przygód Wiedźmina nie twoja. Twoje zdanie nie jest tu najważniejsze. Staram się je szanować no ale przesadziłeś. Nie da się. No i jak jesteś taki przemądrzały to zrób następny fanowski film o Wiedźminie. Zobaczymy jak wyjdzie. Powodzenia.

22.12.2019 12:44
Bukary
42.3
2
Bukary
222
Legend

Odpowiedź na poziomie przedszkolaka. "Nie podoba się, to zrób lepiej". Rzeczywiście morze argumentów.

I czego niby nie zrozumiałem w słowie "adaptacja"? Jestem niezmiennie ciekawy. Zwłaszcza że na studiach zaliczyłem kilka kursów zwiazanych z adaptacjami tekstów literackich. Oświeć mnie.

post wyedytowany przez Bukary 2019-12-22 12:47:05
22.12.2019 12:50
😂
42.4
1
str1111
45
Generał

Oho, żelazne argumenty, czyli "Nie znasz sie", "to adaptacja" i moje ulubione "zrób lepiej" iks de...

post wyedytowany przez str1111 2019-12-22 12:59:03
22.12.2019 13:28
wytrawny_troll
42.5
wytrawny_troll
77
Exactor

Up
Bez urazy ale kończę z tobą dyskusję ponieważ twoje wpisy są nie tyle na poziomie przedszkolaka co żłobka dla dysfunkcyjnych dzieci.
A argumenty podał WilhelmZdobywca. Jeszcze raz polecam lekturę jego postu. Czytać ze zrozumieniem :-)
Acha nie chwal się, że skończyłeś studia. Ponieważ jak czytam posty takich jak ty to mam ochotę swoje dyplomy spuścić w kiblu z wodą. Bo się wstydzę, że ktoś taki jak ty też może powiedzieć jak ja, że ma wyższe wykształcenie. Smutne. I to jeszcze coś z językoznawstwem? I ty czytać ze zrozumieniem nie potrafisz? Nie no weź strefa pełnego obciachu. I jeszcze jedno kup sobie słownik. To się dowiesz co oznacza słowo adaptacja. Każdy wykształcony człowiek ma w domu kilka słowników. Czasami warto do nich zajrzeć. Miłej lektury :-)

post wyedytowany przez wytrawny_troll 2019-12-22 13:30:53
22.12.2019 14:24
Bukary
😂
42.7
2
Bukary
222
Legend

wytrawny_troll

I znowu wypowiedź, która nie zawiera żadnych sensownych stwierdzeń, a wyłącznie bluzgi.

Ponawiam pytanie: czego konkretnie nie rozumiem? Czemu słowo "adaptacja" ma usprawiedliwiać filmową fuszerkę? Wiem, że pod względem inteligencji i elokwencji nie dorastam ci do pięt i nie zasłużyłem na swoje tytuły naukowe, ale pokornie proszę, żebyś mnie oświecił, wielki serialo- i filmoznawco.

Bo na razie zgadza się, że "troll", ale nie zgadza się, że "wytrawny".

Herr Pietrus

To, co widziałem, zasługuje na jakieś 5/10. (Lepsze, choć rzadkie momenty - 6-7/10) Miłośnik wiedźminów może zobaczyć i nawet się trochę rozerwać. Chociaż mnie, miłośnika, w czasie kolejnych seansów nie opuszczało lekkie poczucie zażenowania.

post wyedytowany przez Bukary 2019-12-22 14:46:39
22.12.2019 20:52
42.10
2
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Jak dla mnie, to w momencie kiedy ktoś zaczyna usprawiedliwiać dlaczego coś jest złe, kończy się recenzja, a zaczyna "fanbojstwo" czy jak to zwał. Ogólnie mam wrażenie, że ludzie próbują stwarzać pozory własnego profesjonalizmu, poprzez odwoływanie się do kwestii budżetów, zawiłości procesu produkcyjnego itp itd.
Dla mnie kwestia jest prosta, liczy się efekt końcowy. Jeśli coś jest spie....one, to jest. Można szukać przyczyn, żeby uniknąć tego w przyszłości. Jednak gadanie, że powinniśmy na coś przymknąć oko bo..., to już co innego.

I zgadzam się, że gdyby adaptacja była udana, to nikomu by nie przeszkadzało, że jest adaptacją i nie trzeba by nad tym dyskutować. A jeśli nie jest, to po prostu twórcy zawiedli i tyle. Mam sobie wmawiać, że nie może mi się nie podobać, bo to adaptacja? :D
A już totalny zgrzyt mam, kiedy czytam że nie można oczekiwać świetnego scenariusza, bo nie mieli budżetu jak Gra o Tron... Bo przecież dobry scenariusz kosztuje... No tak, trzeba najmarniej światowej sławy twórcy, żeby ulepić coś sensownego z gotowych, bestsellerowych powieści...

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-22 20:56:29
22.12.2019 10:44
WillhelmZdobywca
43
odpowiedz
2 odpowiedzi
WillhelmZdobywca
12
Legionista

No dobra to jest już może kwestia mentalności Polaków. Choć wiem nawet tutaj po komentarzach że wielu się podobało a jest jeszcze więcej osób którym też, ale nie chciało im się pisać o tym i faktem jest że łatwiej nam jest pisać krytykę i to co nam się nie podoba niż wymieniać pozytywy. Dlatego ta sekcja komentarzy tak wygląda, że negatywne to długie i złożone wyliczanki wszystkiego co mogło byc kiepskie, a pozytywy są w stylu " na razie jest super, bardzo mi się podoba czekam na więcej." I niestety to nie pomaga w wyrobieniu sobie opinni ani w poznaniu zdania ludu gdy najgłośniej krzyczą niezadowoleni. Choć tak jak wyżej zaznaczyłem skupiacie się na najgłupszych elementach to nie da się ukryć że pomiędzy tymi głosami niezadowolenia są przykłady z którymi również się zgadzam, jednak różnica jest w podejściu, wszyscy oglądaliśmy to samo i widzę obiektywnym okiem co jest słabe, to zdecydowałem przymknąć oko, bo końcowy produkt spełnił moje oczekiwania pogodziłem się z tym że nie dostanę to o czym marzę, bo nigdy tak nie jest i wszyscy powinniśmy się z tym pogodzić i choć hejt jest sposobem na wyładowanie tej frustracji to w imię wszystkiego co święte narzekajcie na sensowne rzeczy, a nie na czarnoskórych czy dobór aktorów to są najmniej znaczące i szczerze niskie oraz głupie.

22.12.2019 12:25
JohnDoe666
43.1
JohnDoe666
55
Legend

To jest trochę tak że "marudy" piszą najwięcej bo samo marudzenie jest dla nich jakąś taką perwersyjną przyjemnością. Zauważyłem że na tym forum (ale oczywiście nie tylko na tym) są ludzie którym nie da się dogodzić, narzekają na dosłownie każde dzieło kultury bo chyba właśnie to szukanie dziury w całym sprawia im radość.

22.12.2019 12:42
gtf0!.
43.2
gtf0!.
59
Pretorianin

Jeśli chodzi o ten serwis to już normalka, oczywiste było, że w większości spłynie tutaj hejt. Jak tak na to spojrzę to zaczyna mi przypominać inny polski serwis, którego nazwy nie wspomnę ;) . Ja osobiście, mimo sporych obaw, jestem mocno zadowolony. W głebi duszy liczę na to, że uda im się pociągnąć z całym materiałem do końca.

post wyedytowany przez gtf0!. 2019-12-22 12:43:50
22.12.2019 11:00
👍
44
odpowiedz
Bartnikus
12
Legionista
7.5

Ja jestem fanem książek i mi generalnie serial podszedł. Jakoś udało mi się zdystansować do niego i przyjąć do wiadomości, że to nie jest adaptacja powieści 1:1. I muszę przyznać, że generalnie kupuję to, co przedstawili w nim twórcy. Zgadzam się jednak z tym, że popupychano tu zbyt wiele postaci i wątków. Osoby, które nie czytały powieści mogą się pogubić, z powodu zbyt mocno i niepotrzebnie pomieszanej chronologii. Rozumiem, że to może solidnie zniechęcać widzów do brnięcia dalej w opowieść do samego końca, gdzie to wszystko się spina. Generlanie przedstawieni bohaterowie są ok, gra aktorska nie budzi większych zastrzeżeń. Henry Kavil naprawdę daje radę i miło mnie zaskoczył. Za to, według mnie, słabo wypadł Jaskier, ponieważ zrobiono tu z niego totalnego głupka, który wszystkiego się boi i z niczym sobie nie radzi. W powieści był strachliwy ale też dosyć cwany i błyskotliwy, potrafił sobie radzić w wielu trudnych sytuacjach. Moim zdaniem Zamachowski wypada lepiej. Triss aktorsko wypada dobrze, jednak w ogóle nie przypomina tej znanej z książek i gier. Nijak mi ta aktorka nie pasuje wizualnie do tej roli. No i niestety CGI, jakość animacji potworów, i sztuczność wylewają się z ekranu. Widać że zabrakło budżetu i czasu na ten element. Tutaj również złoty smok wyszedł bardzo słabo. Wygląda jak powiększona jaszczórka ze skrzydłami. Gdzie się podział jego ogrom, majestat siła. Masakra. Ogólnie ten odcinek gdzie on się pojawia wypada najsłabiej ze wszystkich. Tak bardzo różni się od tego co jest w opowiadaniu, że aż zęby bolą. Za to choreografia walk i praca kamery podczas starć to prawdziwy majstersztyk. I choćby dla tych scen warto serial obejrzeć. Generalnie jest to amerykański serial przeznaczony dla amerykańskiego widza i słowiańskich klimatów raczej tutaj nie uświadczymy. Mimo wszystko polecam bo uważam że serial wyszedł nieźle i do tego, żeby było lepiej niż w grze o tron zabrakło lepszego CGI i czasu na dopracowanie szczegółów. Czyli niewiele.

22.12.2019 11:19
45
odpowiedz
zanonimizowany1087075
42
Centurion

Jako ortodoksyjny fan ASa, oglądając jednym okiem i słuchając jednym uchem, mocne 5, na 10.

22.12.2019 11:33
Taiczo84
46
3
odpowiedz
Taiczo84
99
Pretorianin
3.0

Krótko Netflix nie dał rady czym nie jestem zaskoczony.

