Fani Cyberpunk 2077 zaskakują - skala Night City i lokacje przeanalizowane
Guntor, a czemu miałaby być większa? Lepiej mniejsza i napakowana sensowną treścią niż wielka wydmuszka. Osobiście rzygam już tymi wielkimi mapami - w 95% gier to właśnie wspomniane wydmuszki.
Czyli to jest cała mapa? Myślałem że to tylko jedna dzielnica, a tu jest i Pacifika i kilka innych dzielnic. Bardzo mała w takim razie.
Tak z mapy to wielkością wygląda jak Empire City z Mafii 2.
Myślałem że wielkością będzie chociaż jak w GTA IV.
Domyślam się że nie. Tylko ile tego miasta na pozostałych fragmentach faktycznie zostało.
Co do mapy z GTA V to według mnie jest ona dosyć słaba, bo mamy 1 duże miasto, a reszta mapy to w większości pustkowie, gdzie nie ma nic ciekawego do roboty.
Co do mapy ze screena to wydaje mi się, że widzimy około połowę mapy, czyli jeżeli chodzi o rozmiary, to powierzchniowo ona jakaś wielka nie będzie. Jednak nie można zapominać, że w tej grze do większości budynków będzie się dało wejść i będą one miały wiele poziomów, CDPR mówił, że niektóre budynki będą naprawdę duże i będzie w nich masa rzeczy do roboty.
Czyli można powiedzieć, że mapa będzie trochę mniejsza od innych dzisiejszych sandboxów, ale za to bardziej wypełniona zawartością, co według mnie jest o wiele lepszym rozwiązaniem, bo co prawda świat w takim Wiedźminie 3 mi się podobał, ale w wielu miejscach nie było po prostu nic do roboty.
W zasadzie jedynym, co na tym etapie zdaje się zagrażać najnowszemu projektowi studia, są absurdalnie wysokie oczekiwania. Wielu graczy tak bardzo się nakręciło, że nawet najdrobniejsze skazy wypatrzone na przedpremierowych materiałach potrafią wywołać wśród nich niemalże histerię i wieszczenie wielkiej porażki
Źródło: https://www.gry-online.pl/S018.asp?ID=2195
Można powiedzieć, że CDP sam rzucił sobie trochę kłody pod nogi, bo zbyt mocno podkreślał, że Cyberpunk to będzie coś niesamowitego i lepszego praktycznie pod każdym względem od W3. Dlatego właśnie ludziom odbija, kiedy zobaczą jakąś niedoskonałość w grze, bo mają już w głowie wizje gry idealnej pod każdym względem.
Innym problemem dla CDPR są clickbaitowe newsy, typu mikrotransakcje, brak wyboru płci itp., które wprowadzają zamęt, bo ludzie nie do końca wiedzą w co mają wierzyć lub zaraz histeryzują i gadają, że CDP się stacza, a tak na prawdę nie ma problemu albo coś nie jest jeszcze w żaden sposób potwierdzone.
Ale popłynąłeś z tymi budynkami Shadoukira XD. Jak do 20% da się wejść to będę się cieszył.
Świetnie, daje to nadzieję na to, że mapa będzie miała pełno smaczków do odkrycia i mało niedostępnych miejsc, zamiast atrapy miasta
Dla mnie mapa może być mała ale chciałbym żeby można było wchodzić prawie do wszystkich budynków bo przeważnie w grach jest napchane zabudowań do których nie można wejść. Gram teraz w The Outer World i mimo, że mapy są dosyć małe to jeszcze w jednym miejscu na 10 budynków możemy wejść do 2-3, a reszta jest całkowicie zamknięta.
Wertykalnie ma być rozbudowana, więc może dostaniemy możliwość "zwiedzania" bliźniaczo podobnych pięter wieżowców...
Analiza mapy ?? dajcie sobie siana z fusów jak ktoś klepnie to też artykuł będzie ??
