Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Pół wieku poezji później - premiera fanowskiego Wiedźmina

07.12.2019 20:03
MaGisTeer
1
11
odpowiedz
MaGisTeer
28
Chorąży

Świeżo po obejrzeniu. Nawet im wyszło jak na fanowski film ;)

07.12.2019 20:03
1
-15
Georgiev
45
Centurion

Ale gniot...!!!

07.12.2019 20:03
MaGisTeer
1
11
odpowiedz
MaGisTeer
28
Chorąży

Świeżo po obejrzeniu. Nawet im wyszło jak na fanowski film ;)

07.12.2019 20:08
2
odpowiedz
8 odpowiedzi
Buber
22
Chorąży

No fakt....nawet nie bardzo wiem co powiedzieć. I jeszcze Malajkat wiedzminem...to już by się wstydzili ci co hejtują Netfliksowego wiedzmina :) Fanowska produkcja , jak najbardziej, ale już dochodziło do tego ,że serial z N ma do pięt nie dorastać temu filmowi :) A brak budżetu to nie wytłumaczenie. Jak to mówią " jak się nie ma miedzi, to się na d**ie siedzi " :D

post wyedytowany przez Buber 2019-12-07 20:20:31
07.12.2019 22:48
2.1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Otóż to... Ludzie z góry okrzyknęli to wzorem dla Netflixa...
Ja rozumiem, że to produkcja niezależna, non profit itd. Efektów, walk itp itd się nie czepiam nawet ze względu na to.
Ale dialogów i fabuły wybaczyć nie mogę. Tanie nadrabianie wulgaryzmami i cytatami z książek.

07.12.2019 23:19
Fear87
2.2
Fear87
87
Generał

Malajkat nie grał w tej produkcji.

07.12.2019 23:40
😈
2.3
;-p
88
Generał

Kostiumy dalej mają lepsze od wielkiego "N"

07.12.2019 23:41
2.4
2
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Widziałeś już jakieś odcinki od wielkiego "N"?

08.12.2019 08:27
😈
2.5
;-p
88
Generał

Guybrush "towarzystwo wzajemnej adoracji", więc będzie ciężko... ale pewnie na premierowych plakatach i trailerach promocyjnych to "słabe kostiumy" zakładają, aby w filmie zaskoczyć... Nie zapominajmy też, że Sapkowski uniwersalnie pisał żeby zostawić duże pole do popisu, idąc tym tropem to kostiumy mogą być co najwyżej poprawne (coś jak z serialu o Herkulesie i Xenie), w tej fanowskiej masz każdy detal zaprojektowany porządnie (nie, do tego nie potrzeba widzieć całego filmu od "N"- by to stwierdzić)

post wyedytowany przez ;-p 2019-12-08 09:08:35
08.12.2019 10:05
2.6
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Ja jednak wolę ocenić po obejrzeniu, nie lubię wyciągać wniosków na podstawie domysłów... Tak już jakoś mam. "Pół wieku..." też nie oceniałem przed premierą.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 10:06:02
08.12.2019 12:02
😡
2.7
;-p
88
Generał

Guybrush Threepwood ale to nie są domysły, kostiumy już można ocenić bo one wyeksponowane są i to widać- chciałeś zagiąć słynnym " a widziałeś odcinek... duh"- ale ci nie wyszło...

08.12.2019 17:36
2.8
Buber
22
Chorąży

Nosz kurde, 7.11 byłem pewien że to Malajkat :D

07.12.2019 20:11
Ojboli
3
odpowiedz
Ojboli
141
Konsul

Już mi przeszła ochota na oglądanie filmów o wiedźminie.....

07.12.2019 20:17
Bezi2598
4
-11
odpowiedz
4 odpowiedzi
Bezi2598
140
Legend
5.0

Wkleję swoją opinię z innego wątku na forum

Damn, ale to było słabe. Nie czepiam się na rzeczy, które nie były idealne ze względu na budżet, ale do ogarniętego scenariusza i przyzwoitych dialogów nie trzeba mieć kupy pieniędzy tylko odrobinę talentu. Oprócz inspiracji Wiedźminem 3 widzę tu też inspirację Gothiciem. Podczas walki równie dobrze mogliby krzyczeć "aaach, walka", "wreszcie coś się dzieje", efekt końcowy byłby podobny.
Podobały mi się kostiumy i rola Lamberta. Nie podobał mi się scenariusz, fabuła, dialogi, gra aktorska większości postaci. Strasznie to wszystko było drętwe, a czasami nawet mocny cringe w dialogach. Za dużo słabych one linerów. Dziwny, chaotyczny montaż, czasami nie wiedziałem za bardzo co się dzieje. W sumie musiałem się zmuszać żeby obejrzeć do końca.

A niektórzy serio byli przekonani, że to będzie lepsze niż serial Netflixa :D
Ale macie tego swojego słowiańskiego ducha, to chyba najważniejsze dla niektórych.

5/10

post wyedytowany przez Bezi2598 2019-12-07 20:21:46
07.12.2019 23:53
4.1
3
zanonimizowany946917
74
Generał

Ty już lepiej nic nie wklejaj.

08.12.2019 02:40
komputer99
4.2
komputer99
39
Centurion

popieram

08.12.2019 11:49
4.3
2
winderbak
13
Legionista

Do ogarniętego scenariusza i przyzwoitych dialogów nie wystarczy odrobina talentu. Talent jest ważny (choć myślę, że raczej duży, a nie odrobina) lecz do niego dochodzi też praca i czas. Na napisanie czegokolwiek nie poświęca się tylko czasu potrzebnego do zapełnienia kartki słowami. Do tego dochodzi czas potrzebny na przemyślenie wszystkiego, poprawki, redakcję, stworzenie postaci, odpowiedniego rytmu opowiadania, czasu scen, wątków, brzmienia pisanego tekstu... itd itp... czasem to nie jest praca jednej, a kilku osób. PRACA na którą trzeba poświecić CZAS, a co za tym idzie również potrzebny jest budżet, albo znalezienie kogoś kto z pasji zrobi to kompletnie za darmo...

08.12.2019 12:10
Bezi2598
4.4
Bezi2598
140
Legend

Skoro nie mieli czasu żeby coś sensownego napisać to może powinni wywalić zbędne wątki i skrócić film o połowę? Scenariusz i dialogi są na bardzo słabym poziomie i ja tu żadnych wymówek nie przyjmuję.

Zresztą wystarczy pooglądać G.F Darwin i ma się bezpośrednie porównanie do tego jak mogą wyglądać amatorskie produkcje.

07.12.2019 20:29
MANTISTIGER
👍
5
1
odpowiedz
MANTISTIGER
75
Generał
6.5

Nie był zły ciekawe kiedy druga część ?
+Scenografia
+Lokacje
+Kostiumy
+Zawodowi aktorzy
+efekty specjalne (oprócz tego leszego na końcu bo był słaby)
+nie które postacie(Lambert,Triss,Orlena)
+muzyka
+humor
+klimat wiedzmiski

-Walka taka sobie (mało krwi)
-Głos głównego protagonisty(mało przerażający)
-dialogi mało porywające
-fabuła tak średnia

post wyedytowany przez MANTISTIGER 2019-12-07 20:49:44
07.12.2019 20:30
kapciu
😜
6
3
odpowiedz
kapciu
185
kapciem

"Mimo to skromnymi środkami twórcom udało się osiągnąć imponujący efekt. Bardzo dobre wrażenie robią zdjęcia, kostiumy i muzyka. Również aktorzy spisali się dobrze, a scenariusz daje radę."

Adrian Werner

07.12.2019 20:35
😐
7
odpowiedz
2 odpowiedzi
garett123#2
26
Przemytnik
2.5

Słabiutko. Jak to mawiają: "Mierz siły na zamiary". Budżet nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Ale i tak szacuneczek za dopięcie całego planu do końca.

08.12.2019 02:42
komputer99
7.1
2
komputer99
39
Centurion

to napisz do wielkich firm od avengersów czy disneya aby zrobi film za tyle co oni tego wiedźmina jestem pewien że tego nie zrobią

08.12.2019 09:22
7.2
Guybrush Threepwood
30
Konsul

komputer99 ale po co robić gniota za nieduże pieniądze? Przecież to są pieniądze wyrzucone w błoto... Logicznie i racjonalnie podchodząc do tematu, to albo się robi dobry film, nawet za wysoką cenę albo się nie robi wcale. Robienie źle, ale tanio nie ma żadnego sensu.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 09:23:06
07.12.2019 20:38
8
4
odpowiedz
1 odpowiedź
Hieronim Bosch
32
Centurion

Podobało mi się.
Najlepsza muzyka i zdjęcia, jeśli netflix z muzyką pójdzie w podobny ton będę zadowolony. Charakteryzacja też duży plus. Moim zdaniem jednak mogli trochę ograniczyć akcję i dodać więcej dialogów. W walkach widać, że to fanowski film, ale nie ma jakiejś tragedii. Oczywiście stwierdzenie, że fanowski film przebije twór Netflixa jest śmieszne patrząc już na sam budżet, ale ja wychodzę z założenia, że można docenić debiut początkującego reżysera i jednocześnie skrytykować giganta takiego jak netflix za dziwne decyzje.

08.12.2019 10:45
8.1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Powiem szczerze, że ten film uznałbym po prostu za taki sobie i przeszedł nad tym do porządku dziennego, gdyby nie to, że ludzie już zawczasu zaczęli krzyczeć, jakież to będzie arcydzieło i jak blado przy tym wypada (bo najwyraźniej już widzieli...) serial Netflixa. I tu jak dla mnie przekroczona zostaje pewna linia.
Ja mogę być wyrozumiały dla amatorskiej produkcji, ale kiedy ktoś próbuje mi wmawiać, że należy jej przyznać dodatkowe punkty za taniość i w związku z tym ocenić wyżej niż lepsze, ale droższe produkcje, to uaktywnia mi się alergia na "nowoczesne widzenie świata".
Bo mnie jako widza nie musi zupełnie obchodzić budżet produkcji, liczy się efekt końcowy. A efekt końcowy jest taki, że nawet nasza rodzima produkcja sprzed niemal 20 lat, jest lepsza od tej, wbrew temu co próbuje się owczym pędem wyśmiewać i mówić na jej temat.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 10:47:29
07.12.2019 20:49
Godetsu
9
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Godetsu
45
Centurion
8.0

Budżet nie jest wszystkim, choć stanowi o 98% filmu. Nie ma co się oszukiwać, ten kto nie wie jak trudne jest stworzenie filmu tego typu, gdzie dobre fantasy wymaga ogromnego budżetu, ten nie powinien brać się za pisanie komentarzy. Wiedza jest wszystkim, jeśli nie wiemy to milczymy. Komentarze w stylu: słabe, gniot, itd. są jak powiedzenie 2+1 = 5, to nieprawda. Film jak na swoje warunki wypadł w kilku scenach bardzo dobrze, całość jest do obejrzenia, pod warunkiem że pamiętamy iż to fanowska produkcja :) Ten kto próbował coś kiedyś napisać, nagrać lub zmontować ten wie i docenia! :D

07.12.2019 21:21
siwysnk
9.1
siwysnk
41
Pretorianin

Czemu ludzie nie mają komentować ? Dostali film i mają prawo mówić o nim co chcą, co myślą, mają jakieś odczucia co do filmu. Ja od początku jak usłyszałem że budżet to jakieś 25k dolców to wiedziałem czego się spodziewać. Pomimo tego i tak bylem pozytywnie zaskoczony jak zobaczyłem ten film. Dla mnie największy problem to ilość dialogów. Postacie mało mówiły i przez to ciężko było sobie wyrobić o nich jakieś zdanie, ocenić charakter poznać motywacje itp. Film ma swoje wady jak i zalety, nie ma co na siłę przypinać mu łatki gniota, bądź przesadnie słodzić w drugą stronę. Z jednej strony trzeba mówić o tym co w tym filmie było dobre a z drugiej strony nie można zapomnieć że film ma swoje słabe strony i w mówieniu tego nie widzę żadnego problemu. Finalnie jestem pozytywnie zaskoczony że coś takiego powstało "Po godzinach".

07.12.2019 22:57
9.2
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Budżet jest odpowiedzialny za te marne dialogi? Ile trzeba wydać, żeby nie mieć wszędzie wciskanych na siłę bluzgów i słabo pasujących oklepanych cytatów z książek? W założeniach dowcipne i cięte dialogi, bawią chyba nastolatków i to raczej tych młodszych. Może ja się nie znam na produkcji filmów, ale zabawniejsze i ciekawsze dialogi, to nam się zdarza z kolegami przy piwie wymyślić.
"Chcesz usłyszeć fraszkę?
A chcesz kopa w dupę?"
No, boki zrywać... Ćwierć wieku temu może by mnie taka poezja bawiła.

Ja się nastwiłem, że montaż i efekty mogą mnie rozczarować, ale dialogi i fabuła nadrobią. Wyszło w sumie na odwrót.

Biorąc pod uwagę, że to produkcja fanowska i niekomercyjna, to dam 5/10.

PS. jak dla mnie najlepszą chyba sceną w filmie było bezbrzeżne przerażenie zapijaczonego chłopa, jakby zobaczył samą śmierć idącą po niego pod postacią białych myszy, zestawione z późniejszym opisem powodu przerażenia "chłop się lizał z chłopem" :D I na tym się skończyły dobre dialogi.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-07 23:04:52
07.12.2019 21:02
piter987
👍
10
3
odpowiedz
1 odpowiedź
piter987
74
PcMasterRace
8.0

Dokładnie, film jak dla mnie wypadł bardzo dobrze, zwłaszcza biorąc pod uwagę warunki :) Jak ktoś oczekiwał epopei na miarę Polskiego Władcy Pierścieni no to cóż, jego sprawa :D Od początku to końca było powiedziane że to projekt fanowski, oni za to pieniędzy nie brali, dali za darmo w necie, a ci jeszcze narzekają xD Zrozumiałbym jakby Was to kosztowało 36zł, a aktorzy i reszta obłowili się waszą kasą. Tutaj nie jest powiedziane że jak nie mają hajsu to nie mają działać. To raczej Ty tego nie oglądaj jeśli nie rozumiesz co i jak.
Co do filmu to muzyka na pewno na plus, trochę niestety jak dla mnie "niepełne" wykorzystanie potencjału Jaskra i Zamachowskiego, niepotrzebne "mieszanie" w fabule (początek filmu), za to sporo odniesień do literatury i gry, trochę zabawnych scen, mi akurat to wszystko się podobało. Czat podczas streamu też był raczej jednostronny, z resztą można obejrzeć zapis :D Ludziom to wszystko się podobało jeśli tylko podeszli do tego z odrobiną dystansu i luzu. Oglądałem gorsze filmy nakręcone za o wiele większy budżet.
Krótko mówiąc chylę czoła i bardzo dziękuje za miło spędzone półtorej godziny, film mógłby być trochę lepszy/dłuższy, ale i tak spełnił moje oczekiwania i koniec końców wyszedł obronną ręką :)

08.12.2019 09:27
10.1
szopen469
80
Pretorianin

Z jaskrem zrobili co mogli. Zamachowski nie mógł być długo na planie, bo miał zobowiązania. A jako że film był produkcją fanowską to żaden aktor, reżyser scenarzysta etc. Nie mógł zarobić bo wtedy musieli by wykupić licencje. Więc nie mogli mu zapłacić. Ale wciąż milo z jego strony że zagrał.

07.12.2019 21:06
Thorus121
11
3
odpowiedz
2 odpowiedzi
Thorus121
26
Pretorianin

Jak na amatorski film to wyszło wręcz genialnie

08.12.2019 09:19
11.1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Jak na debila, komentarz bardzo dobry...
Ucieszyła Cię taka opinia?

08.12.2019 12:49
Thorus121
11.2
1
Thorus121
26
Pretorianin

Guybrush Threepwood

To prawda choć mogłeś bardziej się postarać

post wyedytowany przez Thorus121 2019-12-08 12:50:27
07.12.2019 21:20
😃
12
3
odpowiedz
robert1988070
8
Legionista
10

Po 10 minutach stwierdzilem ze obejrze ktos wie gdzie w lepszej jakosci mozna znalesc ??

07.12.2019 21:22
13
4
odpowiedz
2 odpowiedzi
premium035325860
1
Junior

Wszystkim narzekającym przypomnę, że nasza "kinematografia" wyprodukowała za gigantyczne pieniądze i z udziałem topowych aktorów takie "cuda" jak - "kac wawa", "polityka", "wyjazd integracyjny", "weekend" czy "botoks". Tak, że ten :P :D

07.12.2019 21:38
Gorgor
13.1
Gorgor
76
Pretorianin

W takim razie zdajesz sobie sprawę z tego, że gdyby twórcy "Pół wieku..." mieli tle samo pieniędzy, to różnica polegałaby na tym, że powstałby gniot za większe pieniądze?

07.12.2019 22:06
13.2
2
premium035325860
1
Junior

Gorgor. Nie wiem czego oczekiwałeś. Ja dostałem to na co się nastawiłem. Tytuły, które wymieniłem rozczarowały mnie okrutnie, bo reklamowano je natarczywie jako zabawne, odkrywcze, wyjątkowe, na najwyższym poziomie, a ich twórcy chełpili się nimi na każdym kroku. Przy "Pół wieku poezji później" ze skromnością podkreślano, że to fanowski film dla fanów. I tak; uważam, że przy większym budżecie powstałby lepszy. Choć ten absolutnie mnie nie zawiódł. Było ok! Nie jest to dzieło wybitne. Ale pisanie o nim, że to gniot jest mocno niesprawiedliwe.

07.12.2019 21:26
Krothul
14
odpowiedz
Krothul
59
Generał

Triss wypadła zdecydowanie najlepiej, fajne widoczki i ogólnie wygląda nieźle ale niestety często nierówno. Trochę za dużo zapożyczeń i nawiązań do gier, jak na produkcję fanowską i tak jest znacznie lepiej niż się spodziewałem.

07.12.2019 21:33
Gorgor
15
-13
odpowiedz
1 odpowiedź
Gorgor
76
Pretorianin
0.5

Nie chcę kopać leżącego, więc dam tylko ocenę i nie wypowiem się o tym dziele. Byłoby 1 ale odejmuję 0,5 punktu za zaangażowanie Zamachowskiego do roli Jaskra. Był jednym z najgorzej obsadzonych aktorów w Wiedźminie 2001. Jego obecność w tym filmie jest kuriozalna.

07.12.2019 21:44
15.1
2
lis22
78
Konsul

Zamachowski był tam jednym z najlepiej obsadzonych aktorów i miał świetne piosenki jako Jaskier a ten fanowski film bije na głowę tamto "dzieło".

07.12.2019 21:41
DanielXVII
16
4
odpowiedz
1 odpowiedź
DanielXVII
13
Legionista

Film z Żebrowskim to gniot w porównaniu z tym. Budżet mniejszy a film o wiele lepszy i nie ma smoka na widok, którego aż płakać ze śmiechu się chce.

07.12.2019 23:15
16.1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

To ja powiem tak... Jeśli chcemy zastosować równe kryteria, związane z mocno ograniczonym budżetem, czyli nie będziemy oceniać efektów specjalnych, itp. to powiem, że gra aktorska Żebrowskiego była o niebo lepsza, podobnie jak dialogi.

Chcesz wychwalać film wyłącznie za niski budżet to twoja sprawa. Tylko pomyśl, że "Wiedźmin" z Żebrowskim miał budżet równie mizerny, a nakręcono tam wielokrotnie więcej materiału, bo powstał z tego serial. Do tego uwzględnij rozwój technologiczny i pomyśl, co oni mogli zdziałać z efektami w tamtych latach przy znikomej kasie... To nie był rok 2019, że nawet w darmowym programie zmontujesz "przyzwoicie wyglądające" efekty komputerowe. A tamtego smoka z tego co czytałem, to też im kazali zrobić w ostatniej chwili i nikt tego nawet nie zweryfikował. Więc przestańcie pisać, jakby to był film o budżecie Władcy Pierścieni.
Ja tam jak oglądam tego starego Wiedźmina z takim samym nastawieniem, z jakim teraz obejrzałem Pół wieku, czyli nie zwracając uwagi na marne efekty, to uważam że dialogi i fabuła dają radę. Oczywiście można skupić się na idiotycznie wyglądającym smoku i z tej perspektywy ocenić całość. Ja też mogę się skupić na mizernym montażu, drętwych scenach walki itd. w Pół wieku poezji... Ale chciałem jednak spojrzeć na to z większym dystansem.

07.12.2019 21:42
kapciu
17
-12
odpowiedz
3 odpowiedzi
kapciu
185
kapciem
1.0

Darwini za ułamek budżetu tego amatorskiego dziełka potrafili tworzyć filmy o kilka klas lepsze. Nie można tłumaczyć braku umiejętności twórców niedoborem pieniędzy.
Scenariusz, dialogi, gra aktorska, techniczna strona realizacyjna leży i kwiczy.
Kultowy Clerks (Sprzedawcy) Kevin'a Smith'a kosztował 27 tysiecy dolarów, a jest wręcz gigantem w porównaniu z tą amatorszczyzną.

post wyedytowany przez kapciu 2019-12-07 21:46:29
07.12.2019 21:59
17.1
wawrzynble
4
Junior

Wybacz kapciu proszę o dokładne tytuły tych lepszych filmów za ułamek tego budżetu który nie przekroczył 150 000 zł, dzisiejszych po inflacji spowodowanej 500+
Wybacz kapciu masz rację Clerks był świetny, ale nie porównuj go do tego, pierwsze primo premiera 1994, drugie primo tam była tylko jedno miejsce tytułowy sklep

post wyedytowany przez wawrzynble 2019-12-07 22:05:12
07.12.2019 22:31
kapciu
08.12.2019 08:20
17.3
zanonimizowany1191507
24
Legend

Wybacz kapciu proszę o dokładne tytuły tych lepszych filmów za ułamek tego budżetu który nie przekroczył 150 000 zł, dzisiejszych po inflacji spowodowanej 500+

Budżet El Mariachi (prequel Desperado) kosztował 7 000 dolarów. Paranormal Activity kosztował 15000 dolarów.

post wyedytowany przez zanonimizowany1191507 2019-12-08 08:23:09
07.12.2019 21:55
18
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
wawrzynble
4
Junior

Film za 100 000 plus to co dorzucili się ludzie biorący udział w produkcji a jest lepszy od ostatnich polskich produkcji za miliony a wy się czepiacie tak naprawdę drobnostek, jeżeli chcenie sequel to zrzućcie cie na niego tak jak ludzie zrobili na ten film

08.12.2019 18:46
komputer99
18.1
komputer99
39
Centurion

mnie boli to że ludzie na chama porównują go do produkcji za miliony i mówią że jest do dupy a prawda jest taka że ci co robią te filmy za miliony nie dali by rady zrobić za 100 tyś a nasi dali rade

08.12.2019 22:25
18.2
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Ale powiedz mi, z czego taki wniosek wysnułeś? Masz jakieś dowody na to, że by nie potrafili?
Mnie za to boli to, że ludzie tak dziwnie do tego podchodzą. Że jak ktoś robi coś profesjonalnie za pieniądze, to na pewno bez pasji i na pewno by nie umiał lepiej...
Tak jakby pasję mogli mieć tylko ci, co robią za darmo...
A myślisz, że ci profesjonaliści zostali zatrudnieni, bo nic nie umieli? Czy może ich pasja pozwoliła im rozwinąć umiejętności na tyle, żeby ktoś ich dostrzegł i był gotów postawić własne pieniądze na ich sukces?

A jesteś pewny, że ci co zrobili tanio, to daliby radę dorównać profesjonalistom gdyby mieli miliony?

Ludzie, spójrzcie realniej na życie. Ktoś ma pasję i coś robi? Super... Jakoś mu to wychodzi? Rozwija się? Rewelacja... Ale gadanie, że na pewno jest lepszy od profesjonalistów, tylko nie ma pieniędzy, to już infantylizm.

07.12.2019 22:15
Artur55
19
3
odpowiedz
3 odpowiedzi
Artur55
14
Pretorianin

Polakowi nie dogodzisz. Ktoś robi coś z pasji... źle, gniot, dno.

07.12.2019 23:00
Gorgor
19.1
Gorgor
76
Pretorianin

Skończcie z tą pasją bo to brzmi jak tania wymówka. Twórcy "Władcy Pierścieni" kręcili trylogię z pasją czy bez pasji? Gdyby autorzy "Pół wieku..." mieli taki sam budżet to wyszedł by film o porównywalnym poziomie do "WP"? Tyle pytań a tak mało odpowiedzi.

07.12.2019 23:19
19.2
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Gorgor dokładnie, też już mi nie lezie te gadanie ludzi, którzy najwyraźniej za darmo to i gówno by zeżarli ze smakiem. A jak coś jest za pieniądze, to już im pieczeń śmierdzi.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-07 23:19:34
09.12.2019 11:34
Artur55
19.3
Artur55
14
Pretorianin

Gorgor przedstawiłeś coś zupełnie bez sensu. Zarówno Peter Jackson kręcił trylogię z pasją jak i twórcy "Pół wieku poezji później..". Chcę Ci tylko przypomnieć, że nie otrzymają za to żadnych pieniędzy, więc pomyśl trochę z jakiego powodu to nakręcili? No? Następnym razem pomyśl dwa razy. Gdyby mieli taki sam budżet to z pewnością nie byłby to filmik "od fanów dla fanów" tylko prawdziwy film fantasy, który puszczali by w kinach i na tym ZARABIALI.

post wyedytowany przez Artur55 2019-12-09 11:38:28
07.12.2019 22:33
DaivPL
20
3
odpowiedz
4 odpowiedzi
DaivPL
34
Centurion

Sceptycznie pochodziłem do tego filmu ale po obejrzeniu bardzo mi się spodobał i każdemu polecam 9/10.

08.12.2019 10:16
20.1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Nota na poziomie "The Godfather", musi być arcydzieło... Jak tu nie zaufać tej ocenie...

08.12.2019 10:37
DaivPL
20.2
3
DaivPL
34
Centurion

Guybrush Threepwood Tak jak porównanie budżetów tych filmów. 6 000 000 USD do 100 000 ZŁ-150 000 ZŁ.

