Blizzard uniemożliwia usunięcie konta po aferze w Hongkongu?
Widzieliście tabliczkę przed siedzibą Blizzarda? ->
Himalaje hipokryzji...
ci sami którzy teraz narzekają na Blizzarda założą nowe konta jak tylko zapowiedzą np. Diablo IV lub nowy dodatek do WOW-a i od nowa kupią ich gry.
Byłoby to prawdą, gdyby na rynku był mały wybór gier. Rzecz w tym, że rynek jest przesycony dobrymi grami i naprawdę nie sposób ograć wszystkiego. W tym momencie naprawdę łatwo zrezygnować z jakiejkolwiek gry, gdy wydawca ma dziwną politykę, albo też używa inwazyjnego DRMu.
Prawie wszyscy gracze mają długie listy gier czekających na ogranie. Dziś bojkotowanie wydawców jest dużo prostsze niż kiedyś.
A mi się wydaje, że jakaś tam akcja i wyrażanie niezadowolenia jest czymś o wiele bardziej wartościowym niż nic nie robienie i np. napierdzielanie dalej w gry blizza.
Ja chciałem odnowić suba, ale po tej akcji nie będę tego robić, pomimo że lubie uniwersum warcrafta i dobrze się bawię grając w wowa. Ot taki mały protest z mojej strony i co z tego że mało znaczący, ale nie popieram tego.
No i elegancko, prawo do bycia zapomnianym jedna ze składowych RODO/GDPR złamane wiec nie zdziwię się jak pojawią się pozwy za jakiś czas ;)
Przez ostatni rok blizz tak się zmienił że szok. Lubiłem tą firmę bo był taki okres że na prawdę patche często, wydawali dobre gry. Ogólnie było ok.
A co przez rok się stało., Same afery z nimi. Najpierw blizzcone i Diablo immortal, potem ktoś tam odszedł z wyższych stanowisk. Potem były zwolnienia. Teraz afera o gracza bo ingerują w jego poglądy. Teraz afera z usunięciem konta. Niech mi ktoś powie co oni chcą taką polityką osiągnąć? Gier żadnej konkretnej po Overwatch nie wydali. Czyli przez 3 lata nie zrobili kompletnie nic. Tylko proszę mi tu mówić że wydali jakieś remastery czy dodatki do wowa. Mi chodzi czy wydali coś nowego. Poszli tylko na łatwiznę i robią masę skrzynek i innych mikropłatności.
Przez ostatni rok blizz tak się zmienił że szok. Lubiłem tą firmę bo był taki okres że na prawdę patche często, wydawali dobre gry. Ogólnie było ok.
A co przez rok się stało., Same afery z nimi. Najpierw blizzcone i Diablo immortal, potem ktoś tam odszedł z wyższych stanowisk. Potem były zwolnienia. Teraz afera o gracza bo ingerują w jego poglądy. Teraz afera z usunięciem konta. Niech mi ktoś powie co oni chcą taką polityką osiągnąć? Gier żadnej konkretnej po Overwatch nie wydali. Czyli przez 3 lata nie zrobili kompletnie nic. Tylko proszę mi tu mówić że wydali jakieś remastery czy dodatki do wowa. Mi chodzi czy wydali coś nowego. Poszli tylko na łatwiznę i robią masę skrzynek i innych mikropłatności.
Potwierdzam, wczoraj przypomniałem sobie, że od lat nie korzystałem z tego konta i postanowiłem je usunąć. Nie dało się poprzez smsy, sugerowali więc przesłanie zdjęcia dowodu. Odmówiłem:)
To dobra wiadomość dla Blizzarda ponieważ nieświadomi płaczliwi świrnięci gracze posuwają konta na których posiadają gry, a po paru miesiącach jak wszystko ucichnie i zmieni się mądrość etapu to ci sami którzy teraz narzekają na Blizzarda założą nowe konta jak tylko zapowiedzą np. Diablo IV lub nowy dodatek do WOW-a i od nowa kupią ich gry.
Z drugiej strony jestem przerażony jak ludzie są zmanipulowani przez mainstreamowe media.
