Zamieszki w Iranie – rząd wyłącza internet
Niecały tydzień temu irański rząd ogłosił podwyżki cen paliwa, uzasadniając swoją decyzję tym, że wyższe opłaty będą w rzeczywistości korzystne dla obywateli. Z uzyskanych w ten sposób pieniędzy (ponad 2,5 miliarda dolarów rocznie) ma bowiem wypłacać zapomogi biedniejszej części kraju, stanowiącej większość (60 na 80 milionów mieszkańców). Wzrost opłat przelał jednak czarę goryczy i Irańczycy po raz kolejny zorganizowali protesty.
Dobrze, że u nas w Polsce niestraszne są podwyżki cen paliwa, także nie musimy się martwić o żadne protesty ;)
[usunięty post]
Edit: Sorki. Nie jestem wszechwiedzący. Dzięki za info.
a skad to przekonanie ze oni sa zniewoleni?
Przeciez sami wlasnorecznie obalili ostatniego krola, ktory chcial im demokratyczne reformy wprowadzac.
@Drackula -> Sorki. Nie jestem wszechwiedzący. Dzięki za info.
Straszne podwyżki, nie wiem jak ktoś może wołać aż tyle za paliwo.
A tutaj link z ceną diesla w Iranie:
https://pl.globalpetrolprices.com/Iran/diesel_prices/
35groszy za litr diesela. Straszne, prawda? Po podwyżce zapłacą aż nawet 1,05zł za litr - w najgorszym przypadku gdy zastosują te straszliwe 300%.
...Śmierdzi jakąś zaplanowaną akcją.
Patrz a niemcy patrzą na nasze ceny i mówią, tak tanio a polakom nie pasuje. Nigdy im nie dogodzi
To niech zaczną zarabiać w plnach a wtedy niech kupują paliwo
Cenę paliwa musisz przyrównać do siły nabywczej w danym regionie, a nie do globalnej waluty.
Po porównaniu siły nabywczej do ceny, śmiem stwierdzić że nawet po ekstremalnej wersji podwyżki (300%) paliwo jest nadal dwu i półkrotnie tańsze od tego w Polsce.
Co za bydlaki siedzą w ichnim rządzie. Przez takie pazerne decyzje będzie mniej kasy na granaty i pasy szahida.
Jeśli portal "gejmingowy" pozwala sobie na agitację propagandową, to i ja - jako skromny komentator - też chyba mogę?...
Bardzo dobrze, że Persowie odcinają net w sytuacji zagrożenia porządku w państwie.
Gdy kolejna "kolorowa rewolucja" (by matecznik bombowej demokratury) zostanie spacyfikowana, to i internet wróci.
spoiler start
(Czy Victoria Nudelman ma już przygotowane ekologiczne foliowe reklamówki z ciasteczkami? (vide: "Majdan w demokratycznym Kijowie").
spoiler stop
Musi, że kiepsko dycha demokracja, że taką propagandą sieje po "gejmngowym" zadupiu między Bugiem a Odrą...
P.S. Demokracja w Persji (Iran) nastanie, gdy tamtejsze pola roponośne będą użytkowane przez "niewidzialną rękę wolnego rynku". Oczywiście "amerykańską" rękę...
Usa destabilizuje następny kraj. Dzięki ci wielki bracie. To się musi udać tak samo jak w Libanie albo Afganistanie albo Iraku. U - S - A
Wiesz, że Irańczycy nie są bez winy?
Tylko, że ktoś pierwszy rzucił ten kamień, wołają na niego Wujek Sam ;)
To akurat dobrze.
Destabilizacja doprowadzi do zamieszek, zamieszki jeśli będziemy mięli szczęście do rewolucji, a rewolucja jeśli się powiedzie obali teokratyczny rząd.
Poczytaj sobie. Ten ustrój zniszczył wszystkie osiągnięcia Iranu z poprzedniego stulecia
Jeśli rewolucja się powiedzie, to będzie taka sama bida i nędza jak w Iraku. Korupcja, walki wewnętrzne, prowadzone rękami bojówkarzy powiązanych z ugrupowaniami które zaczną wyrastać jak grzyby po deszczu. Iran jest niewygodny.
Osiągnięcia Iranu z poprzedniego stulecia nikogo nie obchodziły. Zachód sprzedawał im duże ilości broni i uważał go za swojego satelitę w tamtym regionie. Jak pokazuje przykład Arabii Saudyjskiej, można legalnie ścinać głowy tak długo, jak kupuje się nowoczesne czołgi i bomby sterowane.
USA zaraz będzie miało pretekst do interwencji w Iranie. Napewno bardzo chcą się dobrać do zasobów Iranu.
Interwencji być nie może, bo Iran ma pociski balistyczne (nie wspomne w kogo wycelowane) i systemy przeciwlotnicze/przeciwrakietowe. No i Pakistan stoi za nimi, a Pakistan ma atom.