08.12.2019 12:16
20.3
Guybrush Threepwood
30
Konsul

A jakie dla mnie, jako widza, znaczenie ma budżet w tym przypadku? Oceniamy perypetie twórców, czy ostateczny kształt dzieła?
No, chyba że stosujemy tu dwie zupełnie osobne skale i przyznajesz 9/10 w kategorii filmów amatorskich, to ok... Chociaż osobiście dałbym i tak mniej. Bo znam filmy, których budżet był prawdopodobnie jeszcze mniejszy i zostały nakręcone jeszcze skromniej, a mimo to zostały mi w pamięci na lata. I to bez przydzielania im specjalnych kategorii ulgowych.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 12:17:21
08.12.2019 21:47
20.4
Guybrush Threepwood
30
Konsul

PS. Budżet Wiedźmina z 2001 jakieś 16 mln za 13h materiału, budżet Władcy Pierścieni z 2001 roku jakieś 100 mln USD (300-400mln) za 3h. Kogoś to powstrzymało od zjechania Wiedźmaka od gniotów? :D
Przy czym podejrzewam, że przy Wiedźminie żaden aktor, statysta, oświetleniowiec, czy spec od efektów nie zgodził się pracować za darmo :D

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 21:48:51
07.12.2019 22:46
21
odpowiedz
wawrzynble
4
Junior

Kapciu wtf Hahahahahahaha to żeś porówna

07.12.2019 23:13
cycu2003
👍
22
2
odpowiedz
4 odpowiedzi
cycu2003
236
Legend
6.5

Jak na zerowe oczekiwania to był całkiem niezły film. Zwłaszcza pierwsza połowa. Syn Jaskra trochę denerwujący i jeszcze wszystkie lecące na tego przystojniaka (?) laski. Lambert dobrze zagrany, Triss zresztą też, główny zły...no głos tragiczny. Fajna muzyka, kostiumy, cała scenografia, czuć było klimat Wiedzmina. Teraz już tylko czekać na netflixa

08.12.2019 20:46
22.1
zanonimizowany1187984
29
Centurion

Zrób lepszy film z takim biudżetem masz ode mnie -1

09.12.2019 13:14
cycu2003
22.2
cycu2003
236
Legend

Antek9999 ale o co Ci chodzi? Nie mam nic do wyglądu całości więc budżet nie ma nic do tego. Średnia jest fabuła w dalszej części filmu.

10.12.2019 08:32
22.3
zanonimizowany1187984
29
Centurion

Preczytaj na dole tam moją mini recenzje i odpowiedż od Guybrush Threepwood to zrozumiesz o co mi chodzi.Zawsze staram się popierać takie projekty bo to film fanowski.

16.12.2019 12:19
cycu2003
22.4
cycu2003
236
Legend

Antek9999 ja nie krytykuję filmu jako takiego bo nie był zły ale dobry scenariusz, fabuła nie potrzebuje budżetu. Tutaj było średnio

07.12.2019 23:24
👍
23
odpowiedz
modoc
65
Centurion
8.5

Jak na fanowską produkcję wyszło im bardzo dobrze. Trochę nierówne niektóre fragmenty filmu ale to do przełknięcia. Jedynie głos głównego aktora to tragedia. Zupełnie tu nie pasuje.

07.12.2019 23:26
24
odpowiedz
6 odpowiedzi
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Do wszystkich piszących, jak świetny jest ten film i że nikt się nie ma prawa czepiać, bo zrobiony "za darmo"...
Wypiszcie mi w komentarzach 5, żeby nie być zbyt wymagającym, najlepszych/najzabawniejszych Waszym zdaniem dialogów w tym filmie... Czekam...
Bo za dialogi chyba już nie odpowiada skromny budżet?

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-07 23:28:02
08.12.2019 01:13
domino310
24.1
4
domino310
116
Bastard Rycerski

Bo za dialogi chyba już nie odpowiada skromny budżet?
Dialogi same się nie piszą, a dowodem cała masa produkcji za grube miliony, które leżą i kwiczą w tym aspekcie.
Trzeba mieć spory talent, a takich specjalistów to za każdym rogiem nie znajdziesz.

08.12.2019 09:05
24.2
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Czyli jednak dochodzimy do wniosku, że w tym filmie nic nie jest dobre, ale trzeba chwalić, bo był tani, tak?
Spoko, to możemy sobie zwalać winę za wszystko na pieniądze, tylko dla mnie powstają pytania takie jak:
- Po co to oglądać, skoro to strata czasu?
- Czy lepiej jest zrobić nie nadające się do niczego g.... tanio, czy jednak wydać więcej pieniędzy na coś, co ma sens?

Bo jak dla mnie ten brak kasy zaczyna być bardzo wygodną wymówką... Ale nikt nie zagwarantuje, że za dużą kasę zrobiliby coś dobrego. Jak sam napisałeś, jest mnóstwo gniotów wyprodukowanych za grube miliony. Czy więc zaletą tego filmu jest to, że jest gniotem, ale tanim?

Przy okazji, skoro jest tak dużo drogich filmów ze złymi dialogami, a istnieją też genialne filmy niskobudżetowe, to chyba jednak dowód, że dobre dialogi nie zależą w prostej linii od budżetu...
Po drugie, jak się nie ma pomysłu na dobrą fabułę i dobre dialogi, to pytanie, po co robić film? W przypadku projektów komercyjnych odpowiedź znam, dla pieniędzy. A tutaj?

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 09:08:21
08.12.2019 12:16
24.3
2
zanonimizowany946917
74
Generał

Niektórzy chyba nie do końca rozumieją o co co chodzi z tą produkcją - "OD FANÓW DLA FANÓW" - nie dla znawców, recenzentów, polskich specjalistów i doktorów habilitowanych od wszystkiego.

08.12.2019 12:19
24.4
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Czyli może w ogóle dla nikogo? Bo ja jestem fanem twórczości Sapkowskiego, a mimo tego film do mnie nie przemówił w jakiś wyjątkowy sposób...
Chociaż widzę, że nadal potraficie tylko wypisywać mi jak to się nie znam i jak nie potrafię dostrzec wspaniałości dzieła, a nie potraficie mi podać tych 5 dobrych dialogów w filmie... Powiedziałbym, że to dość wymowne...

08.12.2019 12:24
24.5
2
zanonimizowany946917
74
Generał

Wymowne to są Twoje komentarze.

08.12.2019 13:09
24.6
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Ja widzę, że ty w swoich potrafisz tylko silić się na insynuacje i wycieczki osobiste, a merytorycznie nadal się nie wypowiedziałeś... To jest dopiero poziom...

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 13:09:41
07.12.2019 23:49
Wielki Gracz od 2000 roku
25
2
odpowiedz
3 odpowiedzi
Wielki Gracz od 2000 roku
173
El Kwako
7.5

Widać, że jest to promocja za skromny budżet, średnio wyreżyserowanymi walkami i momentami kulejąca fabułą wraz z dialogami. Ale jednocześnie czuć serducho w tym, że starali się jak mogli, uśmiałem się na części dialogów, bardzo klimatyczna muzyka oraz dobre odwzorowanie klimatu (normalnie scena w karczmie to czułem się jak w grze), ładne kostiumy. Dlatego też film mi szybko zleciał i bawiłem się na nim wielokrotnie lepiej niż na niejednej dużej produkcji. Dać tym ludziom większy budżet oraz trochę lepszego scenarzystę, a zdołaliby stworzyć film warty topki stworzonych w naszym kraju.

I całkiem fajna scena po napisach, jakby zapowiadali kontynuację.

spoiler start

I kolejny żarcik o LotR w świecie Wiedźmina ;)

spoiler stop

08.12.2019 11:41
25.1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

A ja umiem jeździć na rowerze i nawet dam radę przejechać 200km, więc jakby mi dali większy budżet i trenera to byłbym w topce Tour de France... Tylko, czy na pewno?
Wiesz jaki mam problem?
Chcecie docenić amatorską, niezależną produkcję? Spoko... Chcecie pochwalić amatorów za to, że udało im się nakręcić film? Nie ma problemu... Ludzi trzeba chwalić, kiedy się starają, uczą i coś robią dobrze. Zgadzam się z tym.

Jednak nie zgodzę się, żeby stosując taryfę ulgową za niski budżet i amatorszczyznę, jednocześnie oceniać ich film na równi z profesjonalnymi produkcjami, według tej samej skali. Sportowcy też mają amatorskie zawody i dostają na nich medale i wyróżnienia, ale nikt ich przez to nie stawia na równi z zawodowcami. Nikt nie przyznaje zwycięstwa w Tour de France, za wygranie wyścigu o puchar sołtysa, bo kolarz trenował po pracy i utrzymywał się za średnią krajową. Nikt nie pisze, że jakiś piłkarz z ligi podwórkowej ma osiągnięcia porównywalne do Lewandowskiego, biorąc pod uwagę że mniej zarabia. A gdyby zarabiał podobnie to na pewno by go przebił... Bo to już są kpiny i nie jest to nijak uczciwe stawianie sprawy.
Jeśli chcecie oceniać według tej samej skali to ok. Oceniamy rzetelnie EFEKT, a nie budżety i starania... I wtedy nie, "Pół wieku poezji" nie jest lepsze od filmu tego, czy tamtego. Jest gorsze i tyle.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 11:46:01
08.12.2019 12:18
25.2
zanonimizowany946917
74
Generał

Umiesz robić cokolwiek innego poza narzekaniem ?
Jak tak bardzo Ci się nie podobało, to idź obejrzyj coś innego a nie na siłę próbujesz przekonać do swoich racji innych.

08.12.2019 13:25
25.3
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Umiem, a Ty mi nie mów co mam robić. Jak nie podobają Ci się moje komentarze, to czytaj jakieś inne. Pasuje? Ja przynajmniej merytorycznie piszę, co mi nie pasuje. Ty jak widzę skupiasz się wyłącznie na osobistym atakowaniu autora komentarzy... Brawa.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 13:26:52
07.12.2019 23:50
26
1
odpowiedz
5 odpowiedzi
zanonimizowany946917
74
Generał
9.0

Jakie to typowo polskie.
Za granicą chwalą, ale Polacy jak zawsze mają jakieś ALE.

Ciul z tym że film zrobiono za garść gruszek a kostiumy i scenografię miał na poziomie normalnych polskich produkcji filmowych, dopier... trzeba !

08.12.2019 10:24
26.1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

No, kostiumy są akurat ok. Tyle teraz wystarczy, żeby filmowi dać 9/10?

08.12.2019 12:15
26.2
zanonimizowany946917
74
Generał

Zróbmy tak: dam Ci 1/6 budżetu 1 odcinka Ojca Mateusza, a Ty idź mi zrób półtora godzinny film o Wiedźminie. Daj mi znać po ilu minutach stwierdzisz że to niewykonalne.

08.12.2019 13:03
26.3
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Jeśli to niewykonalne, to po co to robić? A jeszcze bardziej zasadne jest pytanie: po co udawać, że efekt jest lepszy niż za dziesięciokrotność jednego odcinka Ojca Mateusza?

Ty mi z góry narzucasz zadanie, a przecież twórcy mieli wybór. Chociażby:
Mogli nie robić wcale.
Mogli nakręcić 15, czy 25 minut, a nie półtorej godziny.
Mogli też wreszcie pokusić się na napisanie lepszej fabuły i dialogów, co raczej nie zruinowałoby im budżetu. Powiem wręcz, że kalkulując stosunek kosztu do efektów, to byłby to najbardziej optymalny wydatek i wysiłek, znacząco poprawiający odbiór. Mogili to zrobić choćby kosztem scen rozbieranych i nie kłopotać tych młodych dziewczyn :D A mam wrażenie, że bluzgi i golizna były obliczone na tanie efekciarstwo.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 13:04:37
08.12.2019 13:28
26.4
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Przy okazji, skoro mi zarzucasz jakieś rzekome krzywdy ze strony twórców filmu :D I mój ból z tym związany, to mnie ciekawi, jakże to Ciebie życie skrzywdziło, że piszesz
"typowo polskie" i "Polacy zawsze mają jakieś ALE"? Skąd tyle pogardy do naszego narodu i takie stosowanie stereotypów? Kto Cię tak skrzywdził? :D

08.12.2019 14:25
26.5
1
zanonimizowany946917
74
Generał

Ludzie tacy jak Ty. Przez właśnie takie podejście są budowane takie stereotypy.

07.12.2019 23:50
piter987
27
odpowiedz
5 odpowiedzi
piter987
74
PcMasterRace
8.0

" którzy najwyraźniej za darmo to i gówno by zeżarli ze smakiem. A jak coś jest za pieniądze, to już im pieczeń śmierdzi." już nie będę cytował autora .... xD Gówno to może masz idąc na blockbustery za 300 milionów, które swoją fabułą i akcją są gorsze od fanowskiego produktu. Jak ktokolwiek może tutaj porównywać dwie rzeczy ? Czy jakby ten film trafił na YT w odcinkach po 10 minut jak dajmy na to Star Warsy niektóre fanowskie to też byście tak hejtowali ? Bierzecie pod uwagę całokształt i równacie ten film z dużymi produkcjami co już same w sobie jest w sumie pozytywne. Jednak nierówne jest to iż Ci ludzie mieli pod ręką tylko "Polską" społeczność, a nie Cavilla z Hollywood i Netflixa za sobą. Ci ludzie włożyli tutaj serce, przelali na ekran to samo co Sapkowski przelewał na karty książek - swoją pasję i wyobraźnię. Fakt, czasem słychać iż aktorzy mówią drętwo, albo coś.... Ale ludzie, to zrobili zwyczajni ludzie, dla wielu z nich to był debiut. Zamiast hejtować i obrzydzać pomyśle może jaki potencjał takie coś może wzbudzić w przyszłych tworach w świecie Wiedźmina. Ci ludzie pokazali iż nie trzeba 500 milionów na koncie, czy kwadratowych twarzy z USA aby oddać klimat i ideę filmu. A to że aktorzy mogli zagrać lepiej, czy np. fabuła mogła być lepsza - zapraszam do kolejnych produkcji w których już mogą wykorzystać doświadczenie, bądź budżet. W końcu niby co, każda gwiazdka na dzień dobry Oscara zdobywa ? Moim zdaniem w filmie było kilka perełek, które przy oszlifowaniu są w stanie dać prawdziwy diament :)

08.12.2019 09:50
27.1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

To skoro już nie chcesz mnie cytować, to chociaż nie wyrywaj z kontekstu i przeczytaj ze zrozumieniem...
Ja nie porównywałem efektów, gry aktorskiej nawet też nie... Wyraźnie napisałem w komentarzach, że na to się nie nastawiałem ze względu na budżet. Pisałem też wyraźnie, że rozczarowały mnie fabuła i dialogi. Na co to zwalisz? Też na pieniądze?
Ci ludzie włożyli tutaj serce, przelali na ekran to samo co Sapkowski przelewał na karty książek - swoją pasję i wyobraźnię
No to jednak Sapkowski miał tej wyobraźni więcej... I co, powiesz mi, że jak tworzył pierwsze opowiadania o Wiedźminie to miał na to jakiś wielki budżet? :D A jednak potrafił napisać dobrą fabułę i dobre dialogi?

Skoro sam przyznajesz, że fabuła i dialogi nie są dobre, efekty nie są dobre, gra aktorska nie jest dobra, montaż nie jest dobry... To powiedz mi wreszcie, co w tym filmie jest dobre? I dlaczego warto go obejrzeć, poza tym że jest za darmo? Bo ja uważam, że mój czas jest też w jakiś sposób cenny i nie chcę go tracić na rzeczy byle jakie, tylko dlatego że są za darmo.

Jak ci opłacę dziwkę z hivem, to też skorzystasz, bo darmocha i będziesz chwalił? :D

Mam dać filmowi wysoką ocenę na konto tego, że kolejne produkcje będą lepsze? :D
Szydzisz z mojej opinii, a sam dajesz temu filmowi 8/10? Tak z ręką na sercu? :D Takie oceny na serwisach poświęconych filmom to mają produkcje które naprawdę się wybiły i są pamiętane przez lata :D Później rozpaczają, że teraz byle gierkę gniota ocenia się na 8-9 :D Wybacz, ale jakoś nie przekonuje mnie Twoja skala ocen...

PS. Totalnie nie rozumiem sensu pytań o 10 odcinków po 10 minut... A co by to miało zmienić w mojej ocenie? Nadal byłoby tak samo miałkie...

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 09:59:57
08.12.2019 10:20
27.2
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Oceny filmów:
The Godfather - 9.2
Pół wieku poezji później - 8
:D

A tak Cię jeszcze zapytam, w takim razie, bo widzę że się znasz...
Kwiatki typu: doświadczony zabójca potworów, o nadludzko wyostrzonych mutacjami zmysłach i refleksie, daje się zaskoczyć i dźgnąć nożem w plecy byle panience zrywającej się z podłogi, to też wina budżetu? :D Może jednak trzeba było nakręcić coś krótszego i nie wydziwiać na siłę?

08.12.2019 14:20
piter987
😂
27.3
1
piter987
74
PcMasterRace

Człowieku, a gdzie ja napisałem że mi się nie podobają efekty, gra aktorska czy montaż ? Teraz z kolei to Ty wkładasz mi w usta swoje słowa. Napisałem iż to wszystko MOGŁOBY BYĆ lepsze, a nie że było klapą. Tak bardzo starasz się hejtować ten film że gubisz wątek konstruktywnej krytyki :D Szydzę nie z Twojej opinii, a z Twojej postaci bo próbujesz na siłę komuś zepsuć wrażenia, idź sobie oglądać Avengersów czy inne Avatary skaczące w CGI i zapewniające odpowiednią rozrywkę widzom na Twoim poziomie :) Co do porównania dzi**ki z hivem znowu gratuluję popisu inteligencji. Jeśli ten film to dla Ciebie "dz**ka z hivem" to świadczy to tylko o tym iż nigdy nie widziałeś naprawdę złego filmu i jesteś wytworem plastikowych tandet z Hollywood.
Tak samo miałka to jest najwyżej Twoja inteligencja krytyku od siedmiu boleści. Nikt Ci nie każe dawać dobrej oceny, ale konstruktywnej krytyki ułożyć też nie potrafisz, pomijając już kulturę wypowiedzi.

post wyedytowany przez piter987 2019-12-08 14:23:13
08.12.2019 14:56
27.4
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Prawdziwą kulturę wypowiedzi to właśnie pokazałeś, atakując mnie personalnie z powodu mojej opinii o filmie... To rzeczywiście świadczy o inteligencji i kulturze dyskusji... Dobrze, że chociaż otwarcie przyznajesz, że szydzisz z ludzi, kiedy mają opinię inną od twojej.
W tym wszystkim umknęło ci jednak, że moje opinie dotyczyły filmu, a nie autorów postów...
Oceniłem film 5/10, jeśli to jest bezmyślny hejt, to boję się zapytać, co by mnie spotkało, gdybym napisał, że to gniot i dał 1/10? Wtedy oprócz steku inwektyw zrobiłbyś mi jeszcze wjazd na chatę z kolegami? :D
Jak chcesz choćby nauczyć się naśladować inteligentną dyskusję, to przyswój sobie podstawową zasadę, atakuje się opinię, a nie jej autora. A ubliżanie komuś osobiście, to nie argumenty. A skoro właśnie wylałeś na mnie wiadro pomyj, bo nie zgadzasz się z moją oceną filmu, to nie pisz mi chociaż o kulturze.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 14:59:06
08.12.2019 15:35
27.5
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Tak przy okazji, jeden z moich ulubionych filmów sci fi od lat to The Man From Earth.
Taki typowy blockbuster ze skaczącym CGI :D To tak, żebyś kolejnym razem w napadzie szału, nie zakładał że wiesz wszystko o rozmówcy na podstawie wyłącznie własnych wymysłów na temat jego gustów :D

A przy okazji ten film to doskonały przykład jak można podejść do tematu i zrobić dobry film przy znikomych środkach. W tym filmie akurat niemal 100% roboty robi fabuła i dialogi. Których podobno w PWPP nie dało się zrobić ze względu na budżet, jak tu niektórzy twierdzą...

I ten film jest oceniony średnio na niepełne 8/10, z którą to oceną w sumie się zgadzam, jednocześnie uważając go za o wiele lepszy niż PWPP. No, ale widzę że tu na GoLu to skala zaczyna się chyba na 7 albo 8 zdaniem niektórych i wszystko poniżej jest obelgą.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 15:40:29
08.12.2019 00:46
shooter190
28
1
odpowiedz
7 odpowiedzi
shooter190
60
Pretorianin
6.0

Jak na tak ogromny hype train(przynajmniej jak na fanowski film) to wyszedł spektakularny kapiszon. I mniejszym problemem, czego się spodziewałem, było ucinanie scen, dziwny montaż czy słaba widoczność walk.

spoiler start

1. Film niepotrzebnie rozwleczony. 45% to całowanie się Juliana z jakąś dziewoją i inne erotyczne sceny, wincyj ależ to wincyj polskich krajobrazów. W filmach AAA typu Władca Pierścieni wykorzystywane były po to, aby zaakcentować zmianę otoczenia [vide pokazanie Rohanu, przyjazd Gandalfa do Gondoru, pokazanie w pierwszych ujęciach Shire i mogę dalej wymieniać w nieskończoność], klimatu etc. Tutaj tylko dostajemy widokówkę, bo akcja dzieję się tylko w 3 miejscach. NIC nie wnoszą do filmu, czego ucięcie by to zmieniło.
2. Dialogi są słabe, żarty jeśli tak je można nazwać w ogóle nie śmieszą. Przekleństwa na siłę i bez odpowiedniego akcentu.
3. Odwołania i nawiązywania, zwłaszcza do growego Wiedźmina 3, to dramat. Rozumiem, wrzucić smaczek lub dwa, ale tutaj było tego za dużo i co gorsza – za każdym razem miałem wrażenie, że to odwołanie na siłę, nie pasujące do scenariusza.
4. Aktorsko (z tych co mieli chociaż więcej niż 5 min czasu antenowego) tylko aktorzy grający Lamberta i Ornellę sprostali zadaniu. Potem ten grający Dopplera jako tako. Reszta zagrała słabo.
5. Na wuj dawać Zamachowskiego żeby go ubijać tak szybko i do tego tak słabo?
6. Za dużo mroku. Dobrze wykorzystany mrok tworzy klimat, lecz tutaj tylko przeszkadzał w seansie. Nie budował napięcia.
7. Scenariusz. Jako całość był słaby, lecz największe zastrzeżenie mam do ponownego ataku na Wiedźmińskie Siedlisko. Cytując pirata z Asterixa i Obelixa – ileż można?
8. Wiem, rozumiem, że nie dało się zbytnio pokazać walk. Jednak przeboleć nie mogę tego, że Wiedźmin tutaj walczy jak przeciętny człowiek. Wyglądali podczas zwarć tak słabo, że miałem wrażenie, że pijany drwal by ich porąbał gdyby z nim walczyli.
9. Po wuj zagłuszać audio muzyką?
10. Po co ta ostania migawka z
Ciri i tym „leszym”? bez kitu, ten fanfic wyszedł tragicznie.
11. Narrator. Serio, nie dało się kogoś lepszego dać w to miejsce? Lub nawet darować sobie ten wstęp? On już w pierwszej minucie przypomniał, że to fanowski projekt. Jak narrator mówi teatralnie to nie oznacza to nic dobrego. Przeczucia mnie niestety nie pomyliły.
12. Pewnie mógłbym wymieniać dalej ale nie chce kopać leżącego.

Żeby nie było, mam też kilka plusów:

1. Aktor grający Lamberta(może poza wstępem) zagrał dobrze jak na poziom dialogów. Aktorka grająca Ornellię chyba jeszcze lepiej.
2. Niektóre sceny (do pewnego momentu) były znakomite. Zwłaszcza w karczmie i wiosce.
3. Kostiumy były znakomite. Może poza niektórymi stylizowanymi z gry aka Eskel.
4. Plenery dobre… tylko w filmie nie chodzi o to, by je oglądać!
5. Muzyka dobra… choć wolałbym trochę bardziej oryginalne nuty.
6. Efekty specjalne, zwłaszcza czary, były jak na budżet doskonałe. Ktoś naprawdę się napracował przy tym elemencie!
7. Widząc bolączki tego filmu – widać zaangażowanie, chęci i pracę każdego, nawet jeśli wielokrotnie nie wyszło.

spoiler stop

Piszę to z przykrością, lecz na podstawie tego filmu można by zrobić świetny instruktaż jak filmów robić nie wolno.

Ktoś powie „Ale Panie to produkcja fanowska, czego tutaj Pan wymaga, nie mają tyle budżetu co Jackson albo inny Villeneuve!”
Powiem – mierzenia sił na zamiary. Zrobienia czegoś krótszego, lecz bardziej dopieszczonego. Przykładem takich filmów, zresztą na podstawie gier, są fanowskie filmy o Maxie Payne oraz Nathanie Drake’u. Oba trwały dużo krócej, ale oglądało się je z przyjemnością. Z drugiej strony był pewien wysokobudżetowy film, do którego miałem bardzo podobne odczucia i oceniam go podobnie. Mam na myśli Zjawę. Więc mam nadzieję, że ludzie którzy go robili się nie zrażą i wyciągną wnioski, bo jest co poprawiać ale projektu nie skreślam i jeśli wyeliminują większość wad – może wyjść sensowna kontynuacja - jeśli będą chcieli taką wykonać.

post wyedytowany przez shooter190 2019-12-08 01:16:13
08.12.2019 03:38
Laterett
28.1
Laterett
54
Konsul

Mi się podobało... wystarczy nie być kinowym maniakiem traktować to medium jako pożywkę dla mas.. a raczej każdy fan gier CD Projektu czy twórczości Sapkowskiego będzie zadowolony. Rozumiem cenisz sobie to medium masz wymagania a krytykę uzasadniasz oraz argumentujesz. Tylko sam zobacz jak wysoką wystawiłeś temu filmowi note... myślisz że ktokolwiek po filmie fanowskim spodziewałby się wyższej xd?

A skoro taki kino maniak daje 6/10 to ja casual dam dwa oczka wyżej... więc tak próbuje uzmysłowić że twój post jest po prostu bez większego sensu. Uchwycili klimat. I mogłem sobie powspominać wspaniałe gry CD Projektu.

Czego mam oczekiwać niby więcej od fanów?
Ten duży łysy koleś albo ten sołtys... przecież to były fenomenalne postacie. Idealnie pasujące do tego świata - zabawne - dobrze zagrane. Protagonista? No jest taki jaki budżet. Czarodziejki? Jedną i drugą bym wydobrzył - no to jest oke... hero? Ujdzie.

Kamerowanie? No fajnie to nakręcone było. Widoczki zacne i kobiece nóżki uchwycone elegancko.

No litości...

