Szybcy i wściekli - The Rock i Vin Diesel zakończyli spór?
Szybcy i wsciekil robi sie powoli jak Star Wars, im wiecej odcinkow klepia tym mam mniejsza ochote to ogladac. Musieli sie pogodzic bo za duza kase na tym trzepia.
Od dresow kradnacych i scigajacych sie samochodami do agentow i ratowania swiata, chyba nastepna czesc bedzie w kosmosie i ratowanie wszechswiata, albo podrozowanie w czasie i zabicie hitlera.
A dla mnie to nadal wygląda jak jakaś akcja marketingowa, dziwnym trafem murzyn też sapał przy premierze hobbs and shaw, jakby chciał narobić kontrowersji i zaraz potem ucichł, tak czy siak hobbs and show wyszedł akurat słabiutko, szkoda.
@Le Loi
Że miliony much nie mogą się mylić.
A tak na poważnie to ostatnia 8 "pełnoprawna" część 8 to było dno i wodorosty.A "Hobs and Shows" jak na spin off to był całkiem przyjemny "skok w bok"
A najlepsza scena to ta kiedy ta laska o azjatyckich korzeniach driftuje w kanionie a obok niej siedzi główny bohater i rozmawiają ze sobą jakby byli w jakiejś knajpce a w tle delikatna uspokajająca muzyczka... Jakie to romantyczne !! xDDD
Ta jak zrobić z nielegalnych wyścigów film pokroju Drużyny A. Nie ma co się dziwić, że najlepsza część serii to Toko Drift jaki głównie skupiał się na wyścigach i tego seria powinna się trzymać a nie robić z bohaterów jakiś komandosów. Szkoda, że to poszło w tą stronę. Zamiast ciekawych wyścigów mamy film jaki głównie jest znany z rozwalania drogich samochodów na planie i ewentualnie czołgów.