Powinni dokończyć ten swój mur i już tam u siebie zostać bo powoli cały świat ma ich dość
Przecież o to w tym chodzi. Od dłuższego czasu ta sprawa śmierdziała, a już przyznanie się USA do wspierania obywateli Iranu świadczy tylko o jednym.
Interwencji być nie może, bo Iran ma pociski balistyczne (nie wspomne w kogo wycelowane) i systemy przeciwlotnicze/przeciwrakietowe
Moga sobie miec nie wiadomo ile pociskow balistycznych! USA sa w stanie zrobic tam taki rozpierdziel ze caly Iran bedzie jedna wielka pustynia radioaktywna!
USA maja najpotezniejsza armie na swiecie i najbardziej doswiadczona w konfliktach zbrojnych na calym swiecie.
Wojsko USA jest tak szkolone ze sa wstanie walczyc w kazdym rejonie swiata, o kazdej porze dnia i kazdych warunkach klimatycznych!
Polecam zasięgnięcie do atlasu geograficznego i sprawdzenie jak wygląda geografia Iranu.
Po pierwsze, to nie kraj pustynny.
Po drugie, Iran jest bardziej górzysty od Szwajcarii i uzbrojony po zęby. Aby dosięgnąć wszystkie stanowiska rakietowe Stany musiały by zrzucić połowę swojego całego arsenału atomowego na raz.
co do tematu broni atomowej - wszyscy tylko się tym straszą nawzajem, ale nikt nie będzie na tyle głupi, by tego użyć, bo każdy sobie zdaje sprawę, że: 1. wystarczy, że jedno państwo tego użyje i zaraz inne również z tego skorzystają. Skończylibyśmy jako radioaktywna kropeczka na mapie kosmosu. 2. użycie broni atomowej wiąże się z wieloletnim wyłączeniem ogromnej połaci ziemi z użytku. Po co używać broni, po której nie będzie można skorzystać ze "zdobytej" w ten sposób lokacji? Wszędzie panuje moda na eko(zwłaszcza, że nasza planeta już jest nami zmęcozna i daje o tym znać), więc chyba nikt nie będzie na tyle głupi, by wyłączać z użytku na kilka dziesięcioleci, jak nie dłużej, ogromne połacie terenu. 3 - niech któregoś dnia je*bnie któryś superwulkan na planecie i te swoje bombki będą mogli sobie w dupę wsadzić.
Proszę podaj mi jeden konflikt zbrojny po II WŚ w którym USA odniosło zwycięstwo. Potęga armii o niczym nie świadczy bo nie będą walczyły ze sobą dwa kraje o podobnym potencjale militarnym. Afganistan udowodnił, że taki konflikt jest niemożliwy do wygrania normalnymi sposobami. Dodatkowo te dwa kraje nie wiszą w próżni - Iran jest popierany przez innych a decyzja o inwazji na pełną skalę nie została by podjęta ad hoc. Władze w USA najprawdopodobniej doskonale zdają sobie sprawę z potencjalnych strat takiego konfliktu. Zaś co do użycia broni jądrowej podejrzewam że nikt nie odważył by się na taki krok. Nawet użycie niewielkiej głowicy o relatywnie małej mocy spowodowało by precedens jak z Kosowem który ciągnie się do dziś i jest wykorzystywany przez licznych separatystów jako przykład usankcjonowany prawnie przez ONZ.
@ Lukas Alexander
Wojna w zatoce zakończyła się porażką sił Iraku ale jak wiemy z późniejszej historii nie zmieniło sytuacji w regionie i w efekcie doprowadziło do II Wojnie w Zatoce Perskiej - ostatecznie zakończyło się to okupacją kraju ( Iraku ).
Inwazja na Grenadę była operacją militarną ( nazwana tak przez ONZ jak i samo USA ) z prawnego punktu widzenia ( w innym wypadku oznaczało by to napaść bez wypowiedzenia wojny a operacja militarna obchodziła te "problemy" natury prawnej - roztrząsane zresztą później w ONZ i stanowczo opisywane jako "operacja" ) i zakończyła się pokonaniem sił Grenady ( Kuba nigdy nie uznała się za pokonanego w tym konflikcie - uznała jedynie wycofanie swoich sił ).
OK, ale co to zmienia?
Od 75 lat mamy skrzywiony pogląd na prowadzenie działań militarnych. Dla większości zwycięstwo równa się totalnej destrukcji oponenta, ponieważ tak właśnie wyglądała klęska III Rzeszy, będąca dziś jakimś dziwnym wyznacznikiem w tej kwestii. Tu nie chodzi o to czy wygramy czy przegramy, ale o to, jakie korzyści odniesiemy w ostatecznym rozrachunku.
W przeszłości bardzo mało konfliktów kończyło się totalnym rzuceniem na kolana strony przeciwnej. Zazwyczaj do gry wchodziła dyplomacja i układano się.
Nawet wojnę w Korei można uznać za polityczny sukces. Udało się utrzymać satelickie państwo w istotnym teatrze działań.