Nikt nikogo nie zmanipulował. Złamanie regulaminu to jedno, ale kara za to nie jest adekwatna do przewinienia. Mi to wygląda jakby po prostu chciano z jegomościa zrobić przykład, że nie podskakuje się totalitarnej władzy.
Niech sobie Blizzard broni "dumy Chin", gdzie prawa człowieka nie istnieją, a życie szarego człowieka wygląda jak Orwellowska przyszłość.
Dla mnie coś takiego po prostu nie jest akceptowalne.
Nie do końca chodziło mi o Blizzard, a bardziej o to, że ludzie popierają te protesty czyli popierają destabilizowanie regionu przez agenturę Stanów Zjednoczonych aby w Hongkongu była druga Syria lub coś w rodzaju Ukraińskiego Majdanu czyli ich świadomość jest taka, że popierają "wolność słowa" po to aby tam wybuchła wojna domowa jak na bliskim wschodzie to specjalność Stanów Zjednoczonych robić takie zadymy ileż można dać się jeszcze na takie coś nabierać, na te bajki o demokracji i uszanowaniu praw człowieka.
A Blizzard oni dbają tylko swoje interesy finansowe ale tak jak napisałem jeszcze przerażony, że niemalże wszyscy stoją po złe stronie.
nie będzie wojny domowej rząd szybko wejdzie opanuje teren no chyba że stanom o to chodzi by wywołać tą sytuacje a wtedy witamy w fallaoucie.
@dzl, w regulaminie było napisane, że agitacje polityczne skończą się banem i wyzerowaniem nagrody, regulamin został tak napisany SPECJALNIE, aby uniknąć tego typu sytuacji. Zbanowany gracz nawoływał do REWOLUCJI, w większości krajów jest to zakazane. Przeprosiny, które wysłałeś nie należą do Blizz'a, tylko frimy, która prowadzi Heartstone'a w Chinach. Niektórzy może nie wiedzą, ale HK należał do Chin i z powrotem do nich trafi, czy się to komuś podoba, czy nie(finalnie w 2047 roku). Szkoda zwykłych ludzi, którzy sterowani są zza sceny i zmarnują sobie życie, bo chiński rząd raczej nie ''patyczkuje'' się z przeciwnikami władzy.
@Markus1990: Jaka destabilizacja, po prostu ludzie, którzy mieli w miarę ugruntowaną wolność w HK i to się niewiele zmieniło po przejęciu ich przez Chiny, teraz mają zostać faktycznie wciśnięci w kamasze robotnika mozolnie pracującego ku chwalebnej służbie partii.
Przypomina mi się komuna z wyraźnym odciskiem pałki na plecach obywatela, bo Ty nie miałeś okazji jej liznąć i zobaczyć, że myśmy ledwo 30 lat temu wyszli z tego samego bagna.
SylwesterZ
Tak, a w Iraku była broń nuklearna dlatego trzeba było ten kraj najechać i całkowicie zniszczyć, a Baszszar al-Asad gazuje własnych obywateli bronią Chemiczną, a teraz Iran to największy terrorysta na świecie którego także trzeba najechać.
Zejdź na ziemie i właśnie o tym mówię mając na myśli zmanipulowane społeczeństwo przez zakłamane mainstreamowe media.
@Markus1990:
Dajesz mi masę frajdy przy czytaniu tych wiadomości, serio :)
Ci biedni mieszkańcy Hongkongu nie wiedzą, że są zmanipulowani przez amerykanów i wydaje im się, że walczą o lepszą przyszłość dla siebie :(
A mogliby siedzieć cicho, nie wychylać się i dać komunistycznej władzy robić co chce.
Ach te piękne czasy PRL gdy Polacy też tak siedzieli cichutko i spokojnie, a później zmanipulowani przez amerykanów, postanowili zerwać z komuną :(
@Markus1990: Tak, i zrobili to mieszkańcy HK przebrani za siły amerykańskie, prawda?
Nie trolluj, tylko poczytaj nieco historii i wyciągnij wnioski. Podpowiem, to co się dzieje, już było wielokrotnie i z takich samych powodów, inne są tylko środki i zasięg informacyjny.