22.12.2019 12:05
47
odpowiedz
zanonimizowany1270450
20
Generał

Ograłem całą trylogię wiedźmina, czytalem w sobie tylko opowiadanie mniejsze zło i właśnie obejrzałem cały serial, który bardzo mi się podoba, ma kilka aspektów do dopracowania ale w ogólnym rozrachunku sztos i czekam na sezon drugi :) 7/10 jak dla mnie i bezkonkurencyjna jesłi chodzi o dotychczasowe adaptacje

22.12.2019 12:54
48
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1301493
4
Konsul
8.0

Uważam serial za bardzo dobry.
Scenografia? No tak... W świecie, gdzie sra się na ulicy, w biały dzień dochodzi do kradzieży (Ciri też kradła,a raczej próbowała), w nocy potwory podchodzą pod domostwa - ustawmy stragany, beczki (a w środku co, powietrze?), narzędzia itp itd. Bez jaj. Chochla do nalewania zupy ze szczura była zbyt cenna by ją trzymać na zewnątrz, ale komuś brakuje scenografii ;)
Mnie pasuje to jak pokazano świat. Zresztą im dalej tym bogatszy się robi.

Chronologia zryta. Mam słabą pamięć, książki czytałam wieki temu, gry przeszedłem po razie, ale odnajduje się. Niemniej to odnajdywanie się momentami trwało kilka scen. Szkoda, że nie ułożono tego jakoś lub przynajmniej nie ma napisów jak: "teraźniejszość, 40 lat temu, tydzień temu" itp.

Uroda Yen? Wygląda lepiej niż w grze. Zimna sunia, ładna ale nie milf z pornhub jak to w grze. Triss? Cóż, ładna. Ruda była w książkach? Właśnie... Za mało jej by oceniać grę. Driady się zgadzam - wątek popsuty, mogli to zrobić lepiej. Przywódczyni wręcz odstrasza zamiast kusić.

Generalnie potwory, efekty mutacji i czarów mi się podobają. Ot portal to kłębek kurzu, a nie świecidełka jak na odpuście. To miał być portal by uciec, a nie by w promieniu 5km każdy podziwiał fajerwerki. Magia ma być magią, nie rozrywka niczym chiński nowy rok połączony z karnawałem w Rio.

Bardzo dobry serial, może być lepszy. Geralt zagrany extra, Jaskier spoko, ot głupiutki podrywacz, Calanthe extra, efekty bardzo dobre ale smok tradycyjnie słaby ;)

Oglądaliście z polskim dubbingiem, lektorem, czy napisami? Ja z napisami, część z lektorem. Lektor w porządku choć bardzo wkurza mnie to, że napisy swoje, lektor swoje, angielskie teksty swoje.
Dubbing za cichy, byle jaki. Wytrzymałem 10 minut. Żebrowski fajnie pasuje do postaci, reszta cóż... Dlaczego dubbing w Polsce nie muszę być na poziomie głośności lektora? Ledwo słychać czasem głosy, dźwięki głośne, a mimo to brak efektów jak cichnące głosy, gdy postać oddala się itp. A przynajmniej tyle po 10 minutach stwierdziłem.
Najlepiej wyłączyć napisy i słuchać oryginału. A jak nie to lektor ale bez napisów.

22.12.2019 14:46
48.1
toyminator
74
Senator

Akurat smok jest taki, jaki powinien być. Taki był opisany. Bazyliszek z skrzydłami. Akurat tu dali w miarę radę,ale widać, że ten odcinek, był słaby. Jak zobaczyłem Yarpena, to mi się płakać chciało.

22.12.2019 23:02
48.2
zanonimizowany1301493
4
Konsul

toyminator
Jack dla mnie to ten odcinek niezły pod względem fabuły, jak i cały sezon. Ale krasnoludy to porażka. Bo grają je karły. Zamiast zrobić coś jak w "LotR" Jacksona, gdzie hobbit i krasnale byli grani przez normalnych aktorów to dali karły... Spoko. Tylko widać te koślawe ruchy, widać niezgrabność, widać że to nie małe, silne ludki, a ułomne wersje ludzi. Ale generalnie mnie się podobało.

22.12.2019 13:56
49
odpowiedz
zanonimizowany441993
63
Konsul

Świetna choreografia walki mieczem, widać, że Geralt tanecznym krokiem sieka przeciwników, jest w tym płynność. Trochę obawiałem się jak poradzą sobie z potworami, ale wszystkie stworzenia poza smokami wyszły porządnie, strzyga, kikimora, trupojady, mini przeraza trzymają poziom. Osobiście najbardziej do ekranu przyciągały mnie wątki Yennefer, transformacja z pokraki w potężną i piękną czarodziejkę wyszła wg mnie bardzo fajnie. Co do Geralta, to Henry z odcinka na odcinek coraz lepiej sobie radzi w swojej roli, w pierwszych odcinkach gra trochę teatralnie, to im dalej w las tym lepiej. Wątki z Ciri trochę się dłużyły i mnie nudziły. Ogólnie to jest to porządna adaptacja, która nie jest pozbawiona wad (zostawię je dla siebie :D ), ma wiele świetnych momentów i co najważniejsze zbudowała jakieś podwaliny na kolejne sezony. Daje takie 7/10 : )

22.12.2019 14:21
51
odpowiedz
jimmyxyz
59
Centurion
5.0

A ja z kolei wielkim fanem AS i Wiedźmina nie jestem. Moja znajomość tego wiedźmińskiego świata zaczyna się i kończy na 3 części gry (świetnej moim zdaniem) i opowiadaniu, czy dwóch. Uwielbiam jednak fantasy, książki, gry i filmy w ogóle. Jako "niefan" podchodziłem do serialu bez radykalnych oczekiwań co do zgodności serialu z pierwowzorem książkowym. Chciałem tylko dobrego, klimatycznego fantasy, sensownej fabuły i dobrej gry aktorskiej.
Dostałem to, co zazwyczaj od Netflixa - poprawność polityczną przyprawiającą momentami o mdłości i wyrób rzemieślniczy, któremu klimatem bliżej do produkcji TVN-u niż Gry o Tron, do której notabene serial Netflixa był często podczas produkcji porównywany.
Do plusów zaliczyłbym sceny walk - brutalne i krwawe, to lubię. Odcinek ze strzygą, choć nie bez wad, miał swój klimat.
Postać Geralta - w porządku. Dobrze zagrana, chociaż mimo wszystko aktor zbyt, że tak powiem "ładniutki". Jednak na plus. Tak, zdecydowanie plus.
Reszta obsady... Według mnie, totalna porażka. Czrne elfy? WTF? Przywędrowały z Podmroku AD&D czy jak? Czarne driady z kuszami? OMG! Prostytutka z karczmy z którą Geralt spędza 3 noce ma silikonowe cycki! Litości... Rozumiem, że czarodziejki mogły poprawiać swój wygląd, ale prostytutka i silikon w tamtych czasach?
Yennefer wyobrażałem sobie jako piękną, tajemniczą, seksowną i niebezpieczną kobietę, a tutaj jakaś małolata, króra może brzydka nie jest, jednak seksapilu i tajemniczości też w niej nie za wiele. Porażka.
Postać Jaskra - co to w ogóle ma być? Współczesny nastolatek, z fryzurką wymuskaną przez stylistów gra średniowiecznego barda? Po raz kolejny - litości...
Nie wiem kto tam opowiadał za casting, ale... Eech, szkoda słów.
Jak ktoś już wyżej wspomniał, cały ten serial jakiś taki ładniutki, czysty, sztuczny, mało autentyczny. Niby wszystko jest ok, ale jednak fabuła mnie nie porwała, postacie nie przekonały do siebie, w większości wręcz, działały mi na nerwy.
Może za stary już jestem, za dużo już filmów, gier widziałem i ciężko mnie zadowolić, ale odnoszę wrażenie, że cała współczesna rozrywka (lub przynajmniej większość) tak właśnie wygląda - ładny papierek, śliczne pudełko, a w środku g... lub przynajmniej wyrób czekoladopodobny zamiast prawdziwej czekoladki.
Ot, kolejny rzemieślniczy wyrób Netflixa.
Pierwszy sezon oceniam na 5/10

22.12.2019 14:34
Caine
😁
52
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Caine
42
Generał

Swoją drogą, ciekawe czy ktoś z recenzentów wychwalających poprawność polityczną serialu zorientuje się:

Że ludzie na kontynencie to uchodźcy
Którzy przypłynęli na rozlatujących się statkach
O których zabiegały niedopieszczone elfki, wymachujące argumentem dzietności
Uchodźcy, których elfy przyjęły, ugościły
I w zamian zostały wymordowane

22.12.2019 14:54
MaBo_s
52.1
MaBo_s
64
Generał

Ludzie na kontynencie to uchodźcy
A czy doczytałeś może czemu ludzie musieli uciekać i co stało się ze światem, który pierwotnie zamieszkiwali? :)
Bo twój komentarz jasno sugeruje, że raczej przegapiłeś tę "drobnostkę".

post wyedytowany przez MaBo_s 2019-12-22 15:02:07
22.12.2019 14:35
W_P
53
3
odpowiedz
2 odpowiedzi
W_P
29
Pretorianin
6.0

Ja rozumiem, serial, zagraniczny. Inna wizja itd. Bywa że jest dobrze, bywa że nudno.

... ale żeby smok lepiej wypadł w polskiej biedo - wersji. Serio wolę te żałosne próby CGI niż przerośniętego kurczaka z rożna.

23.12.2019 18:10
gerwant123
😉
53.1
2
gerwant123
23
Pretorianin
Image

Jednym z plusów serialu Netflixa jest to, że pokazał nasz stary serial w trochę jaśniejszym świetle.

24.12.2019 12:57
😁
53.2
berengar 7
18
Legionista

Fakt zabawne że teraz ludzie dopiero zaczynają doceniać nasz polski serial...