08.12.2019 05:28
28.2
1
zanonimizowany12249
164
Legend
Wideo

Czego mam oczekiwać niby więcej od fanów?
Na przyklad takiej jakosci
https://youtu.be/bWpK0wsnitc
https://youtu.be/v5CZQpqF_74

08.12.2019 20:49
28.3
zanonimizowany1187984
29
Centurion

Tobie też piszę zrób lepszy film z takim biudżetem .Masz ode mnie -1.Jak zrobisz to pogadamy

post wyedytowany przez zanonimizowany1187984 2019-12-08 20:54:46
08.12.2019 22:18
28.4
Guybrush Threepwood
30
Konsul

A czyja to wina, że nie potrafili zebrać większego budżetu? Widać nikogo nie przekonali do swoich umiejętności? Bo nie wierzę, że nikt nie chciał zarobić na doskonałym filmie.
Po co pisać takie bezsensowne komentarze? Pójdziesz do knajpy to też nie powiesz, że danie źle przyrządzone, jeśli sam nie umiesz lepiej? A ekipie remontowej nie powiesz, że ci coś w chałupie spier...lili, jak nie potrafisz lepiej od nich? Rozumiem, że nie oceniasz żadnych filmów, utworów muzycznych itd. o ile nie nagrałeś lepszych? Bo jakoś trudno mi uwierzyć, że stosujesz się do tej zasady na co dzień.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 22:19:49
09.12.2019 00:45
28.5
zanonimizowany1187984
29
Centurion

Do Guybrush Threepwood:wiesz akurat stosuje się tej zasady niestety ponieważ dam ci prykład : zamówiłem i kupiłem z allegro piękny aluminiowy regał(pod akwaria,krewetkaria).Dobra dostałem ten regał bardzo szybko popezez paczkomaty inpost.Ale nikt mnie nie poinformował o tym że jeżeli jeden raz się złoży te półki to dalej nic nie da się zmienić(bo będą zamontwane na stałe poprzez Polsko-Chiński system zatrzaskowo-aluminiowy).W tym wypadku tylko mocno skaleczyłem się,pocharatałem ręce,mocno wkurwiłem się i powiedziałem jeżeli chcesz zrobić coś dobrze to zrób to sam.Wziąłem wiartarkę,fleksa(dokupiłem śruby w Castoramie) i wszystko przerobiłem sam.Uznaje zasadę jeżeli chcesz coś dobrze to zrób to sam :)

post wyedytowany przez zanonimizowany1187984 2019-12-09 00:48:50
09.12.2019 15:50
28.6
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Rozumiem, że nie kłamiesz... Ale jeszcze tak dla pewności zapytam... Nigdy w życiu nie zdarzyło Ci się wyrazić opinii o absolutnie żadnym obejrzanym fimie, że był słaby albo chociaż średni? Podobnie o żadnej grze komputerowej?

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-09 15:51:15
10.12.2019 09:45
Mówca Umarłych
😂
28.7
Mówca Umarłych
118
Pan Milczącego Królestwa

Kilgur Na przyklad takiej jakosci
Nooo... super... pierwszy film trwa 10 minut, drugi 15. Teraz utrzymaj to przez półtorej godziny :-D

post wyedytowany przez Mówca Umarłych 2019-12-10 10:04:22
08.12.2019 01:06
piter987
29
odpowiedz
1 odpowiedź
piter987
74
PcMasterRace
8.0

Pani Kamila Kamińska za rolę Ornelli jak najbardziej 10/10 :D !

08.12.2019 09:56
29.1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Bez kozery powiem pińcet...

08.12.2019 08:11
Mrx91
30
1
odpowiedz
Mrx91
6
Legionista

Dokładnie wczoraj obejrzałem akurat po premierze. Muszę przyznać, że jak na niskobudżetową produkcję film mnie miło zaskoczył - dobrze mi się oglądało bez jakiejkolwiek większej nudy. Mogliby trochę popracować nad samą walką by była bardziej energiczna oraz emocjami podczas gry aktorskiej i wypowiadanymi słowami (były raczej takie oschłe/statyczne). Gra aktorska Zbigniewa Zamachowskiego w roli Jaskra i Mariusza Drężek w głównej roli oczywiście na dobrym poziomie.

08.12.2019 08:28
JohnDoe666
31
odpowiedz
JohnDoe666
55
Legend

Nie miałem żadnych oczekiwań względem tego filmu, nawet nie próbowałem porównywać go do dzieła Netflixa więc... bawiłem się naprawdę dobrze.
Pierwszy garnitur aktorów bardzo spoko. Drążek, Różańska i Kamińska zrobili robotę. Nieco gorzej z rolami drugoplanowymi, tutaj czasami drewno wyłazi. No i nasz główny zuuuuuyyyy który jest moim faworytem w plebiscycie na najgorszego aktora every, ale na ekranie jest go niewiele a jeśli już jest to w całej swej łaskawości nie za często otwiera ryj, więc można przymknąć oko.
Scenariusz można było dopracować, podobnie jak montaż, ale nawet w tym stanie "Pół wieku..." jest perełką na rynku rodzimej fantastyki.
Jedno jednak mam twórcom za złe:

spoiler start

Zamachowski w absolutnie każdym materiale promocyjnym i na każdym plakacie. Taka lekko śliska zagrywka panowie.

spoiler stop

08.12.2019 09:23
32
odpowiedz
1 odpowiedź
szopen469
80
Pretorianin
8.0

Jak dla mnie. Mocna 8.
Wszystkie nie podobające się wstawki były akurat oczkami dla fanów, i do kilku innych produkcji. Chociaż sprawiają wrażenie że napchane na siłe. Sporo bluzg też nie przeszkadza. Szczególny plus za to że świetnie charakter Lamberta. Może z Triss im ciut gorzej wyszło.
Jeśli chodzi o podejście do książki świetne. Oddano wszystko co było w książce.
Jedynym minusem główny złoczyńcy które były dla mnie niejasne. I średnio wytłumaczone czym jest. Oraz finałowa walka. Bardzo krótka i z kilkoma głupiutkimi elementami.

08.12.2019 10:38
32.1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

To miało być puszczanie oczka, czy plucie do oczu? Jeśli coś jest wepchane na siłe i psuje odbiór, to po co to wstawiać? Tylko po to, żeby na siłę "puścić oczko", czyli pokazać że zna się materiał źródłowy i inne produkcje?

08.12.2019 11:49
ogórekdamian
33
odpowiedz
ogórekdamian
73
SOAD

Gra aktorska typowa dla fanowskich dzieł, jedynie sołtys wymiata aktorstwem, scenariusz, reżyseria, montaż i dialogi bardzo słabo to wyglądało, łysy antagonista to wielka chodząca tragedia.
Na duży plus zaliczam efekty specjalne, kostiumy i co niektóre lokacje.
5/10

08.12.2019 12:14
Bezi2598
😍
34
odpowiedz
17 odpowiedzi
Bezi2598
140
Legend

Najśmieszniejsze jest to, że te osoby, które tu posypały 9 i 10 w ocenach za dwa tygodnie będą jechać Wiedźmina od Netflixa, że straszne gówno. W sumie już go mocno jadą po samych zwiastunach.

08.12.2019 12:23
😂
34.1
1
zanonimizowany946917
74
Generał

Chcesz porównywać fanowski film zrobiony za garść gruszek do wielomilionowego projektu jednego z największych serwisów streamingowych na świecie ??
Łatwo dać komuś miliony i powiedzieć IDŹ ZRÓB - tyle że jak zrobisz badziewie to nie dziw się że wszyscy będą po Tobie jechać.

08.12.2019 12:26
34.2
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Otóż to, dlatego mnie wkurza przykładanie jednej skali do tych produkcji, ale przyznawanie jakichś "punktów specjalnych".

To tak jakby zorganizować szkolny wyścig na 1000m. Co prawda jakiś uczeń dobiegł najszybciej, ale...
Temu co był ostatni odejmujemy od czasu 30s, bo jego rodzice mniej zarabiają, 20s bo bardzo lubi biegać, 15s bo miał stare trampki i 20s bo tydzień temu miał biegunkę. Więc ostatecznie ogłaszamy go zwycięzcą.

08.12.2019 12:27
34.3
1
zanonimizowany946917
74
Generał

Znowu Ty.
Twórcy czymś Ci podpadli czy masz jakąś animozję związaną z tym projektem ?
Nie rozumiesz że to produkcja fanowska, spoko, ale naprawdę nie musisz krytykować opinii każdej osoby której ten film się podoba.

08.12.2019 12:28
34.4
Guybrush Threepwood
30
Konsul

ste100
Tylko, że po pierwsze serialu od Netflix jeszcze nikt nie widział, a już po nim jadą.
Po drugie, nawet mając miliony wcale nie jest tak łatwo zrobić coś dobrego.
Po trzecie, skoro stosujesz dwie różne skale, to później nie porównuj ich ze sobą, bo to idiotyzm. Dlatego tak mnie irytuje te pieprzenie o wspaniałości "Pół wieku" i twierdzenie, że jest lepszy od innych filmów, bo był robiony tanio, mimo że obiektywnie wszystko w nim kuleje.
Jeśli ludzie będą go oceniać w kategorii filmów amatorskich i nie będą wypisywać bredni "biorąc pod uwagę koszty, to Netflix kręci gówno", to nie mam z tym problemu.
Nie wiem, czy da się to jeszcze jaśniej napisać...

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 12:30:53
08.12.2019 12:30
34.5
1
zanonimizowany946917
74
Generał

Aha.
Człowieku Ty się dopier... do KAŻDEJ wypowiedzi w której ktoś chwali tą produkcję. To wygląda na jakąś osobistą krucjatę, nie wiem co twórcy Ci zrobili ale widać że cholernie Cię to boli.
Może obejrzyj sobie coś innego ?

post wyedytowany przez zanonimizowany946917 2019-12-08 12:33:05
08.12.2019 12:32
Bezi2598
34.6
Bezi2598
140
Legend

ste100
Rozumiem, że jakby Netflix obciął budżet 10 krotnie to automatycznie miałby większe oceny? Ja nie oceniam filmu na podstawie budżetu, nie interesuje mnie to. Widzę słaby scenariusz, słabe dialogi, kiepski montaż i słaba gra aktorska większości postaci to to piszę, a nie udaję, że tego nie widzę, bo pieniędzy nie było. Zresztą większość problemów tego filmu to nie jest kwestia budżetu tylko kwestia braku talentu osób tworzących tę produkcję.
Zresztą, nawet jak na produkcję amatorską to wyszło bardzo słabo. Jak ktoś widział GF Darwin to wie, że ze skromnym budżetem, ale z odrobiną talentu można zrobić świetne, amatorskie produkcje, które wyglądają prawie profesjonalnie.

Wiedźmin od Netflixa może będzie dobry, może będzie słaby, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, że ktoś ocenia Pół wieku poezji później wyżej niż produkcję Netflixa. To jest po prostu nie ta liga. W PWPP po prostu kuleją podstawowe elementy, a tłumaczenie się budżetem to słabe wymówki.

post wyedytowany przez Bezi2598 2019-12-08 12:36:37
08.12.2019 12:38
34.7
zanonimizowany946917
74
Generał

Bezi

To jest produkcja fanowska.
Nie ma możliwości bym stosował tą samą skalę do tej produkcji i netflixowego serialu, bo to jakby porównywać zbudowanego przez pasjonatów trabanta z samych zdezelowanych części do nowego mercedesa prosto z salonu.
Nie wiem czemu ludziom tak ciężko to pojąć.

Daję 9/10 bo mi się podobało, bo było w tym serce i miłość do uniwersum, bo włożono w to mnóstwo pracy i zrobiono to za garść gruszek, a przede wszystkim bo chcę w ten sposób pokazać szacunek dla ludzi którym się chciało.
Zawsze łatwo krytykować innych kiedy samemu g się zrobiło.

08.12.2019 12:42
Bezi2598
34.8
Bezi2598
140
Legend

Daję 9/10 bo mi się podobało, bo było w tym serce i miłość do uniwersum, bo włożono w to mnóstwo pracy i zrobiono to za garść gruszek

Wykreśl ostatnie zdanie i można to samo napisać o serialu Netflixa (a nawet o każdej innej produkcji), też dasz tylko z tego powodu 9 po premierze? Mnie po prostu dziwi, że ludzie przy ocenianiu nie patrzą na żaden element tego filmu tylko mówią, że było w tym serce i zrobiono za pół darmo dlatego hit. Przecież to nie ma sensu.

08.12.2019 12:46
34.9
zanonimizowany946917
74
Generał

Próbujesz stosować tą samą skalę do produkcji budżetowej i fanowskiej, a tak się nie da.
Nakręć sobie film z kumplami w pubie, wrzuć na neta a potem ja z chęcią Cię skrytykuję czemu nie wyszło jak u Scorcese w Irlandczyku.

08.12.2019 12:49
Bezi2598
34.10
Bezi2598
140
Legend

Powtarzam jeszcze raz, nawet jak na produkcję amatorską to wyszło słabo, a najpoważniejsze problemy tej produkcji to nie jest tylko kwestia budżetu. I powtarzam jeszcze raz, GF Darwin też ma mnóstwo produkcji kosztujących grosze, też wkładają serce w swoje produkcje, też są amatorami. Ale efekt końcowy jest o wiele, wiele lepszy niż w PWPP. Skoro PWPP zasługuje na ósemki i dziewiątki to jakie oceny mają mieć produkcje GF Darwin? Bo takie same oceny byłyby mocno krzywdzące dla nich.
No i znów argument "jak jesteś taki mądry to zrób lepsze."

Czy wy zdajecie sobie sprawę jakie wy bzdury wypisujecie?

post wyedytowany przez Bezi2598 2019-12-08 13:10:02
08.12.2019 12:54
34.11
Guybrush Threepwood
30
Konsul

ste100
Człowieku Ty się dopier... do KAŻDEJ wypowiedzi w której ktoś chwali tą produkcję. To wygląda na jakąś osobistą krucjatę, nie wiem co twórcy Ci zrobili ale widać że cholernie Cię to boli.
Nie, nie dopier.... się do KAŻDEJ wypowiedzi. I napisałem Ci jasno i wyraźnie, co mi nie pasuje. Ale Ty mimo wszystko wolisz tu snuć jakieś insynuacje i bawić się w psychoanalizę mojej osoby (równie amatorską co ta produkcja)...

Nie ma możliwości bym stosował tą samą skalę do tej produkcji i netflixowego serialu, bo to jakby porównywać zbudowanego przez pasjonatów trabanta z samych zdezelowanych części do nowego mercedesa prosto z salonu.
Nie wiem czemu ludziom tak ciężko to pojąć.

Może temu, że już przed premierą, na podstawie samych tylko trailerów, pojawia się tu sporo komentarzy typu "I tak się powinno robić filmy", "Netflix ucz się" "Założę się, że zrobią to lepiej od Netflixa" itp. itd.
Przy okazji ludzie bezkrytycznie wyśmiewają się ze starego polskiego "Wiedźmina", który to owszem, arcydziełem nie był, ale jednak nadal jest lepszy niż PWPP, zarówno pod względem fabuły, dialogów, jak i gry aktorskiej, montażu, muzyki itd. I tam ludziom nie przeszkadza nabijanie się z całego filmu z powodu jednego zje....go smoka i paru gumowych potworów. No to sorry, jak przykładamy jedną miarkę, to mierzmy równo.
Jak już napisałem, ja temu dziełu mogę dać 5/10 i uważam, że to nie jest krzywdząca ocena. Gdyby wysilili się chociaż na dobrą fabułę i dialogi, dałbym więcej. Punkty dałem głównie za kostiumy i ogólny klimat, bo to jedyne dobre rzeczy w tej produkcji moim zdaniem. Więc jak na ironię, to za słabe uznaję elementy, które najmniej zależą od budżetu - fabuła i dialogi...
Za zapał i stworzenie amatorskiego filmu mogę pochwalić. Ale jak mi ktoś pisze, że to jest lepsze od komercyjnych produktów, to bądźmy poważni i oceniajmy sprawiedliwie.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 12:56:56
08.12.2019 14:00
34.12
zanonimizowany946917
74
Generał

Nie bawię się w psychoanalizy człowieku, ale jeśli masz jakiś problem to umów się do lekarza a nie wylewasz swoje żale na forum.

08.12.2019 14:07
34.13
Guybrush Threepwood
30
Konsul

I kolejny twój bezwartościowy, nic nie wnoszący do tematu post, z jakimiś insynuacjami pod moim adresem. Słyszałeś, że inteligentni, cywilizowani ludzie dyskutując atakują poglądy, a nie ich autorów? Zdaje mi się, że mogłeś nie słyszeć... Próbujesz tu uprawiać gówniarskie pyskówki, a to mi insynuujesz pieniactwo, chociaż nikogo nie zaatakowałem ad personam. Żałosny się robisz i najwyraźniej sam masz problemy. Jesteś tu jak na razie jedyną osobą, która próbuje kogoś obrażać, zamiast dyskutować o filmie.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 14:08:42
08.12.2019 14:30
34.14
zanonimizowany946917
74
Generał

Dyskutować ? Z Tobą ? Przecież Ty wiesz lepiej. W każdym, dosłownie W KAŻDYM poście w którym jest nota powyżej 7 jest Twój wpis negujący autora i jego opinię.

Ty to nazywasz dyskusją ?

08.12.2019 15:45
34.15
Guybrush Threepwood
30
Konsul

No, ty dyskutować merytorycznie o filmie nie chcesz (ciekawe czemu...), za to po raz nie wiem już który, z uporem maniaka tworzysz wpisy atakujące moją osobę :D
Widać po to jesteś na forum... Trudno. Ja to przeżyję :D

A na czym polega według ciebie dyskusja? Na wpisywaniu się w wątkach z którymi się zgadzam, żeby przytaknąć? :D

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 15:46:11
10.12.2019 09:10
Mówca Umarłych
34.16
Mówca Umarłych
118
Pan Milczącego Królestwa

Bezi2598: Wykreśl ostatnie zdanie i można to samo napisać o serialu Netflixa (a nawet o każdej innej produkcji), (...)
Nie, nie zawsze. Może jakby Netflix robił ten serial z 10 lat temu to mógłbym tak pomyśleć ale na pewno nie dziś. Dla mnie to efekt szukania przez Netflixa swojej "Gry o Tron", a wybrali "Wiedźmina" z powodu sukcesu jaki odniosły na świecie gry (albo jak ktoś woli inaczej: z powodu sukcesu spotęgowanego przez gry). Marka stała się wystarczająco mocna, rozpoznawalna i dochodowa aby móc zostać zauważoną - kują żelazo póki gorące. To jest czysty biznes i to, że gra w serialu Henry Cavill, który jest fanem tego uniwersum, niczego nie zmienia, bo Ci którzy mu płacą robią to wyłącznie dla kasy.
*** *** ***
Tak na marginesie Henry Cavill poznał Wiedźmina wpierw przez gry, dopiero potem przez książki :-)
A z innych ciekawostek to jest też graczem i fanem Total Wara.
*** *** ***

post wyedytowany przez Mówca Umarłych 2019-12-10 10:09:10
11.12.2019 13:53
34.17
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Ale skąd pewność, kto co robi z sercem, a kto nie? Skąd możesz to wiedzieć?
A jeśli już tak do tego podejść, to ja zapytam... To czemu fani zrobili ten film dopiero teraz, na podstawie gier? Liczyli na łatwe zdobycie popularności? Czemu nie nakręcili tego wcześniej i w oparciu o książki? Jak widzisz bardzo prosto jest się doszukać motywacji innych niż serce i pasja.

08.12.2019 12:56
-=Esiu=-
😱
35
1
odpowiedz
9 odpowiedzi
-=Esiu=-
198
Everybody lies

W tym internecie już strach napisać, że się coś podoba albo nie podoba...

08.12.2019 13:11
Thorus121
35.1
3
Thorus121
26
Pretorianin

No bez kitu.Ten "Guybrush Threepwood" to jest jakiś (anty)fanatyk.Chyba mu płacą od komentarza

post wyedytowany przez Thorus121 2019-12-08 13:12:24
08.12.2019 13:58
35.2
2
zanonimizowany946917
74
Generał

Ewidentnie z gościem coś jest nie tak.

08.12.2019 14:15
35.3
Guybrush Threepwood
30
Konsul

ste100 jełopie, czy ja cię gdzieś obrażałem? Nie... więc nie pozwalaj sobie. Każdy twój komentarz to insynuacje co do mojej kondycji psychicznej. Żałosne kozaczenie zza bezpiecznej zasłony internetu. Szkoda, że cię matka kultury dyskusji nie nauczyła. Nie możesz przeżyć, że nie doceniłem filmu... Jak mi przykro... Będziesz musiał z tym żyć.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 14:17:36
08.12.2019 14:17
35.4
1
zanonimizowany946917
74
Generał

Jełopie ? I taki mówi o kulturze dyskusji... Tak to możesz sobie mówić w domu szczylu.

post wyedytowany przez zanonimizowany946917 2019-12-08 14:19:27
08.12.2019 14:19
35.5
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Nie jestem dla ciebie szczylem prostaku, ale widać wreszcie dotarłem do ciebie, zniżając się do odpowiedniego poziomu dyskusji, bo po ludzku nie rozumiesz.
Spodziewam się jednak, że skoro sprowadziłeś mnie już do swojego poziomu, to i tak postarasz się wygrać doświadczeniem.
Od kilku postów ciągle mnie obrażasz, więc nie udawaj zaskoczonego reakcją.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 14:19:30
08.12.2019 14:21
35.6
1
zanonimizowany946917
74
Generał

Jeszcze jakieś złote myśli którymi się chcesz z nami podzielić ? Czego jeszcze nie lubisz, kogo nienawidzisz ?

Skoro sprawia Ci to satysfakcję to sobie pisz, różne fetysze ludzie mają.

08.12.2019 14:30
35.7
Guybrush Threepwood
30
Konsul

różne fetysze ludzie mają.
Wierzę, że znasz temat od podszewki, ale mnie to nie interesuje...

Nie pisałem specjalnie do ciebie, więc po co odpisujesz i udajesz, że ktoś cię do tego zmusza? A ja twojego łaskawego pozwolenia nie potrzebuję, więc nie musisz się też trudzić jego wyrażaniem. Bo widzę, że się tu jakiś samozwańczy dyrektor internetów znalazł.

08.12.2019 14:36
35.8
1
zanonimizowany946917
74
Generał

Heh co za kolo :)
Wpiep... się ludziom do każdej pozytywnej wypowiedzi a mnie od dyrektorów jedzie... czy Ty w ogóle czytasz to co piszesz ?

08.12.2019 15:19
35.9
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Piszę gdzie chcę, ale nikomu nie udzielam, ani nie odbieram pozwoleń na pisanie :D Panie Dyrektorze :D

I nie, nie czytam co piszę. Piszę bezwzrokowo, jednocześnie oglądając zwiastuny Witchera od Netflixa :D
Już się nakręciłeś, jak to mi teraz odpiszesz? :D

08.12.2019 13:59
36
odpowiedz
8 odpowiedzi
premium035325860
1
Junior

Ludzie. Dajcie spokój. Jednym się podoba innym nie. Każdy ma prawo do swojej opinii. Po co ta spina? Po co wycieczki osobiste? Jeden doceni zapał twórców i to co zrobili uzna za rzecz w jego opinii dobrą, a wady nie odbiorą mu przyjemności oglądania. Kto inny woli rozłożyć film na czynniki pierwsze i wytknąć mu każdą drobnostkę. Jedni wolą słodkie inni gorzkie. Jedni disco polo inni jazz. No i co z tego, że ktoś woli lato a ktoś inny zimę? A gdzie nie spojrzeć tam każdy musi mieć swoją rację i jedna racja od drugiej jest "mojsza niż twojsza" :P Dajcie na luz. :)

08.12.2019 14:04
36.1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Zgadzam się z Tobą. Chociaż to jest chyba istotą każdej cywilizowanej dyskusji, że ludzie się wymieniają opiniami i argumentami? Inaczej po co w ogóle rozmawiać?
Niestety, jak widać nie każdy dostrzega subtelną różnicę pomiędzy opinią, a jej autorem. Ja wypowiadam się o filmie, a w zamian co niektórzy postanawiają atakować mnie osobiście :D
A to, że wyrażam swoją opinię w kolejnych wątkach, to tylko chęć dyskusji na temat filmu i jego oceny, nikogo osobiście nie zaatakowałem za to, że mu się film podoba. Więc jeśli o mnie chodzi, to ja żadnej wojny nie toczę :)

08.12.2019 14:26
piter987
😂
36.2
2
piter987
74
PcMasterRace

Ty za to nie rozróżniasz subtelnej różnicy między konstruktywną krytyką, a bezmyślnym hejtem, chwilę wyżej chciałeś mi fundować dz**kę z hivem z pytaniem czy też by mi się podobała. Zdystansuj się trochę od monitorka i nie zgrywaj elokwentnego bo to że wrzucisz w swoje wypowiedzi fikuśne słowa nie czyni z Ciebie magistra sztuki :D

08.12.2019 14:30
piter987
36.3
2
piter987
74
PcMasterRace

A odpowiadając jednocześnie na kwestie filmowe - porównywałeś to do biegu w którym komuś dodają punkty za to iż ma coś tam złego. No dobra, tyle że ponownie - jeśli oczekiwałeś z tego filmu gruszek na wietrze to jest to Twoja indywidualna opinia i oczekiwania. Ja dostałem to co oczekiwałem i się nie zawiodłem, wystawiłem swoją ocenę, czemu więc masz z tym problem ? Jednocześnie piszesz iż wysokiej oceny nie wystawisz i to Twoje prawo, więc dlaczego ja mam zmniejszać swoją ? I czemu tak Cię to drażni ? Może jesteś jakimś byłym "aktorem" którego olali w tej produkcji ? :P

08.12.2019 14:32
36.4
zanonimizowany946917
74
Generał

O tym właśnie pisałem, że jego problem odnośnie tego filmu wykracza poza to forum.

08.12.2019 14:46
36.5
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Owszem, dostrzegam różnicę między konstruktywną krytyką, a bezmyślnym hejtem... Chociaż wiesz, jak to mówią... Co to jest hejt? Mówienie rzeczy, które komuś się nie podobają... ;) I z przykrością stwierdzam, że ta zabawna definicja ma obecnie coraz więcej prawdy w sobie. Mi się zdawało, że jak najbardziej konstruktywnie krytykuję, bo pisałem co konkretnie mi się podoba, a co nie. Jaka jest inna definicja konstruktywności w tym przypadku?

Co do fundowania dziwki z hivem, to była to czytelna analogia, dotycząca tego, czy trzeba brać i chwalić wszystko co darmowe. Nie widzę w tym obrażania Ciebie, bo nijak Ci nie ubliżyłem. A że analogia była dosadna, to fana twórczości Sapkowskiego chyba nie powinno to tak łatwo urażać akurat? :D
Widzisz, cały figiel w tym, że ja Cię osobiście nie atakowałem i nie siliłem się na zawoalowane inwektywy, które w tej chwili zastosowałeś... I to chyba tyle w temacie dystansu do tematu...

W temacie oceny filmu, po raz kolejny. Jeśli ktoś ocenia ten film w kategorii amatorski, to ok. Do opinii masz prawo i jaka by ona nie była, to ja Ci przecież tego prawa nie jestem nawet w stanie odebrać. Czy mam prawo dyskutować z tą opinią? Chyba tak? Tak samo jak Ty możesz dyskutować z moją, a ja nie będę Cię z tego powodu obrażał, nawet jeśli ostatecznie każdy zostanie przy swoim.