PS. Co do samych Chin, to jedź do nich, albo chociaż obejrzyj materiał kręcony pokątnie na wioskach, a nie w wielkich miastach z błogosławieństwem partii. Zobaczysz faktyczne "dbanie o dobro narodu", czyli wszechobecną biedę i syf.
PPS. Cała masa państw by dzisiaj nimi nie była, gdyby nie ruchy "separatystyczne", albo co gorsza, przewroty wojskowe.
Chiński rynek jest dla nich tyle wart że mogą mieć w doopie resztę świata?
W skrócie i licząc w $ odpowiedź brzmi - TAK. W tym momencie powoli korporacje ( wszystkie ) pokazują swoją twarz. Dzięki wydarzeniom w HK widzimy że pieniądz jaki zapewnia im Chiński rynek jest wart więcej od wizerunku jaki stracą. Zresztą... co stracą, środowisko graczy pokazało jak jest podzielone i naiwne, jak jesteśmy krótkowzroczni i szybko zapominamy. Był hejt na Blizzard za Diablo Immortal a najnowsze prognozy pokazują że będzie to dla nich kopania złota ( zwłaszcza w Chinach ) - parafrazując Siarę : "Nie ucina się kurze złotych jaj". To tylko interes nic więcej.
No i elegancko, prawo do bycia zapomnianym jedna ze składowych RODO/GDPR złamane wiec nie zdziwię się jak pojawią się pozwy za jakiś czas ;)
Chiny to drobiazg w porównanie do Korei Północny.
Ale nie zmienia to faktu, że oni również nie mogą grać w dowolne gry, ani oglądać dowolne strony Internetu, co tylko zechcą. Cenzura też tam daje mocno we znaki.
Cytat z innego źródła:
Nie jest właściwie też tak, że obywatele Korei Północnej nie mogą korzystać z sieci. Owszem, mogą. Ci, którzy mają komputery i stać ich na korzystanie z usług jedynego państwowego operatora Kwangmyong, dobrze wiedzą na czym polega poczta elektroniczna, znają portale internetowe i potrafią wyszukać w sieci materiały pomocne podczas nauki czy pracy.
Cały problem w tym, że cała ta sieć nie ma nic wspólnego z dobrze nam znanym internetem. Koreańczycy po prostu postanowili stworzyć mu konkurencję, która jest od globalnego pierwowzoru oddzielona wirtualną żelazną kurtyną. Zamiast cenzurować internet jak robią to reżimy Iranu, Arabii Saudyjskiej, czy Chin, w Korei Północnej postanowili dać obywatelom internet od początku ocenzurowany pod każdym względem.
Nie wspominając o głód, który tam nie jest rzadko.
Rozpoznawalność protestów w Hongkongu po akcji Blizzarda skoczyła z #nikogo na >wszystkich millenialsów. CEO pewnie właśnie odbiera laurkę z Bialego Domu.
Podobno na Blizzcon bez telefonu nie będzie można wejść,trzeba będzie instalować jakąś aplikację.Współpraca Blizzarda z Tencent zaczyna mi się nie podobać.Wychodzi na to,że firmy które będą współpracować z Chińczykami będą musiały wprowadzać ich sposób kontroli i pozyskiwanie danych....
Ta i agentura Stanów Zjednoczonych na to pozwoli.
Jak Blizzarda dla kogoś zbiera dane to tylko dla rządu kraju w którym funkcjonuje czyli w USA i moim zdaniem to się nie podobało pierwszym założycielom Blizzarda i dlatego między innymi opuścili tą firmę.
@Markus1990 Ić stont, trollu. Nie masz nic ciekawego do powiedzenia, nie wiesz nic o tym, co mówisz, a i tak się wypowiadasz.
https://www.gry-online.pl/newsroom/kazdy-uczestnik-blizzconu-2019-musi-miec-telefon-zeby-dac-sie-szp/z21c0e9
W podlinkowanym artykule masz wiadomość, że na telefonie każdej osoby na Blizzconie będzie instalowana aplikacja szpiegowska pobierająca wszystkie dane z telefonu i podłączonych do niego urządzeń, a następnie te dane będą przekazywane firmom trzecim i to raczej nie Amerykanom, bo do Google i Apple należą systemy na tych telefonach i nie wierzę, że zablokowaliby sobie dostęp do tych telefonów.