22.12.2019 14:39
54
1
odpowiedz
5 odpowiedzi
toyminator
74
Senator

Recenzent chyba trochę zajarał. Dwa pierwsze odcinki słabe i nudne?XD 1 odcinek jest świetny pod każdym względem, drugi też. Praktycznie czym dalej tym gorzej.Oczywiście nie jakoś super gorzej. A ta fabuła rozwija się tak, jak ma. Zmiany nie są aż tak duże,w sumie całkiem trzymają się książek. Wiadomo, pewne postacie, są tam, gdzie ich być nie powinno,ale nie zmienia to radykalnie fabuły. Prócz Myszowora, bo to totalna fabularna porażka. Krasnoludy to żart,Yarpen z szkockim akcentem ;D Triss słaba,i niepasująca . Cavil jest Geraltem, ale czasami aż za bardzo. Yen pasuje prawie idealnie. Dodawanie postaci z upy ,żeby dać czarnym rolę, też kompletnie głupie. Największy problem,to prowadzanie fabuły.W sensie linii czasu. Dla laika to jest na pewno spory problem. Mogli to jakoś ogarnąć lepiej. Zachowanie Ciri w stosunku do Geralta też absurdalne. W ksiązkach się poznali,a tutaj nagle Ciri się cieszy, jakby go znała :/ Na plus brutalność. Bitwa skromna ale świetna. Inne walki też świetne. Najgorzej wypadł odcinek z smokiem. Bardzo słabe to było. Ba ,pod paroma względami, nasz serial zrobił to lepiej :D Widać że budżet za mały.No i to z tym doplerem :/ Nie wiem po co robić na siłę takie coś,jak ma się książki...w sumie bardzo mało fajnych tekstów. Gdybym miał ocenić jako człowiek, który nie zna książek, ani gier, to bym dał 6 maks 7 za wygląd . Gdybym znał tylko gry, to pewnie dałbym 8/10 nawet 8+ . Ale jako fan,ale nie super hiper fan, daję 7/10 może nawet 7+. Głównie za to,że to wszystko wygląda ładnie,trzyma się w miarę książek, i po prostu bawi. Ale parę rzeczy wyszło źle, szczególnie dobór aktorów, których trzeba będzie oglądać:/ Wierzę że drugi sezon, będzie lepszy.Bo większy budżet,historia już ruszy z sagą ,więc będzie to prostsze . Ano i Dubbing nie jest tragiczny:)

22.12.2019 17:14
Wojt55
54.1
Wojt55
69
Pretorianin

Postać Ciri mogli jak najbardziej usunąć, wyszłoby to na lepsze dla serialu, podobnie można byłoby zrobić z Vilgefortz'em, bo jego wątek też jest skopany i to dosłownie.

post wyedytowany przez Wojt55 2019-12-22 17:15:04
22.12.2019 18:34
AccKid
54.2
AccKid
46
Konsul

Krasnoludy ze szkockim akcentem to przecież GENIALNY wybór. Szkocki akcent jest powszechnie kojarzony z góralami, a krasnoludy pochodziły z gór.

22.12.2019 19:23
Shan Rivel
54.3
Shan Rivel
61
Pretorianin

AccKid

Dokładnie tak. Tak samo jak dla mnie "polski" krasnolud mówi po śląsku. Bo ta gwara, ten akcent brzmią IDEALNIE w ustach niskiego, barczystego skurwola z brodą i toporem.

22.12.2019 23:12
54.4
zanonimizowany1301493
4
Konsul

Przecież Ciri Geralta widziała, słuchała o nim, przyszedł po nią i został uwięziony. A podczas ataku Calanthe kazała jej go odnaleźć. W serialu to naiwna dziewczyna zapatrzona w babkę, której się słucha i jej ufała. Wędruje wiele dni, wiele zobaczyła, do tego przeraziła się własnej mocy w końcówce serialu. Nie dziwne, że widząc kogoś kogo jej babka kazała odnaleźć, po tylu przeżyciach itp pada mu w ramiona. Twojemu dziecku wystarczy, że pani w szkole da pochwałę i już ją lubi, przytuli przez feriami czy w dzień nauczyciela - zwłaszcza dziewczynki. Akurat tego to się absolutnie nie czepiam.
Zresztą... Serial i film mogą i muszą pokazać coś, co w książce można opisać kilkuset słowami. Ten przytulas pasował mi bardzo- dziewczynka kończy tułaczkę, Wiedźmin odnajduje przeznaczenie. Bardzo dobry moment

23.12.2019 08:25
54.5
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Gdzie Ciri widziała Geralta i o nim słuchała? Przecież Calanthe robiła wszystko, żeby się nie spotkali...
Za to co do ich spotkania, nawet jeśli wykażę się dobrą wolą i uznam, że jakimś cudem poznała że to on i dlatego rzuciła mu się w ramiona, to i tak scena jest idiotyczna. Bo po tym rzuceniu Ciri jest zupełnie niezainteresowana Geraltem... Nie chce wiedzieć kim jest, dlaczego jest jej przeznaczeniem, itp itd. Totalnie nic. Rzuca mu się w ramiona i rozemocjonowana zadaje tylko jedno pytanie: "Kim jest Yennefer?"... Porażka. Dla mnie scena miała zerowy wydźwięk emocjonalny. Już w polskim serialu było to zrobione lepiej.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-23 08:27:46
22.12.2019 14:59
55
3
odpowiedz
8 odpowiedzi
MickeyDonovan
2
Junior

Poprawność polityczna była gwoździem do trumny tego serialu. Czarna Fringilla Vigo, Vilgefortz jako cygański wodzirej, Triss z Bollywoodu, dobrze ze Geralta nie grał chińczyk np. Jackie Chan. Nie chodzi mi tutaj o rasizm bo nigdy nie miałem awersji do czarnych, białych, żółtych czy czerwonych. Chodzi o to, że serial nie powinien być polem do wyrażania poglądów politycznych. Jeżeli twórcy decydują się stworzyć serial w uniwersum wiedźmina to powinni jak najwierniej to uniwersum odtworzyć, jeżeli nie - nic nie stoi na przeszkodzie by zrobić coś od zera. Takim oto sposobem otrzymaliśmy gniot, którego oglądanie było mękom. Jako osoba która czytała wszystkie książki Sapkowskiego i grała we wszystkie części Wiedzmina od CDP jestem zawiedziony i jeszcze długo będę musiał czekać na godną filmową adaptacje przygód Geralta

22.12.2019 15:23
JohnDoe666
55.1
JohnDoe666
55
Legend

Hehe, o serialu huczą wszystkie fora i portale internetowe od momentu premiery co sugeruje że oglądalność jest ogromna. Recenzje są mieszane jednak z przewagą ocen pozytywnych. Wydawca już podjął decyzję o kontynuacji i prace nad drugim sezonem trwają w najlepsze, a ty wyskakujesz z "gwoździem do trumny" :).
Może i takie jest pobożne życzenie hejterów, ale nie, wszystko wskazuje na to że mamy do czynienia z początkiem Netflixowego Wiedźmina a nie jego końcem. :)

22.12.2019 15:40
55.2
zanonimizowany1128162
45
Pretorianin

+1

22.12.2019 21:19
55.3
MickeyDonovan
2
Junior

Ale niech robią nawet 8 sezonów, jeżeli znajdą się odbiorcy którym taki finalny produkt odpowiada to krzyżyk na drogę. Dla mnie jest to koniec przygody z netflixowym Wiedźminem bo zwyczajnie nie spełnił moich (notabene wysokich) oczekiwań.

post wyedytowany przez MickeyDonovan 2019-12-22 21:23:15
22.12.2019 23:22
55.4
zanonimizowany1301493
4
Konsul

"Mękom"?
Kolor skóry aktora tak bardzo może w rzyć uwierać? Serio?
A nie lepiej pomyśleć, że biali są dobrzy w serialu, a jeden z gorszych "czarnych" charakterów (czarodziejka, bez której armia byłaby tylko armią) jest właśnie czarna? To jest poprawność? Bo dla mnie to zajebista symbolika i co więcej czarni są pokazani jako:
- sługa królowej, jej przyboczny
- elf, który uciekł zamiast walczyć i zostawia Ciri samą sobie bo woli się zająć sobą
- leśne, prymitywne driady
- czarodziejka (tak całkiem zła, nie jak Stregobor) jako czarny charakter
- jej wuj - czarny jako jedyny z ukazanych czarodziejów - nepotyzm i zamiłowanie do bogactwa, otyłość u czarodzieja?
Jak dla mnie to właśnie wszystkich czarnych pokazano raczej jako te gorsze postacie w serialu, jako rasista się cieszę... nie wykorzystano białych aktorów do takich ról :) eh ludzie, wy to macie problemy :)))

post wyedytowany przez zanonimizowany1301493 2019-12-22 23:24:37
23.12.2019 00:43
55.5
MickeyDonovan
2
Junior

Na jakiej podstawie uważasz, że armia Nilfgaardu z Fringillą na czele to Ci źli a czarodzieje broniący się pod Sodden to Ci dobrzy ? Udam że reszty Twojego komentarza nie widziałem

23.12.2019 06:09
55.6
zanonimizowany1301493
4
Konsul

MickeyDonovan
Na podstawie tego co serwuje serial, jak pokazuje Nilfgard: fanatycy torturujący jeńców, brutalni. Calanthe i dwór woleli się zabić/otruć niż dać się im złapać.
Wyciągam wnioski z tego co oglądam nie łącząc tego co w serialu z tym co w grach i książkach. Bo gdy wyłączysz w sobie to co znasz i obejrzysz to co ci podano na ekran to wtedy nie ma błędów czy kolizji. Jest tylko serial. Widocznie tak nie umiesz.
Co do reszty - jasne, że się nie wypowiesz, bo nie masz argumentu na to, że czarni są tymi tchórzliwymi postaciami. I złymi. Tak jak nie masz argumentu na to, że serial podaje Nilfgard jako takich fanatyków jak islamiści w naszym świecie czy komuniści. Bo każdy ma chleb i piwo, ale już smak tego to szczyny. Co więcej pracujący na wykopaliskach ludzie specjalnie się nie uśmiechali. Dlatego widzę Nilfgard jako złych. Tak jak w naszym świecie komunizm przedstawia się jako zły system. Albo fanatyków religijnych.
A to czy w naszym świecie "demokracja" jest taka super, a komuna taka całkiem zła to też nie jest kwestia tego, czy coś jest białe czy czarne. Dlatego w serialu też nie jest tak, że oni dobrze, tamci źli. Bo jednak północ ma swoje wady, południe swoje. Jak tego ktoś nie widzi to ślepy.
I możesz do moich teorii się nie odnosić skoro nie masz argumentów. Ale twierdzić, że Netflix jest poprawny politycznie bo dał kolorowych aktorów do ról tchórzy, złych charakterów i niemal dzikich... Grubo :)

post wyedytowany przez zanonimizowany1301493 2019-12-23 06:12:19
23.12.2019 12:14
55.7
MickeyDonovan
2
Junior

