Call of Duty: Modern Warfare z ponad miliardem dolarów przychodu. Jest nowa aktualizacja 1.12
Mnie zastanawia co tak dużo ważą te patche ... Każdy patch który wychodzi waży 16 GB praktycznie. Ja nie wiem co oni tam takiego ładują ...
Nic nie ładują, po prostu podmieniają całe pliki, bo są leniwi.
Czy patch poprawia w końcu nieco optymalizację? Nie wywala już jak szalona do pulpitu?
Wywala jak wcześniej mam problem dostać się do menu mp cudo. RDR2 to pikuś, a po paczach śmiga elegancko.
Wersja na PC to jeden wielki żart i dymanie na żywca. Gdybym tylko miał możliwość zażądania zwrotu pieniędzy, nie wahałbym się tego zrobić ani przez sekundę. Bugi, crashe, fatalna optymalizacja, stuttering... Zastanawia mnie tylko jedno: dlaczego nie ma jeszcze jakiegoś pozwu zbiorowego ani afery? Pewnie dlatego, że w mateczniku serii (USA) gra się tylko na konsolach.
I tak, zgadza się - RDR2 to techniczny majstersztyk przy tym g*wnie od Infinity Ward.
Szkoda. Bo gra się bardzo przyjemnie, ostatnio tak dobrze bawiłem się w multiku przy Bad Company 2. Najlepsze jest to że czasem idzie pograć nawet i całą sesję, czemu tylko jeden mecz a czasem nawet nie pięć minut. Ostatnio zauważyłem że gra ma jakiś problem z doczytywaniem bo mam spory imputlag z klawiaturą. Klikam nic się nie dzieje, a po trzech sekundach sama chodzi pomimo iż klawisze nie są wciskane. No nic pozostaje tylko czekać.
Co do wuja? Zaraz na ps4 będę miał tylko coda bo mam biedny dysk 500gb. Co chwila jakąś aktualizacja. Ile waży ta? Mam ponad 80gb i wciąż mało na aktualizację? No bez przesady.
Gra u mnie zajmuje 141gb. I teraz potrzebuje 110gb na aktualizację? Mam coś z konsolą czy ich powalilo?
A co za problem kupić dysk zewnętrzny? Sam mam 1TB w konsoli + 2TB zewnętrznego, inaczej bym się nie pomieścił.
no i to tyle jesli chodzi o aspekty singlowe w przyszłych CoDach i BF.Zamiast zwykłej zapchajdziury jak w BF5 zrobili trochę wiekszą zapchajdziurę,posypali ją lukrem(ciutke fabuły) i głupi gracze się rzucili jak poje*******i
Mi single nowego MW podobał się, jedna z niewielu gier które przeszedłem w ciągu tygodnia zamiast dwóch lat. Filmowy, wciągający, fajne postacie, technicznie o niebo lepszy od starych CoDów i jak na moje standardy - całkiem długi. I mówię tu jako normalny człowiek posiadający rodzinę, firmę i multum innych hobby, a nie studencina co nie ma po za chlaniem i graniem nic do roboty.
Mi się single podobał tak na 5/10. Dużo przestojów, nudna fabuła, irytująco przerysowany badass, zaskakująco dużo skradania się. Ogólnie zawiodłem się. Choć i tak o niebo lepiej niż w Black Ops 3, bo to już była patologia :P