Znam tą informację i co w związku z tym? Osobiście mi się to nie podoba ale trzeba być naiwnym i być obłąkanym aby sądzić, że Blizzarda będzie szpiegował i zbierał dane dla rządu Chińskiego to już paranoja i brzmi jak marnej jakości film Science-Fiction.
Blizzard dostanie kupę kasy za te dane, a ja nigdzie nie napisałem, że szpieguje dla chińskiego rządu. Nikt z amerykańskiego rządu nie poprosiłby Blizzard o szpiegowanie swoich fanów na evencie dla fanów. Prędzej zrobiliby to na dużo większym evencie, gdzie zbiera się dużo, dużo więcej ludzi. Firma, która zarabia chyba tylko na abonamencie do WoWa z miłą chęcią przygarnie pieniądze nieważne od kogo, ale Amerykanie nie są tak głupi, żeby płacić za dane, które prawdopodobnie już posiadają.
Poza tym skoro Blizzard zrobił takie coś graczowi, żeby pokazać się Tencentowi (który posiada 4% udziałów w Blizzardzie), to bez problemu zrobiłby coś więcej, żeby dostać kasę. A Tencent to nie chiński rząd.
Widzieliście tabliczkę przed siedzibą Blizzarda? ->
Himalaje hipokryzji...
To nie hipokryzja to semantyka, podejrzewam że gdyby było nagle jak królik z cylindra wyskoczył by ktoś z PR i wytłumaczył że przecież słuchają każdego głosu... ale jak łamiesz regulamin to cóż... zapoznałeś się z nim i go zaakceptowałeś. Pamiętaj że wszystko można nazwać tak aby ładnie brzmiało - to nie rasizm to etnosceptycyzm więc w tym wypadku to nie zamykanie ludziom ust ale głębokie poszanowanie dla władzy oraz systemu wartości wyznawanym w państwie środka. Później pogłaszczą się po głowach i pogratulują dobrej roboty zaś sprawa rozpłynie się i niedługo nikt już nie będzie o tym pamiętał... .
twitter.com/lackofrealism/status/1181639970332659712
pracownicy już zakrywali kartkami to ;)
No tak... tak... strasznie stara ta rzeźba, może przydał by się jej jakiś remont bo już zaśniedziała. Na czas remontu trzeba by wymontować tabliczkę żeby się nie zniszczyła. Później się ją wstawi.
ci sami którzy teraz narzekają na Blizzarda założą nowe konta jak tylko zapowiedzą np. Diablo IV lub nowy dodatek do WOW-a i od nowa kupią ich gry.
Byłoby to prawdą, gdyby na rynku był mały wybór gier. Rzecz w tym, że rynek jest przesycony dobrymi grami i naprawdę nie sposób ograć wszystkiego. W tym momencie naprawdę łatwo zrezygnować z jakiejkolwiek gry, gdy wydawca ma dziwną politykę, albo też używa inwazyjnego DRMu.
Prawie wszyscy gracze mają długie listy gier czekających na ogranie. Dziś bojkotowanie wydawców jest dużo prostsze niż kiedyś.
Masz rację jest prostsze, niestety obawiam się że ograniczy się do jakiejś akcji poprzedzonej #cośtamblizzard... od tego się zacznie i na tym skończy. Taki nasz znak czasów że siedząc wygodnie w ciepłym fotelu przed komputerem czytamy z przerażeniem co dzieje się w X. Po czym lajkujemy jakąś akcję czy tam zmienimy filtr na Fb aby wyrazić nasze stanowcze zaniepokojenie i oburzenie... i tyle. Ludzie mogą zrezygnować z danej gry albo nawet gier danej firmy ale nasze społeczeństwo to konformiści, podejrzewam, że finansowo cała akcja z banem została już skalkulowana zaś jeżeli chodzi o wizerunek. Od lat przechodziły większe "przekręty" w tej branży, jako gracze pokrzyczeliśmy trochę, wyraziliśmy wzburzenie i... w zasadzie tyle. Obawiam się ,że nie będzie bojkotu albo osiągnie on mikroskopijny zasięg.