Gry-online nie idźcie tą drogą! Nie podoba mi się że puszczacie takie manipulacyjne newsy. Nie mają związku z grami i rozrywką. Przestańcie szerzyć amerykańska propagandę uderzająca w niezależne od USA i Izraela, państwo. Albo piszcie merytorycznie i profesjonalnie (jak w materiale i konsolach i wojnie w Afryce) albo w ogóle. Macie ode mnie minusa.
Pan każe - sługa musi.
Ewentualne wystąpiła tu nadgorliwość...
Status "największego" sojusznika zobowiązuje, czyż nie?
Pomijając kwestie propagandowe - nie wiedziałem że to takie proste. Pstryk i już w tak ogromnym kraju nie ma internetu. To co ten internet "wchodzi" do kraju jednym kablem ? W Polsce też to jest takie proste i rząd ma ten "pstryczek" u siebie?
Da się da. Tylko czemu u nas nie da się walczyć z podatkami i rozrostem państwa.
Co za bełkot. Iran od zawsze miał się świetnie. Wśród Irańczyków nie ma terrorystów. Kraj ma się gorzej, ponieważ od lat jest nękany przez USA.
"Dlaczego Irańczycy wyszli na ulicę?"
Z powodu podwyżek cen paliwa.
"Dlaczego podniesiono ceny?"
Z powodu sankcji ze strony USA.
Skończcie z tą polityczną propagandą, ewentualnie powielaniem bzdur. Polecam poczytać o historii Iranu zanim "skopiujesz" jakiś głupi tekst. BTW. Ciekawe od kogo AI otrzymało informację i czy to zdjęcie w ogóle jest prawdziwe.
No i historia Iranu jednoznacznie pokazuje, że odkąd wprowadzono teokrację, wszelkie prawa człowieka i swobody poleciały na łeb na szyję.
Nie wiem jakie prochy bierzesz, ale jeśli sądzisz, że Iran nie jest siedliskiem najbardziej destruktywnych siatek terrorystycznych wspieranych i kontrolowanych przez teokratyczny rząd to widać, że swoją wiedzę bierzesz z ich broszurek propagandowych.
Przywołać można tutaj apel najwyższego teokraty Iranu w sprawie książki brytyjskiego autora, w której skrytykował Koran i Mahometa, za co ludzie z tych siatek terrorystycznych ścięli mu głowę by uzyskać nagrodę od naczelnego teokraty Iranu, który nawet się nie krył z tym, że ją wystawił za głowę tego pana.
Założę się, że zwykłeś Pan pisać, to co wiesz.
Gdybyś wiedział, co piszesz, to byś nie naskrobał powyższego.
Boć to fiksum dyrdum po całości.
Coś jak wiadomości głoszone przez "Radio Erewań".
P.S. Przypominam, że ten teokratyczny rząd w Iranie zainstalowany został przez miłujący pokój, najbardziej demokratyczny kraj we wszechświecie, czyli USA.
A terroryzm to ma zupełne inne siedliszcze... Także na Bliskim Wschodzie...
No i historia Iranu jednoznacznie pokazuje, że odkąd wprowadzono teokrację, wszelkie prawa człowieka i swobody poleciały na łeb na szyję.
No tak, bo przecież działania SAVAKu były zaiste zgodne z zasadami prawe i wolności człowieka. LOL.
Nie wiem jakie prochy bierzesz, ale jeśli sądzisz, że Iran nie jest siedliskiem najbardziej destruktywnych siatek terrorystycznych
Ilu członków Al Kaidy było Irańczykami, ilu z nich było szkolonych w Iranie?
Ilu Irańczyków lub terrorystów szkolonych w Iranie brało udział w zamachach: na WTC, madryckie metro lub londyńskie autobusy, na siedzibę Charlie Hebdo czy jakikolwiek inny zamach w przeciągu ostatnich 20 lat w Europie?
Izrael mam kompletnie gdzieś.
książki brytyjskiego autora, w której skrytykował Koran i Mahometa, za co ludzie z tych siatek terrorystycznych ścięli mu głowę
O jakimz to autorze piszesz? O Salmanie Rushdiem? No to masz kiepskie źródła, bo chłop sobie żyje.
Mogli nie rozwalać sobie kraju totalnym islamizmem wiele lat temu. Dzisiaj byłby to naprawdę spoko kraj... a tak to mamy kolejne siedlisko ugrupowań terrorystycznych. Może teraz coś się zmieni.
Nie żeby to było coś personalnego, ale wymiotować mi się chce na wieści o tym co teokracja zrobiła z dumną Persią
A czasem Ajatollacha to nie wyhodowali Anglosasi, na wypadek gdyby Szach zrobił się nieskory do współpracy? Przypominam, że w '50 Iran znacjonalizował wydobycie ropy, co się skończyło zamachem stanu pod amerykańskimi auspicjami.
Chciałbym zobaczyć Polskę w której wszyscy milenialsi są odcięci od nata przez tydzień.