Wiadomo ze mapa wielka być nie musi, Yakuza to dobitnie pokazuje, wszystko zależy od tego jak ta mapa zostanie wypełniona. Jednak w grze z otwartym światem gdzie mamy możliwość używania pojazdów do poruszania się to mapa nie może być też zbyt mała.
Guntor, a czemu miałaby być większa? Lepiej mniejsza i napakowana sensowną treścią niż wielka wydmuszka. Osobiście rzygam już tymi wielkimi mapami - w 95% gier to właśnie wspomniane wydmuszki.
Dojdzie jeszcze port kosmiczny na wyspie tak mi się wydaje, trochę miasta na górze, trochę na dole, trochę terenów podmiejskich no i oczywiście badlands czyli tereny poza miastem. Wydaje mi się że ta okładka z mapa nie oddaje faktycznej wielkości miasta i po oficjalnym zaperentowaniu mapy każdy zrobi łał.
http://cdn.obsidianportal.com/map_images/568025/Night_City_Map.jpg
W CP2020 Night City też duże nie było- a tu dodatkowo ma być rozbudowane wertykalnie (jet pack i te sprawy), także źle nie będzie
https://reader021.docslide.net/reader021/html5/20170829/55cf9c5e550346d033a99d00/bg2.png
Boże, ale Ci ludzie są ograniczeni umysłowo. Czytam te komentarze z żaglami i nie wiem Ci się śmiać czy płakać.
Czego wielu nie bierze pod uwagę to może być poziomowe miasto jak Hengsha z Deus Ex co połączone ze strukturą otwartości da ogromne miasto moloch z cyberpunkowej konwencji. To nie jest aż tak ważne i tak. Ważniejsze na ile ten open world będzie sensowny mechanicznie. Jeżeli znów będą kiepska zawartość pokroju pytajniczków i questów doskalowanych tylko na konkretnym poziom postaci to open world jak mały czy duży by nie był nie ma sensu.
Tendencja pokazuje, że duże mapy cieszą się jakimś "rozgłosem" (Ubisoft często tym się chwali)...
"Ważniejsze na ile ten open world będzie sensowny mechanicznie"- rozwiń, bo dla mnie jedyny sensowny mechanicznie i zaprojektowany open world- to Death Stranding (mapa poza ładnie zaprojektowanym światem wpływa na gameplay)
Zgodzę się że dobrze zaprojektowanym "questem zapychaczem" są te z rodzaju "Tajemnica zabójstwa Leonory Johnson" (zbieranie karteczek a nagrodą jest możliwość poznania sekretu), ale uważam że zwiedzanie ciekawych miejsc też powinno być jakoś nagradzane (w formie skrzynki z lootem)- ważne aby zachować złoty środek (nie srać samymi pytajnikami/piórkami/gównem co kilkanaście cm na mapie)
Taka mapa wystarczy, nie chcę syfiastych sandboxów jak od Ubi.
Podziwiam ludzi robiących takie analizy... pamiętam jak swego czasu coś takiego było zrobione do W3... tyle że tam były jeszcze analizy tempa postaci i na tej podstawie wyliczenia jaką wielkość ma cała mapa.
To mała ta mapa, strasznie, wolałbym większą mapę z porozrzucanymi dosyć luźno aktywnościami pobocznymi bym mógł sobie spokojnie podróżować i oglądać otaczający mnie krajobraz nim dojade do kolejnego "pytajnika" za to lubie nowe części assassin's creed, pozwalają mi pozwiedzać i nacieszyć sie widokami nim gdzieś dojdę
Wiecie co mi przyszło do głowy? Ta żółta mapa pokazuję większą część miasta w małej skali.
Ale te ciemne budowle to budowle do których można wejść.
Popatrzcie na screen z kolekcjonerki. Na oko około 40 dużych wieżowców. A są pewnie jeszcze sklepiki itp.
A teraz żółta mapa. Na oko z 10 zaznaczonych na ciemno budynków. Na ciemno stadion, na ciemno wiele innych budowli.
