Jakie dane zbiera o nas Facebook, Google i Microsoft
Brakuje mi tutaj komentarza osoby siedząca na linuksie na przeglądarce chromium czy innej niby bezpiecznej przeglądarce w sieci TOR i VPN dla pewności myśląca że nadal nikt nic o niej nie wie. Moze i nie wie ale raczej takie przeglądanie internetu nie jest najprzyjemniejsze.
Nie wszyscy wykorzystują te dane do dobrych celów.
@stach122 - wystarczy dobry adblocker, privacy badger, duckduckgo privacy essentials i facebook container w przeglądarce. No i wyszukiwarka DuckDuckGo, zamiast Google. Nigdy w życiu nie przeglądało mi się internetu przyjemniej. Polecam. A Linuksa uzywam tylko dlatego, ze mnie Windows wnerwia i z żadnego innego powodu.
https://duckduckgo.com/
Jeśli nie chcemy to nie musimy zakładać kont na FB, google i takie tam...
Mamy spokój.
Zarówno Google jak i Facebook mają tzw. ghost profiles. Nie musisz mieć u nich konta, by gromadzili to tobie dane.
Możesz dbać o prywatność i nie zakładać konta, a twoje dane prawdopodobnie i tak trafiły do Facebooka, bo jakiś twój kolega kretyn dał facebookowej apce dostęp do swojej książki telefonicznej. I ani nie masz pojęcia, że mają twoje dane, ani nawet nie możesz zażądać dostępu do informacji, jakie o tobie mają, albo ich skasowania.
@Jerry_D nie tylko kolega kretyn.
Tylko np mama której nie wyedukowałeś lub babcia. Pamiętaj edukuj starsze osoby sobie bliskie przed takimi rzeczami.
Facebook ma moje dane czyli imię i nazwisko, a Huawei wie kiedy stawiam klocka. Jest im to bardzo potrzebne żeby wszystko o mnie wiedzieć, a Pan Google mnie trzyma na GPS bo często korzystam aaaaa czuje zagrożenie ze wszystkich stron.
Google wie czy wole brunetki czy blondynki.
Nie mogłem napisac więcej, bo są tu też dzieci.
Już ostatnio pisałem - bardziej interesuje mnie co zbiera na mnie Pegazus i Pan 0.
Kto to Pan 0?
Też prawda. W końcu koncerny wykorzystają wiedzę żeby zarobić czyli póki co to głównie wciskanie spersonalizowanych reklam. Natomiast państwo po to aby ludzi nie tylko doić ale też w pełni kontrolować i w razie czego zniszczyć. Inna sprawa, że pewnie jeden koncern z drugim nie zawaha się sprzedać naszych danych państwu.
Niestety większość ludzi ma gdzieś, że ktoś zbiera o nich informacje. Powtarzają tylko "A niech szpiegują. Nie mam nic do ukrycia." A tu wcale nie chodzi o ukrywanie, tylko o prawo do prywatności i rozmaite problemy i nadużycia wynikające ze zbierania ogromnych ilości danych. Za przykład niech posłużą wszystkie te skandale związane z Facebookiem, które widzieliśmy w ciągu ostatnich kilku lat.
Prywatność to bardzo nowy wynalazek. Przez większość swojego czasu nasz gatunek żył w małych społecznościach gdzie trudno było coś ukryć i (niemal) wszyscy o (niemal) wszystkich (niemal) wszystko wiedzieli. Stąd np. taka popularność FB gdzie ludzie z własnej woli zamieszczają rożne szczegóły swojego życia.
Ale osobiście doskonalę rozumiem potrzebę prywatności i dlatego np nie mam konta na FB.
Za to GOL pewnie o mnie zbiera dane :)
Zauważcie, że większość tych informacji podajemy sami. Skąd fb ma mieć imię i nazwisko, jeśli nie wpisze się go samemu? Lokalizacja? Jak ktoś się gdzieś "melduje" to sam wystawia się na tacy. Zdjęcia tak samo. Jeżeli jedyną "ceną" będą spersonalizowane reklamy, które i tak blokuję, to problem nie jest aż taki.
Twój znajomy może mieć twój numer w książce telefonicznej wraz z adresem e-mail i innymi danymi i później ją zsynchronizować z daną usługą.
No bo łatwiej sprzedać to w otoczce zabawy niż rozkazu.
A niech szpiegują jak to mówi mój kumpel, przynajmniej mają sprawdzone linki do stron dla dorosłych bez wirusów.
Nigdy nie udostepniam prawdziwych danych. Np. Lotto wymaga przeslanie skanu dowodu osobistego - dziekuje, nie skorzystam.
Polecam zajrzeć na privacytools_io. Masa użytecznych informacji.