W takim razie chyba nie wyciągasz właściwych wniosków i masz problem ze zrozumieniem tego o czym mówi serial.
Najazd Nilfgaardu jest konsekwencją ignorowania przez Calathe przeznaczenia i prawa niespodzianki Geralta. Wymownie pokazuje to scena w której siedzi ona z Ciri na bankiecie w Cintrze, Geralt jest w tym czasie przetrzymywany w lochu i sama stwierdza, że Nilfgaard musiałby być głupi żeby ich zaatakować- a jednak.
Ktoś kto choć trochę zna uniwersum wiedźmina śmiało mógłby powiedzieć, że głównym motywem przewodnim może tutaj być stwierdzenie że dobro i zło są względne a liczą sie tylko decyzje i ich konsekwencje. Dlatego pisanie, że czarni są zli a biali dobrzy to czysta głupota.
Netflix a co za tym idzie Wiedźmin jest poprawny politycznie i jest to jeden z głównych minusów tego serialu. Ja rozumiem, że serial wypuszczony głównie z myślą o rynku amerykańskim a tam nawet czarni eskimosi i żołnierze nazistowscy z II wojny światowej są standardem, ale dla mnie osobiście przeszkadza to w immersji.

23.12.2019 20:54
55.8
zanonimizowany1301493
4
Konsul

MickeyDonovan
Nie napisałem, że biali są dobrzy, a czarni źli. Tylko, że osoby o innym kolorze skóry niż biała grają wyłącznie "złe" postacie: tchórzy, zdrajców, kłamców, samolubów.
Jak to jest poprawność polityczna to gratuluję. Na miejscu czarnych bym się obraził, że takie role mają. To ty twierdzisz, że serial jest poprawny politycznie. Nie. Nie jest.
A przeznaczenie przeznaczeniem. Armia się nie tworzy z kurzu i błota. Wojny nie wygrywa się bandą dzikusów. Skoro Nilfgard okazał się tak mocny to Calanthe nie wywołała wojny. Do wojny by doszło tak czy siak. Sapek jak i serial pokazują mi jedno - ludzie znajdą zawsze duchowe, niezależne od nich wytłumaczenie. A to los, a to bóg czy bożek, a to przeznaczenie, a to drzewo życia czy coś tam... Ale to, że Calanthe wyśmiała Nikgard podczas uczty to już im nie zapadło w pamięć? To, że ich uważano za dziki kraj, ?? oni się rozwijali, gdy północ to olewała bo to przecież pfff Nilfgard... Nie ma to znaczenia?
To przeznaczenie bo królowa zignorowałav prawo? No bez jaj... Prędzej się poselstwo Nilfgardu wkurzyło i przez lata szykowali się do zemsty... Zresztą... Nie o Cintrę chodzi w serialu. Tylko o Ciri. Co pokazują kolejne sceny, poszukiwanie dziewczynki oraz kłamstwo podczas narady czarodziejów, że niby Nilfgard tylko na Cintrze się zatrzyma... Ech ja sobie interpretuje tak, ty inaczej. Natomiast do poprawności politycznej serialu to ty mnie nie przekonasz. O nie. Każda postać o innym kolorze niż biały jest wadliwa: a to dzika driada, a to tchórz, czarodziej z nadwagą chcący wykorzystać pozycje itp itd.

22.12.2019 15:37
Caine
😃
56
odpowiedz
1 odpowiedź
Caine
42
Generał
Image

Mabos: jak powiedział Avallac'h, zruinowali swój świat dokumentnie w nędzne kilka tysięcy lat od odkrycia pierwszych narzędzi. Przy czym narzędzi tych uchodźcy używali do stymulowania niecodziennych doznań...

post wyedytowany przez Caine 2019-12-22 15:37:38
22.12.2019 17:02
MaBo_s
56.1
MaBo_s
64
Generał

I jak odkryła Ciri była to jedna, wielka ściema. Zonk.
Pierwotnym światem ludzi był właśnie ten, który zdewastowały Aen Siedhe, "zagadkowa i dostojna" elfia arystokracja do której należał Avallac'h :)
Mordując i niewoląc przy okazji większość rdzennych mieszkańców. Nie wyrżnęła do szczętu reszty tylko dlatego, że koniunkcja sfer uwięziła większość z nich po niewłaściwej stronie i bardzo ograniczyła możliwość poruszania między światami.
Dlatego właśnie uniwersum Wiedźmina jest tak przewrotne :)

post wyedytowany przez MaBo_s 2019-12-22 17:02:58
22.12.2019 16:06
57
2
odpowiedz
4 odpowiedzi
zanonimizowany1227390
20
Pretorianin

Po obejrzeniu 1 sezonu Wiedźmina spokojnie mogę stwierdzić, dajcie już ten 4 sezon The Expanse.

post wyedytowany przez zanonimizowany1227390 2019-12-22 16:09:20
22.12.2019 16:26
wojto96
57.1
3
wojto96
164
I am no one

Przecież 4 sezon The Expanse jest już dostępny od tygodnia w całości na Amazon Prime Video

22.12.2019 16:32
😃
57.2
1
zanonimizowany1227390
20
Pretorianin

wojto96

Ooo dzięki za info, jakoś nie przyczaiłem. Już wiem czym się odtruję. Cheers.

post wyedytowany przez zanonimizowany1227390 2019-12-22 16:32:30
22.12.2019 16:49
57.3
Pi39
8
Junior

Z tym The Expanse bym tak nie galopował. Serial wyśmienity ale 4 sezon niestety trochę mnie zawiódł.

22.12.2019 18:33
AccKid
57.4
AccKid
46
Konsul

Expanse znakomity, ale pierwsze 3 odcinki nużące, a scenografia słaba.

22.12.2019 16:31
58
odpowiedz
zanonimizowany1227390
20
Pretorianin

Do wywalenia.

post wyedytowany przez zanonimizowany1227390 2019-12-22 16:31:54
22.12.2019 16:57
Wojt55
59
1
odpowiedz
Wojt55
69
Pretorianin
6.0

Niezły, ale to i tak rozczarowanie, wielkim plusem serialu jest Geralt, gdyby go nie było byłoby bardzo kiepsko. Największym minusem jest Ciri i to co zrobiono z wątkiem przeznaczenia, może dla nie wszystkich jest on ważny, ale dla mnie jest oraz opowiadaniem "Kraniec Świata". Gdyby twórcy zrobili adaptację historii Geralta z przed opowiadań to wszystko wyszłoby o wiele lepiej, albo Sezonu Burz, gdyż książka mnie jakoś nie porwała. Bardzo kiepsko przedstawiono Nilfgaardczyków jako jakiś dzikusów pałających nekromancją i elfy, znaczy ogółem nieludzi. Daję 6 bardzo naciągną, bo gdyby nie Henry Cavill dałbym z 4...

post wyedytowany przez Wojt55 2019-12-22 17:07:37
22.12.2019 17:51
kubaro
60
1
odpowiedz
kubaro
64
Konsul
8.0

Mogę w pełni się zgodzić z recenzją. Też 2 pierwsze odcinki są takie nijakie dla mnie. Później się rozkręca. Geralt, oraz Ciri dla mnie na plus. Nie podoba mi się Triss , jednak serial warty oglądania. Czekam na 2 sezon.

22.12.2019 18:03
61
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1295892
2
Centurion
5.5

Niestety serial to spore rozczarowanie, wiele postaci nie pasuje, kompletnie z tym, co było w książkach i grach, a już czarne elfy to już w ogóle przegięły pałę...poprawność polityczna chyba. Postać Ciri to nieporozumienie, oglądając fragmenty z nią czekałem, albo pomijałem gdyż były to fragmenty tak strasznie nudne i monotonne, że nie szło tego oglądać, a w ostatnim odcinku 1 sezonu gdy Geralt ją odnajduje... to jakieś dno, zero emocji, gdzie już w Polskiej produkcji ten moment akurat był pokazany w sposób cudowny, tutaj na odwal się, kolejnym minusem są straszne cięcia, wątek miłosny Geralta z Yen naciągany do bólu postacie dają radę ale, zbyt szybko to się dzieje. Vilgefortz jako cygan i Fringilla jako murzynka kompletnie nie pasują, Triss i Jaskier to żart... :D, a krasnoludy które w całej sadze czy to w książkach czy grach słynęły ze swojej grubiańskości i długich bród, wyglądają tak jakby "wycięto im jaja". Najbardziej co ratuje ten serial to oczywiście postacie Geralta i Yeneffer które zostały trafione w 10- tkę i to one ratują najbardziej ten serial, sceny walk wyglądają dobrze, muzyka również, potwory świetne ( oprócz smoków strasznie je skopano), ale jak dla mnie nie czuć kompletnie słowiańskiego klimatu, w serialu widać straszne pustki, sceny szturmów bardzo słabe, zbroje nilfgardczyków wyglądają jak z serialu żółwie ninja.

post wyedytowany przez zanonimizowany1295892 2019-12-22 18:07:16
22.12.2019 18:26
61.1
jimmyxyz
59
Centurion

Dobrze, że Netflix nie robił Władcy pierścieni - Gandalfa grałby pewnie Morgan Freeman (którego skądinąd bardzo cenię jako aktora) a Legolasa - Jackie Chan albo inny Jet Li...

22.12.2019 18:32
AccKid
61.2
1
AccKid
46
Konsul

Czemu czarne elfy przegięły pałę? W Polsce normalne jest, że są sami biali, bo mniejszości etniczne typu Tatarzy itd. wyglądem niewiele się od nas różnią. W USA normalne jest, że są biali, czarni i ogólnie kolorowi. Taka społeczność. Serial robią Amerykanie. Dziwne byłoby, gdyby robili serial według wyobrażenia kogoś, kto w życiu nie wyściubił nosa z Polski.