Rzecz w tym, że rynek jest przesycony dobrymi grami
no i co z tego że na rynku są inne czy lepsze gry,
Nie mają one siły marki (połączonej z przyzwyczajeniami graczy) jak gry Blizzarda, która jest tak silna że nawet obiektywnie słabe gry z danego gatunku, mimo lepszych alternatyw (Diablo3 w porównaniu do Grim Dawn czy Path of Exile) sprzedają się jak szalone.
To gry typu "must have" które żadne bojkoty nie ruszają.
Druga sprawa - mówisz że rynek przesycony jest dobrymi grami. To prawda o ile nie mówimy o konkretnym gatunku, wtedy zaczynają się schody :] Nie każdemu musi się podobać granie w inne gatunku spoza jego ulubionego.
Wkrótce Blizzcon. Kto się wybiera, niech pamięta o oficjalnym regulaminie Partii.
Według Wikipedii BlizzCon – coroczna konferencja, organizowana przez Blizzard Entertainment, mająca na celu promocję gier komputerowych z uniwersów Warcraft, StarCraft, Diablo, Heroes of the Storm i Overwatch.
Rozumiem, że "poprawni" chcieliby z tego zrobić cyrk polityczny? Jaki byłby tego cel i skutek? Bo na pewno dla normalnych graczy nic dobrego by z tego nie wynikło.
Dobry mem usmialem sie do lez ;D
Cały czas się zastanawiałem nad utworzeniem konta i spróbowania swoich sił w Wowie, ale czytając co raz o nowszych aferach nie zaryzykuje subskrypcji. Opłacał bym abonament miesiącami jak nie latami, zrobił kilka postaci a oni ogłosili by swoją upadłość pisząc mi meila z wielkim Sory Kamil,...ale kurde tyle afer było że rozwiązujemy kramik bo już nie dajem rady i pozwy się sypią.
Jak tak dalej będą postępować to naprawde się pogrążą i upadną a wtedy nic gorszego by nie było dla gracza niż utrata dostępu do konta w które przez tyle lat mógł władować już setki złotych.
A mi się wydaje, że jakaś tam akcja i wyrażanie niezadowolenia jest czymś o wiele bardziej wartościowym niż nic nie robienie i np. napierdzielanie dalej w gry blizza.
Ja chciałem odnowić suba, ale po tej akcji nie będę tego robić, pomimo że lubie uniwersum warcrafta i dobrze się bawię grając w wowa. Ot taki mały protest z mojej strony i co z tego że mało znaczący, ale nie popieram tego.
Ja dzisiaj usunąłem konto SMSem bez problemu. Eh, dobre gry Blizz robił, ale dla takich akcji nie warto... Tak swoją drogą w mailu informują, że ma się jeszcze kilka dni na anulowanie decyzji więc może to kogoś przekona.
Najlepsze że ludziom się chyba wróg pomylił ;)
Zamiast narzekać na Chiny ( i to im pokazać niezadowolenie nie kupując produktów z nich) walczą z Blizzem który ani ziębi ani grzeje Chiny. Ba jeszcze bardziej wpychają go w ich łapki
Blizz chronił tylko swoje interesy (bo od polityki to są rządy i odpowiednie organizacje) a jako firma nie może sobie pozwolić na utratę takiego rynku (przypomnę że chiński WoW już w 2011 był najliczniejszy i przekraczał Kanadę i USA razem, obecnie jest jak Kanada USA i UE razem liczebnością graczy).
A chiny potrafią tupnąć jak im się coś nie spodoba (a gość był świadomy kar.. ) np.
http://www.sport.pl/sport/7,83709,25283245,jeden-obrazek-moze-zrujnowac-pozycje-nba-w-chinach.html#a=2&c=10&s=BoxCyklImg1
Tylko jak miesiąc temu były apele żeby nie sprzedawać sprzętu do pacyfikacji zamieszek to każdemu to zwisało
https://www.theguardian.com/world/2019/sep/11/hong-kong-activist-to-germany-stop-selling-riot-control-kit-to-city
A dziś sami obrońcy..
