Mamy juz wszystkie wazne premiery za soba, wiec mysle ze smialo kazdy moze juz podawac swoje top5 czy top 10 czy nawet ogolnie napisac jak widzi mu się obecny rok growo ;)
Dla mnie był to swietny rok, wyszło sporo gier w moim guscie, zabrakło mi takiego totalnego killera jakim w zeszłym roku byl RDR2 czy God of War (dla mnie gry na 10), ale i tak mam w tym roku az trzy gry które jak dla mnie sa blisko 10/10 ;)
1. Death Stranding (9.5/10) - nie spodziewałem się, ze az tak spodoba mi się nowa gra Kojimy, poczatkowo wydawało mi się chodzenie z punktu do punktu szybko mi się znudzi i za wiele się tam nie dzieje, ale jakze sie myliłem. Planowanie trasy i ta pustelnicza podroż to jedna z najbardziej emocjonujacych rzeczy w grach ever ;0 zawsze mi się podobały gry w których czuc klimat osamotnienia, a tutaj jest on wybitny wrecz. No i fabuła, która mnie po prostu zachwyciła i wzruszyła, choc niesie soba proste przesłanie, jest to jedna z lepszych historii w ostatnich latach jezeli chodzi o gry, a rezyseria jest po prostu cudowna, strasznie mi się podobały ujecia
Nie sposob tez nie wspomniec o genialnej sciezce dzwiekowej i grafice. Nie jest to gra dla kazdego i albo się ja kocha albo nienawidzi..
2. Resident Evil 2 Remake (9,5/10) - na poczatku wspomne, ze 7 czesc podobala mi sie nieco bardziej (uwazam ja z najlepszy horror ever) stad poczatkowo troszke bylem rozczarowany, ale ta gra jest dla mnie tez niemal prawie idealna, naprawde balem sie grac w ta gre, a takie cos mi sie nie zdarza ;) swietny gameplay, troche taka metrodivania z ciekawymi zagadkami i mega oprawa-audio video, fabula jest prosta i spelnia swoje zadanie, ale klimat tego posterunku (innych lokacji z reszta tez) cudo
3. Control (9.5/10) - tutaj troche dziwna sytuacja, bo poczatkowo wydawalo mi sie ze tylka nie urywa (mialem zle podejscie bo przychodzilem po pracy i raczej nie skupialem sie tak bardzo na grze, fabule, po prostu 'luzno' sobie gralem), a jak zrobilem do niej drugie podejscie to wow naprawde pod wielkim wrazeniem jestem, dawalem wtedy 9, dzisiaj mysle ze to nawet za malo. Ten klaustrofobiczny klimat, szarobury budynek i fabula ktora sklania do myslenia to jest to co zdecydowanie lubie, a gameplay to takze sztos, szczegolnie jak sie odblokuje lewitacje
Dla mnie gra rownie genialna co Alan Wake
4. Modern Warfare (9/10) - spore zaskoczenie, bo ostatnia naprawde fajna kampanie COD mial w 2010 roku (black ops1).
Niezla historia, odswiezony engine, pomyslowe misje no i przede wszystkim mega feeling broni. Jeden z lepszych fpsow na tej generacji (jest ich niewiele)
5. Gears 5 (9/10) - kolejne zaskoczenie, bo 4 czesc byla jak dla mnie malym krokiem w tył w stosunku do trylogii, a tymczasem 5 jest rownie swietna co 2 czesc, a nawet i lepiej wyrezyserowana. Fajnie, ze dodali te etapy z wiekszymi mapami, umiejetnosci jacka - nie sa to moze jakies mega usprawnienia, ale wciaz bardzo przyjemnie sie gra w ta serie, choc nie ukrywajmy jakiegos zroznicowanego gameplayu to ona zdecydowanie nie ma. Podobala mi sie historia i zwroty akcji
6. Days Gone (8.5/10) - bardzo dobry sandbox z calkiem fajnie wyrezyserowana historia, klimat troche siadl jak pojawiło sie to całe wojsko, ale generalnie bardzo fajna gra
7. Mortal Kombat XI (8.5/10) - najlepsza bijatyka na rynku
8. Plague Tale (8/10)
9. Metro Exodus (7.5/10)
10. DMC 5 (7/10)
Jezeli chodzi o rozczarowania to w sumie tylko..
Rozczarowało mnie Man of Medan, bo po wymienitym Until Dawn spodziewalem się gry na zblizonym poziomie..
Po Rage 2 czy Far Cry New Dawn cudów się zdecydowanie nie spodziewałem :D
Do nadrobienia mam jeszcze Greedfall, Star Wars Jedi Fallen i moze Borderlands 3, ale nie sa to tytuły na ktore jakos specjalnie czekalem, z reszta trzeba sobie cos zostawic na poczatek 2020 bo fajne premiery dopiero od marca xD
Człowieku, uspokój się. To za wcześnie jeszcze na takie listy... rok się jeszcze nie skończył, gry nadal wychodzą... w połowie stycznia dam ci moją listę.
1. Days Gone
2. Astral Chain
3. Gears 5
4. Pokemon Shield
5. The Legend of Zelda: A Link's Awakening
Taką piątkę ułożyłem bo niby przeszedłem jeszcze kilka fajnych gier z tego roku jak chociażby Kingdom Hearts 3, ale niestety część tytułów jak np. nowe Metro, RE2 czy Blair Witch całkowicie mnie od siebie odrzuciły i nawet nie za bardzo mogę udzielać tutaj jakichś sprawiedliwych opinii. Ogólnie całkiem spoko rok.
Co prawda chętnie bym przeszedł jeszcze Death Stranding czy Luigi's Mansion 3, ale raczej się nie wyrobię do końca roku, a np. taki Control mnie kompletnie nie obchodzi.
Rok średni - czuć schyłek generacji.
Dobrze, że:
- Remedy potrafi dalej tworzyć gry ciekawsze pod względem rozgrywki - Control.
- w portfelu niektórych jest miejsce dla pieniędzy bazujących na nostalgii - Residen Evil 2, a sam remake jest przyzwoity;
- ktoś pamięta o Luigim i jego rezydencji - Luigi's Mansion 3;
- pojawili się jacyś konkurenci dla Mario Kart 8 - m.in. Team Sonic Racing;
- fani Japońszczyzny dostają nadal gry - Fire Emblem: Three Houses.
Bardzo dobrze, że:
- Kojima wrócił i dał radę - Death Stranding (chociaż nie jest to jego szczytowe osiągnięci);
- Fallout NV ma swojego następcę - The Outer Worlds;
- gdzieś w Estonii znalazła się grupka wariatów i stworzyła Disco Elysium.
Wybitne jest to, że:
- powstała Zelda: BotW. Nie, czekaj - to nie ten rok.
Tak więc, było trochę dobrego, szczypta bardzo dobrego, niewiele wybitnego (wszak, bardzo dobre o tę wybitność lekko zahacza).
PS
Nie wiem jak się ma Phoenix Point
Według mnie jeżeli chodzi o ilość co najmniej dobrych gier to był jednym z lepszych w ostatnich latach
Dla mnie w sumie tylko w 2014 było słabo, a tak to zawsze było co najmniej dobrze jeśli chodzi o gry