Jasne, jedni uważają, że to niepotrzebne i we Władcy Pierścieni tak nie jest, drudzy uważają, że ludzie łatwiej odnajdą się w świecie podobnym do swojego. To nie poprawność polityczna, tylko zdrowy rozsądek (i oczywiście chęć zarobienia jak największych pieniędzy, żeby robić kolejne sezony).

22.12.2019 18:57
Wojt55
😐
61.3
Wojt55
69
Pretorianin

Pierwszy raz widzę czarne elfy i do tego uroda elfów znacznie różni się niż książkowe opisy, znaczy się wyglądają jak ludzie tylko mają szpiczaste uszy i to jeszcze nie za ładne, to mi się nie podoba, brakowało tylko grubego i garbatego, który nie został uwzględniony. Co do ludzi to jest mi to obojętne, zważywszy na to, że jest to amerykańska produkcja.

post wyedytowany przez Wojt55 2019-12-22 19:06:43
22.12.2019 21:04
62
2
odpowiedz
rafalparol3
17
Legionista
6.0

Obejrzałem już wszystkie odcinki. Henry Cavill dał radę. Netflix nie. Daje 6/10

22.12.2019 21:42
YojimboFTW
😁
63
odpowiedz
1 odpowiedź
YojimboFTW
55
Generał

To kto od dziś może się nazywać wielkim fanem, choć nawet nie zna samego autora oraz genezy słów "Ale w zamku, to zjebałeś!" ;]? Scena z autopsji, jeszcze z dziś ^^

post wyedytowany przez YojimboFTW 2019-12-22 21:44:43
22.12.2019 23:43
WillhelmZdobywca
63.1
WillhelmZdobywca
12
Legionista

Słuchaj się ku+wa we wszystkim Rocha bo to patriota chociaż ch$j

22.12.2019 22:08
😂
64
odpowiedz
5 odpowiedzi
Ryokosha
78
Legend

Naprawdę większość z was brednie tu wypisuje: A to za mało turbosłowiańskie, albo czarne elfy albo zbroje nie te. A dla mnie wystarczy jeden argument że nie macie racji: główny kreatywny konsultant - Andrzej Sapkowski.

22.12.2019 22:18
hopkins
64.1
1
hopkins
212
Zaczarowany

Jasne. Sapek mial ostatnie zdanie we wszystkim. W bajki wierzysz?

22.12.2019 22:20
😁
64.2
Ryokosha
78
Legend

No oczywiście nie miał nic do powiedzenia, dlatego firmował serial swoim nazwiskiem. Pewnie reptilianie go do tego zmusili. Zapomniałem że grupka turbosłowian z piwnicy wie lepiej niż autor jaki on świat stworzył... Zatrzymajcie tę karuzelę śmiechu...

22.12.2019 22:21
hopkins
64.3
1
hopkins
212
Zaczarowany

Pieniadz nie smierdzi, ale tego nie zrozumiesz :)

23.12.2019 14:34
Fasola Jasio
64.4
Fasola Jasio
73
Generał

Książki uwielbiam, a ten serial niestety jest przeciętny. Ryokosha czytałeś książki czy tak po prostu łykasz wszystko jak ten pelikan bez cienia refleksji?

24.12.2019 07:32
MaBo_s
😁
64.5
MaBo_s
64
Generał

No i to pokazuje dlaczego czasem warto zapłacić ekstra za dobry PR:
- autor dostał kasę i święty spokój
- Lauren może sobie wymyślać co chce
- Ryokosha myśli, że to Sapkowski zrobił serial

post wyedytowany przez MaBo_s 2019-12-24 07:33:13
22.12.2019 22:31
gerwant123
65
3
odpowiedz
3 odpowiedzi
gerwant123
23
Pretorianin
Image
5.0

#Tekst zawiera spoilery

Kiedy usłyszałem, że powstaje serial na podstawie opowiadań Sapkowskiego byłem naprawdę srogo podjarany. Przed oczami miałem sukces trylogii redów i ich przywiązanie do materiału źródłowego, czerpania z książek garściami specyficznego humoru, sposobu prowadzenia dialogów, kreacji postaci. Mój entuzjazm schłodziła szybko informacja o tym kto będzie producentem serialu. Po Netflixie spodziewałem się poprawności politycznej i mniejszych lub większych wtrąceń ideologicznych (to ostatnie niestety bije w oczy znacznie bardziej niż się spodziewałem) Jednocześnie po zapowiedziach pani Hissrich spodziewałem się solidnej rzemieślniczej roboty, nie żadnego geniuszu czy cudów na kiju. Ot Sapkowski zrobił projekt produktu który pani Hissrich miała chociaż z grubsza wykonać. Po obejrzeniu wszystkich odcinków mam wrażenie że ludzie odpowiedzialni za scenariusz, opowiadań nie czytali tylko słyszeli ich streszczenie i to dawno temu. W serialu oczywiście da się odczuć klimat twórczości Sapkowskiego, ale jest go niestety o wiele za mało. Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego że adaptacja nie będzie nigdy w 100% zgodna ze źródłem, ale cholera jasna odwrócenie o 180 stopni charakteru postaci czy elementów charakterystycznych dla danych frakcji to nie jest delikatna rozbieżność, to jest już ewidentna sprzeczność. Takiemu odwróceniu poddano między innymi słynną ucztę na cintryjskim dworze. W oryginale "wikingowie" ze skellige czy różni rycerze zachowywali się przy stole jak chamy, żarli i chlali bez opamiętania, przechwalali się swoim męstwem w bitwach; co stanowiło piękne tło dla rozmowy geralta i Calanthe, ukazujące fajny kontrast silnych ale nieokrzesanych czy wręcz barbarzyńskich charakterów z silnym ale chłodnym i opanowanym charakterem pięknej i kobiecej królowej. W serialu to z Calanthe zrobiono "wikinga", jakby tego było mało mam wrażenie że serialowa Calanthe to skrzyżowanie wikinga z wojującą feministką. Żeby jeszcze bardziej podkreślić tę zmianę wykastrowano między innymi Eista Tuisereach: z hardego wyspiarza zrobiono kluskę śląską. W książce Eist był człowiekiem honorowym i konsekwentym, w serialu na banalną odmowę ściągnięcia hełmu przez jeża z powodu ślubu rycerskiego krzyczy "J*bać śluby rycerskie" i zrzuca jeżowi hełm by za chwilę domagać się od Calanthe dotrzymania obietnicy oddania jedynej córki jakiemuś potworowi-przybłędzie; widać po tym brak przemyślanego budowania postaci i dialogów. Zmian oczywiście jest znacznie więcej: nilfgard w książce jest trzymanym żelazną ręką imperium gdzie nie toleruje się zabobonów, nie ma rozwydrzonych magików dyktujących cesarzowi treść cesarskich edyktów (przeciwieństwo królestw północy). Oczywiście pani Hissrich musiała postawić na swoim i zamienić nacje miejscami pogłębiając północną "barbarzyńskość" przeniesioną na nilfgard do granic absurdu robiąc z jego żołnierzy jakichś religijnych fanatyków Emhyra. Jednak najgorszymi zmianami są te dotyczące postaci Eycka z Denesele i Vilgevortza. To "coś" co zrobiono z oryginalnej historii Eycka mogę opisać cytatem z ojca chrzestnego "look how they massacred my boy". Z historii religijnego rycerza-fanatyka ryzykującego życie w obronie słabszych, stającego honorowo jeden na jeden do walki ze smokiem na którego szła cała armia chłopów, kilku uzbrojonych po zęby rębaczy i krasnoludy razem z czarodziejką, zrobiono historię jakiegoś stukniętego giermka który ubił w lesie przerośniętego kreta, upiekł go na ognisku i zjadł, dostając przy okazjii potężnej sraczki. Następnie Eyck z zaciśniętymi pośladami biegnie do lasu za potrzebą wesoło przy okazjii popierdując. Chwilę później jaskier z ekipą znajdują Eycka z poderżniętym gardłem i opuszczonymi portkami. Dobrze wypadł jedynie Jaskier kwitujący to wydarzenie najbardziej "jaskrowymi" w całym serialu słowami "Na tym świecie nie ma już żadnej świętości, żeby poderżnąć gardło przy sraniu". Tym zabawnym komentarzem Jaskra, serialowa ekipa pokazała że potrafią (przynajmniej momentami) oddać charakter postaci tak dobrze że miałbym problem z rozróżnieniem czy dana kwestia pochodzi z materiału źródłowego czy została wymyślona na potrzeby serialu.
Z przykrością muszę stwierdzić że Netflix spieprzył koncertowo coś czego w teorii spieprzyć się nie dało: rasizm przedstawiony przez Sapkowskiego miał pełną paletę barw i kształtów. Nie było wrażenia sytuacji zero-jedynkowej oni dobrzy, tamci źli. Wiadomo było że każdy przejaw rasizmu był w gruncie rzeczy zły i niemoralny, ale każda strona miała wiarygodnie ukształtowany fundament pod tę nienawiść. W serialu tych fundamentów kompletnie nie wyczuwam. Nie rozumiem również wciskania na siłę swojej wersji "girlspower" do uniwersum w którym już istnieją silne kobiece postacie( tutaj mam szczerą bekę z pani "szałrunnerki", jeśli myślała, że może poprawić andrzejowe babki z jajcami to się cholernie pomyliła; wyszło jej to groteskowo) W prozie sapka mamy pełno dzielnych wojowniczek (tea,vea,rayla,Julia abtermarco), władczych królowych (Calanthe, Francesca Findbeir) i całej masy magiczek które potrafią walnąć pięścią w stół karząc królowi zamknąć pysk. Wątek Vilgevortza dostającego łomot od Cahira i wykorzystanie jego słynnych słów przez fringillę wskazuje że głównym antagonistą geralta (albo Jaskra; nie wiadomo co ekipie netflixa jeszcze strzeli do głowy) nie będzie on sam, ale właśnie fringilla. Jeśli zdecydują się mimo wszystko na zostanie przy Vilgevortzu to... Wyobraźcie sobie że Darth Vader dostał wpierdziel od hana solo wracającego z wakacji na Coruscant albo Smauga poturbowanego przez pijanego krasnoluda wracającego z oberży. Jest i śmieszno i straszno.
Wisienką na torcie absurdalnego przedstawienia wątku Vilgevortza, tissai de vries i samej magii jest zrobienie z młodych adeptek magii prętów paliwowych do elektrowni atomowej "ARETUZA"

Jako plusy można uznać: aktorów odpowiedzialnych za role Jaskra,geralta, ciri i yennefer, porządne i efektowne sceny walk, część ścieżki dźwiękowej i piosenki Jaskra (w szczególności toss a coin to your witcher i pieśń o naradkowej w oberży), większość kostiumów, miejscami swojski i mroczny klimat.