Chiny by zabolało jakbyś pól roku czy rok nie kupował ich produktów i eksport spadnie ale to ..
No ale jak to nie kupić nowego telefonu? ubrań produkowanych w chinach? miliona innych produktów , nie kupić nic choćby od xiaomi?
Przecież to by mi standard życia dotknęło, lepiej pomachać internetową szabelka na Blizza to i sumiennie czyste a później do sklepu wspierać chiny.. Logic Hard
walczą z Blizzem który ani ziębi ani grzeje Chiny.
A to dlaczego?
Przecież zgojenie Blizzarda im w smak - może upadną, może podupadną...
Niech Tencent rośnie w siłę: im w smak byłby upadek Blizzarda, bądź możliwość tańszego wykupienia tej firmy...
Czyli wg Twojej logiki nie kupować praktycznie niczego. Chiny stały się na naszych oczach zbyt potężne, żeby zwykli ludzie mogli je zbojkotować, nawet rządy będą miały problemy z nałożeniem jakichkolwiek nie symbolicznych sankcji.
Różnica między sprawą którą podlinkowałeś a obecną jest taka, że teraz sytuacja dotyka bezpośrednio zwykłych ludzi i fanów Blizzarda. Co jest doskonałym punktem zapalnym. Mówisz, że Blizzard nie może zignorować chińskiego rynku, co jest w sumie prawdą ale wszystkie akcje mają swoje konsekwencje.
Blizz może stać się kozłem ofiarnym i doskonałym przykładem dla innych dużych korporacji jak wygląda zbytnie spoufalanie się z tamtejszą władzą.
Jak to się skończy nie wiem, ale praktycznie gwarantowane są jeszcze dwie burze - BlizzCon i oficjalny komunikat Blizzarda odnoszący się do całej sytuacji.
KMyL - czyli jeszcze pomogą chinom o czym pisałem z wpychaniem w łapki ;)
snajper55 - jak najbardziej wykonalne. Szykujesz akcje fb itp i w grudniu ludzie olewają zakupy produktów Xiaomi.
Sygnał bojkotu będzie cholernie widoczny.. miesiąc później np. Huawei (który swoją drogą odpowiada za projekt Złota Tarcza czyli cenzurę internetu)..
Nie musisz przestawać kupować wszystkiego a sygnał będzie widoczny i to bardzo..
A żadna firma nie zrezygnuje z rynku chińskiego. To za duży i za mocny rynek,... który w najbliższych latach będzie miał tworzoną klasę średnią w sporych ilościach (bo chiny realizują plan rozwoju od II WŚ)..
Tam są takie pokłady mld dolców.. przykładowo szacuje się że sam rynek gier mobilnych w chinach to tylko 40 mld rocznie
@DiabloManiak
Mówiąc o akcji na fb masz na myśli tego samego facebooka na którym zainicjowano słynny szturm na "strefę 51". Wiem wprawdzie ,że było to wydarzenie mocno z przymrużeniem oka ale świetnie pokazało jaka jest prawdziwa siła tej społeczności.
Raczej wątpię żeby coś takiego zadziałało ot taki mały happening ale nic poza tym. Nasze społeczeństwo to konformiści którzy polajkują ale nie zrobią już nic więcej. Szczerze wątpię aby miliony ludzi zrezygnowały z tańszych telefonów w imię idei.
Akcja pod tytułem "Cały Świat Nie Kupuje Xiaomi - Sankcje w Wykonaniu Wolnego Internetu" :)
A tak na poważnie, to serio uważasz że oddolna inicjatywa wymagająca setek tysięcy ludzi, zorganizowania i poświęcenia (nie mam na myśli czasu tylko osobiste wyrzeczenia) jest możliwa? Bez emocji i właśnie jakiegoś zapłonu nie jest to możliwe. Tak niestety działa ludzki mózg. Zresztą sam wiesz jak wyglądają "zrywy" graczy - miesiąc narzekania i wracamy do swojego.