Może jesteś jakimś byłym "aktorem" którego olali w tej produkcji ? :P
O matko, kolejny... Jasne, rozgryźliście mnie :D To ja, Michał Żebrowski :D Siedzę na GOLu od lat, w oczekiwaniu aż będę się mógł uaktywnić w wątku dotyczącym Wiedźmina :D
Wiesz co, gdybym miał być "byłym aktorem", którego amatorzy olali przy graniu za darmochę w takiej produkcji, to chyba już dawno bym się powiesił :D Ale widzę, że potrafilibyście napisać scenariusz fantasy nie gorszy od Sapkowskiego :D

08.12.2019 14:49
36.6
Guybrush Threepwood
30
Konsul

ste100
Dzieciaku, oddaj tę kryształową kulę, bo albo ci się popsuła albo ci bubel wcisnęli... Widzę, że czujesz jakiś dreszczyk dzięki wymyślaniu dziwnych historii o anonimowych dla ciebie ludziach :D Żałosne, że musisz sobie tworzyć takie obrazy, jakim to nieudacznikiem jestem, żeby podbudować własne ego :D Ale jeśli to ci pomaga mierzyć się z trudną rzeczywistością dnia codziennego, to jakoś to zniosę :D Może mi to zapiszą wśród dobrych uczynków :D
Podążasz za mną w każdym wątku, jednocześnie udając, że mnie ignorujesz :D To nawet zabawne :D

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 14:51:21
08.12.2019 14:54
36.7
zanonimizowany946917
74
Generał

Pisz pisz, porobi się screeny.

08.12.2019 15:14
36.8
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Widzę, że tradycje rodzinne po tylu latach wciąż silne u ciebie :D I co? Podasz mnie do prokuratury? :D I kto tu ma problemy z psychiką najwyraźniej... :D

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 15:14:38
08.12.2019 14:06
37
1
odpowiedz
1 odpowiedź
burza82
77
Pretorianin

Zdecydowanie lepiej im to wyszło niż originaly polski wiedźmak.
Ale szału nie było jeżeli chodzi o fabułę.
Podobały mi się za to bardzo smaczki i detale nawiązujące do książki czy gry. Lambert, Lambert...

08.12.2019 21:59
37.1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Serio wszystkich tak bawi te "Lambert Lambert"?
Zapożyczenie tego tekstu do gry było zabawne, powtórne zapożyczenie go z gry do filmu, jak dla mnie już nieco mniej, ile razy można pożyczać to samo...

08.12.2019 14:13
Crod4312
38
odpowiedz
Crod4312
150
Legend

Matko jako tutaj drama. Jeszcze nie oglądałem bo mi się nie chciało, ale jutro pewnie obejrzę. Tutaj to strach coś napisać. Wspaniałego dzieła się nie spodziewam bo w końcu budżet i umiejętności reżyserów (według opinii) nie te ale obejrzeć można i zobaczyć co wystrugali. Nie sądzę że poziomem zbliży się do Netflix'owego serialu ale to się oceni 20 grudnia bo to nie ta liga. Jeżeli klimat czy choć trochę fabuła i dialogi będą dobrze uchwycone to będzie ok bo to są rzeczy których tylko wymagam od takich filmów non-profit.

08.12.2019 14:45
39
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1222151
36
Generał

Ten wątek tylko pokazuje jak bardzo polacy są zakompleksieni na punkcie swoich produktów narodowych.

Nawet gówno jak będzie polskie to trzeba chwalić.

08.12.2019 15:17
39.1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Byle z sercem zrobione.

08.12.2019 15:02
40
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany12249
164
Legend

Narazie po 20 min wymieklem, wiem ze jakosci to nie ma sie co tu spodziewac, ale zebrali sporo kasy na ten projekt wiec mogli zatrudnic jakiegos choreografa, bo walki to takie drewno pekaja oczy :P

08.12.2019 15:07
40.1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Nie idź tą drogą przyjacielu... :D Nie pisz nic więcej niepochlebnego o filmie, bo Cię pogryzą :D A za napisanie, że po 20 min wymiękłeś, to mogą nawet zlinczować.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 15:07:51
08.12.2019 15:36
41
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1295892
2
Centurion
7.0

Pod względem fabuły, klimatu, lore Wiedźmina dobrze zachowane, kostiumy, sceny walk, muzyka, efekty magi/czarów na dobrym poziomie. Lecz czuć niestety w wielu momentach dużą sztywność dialogów i trochę się to gryzło/coś jak czytanie z kartki, było widać też ogromną różnice po między np Zbigniewem Zamachowskim który nie jest co prawda mega wybitnym aktorem, ale zawsze aktorem, a innymi ( początek w karczmie/śmierć) lecz trzeba pamiętać że jest to produkcja robiona przez fanów, dla fanów, Jak na taki budżet produkcja wyszła dobrze, a nawet w wielu kwestiach lepiej niż ten koszmarek z 2001r, gdzie tam ilość "baboli" technicznych była ogromna.

post wyedytowany przez zanonimizowany1295892 2019-12-08 15:38:19
08.12.2019 15:51
41.1
zanonimizowany946917
74
Generał

Dobre podsumowanie !

09.12.2019 10:58
41.2
zanonimizowany1270450
20
Generał

Sceny walk to niestety dno dna, widoczne markowanie ciosów, drewniane ruchy, zero wiedzminskiej finezji, a lambert dajacy się uderzyc wielkiemu spaslakowi w tawernie lub dac wbic sztylet w plecy kiedy to wiedzmini maja nieludzki zmysl, zwinnosc i ruch a takze czuja i reaguja szybciej woła o pomstę. Naprawdę nie uwzględnić podczas kręcenia filmu fantasy gdzie.jest walka na miecze speca w dziedzinie walki średniowiecznym orężem? Walki bractw rycerskich które można na festynach zamkowych na jurze oglądać mają więcej realizmu

08.12.2019 15:54
hopkins
42
odpowiedz
hopkins
212
Zaczarowany

Bardzo średnie. I to nawet w kategorii fanowskiego filmu. Lambert za bardzo się w Bogusia Linde wczul.

08.12.2019 15:57
43
1
odpowiedz
7 odpowiedzi
nicolas_77
58
Pretorianin

Dla mnie jest pozytywnie wypadł
Jakby podrasować to technicznie to śmiało by mógł konkurować z innymi hitami.
Niekt9rzy marudzą bo naoglądali się transformerów lub innych nawalonych efektami filmów i buczą że słabiutkie każdy liczył na wodotryski i dlatego są zawiedzeni.
Jest klimat chętnie bym zobaczył kolejne części

08.12.2019 16:08
43.1
1
zanonimizowany1295892
2
Centurion

Bo ludzie nie potrafią odróżnić "fanowskiej" produkcji, robionych przez amatorów od profesjonalnych gigantycznych produkcji Netflixa czy HBO typu, Gra o Tron, itp gdzie tam jeden odcinek kosztował 10-20 mln dolarów.

08.12.2019 16:35
43.2
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Ale wiesz co mnie dziwi?
Raz, że jak piszę że zawiodłem się na fabule i dialogach, to i tak wszyscy jadą, że to przez przyzwyczajenie do blockbusterów z CGI :D Gdzie sens? Nikt nawet nie czyta zarzutów...

Dwa, piszecie że PWPP jest lepsze od gniota z 2001r. OK, a za co ten "gniot" był najbardziej zjechany? Za żenujące efekty specjalne... Czyli jednak efekty przesądzają o tym, czy film jest dobry, czy zły?
Jak dla mnie, co by nie mówić o "Wiedźminie" z 2001, to fabułę i dialogi miał lepsze, gra aktorska przekrojowo mimo nierówności i tak była średnio znacznie lepsza niż w PWPP, muzyka lepsza, to co niby przeważa na korzyść PWPP tak bardzo? Czy każdy tylko jedzie po tamtej produkcji z przyzwyczajenia? Bo serio chciałbym to zrozumieć.

Mówić, że ludzie mają gust zepsuty blockbusterami i pluć na film z powodu efektów. A jednocześnie dawać innemu filmowi 8-9/10 mimo mocno średniej fabuły i dialogów (bo jeszcze nikt tu nie napisał, że fabuła i dialogi były zachwycające...).

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 16:44:06
08.12.2019 16:59
😂
43.3
1
zanonimizowany1295892
2
Centurion

Guybrush Threepwood-- nie tylko za efekty specjalne, ( fakt ten dziadoski smok, strzyga i Paździoch zapadł mi w pamięć :D) ale aktorsko pomimo profesjonalnych aktorów serial Wiedzmin z 2001r to był niewypał masakryczny, sorry ale Żebrowski nie podołał...zagrał gorzej niż Drążek Lamberta w PWPP a dopiero po obejrzeniu po wielu latach ( oglądałem jako 7 letni dzieciak) zrozumiałem jak denna była to produkcja, fabularnie masakra, zero zgodności z książką/sagą, cięcia scen gdy np Geralt/Żebrowski gada z Calante, a sekundę później cięcie i popyla na koniu przez wieś. Sceny walk gdzie Żebrowski zamierza uderzyć typa w gardło, jeb cięcie filmu typ nie żyje. Jedynie co się z tego koszmaru ratuje to muzyka która była dobra.

post wyedytowany przez zanonimizowany1295892 2019-12-08 17:03:25
08.12.2019 17:17
43.4
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Spoko, chociaż ja akurat uważam że Żebrowski w tym całym gniocie dał radę. I podobnie wiele osób twierdzi, że jakoś ten film pociągnął. Nie mówię, że dałbym mu za to Oscara :D Ale sorry, Drążek w roli Lamberta to jednak nie ta liga nadal. Chociaż z pewnością nie dopomogły mu i dialogi, jakie musiał wypowiadać :D
W temacie dialogów, to Wiedźmin miał je wciąż lepsze, mimo wszystko. Ja rozumiem, że mówimy o filmach z totalnie różnym budżetem, ale jeśli już porównujemy jeden z drugim, to nie powinno to być istotne. Mimo wszystko fabuła i dialogi dla mnie w Wieśku trzymały się bardziej kupy, nawet jeśli nie były wierne książce. A jak wiemy adaptacja wierna być nie musi w 100%.
Tak, montaż był tam podły, to też jest prawda. Pewnie nie pomógł fakt, że równolegle z filmem montowali z tego serial... :D
Ja wiem, że to nie była produkcja wybitna :D Ale nadal, w zestawieniu 1:1 z PWPP, bez wnikania kto i za ile, to Wiesiek jest dla mnie filmem obiektywnie nieco lepszym. Bo przecież tutaj w PWPP walki itp to też jest takie drewno, że aż żal oglądać (pomijamy to z uwagi na budżet, ale jednak). Filmowcem nie jestem, więc większą wagę przykładam do samej opowiedzianej historii, niż do detali montażowych. Masz prawo mieć inne zdanie, dzięki że przynajmniej podałeś konkretne argumenty, które mogę uszanować, zamiast bluzgać, że jestem je...nym hejterem :D

BTW. Serial to ja słabo pamiętam, zmontowany na jego bazie film już bardziej. I on mnie jakoś aż tak strasznie nie odrzucał. Wizualnie wziąłbym też pod uwagę upływ 20 lat, bo jednak sam nawet sposób color gradingu itd. obecnie jest inny i stare filmy wydają się wyglądać gorzej.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 17:24:00
08.12.2019 18:00
JohnDoe666
43.5
1
JohnDoe666
55
Legend

Dwa, piszecie że PWPP jest lepsze od gniota z 2001r. OK, a za co ten "gniot" był najbardziej zjechany? Za żenujące efekty specjalne... Czyli jednak efekty przesądzają o tym, czy film jest dobry, czy zły?

Jak dla mnie, co by nie mówić o "Wiedźminie" z 2001, to fabułę i dialogi miał lepsze, gra aktorska przekrojowo mimo nierówności i tak była średnio znacznie lepsza niż w PWPP,
Piszesz bzdury. Wprawdzie efekty w tamtym filmie były przedmiotem w pełni uzasadnionych szyderstw, jednak to scenariusz sprawiał że filmu oglądać się nie dało. A to dzięki zastosowaniu strategii "nakręcimy se serial a potem wytniemy se z niego film". Serial był na podstawie kilku opowiadań więc wycięty z niego film był zlepkiem scen nie mówiących absolutnie nic. Jak ktoś znał książki to jeszcze jakoś sobie połączył kropki, ale ludzie którzy nie czytali byli w czarnej dupie.
Z tego co sobie przypominam to sytuacja była napięta do tego stopnia że scenarzysta kiedy zobaczył jak film pocięto zarządzał kategorycznie usunięcia jego nazwiska z napisów.
PWPP ma faktycznie prostą fabułę z kilkoma nielogiczności ani, ale jest to przynajmniej jakaś fabuła a nie zlepek losowych scen.

08.12.2019 19:13
43.6
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Tak, wielką wadą tego filmu było pocięcie go z serialu. I tak, scenarzysta rzeczywiście zażądał usunięcia swojego nazwiska z napisów, jak wieść niesie.
Film oglądałem kilka razy, ale już dawno, więc postanowiłem sobie odświeżyć.

Fakt, jest mocno pocięty, w związku z czym w fimie dzieje się dużo i sceny dynamicznie przenoszą nas od jednego fragmentu opowieści do drugiego. Ale żeby to był losowy zlepek scen, w którym nie wiadomo o co chodzi, to jednak bym nie powiedział. Zresztą tak mi się zdawało, że nigdy nie miałem podobnego wrażenia. Książki czytałem, też już bardzo dawno, pewnie ze 20 lat temu, ale jednak łatwiej mi kojarzyć fakty. Plusem na pewno jest to, że dzięki temu wiem więcej o postaciach pojawiających się w filmie, dla przypadkowego widza będą one dość anonimowe. Fabuła jednak układa się w całość i wątpię, żeby nie dało się w niej odnaleźć.
Film rzeczywiście jest słaby, tu nie ma co polemizować. Ale słabszy od PWPP? Oj nie...
Fabuła może przeładowana, ale w żadnym miejscu nie robi z widza idioty. Żebrowski udźwignął rolę wiedźmina znacznie lepiej. Sceny walk mocno pocięte, ale pocięte w taki sposób, że wyglądają bardziej "wiedźmińsko", oddając dynamikę. Pominę milczeniem Geralta walczącego kataną, no cóż...

Przynajmniej czarny charakter nie rzuca wszystkiego aby oddać się szalonej kopulacji. A wiedźmin nie wyraża swojego stosunku do świata jedynie poprzez bardziej metaforyczne pier....enie wszystkiego.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 19:14:28
08.12.2019 21:31
43.7
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Wiecie co, tak jeszcze jedna myśl mi się nasunęła... Tutaj wszyscy bronią PWPP, bo zrobiony niskim nakładem, więc nie można wymagać itd...
I co jest zabawne, że ten nieszczęsny Wiedźmin wyszedł w tym samym roku co Władca Pierścieni. I co? Zaczęło się od wielkich protestów fanów przeciw obsadzeniu Żebrowskiego w roli Geralta :D A skończyło się na jednym wielkim szyderstwie z efektów specjalnych :D
Nikogo nie obeszło, że za jednym zamachem zrobiono serial i z niego film, czyli wyprodukowano jakieś 13h materiału. I nikogo wtedy specjalnie nie obchodziło, że zrobiono to za ~16 mln zł, podczas gdy 3h Władcy Pierścieni za jakieś 300-400mln (nie chce mi się sprawdzać kursów). Czyli godzina Wiedźmina kosztowała trochę ponad milion, a godzina Władcy jakieś 100. Kogoś to obchodziło? Nikogo. Wszyscy mieli tylko bekę, że żenujący smok i że gumowe potwory, a Władca wypasione CGI i piękne zdjęcia. I nie było, że to przecież nasi, że Wiedźmin, że tanio...
Ot, jak widać łaska pańska na pstrym koniu jeździ...

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 21:32:25
08.12.2019 16:27
rafq4
44
1
odpowiedz
rafq4
162
Shadow in the darkness
8.0

bardzo dobry, naturalny, bez przepychu CGI i efektów komputerowych. Urzekły mnie naturalne zdjęcia i ujęcia, muzyka. Oglądając po prostu widzi się naturalność obrazu, jakby to się działo naprawdę. Jak na niekomercyjną produkcję występujące efekty specjalne też dają radę, choć widać w nich tą budżetowość. Nie jest to jednak minus w przypadku filmu niekomercyjnego. Wręcz efekty wyglądają bardzo dobrze jak na taką produkcję. Sama fabuła jakaś bardzo porywająca nie jest, ale w ogólnym rozrachunku dla mnie film 8/10. Chętnie bym obejrzał taki serial, lub filmowy ciąg dalszy przygód tegoż Lamberta :) a scena po napisach daje małą nadzieję!

08.12.2019 17:04
45
odpowiedz
10 odpowiedzi
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Skoro jestem bezmyślnym hejterem, to streszczę swoją opinię o filmie, żeby tego hejtu nikomu już nie zabrakło...

Na plus:
- kostiumy
- muzyka
- część scenografii

Neutralne (nie oceniam z powodu niskiego budżetu, żeby się nie pastwić):
-efekty specjalne (były lepsze niż można było się spodziewać)
-gra aktorska głównych bohaterów
-sceny walk (drewno, ale robili co mogli)
-montaż

Na minus:
-fabuła (prosta, rozwleczona, sporo "kwiatków" nie trzymających się kupy)
-dialogi (wciskane na siłę bluzgi, nie wnoszące niczego do scen, słabo pasujące wciśnięte na siłę cytaty, nieśmieszne onelinery i śnięte riposty, generalnie obliczone na tani efekt)
-notoryczne popisy łóżkowe młodego Jaskra, wlepione równie na siłę co część dialogów i scen i niczego nie wnoszące
-tragiczna wręcz gra części aktorów (główny zły w filmie wywołuje zgrzytanie zębami i to nie ze strachu)

Powiem tyle, sceny łóżkowe młodego Jaskra fabularnie były wpasowane jak w pornosie, gdzie do drzwi puka hydraulik, a po 30s już przepycha rurę gospodyni.

spoiler start

Scena ze zbiegłą czarodziejką to już majstersztyk... Po paru zamienionych zdaniach daje się ujeżdżać swojemu więźniowi, zapominając o całej misternie splecionej intrydze i własnym bezpieczeństwie...

spoiler stop

Kolejny kwiatek z Lambertem:

spoiler start

Doświadczony łowca potworów, zmodyfikowany genetycznie o nadludzko wyostrzonych zmysłach i refleksie, daje się dźgnąć nożem w plecy siedzącej na podłodze pokonanej panience...

spoiler stop

Główna linia fabularna jest tak prosta i słabo nakreślona, pozbawiona detali, że przypomina mi fabułę gier RPG sprzed lat. Pojawił się demon z d...., Piekła, chce przejąć władzę nad światem poprzez zdobycie artefaktu dającego mu władzę nad ludźmi. Śmiałek podąża zgładzić demona... I prosto jak po sznurku, żadnych zawiłości, zwrotów akcji, zaskoczeń...

Moja ocena 5/10. Punkty za stronę wizualną filmu, minusy za to, co powinno stanowić jego duszę, czyli fabułę i dialogi.

Może trzeba się było trzymać pierwotnego planu i nakręcić film 30 (lub 45) minutowy, zamiast pod wpływem sukcesów zbiórek, zaostrzać sobie apetyt i obiecywać coraz więcej i więcej...

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 17:09:17
08.12.2019 17:41
JohnDoe666
45.1
1
JohnDoe666
55
Legend

Skoro jestem bezmyślnym hejterem, to streszczę swoją opinię o filmie, żeby tego hejtu nikomu już nie zabrakło...
Ludzie nie piszą że jesteś hejterem z powodu Twojej opinii na temat filmu tylko dlatego że wylewasz gorzkie żale pod każdym postem w którym ktokolwiek napisał że film mu się podobał.
Trzeba też zaznaczyć jedno. Film ma oczywiste wady, nie zmienia to jednak faktu że biorąc pod uwagę nurt fantasy oraz s-f, to przez co najmniej ostatnie 30 lat nie powstało w naszym kraju NIC lepszego i mam tu na myśli zarówno filmy jak i seriale.

post wyedytowany przez JohnDoe666 2019-12-08 17:42:13
08.12.2019 17:54
45.2
Guybrush Threepwood
30
Konsul

To nie są gorzkie żale, tylko próba dyskusji :) Jednak widzę, że ludzie teraz nie chcą dyskutować o opiniach, a jedynie je wyrazić :D Nie wiem, boją się że ktoś wpłynie na ich zdanie, czy co? :D Jest zapewne tak jak piszesz, z tego powodu uznają mnie za hejtera. A ja próbuję dyskutować z tymi opiniami, które wydają mi się odmienne od mojej, to chyba naturalne? Po co dyskutować z czymś, z czym się zgadzamy? :D

spoiler start

to przez co najmniej ostatnie 30 lat nie powstało w naszym kraju NIC lepszego i mam tu na myśli zarówno filmy jak i seriale.

spoiler stop

No nie, z tym jednak się nie zgodzę. Ustalmy może chociaż, co w takim razie znaczy dobry film s-f/fantasy? Bo dla mnie trzon takich filmów stanowi historia i bohaterowie. A później, z racji gatunku, fajnie by było gdyby połączyć to z odpowiednią stroną wizualną.

W tym filmie historia jest żałośnie słaba, naprawdę. Potrafisz powiedzieć, co Cię w niej urzekło? Zaskoczyło? Wciągnęło w świat wiedźminów? Jakieś szczegóły utkwiły w pamięci? Kim byli źli, skąd się wzięli, czego tak naprawdę chcieli? Co ich motywowało? Dla mnie świat wiedźmina zawsze definiowały niuanse i dylematy moralne, trudność w jasnym rozróżnieniu dobra od zła itd. Coś tu z tego było? Ja tego nie widziałem... Tu było szablonowo jak w filmie akcji z lat '80... Dobry, zły, zbrodnia, zemsta... Happy end. Bez zawiłości, dylematów, zwrótów akcji, rozterek moralnych.
Bohaterowie? Głębia postaci? Konflikty moralne? Czarno-białe, jak z kreskówki.

Więc naprawdę nie jestem w stanie póki co ogarnąć, co stanowi o tak wysokiej ocenie filmu? Ładny widoczek w knajpie? Ujęcia krajobrazu? Kostiumy? To jest sedno filmu?

08.12.2019 18:48
rafq4
45.3
rafq4
162
Shadow in the darkness

"Ustalmy może chociaż, co w takim razie znaczy dobry film s-f/fantasy? Bo dla mnie trzon takich filmów stanowi historia i bohaterowie. A później, z racji gatunku, fajnie by było gdyby połączyć to z odpowiednią stroną wizualną." - tak się składa, ze filmy fantasy i s-f są takimi głównie ze względu na stronę wizualną i to, co wizualnie przedstawiają. Jak mówi sama nazwa - mają to być filmy przedstawiające fantastykę, jakiej nie ujrzysz w świecie rzeczywistym. W filmach fantasy i s-f zawsze głównie chodzi o stronę wizualną. Racja - bohaterzy i historia są równie ważne, bo stanowią trzon dobrego filmu, ale jednak film fantastyczny ma być filmem fantastycznym - ma zobrazować coś nierealnego. Zgodze się, że historia i gra aktorska w tym filmie nie porywają, ale to wszystko jest niekomercyjne, budżetowe. Nie powinno się od fanowskiej twórczości wymagać jakości budżetowych produkcji. A mimo nieporywającej historii i gry aktorskiej - jest jednak pewien poziom jakości. I to cholernie niezły jak na produkcję niekomercyjną. A co do strony wizualnej - ma świetną. Mało CGI, mało komputera, mało green-screenu. Za to więcej naturalnych zdjęć i ujęć, co wcale nie pogorszyło klimatu fantastycznego. Tego dziś w filmach brakuje. Tego brakowało chociażby Hobbitowi w stosunku do Władcy Pierścieni.