Z minusów: spłycenie wszystkich opowiadań ponad miarę wszelką, niektóre zmienione według zasad urągających jakiejkolwiek logice i szacunkowi do autora materiału źródłowego, niektóre postacie drugoplanowe tragicznie odegrane lub wycięte (nenneke,foltest, krasnoludy yarpena i sam yarpen), zmiany postaci i wydarzeń podyktowane ideologią.

Jako adaptacji opowiadań Sapkowskiego daję naciągane 3/10
Jako serial tylko inspirowany opowiadaniami 5/10
Jeśli uznamy że twórczość A.S. nie istnieje a serial jest wyłącznym dziełem netflixa i pani H, to z czystym sumieniem można dać 6-7/10

23.12.2019 03:27
65.1
yuraz_z
15
Legionista

No i taki komentarz sie fajnie czyta. Popieram w 100%.

23.12.2019 11:00
65.2
forzaroma
74
Pretorianin

Niezły komentarz z którym w większości się zgadzam. Aczkolwiek moje odczucia mimo wprowadzonych zmian, były nieco lepsze.

spoiler start

Mnie najbardziej bolą nie te wątki poboczne z opowiadań, a odarcie z emocji najważniejszej, głównej relacji Ciri i Geralta. W tym ich finałowym spotkaniu brak jakiekolwiek napięcia, bo twórcy upychając kilka zbędnych wątków nie znaleźli czasu dla zarysowania relacji i więzi dwóch najważniejszych postaci w całej opowieści podczas pierwszego spotkania w Brokilonie...To jest naprawdę słabe.

spoiler stop

Ogólnie rzecz biorąc, czym bardziej popuszczają wodze wyobraźni i oddalają się od wątków z książek, tym jest gorzej.

23.12.2019 23:18
Herr Pietrus
😂
65.3
1
Herr Pietrus
224
Ficyt

est i śmieszno i straszno.
Wisienką na torcie absurdalnego przedstawienia wątku Vilgevortza, tissai de vries i samej magii jest zrobienie z młodych adeptek magii prętów paliwowych do elektrowni atomowej "ARETUZA"

<-

23.12.2019 00:33
👍
66
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Po obejrzeniu 1,5 odcinka dałbym 8,5/10. Z ocena jednak się wstrzymam do obejrzenia całości.

Gdyby traktować serial jako adaptacje opowiadań i książek, to na ten moment byłoby jakieś 6/10.

23.12.2019 01:29
67
1
odpowiedz
Gh_H4h
86
Konsul
6.0

Jak dla mnie mocny średniak. Dostrzegam tutaj następujące wady:
1. Kreacja Geralta. O ile podoba mi się głos i sama gra o tyle cały odbiór psuje mi mimika, która według mnie jest dosyć głupawa. Sama twarz również nie pasuje mi do tej postaci.
2. Chaotyczna chronologia wydarzeń.
3. Nudny wątek Ciri.
4. Zbyt duże różnice względem książek.
5. Niespójność świata pod względem rasowym.
6. Straszne szarżowanie materiału źródłowego. W zaledwie ośmioodcinkowym sezonie upchnęli dwa zbiory opowiadań, pomijając dużo opowieści.
7. Kilka pomniejszych głupich elementów np. Yen robiącą mieczem nie gorzej od Geralta, głos smoka.
8. Nijakość całej produkcji. Walki robione typowo pod efektowność, brak jakiś wyjątkowych ujęć, oprawa wizualna stwarza wrażenie jakby ktoś szedł maksymalnie w mrok bez żadnego wyczucia.
Sam język angielski również nie pasuje mi do tego dzieła, ale wiadomo, że w tej kwestii nie dało się zbyt wiele zdziałać.

post wyedytowany przez Gh_H4h 2019-12-23 01:33:25
23.12.2019 05:51
Septi
68
odpowiedz
1 odpowiedź
Septi
152
Starszy Generał

Niestety jest to jeden z tych seriali który nie zostawił efektu wow i strasznego oczekiwania na sezon 2.

28.12.2019 10:31
p4go
👍
68.1
p4go
153
Almost human

Ja tam czekam, tak jak ponad 70% osób tutaj. Drugi sezon bedzie lepszy na bank niz 1. Zachecam do poogladania wywiadow z Baginskim.

23.12.2019 09:01
JohnDoe666
69
1
odpowiedz
JohnDoe666
55
Legend

Po kilku dniach od premiery można wyciągnąć pierwsze wnioski na temat oglądalności i oceny serialu przez widownię.
No i trzeba przyznać że odbiór jest mega dobry.
Na tą chwilę 8,9 na IMDB, 92% na RT, 7,9 Metacritic (ten chyba najmniej istotny bo tylko około 1000 oceniających) oraz 7,9 nasz Filmweb.
Jestem ciekawy pierwszych doniesień ze strony Netflixa dotyczących oglądalności, jednak myślę że należy się spodziewać doniesień o dużym sukcesie.

23.12.2019 09:29
70
odpowiedz
-balrog-
24
Legionista

Ja póki co po dwóch odcinkach, ale na pewne rzeczy można zwrócić już uwagę:
- jest znacznie lepiej niż w przeraźliwie nudnym "Pół wieku poezji później",
- co do gry aktorskiej nie mam póki co zastrzeżeń, Cavil bdb (żona zadała mi pytanie, czy on naprawdę ma taki głos czy go tak sztucznie "pogrubili" powiedziałem, że chyba nie ale sam nie wiem ;) bo rzeczywiście wyróżnia się na tle reszty), Ciri wygląda lepiej niż na trailerach, w których praktycznie na każdym urywku była przestraszoną dziewczynką z wielkimi oczami, Jaskier też daje radę, choć nie mogę wybaczyć braku kapelusika z czaplim piórkiem, wyglądałby bardziej zawadiacko, w przypadku Yennefer muszę poczekać na jej przemianę,
- pierwszy odcinek fajny, drugi nudnawy,
- nie liczcie na wierne lub w miarę wierne trzymanie się oryginału- to jest adaptacja w pełnym tego słowa znaczeniu, zmian jest dużo, niestety w dużej mierze historie z książki są spłycone i uproszczone, a często zmiany są po prostu nielogiczne (np. w jakim celu zamiast książkowego wójta z opowiadania "mniejsze zło" dali jego córkę?), są również dodatkowe wątki i postacie wymyślone przez Netflixa
- co do lokacji też raczej nie mam zastrzeżeń (niektórzy narzekają na pustki, ja tego nie zauważyłem) jedynie wybitnie mi nie pasuje wygląd Dol Blathanna - zamiast Doliny Kwiatów o żyznych, uprawnych ziemiach mamy coś w rodzaju śródziemnomorskiej strefy.
Jednak jak na razie jest poprawnie, a skoro z każdym odcinkiem ma być lepiej, to jestem dobrej myśli. Na ocenę jeszcze za wcześnie. Tak jak jednak wspominałem, nie liczcie raczej na głębię z książek i pełne metafor dialogi, raczej na solidny serial rozrywkowy o w miarę przyzwoicie oddanym duchu Wiedźmińskim.
A efektem ubocznym serialu jest W3 GOTY na 1 miejscu zimowej wyprzedaży steam (przed RDR2!) oraz zbiór "Ostatnie życzenie" na 1 miejscu amazona wśród fantastyki ;)

23.12.2019 11:24
MANTISTIGER
71
odpowiedz
MANTISTIGER
75
Generał

Sapkowski przed Tolkienem i Kingiem. Zbiór opowiadań o Wiedźminie bestsellerem Amazona i Google
https://noizz.pl/kultura/wiedzmin-bestsellerem-w-sklepach-google-i-amazon/0mr0mv8

Ile na Wiedźminie zarobił Sapkowski, ile CD Projekt RED... a ile może zarobić Netflix?
https://www.komputerswiat.pl/gamezilla/artykuly/ile-na-wiedzminie-zarobil-sapkowski-ile-cd-projekt-red-a-ile-moze-zarobic-netflix/99wyvq0

post wyedytowany przez MANTISTIGER 2019-12-23 11:51:30
23.12.2019 12:05
72
odpowiedz
TheLastJedi
85
Konsul

Ale że Wiesiek mówi do Jaskra per Jaskier a nie Dandelion to się zdziwiłem.

23.12.2019 13:06
73
odpowiedz
1 odpowiedź
berengar 7
18
Legionista
6.0

Vilgefortz jedynie umiejący czarować kolejne miecze plus przegrana z Cahirem to zmiany które ocierają się o parodię. Ktoś kto stworzył scenariusz do pierwszego sezonu nie ma pojęcia kim jest ten czarodziej i jaką potęgą dysponował. Yennefer przejmuje za to pałeczkę i ratuje kontynent przed Czarnymi... serio ? Rozumiem że to adaptacja ale i ona powinna mieć jakieś granice. Yenefer jako najlepsza uczennica Tissaia de Vries? Znowu jakieś przekłamanie aby wywyższyć ją ponad inne czarodziejki. Yen była zdolna ale nie miała startu do czarodziejek pokroju jej nauczycielki (tak w ogóle to Tissaia była poza zasięgiem kogokolwiek, nawet Vilgefortza) czy Filippy Eilhart której nawet o dziwo w serialu w ogóle nie ma.
Na plus:
- sceny walki
Minusów jest bardzo wiele niestety , Ciri grała kiepsko a Triss wyglądająca na ok 40 lat ...no comment.

post wyedytowany przez berengar 7 2019-12-23 13:09:42
23.12.2019 13:31
MANTISTIGER
73.1
MANTISTIGER
75
Generał

Wizja Lauren Schmidt Hissrich w 2 drugim sezonie może być taka że to nie Vilgefortz będzie głównym przeciwnikiem Geralta a Fringilla Vigo. I możemy dostać więcej przekłamań i absurdów.

