Nie ma powodu do obaw – Twoje konto Origin nie zostało zhackowane
Nie dziwi mnie taka reakcja, EA jest na tyle chciwe że prezent z ich strony musiał wzbudzić podejrzenia.
Bardzo ładny temat i w dodatku ukradziony a nawet z takim samym nagłówkiem wprost od polygonu
https://www.polygon.com/2019/11/20/20974042/ea-origin-email-account-hack-scare-security
Cały problem rozchodzi się o jakość komunikacji ze strony EA, a raczej jej braku. W moim przypadku dostałem maila że "zakupiłem jakąś tam subskrypcję, dzięki i na razie", mimo że jakoś od tygodnia nawet nie włączałem Origina. Chyba każdemu zapaliła by się w tym momencie czerwona lampka. Przecież tak ciężko napisać po ludzku maila z informacją o promocji...
Miałem ten sam problem. Jestem dość wyczulony na phishingi i inne tego typu praktyki. Uważam że słabe to z ich strony dać takiego maila z dupy bez informacji co i jak i po co i dlaczego.
Darowanemu koniowi się nie zagląda w zęby mówią, ale niech to nie szkodzi innym, bo daje to ludziom lubiącym wyłudzać rzeczy furtkę na podszywanie się pod takie elementy
No miałem to samo, komunikacyjnie do kitu, nie wiem kto to zatwierdził...
Zdanie "Thank you for redeeming your Origin Access subscription code." sugeruje, że to ja podjąłem jakąś akcję, jeszcze na dole "By making your purchase today, you authorize EA to charge the price stated above".
Oczywiście od razu zacząłem szukać informacji, bo myślałem że włam.
A można było napisać: "Thank you for enabling 2FA in October. We are giving you 1 month Origin Access free of charge".
Jak ktoś śledzi Łowców Gier to wiedział o tym już w październiku. Specjalnie ludzie robi tę weryfikację, żeby dostać miesiąc za darmo. :)
Na szczęście nie korzystam z bezpłatny miesiąc abonamentu Origin Access Basic za pomocą poczty. Od razu pomyślałem, że może to być haczyk. Wolę wziąć prezenty tylko na oficjalne strony i sklepy (zielone kłódki), a nie poczty. Na pocztę ograniczam się jedynie tylko do czytanie wiadomości (za wyjątkiem spamy i listy od nieznajomi) lub otrzymanie kody dla weryfikacji.
Uważajcie na podejrzane listy z prezentami. Stara sztuczka. Dobrze, że są dużo graczy, co nie są na tyle głupi, by dać na to nabrać.
Na szczęście nie korzystam z bezpłatny miesiąc abonamentu Origin Access Basic za pomocą poczty. Od razu pomyślałem, że może to być haczyk.
No ale tu właśnie nie ma żadnego haczyka, tym bardziej że w nic w tym mailu nie musisz klikać więc nie ma żadnego ryzyka czegoś złego.
Wolę wziąć prezenty tylko na oficjalne strony i sklepy (zielone kłódki), a nie poczty.
No to właśnie jest prezent na oficjalnej stronie, na Originie. Zielone kłódki o niczym nie świadczą, taka znana strona sprzedająca klucze do gier wątpliwego pochodzenia też ma zieloną kłódkę i co?
Miałem podobne odczucia po przeczytaniu e-maila. I to nawet pomimo tego, że wiedziałem już wcześniej o tym darmowym miesiącu za 2FA. A 2FA miałem aktywne już od kilku lat i nie zmieniałem kompletnie nic. To nie dziwię się w ogóle reakcji osób, które o darmowym miesiącu nie wiedziały.
Dobór słów w tym mailu świadczył, jakbym to ja podjął jakąś akcję na swoim koncie bez wiedzy o tym. W dodatku jeszcze alarmujące stwierdzenie o tym, że coś może zostać podjęte z mojej karty.
Jakby ktoś miał trudności z napisaniem lub zatwierdzeniem słów dziękujących za troskę o bezpieczeństwo o swoje konto Origin poprzez posiadanie aktywnego 2FA i w ramach prezentu w naszej akcji promocyjnej przyznaliśmy Tobie darmowy miesiąc Origin Access.
Wg mnie jest to bardzo dobra reakcja internautów świadcząca o świadomości zagrożeń czekających w internecie i podejrzenie brzmiących maili. Osoba która zatwierdziła treść tego maila będzie teraz miała wymówkę, że testowali świadomość ludzkości.
TO ZABAWNE . bo ja nic nie dostałem ... wchodzę na origin i pisze wykup konto XD. na emailu też pustka . ... CHYBA mnie nie lubią :(
Hmm... akurat miałam szczęście i jakieś 3 dni przed dostaniem tego maila, przysłali mi innego, że otrzymam darmową subskrypcję na miesiąc. Ogólnie spoko gest, tylko jak to jest, że część osób nie dostała tego "ostrzegawczego" maila.