Ale masz rację jeśli to by się udało sygnał byłby widoczny :)
Tak wiele zastrzeżeń można mieć do Chin jednakże specyfika tamtej części świata może niektórych przyprawić w osłupienie, dla przykładu niech posłuży niedaleki sąsiad Chin mianowicie Korea Południowa (tak Południowa) zbanowany został tam Pride Day społeczności LGBTQ+ ot tak przeszło to bez echa jak widać.
Sprawa po prostu rozbiła się o pieniądze gracze z Korei Południowej (jak i większość na świecie) nie mają ochoty się w to bawić i zapewne Activision-Blizzard straciłby trochę piniążków, a tak przemilczeli całe wydarzenie i fajno jest.
https://www.outsports.com/2019/6/14/18677940/esports-overwatch-league-pride-day-south-korea
Gdzie był GOL żeby poinformować o tej wpadce PRowej?
Wszystkich niusów z zagranicznych serwisów nie da się przetłumaczyć...
Zawodnicy jak np. w hearthstonie maja kontrakt jak gracze NBA, jezeli chcesz wziac udzial w turnieju to go akceptujesz. Jezeli regulamin zabrania wypowiedzi politycznych/religijnych/itp to jego obowiazkiem jest sie zastosować jezeli ten regulamin podpisał. Nie wiem co w tym dziwnego ze Blizzard nie chce miec twarzy wspolnej z polityką i się tak zabezpiecza w umowie. Żadna firma nie bedzie ryzykowała ze dzis chlopak zagra na turnieju przed milionami ludzi a jutro bedzie w gazecie jako negatywna postac polityki. Niestety jezeli nawet mial dobre przesłanki to nie ma podzialu na zla i dobra polityke. Jest po prostu polityka gdy chodzi o takie zapisy w umowach. Gracze ligi legend w Korei w umowie maja zapisy że nie mogą miec dziewczyny ani wyjść do klubu, zakaz udzielania sie skojarzonego z polityka to normalne. Wszyscy w pozostałych komentarzach tutaj wylewają wiadro pomyj na blizzard za to ze funkcjonuje jak corpo. Blizzard to corpo jakby ktos nie wiedzial. Bedzie dzialac jak corpo bo ma robic kase. Umowy z ludzmi ktorym placi kase za granie w gre to podstawa. Lamanie regulaminu to zerwanie umowy dokladnie jak tutaj. W umowach jest zapis jaka kara czeka za zlamanie regulaminu. Wymiar bana jaki dostal na pewno byl mu znany zanim to zrobil. Jezeli ktos mysli ze Blizzard to zrobil bo ma inne poglady polityczne i sie wkurzyl to naprawde nie rozumie Swiata.
powołujesz sie na umową jaką zawiera zawodnik z Blizzardem.
Czy w ramach umowy jaką ja zawarłem z Blizzardem mam prawo usunąć u nich konto? Czy Blizzard uniemożliwijając mi to łamie własny regulamin oraz prawo europejskie?
Konto spokojnie usuniesz nie martw się. Jestem naprawdę w stanie uwierzyć że to przeciążenie serwerów ponieważ sam ich sklep beznadziejnie działa. Natomiast nie lepiej spróbować sprzedać konto? To jest jak z paleniem gier blizzarda w ramach protestu. Na pewno ich to bardzo martwi że pozbywasz się czegoś za co już zapłaciłeś.
"lis251834Centurion
Konto spokojnie usuniesz nie martw się. Jestem naprawdę w stanie uwierzyć że to przeciążenie serwerów ponieważ sam ich sklep beznadziejnie działa. Natomiast nie lepiej spróbować sprzedać konto? To jest jak z paleniem gier blizzarda w ramach protestu. Na pewno ich to bardzo martwi że pozbywasz się czegoś za co już zapłaciłeś."
Paląc pudełka gier pc nic nie tracisz, klucz przykuty do konta, pudełko bezwartościowe, szkoda zapałki aby spalić, jest nic nie warte.