23.12.2019 13:30
Fasola Jasio
74
odpowiedz
Fasola Jasio
73
Generał
6.0

Przeciętny serial. Po pierwszej informacji o ekranizacji byłem prze szczęśliwy ale jak zaczęły pojawiać się coraz to nowsze informacje to mój entuzjazm znacznie zmalał więc jakiegoś wielkiego rozczarowania nie było, ale niestety zachwytów też nie.
Nie przeszkadza mi Geralt ale już aktorki grające Triss, Fringilię i driady zwłaszcza ich przywódczyni strasznie mnie irytują, ilość czarnoskórych aktorów w świecie odpowiadającym europejskiemu średniowieczu strasznie psuje odbiór.
Wycięcie wielu błyskotliwych dialogów z opowiadań . Ostanie życzenie to moje chyba ulubione opowiadanie zostało strasznie wykastrowane.
Efekty stają na średnim poziomie(smok był chyba gorszy od tego polskiego, a to już wyczyn), a muzyka nie powoduje dreszczy.
Zbroje Nilfgardczyków - co to k...a jest?
Na plus na pewno Geralt, Jaskier, Yarpen. Yenefer ujdzie choć nie za bardzo mi się podoba.
Scena walki Vilgefortza z Cahirem to chyba najgłupsza rzecz w tym serialu.

spoiler start

Vilgefortz, który zrobił z Geralta sieczkę dostaje wpierdziel od tego chłopaczka.

spoiler stop


Skoki w czasie bez jakiegokolwiek wyjaśnienia.
Mamy przedstawione szkolenie Yenefer na czarodzieję, a już szkolenia Geralta nie pokazano nawet przez minutę.
Jedno jest na pewno fantastyczne to choreografia walk.

post wyedytowany przez Fasola Jasio 2019-12-23 13:49:35
23.12.2019 14:23
75
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1270450
20
Generał

Co do poprawności politycznej. Choć ogólnie ta marksowska bakteria jest niszczącym zjawiskiem, które moim zdaniem trzeba tępić w prawdziwym świecie o tyle w sztuce filmowej czy teatralnej mi ona zupełnie nie przeszkadza - z jednym ale: jeśli robi się czegoś adaptację i bohaterowie tej adaptacji mają określony przez autora wygląd to pasowałoby się tego trzymać: Peter Jackson adaptując Tolkiena starał się tego trzymać i o ile wygląd niektórych postaci we Władcy Pierścieni PJ odbiega od książkowego opisu to jednak PJ nie śmiał nawet dawać do swojego filmu jakiegokolwiek murzyna czy azjatę ponieważ takie etniczne rasy w nim nie występują

24.12.2019 15:15
75.1
Olekrek
47
Rotmistrz

Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że cała saga o Wiedźminie jest poprawnie polityczna i lewicowa do bólu?
W książkach nie ma opisu koloru skóry. Są jedynie opisane odcienie głównych.
Ale masz racje.
Mój sąsiad nota bene elf, wypowiedział się krytycznie o pokazaniu w serialu czarnego elfa. Mówi, że jego rasa jest biała.
A w serialu taki babol zrobili.

25.12.2019 23:47
75.2
Sataanael
21
Legionista

1. A co ma wspólnego poprawność polityczna z "marksowską bakterią"? Jak już to marksistowską, ale nie zmienia to faktu, że nie ma z nią nic wspólnego. Widać, że bezrefleksyjnie powtarzasz zwyczajne, internetowe głupoty :D Jak ktoś ma pojęcie o zagadnieniu, to zestawienie tych dwóch rzeczy jest po prostu absurdalne.
2. Twórczość Sapkowskiego w zasadzie kręci się wokół problemu rasizmu, prześladowania mniejszości, i tak dalej. Sam Geralt przecież regularnie jest tego ofiarą. Śmieszy mnie, kiedy ludzie okrzykującymi się wielkimi fanami, jednocześnie dostają spazmów, bo zobaczyli na ekranie czarnoskórych aktorów.

23.12.2019 14:35
76
3
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1037485
13
Konsul
5.0

Ostatni sezon Gry o Tron przy pierwszym sezonie Wiedźmina to arcydzieło. Niestety, moje przypuszczenia się sprawdziły, wyszedł bardzo średni serial, można raz obejrzeć a potem zapomnieć. Bitwa o Sodden to żart, kilku magów i wieśniaków broni ruin twierdzy przed dobrze wyszkoloną wielotysięczną armią? Brzmi jak scena z jakiejś bajki a nie serialu dla dorosłych ludzi.

24.12.2019 15:11
76.1
Olekrek
47
Rotmistrz

Porównaj pierwszy z pierwszym. GoT w 1 też do najlepszych nie należy. Pod każdym względem. W GoT względem ksiązki zmienili tyle rzeczy, że są osiby które przestały oglądać.

25.12.2019 09:08
wafel_15_84
😜
76.2
wafel_15_84
68
Konsul

Bo wiedźmin to przecież jest bajka

23.12.2019 21:21
Caine
😂
77
odpowiedz
Caine
42
Generał

8 odcinek: ze spóźniona odsieczą wojsk Północy pod Sodden przybywa Kaczyński.
Co ja paczę.

23.12.2019 22:19
78
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Jestem w szoku - moja żonę wciągnął Wiedźmin... ona z zalozenia fantasy nie oglada.

23.12.2019 22:26
79
1
odpowiedz
dariuszswiat
1
Junior

ten twór to abominacja dla twórczośći pana Sapkowskiego

23.12.2019 22:31
80
odpowiedz
7 odpowiedzi
zanonimizowany668247
168
Legend

Do tych psioczących na Triss i jej mało atrakcyjny wygląd. Geralt bez problemu potrafił bzikać się z Coral przez cały tydzień, z Yennefer też nie miał większego problemu (przynajmniej takiego co by czarodziejka nie zaradziła) i czas nie grał roli, a do Triss kiedy zamieszkiwała Kaer Morhen to nie zaglądał wcale...

24.12.2019 12:54
80.1
berengar 7
18
Legionista

Głupio bronisz decyzji o wybraniu ok 40 letniej aktorki do grania Triss. Ona wyglądała na ok 18 do 20 lat, była na pewno atrakcyjna jak każda czarodziejka plus Filippa miała z nią romans a ona nie sypiała z byle kim. Triss miała "pewne atuty". To tak jakby do odgrywania Geralta wybrać 60 letniego aktora... sorry ja tego nie kupuje.

24.12.2019 15:59
80.2
zanonimizowany668247
168
Legend

berengar 7 - W którym miejscu bronię? Zwróciłem tylko uwagę na ważną kwestię, którą też REDSi utrzymali przy 1 części wiedźmina, a zmienili wraz z sequelem.

Ona wyglądała na ok 18 do 20 lat, była na pewno atrakcyjna jak każda czarodziejka plus Filippa miała z nią romans a ona nie sypiała z byle kim.
Poproszę o fragment w którym jest bardziej szczegółowy opis Triss. Wiek o niczym nie świadczy, bo to jest przecież normalne, że ludzie nie zawsze wyglądają "jak na swój wiek". Inna sprawa to lesby mają swoje własne pokrętne spojrzenie na kobiece piękno - nie znam lesbijki, której się podobają te same kobiety co mężczyznom (a znam kilka lesbijek).

post wyedytowany przez zanonimizowany668247 2019-12-24 15:59:54
24.12.2019 16:14
80.3
1
berengar 7
18
Legionista

"Kasztanowłosa Triss Merigold, wesoła, chichocząca z byle powodu, wyglądająca jak podlotek. Lubił ją. I ona jego też."
Czy według ciebie podlotek to 40 kobieta w średnim wieku? Merigold wyglądała tak młodo że do Ciri zwracała się per "siostrzyczka".
Co do Filippy i Triss... one nie byly lesbami tylko bi xd

post wyedytowany przez berengar 7 2019-12-24 16:16:24
24.12.2019 16:18
80.4
zanonimizowany668247
168
Legend

Czy według ciebie podlotek to 40 kobieta w średnim wieku? Merigold wyglądała tak młodo że do Ciri zwracała się per "siostrzyczka".
Aktorka grająca Triss ma 27 lat. A dla Geralta, który starzał się dużo wolniej od ludzi to każdy mógł być podlotkiem. Wszystko jest kwestią interpretacji. Wciąż nie uważam, że jest to najlepszy dobór aktorki, ale Triss z gry to też nie jest idealnie odwzorowana postać.

Co do Filippy i Triss... one nie byly lesbami tylko bi xd
I w którym miejscu to się kłóci z tym co napisałem? W relacjach "kobieta-kobieta" to chyba nie jest błąd uznanie tego jako lesbijskie? Przy trójkątach to można sobie mówić, że bi... Biseksualizm to połączenie popędu homoseksualnego z heteroseksualnego. Czyli tak, osoby biseksualne są też homoseksualne...

post wyedytowany przez zanonimizowany668247 2019-12-24 16:24:29
24.12.2019 16:44
80.5
berengar 7
18
Legionista

"Aktorka grająca Triss ma 27 lat."
To mogli ją ucharakteryzować na 20 a nie na 40.
"A dla Geralta, który starzał się dużo wolniej od ludzi to każdy mógł być podlotkiem"
N
o kur... w książce pisze że wyglądała na podlotka czyli ok 18 jak byk a ty mi tu lecisz z taką naciąganą interpretacją?... bo może to a może tamto. Albo rozmawiamy o faktach albo o tym co się komuś wydaje. O tym co ci się wydaje możesz pogadać sobie już z innymi, mnie interesują fakty.
Czyli tak, osoby biseksualne są też homoseksualne...
Osoby biseksualne mogą czerpać przyjemność ze stosunków homoseksualnych, natomiast homoseksualne z osobami innej płci już nie a więc to nie znaczy to samo i nie ma równości bi = homo bo homo nie równa się bi xD.
To że ty wrzucasz wszystkich do jednego wora bo tak ci łatwiej rozumieć otaczającą cię rzeczywistość to już twój problem.

24.12.2019 19:40
😐
80.6
zanonimizowany668247
168
Legend

No kur... w książce pisze że wyglądała na podlotka czyli ok 18 jak byk a ty mi tu lecisz z taką naciąganą interpretacją?... bo może to a może tamto. Albo rozmawiamy o faktach albo o tym co się komuś wydaje. O tym co ci się wydaje możesz pogadać sobie już z innymi, mnie interesują fakty.
Mówimy o interpretacji książek, a nie o faktach. To tak po pierwsze. Po drugie to nie "pisze", a jest "napisane". Kolejną rzeczą to autor był bardzo skąpy w opisach postaci.

