Death Stranding - Hideo Kojima o wpływie na życie i śmierć NPC oraz motywie połączeń
Doceniam innowacyjne podejście do rozgrywki, ale co ? Bez neta nie będzie można pograć?
Po nieudanym TC GR Breakpoint mam uraz bo jak im serwery padały albo mieli maintance to nie bylo mozna grać nawet solo..gdzie i tak solo się grało...
Z tego co mi wiadomo to będzie można grać bez neta bo coś o tym wspominał chyba twórca ale powności nie mam.
Podejrzewam że te interakcje będą trochę w stylu serii Souls. W sensie jak będziesz podpięty to będzie trochę dodatkowych "smaczków" ale bez neta też można grać.
Tak właśnie czułem że w tym gameplayu będzie jakieś drugie dno, ale szczerze mówiąc to wolałbym już nie czytać więcej o tej grze tylko po prostu w nią zagrać.
Zabrzmialo to dla mnie jakby gracze istnieli w tym samym swiecie ale w innych wymiarach. Beda widzieli swoje dzialania w swiecie, ale nie beda mieli ze soba zadnego kontaktu, jakby byli duchami. Ciekawe podejscie.
Tylko że to zapoczątkowało FromSoftware w Demon's Souls… 10 lat temu.
Cokolwiek z tego wyjdzie, cieszę sie że wciąż są w tej branży ludzie, którzy podchodzą do tego z taką pasją, radością i ambicją. Doceniajmy ich, w końcu są tak nieliczni. Cokolwiek wyjdzie z DS, biorę to w ciemno ponad następne gry Ubisoftu ,Bethesdy i EA
Mam to samo. Nie mogę się doczekać, aż dostanę do rąk tytuł na który czekałam tyle lat. Śledziłam poczynania Kojimy przez cały proces produkcji i z roku na rok hype coraz większy.
Dokładnie. Ostatnio wstrzymuje się nawet z zakupem gry która ma mikrotransakcje w singlu, dla mnie to jest żenujące. Liczę na to że Death Stranding, Cyberpunk 2077, The Last of Us Part 2 i wiele innych singlowych gier sprzeda się w ogromnych ilościach.
Tylko, że The Last of Us 2 również zaczyna odwalać pierdoły, które jak widzę uchodzą płazem, bo to w końcu Naughty Dog itd.
Te edycje, a w nich zamiast konkretów, to jakieś cyfrowe bzdety i badziewia. Ciekawe, czy sami zaraz nie pokuszą się pójść krok dalej i dorzucić radosne koszuleczki dla Ellie. Jako, że jest to marka The Last of Us, to bardzo prawdopodobne, że pozwolą sobie na więcej.
Fandom bankowo wybaczy, a skoro The Last of Us, to inni również.
Zobaczymy, oby nie.
Tylko, że The Last of Us 2 również zaczyna odwalać pierdoły, które jak widzę uchodzą płazem, bo to w końcu Naughty Dog itd.
Jakie, jeśli można wiedzieć?
To niewiarygodne, że ciągłe czekanko od 2016 roku będzie nareszcie miało swój koniec 8 listopada anno domini 2000+19.
Pamiętaj Kojimcia, cutscenki mają być przynajmniej tak dobre jak trailery bo w dziób
Później sobie przypomną, że był ktoś taki i do niego wrócą. Lecz jako że nie dostarczali mu leków, on zdąży umrzeć.
Ciekawe czy będzie to działać na zasadzie- wracaj na drugi koniec mapy co dwie godziny, bo postać umrze- czy coś bardziej zaawansowanego i mniej upierdliwego.
Jako aktor robi swoją robotę i ma dobry głos, a wygląd nie jest najważniejszy. Trzymam kciuki za ten tytuł, zwłaszcza po bardzo słabym Ghost Reconie...
A później wpada trofeum: Ukończyłeś grę, dziękuję - Kojima! (bardzo rzadkie 0,01%).