08.12.2019 19:03
45.4
2
premium035325860
1
Junior

Przypomnę Ci szanowny Kolego, że Geralt został dźgnięty widłami. Przez chłopa - nie zaprawionego w boju zabijakę. Nóż w plecy jaki zaliczył Lambert nie jest dla mnie żadnym "szokiem". Zwykły wypadek przy pracy. Tym bardziej, że jest już "stary" z czego kpią z Jaskrem w rozmowie w karczmie. Znudzony życiem, zmęczony cynik. Zagrany bardzo poprawnie. Nie tak dobrze jak sołtys Włościbyt grany przez A.Strzeleckiego ( który w tej krótkiej roli pokazał prawdziwy kunszt aktorski ) - ta rola to mój osobisty faworyt. Ale główni bohaterowie dali radę. Dodałbym jeszcze całkiem dobrze i naturalnie wypadającego aktora, który gra zmiennokształtnego pomocnika Ornelli.
Czy zagrali aż tak drętwo? Nie. Zdecydowanie nie. To nie są Oskarowe role, ale i nie Teatrzyk Seniora :P Moim zdaniem, w większości średnia półka.
Na minus na pewno główna rola "złego". Ta postać niewiele wnosi. Niejasne są jej motywacje a i sam aktor przypomina raczej Terminatora w zbroi niż rzezimieszka, który pokonał wiedźminów. Odbieram go jak tego gumowego jaszczura, z którym walczył kapitan Kirk w jednym z odcinków Star Trek. wiem, wyzłośliwiam się :P Trudno było się go bać. Czegoś tu zabrakło.
Ale film jest pełen smaczków i naprawdę świetnych scen, które go ratują.
( Nie będzie spojlerów. Ostrzegam! :) )
Jak ta kiedy Triss wchodzi do karczmy a my obserwujemy całe otoczenie na jednym, długim i rewelacyjnym ujęciu aż do sceny ze śpiewającym Jaskrem. Bez cięć. Płynna, świetnie pokazująca ludzi i otoczenie. Ta scena to majstersztyk!
Zresztą chwilę wcześniej widać równie udaną pracę kamery gdy Triss wchodzi do wsi. Od ujęcia znad dachów, przez przejście przez budynek aż do zbliżenia na list gończy. Rozwalił mnie tylko koleś w tle kulający maleńką beczułkę :P Coś jak ja w pracy :P
Albo ta kiedy Julian rozsypuje prochy ojca a Lambert stoi pod drzewem i ... :D
Albo ta gdy Ornelia instruuje swojego zmiennokształtnego pomocnika a ten stoi nad związaną i leżącą na stole dziewczynką i głaszcze ją po włosach jakby i jej i sobie chciał dodać otuchy.
Spotkanie z sołtysem i to jak zabawnie przekręca nazwiska i myli osoby.
Czy Lambert unoszący chłopa w jednej ręce niczym Lord Vader rebelianta w gwiezdnych wojnach :)
Fajna scenka kiedy Lambert przygotowuje się do walki mieszając składniki na eliksir. " nie daj się tak łatwo. tym razem" - mówi Triss. "urocza jak zawsze" :)
Sceny walki? Nie były aż tak złe. Chyba za bardzo przyzwyczailiśmy się do scen z latającymi superbohaterami w karkołomnych scenach i niemożliwych wariacjach kpiących z fizyki. Popatrzcie sobie na jakąkolwiek walkę współczesnych rycerzy. Można je zobaczyć na różnego rodzaju jarmarkach średniowiecznych. Ci ludzie znają się na rzeczy. A żaden nie skacze po ścianach, nie robi fikołków i piruetów. Jak się patrzy na to, to człowiek myśli; co? Już? takie łubudu?
No ale to film i powinien być "holyłudzki" :P
Przekleństwa? Nie jest ich aż tak dużo. I w całym filmie mniej niż w jednej scenie w "psach" czy zwiastunie filmu "botoks" gdzie jak wyliczono, przeklinali średnio co 13 sekund.
Scenariusz. Hmm. Mam mieszane uczucia. Bo nie jest porywający. Ot, prosta historia o tropiącej uciekinierkę ze szkoły czarodziejek Triss, która w karczmie spotyka Lamberta i Jaskra, któremu schodzi się na zawał tuż po tym jak przedstawia im swojego "najlepszego" syna ( w świecie, gdzie "chodzą całe zastępy małych Jaskrów" :P ) potem idą razem dalej.
Proste jak .. no właśnie. Jak te wszystkie historie o mścicielach, którym zabito córkę/syna/ żonę/ brata/ psa a on się potem rozprawia i mści na psychopacie/ zabójcy/ terrorystach/ politykach/ mafii itp itp. no i jeszcze itp :P
Ten scenariusz w niczym nie jest gorszy od ósmej odsłony serii "szybcy i wściekli". A na pewno jest lepszy od filmów pokroju "lochy i smoki", "rekinado", "atlantic rim", "hellboy 2019", "x-men; mroczna phoenix" czy idiotycznej megaprodukcji "czana pantera" :P Moim zdaniem zaznaczam!
Nie oczekiwałem cudów i dlatego jestem mile zaskoczony. Klimat, zdjęcia, kostiumy na plus. Scenariusz nie porywa, ale tragedii nie ma. Dialogi? Nierówne to na pewno, ale też nie powodują, że chcesz wyłączyć film.
Główny zły na minus. Nieporozumienie. No i te sceny erotyczne. Po co?
W ogólnym rozrachunku stawiam filmowi 6+/10 bo zwyczajnie mi się podobał. Gdyby stosować tylko kryterium "film fanowski" to mocne 8+/10.
no i ta MUZYKA!

post wyedytowany przez premium035325860 2019-12-08 19:24:41
08.12.2019 19:28
45.5
Guybrush Threepwood
30
Konsul

rafq4 to tu się jednak bardzo różnimy w podejściu. Dla mnie strona wizualna w takich filmach jest o tyle ważna, że pozwala znacznie lepiej i prościej sprzedać historię i wciągnąć w kreowany świat. Ale to zdecydowanie historia ma stanowić sedno. SF i fantasy przestawiają coś co nie istnieje, dotykają magii lub zaawansowanej technologii, przedstawiają nieistniejące światy. Ale mogą to robić równie dobrze poprzez wyobraźnię odbiorcy. Za to co komu po pięknej stronie wizualnej, jeśli w tym świecie nic się nie dzieje? Zresztą też zauważam tu pewną sprzeczność. Piszesz, że taki film ma przedstawiać coś nieistniejącego w rzeczywistości, a za chwilę chwalisz naturalność i brak efektów specjalnych.
Przy czym ja jeszcze raz podkreślę, że mi strona wizualna i tak się podobała, nie mam jej nic do zarzucenia. Ale bez dobrej historii jest ona dla mnie niczym.
Zresztą z tego powodu już dłuższy czas temu przestało mnie bawić oglądanie wszelkich filmów o superbohaterach, gdzie chyba coraz bardziej chodzi o pokazanie efektownych wybuchów i demolki coraz większych połaci miast, a historii niewiele, przez co wszystkie filmy stają się takie same.
Braku fabuły nie wybaczę żadnemu filmowi, bo bez niej nie widzę sensu oglądania go.

08.12.2019 19:58
45.6
Guybrush Threepwood
30
Konsul

premium035325860 o widzisz, wreszcie można kulturalnie z kimś podyskutować :D
Tak, co do strony wizualnej to ja się zgadzam, że film wypada dobrze, część ujęć tak jak pisałem też jest dobra. Tutaj od początku nie miałem żadnych większych uwag. Ładne kostiumy, ładne ujęcia. Wszystko się broni.
Co do Geralta to masz rację z tymi widłami :D Niech będzie, że taką mocno naciąganą teorię mogę tu przełknąć w przypadku Lamberta, chociaż poziom nieuwagi w tych warunkach musiałby osiągnąć poziom krytyczny :D Tak czy inaczej uznałem to za jeden z mizerniejszych punktów programu :D

Przyznaję rację, rola sołtysa też chyba najbardziej mi przypadła do gustu, obraz ludzi na wsi pasujący do Sapkowskiego. Chociaż u niego ostatecznie sołtys okazałby się pewnie nieco bardziej chytry niż usłużny :D Ale tak, to była ta lepsza strona filmu.
Co do głównego złego, to ja złośliwie powiedziałbym, że najwyraźniej pokonał smoka. Aż się dziwię, że któryś z bohaterów na jego widok nie wyciągnął z kieszeni piątaka.
Scena z prochami Jaskra i Lambertem pod drzewem też wywołała uśmiech, dobrze oddana natura świata.
Jak gdzieś napisałem, moje największe rozbawienie wywołało chyba śmiertelne przerażenie na twarzy chłopa, widzącego zaginięcie młodego Jaskra i jego późniejsze wyjaśnienie przyczyny tego przerażenia "Na własne oczy widziałem, chłop się lizał z chłopem".
To już dla mnie chyba wyczerpało listę dobrych scen, w sensie ciekawych, a nie tych ładnie nakręconych ujęć. Z dialogami jeszcze gorzej, bo praktycznie nic wartego uwagi nie wyłapałem. Może za stary jestem, może zbyt wiele razy słyszałem już te same lub podobne teksty, nie wiem... Ale zdecydowanie spodziewałbym się czegoś więcej w tym aspekcie.
Tak, fabuła prosta jak w filmach o mścicielach, których miejsce słusznie pozostało w latach '90. Co do nowych produkcji to można się pastwić nad wieloma, ale ja nie jestem zwolennikiem równania w dół i przekonywania, że jeśli w hollywood mogą nakręcić coś infantylnego, to my również powinniśmy ;) Przy wątku młodego i Ornelii poziom tak gwałtownie zapikował, że naprawdę aż mnie skręciło i musiałem odpocząć.
Jeśli chodzi o sceny walk, to ja nigdy nie lubiłem tych powydziwianych, zaprzeczających fizyce wygibasów w filmach. Może dlatego że od dziecka trenowałem sporty walki i mimo, że to tylko filmy, to jednak żenadometr momentami przekracza skalę ;) Tutaj problemem jest to, że te walki są tak drewniane, że już bardziej się nie da. Cieszyłbym się, gdyby przypominały potyczki współczesnych rycerzy. Tutaj mam wrażenie, jakby próbując wyprowadzić cios, bohater robił uginania ramion 20kg mieczem zamiast hantli. No ale dobra, tego nawet też się nie czepiam, rozumiem że walki zrobić jest trudno i to wymaga jakiegoś budżetu i czasu. Przysięgam, że gdyby nie ta fabuła i dialogi, to oceniłbym film sporo wyżej.
Jeśli chodzi o przekleństwa, to nawet nie jest problem w tym, że ich jest za dużo. Ja nie jestem z tych wrażliwych. Problemem jest to, że one kompletnie niczemu nie służą tam, gdzie występują, poza plugawieniem języka. Niczego nie podkreślają, nie akcentują, nie dodają mocy, ani humoru. Po prostu są... bo tak... Bo widocznie cynizm Lamberta można rozpoznać wyłącznie po bluzgach. Znacznie bardziej wolałem Geralta, który okazywał go poprzez celne spostrzeżenia i riposty.

Podsumowując, nawet jak na film fanowski, to uważam, że powinni się byli solidniej skupić na tej nieszczęsnej fabule i dialogach, zamiast na tym jakie generatory dymu i kamerę zdobędą za fundusze. Można było spokojnie oszczędzić czasu i pieniędzy na scenach erotycznych, czy "bitwach", które i tak wypadły blado, a w zamian za to opowiedzieć więcej historii. Może kameralniej, w przekazie ustnym, itd. Ja mam wrażenie, że próbowali siebie i wszystkich przekonać na siłę, że potrafią to zrobić z rozmachem, a po drodze pogubili najistotniejsze szczegóły.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 20:00:30
08.12.2019 20:30
45.7
2
premium035325860
1
Junior

Guybrush Threepwood. Jedno ale. Albo dwa. Do napisania dobrego scenariusza to jednak trzeba dobrego i sprawdzonego scenarzysty, a to niestety kosztuje. Tu robili to sami twórcy i widać, że nie są profesjonalistami niestety. Z filmami tak już jest, że jedni cenią sobie kino artystyczne a inni proste opowieści. Ja lubię jak historia się dzieje. Nie musi być odkrywcza. Nie musi porywać tak, że aż palce wyłamuję z emocji. Owszem. Lubię te ciary. Ale nie musi tak być za każdym razem. Tu akurat nie ziewałem, choć mam świadomość, że ta opowieść jest sztampowa. Jak połowa dzieł fantasy. I jedna trzecia filmów akcji :)
Druga myśl jaka mnie naszła to, że autorzy chcieli zadowolić jak największą grupę fanów. Tak, żeby każdy z tego wiedźmińskiego uniwersum złapał coś dla siebie. Są czarodziejki, wiedźmini, karczma, widoczki, ruiny, bandyci, doppler, elfy w knajpie, pojedynek bokserski i pazerni chłopi. Cytaty z książek i gier. Misz-masz jak to u Sapkowskiego. Może o wiele prościej przekazane. Przez to też znalazły się i wątki erotyczne. Jak dla mnie niepotrzebnie. Poza tym jednak kilku zawodowych aktorów się tu znalazło a z tego co wiem nie płacono im za to a grali jak mieli wolny czas. I znów podkreślę, że większy budżet pozwoliłby te niedociągnięcia lepiej ogarnąć. Zatrudnić odtwórców głównych ról i skupić się na dublach aż do najlepszego efektu. I podtrzymuję opinię o całkiem mocnym średniaku. I bardzo dobrej fanowskiej produkcji. Jak na te możliwości. :) pozdrawiam!

post wyedytowany przez premium035325860 2019-12-08 20:31:08
08.12.2019 20:58
45.8
Guybrush Threepwood
30
Konsul

No mnie akurat to najbardziej "zabolało", może powinno tym bardziej, że to właśnie film robiony przez fanów. Istotą świata u Sapkowskiego były niuanse, ciągłe dylematy moralne, wieloznaczności i mieszanie się dobra ze złem. Powiedziałbym, że wprowadzenie banalnej fabuły i czarno-białych postaci, zabiło ducha książek.
Ja sam interesuję się nieco fotografią, hobbystycznie i mocno amatorsko. A, że jestem początkujący, to sam doskonale wiem, jak łatwo jest zgubić drogę i zacząć się skupiać na technikaliach i stronie wizualnej (w fotografii to może wydawać się normalne), a zgubić to, że fotografia ma coś przekazać. W efekcie dostajemy niby piękny, kolorowy i wyraźny obrazek, który nie wywołuje żadnych emocji i przemyśleń u odbiorcy. Mam wrażenie, że ta przypadłość dotknęła ten film. Skupili się na stronie technicznej tego, co chcieli pokazać, na "rozmachu bitew", na scenografii itd. I wszystko pięknie, tylko w tym pędzie zgubili treść.

Może ta fabuła nie musiałaby być wyjątkowo zagmatwana, z wielokrotnymi i niezwykłymi zwrotami akcji itd. Ale niech chociaż jej podstawy będą solidne, niech gdzieś w motywacjach wrogów pojawi się coś, co każe się nam zastanowić, jak powinniśmy postąpić, czy co ich doprowadziło do takich działań... Cokolwiek.
Ja rozumiem, że dobry scenariusz jest wymagający. Ale z drugiej strony, jeśli nie ma się nic ciekawego do przekazania, to po co robić film? Dla efektu? OK, rozumiem że zawsze komuś taka konwencja akurat będzie pasować. Z drugiej strony, sądziłem że fani Sapkowskiego cenią Wiedźmina właśnie za to, że unikał sztampy i jednoznaczności, to był jego znak rozpoznawczy, wyróżnik. Ale może to jednak drewniane chaty i kostiumy. Może twórcy nakręcą coś jeszcze i pójdą w innym kierunku. Czego im w sumie życzę.
Również pozdrawiam.

09.12.2019 01:24
Bezi2598
45.9
Bezi2598
140
Legend
5.0

Ludzie nie piszą że jesteś hejterem z powodu Twojej opinii na temat filmu tylko dlatego że wylewasz gorzkie żale pod każdym postem w którym ktokolwiek napisał że film mu się podobał.

Ta jasne, widać szczególnie po moim poście na początku tematu, który ma obecnie ocenę minus 12, a sam post jest z tego powodu ukryty. A napisałem po prostu jakie elementy mi się podobały, a jakie nie i wystawiłem ocenę.

Jak dla mnie to jest po prostu kiepsko zrealizowany fanfic Wiedźmina trójki niemający z książkami wiele wspólnego.

09.12.2019 07:12
JohnDoe666
45.10
JohnDoe666
55
Legend

Bezi2598
Ta jasne, widać szczególnie po moim poście na początku tematu, który ma obecnie ocenę minus 12, a sam post jest z tego powodu ukryty. A napisałem po prostu jakie elementy mi się podobały, a jakie nie i wystawiłem ocenę.
Tak z ciekawości przeczytałem ten Twój post i chyba nie do końca uczciwie przedstawiasz jego zawartość. Wydaje mi się że te minusy dostałeś nie za swoją ocenę filmu, która faktycznie nie jest jakoś rażąco nieuczciwa, a za szydzenie z ludzi którzy przed premierą gotowi byli porównywać PWPP z produkcją Netflixa.
I abstrahuję w tej chwili zupełnie od tego czy w swojej opinii miałeś rację czy nie, po prostu z premedytacją uderzyłeś w konkretne osoby to ci oddali :).

08.12.2019 17:29
46
2
odpowiedz
1 odpowiedź
mareczeklubigry
68
Pretorianin

Mówiąc szczerze mam mieszane uczucia by nie powiedzieć że jestem mocno zawiedziony. Świetna warstwa techniczna film realizatorsko bez zarzutu... natomiast fabuła leży i kwiczy sprawia wrażenie pisanej na kolanie motywacje głównych bohaterów słabo nakreślone tak samo jak ich historie i charakterystyki. Niestety największą porażką tego filmu jest postać Juliana która jest kalką Jaskra... niestety bardzo kiepską kalką o charyzmie spleśniałego sera. Koleś rucha wszystko co się nawinie a co lepsze wszystko co się nawinie ruchać się daje włącznie z tą ,,mroczną" ,,tajemniczą" czarodziejską która wymieniła z Julianem 4 zdania po czym radośnie rozłożyła przed nim nogi. Po tej scenie miałem ochotę wyłączyć film 3/10 Myślałem że przy małym budżecie ten film właśnie fabuła będzie stał... niestety nie jest tak.

08.12.2019 18:03
46.1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Chłopie... Ja już naprawdę zacząłem się zastanawiać, czy ja oglądałem inny film niż pozostali... A po tamtej scenie z Ornelią, to nabrałem przekonania graniczącego z pewnością, że scenarzysta czerpał inspiracje z wybitnej kinematografii niemieckiej lat '90-tych.
Mam też dziwne przeczucie, że gdyby ludzie oglądali coś takiego w kinie, płacąc po 30 zeta za bilet, to rzucaliby w ekran popcornem i kubłami z colą.
Obawiam się, że w sequelu jakiś wiedźmin - renegat mógłby otrzymać zlecenie porwania jakiegoś ważnego dla losów świata dziecka, ale zginąłby po nadepnięciu bosą stopą na klocek lego.

Ja serio nie wiem, czy ludzie już nie zwracają żadnej uwagi na fabułę? Jak oni oglądają filmy? Wychodzą z kina, ktoś ich pyta jak było? No, fajnie... A o czym był film? A... no... o czymś tam... Ale widoki jakie piękne były... Te ujęcie na zachód słońca... mówię ci... Jak pięknie zaszło nad dachami... I te pola... i strumień... A po niebie bociek latał.... Pięknie, mówię Ci... No dobra, a historia? O czym to? A no, był taki zły, ale go znaleźli. Coś się tak uczepił, na las patrzyłem.... Piękny...

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-08 18:06:26
09.12.2019 00:19
47
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1187984
29
Centurion
10

To moja mała mini recenzja po obejrzeniu filmu i degustacji Est Est własnej roboty (rocznik 1979r.)

1. Pocztek bardzo bardzo słaby(wymordowanie całego Kaer Morhen jak zwykłych chłopów bo zabrakło funduszy na lepszych aktorów potrafiącfych robić kataną/no dachi(ci aktorzy chyba pierwszy raz w życiu trzymali miecza i wymachiwali nim jak cepem he he),jak by Steaven Sergał zagrał Wesemira z doklejąną brodą byłoiby zabawnie he he,zawsze można byłoby zatrudnić japończyka na dublera tylko trzeba by było mu zapłacić,ale to kwestia biudżetu.

2.Eskel też był słaby za szybko zszedł(Według Książkowej adaptacji wg. A.Sapkowskiego był kopią Geralta z Riwii) .

3.Jaskier za szybko wykorkował(chyba za mało zapłacili) i nawet nie uratowała go Triss Merigold z jej zdolnościami magicznymi

4. Gdzie jest Geralt(nawet czarownice mają czasami wewnętrzną potrzebe na parcie tylko gdzie jest ten Geralt...... )Czemu nie udało się dogadać z Michałem Żebrowskim może za dużo chciał,albo nie wystarczyło biudżetu???....

5.Lambert miał cały czas obcesje na punkcie Triss Merigold wg. gry i wszystko co się rusza i nie ucieka na drzewo nawet sukuby,a jest jakiś ambiwalętny?(nawet nic nie powiedział Triss???)

6.Syn Jaskra z aparycji bardzo podobny do tego złego (łysego),może to była siostra tego złego nie wnikam :)

7.Tyle dorodnych czarodziejek z Aretuzy(Triss i Ornelia) i nie ma normalnego Wiedżmina z dużymi jajami (Geralt z Riwii nie przepuścił jeszcze żadnej okazi dotychczas,a nie z książkowej adoptacji,a nie z gier)czemu tu jest inaczej to nie wiem???Andrzej Sapkowski pisał cytuje dziewki chować wiedżmak idzie!!!(A tu nic ....)

Za całokształt i wspaniałe intencje wobec faowskiej post produkcji na podstawiwie Sagi wiedżmińskiej wystawiam ocene 10/10 (Sagę wiedżmińską można zawsze zmieniać popzez załamanie czasu i przestrzeni poprzez podróżowanie między światami poprzez portale dokonując tam zmian i słusznych wyborów wg.własnego uznania).

Jeżeliby powstała kontynuancja to daje w ciemno 10/10 i trzymam za was kciuki,a jeżeli będzie priemiera to kupuje w ciemno he he :) !!!

09.12.2019 01:14
47.1
zanonimizowany946917
74
Generał

Czytałem wywiad z autorami, oni naprawdę na nic nie mieli pieniędzy. Bardzo duża część budżetu poszła na wyżywienie ekipy pracującej nad serialem, do tego nie mieli środków by kręcić duble jak coś nie wyszło, musieli nawet ograniczać pochodnie wykorzystane w filmie by nie przekroczyć budżetu.

09.12.2019 01:32
47.2
zanonimizowany1187984
29
Centurion
10

do Ste100 bo to fanowski film dla tego daje 10/10 żeby ich wspierać !!! :)

09.12.2019 11:26
47.3
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Umiejętność planowania budżetu i skali przedsięwzięcia, to bardzo ważny element. Jak ktoś się porywa z motyką na słońce i za 200zł chce lecieć na księżyc, to niech nie tłumaczy porażki budżetem. Może trzeba było zaplanować wycieczkę do Krakowa.
Twórcy zbierali pieniądze od ludzi i obiecywali coraz więcej i więcej, zamiast trzymać się realistycznych założeń. Czyja to wina? Z początkowych 30 minut zrobiło się półtorej godziny i planowany coraz większy rozmach produkcji...
Można było zrobić mniej, a lepiej, ale potrzeba było nieco trzeźwości umysłu, a nie kolejnych obietnic na wyrost, byle zebrać jeszcze więcej kasy.
Obiecywali ludziom bitwy i pojedynki na miarę topowych produkcji? No cóż...

09.12.2019 00:56
48
odpowiedz
33 odpowiedzi
zanonimizowany946917
74
Generał
9.0

Dla mnie porównywanie jakiejkolwiek fanowskiej produkcji z normalną budżetową z góry mija się z celem - to tak jakbyś chciał stosować tę samą skalę dla porównania rajdowego Forda Fiesty R5 należącym do profesjonalnej grupy rajdowej z Polonezem złożonym z części z odzysku przez grupę fascynatów motoryzacją - tak się nie da, skala musi być zupełnie inna.

Oczywiście że gdybym miał ten film oceniać według tradycyjnej skali budżetowych produkcji to MUSIAŁBYM dać mu ocenę 1-2/10 - dlaczego ? Bo tu jest może 4 profesjonalnych aktorów z których dwaj się wyróżniali (Lambert i Sołtys), dwaj tam po prostu są, a pozostali to byli jacyś przypadkowi ludzie mający na koncie 1-2 serialowe epizody robiący nie za drewno a za cały las na czele z tym złym i to było widać, bo efekty były na poziomie Babylonu 5 z 1993r. albo i gorsze, bo sceny walki były momentami komiczne i widać było że niektórzy nawet nie wiedzieli jak machać tymi mieczami, bo historia była miałka i dla kogoś nieobcykanego z tematem absolutnie niezrozumiała i brakowało akcji, zwrotów, zaskoczenia... i tak mógłbym wymieniać. Na plus mógłbym wyróżnić jedynie 2 aktorów, kostiumy, muzykę, piękne widoki i fan-service.

Tyle że na końcu wszystko sprowadza się do tego, że to produkcja fanowska - i w takiej kategorii go oceniam. Widziałem trochę fanowskich filmów w swoim życiu i ten się naprawdę wyróżnia, a do tego w swojej kategorii nie ma żadnej konkurencji. Widać że ludzie którzy za tym stoją włożyli w to wiele serca i pracy, że rozumieją ten świat i bawią się jego konwencją, że to czego nie byli w stanie zrobić ani pokazać przez ograniczenia budżetowe próbują nadrobić smaczkami i easter-eggami.

Ja wspieram takie projekty, bo jeśli będziemy je tylko krytykować to one po prostu nie będą już powstawać. Jeden taki kłócił się dziś ze mną pół dnia i w którymś momencie napisał że jak mają kręcić taką tandetę to niech lepiej nic już nie kręcą. Wiecie, nic nie bierze się z niczego. REDzi jak zaczynali byli nikim, zrobili Wieśka 1 bo Sapkowski odsprzedał im prawa za drobniaki i zrobili grę, krytykowaną przez bardzo wielu - zobaczcie do czego z czasem doszli. David Sandberg zrobił Kung Fury za 600 tysięcy dolarów i też się z niego nabijali - a on teraz kręci jego nową, kinową wersję z Hasselhoffem, Fassbenderem i Schwarzeneggerem. Takich przypadków jest znacznie więcej.
Geralt trafił do Netflixa i bardzo dobrze, ale jest wiele innych postaci w Wiedźmińskim świecie które chciałbym zobaczyć w ramach innych projektów. Pół Wieku Poezji jest chwalone za granicą, kto wie może przyciągnie to ewentualnych inwestorów i będzie szansa na kolejne historie, tym razem już z jakimś bardziej sensownym budżetem, by można było pokazać to i owo bardziej profesjonalnie. Krytykować i podcinać skrzydła jest łatwo, ale to droga do nikąd. Zawsze łatwiej się wspiera wielkie projekty robione przez wielkie koncerny gdzie pieniądze dosłownie wylewają się z ekranu, ale trzeba dać szansę także innym twórcom, którzy też chcą coś pokazać a mają takie a nie inne możliwości - któregoś dnia mogą Was zaskoczyć, i to w bardzo pozytywnym sensie.

post wyedytowany przez zanonimizowany946917 2019-12-09 01:22:00
09.12.2019 01:05
48.1
zanonimizowany1187984
29
Centurion
10

Masz ode mnie plusa popieram bo to fanowski film,a nie biudżetowy nastaweionmy na kasę :)

09.12.2019 01:34
Bezi2598
48.2
Bezi2598
140
Legend
5.0

tl;dr
Ogólnie to wszystko wyszło słabo i normalnie dałbym 2/10, ale autorzy włożyli dużo serca w serial więc 9/10

Jeden taki kłócił się dziś ze mną pół dnia i w którymś momencie napisał że jak mają kręcić taką tandetę to niech lepiej nic już nie kręcą. Wiecie, nic nie bierze się z niczego. REDzi jak zaczynali byli nikim, zrobili Wieśka 1 bo Sapkowski odsprzedał im prawa za drobniaki i zrobili grę, krytykowaną przez bardzo wielu
Słabe porównanie, pierwsza część Wiedźmina miała wiele elementów zrobionych genialnie mimo małych nakładów pieniężnych na projekt. Między innymi fabuła, dialogi i scenariusz. To co najważniejsze. Cała reszta odstawała z powodu budżetu. Mimo wszystko gra okazała się sporym sukcesem. Z PWPP jest inaczej. Wszystko jest zrobione bardzo słabo i bardzo ciężko się doszukać jakichkolwiek pozytywów w tej produkcji. I nie, nie jest to wyłącznie wina niskiego budżetu i nie jest to sukces na miarę pierwszego Wiedźmina.

09.12.2019 01:52
48.3
zanonimizowany1187984
29
Centurion

Do Bezi2598 nie możesz porównywać z wieśkiem1 bo to jest film,a jak mieli ograniczony biudżet no to zrobili na miarę swoich możliwości(nie zdziw się że tu bardzo słabe zwroty akcji,szczególnie na mieczach,bo dobra obsada kosztuje......).Jakbyś wiedział ile zaśpiewa taki Profi aktor to byś się zdziwił.A to jest tylko FANOWSKA wersja,a nie biudżetowa nastawiona na zarobek z filmu.