To mogli ją ucharakteryzować na 20 a nie na 40.
Weź wyjdź z piwnicy.

Osoby biseksualne mogą czerpać przyjemność ze stosunków homoseksualnych, natomiast homoseksualne z osobami innej płci już nie a więc to nie znaczy to samo i nie ma równości bi = homo bo homo nie równa się bi xD.
Ale jest pomiędzy.

To że ty wrzucasz wszystkich do jednego wora bo tak ci łatwiej rozumieć otaczającą cię rzeczywistość to już twój problem.
Nie, ja tylko pisałem z biologicznego punktu widzenia i nie dopisywałem żadnych idiotycznych filozofii.

To ja może jeszcze dopiszę znaczenia słów z greki:
bi - dwu
homo - taki sam
hetero - różny
sexus - płciowy

post wyedytowany przez zanonimizowany668247 2019-12-24 19:53:32
29.12.2019 03:34
80.7
berengar 7
18
Legionista

Mówimy o interpretacji książek, a nie o faktach.
Ale co tu chcesz interpretować, słowo "podlotek" ?. Interpretuj sobie tak jak chcesz ( w domyśle aby bronić serial) ale nie dziw się później dlaczego innym Triss się nie podoba. Możesz dalej zgrywać głupa i dziwić się dalej, w sumie to bez znaczenia bo dla większości aktorka grająca Triss jest nietrafiona i uznaj to za fakt.
Po drugie to nie "pisze", a jest "napisane"
Co to dyktando? Nic nie wnosząca uwaga do dyskusji.
Weź wyjdź z piwnicy.
A ty wejdź do piwnicy i przeczytaj książkę zanim zaczniesz twierdzić (chyba z dupy) że Triss była "mało atrakcyjna".

24.12.2019 00:55
Wrzesień
81
odpowiedz
1 odpowiedź
Wrzesień
58
Stay Woke

Po dwóch odcinkach powiem jedno: Zamachowski > śmieszny brat bliźniak Ramsaya Snowa.

post wyedytowany przez Wrzesień 2019-12-24 00:55:51
24.12.2019 15:27
81.1
berengar 7
18
Legionista

W ogóle wydaje mi się że pomiędzy Zamachowskim a Żebrowskim było czuć jakąś "chemię" i widać było w polskim serialu że mieli tak naprawdę tylko siebie (najczęściej). W wersji Netfixa Jaskier to jakiś przydupas Wiedzmina wplątujący go tylko w kłopoty...

24.12.2019 03:24
82
odpowiedz
1 odpowiedź
Lukxxx
216
Generał

Ech... Serial mi się podobał przez pierwsze 6 odcinków. Kiedy to jeszcze w miarę wiernie opowiadał historie z książek. I tak wiadomo dodawał dużo w wątku Yennefer, ale całkiem sprawnie(!). Oczywiście czarne elfy, słaby złoty smok (w obu formach), zmiany w niektórych historiach, wykastrowane dialogi... Ale i tak było dobrze. No i przyszły 2 ostatnie odcinki, gdzie scenarzyści pokazali książkom, że mają je gdzieś i zrobią to po swojemu. No i mam drugą grę o tron. RIP.

24.12.2019 23:27
82.1
Carlito78
66
Konsul

Mi się nie podobał od samego początku i skończyłem na 3, jak wyjmował jej macicę i dlatego stała się piękna. Takie głupoty to nie dla mnie.

24.12.2019 13:06
abesnai
83
odpowiedz
abesnai
86
Kociarz

Netflix dał radę, żałuję tylko, że często gęsto obsada kłóci się z moimi wyobrażeniami m.in. obsady. Bardzo brakuje mi przykładowo rdzennych amerykanów w obsadzie elfów, co w przypadku rzezi i prześladowań byłoby bardzo adekwatne w stosunku do historii świata realnego. Brak azjatów i latynosów również mnie razi. Trudno, jakoś się z tym pogodzę, ważne że Cavill uciągnął rolę. Choreografia ok, scenografia i kostiumy ... tutaj nie ma co mantrować o zbrojach i plastikowych elementach, gra aktorska głównych postaci jest na naprawdę dobrym poziomie. Serialowi zarzuca się często na różnych serwisach, że jest wtórny i nie wykorzystuje potencjału dzieł Sapkowskiego, ale u diabła, tą łatę mógłbym przypiąć większości ekranizacji literatury fantasy.
Osobiście marzy mi się od wielu lat ekranizacja przez HBO "Czarnej Kompanii" Glena Cooka.

post wyedytowany przez abesnai 2019-12-24 13:17:04
24.12.2019 22:31
84
odpowiedz
Pasqd
39
Chorąży
4.0

Niestety ludziom o poglądach pani na "HY" dobrze wychodzą tylko obozy zagłady......

25.12.2019 09:05
wafel_15_84
😂
85
odpowiedz
wafel_15_84
68
Konsul

Tu oceny 5-6 na innej stronce 8-9 połowa że serial roku druga połowa spartolili to tamto wała sprzedali nie no muszę się chyba napić bo nie ogarnę

26.12.2019 20:04
mastarops
😱
86
odpowiedz
mastarops
132
Generał
8.0

Fajny serial, ogląda się dobrze, przeniesienia książek 1:1 nie oczekiwałem (zresztą po co). Żałuję, że wiedźmin nie jest murzynem, może wtedy wszyscy "fani" by sobie po prostu serial odpuścili i nie było by tego bólu dupy na internecie. Sapkowski zachwycony, ale "fani" wiedzą lepiej.

27.12.2019 00:18
Pastuchelóweczka
87
odpowiedz
Pastuchelóweczka
0
Legionista

O patrz - teraz wszyscy po serialu kochają Sapkowskiego nagle bo amerykańscy scenarzyści spier.... sprawę :D Może to jest jakiś pomysł np. na kampanię wyborczą Dudy ? Znaleźć kogoś gorszego i nagle spleśniały kotlet wydaję się całkiem niezłym daniem w porównaniu do świeżego gów..... :D

27.12.2019 05:13
88
odpowiedz
tomxx7
5
Junior

Hejt Hejt het... Nie czaje. Mega dobry serial, gra o tron to inna bajka stąd nie rozumiem porównania, tu jest wiele bardziej basniowo, bez zbędnych scen sexu co 10 min jak w grze o tron. Jak dla mnie serial pierwsza klasa. Realizacja świetna. Opowiadania oddanie bardzo ładnie choć wiado. I że odbiegają od od nich w pewnym stopniu i sporo jest dopisanie. Historia jest bardzo porywająca, a to ile fanów zyska serial czas pokaże. Moim zdaniem ta ekranizacja świetnie uchwycila klimat jaki reprezentuje zoba wiedźmin, baśń, miecz, magia, ludzka chciwość i zepsucie jakie rodzi potwory.
Oby tak dalej, czekam na kolejny sezon z niecierpliwością!!! 8/10 głównie za to że muszę czekać na kolejny sezon xD i małe niedoskonałości.

27.12.2019 10:06
Aen
😒
89
odpowiedz
Aen
232
Anesthetize

Trzeba być bez mała rozumu by pisać że te koszmarki z Żebrowskim były lepsze od netflixowego...

post wyedytowany przez Aen 2019-12-27 10:11:10
27.12.2019 10:24
Crod4312
90
odpowiedz
1 odpowiedź
Crod4312
150
Legend

Wczoraj skończyłem i mega dobrze im to wyszło. Nie jestem fanem sagi o Wiedźminie bo trochę przynudzała (co innego opowiadania) więc takie luźne podejście do adaptacji mi się jak najbardziej podoba. Grut, że się to świetnie ogląda i nie czuje się zażenowania. Casting wypada rewelacyjnie, a aktorce, która zagrała Królową Calanthe dałbym nagrodę bo mimo iż trochę różni się od pierwowzoru to ja wolę taką Calanthe. Czekam z niecierpliwością na drugi sezon, a w między czasie sprawdzę serial jeszcze raz tylko teraz z dubbingiem bo oglądałem w oryginalnej ścieżce dźwiękowej, aby zobaczyć jak grają ci aktorzy.

28.12.2019 11:22
Bukary
90.1
Bukary
222
Legend

nie czuje się zażenowania

No ja zażenowanie czułem wielokrotnie, więc się pod takim stwierdzeniem nie podpiszę. ;)

27.12.2019 11:04
91
odpowiedz
1 odpowiedź
Jon Irenicus
27
Chorąży
Wideo
5.0

https://www.youtube.com/watch?v=-aQmpYoRx1Y

https://www.youtube.com/watch?v=1UcRjXJ3fWI

Moja opinia o filmie pokrywa się z tym co powiedział Drwal, z tą różnią że mega nie podobały mi się kreacje Netflixa poszczególnych ras jak np. Krasnoludów.
Krasnoludy to tutaj karły, Tylko Yarpen wypadł ok. Zaś przekręcanie niektórych wątków jak np. Eyck z Denesele to kpina ze świata Wiedźmina!

28.12.2019 10:39
p4go
91.1
p4go
153
Almost human

jak zwykle ból d** o nic. <ziewa>

post wyedytowany przez p4go 2019-12-28 10:39:46
28.12.2019 14:54
👍
92
odpowiedz
sebekmail
5
Legionista
7.0

Książek nie czytałem, grałem tylko w II i III część wiedźmina więc bólu d... nie mam co do poszczególnych wątków.
Na plus: główni aktorzy (Cavil naprawdę mi się podobał reszta też spoko), muzyka, walki, potwory i efekty (choć czasami nierówne)
Na minus: o tym, że to są 3 różne linie czasowe dowiedziałem się z tego forum (do 3 odcinka jakoś na to nie wpadłem), te 8 odcinków powinni rozwlec na 16 ale zrobić to na spokojnie dając więcej czasu poszczególnym wątkom wzorem GOT. Nie jestem rasistą ale po prostu niektórzy aktorzy nie pasowali do swoich ról. No i jakby czasami zabrakło kasy i czasu na dopracowanie scenografii czy niektórych efektów (ten las Brookylon czy smok np :( )

Publicystyka Recenzja 1. sezonu serialu Wiedźmin – czy Netflix dał radę?