Wniosek? Mapa całkiem spora, a w całej grze będzie około 25, 30% budowli zaprojektowanych do zwiedzania.
Poczytajcie też trochę o tym świecie. Mieszkania, sklepy, piwnice czy dachy, szpital na piętrze itp itd - jeden wieżowiec może być samowystarczalny, a my będziemy w jednym wieżowcu walczyć, spać, leczyć się i robić zakupy, aż nie wykonamy wszystkich misji w samym budynku (lub dopóki sami nie zechcemy iść dalej w miasto).
Także ja bym się nie bał o rozmiar miasta czy mapy. Za to ciekaw jestem teraz czy te ciemno zaznaczone budowle na żółtej mapie to te interaktywne czy to tylko tak mała i tak słaba skala...
To i tak tylko fragment mapy a tutaj dyskusja jakby to była pokazana cała mapa.
Mała mapa na maxa wypełniona zawartością to nowy standard..
No chyba, ze kogoś jara to, ze na 100h gameplaya będzie miał 50h komunikacji miejskiej, samochodu, konia czy innych archaizmów z GTA
Ciekawe ile domów będzie otwartych w Cyberpunku. Fajnie jak by było 50% ale to nie realne. Trzeba by grę robić 10 lat.
Jeny, skończcie wreszcie te debilne artykuły.
Ewidentnie widać że to nie jest cała mapa. Widać ucięte drogi w jej północnej i wschodniej części - dosłownie nikt, żaden developer nie zostawiłby mapy gdzie 4 drogi koło siebie kończą się niewidzialną ścianą.
To co jest pokazane to prawdopodobnie jedynie Haywood, albo inna dzielnica blokersów.
Więc przestańcie siać famę i dezinformację.
Chocby i byla cala to nie wiem po co sie jej teraz uczyc na pamiec. Ja nawet nie ogladalem tego wycinka zeby sobie nie spoilerowac gry ale widze ze niektorym sie nudzi i beda tam od poczatku jezdzic jak taksowkarz z 30letnim stazem.
Jak dla mnie mogliby zrobić powiedzmy 30% domów eksplorowalnych ręcznie tworzonych, a resztę proceduralnie wygenerować i możnaby 100% budynków zwiedzać, co tylko zwiększyłoby wertykalność świata :)
Chciałbym dostać grę z "otwartym" światem, ale w której wielkość mapy miałaby drugorzędne znaczenie. Na pierwszym miejscu stałby wpływ naszych działań na szeroko rozumiane otoczenie. Podstawowym założeniem byłaby żyjąca struktura na którą my moglibyśmy niemalże dowolnie wpływać i obserwować efekty naszych działań. Mam na myśli sytuacje, które nie skutkowałyby efektem do momentu aż pójdziemy za róg i następuje reset - nic się nie stało. Chciałbym żeby te efekty działały do końca, żeby nie następowało żadne odnowienie, zapomnienie itp. Wiem, w tym momencie możecie odnieść mnie minecrafta i nie będzie to bezzasadne ;) Tak jak pisałem to tylko życzenia, może za 10 lat na święta będą jak znalazł ;P
będzie też można zjechać do podziemnych garaży więc tę mapę mogą sobie ludzie traktować jako ciekawostkę bo gra ma miejscówki jak megastruktury bloków znane z sędziego dreed.
Zgadzam się, że jakość>>>ilość, ale tutaj zabraknie niestety efektu megamiasta, dostaniemy za to Radom 2020. W 4. wojnie korporacji wieża Arasaki została wysadzona małą bombą atomową i rozwaliła Plazę. W perspektywie miasta było to takie nic, że je po prostu trochę przeniesiono, a tutaj Plaza to 1/4 wyspy.