09.12.2019 09:00
48.4
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Bezi2598 daj spokój, kółko wzajemnej adoracji :D
Porównanie do Wiedźmina 1 to szkoda komentować :D Jak słusznie napisałeś, to była bardzo dobra gra, z paroma słabszymi elementami. Ale taki geniusz jak ten wyżej napisze, jak to CDR zrobili grę krytykowaną przez bardzo wielu :D

Albo biedny Sandberg z Kung Fury za 600 tys dolarów :D
Jak widać niektórzy potrafią mądrze wykorzystać budżet :D

A co mnie śmieszy najbardziej, to hipokryzja i niespójność myślenia :D Jak w 2001 nakręcili Wiedźmina za 1/100 budżetu Władcy pierścieni, to nikt się nie litował nad nimi, że przy takich środkach to efekt może być i trzeba chwalić :D
Te same osoby, które do dziś się nabijają z tej produkcji, nawet tutaj, jednocześnie twierdzą, że PWPP trzeba wychwalać bo było zrobione tanio :D Logika... Zastanawia mnie, jaka kwota jest tą magiczną granicą poniżej której trzeba chwalić, a po jej przekroczeniu można już śmiało drzeć łacha z produkcji :D

No i te oceny 10/10 :D Powinni dać 11, tak żeby zachować pozory obiektywizmu :D

Swoją drogą, na miejscu twórcy gdybym przeczytał, że ktoś dałby 2/10, ale za serce i pasję daje 10, to czułbym się mocno zażenowany :D Wolałbym już uczciwą ocenę, czy to by było 5,6, czy ile tam, ale nie być potraktowanym jak dziecko specjalnej troski. "Nie płacz syneczku, dla mamusi i tak jesteś najpiękniejszy i najmądrzejszy..." :D

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-09 09:01:49
09.12.2019 09:23
48.5
khadzad
46
Konsul

Guybrush Threepwood

W1 Bardzo dobra gra? Która ledwo sie spłaciła? Przypomniec ci w jakich problemach finansowych byli Redzi bo W1 był w gruncie rzeczy finansową klapą? Z fabuła z małym Alvinem zastępującym Ciri? Mechaniką tak toporoną że połowa graczy odpuszczała granie? Postaciami zmiksowanymi w jedną bo taniej? Prosze cię...

I owszem, Polski "The Hexer" miał bardzo słabe momenty ale był tez chwalony wielokrotnie. Za postacie (Żebrowski, Zamachowski, Borch), muzyke itd. A to co najczesciej krytykowano to...CGI czyli ewidentnie sprawa budżetowa.

Rozumiem że nie chcesz by multi-kulti netflix witcher został przesłonięty jakimś fanowskim filmikiem ale ciut przesadzasz z tymi nagonkami na ludzi którym się to po prostu podobało.

post wyedytowany przez khadzad 2019-12-09 09:24:10
09.12.2019 09:52
48.6
Guybrush Threepwood
30
Konsul

khadzad
Rozumiem że nie chcesz by multi-kulti netflix witcher został przesłonięty jakimś fanowskim filmikiem
Oh, jak Ty mnie świetnie rozumiesz... I widzisz, to ma być rzetelne podejście do tematu? O jednej produkcji nic złego nie wolno powiedzieć, a drugą można cisnąć zanim się ją w ogóle zobaczyło?
Ja nie oceniam żadnego filmu przed jego zobaczeniem. I nie wiem czemu miałbym pragnąć zwycięstwa netflixa? Udziałów w firmie nie mam... Jak będzie dobry, to super, jak będzie słaby, to będzie... Ja nie wiem czy Wiedźmin Netflixa będzie multi kulti i czy będzie słaby. Jak będzie,to po nim też pojadę. Widzisz, przed premierą PWPP też byłem nastawiony pozytywnie do tego projektu i z niecierpliwością czekałem, aż obejrzę. Nie moja wina, że film rozczarował...

Odnośnie starego Wiedźmina, to poczytaj sobie komentarze nawet tutaj, jak to go chwalą :D Film jest synonimem żenady najwyraźniej do dziś. I ta sama osoba potrafi napisać, że PWPP trzeba chwalić, bo tanie i nasze, a jednocześnie wspomnieć o żenującym Wiedźminie... Dla mnie to czysta hipokryzja i tyle. Dlatego ja nie mam zamiaru niczego wychwalać na siłę, bo ktoś każe.

I zwróć uwagę, że ja żadnej nagonki nie robię na ludzi, którym się nie podobało. Dyskutuję z opiniami, ale nie obrażam ich autorów. W drugą stronę to jakoś nie działa... Warto to sobie przemyśleć...

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-09 09:54:18
09.12.2019 10:23
JohnDoe666
48.7
JohnDoe666
55
Legend

Guybrush Threepwood
A co mnie śmieszy najbardziej, to hipokryzja i niespójność myślenia :D Jak w 2001 nakręcili Wiedźmina za 1/100 budżetu Władcy pierścieni, to nikt się nie litował nad nimi, że przy takich środkach to efekt może być i trzeba chwalić :D
Bo po pierwsze, nie było się nad czym litować. Wiedźmin leżał i kwiczał nie tylko efektami ale w praktycznie każdym aspekcie. Wyjątkami była gra niektórych aktorów oraz (dla części ludzi, nie dla mnie) muzyka.
Po drugie, Wiedźmin był filmem kinowym za którego obejrzenie twórcy nie wstydzili się brać pieniądze, i były to porównywalne pieniądze co za wspomnianego przez ciebie "Władcę Pierścieni".

post wyedytowany przez JohnDoe666 2019-12-09 10:24:07
09.12.2019 10:56
48.8
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Gdyby nie brali, to film by w ogóle nie powstał... To nie jest kwestia wstydu, tylko realiów. Mogli albo nie zrobić filmu w ogóle albo dostać budżet na film kinowy.
Do tego jakoś wątpię, żeby przy Wiedźminie jacyś statyści, aktorzy, oświetleniowcy, czy spece od efektów zgodzili się pracować za darmo. Więc w praktyce powiedziałbym, że twórcy nie mieli raczej środków na fanaberie.
Ja się będę upierał, że jednak fabuła i dialogi w Wiedźminie były znacznie lepsze niż w PWPP. A specjalnie obejrzałem go wczoraj, żeby jeszcze raz ocenić świeżym okiem.
Jakoś nikt tu nie ma wyrzutów sumienia oceniając go jako wielką, wysokobudżetową produkcję, gdy w praktyce jego budżet był śmieszny w porównaniu do innych tego typu produkcji w hollywood, powiedziałbym że wręcz amatorski. Bo tak, Wiedźmin był bezpośrednio zestawiany z Władcą Pierścieni. Nikogo nie obchodziła stukrotna przebitka budżetowa :)

No i w sumie, ja nie mam pretensji, nie oczekuję że ktoś ma na siłę chwalił kiepską produkcję. Tylko dlaczego nie wolno tego samego robić z PWPP? Tego już nie rozumiem...

Nadal widzę dwa przeciwstawne podejścia i tylko racjonalizowanie ich sobie tym, kto ile wydał pieniędzy. Bilety kinowe, czy zbiórka w internecie, tak czy inaczej ktoś wziął pieniądze od ludzi, prawda?

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-09 11:00:33
09.12.2019 11:19
48.9
zanonimizowany946917
74
Generał

Wow, co za porównania.
Film Wiedźmin z 2001 r. (według niektórych "amatorski") miał budżet 18mln zł, fanowski film z roku 2019r. miał 100 tys. zł - jak tamten był amatorski to jak ten nazwać ??

No ale spoko, jak dalej ktoś ma ochotę porównywać Mercedesa z Syrenką to ja z chęcią poczytam.

post wyedytowany przez zanonimizowany946917 2019-12-09 11:21:09
09.12.2019 11:20
JohnDoe666
48.10
JohnDoe666
55
Legend

Guybrush Threepwood
Do tego jakoś wątpię, żeby przy Wiedźminie jacyś statyści, aktorzy, oświetleniowcy, czy spece od efektów zgodzili się pracować za darmo. Więc w praktyce powiedziałbym, że twórcy nie mieli raczej środków na fanaberie.
No widzisz, w co drugim poście marudzisz że ludzie usprawiedliwiają PWPP z powodu budżetu a tutaj robisz to samo w stosunku do filmu kinowego za którego odbiorca musiał zapłacić pełną cenę biletu. To hipokryzja.
Ja się będę upierał, że jednak fabuła i dialogi w Wiedźminie były znacznie lepsze niż w PWPP. A specjalnie obejrzałem go wczoraj, żeby jeszcze raz ocenić świeżym okiem.
Możesz się upierać, masz do tego prawo, nie sprawi to oczywiście że stanie się to prawdą ale nikt ci nie zabroni mieć taką opinię na ten temat.
Jakoś nikt tu nie ma wyrzutów sumienia oceniając go jako wielką, wysokobudżetową produkcję, gdy w praktyce jego budżet był śmieszny w porównaniu do innych tego typu produkcji w hollywood, powiedziałbym że wręcz amatorski.
Powtórzę to co pisałem wyżej, robisz dokładnie to samo co zarzucasz innym. HIPOKRYZJA.
No i w sumie, ja nie mam pretensji, nie oczekuję że ktoś ma na siłę chwalił kiepską produkcję. Tylko dlaczego nie wolno tego samego robić z PWPP? Tego już nie rozumiem...
A kto powiedział że nie wolno? Robisz to od premiery filmu, zresztą nie ty jeden i jakoś nie widzę żeby ktoś za to bany dostawał.
Nadal widzę dwa przeciwstawne podejścia i tylko racjonalizowanie ich sobie tym, kto ile wydał pieniędzy.
Widzisz to co chcesz widzieć.

post wyedytowany przez JohnDoe666 2019-12-09 11:20:40
09.12.2019 11:25
48.11
khadzad
46
Konsul

Guybrush Threepwood

Masz racje, był to paskudny argumentum ad hominem za który przepraszam. Sądze że wnerwienie na tego paszkwila Netflixowego i jego fanboyow wzieła górę. Czesciowo też spowodowana troche napastliwym tonem który odczytałem (ja osobiście, nie oznacza że z taką intencją były pisane) z twoich komentarzy.

I owszem obie to niskobudżetowe pozycje (no Hexer troche droższy), jedno fanowskie, drugie profesjonalne nie ma znaczenia. Należy jednak przyjąć że ludzie ogólnie mogą chwalić tanią fanowską produkcje wieszając psy na taniej profesjonalnej produkcji (czego ja nie rozumiem, bo serial się bardzo przyjemnie oglądało) stricte w oparciu o własne gusta. Komuś może bardzo podejść (i powie że mimo małych nakładów wyszło im super) a Hexer jest tragiczny (tutaj niskie nakłady są raczej w domyśle jako aspekt który nie moze tego niskiego poziomu usprawiedliwić).

Ale W1 to nadal słaba gra.

post wyedytowany przez khadzad 2019-12-09 11:26:47
09.12.2019 11:37
48.12
Guybrush Threepwood
30
Konsul

ste100
Napisałem "wręcz amatorski", ale że celowo przekręcasz i wypaczasz moje wypowiedzi, to już zauważyłem wcześniej. Napisałem też że wręcz amatorski w porównaniu z Władcą Pierścieni...
Dla twojej informacji, film Wiedźmin powstał równolegle z serialem, więc 18 mln na ponad 13h materiału, co daje powiedzmy 1,4 mln na godzinę. Czyli jakieś 10 razy więcej niż w PWPP. Władca Pierścieni kosztował wtedy jakieś 300-400 mln, czyli ponad 100 mln za godzinę... Jak widzisz przebitka między Wiedźminem i Władcą to jakieś x100, a między Wiedźminem i PWPP x10.
Do tego przy Wiedźminie ludzie nie pracowali za darmo, więc odliczając wypłaty, ile budżetu zostało na produkcję?

Jakoś mimo tego nikt nie miał problemu z tym, że porównuje "Syrenkę z Mercedesem" równając Wiedźmina z ziemią za to, że nie wygląda jak Władca Pierścieni? :D Ale PWPP to już w ogóle krytykować nie wolno? :D

09.12.2019 11:48
48.13
Guybrush Threepwood
30
Konsul

JohnDoe666
No widzisz, w co drugim poście marudzisz że ludzie usprawiedliwiają PWPP z powodu budżetu a tutaj robisz to samo w stosunku do filmu kinowego za którego odbiorca musiał zapłacić pełną cenę biletu. To hipokryzja.
Nie hipokryzja, tylko analogia. Pokazuję właśnie, że jeśli nie wolno krytykować jednego filmu z powodu budżetu, to drugiego też nie powinniśmy. A jeśli krytykujemy, to krytykujmy oba, nie stosując odmiennych argumentów.
I jedni i drudzy producenci wzięli pieniądze od osób, które chciały płacić. Jedni w biletach do kina, drudzy w zbiórce przez internet. Jeśli i jedni i drudzy czymś rozczarowali, to chyba wolno o tym napisać?

khadzad
Jak się gdzieś poczułeś obrażony, to na pewno nie było to intencjonalne, ale przepraszam. Mnie też momentami ponosi fanbojstwo niektórych :)

Gusta są różne i każdy ma prawo do własnej opinii. Dla mnie irytujące są raczej poglądy na zasady oceniania, niż to czy komuś film się podobał. Bo jeśli ktoś pisze wprost, że trzeba chwalić, bo to fanowski film, to ja się z tym niestety nie zgadzam. Jak tu oczekiwać rzetelności, czy odrobiny obiektywizmu? A drażni mnie to tym bardziej, jeśli ktoś zaczyna wybiórczo stosować kryteria dla różnych produkcji, w jakiś sobie tylko znany sposób szeregując, kto zasługuje na pochwałę za "pasję", a kto na pogardę. Tak jakby wiedzieli, że jak ktoś robił film za pieniądze, to na pewno pasji w tym nie było. Przy okazji zapominając, że fani też pieniądze od ludzi na film zebrali...
Jeśli ktoś mi pisze, że no ok, niedociągnięcia itd. ale jemu film się podobał i się nie nudził, to spoko. Jego prawo i ja tą opinię szanuję.

Co do W1, to ja pamiętam że grało się przyjemnie, wkurzał system walki głównie.

09.12.2019 12:09
JohnDoe666
48.14
1
JohnDoe666
55
Legend

Guybrush Threepwood
Stary zaczynasz popadać w takie opary absurdu że to powoli przekracza wszelkie granice.
Dla twojej informacji, film Wiedźmin powstał równolegle z serialem, więc 18 mln na ponad 13h materiału, co daje powiedzmy 1,4 mln na godzinę.
Film wiedźmin nie powstawał równolegle z serialem tylko został perfidnie i w dodatku nieudolnie z serialu wykrojony tylko po to żeby wydoić kasę za kinowe bilety.
Czyli jakieś 10 razy więcej niż w PWPP. Władca Pierścieni kosztował wtedy jakieś 300-400 mln, czyli ponad 100 mln za godzinę... Jak widzisz przebitka między Wiedźminem i Władcą to jakieś x100, a między Wiedźminem i PWPP x10.
No to skoro już jesteś taki skrupulatny w swoich wyliczeniach to może przestaniesz porównywać budżet Wiedźmina do "Władcy Pierścieni" a zaczniesz porównywać z produkcjami serialowymi z tamtego okresu, bo jako serial tamten paździerz był produkowany.
Do tego przy Wiedźminie ludzie nie pracowali za darmo, więc odliczając wypłaty, ile budżetu zostało na produkcję?
No to jeszcze się zaraz okaże że fakt iż przy PWPP ludzie pracowali za darmo, po prostu z czystej pasji to jest wada tego filmu, naprawdę zaczynasz zapędzać się w obszary w których logika jest wyjątkowo abstrakcyjnym pojęciem.
No jak oni śmieli, chamy bez szkoły, za darmo robić. Teraz się przez nich Guybrushowi wyliczenia nie zgadzają.
Jakoś mimo tego nikt nie miał problemu z tym, że porównuje "Syrenkę z Mercedesem" równając Wiedźmina z ziemią za to, że nie wygląda jak Władca Pierścieni? :D
To że tamten gniot nie wyglądał jak WP to był jego najmniejszy problem. Poza tym ja osobiście nie pamiętam żeby był on jakoś masowo do "Władcy Pierścieni" porównywany.
Ale PWPP to już w ogóle krytykować nie wolno? :D
Powtórzę, sam jesteś najlepszym przykładem na to że wolno.

post wyedytowany przez JohnDoe666 2019-12-09 12:10:07
09.12.2019 12:25
48.15
1
zanonimizowany946917
74
Generał

Trzeba mieć tupet żeby porównywać ze sobą jedną z największych i najdroższych produkcji wszechczasów z lokalną produkcją jak był Wiedźmin, ale trzeba mieć jeszcze większy by porównywać produkcję profesjonalną z amatorską, którą dzieli nie tylko ponad 10-krotnie większy budżet (według Twoich wyliczeń), ale też 18 lat różnicy na niekorzyść tej amatorskiej gdzie koszta wzrosły kolosalnie w porównaniu do 2001r.
Krytykować można, o ile jest to uzasadniona krytyka. Problemem jest to, że dla Ciebie argument 100 tys. zł budżetu to żaden argument. Oczywiście każdy po fakcie powie można było zrobić lepiej, ja bym sam zrobił lepiej, ale po fakcie to każdy jest mądry. Mieli ludzi jakich mieli, na lepszych ich nie było stać - proste. Mi się podobało, komus też, Tobie nie i komuś innemu też nie - ale to nie znaczy że musisz wbijać w każdy temat gdzie komuś się podobało i krytykować - a to właśnie robisz.

post wyedytowany przez zanonimizowany946917 2019-12-09 12:26:44
09.12.2019 12:39
48.16
Guybrush Threepwood
30
Konsul

JohnDoe66
Stary zaczynasz popadać w takie opary absurdu że to powoli przekracza wszelkie granice.
OK... Trudno mi się do twojej opinii odnieść, bo nie ma tu żadnego punktu zaczepienia...

Film wiedźmin nie powstawał równolegle z serialem tylko został perfidnie i w dodatku nieudolnie z serialu wykrojony tylko po to żeby wydoić kasę za kinowe bilety.
I to w jakiś sposób zadaje kłam mojemu stwierdzeniu, że w cenie tego budżetu wyprodukowano jakieś 13h materiału?

No to skoro już jesteś taki skrupulatny w swoich wyliczeniach to może przestaniesz porównywać budżet Wiedźmina do "Władcy Pierścieni" a zaczniesz porównywać z produkcjami serialowymi z tamtego okresu, bo jako serial tamten paździerz był produkowany.
Mogę, ale nie kojarzę seriali fantasy z tamtego czasu, ani nie znam ich budżetów. Skoro podniosłeś ten argument, to możesz podać przykłady?

No to jeszcze się zaraz okaże że fakt iż przy PWPP ludzie pracowali za darmo, po prostu z czystej pasji to jest wada tego filmu, naprawdę zaczynasz zapędzać się w obszary w których logika jest wyjątkowo abstrakcyjnym pojęciem.
Nie logika, a Twoje interpretacje, daruj...
Skoro nie ocenialiśmy gry aktorskiej w PWPP, bo ze względów budżetowych grali tam amatorzy, a oceniamy całą resztę, to zastanowiło mnie ile budżetu zostało twócom Wiedźmina po opłaceniu aktorów, na produkcję. Nigdzie nie napisałem, że robienie filmu z czystej pasji jest wadą, więc po co wymyślasz takie insynuacje?

No jak oni śmieli, chamy bez szkoły, za darmo robić. Teraz się przez nich Guybrushowi wyliczenia nie zgadzają.
A tu z kolei zbliżasz się do absurdu, zahaczając o teorię, że robienie czegoś "bez szkoły" jest zaletą...
Widzisz, mnie po prostu nauczono, że metodyka i kryteria wszelkich analiz, eksperymentów, badań itd. powinny być jasne i spójne. Skoro nie oceniamy gry aktorów, tylko budżet na produkcję, kostiumy, scenografię itp itd. to próbujmy to robić rzetelnie. Zaczynasz być celowo złośliwy i przypisywać mi autorstwo Twoich własnych wymysłów.

To że tamten gniot nie wyglądał jak WP to był jego najmniejszy problem. Poza tym ja osobiście nie pamiętam żeby był on jakoś masowo do "Władcy Pierścieni" porównywany.
Ja pamiętam. I dlatego nie wiem, czemu ludzie krzyczą, że tego świeżego gniota nie wolno porównywać do innych produkcji.

Zapytam jeszcze raz, na jakiej kwocie jest ta magiczna granica, od której wolno porównywać film do innych i go krytykować?

Powtórzę, sam jesteś najlepszym przykładem na to że wolno.
Oczywiście, nikt nie jest w stanie zabronić. Chodzi mi o to, że ludzie piszą, że nie wolno, tylko trzeba chwalić bo to fanowska produkcja.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-09 12:51:35
09.12.2019 12:45
48.17
Guybrush Threepwood
30
Konsul

ste100
Trzeba mieć tupet żeby porównywać ze sobą jedną z największych i najdroższych produkcji wszechczasów z lokalną produkcją jak był Wiedźmin, ale trzeba mieć jeszcze większy by porównywać produkcję profesjonalną z amatorską, którą dzieli nie tylko ponad 10-krotnie większy budżet (według Twoich wyliczeń), ale też 18 lat różnicy na niekorzyść tej amatorskiej gdzie koszta wzrosły kolosalnie w porównaniu do 2001r.

Chyba sobie żarty robisz... 18 lat na niekorzyść PWPP? :D Koszta czego wzrosły? Robocizny? Których w ich przypadku nie było...
A koszta i dostęp do technologii? :D Przez 18 lat to jest przepaść, ale akurat NA KORZYŚĆ naszych fanowskich twórców. Koszty efektów specjalnych? :D Technologia 20 lat temu i obecnie... Dostępność darmowych programów do edycji, których kiedyś po prostu nie było... Możliwość kręcenia i obróbki cyfrowej itp itd... Zlituj się, bo to szkoda komentować... Te 18 lat temu, to nawet mając te obecne 100 czy 150 tys. to Ci goście nijak by nie nakręcili 1,5h filmu fantasy na podobnym poziomie co teraz, choćby nawet ich darmowi aktorzy nic nie jedli.

Krytykować można, o ile jest to uzasadniona krytyka. Problemem jest to, że dla Ciebie argument 100 tys. zł budżetu to żaden argument. Oczywiście każdy po fakcie powie można było zrobić lepiej, ja bym sam zrobił lepiej, ale po fakcie to każdy jest mądry. Mieli ludzi jakich mieli, na lepszych ich nie było stać - proste.

Nie oceniałem gry aktorskiej, oceniałem fabułę i dialogi. Proste?

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-09 12:46:41
09.12.2019 13:17
48.18
1
zanonimizowany946917
74
Generał

Nie no to już jest jakiś totalny absurd. Jak to czego koszta wzrosły przez ostatnie 18 lat ? Wszystkiego ? A wiesz że ludzie pracujący przy filmie amatorskim też muszą jeść, muszą gdzieś spać, potrzebują prądu, transportu, sprzętu by kręcić, rekwizytów, oświetlenia, materiałów, usług itd itp ??
Chłopie dyskusja z Tobą to jakaś zajawka, a Twoje argumenty są momentami tak absurdalne że nie wiadomo jak się w ogóle do nich odnieść. Miłego dnia życzę.

post wyedytowany przez zanonimizowany946917 2019-12-09 13:30:12
09.12.2019 13:32
48.19
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Dyskusja z tobą to dopiero nie ma sensu, bo najwyraźniej nie czytasz odpowiedzi... A już na pewno ich nie rozumiesz...

Koszta jedzenia to jest pikuś w porównaniu do kosztach technologicznych :D
O czym ty w ogóle piszesz... Kiedyś do zrobienia efektów specjalnych trzeba było mieć drogie specjalistyczne oprogramowanie, plus stacje robocze, teraz zrobisz to od biedy w darmowym programie na domowym komputerze.
Dostęp do wysokiej klasy sprzętu, kamer itp? Koszty kręcenia na taśmach, cięcia, montażu itp itd? A teraz wszystko cyfrowo, zapis, obróbka, montaż.. Jaka jest różnica w kosztach? :D Taśma filmowa to nie klisza do aparatu :D A cyfrowo co cię ogranicza z zapisem materiału? Karta pamięci ci się zużyje? :D Czas i wysiłek potrzebne do montażu? :D Według ciebie sprzęt o parametrach zbliżonych do dzisiejszych był tańszy 20 lat temu? :D:D Kurcze, mogłem sobie kupić ze 32GB RAM do kompa 20 lat temu, bym oszczędził, a teraz trzeba wydać kilkaset zł... :D

No rzeczywiście... Główna część budżetu przy produkcji filmu, to koszty wyżywienia aktorów :D Przyznaję, nie ma sensu dłużej dyskutować.

Mnie już w opisie zbiórek zdziwiło bardziej to, że twórcy rozpływali się nad tym, jaką to wymarzoną kamerę zdobędą, jakie to najlepsze na rynku generatory dymu i deszczownice, z jakim to rozmachem nakręcą bitwy... No, jak się tak podchodzi do tematu, to szybko może zabraknąć pieniędzy. Chyba bardziej ich kręciły poszczególne ujęcia, niż praca nad fabułą i sensem filmu.
Powiedziałbym, że ktoś chciał mieć ładną pozycję w portfolio, a historia była tu mało ważna. Ale ze mnie hejter teraz...

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-09 13:42:00
09.12.2019 13:43
JohnDoe666
48.20
1
JohnDoe666
55
Legend

I to w jakiś sposób zadaje kłam mojemu stwierdzeniu, że w cenie tego budżetu wyprodukowano jakieś 13h materiału?
Zadaje czy nie zadaje nie ma to znaczenia ponieważ to stwierdzenie jest z gruntu błędne od początku. A rozliczanie budżetu dzieląc go przez ilość godzin emitowanej produkcji to wręcz dziecięca naiwność.
Mogę, ale nie kojarzę seriali fantasy z tamtego czasu, ani nie znam ich budżetów. Skoro podniosłeś ten argument, to możesz podać przykłady?
W zasadzie mogę tylko nie widzę ku temu powodów, w przeciwieństwie do ciebie nie uważam żeby miało to jakiekolwiek kluczowe znaczenie.
Skoro nie ocenialiśmy gry aktorskiej w PWPP, bo ze względów budżetowych grali tam amatorzy, a oceniamy całą resztę, to zastanowiło mnie ile budżetu zostało twócom Wiedźmina po opłaceniu aktorów, na produkcję.
A kto powiedział że nie oceniamy gry aktorskiej? Ja pierwsze co zrobiłem to oceniłem grę aktorską. I uważam że pod tym względem również PWPP po prostu wygrywa. W Wiedźminie poza Żebrowskim który naprawdę zrobił robotę nie dało się na te zblazowane gęby patrzeć.
A tu z kolei zbliżasz się do absurdu, zahaczając o teorię, że robienie czegoś "bez szkoły" jest zaletą...
No cóż, wydawało mi się że było to dość czytelne, ale spoko, szybkie wytłumaczenie dla opornych: TO BYŁ SARKAZM, nie zahaczałem tam o żadne teorie.
Widzisz, mnie po prostu nauczono, że metodyka i kryteria wszelkich analiz, eksperymentów, badań itd. powinny być jasne i spójne. Skoro nie oceniamy gry aktorów, tylko budżet na produkcję, kostiumy, scenografię itp itd. to próbujmy to robić rzetelnie.
Co ty z tym nie ocenianiem gry aktorskiej? Dlaczego niby ktoś miałby tego nie robić?
Sam tłumaczysz wszystkim od dwóch dni że "nie należy filmu usprawiedliwiać z powodu budżetu" a teraz wyskakujesz jak Filip z konopii i bierzesz się za ocenianie budżetu i to rzetelnie.
Zaczynasz być celowo złośliwy...
Nie zaczynam, jestem złośliwy od dłuższego czasu.
Ja pamiętam. I dlatego nie wiem, czemu ludzie krzyczą, że tego świeżego gniota nie wolno porównywać do innych produkcji.
A to już spytaj tych którzy tak krzyczą. Ja nie widzę sensu porównywać tych filmów bo po prostu Wiedźmin jest obrazem o wiele słabszym i pasuje tu jak pięść do nosa, ale jak ktoś chce niech sobie porównuje, co mi do tego?

