Stranger Things 4 potwierdzone. Jest pierwszy teaser trailer
Hopper to pewniak ;)
Co do ilości sezonów: bracia Duffer nie raz już mówili, że nie chcą robić z tego tasiemca i mają to mniej więcej zaplanowane na 4-5 sezonów.
Tak przynajmniej było przed premierą 3 sezonu, więc mam nadzieję, że ich plany nie uległy zmianie i nie będą próbowali przedłużać serialu na siłę.
Jak kasa będzie się zgadzać to przedłużą.
Już podczas zapowiedzi drugiego sezonu słyszałem, że ma być 3. Teraz 5 a potem zrobi się 8.
Czekam! Ale jakoś mi się skojarzyło z Supernatural ten motyw z bielo ;)
3 sezon najlepszy ze wszystkich. Ten klimat centrum handlowego, kolorowe ubrania, muzyka... Drugi sezon był zbyt podobny do pierwszego, i miałem obawy że 3 to znowu będzie " Willowi coś się stało, ale na końcu sezonu zrobi coś czego nie umiał w trakcie... ". Po zakończeniu 3 można się spodziewać wokół czego będzie się skupiała fabuła czwartej części, ciekawi mnie tylko jaką teraz obiorą lokację.
Zgadzam się, najlepszy sezon.
Przecież to było oczywiste. Zwłaszcza, że dostaliśmy
spoiler start
cliffhanger ze zniknięciem/utknięciem Hoppera w wymiarze łupieżcy, z którym jedynie, co było wiadome, to fakt, że ... żyje, tylko nie było to do końca oczywiste, póki dokładniej nie zagłębiliśmy się w temat
spoiler stop
.
Obejrzalem seriali tyle ze sam mysle ze nie mam zycia ale do 2 sezon bylo super bynajmniej ok ale dalek to trzaskany na hamowie kotlet do Oporu myslalem ze maja poczucie przyzwoitosci ale ta cecha to juz dawna wyginela na tym swiecie
Czekam z niecierpliwością na dalsze losy, ale mam nadzieję, że powrócą klimatem do dwóch pierwszych sezonów, bo ten ostatni choć fajny, to jednak mu troszkę czegoś brakowało;)
Dzisiaj obejrzałem trzeci sezon i niestety ogrom powielanych schematów, przesady i przerysowania sprawił, że pod koniec byłem już znużony. Pierwszy sezon był czymś świeżym, teraz czuć wielokrotnie odgrzewanego fileta.
Czekam z niecierpliwością.
3 sezon najlepszy. Masa nawiązań do tamtych lat. Widz który jest spoza USA tarci bardzo wiele. Jest tam tyle smaczków, tyle nawiązań, eseregów, puszczania oczka do widza, ze ktoś kto nie wychował się w tamtej popkulturze nie ogarnie tego.
Często w recenzjach polskich nikt na to nie zwraca uwagi, bo po prostu nie ogarnia tego.
Dużym echem u nas odbiła się reklama coli. Narzekali, że nie potrzebna, ze na siłę itd. a gdyby twórcy o tym nie wspomnieli, to amerykanie nie zostawili by na nich suchej nitki. Temat nowej Coca-Coli w 86 w USA był jednym z najwaleczniejszych tematów publicznych. Ważniejszym od polityki, katastrof itd.
Ale jak wspomniałem - My tego nie przeżyliśmy.
To jak u nas z komediami Barei. My wyłapiemy pewne smaczki z tamtego okresu, ale Amerykanin nie.
W 3 sezonie było wszystko tylko fabuły zabrakło, byłem przekonany że robią go inni ludzie niż 1... ten serial to takie Lost, w głowie autorów był pierwszy sezon, reszta na pałę, może widz się nie zorientuje, że nie wiemy co robimy. Marnowanie czasu
Ciekawe czy powrócą do...
spoiler start
wątku z siostrą Eleven. Po cichu liczę, że pojawi się ona w najmniej spodziewanym momencie i uratuje wszystkim dupska :D
spoiler stop
Przecież to nawet widac w serialu, jak jest
A ja liczę na to, że nie zrobią własnie z tej serii jakiegoś tasiemca.. Bo ten serial to coś co naprawdę lubię, co naprawę łatwo też spieprzyć...