Dawno temu mówiono o proceduralnie renderowanych gigantycznych regionach, które cały czas się będą zmieniać (wkładam to między fantazje, poza tym no po co), a po pierwszym gameplayu główny wątek miał być na ponad 100 godzin. Teraz fabuła zrobiła się "troszkę krótsza", a teren "troszkę" mniejszy od wiedźmina. Jednak mapa gry jest wielkości około gta san andreas czyli mniej więcej takiej objętości należy się spodziewać. Oczywiście większej, bo dojdzie metro i trochę w blokach się podzieje, pewne dojdą jakieś tereny zamiejskie, ale też bez przesady, biorąc pod uwagę ile miejsca z mapy zabierają trailery, a wiadomo, że po 10 razy w jedno miejsce nas nie będą prowadzać. Trzeba być realistą, CDP ma moce przerobowe mniejsze niż RS, dodatkowe 50 godzin gameplayu nie zwiększy sprzedaży, ale trzeba być świadomym, że poszły ostre cięcia. I szkoda tego niezrealizowanego contentu, który siłą rzeczy wywalą do kosza a zamiast megamiasta dostaniemy efekt troszkę takiej wsi, gdzie każdy zna każdego a miasto ma w małym paluszku. Gra pewnie będzie b. dobra, ale hype trzeba studzić.
RDR2 zachowało moim zdaniem idealny balans pomiędzy włóczeniem się po mapie a robieniem różnych aktywności. Fajnie by było zobaczyć coś podobnego w Cyberpunku.
Moim zdaniem to jest cała mapa, jednak ten szkic nie oddaje jej wymiarów. Najlepiej sobie uzmysłowić skalę mapy na obrazku, gdzie widać wieżowce i most, wtedy się okazuje, że wcale nie jest taka mała. A widać tutaj tylko część ulic, w większości autostrady i najważniejsze drogi co również mocno rozmywa obraz całości. Co do zarzutów, że kilka dróg wylotowych z miasta nie ma swojego końca, to deweloperzy już wcześniej potwierdzili że świat będzie ograniczony tak samo jak w W3, więc gdy tam dotrzemy po prostu gra będzie nam kazała zawrócić.
Nie jest taka mała! Na porównaniu widać że dosłownie jeden piksel z tej rysowanej mapy to około 3-4 wielkie budowle. CDR po prostu słabą mapę narysował i tyle
A ja chciałbym mniejszą mapę ale żeby można było wejść do każdego budynku/sklepu/mieszkania
Śmieszne :)
Na reddicie dziesiątki jak nie setki ludzi analizuje mapę, szuka miejscówek z udostępnionych materiałów, porównuje skalę itp, a tu eksperci przychodzą, rzucą okiem i:
- mała ta mapa
- mapa wielkości samego miasta z GTA V
- a nie, mapa wielkości mapy z GTA San Andreas
- a nie, mała ta mapa
Eksperci :D śmiechu warte
Wyjdzie gra to się dowiemy. Jest już artykuł na golu oparty na reddicie. Nie dwie, a 12 i to autem. Zresztą jak dla mnie to nie ma to znaczenia.
Gra wyjdzie, zobaczę recenzje, wtedy zakupię. To tylko gra. To nie czasy, że płyt w sklepach zabraknie i będę czekać miesiąc czy dwa aż tłocznia dorobi. Dlatego: no preorders.
Kupi się jak wyjdzie i okaże się co najmniej dobra bo klimat CP mi leży.
Osobiście co do gier przeglądam recenzje by wiedzieć jak dany produkt wyszedł. I nie ocena jest ważna. Recenzja. Tekst. Wrażenia. Ocena nie ma znaczenia gdy w tekście recenzent opisuje grę, a to co dla niego jest wadami dla mnie to zalety (np. dużo eksploracji, powolne tempo czy proste walki - bo tak, mam mało czasu bo doba ma 24h więc nie lubię powtarzać po kilka razy walk).
To, że Cyberpunk okaże się co najmniej dobry już napisałem. Ale i tak lepiej czekać. Zwłaszcza ci co uważają, że dla nich mapa za mała. Prawda? Wyjdzie gra i wtedy każdy może zobaczyć mapę itp i kupić lub nie. Teraz to takie wróżenie z fusów. Co zresztą w pierwszym komentarzu umieściłem ;)