09.12.2019 14:34
48.21
zanonimizowany946917
74
Generał

To od twórców, znawco i specjalisto od siedmiu boleści:

Ile osób w sumie było zaangażowanych w pracę przy tej produkcji?
- W sumie przy filmie pracowało – wliczając wszystkie osoby, które pomogły nam z cateringiem, udostępnieniem nam lokacji, rekwizytów, wpadły 1–2 dni na plan – grubo ponad 400 osób.
I te wszystkie osoby pracowały non profit?
- Tak, wszyscy pracowali non profit i to jest ta główna oszczędność, która pozwoliła nam zrobić tę produkcję. Wiadomo, sprzęt też był mniejszy, choć oczywiście profesjonalny. Nie były to jednak najdroższe kamery czy obiektywy na rynku. Nie mieliśmy dwóch wielkich wozów ze światłem, osobnych kamperów dla aktorów. Oszczędzaliśmy głównie na higienie pracy.
A co pochłonęło najwięcej z budżetu?
- Mówiąc całkiem szczerze: benzyna i wyżywienie.

Jeszcze jakieś złote myśli którymi chcesz się podzielić ?

post wyedytowany przez zanonimizowany946917 2019-12-09 14:36:45
09.12.2019 14:36
48.22
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Zadaje czy nie zadaje nie ma to znaczenia ponieważ to stwierdzenie jest z gruntu błędne od początku. A rozliczanie budżetu dzieląc go przez ilość godzin emitowanej produkcji to wręcz dziecięca naiwność.
Zabawne, że kolejny raz wygłaszasz tezy, których niczym nie argumentujesz. A rozliczanie budżetu nie dzieląc go na ilość godzin to nie naiwność? Zapewne czas potrzebny do nakręcenia i obrobienia kilkunastu godzin materiału jest niemal identyczny co przy nakręceniu godziny i w zasadzie pomijalny dla budżetu? Karkołomna teza... Ja rozumiem że budżet to także promocja itp itd. Mimo wszystko, długość filmu/serialu jest kluczowa. Jeśli nie, to dlaczego mówicie o tym ile to kosztują pojedyncze odcinki seriali? :D

W zasadzie mogę tylko nie widzę ku temu powodów, w przeciwieństwie do ciebie nie uważam żeby miało to jakiekolwiek kluczowe znaczenie.
Jeśli uważasz, że Twój argument był bez znaczenia, to ja to przyjmuję do wiadomości :D

A kto powiedział że nie oceniamy gry aktorskiej? Ja pierwsze co zrobiłem to oceniłem grę aktorską. I uważam że pod tym względem również PWPP po prostu wygrywa. W Wiedźminie poza Żebrowskim który naprawdę zrobił robotę nie dało się na te zblazowane gęby patrzeć.
Niby opinia to rzecz gustu, ale dla mnie to wręcz absurd :D Może i w Wiedźminie mieli zblazowane gęby, ale trudno tam znaleźć tak tragicznie zagrane postacie jak w PWPP, zaś główni aktorzy są najwyżej poprawni. Trzeba mieć sporo złej woli, żeby wmawiać, że PWPP jest aktorsko na wyższym poziomie.
Ja gry aktorskiej nie oceniałem i o to samo samo prosili tu zwolennicy tego dzieła, bo przez budżet to amatorzy... Więc ja się pastwić nie chciałem.

No cóż, wydawało mi się że było to dość czytelne, ale spoko, szybkie wytłumaczenie dla opornych: TO BYŁ SARKAZM, nie zahaczałem tam o żadne teorie.
Tak to był czytelny sarkazm, ale sarkazm nadal coś oznacza.

Sam tłumaczysz wszystkim od dwóch dni że "nie należy filmu usprawiedliwiać z powodu budżetu" a teraz wyskakujesz jak Filip z konopii i bierzesz się za ocenianie budżetu i to rzetelnie
Bo niektórzy usprawiedliwiają filmy budżetem, ale tylko wybiórczo. Ja nie mam problemu z ocenianiem bez porównania budżetu, tylko większość tutaj jest tym faktem oburzona.
Bez uwzględniania budżetu to ja temu filmowi mogę dać max 3/10, wykazując dobrą wolę i powiem szczerze, że o ile nawet tego kulejącego Wiedźmina obejrzałem w życiu pewnie ze trzy razy z sentymentu do książek, tak do PWPP ani myślę kiedykolwiek wracać, a seans uważam generalnie za stratę czasu, który mogłem lepiej wykorzystać, nawet nie opuszczając YT.

Nie zaczynam, jestem złośliwy od dłuższego czasu.
Widzę. I najwyraźniej jesteś z tego faktu dumny. Ale to już więcej mówi o Tobie, niż o mnie.

A to już spytaj tych którzy tak krzyczą. Ja nie widzę sensu porównywać tych filmów bo po prostu Wiedźmin jest obrazem o wiele słabszym i pasuje tu jak pięść do nosa, ale jak ktoś chce niech sobie porównuje, co mi do tego?
Masz prawo mieć własny gust filmowy, nie będę z tym dyskutował, nawet jeśli uważam odwrotnie.

09.12.2019 14:41
48.23
Guybrush Threepwood
30
Konsul

ste100

Znawco od siedmiu boleści, a ja ci tłumaczę po raz kolejny: te 20 lat temu, to choćby nawet nie ta benzyna i wyżywienie, to nie wystarczyłoby im tych pieniędzy na wynajęcie profesjonalnego sprzętu itd. bo w tej chwili mieli do tego dostęp za śmieszne pieniądze i właśnie dlatego nie był to największy koszt. Pojmujesz to, czy cię to przerasta?

Jak nie rozumiesz, to napiszę prościej (liczby abstrakcyjne, tylko dla zobrazowania).
Załóżmy że ceny jedzenia wzrosły x3, ceny paliwa x2. A ceny sprzętu/materiałów eksploatacyjnych spadły x10. Więc teraz ze 100 tys. wydali np. 50 na paliwo i jedzenie, 20 na sprzęt, a 20 lat temu wydaliby 20 na jedzenie i paliwo, a 200 na sprzęt.

Teraz ludzie potrafią nakręcić filmiki na YT lustrzanką za kilka tys. i obrobić to na domowym kompie i wygląda to ładnie. 20 lat temu byłoby to w ogóle niemożliwe.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-09 14:43:59
09.12.2019 14:57
48.24
zanonimizowany946917
74
Generał

"Koszta jedzenia to jest pikuś w porównaniu do kosztach technologicznych :D"
A co pochłonęło najwięcej z budżetu?
- Mówiąc całkiem szczerze: benzyna i wyżywienie.

"Załóżmy że ceny jedzenia wzrosły x3, ceny paliwa x2. A ceny sprzętu/materiałów eksploatacyjnych spadły x10"
Ceny sprzetów/materiałów spadły x10.... heh. No to już jest prawdziwe sci-fi. Sam to wymyślasz czy ktoś Ci pomaga ?

09.12.2019 15:13
48.25
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Ceny sprzetów/materiałów spadły x10.... heh. No to już jest prawdziwe sci-fi. Sam to wymyślasz czy ktoś Ci pomaga ?

Ja nie wiem ile ty masz lat... I nie pytam złośliwie, tylko zastanawiam się, na ile pamiętasz czasy, do których się odwołujesz...

Myślisz, że 20 lat temu dało się obrobić efekty specjalne do filmu na domowym komputerze z 64 megabajtami RAM? I że były do tego darmowe programy?

A film kręciło się pewnie kamerką cyfrową 320x240 pixeli, na 8MB karcie SD?

Jak można nie kumać, że technologia tak poszła do przodu, że teraz da się nakręcić dobrze wyglądający materiał nawet na amatorskim sprzęcie za kilka tys. zł i zmontować w domu, jeśli ktoś się uprze i nie będzie miał zapędów na zostanie Spielbergiem?

A 20 lat temu jak chciałeś nakręcić coś w ogóle, to potrzebowałeś mega drogiego profesjonalnego sprzętu, bo innego nie było...
Widziałeś kiedyś taśmy ze starych wesel nakręcone na VHS? Tak wygłądałoby twoje PWPP 20 lat temu, gdyby nie wywalili tony kasy na profesjonalny sprzęt :D
A teraz dowolny filmik na YT nakręcony lustrzanką za kilka tys. zł wygląda dobrze.

A zachwycaliście się ujęciami plenerów robionymi z drona? :D No, 20 lat temu to by dopiero nakręcili...

A montaż analogowy na taśmach filmowych wymagałby nie tylko więcej czasu i pracy, ale i studia do obróbki, zaś sama taśma to nie w cenie srajtaśmy. Co to znaczy, że teraz nie mieli budżetu na kręcenie powtórek? Teraz sprzętowo nie kosztuje ich to nic, poza czasem i pracą. Kiedyś musieliby zużyć kolejne rolki taśmy...

Może to dla ciebie science fiction... nie wiem...

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-09 15:22:23
09.12.2019 19:52
48.26
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Może i faktycznie nie pamiętasz takich czasów... To ci jeszcze opowiem...
Trzydzieści parę lat temu, 8-bitowy komputer jak ZX Spectrum, czy jakieś Atari potrafił kosztować mniej więcej tyle co roczne zarobki na poziomie średniej krajowej.
"Parę" lat później już mocny zestaw PC do gier to było koło 5 tys. zł, przy najniższej krajowej na poziomie 250zł na rękę. Teraz taki "porównywalnie wypasiony" zestaw też kupisz w okolicach 4-5 tys. Tylko że minimalne wynagrodzenie to już 1600zł.

Stacje Silicon Graphics do obróbki grafiki komputerowej i video kosztowały setki tysięcy zł. Teraz sobie zrobisz taką obróbkę na domowym komputerze i w wypasionym programie, który najprostsze efekty wyczaruje Ci w paru kliknięciach.

Do tego lustrzanka + gimbal i dron i masz sprzęt do nakręcenia uczciwie wyglądającego klipu. Chcesz lepszej jakości, szukasz profesjonalnego sprzętu, ale na czymś takim jesteś w stanie tworzyć. A dzięki postępowi dostęp do tego profesjonalnego sprzętu też jest bez porównania większy i tańszy.

20 lat temu nieosiągalne przy tak śmiesznym nakładzie finansowym.

Opowiedz mi o tym, jak to koszty sprzętu nie spadają... Opowiedz mi o tym, jak to 20 lat temu za 30 tys. dajmy na to, wypożyczyliby cały sprzęt filmowy, studio montażowe, kupili materiały eksploatacyjne (taśma filmowa chociażby), komputery do obróbki efektów itd. na czas wystarczający do nakręcenia 90 minut zmontowanego filmu, wyglądającego podobnie jak dzisiaj...

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-09 20:06:51
10.12.2019 07:54
JohnDoe666
48.27
JohnDoe666
55
Legend

Guybrush Threepwood
A rozliczanie budżetu nie dzieląc go na ilość godzin to nie naiwność? Zapewne czas potrzebny do nakręcenia i obrobienia kilkunastu godzin materiału jest niemal identyczny co przy nakręceniu godziny i w zasadzie pomijalny dla budżetu? Karkołomna teza...
No karkołomna, tylko nie moja. Mnie chodziło o to że zarówno 2,5 godzinny Władca Pierścieni jaki 10 godzinny (tak, 10 nie 13 godzinny) Wiedźmin miały najprawdopodobniej zbliżoną ilość surówki i było to przynajmniej kilkadziesiąt godzin. Sceny które finalnie obserwujesz z 3 ujęć nie są kręcone kawałkami tylko w całości kręci się je trzema kamerami, więc 10 minutowa scena to już 30 minut materiału x ilość dubli. Co za tym idzie sama długość filmu/serialu nie mówi absolutnie nic o kosztach związanych z nagraniem godziny materiału.
Ja rozumiem że budżet to także promocja itp itd. Mimo wszystko, długość filmu/serialu jest kluczowa. Jeśli nie, to dlaczego mówicie o tym ile to kosztują pojedyncze odcinki seriali? :D
Mówi się o tym w charakterze ciekawostki i nie jest to absolutnie jakiś wyznacznik czegokolwiek.
Przykładowo jeśli w artykule o najdroższych serialach świata wyczytam że "Rzym" kosztował 9 mln. za odcinek, to jest dla mnie zrozumiałe że chodzi o średni koszt jednego odcinka. Jeśli w innym artykule wyczytam o kosztach odcinka Gry o Tron z niesławną bitwą to rozumiem że chodzi o koszty tego jednego konkretnego odcinka bez odniesienia do kosztów serialu jako całości. Nie ma jakiejś jednej, jedynie słusznej analizy kosztów serialu poprzez dzielenie na odcinki. To jest jakaś bzdura.
Niby opinia to rzecz gustu, ale dla mnie to wręcz absurd :D Może i w Wiedźminie mieli zblazowane gęby, ale trudno tam znaleźć tak tragicznie zagrane postacie jak w PWPP, zaś główni aktorzy są najwyżej poprawni. Trzeba mieć sporo złej woli, żeby wmawiać, że PWPP jest aktorsko na wyższym poziomie.
Nie trzeba złej woli, wystarczy mieć oczy. W Wiedźminie taka przykładowo Anna Dymna grała jakby robiła to za karę, i podobne obserwacje dotyczą większości znanych twarzy w tym filmie.
Choć trzeba przyznać że Stępień z "13 posterunku" szarżujący na smoka to czyste złoto w kategorii "tak złe że aż dobre".
Ja gry aktorskiej nie oceniałem i o to samo samo prosili tu zwolennicy tego dzieła, bo przez budżet to amatorzy... Więc ja się pastwić nie chciałem.
Bo też się nie ma nad czym pastwić, główne i pierwszoplanowe role zrobiły robotę a drugoplanowe są słabsze nawet w profesjonalnych, wysokobudżetowych produkcjach. Jedyna postać która naprawdę raziła to główny zuuuy, ale było go na ekranie niewiele.

post wyedytowany przez JohnDoe666 2019-12-10 07:54:48
10.12.2019 09:02
48.28
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Ja naprawdę rozumiem, że scenę można kręcić z kilku kamer i że to da więcej nakręconego materiału, ale to nadal jest 10 minutowa scena. Tylko jeśli chcesz mnie przekonywać, że zarówno do 30 minutowego filmu, jak do 30 odcinkowego serialu kręci się mniej więcej tyle samo scen, jedynie później większość się wyrzuca, to już jestem tutaj nieco podejrzliwy. Logika i doświadczenie życiowe podpowiadają, że jednak powinny tu występować różnice i długość ostatecznego materiału jednak przekłada się w jakiś sposób na koszt produkcji.
Jeśli nie, to dlaczego autorzy tworzyli kolejne zbiórki obiecując, że dzięki temu film będzie dłuższy, przecież i tak musieli nakręcić podobną ilość materiału...

10.12.2019 09:50
JohnDoe666
48.29
JohnDoe666
55
Legend

Ja naprawdę rozumiem, że scenę można kręcić z kilku kamer i że to da więcej nakręconego materiału, ale to nadal jest 10 minutowa scena.
Ale pracuje nad nią więcej ludzi (choćby operatorów) i jest więcej materiałów do postprodukcji. A to tylko kilka z ogromnej ilości powodów dla których dwie 10 minutowe sceny mogą być skrajnie różne pod względem kosztów i właśnie dlatego uważam ocenę budżetu przez pryzmat długości obrazu za idiotyczną.
Tylko jeśli chcesz mnie przekonywać, że zarówno do 30 minutowego filmu, jak do 30 odcinkowego serialu kręci się mniej więcej tyle samo scen, jedynie później większość się wyrzuca, to już jestem tutaj nieco podejrzliwy.
Przekręć to co napisałem jeszcze bardziej, napisz że film miał 15 minut a serial 5 sezonów po 30 odcinków, bardziej będzie pasować do twojej tezy, hehe.
Logika i doświadczenie życiowe podpowiadają, że jednak powinny tu występować różnice i długość ostatecznego materiału jednak przekłada się w jakiś sposób na koszt produkcji.
Dokładnie dlatego "M jak miłość" jest największą polską superprodukcją, a jej wybitna jakość sprawia że trzeba mrużyć oczy z zachwytu :D.
Jeśli nie, to dlaczego autorzy tworzyli kolejne zbiórki obiecując, że dzięki temu film będzie dłuższy, przecież i tak musieli nakręcić podobną ilość materiału...
No choćby dlatego że była to produkcja "non profit" więc autorzy robili tyle na ile pozwalały im w danym momencie pieniądze. Nijak nie przekłada się to na model biznesowy filmu/serialu komercyjnego, w którym to najpierw musisz wiedzieć ile film będzie kosztował, potem znaleźć kogoś kto wyłoży kasę a ostatecznie zrobić film trzymając się wyznaczonego wcześniej budżetu.

10.12.2019 10:36
48.30
Guybrush Threepwood
30
Konsul

No więc z tego co piszesz, wynika że po prostu nie należy oceniać filmów ze względu na czas trwania i koszty produkcji, bo tego się nie da porównać.

Zaprzeczasz tym samym, że należy przyznawać jakieś dodatkowe punkty PWPP za chęci, starania, za robienie przez amatorów i niskim kosztem. Mi to pasuje. Oceniajmy efekt końcowy i tyle.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-10 10:37:49
10.12.2019 10:47
JohnDoe666
48.31
JohnDoe666
55
Legend

No więc z tego co piszesz, wynika że po prostu nie należy oceniać filmów ze względu na czas trwania i koszty produkcji, bo tego się nie da porównać.
Tak, w zasadzie tak.
Zaprzeczasz tym samym, że należy przyznawać jakieś dodatkowe punkty PWPP za chęci, starania, za robienie przez amatorów i niskim kosztem. Mi to pasuje. Oceniajmy efekt końcowy i tyle.
Nigdy nie twierdziłem że temu filmowi należy dodawać jakieś dodatkowe punkty za niski budżet. Uważam że film broni się sam z siebie bez żadnych dodatkowych punktów.
Jest o co najmniej klasę lepszym obrazem niż Wiedźmin z 2001 roku. Owszem nie jest produkcją bez wad ale wśród produkcji fantasy/s-f Polacy nie zrobili nic lepszego od kilkudziesięciu lat.

10.12.2019 11:52
48.32
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Bo w ogóle nie robimy nic z s-f/fantasy. I może to przejaw instynktu samozachowawczego i zdrowego rozsądku?
Ale jeśli już tak grubo jechać, to dla mnie choćby Legendy Polskie prezentują się lepiej.
Do Wiedźmina można się słusznie czepiać, ale już serial nie był tak pocięty jak sam film i dla mnie był jednak lepszy.
W ogóle co jest istotą filmu? Scenografia? Ujęcia? Dla mnie zawsze na pierwszym miejscu jest historia. Film, jak by go nie upiększyć, jeśli jest o niczym, to jest dla mnie stratą czasu. Takie idealnie pasujące sformułowanie - przerost formy nad treścią. A PWPP jest dla mnie po prostu filmem o niczym w większej części. I to jest jego największy problem.
Czy chciałbym ten film obejrzeć jeszcze raz? Nie.
Czy mnie wciągnął? Nie.
Czy zapłaciłbym za obejrzenie go? Nie.
Czy był dla mnie warty półtorej godziny czasu? Nie.
Czy zainteresowała mnie historia i bohaterowie? Nie.
Biorąc pod uwagę takie kryteria i to jeszcze uwzględniając, że naprawdę jestem fanem wszystkiego co z Wiedźminem związane, to trudno mi powiedzieć, że film się broni i że jest dobry. Mimo kostiumów itp itd. A to, czy gdzieś nakręcili ujęcie bez cięć itd. to jest sprawa drugorzędna, na którą mogę zwrócić uwagę, jeśli główne kryteria wypadają pozytywnie.
To czy aktor zagra dobrze, czy źle ma ogromne znaczenie dla odbioru. Ale jeśli nie ma czego zagrać, bo postać jest płytsza od kałuży, to już jest dramat.

Jeśli marnie zagrany film o niczym, jest najlepszym co nakręciliśmy od 30 lat, to można wpaść w depresję.

Chociaż tu znów wpadamy w pułapkę tworzenia kategorii. Bo jeśli nie kręcimy w Polsce w ogóle fantasy, to trudno przegrać, nie mając konkurencji.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-10 12:04:43
16.12.2019 14:11
JohnDoe666
48.33
JohnDoe666
55
Legend

Bo w ogóle nie robimy nic z s-f/fantasy. I może to przejaw instynktu samozachowawczego i zdrowego rozsądku?
A może to przejaw braku jaj? Moment w którym cały świat leci na hypie zbudowanym przez GoT jest najlepszym od dziesięcioleci na tworzenie tego typu produkcji.
Ale jeśli już tak grubo jechać, to dla mnie choćby Legendy Polskie prezentują się lepiej.
Bo to kilku/kilkunasto minutowe etiudy od których wymaga się zupełnie czegoś innego. Praktycznie każdy z tych filmów oparty jest o jakiś kultowy motyw muzyczny co dodatkowo zmienia odbiór tych produkcji. Same dialogi są tam jednak żenujące (choć zgadzam się że nie zwraca się na to uwagi), a coś takiego jak fabuła praktycznie nie istnieje. I owszem również lubię te "popierdółki", ale porównywanie tego z pełnometrażowym filmem może co najwyżej wywołać uśmiech.
Do Wiedźmina można się słusznie czepiać, ale już serial nie był tak pocięty jak sam film i dla mnie był jednak lepszy.
Ale rozmawiamy o filmie a nie o serialu. I tak, serial był nieco lepszy. Wynikało to właśnie z tego że fabularnie był mniej bezsensowny i dziurawy, ale inne wady pozostały więc to po prostu trochę mniej gówniany gniot.
W ogóle co jest istotą filmu? Scenografia? Ujęcia? Dla mnie zawsze na pierwszym miejscu jest historia. Film, jak by go nie upiększyć, jeśli jest o niczym, to jest dla mnie stratą czasu.
Idąc tym tropem "The Straight Story" Lyncha to według ciebie musi być straszny gniot.
Biorąc pod uwagę takie kryteria i to jeszcze uwzględniając, że naprawdę jestem fanem wszystkiego co z Wiedźminem związane, to trudno mi powiedzieć, że film się broni i że jest dobry.
No cóż, nikt nie może ci zabronić być w błędzie.
Jeśli marnie zagrany film o niczym, jest najlepszym co nakręciliśmy od 30 lat, to można wpaść w depresję.
No to nie masz powodu żeby wpadać ponieważ ten z drobnymi wyjątkami jest zagrany naprawdę nieźle.

post wyedytowany przez JohnDoe666 2019-12-16 14:13:10
09.12.2019 02:01
A.l.e.X
👍
49
odpowiedz
2 odpowiedzi
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

10

śmieszą mnie to komentarze wielkich fanów wielkiego kina biorąc pod uwagę skalę projektu i budżet :) normalnie ręce opadają / a gdzie docenienie strojów, kreacji, włożonego serca i pasji, świetnie wykonanych postaci itc ? Henry za jeden odcinek Wiedźmina od Netflixa wziął więcej niż budżet tego filmu. Poza tym jakbyście odłożyli na bok wasze wieś podejście i wczuli sie w klimat to nie wystawialibyście takich ocen. Od fanów dla fanów ! Ode mnie

09.12.2019 02:23
49.1
zanonimizowany1187984
29
Centurion
10

Popieram i podtrzymuję :)

post wyedytowany przez zanonimizowany1187984 2019-12-09 02:24:47
10.12.2019 09:32
Mówca Umarłych
😃
49.2
Mówca Umarłych
118
Pan Milczącego Królestwa
8.0

Mnie film urzekł, najbardziej podobała mi się wizja artystyczna twórców - od strojów, po scenografię i widoki. Scenariusz prosty i czasami dziurawy ale nie zaburzał odbioru całości, aktorstwo wypada nierówno - czasem widać było amatorstwo. Fajna praca kamery i ujęcia. Jedyne do czego mógłbym się naprawdę przyczepić to choreografia walk - to najsłabszy element produkcji.

Magdalena Różańska jest dla mnie od dziś ideałem Triss.

***
Odnośnie dyskusji prowadzonej tutaj. W sieci udzielam się od dawna ale takiej jednoosobowej krucjaty przeciw jakiemuś dziełu jeszcze nigdy i nigdzie nie widziałem. To nie jest normalne.

post wyedytowany przez Mówca Umarłych 2019-12-10 09:54:42
09.12.2019 03:35
50
odpowiedz
BeF1990
55
Centurion
5.0

Większość wychwala i na każdym kroku podkreśla "jak na fanowską produkcję". A ja powiem tak... Jak na fanowską produkcję wyszło przeciętnie. Wszystko w tym filmie było takie właśnie przeciętne i niczym mnie nie porwało. Film niepotrzebnie rozwleczony, aktorstwo raczej słabe z trzema najzwyczajniej poprawnymi wyjątkami (Lambert, Ornellia i pan sołtys), fabuła słaba, dialogi jeszcze gorsze, sceny walk drętwe, wymuszone "nawiązania do gier" i bardzo rozczarowujący wątek Jaskra. Do tego wszystkiego bardzo naiwny i mnie osobiście irytujący syn grajka - chyba najsłabszy element całego filmu.

Na plus na pewno kostiumy, sceny w karczmie, efekty specialne (naprawdę bardzo dobre i tutaj należą się ukłony dla osób odpowiedzialnych za nie), muzyka (która czasem przeszkadzała w dialogach) i widoczki (które były chyba lepsze niż cały film, a na pewno nie o to chodziło). Na koniec zupełnie niepotrzebna scena po napisach koncowych.

