Zakupiłem jakiś czas temu powyższego RTXa. Przy uruchamianiu komputera wentylatory na karcie zaczynają pracować na pełnych obrotach, po czym wyłączają się. Rozumiem, że jeśli karta nie przekracza 60 stopni, to wentylatory nie będą się kręciły, ale czy to uruchamianie jest normalne? Szczerze mówiąc pierwszy raz się spotykam z taką sytuacją. Grafika siedzi na MSI B450 Tomahawk MAX. Ktoś miał podobnie?
Wcześniej używałem GTXa 970 przez kilka lat i w nim nie zauważyłem takiej przypadłości. :) Dzięki.
Też miałem. Może tak było tylko byly ciche (?)
Na 250 gt niegdyś też był szum na początku
Na moim gtx 970 było dokładnie to samo. To pewnie polpasywna katra która bez obciążenia nie wymaga wentylatorów.
Ja używałem GTXa 1070 od Gigabyte i było cicho przy włączaniu. Teraz mam RTXa od Palita i przy włączaniu wentylatory przez chwilę pracują na 100% obrotów a potem się uciszają. Pewnie po to żeby przedmuchać kurz na radiatorze.
Czyli wychodzi na to, że taka przypadłość platformy. Jak w ogóle sprawuje się ten RTX od Palita? Ja przyznam szczerze, że swoją wersją jestem zachwycony. Na 970 przy Arkham Knight temperatury sięgały mi do 74 stopni, musialem też lekko kombinować z ustawieniami. Na 2060 przy najwyższych ustawieniach ze wszystkimi wodotryskami od Nvidii mam średnio trochę ponad 80 klatek i wszystko nie przekracza 70 stopni.
Jest cichsza i chłodniejsza od Gigabyte 1070 Xtreme Gaming.
Tak wygląda wykres po popołudniowym graniu w różne gry --->
To wersja turbinowa?
Wiele kart graficznych tak ma, niektóre wentylatory od procesorów też mają taką przypadłość że startują z kopyta na początku. Mój dawny laptop też miał taka przypadłość i Xbox 360 znajomego zachowywał się podobnie.
Funkcja pewnie ma zadanie zmielić robala, jeśli jakiś się tam zapodział.
Moim skromnym zdaniem to test karty na start. Np. Żebyś wiedział ze wentylatory działają. I ogółem taki szybki teścik. Ja tak miałem z 1050ti jak i 1050, 9500GT i 780 Poseidon :) wiec dla mnie to normalne. Wentylatory CPU tez startowały przy starcie PC na 100% razem z kartami
Przed chwilą miałem dziwny zgrzyt. Po pograniu około godziny w Odyssey, patrze na wykres temperatury a tam pokazuje 74c. Co jest? Podczas grania 72-74c. Zdziwiłem się mocno. Odkąd kupiłem kartę nie miałem takich temperatur.
Patrze w kompa a tam jeden wentylator nie działa. Nie wiem czemu, wyłączyłem program Thunder Master do sterowania kartą, głownie LEDy, bo chodził w tle i zresetowałem kompa. Teraz gram w Origins i działają.
Nie wiem przez co tak się stało ale słyszałem kilka opinii że ten program jest mega zbugowany i faktycznie jest bo widzę jak go używam. Być może on był problemem a być może coś jest nie tak z kartą.
Choćby to że podczas spoczynku karta miała 25c około i 300Mhz. Teraz cały czas w spoczynku utrzymuje 1605MHz i ma około 35c. Nie wiem przez co tak się ustawiło.
Ale dobrze wiedzieć że karta podczas stresu jest w stanie utrzymać dobrą temperaturę nawet na jednym wentylatorze, chociaż w AC, jak i wiele innych gier gram na limicie fps do 60. I akurat przy tym tytule karta się nie grzeje za bardzo.
Najbardziej to w War Thunder, ale tam gram na max ustawieniach razem z HQ TAA i SSAA 4x, a to już jest 4K i spokojnie trzyma 70fps.
Ja ostatnio kupilem 2060 OC i po pierwszym uruchomieniu drugi wiatrak zalaczyl po ok 10 minutach. Teraz nie sprawdzam ale nie zdziwilbym sie gdyby czasem chodzil jeden.