Nicolas Cage na trailerze ekranizacji opowiadania Lovecrafta - Color Out of Space
A mnie to bardzo cieszy. Lubię gościa. I w zadzie mam nagonkę na niego.
Jak dla mnie są gorsi o wiele i na dodatek hołubieni pod niebiosa.
A bardziej powszechna polska nazwa to nie czasem "Kolor z innego wszechświata"?
Z tego co widzę "Kolor z innego wszechświata" to tłumaczenie Płazy z nowego przekładu wyd. Vesper. Tradycyjnie przez lata opowiadanie to funkcjonowało jako "Kolor z przestworzy" i wśród wiernych fanów Lovecrafta ten tytuł jest powszechniejszy.
Gdyby nie Cage, to nawet mógłby być dobry film. Chyba, że jednak próbują pójść w kierunku pastiszu w stylu Reanimatora, to wtedy ok.
Opowiadanie pamiętam, było dobre jak to Lovecraft, ale to co widzę na ekranie kompletnie nijak się ma do oryginału, więc jestem nastawiony sceptycznie. Cage mi nie przeszkadza.
Nieprawda jest w artykule: a) Od strony wizualnej Stanley jest reżyserem wybitnym. b) Nie odpowiada za scenariusz filmu Wyspa doktor Moreau. Polecam obejrzeć dokument Lost Soul: The Doomed Journey of Richard Stanley's Island of Dr. Moreau. To co nakręcono nie jest zgodne ze scenariuszem Stanleya.
Oby tego nie
Omfg tylko nie on :/ kiedyś to lubiłem ale jak zaczął być wszędzie to już mi wyszła bokiem jego gra aktorska