Ekipa na pewno się napracowała, włożyła ogrom serducho i pasji, za to szacunek, podziw i gratulacje. Jednak sam efekt końcowy po prostu średni. Widziałem już lepsze fanowskie produkcje. Mnie jako fana twórczości Sapkowskiego i gier opartych na Jego książkach (przede wszystkim bardzo cenię sobie pierwszego Wiedźmina) ten film nie porwał.

Takie 4.5 na 10, ale "jak na fanowską produkcję" to dam 5/10.

post wyedytowany przez BeF1990 2019-12-09 03:53:21
09.12.2019 09:20
51
odpowiedz
2 odpowiedzi
-balrog-
24
Legionista
5.0

Niestety, ale 5/10 to max co mogę dać i to jeszcze ze względu na to, że jestem fanem książek i gier wiedźmińskich. Nie będę krytykował filmu za budżetowość, bo oczywistym jest, że pieniędzy na ten film nie było. Na plus mogę zaliczyć lokacje, montaż, stroje czy po części muzykę. Jednak nic nie usprawiedliwia kompletnie nijakiej fabuły. A także drętwej gry aktorskiej i braku klimatu. Nie było w tym filmie nic co by mnie przykuwało do ekranu, gdyby nie to, że jako fan tego świata chciałem oglądnąć do końca, to wyłączyłbym ten film max po godzinie, bo po prostu się nudziłem. Fabuła była nijaka, ale również pełna nieścisłości i niedopowiedzeń.

SPOILER START

Brak w ogóle pokazania "relacji" jaka łączyła Lamberta z Triss, poza tym że mówił do niej "Merigold". Julian nie grał syna poety, tylko zwykłego wiejskiego głupka. Ta "zła" czarodziejka, której imienia już zapomniałem, właściwie nie wiadomo co dokładnie chciała osiągnąć. Główny antagonista z kolei bardziej przypominał jakiegoś osiedlowego dresa, któremu ktoś przerysował BMW i teraz się mści niż mutanta z jakimś celem czy historią. W ogóle nie czuć było ducha książek czy nawet gier, dialogi sztywne do bólu a ratować miały je chyba przekleństwa brzmiące jakby były wypowiedziane na siłę. Brakowało humoru, cynizmu, sarkazmu i wdzięcznych metafor jakimi raczyły nas książki.

SPOILER STOP

Niestety, ale film nie jest warty oglądania, nawet jak się jest fanem tego świata. Bo inni to już się całkiem od tego odbiją. Ja wiem, że twórcy włożyli w to masę pracy, nie mieli budżetu itd. Ale dla mnie jako widza liczy się efekt a nie chęci i o ile z powodu budżetowości można by przymknąć oko na niektóre rzeczy (efekty specjalne, choreografię walk, czy nawet po części sztywną grę aktorską z powodu braku dobrych aktorów) to jednak nic nie usprawiedliwia słabej historii i dialogów. Zresztą, jak na budżetowy film spodziewałem się gorszych efektów, muzyki, strojów czy montażu, za to liczyłem na porządnie napisaną fabułę i fajne dialogi, a stało się na odwrót, co mnie dziwi.
Także kompletnie się dziwię tym pozytywnym ocenom, również redaktora gry-online. Pisanie, że "to tylko fanowska produkcja" nie jest tu żadnym usprawiedliwieniem- czytałem różne fanowskie opowiadania wiedźmińskie i trzymały one często naprawdę dobry poziom.

post wyedytowany przez -balrog- 2019-12-09 09:20:51
09.12.2019 09:30
51.1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Ja się założę, że ta Ornelia to wprost po złapaniu, trafiła na spotkanie Anonimowych Seksoholików albo terapię leczenia z nimfomanii :D

"Cześć, nazywam się Ornelia i jestem nimfomanką. Od dawna miałam problemy z utrzymaniem nóg razem, angażowałam się w związki bez przyszłości i uprawiałam seks z przypadkowymi mężczyznami.
Ale poczułam, że osiągnęłam prawdziwe dno, kiedy przez kolejny napad żądzy straciłam ukradzioną wcześniej magiczną księgę i dałam się złapać, niwecząc wszystie swoje plany zawodowe i życiowe" :D

09.12.2019 12:23
Shan Rivel
51.2
Shan Rivel
61
Pretorianin
6.5

Ogólnie o filmie się nie wypowiadam, bo i po co. Obejrzałem, fajnie że im się udało, są plusy i minusy.

Tylko w kwestii "Czarodziejka (..) Nie wiadomo co chciała osiągnąć". Naprawdę? Chciała stworzyć kolejną generację wiedźminów, bo koniunkcja sfer jest cykliczna i znów miała się wydarzyć, zalewając świat potworami.

Porywanie dzieci do eksperymentów + księga gościa, który opracował próby traw + sama mówiła o cyklu koniunkcji. Nie było tam niedopowiedzeń.

09.12.2019 10:19
52
1
odpowiedz
zanonimizowany1270450
20
Generał

Ogólnie twórcy rzucili się z motyką na słońce, robić film fantasy bez budżetu, bez choreografii, kręcone na surowo. To niestety widać i jako widz dostrzegam to bardzo, bo nie interesuje mnie czy to produkcja fanowska za gruszki czy wielomilioniwy megahit. Ma mnie wciągnąć. Pwpp nie wciągnął, ze 2 razy przysnąłem. Jedyne co doceniam w tym filmie to kostiumy, częściowo scenografie, ale kręcenie dronem i nie postaranie sie o wymazanie domów na horyzoncie które biją po oczach mnie zniszczyło. Na wielki plus, że im się chciało, widać że kręcili z pasji i mieli przy tym dobrą zabawę. Ale tak jak pisałem to porwanie się z motyką na słońce. Jako film fantasy 4/10. Jako praca włożona i doświadczenie-bezcenne i godne podziwu

09.12.2019 11:09
53
odpowiedz
1 odpowiedź
Yaboll
140
Generał

Może jakiś bezpośredni link do tego filmu. Na tym kanale jest kilka filmów.

09.12.2019 11:30
cycu2003
53.1
cycu2003
236
Legend
09.12.2019 12:00
MixerBETTER
54
odpowiedz
1 odpowiedź
MixerBETTER
12
Chorąży

Przecie kazdy wiedzmin inny talizman miał

09.12.2019 12:24
Shan Rivel
54.1
Shan Rivel
61
Pretorianin

MixerBETTER wut?

09.12.2019 12:18
MixerBETTER
😢
55
odpowiedz
MixerBETTER
12
Chorąży

Moze prequel jescze z starym dobrym Geraltem

09.12.2019 12:29
56
odpowiedz
3 odpowiedzi
Krzychy689
1
Junior

jestem świeżo po obejrzeniu - pierwsze wrażenie: lepiej niż trailer od Netflixa :)

09.12.2019 13:06
56.1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Generalnie też wolę filmy od trailerów :D

09.12.2019 13:45
56.2
zanonimizowany1270450
20
Generał

Dokładnie, oceniając książkę po okładce każdy głupi potrafi :) ja to się zastanawiam jak te 8 godzin w piątek czasu zagospodarować żeby cały sezon wciągnąć na raz

09.12.2019 13:53
Bezi2598
56.3
1
Bezi2598
140
Legend

lepiej niż trailer od Netflixa :)

XD

09.12.2019 15:48
57
odpowiedz
kaagular
72
Generał

Jeszcze nie oglądałem ale na pewno to zrobię jak tylko znajdę na to czas. Niemniej słabo się robi jak się czyta komentarze. Merytorycznych ze świecą szukać a napinki i opinie to tragedia.
Wielkie uznania dla twórców za zaangażowanie, organizacje itd. itp. Ale finalnie nie ma czegoś takiego jak "zasługują na lepszą ocenę bo nie mają zasobów Netflixa". Film amatorski czy profesjonalny podlega tym samym ocenom, jedynie wymaga się od niego mniej i jest większe zrozumienie. Z drugiej strony nie przeceniałbym możliwości budżetowych wielkich producentów, każde studio boryka się budżetem, tylko skala może być inna. W pierwszych sezonach GoT nie stać ich było np. na statystów a oceniamy tenże sezon mając to przecież w poważaniu (głębokim) lub tego nie wiedząc. No bo dla finalnego dzieła nie ma to najmniejszego znaczenia.
Także więcej rozumu, więcej rozwagi i mniej ocen typu 10/10 czy 1/10 (bez oglądania wiadomo, że nie jest to ani jedno ani drugie).

09.12.2019 16:10
58
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany12249
164
Legend

Ja to mam beke czytajac usprawiedliwienia typu "bo niski budzet", "bo zrobiony przez fanow" i +5 do oceny :P fanjbojstwo czystej wody :P
Paranormal Activity kosztowal 11 tys $
The Blair Witch Project -> 60 tys $
El Mariachi pierwszy film dlugometrazowy R. Rodrigeza koszt 7 tys $
Clerks koszt 27,5 tys $
Te filmy robili amatorzy i okazaly sie znacznymi hitami, bo zostaly dobrze zrobione, ciekawy scenariusz, dobre dialogi, poprostu kawal dobrego kina. Pół wieku poezji później mnie strasznie znudzil watpie czy wogole go skoncze, bo ogladanie tego boli rownie mocno jak piwerszej polskiej adaptacji :D Jednak widzialem sporo lepszych amatorskich produkcji, do tego dlugosc tego to jakas masakra, wiec watpie czy uda mi sie wogole to skonczyc :P

post wyedytowany przez zanonimizowany12249 2019-12-09 16:12:45
09.12.2019 16:12
😂
58.1
garett123#2
26
Przemytnik

Pełnometrażowy debiut Nolana kosztował jakieś 6000 $. Też mnie śmieszą te teksty usprawiedliwiające brak umiejętności i talentu "niedużym" budżetem.

09.12.2019 17:24
hopkins
58.2
hopkins
212
Zaczarowany

I w punkt. Mi udało się skończyć, ale nigdy nie wrócę do tego filmu.

09.12.2019 17:27
58.3
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Też jestem tego samego zdania, jak coś jest dobre, to się obroni. Jeśli treść będzie warta uwagi, to ludzie przymkną oko na szczegóły techniczne nawet.
Gorzej, jak ktoś robi film i sam nie wie jak, ani po co.

Dla mnie sprawa wygląda tak, że ktoś chciał sobie zapewnić fajny element w portfolio i wymyślił że sfinansują to fani. Skupili się na szczegółach technicznych, jakie to oni chcą załatwić kamery, jakie sceny nakręcić i z jakim rozmachem. Generalnie jak czytałem opisy zbiórek, to miałem wrażenie, że istotą filmu będą efekciarskie sceny, a nie jakaś przemyślana historia. I dokładnie tak wyszło. Przy czym z efekciarskością średnio, chociaż w zbiórce zapewniali że bitwa i pojedynki będą na poziomie czołowych produkcji...
Dla mnie nakręcenie 90 minut tego spowodowane było jedynie kolejnymi zbiórkami pieniędzy. Trzeba było nakręcić shorta, jak wielu innych amatorskich twórców, ale zrobić to dobrze i nie trzeba by się było tłumaczyć budżetem.
Film o niczym.
Może małolatów bawi jeszcze, że usłyszą Liwko Liwko... tzn. Lambert Lambert... i się podjarają bo w grze to było...
Dla mnie puszczanie oczka do fanów oznacza wplecenie w treść i fabułę takich drobnych elementów, które dodatkowo wyłapią tylko fani. Tutaj te "oczka" zastąpiły fabułę.
Przypomniało mi się, że kiedyś powstała taka wybitna polska komedia "Job czyli ostatnia szara komórka"... Owo monumentalne dzieło było zbiorem wszystkich powszechnie znanych żartów i anegdot, spowitych pozorem scenariusza. Miałem podobnego cringa oglądając PWPP.

A już najbardziej śmieszy mnie te podejście, że wszystko trzeba chwalić bo nasze... Dla mnie efekt odwrotny do zamierzonego. Jak ktoś zaliczy pare gniotów ocenionych 9/10, to będzie omijał wszystko co polskie z daleka.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-09 17:27:50
09.12.2019 17:20
claudespeed18
59
odpowiedz
claudespeed18
203
Liberty City Finest
09.12.2019 20:28
60
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Guybrush Threepwood
30
Konsul
Wideo

https://www.youtube.com/watch?v=Lqf5vuJqQv0

Mam nadzieję, że jutro się przekonamy, czy faktycznie nie da się nakręcić dobrego niskobudżetowego filmu w klimacie... Co prawda jest to po części film dokumentalny, ale liczę na klasę części fabularnej.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-09 20:37:48
11.12.2019 17:57
60.1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

No i tutaj się nie zawiodłem...
Zobaczcie sobie, jak można zrobić niskobudżetowy film, kiedy się wie, co się zrobić zamierza...

A mogli się np. zawziąć, że nakręcą bitwę husarską z wielkim rozmachem... ;D

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-11 18:00:25
09.12.2019 22:00
MANTISTIGER
61
odpowiedz
MANTISTIGER
75
Generał
Wideo

Albo na tym mogli by się wzorować https://www.youtube.com/watch?v=uKbuFYd468w

post wyedytowany przez MANTISTIGER 2019-12-09 22:01:58
10.12.2019 08:50
MixerBETTER
😃
62
odpowiedz
MixerBETTER
12
Chorąży
9.0

Bardzo dobre jak na Fanowski Film mam nadzieje na cos wiecej od nich moze teraz z wiekszym budzetem

10.12.2019 10:02
Arsacius
😊
63
odpowiedz
Arsacius
38
Centurion
8.5

Jak na fanowski, niezależny film z małym budżetem było naprawdę w porządku. Dialogi mogłyby mieć lepszy dźwięk i były trochę drewniane, ale klimat był fajny.

10.12.2019 11:54
MANTISTIGER
64
odpowiedz
7 odpowiedzi
MANTISTIGER
75
Generał

Ale i tak film osiągną Wielki Sukces -"Pół Wieku Poezji Później": wielki sukces fanowskiego "Wiedźmina" https://www.onet.pl/film/onetfilm/pol-wieku-poezji-pozniej-wielki-sukces-fanowskiego-wiedzmina/lcpqk7l,ddf42670

10.12.2019 12:16
😂
64.1
Guybrush Threepwood
30
Konsul

Publikacja "listu od czytelnika", w którym to wychwala PWPP, podkreślając że fani są zachwyceni i cytując jak to już przed premierą chwalili, że film będzie lepszy niż Netflixa ;D Aż ocieka obiektywizmem :D

Ja powiem tak, gdyby go wydali 2-3 tygodnie później, to jest spora szansa, że nikomu nie przyszłoby nawet do głowy nazywać go najlepszym filmem o Wiedźminie jaki powstał :D A tak można przez chwilę zrobić sobie fejm :D

Widzę, że idą za ciosem i napędzają sobie marketing jak się da.

post wyedytowany przez Guybrush Threepwood 2019-12-10 12:17:10
10.12.2019 12:59
Mówca Umarłych
64.2
2
Mówca Umarłych
118
Pan Milczącego Królestwa

Guybrush Threepwood i mają do tego prawo. Tylko, że w zaistniałej na tym forum sytuacji to nie treść z przytoczonego tutaj linku wypada śmiesznie ale twoja postawa.
Jak patrzę na tą twoją jednoosobową krucjatę przeciwko tej produkcji to mam wrażenie, że ktoś tu ma problem ze sobą albo z otaczającym go światem. Na tym forum były różne utarczki, pyskówki i wymiany zdań pomiędzy jego użytkownikami, czasem mocno niewybredne, ale pierwszy raz widzę aby jedna osoba poświęcała tyle czasu i energii aby krytykować i umniejszać jakiemuś dziełu. To nie jest normalne.

I tak, przeszkadza mi to. Wszedłem w temat, w którym chcę poczytać opinie różnych odbiorców, nawet te krytyczne ale muszę przedzierać się przez ścianę powtarzanego na jedno kopyto bełkotu jednej osoby. Wszyscy już wiemy jakie jest Twoje zdanie.

post wyedytowany przez Mówca Umarłych 2019-12-10 13:13:53
10.12.2019 14:01
kapciu
64.3
kapciu
185
kapciem

Takie samo prawo ma Guybrush Threepwood. Moze sobie prowadzić jednoosobową krucjatę czy ci sie to podoba czy nie. Naturalnie to proces z góry skazany na niepowodzenie.
Patrząc na wyniki oglądalności paradokumentów czy seriali typu Korona Królów - gdzie średnia ocen oscyluje wokoł 9.0. Ludzie maja nasrane w głowach. Jest to smutne ale zrozumiałe. Można by sie zastanawiać co odpowiada za taki stan rzeczy, ale moim zdaniem polemika jest bezcelowa.

post wyedytowany przez kapciu 2019-12-10 14:03:50
10.12.2019 18:24
64.4
BeF1990
55
Centurion

Ja również jestem jedną z tych osób, którym omawiany tutaj film fanowski do gustu nie przypadł, choć uważam się za fana twórczości Sapkowskiego i generalnie lubię większość rzeczy, które z tą twórczością są związane. Myślę, że kapciu strzelił tutaj w sedno i największe znaczenie ma tu ciągle obniżanie standardów przez telewizję, czyli jakby na to nie patrząc wciąż jedno z największych mediów dla sporej większości ludzi. Ja TV w domu nie mam już od dobrych 6 lat i za każdym razem jak będąc u kogoś widzę te programy, które teraz są puszczane na antenie to uwierzyć nie mogę. Poziom tego wszystkiego jest tak żałośnie niski, że w sumie się nie dziwię jak później ludzie widzą takie PWPP i wychwalają w niebiosa.

11.12.2019 08:42
JohnDoe666
64.5
1
JohnDoe666
55
Legend

kapciu
Naturalnie to proces z góry skazany na niepowodzenie.
Patrząc na wyniki oglądalności paradokumentów czy seriali typu Korona Królów - gdzie średnia ocen oscyluje wokoł 9.0. Ludzie maja nasrane w głowach. Jest to smutne ale zrozumiałe. Można by sie zastanawiać co odpowiada za taki stan rzeczy, ale moim zdaniem polemika jest bezcelowa.

Cały problem w tym że to co robisz to żadna polemika. Po prostu zauważyłeś że twoje zdanie na temat filmu jest inne niż większości ludzi więc zastosowałeś retorykę "większość ludzi to idioci i zawsze wychwalają chłam, nie to co my, krytycznie nastawiona elita".
Takie postawienie sprawy zazwyczaj świadczy o braku realnych argumentów.
BeF1990
Myślę, że kapciu strzelił tutaj w sedno i największe znaczenie ma tu ciągle obniżanie standardów przez telewizję, czyli jakby na to nie patrząc wciąż jedno z największych mediów dla sporej większości ludzi.
Myślę że kapciu strzelił kulą w płot ponieważ większość ludzi dla których telewizja jest głównym medium nie ma w ogóle pojęcia o istnieniu tego filmu.
Ja TV w domu nie mam już od dobrych 6 lat
Uwielbiam to podejście na podstawie którego nie posiadanie telewizora w domu jest traktowane jako oznaka jakiejś wyższości nad innymi. I potem facet który pół dnia ogląda na youtube filmy w stylu "rzyganie po bananie ze spritem czelendż" opowiada jaki to poziom telewizji jest niski.

11.12.2019 11:16
64.6
BeF1990
55
Centurion

Czy ja gdzieś napisałem, że fakt nieposiadania telewizora stawia mnie wyżej nad innymi? Wyraziłem krytyczną opinie uzasadniając dlaczego moje zdanie jest inne od reszty, ale widzę, że dalsza dyskusja nie ma większego sensu. Nie napisałem swojej opinii aby prowadzić tutaj krucjatę z niedowartościowanymi nastolatkami, czy innymi wiecznie sfrustrowanymi polaczkami, którzy w każdym komentarzu doszukują się pretekstu do udowadniania, że ich racja jest jedyną wartościową racją. Napisałem aby osoby, które jeszcze nie oglądały mogły poznać również opinie kogoś, komu film się nie spodobał, podając powody takiej a nie innej oceny. Tak więc ja wybywam z daleszej dyskusji.

11.12.2019 21:10
😂
64.7
zanonimizowany12249
164
Legend

Nie oszukujmy sie w watku przewage maja oceny z dodatkowym +5 "bo w swiecie wiedzmina - mojej ulubionej gry" To juz ten etap gdzie cokolwiek z napisem wiedzmin nie moze byc slabe fanbojstwo czystej wody :D

11.12.2019 15:50
fakk3
65
1
odpowiedz
fakk3
97
Pretorianin

Do obejrzenia zachęciła mnie pozytywna recenzja tvFilmy. Dla mnie to bardzo przeciętny film. Jedyna rzecz, która na mnie zrobiła wrażenie to kostiumy, rekwizyty i scenografia. Pod tym względem film może spokojnie konkurować z komercyjnymi produkcjami. Motywy muzyczne mogą się podobać, o ile ktoś lubi te folkowe kobiece wycie, które mi nie podeszło. Gra aktorska jest bardzo nierówna. Jedynie dobrze zapamiętałem Jaskra i Sołtysa. Reszta postaci to drewno bardziej lub mniej. Najgorzej chyba wypadł łysiejący Julian, który jest synem Jaskra. Jego aktorstwo można spokojnie umieścić w kategorii filmów dla dorosłych. Zresztą przez cały film wyrywa wszystko dookoła. Mnie tylko zastanawia co te baby w nim widziały? On nic nie musiał nawet robić. Zamachowski przynajmniej miał gadane i był po prostu sympatyczny... Fabuła całości prosta i spokojnie mogła by posłużyć jako materiał na krótki 30 minutowy film. Dialogi czasem były zabawne, ale nie było to nic wysokiego lotu np. cięte odpowiedzi w postaci wulgaryzmu lub scena z sikaniem i rozrzucaniem prochów zmarłego. Sceny walk też drewniane i tak zmontowane żeby nie było widać braku umiejętności odgrywających. No i scena po napisach... ten demon to chyba kolega smoka z ekranizacji Brodzkiego.

post wyedytowany przez fakk3 2019-12-11 15:54:44
11.12.2019 16:01
Crod4312
66
odpowiedz
Crod4312
150
Legend
8.0

Jestem mega zadowolony z filmu. Klimat jest świetny według mnie, fabuła ok, dialogi trochę kulały ale nie bolały mnie od nich uszy. Za to aktorsko naprawdę się broni, a Pani Kamila Kamińska zagrała mega świetnie. Wcześniej przewinęła mi się w "Zakochani po Uszy" jako, że serial ogląda mama z siostrą, ale nie dane mi było widzieć jej warsztatu, a tu się okazuje że spisuje się wybornie.
Ja tam jestem usatysfakcjonowany tym filmem i widziałem gorsze z wielomilionowymi budżetami.

post wyedytowany przez Crod4312 2019-12-11 16:04:43
11.12.2019 19:23
😉
67
odpowiedz
1 odpowiedź
Dargh
45
Chorąży
7.5

Jak na fanowski film na podstawie gier komputerowych to naprawdę przyzwoity i fajnie zrealizowany. Zgadzam się z opinią że jest nierówny bo są sceny 'och ach' i sceny w stylu 'Dlaczego ja czy pamiętniki z wakacji'. Są wady to są minusy, fan flick za garść orenów to są i plusy. Ogółem rzucam 7/10 jako dobry.

11.12.2019 19:36
Fear87
67.1
Fear87
87
Generał

Suchy ten Twój sarkazm.

11.12.2019 20:58
kotonikk
68
odpowiedz
kotonikk
106
Wśród horyzontów
6.0

Wyszło poprawnie, ale przy tej całej pompie na tę produkcję, to jednak zabrakło wiele. Filmowi przede wszystkim brak dynamiki, umiejętnie poprowadzonej narracji, za bardzo skupiono się na "robieniu klimatu" (te wszystkie powolne najazdy kamer, patrzące przed siebie postacie itp, trwa to zdecydowanie za długo), jakby twórcy koniecznie chcieli pokazać ile mieli rekwizytów i jak wszystko zaaranżowali. W ciemnych kadrach jest zdecydowanie za ciemno, nawet jasne są jakoś dziwnie stonowane. Aktorstwo - aktorstwem można nazwać rolę Lamberta, Zamachowskiego, Ornelii i sołtysa, reszta to po prostu występy amatorów z mniejszym lub lepszym skutkiem. Jednak rola Juliana przebija wszystko. Ten gość był jakimś szczodrym sponsorem, że z takimi umiejętnościami i wyglądem dostał tak znaczący angaż? Nie idzie na to patrzeć. Plusami filmu są napewno krajobrazy, wygląd wiosek i karczm, kostiumy i rekwizyty, parę razy uzyskano ciekawy klimat (motyw wędrówki kompanii, naprawdę fajny). Fabularnie dość dziwnie, choć gdyby nie flegmatyczna narracja, coś mogłoby z tego być. Przekleństwa wstawione w usta postaci często na siłę, to samo fanserwis, choć kilka wymian słów i oczek do fanów całkiem miłe. Twórcy ewidentnie mieli przy filmie masę radochy i pasji, i nieraz coś z tego przebija się na ekran - choć mogło więcej i częściej.

post wyedytowany przez kotonikk 2019-12-11 21:02:34
13.12.2019 16:23
69
odpowiedz
przemek_em
15
Legionista
4.5

Aż się przemogłem i obejrzałem, no prawie obejrzałem, bo w którymś momencie nie dałem rady. Zrobiony jest całkiem nieźle, tylko kto do jasnej cholery pisał scenariusz. W takiej niszowej produkcji to właśnie scenariusz powinien być elementem, który robi film, bo budżetu na obsadę, scenografię, obróbkę nie ma. Obsada jest przyzwoita, aktorzy nie grają świetnie, ale przyzwoicie, scenografia jest naprawdę dobra jak na niski budżet, nie widać wiochy, chociaż mogli trochę pojechać z tego powodu żartobliwie, jak w Monty Python i Święty Graal, że np. rozmyślili się i nie jadą do miasta bo to głupie miejsce :) ,a nie że w mieście jest za dużo par oczu. Natomiast scenariusz jest chyba pisany na kolanie przez nastolatka. No przecież tu nie ma producenta, który wymaga 10 punktów aby film się sprzedał, wystarczy dobra historia, a dostajemy jakąś karykaturę. Sceny w podziemiach nie przetrwałem, tak infantylna, że aż płakać się chciało. 4/10 za scenografię i przyzwoitą grę, do tak głupiego scenariusza, dodatkowy plus za sceny walki, wygląda to dobrze, szybko i bez wodotrysków.

23.12.2019 08:46
Mutant z Krainy OZ
70
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Amatorszczyzną daje na kazdym kroku, jednak musze pochwalic scenografię, jest boska, dopieszczona, szczegolowa, wzorowana na dzikim gonie, ogladajac czułem sie jak w grze. Aktorstwo npcow bylo mniej drewniane niz tutaj zywych ludzi.
Nie oczekiwalem cudow i obejrzalem nawet bez poczucia marnowania czasu.

Wiadomość Pół wieku poezji później - premiera fanowskiego Wiedźmina