Sony i Marvel doszli do porozumienia - Spider-Man zostaje w MCU
Trochę szkoda. Wolałbym Spidera w uniwersum Sony
W jakim uniwersum, tym ktorego jeszcze nie ma? Z dziwnym Venomem czy podobno Morbiusem w przyszlosci?
No niby racja, ale pojedynek Spider vs Venom lub Spider vs Carnage? Brzmi spoko.
SpiderMan pojawi się również w uniwersum Sony bo taki m.in był warunek na obradach z Marvelem. Czyli zobaczymy go w nowym Venomie tak czy siak.
Flomeisster, mozesz podrzucic jakies zrodlo? Co nie zmienia faktu, ze uniwersum jeszcze nie ma skoro mamy dotychczas film Venom bez spidermana(!) a sam Spiderman pojawil sie w MCU.
Powtórzę, to co napisałem niżej - Sony ma prawa filmowe do Spider-Mana, więc nie potrzebuje zgody Marvela czy tam Disneya na to, żeby Spider pojawił się w Venomie. Mogą to zrobić w każdej chwili. Jest to już jedynie zachcianka Sony, a umowa wcale tego nie obejmuje
"He also happens to be the only hero with the superpower to cross cinematic universes, so as Sony continues to develop their own Spidey-verse you never know what surprises the future might hold." Jakim innym? ;) To są słowa Kevina Feige, których myślę, że nie muszę tłumaczyć. Dla mnie jest jasne, że Spider-Man może się pojawić w Venomie, a Marvel nie ma na to wpływu. Wątków z MCU w Venomie przecież i tak nie będzie.
Kevin Feige mowi rozne rzeczy, w tym co stwierdzil nie ma zadnego potwierdzenia. Co innego gdyby zerwali wspolprace, wrzucenie Spidermana( w obecnej formie bym zrozumial), ale skoro dalej beda wspolnie tworzyc przynajmniej jeden film, ten Spiderman zaczal sie od uniwersum MCU.
@Child of Pain To nie ma żadnego znaczenia, że zaczął się w MCU. Spider man został stworzony dzięki kooperacji Sony z Marvelem, bo Ci pierwsi mają prawa filmowe do postaci i koniec kropka. To, ze Spider równolegle występuje w animacjach i kreskówkach z resztą rodziny Marvela mało znaczy w kontekście filmów, bo to innego rodzaju licencje. Fakt, że miesiąc temu Disney posprzeczał się z Sony i ci drudzy zawinęli postać dobitnie świadczy do kogo należy sama postać. Do tego same filmy w sporej części kręcił z tego co wiem też samo Sony, a MCU akurat do filmów dawało im tylko postaci znane z uniwersum filmowego jak Stark, Fury itd.
Należą prawa licencyjne do adaptacji filmowych, nie cała postac. Feige bodajze był producentem obecnych Spidermanow, nie porownuj wspolpracy i faktu, ze Spiderman Hollanda byl i jest w filmach MCU do innych Spidermanow Sony.
@Child of Pain Właśnie to miałem na myśli co do praw, pisząc o tym, że spider-filmowo- należy do Sony. Tak obecny Spider-man ma rolę wywodząca się bezpośrednio z MCU, ale jak widać w praktyce, biznesowo dla Sony to nie stanowiło problemu, żeby tą postać z filmów Marvela zabrać na ten miesiąc niezgody. Oczywiście to mega niekorzystne wizerunkowo z punktu widzenia widzów, ale jak widać pieniądze mają tutaj największą potęgę. Prawda jest taka, że gdyby Sony nie było tak nieudolne w kwestii Spider-mana, gdzie na przełomie 7 lat zaledwie wyszedł im samodzielnie naprawdę jeden film i to animowany stand alone niezależny od mcu, to nie byłoby mowy o żadnej ugodzie z Marvelem.
Nie wspomnieliście jeszcze o jednym aspekcie umowy - Spider-man ma się pojawiać zarówno w MCU jak i w uniwersum Sony, czyli na 90% będzie miał cameo w Venomie 2
Sony ma prawa filmowe do Spider-Mana, więc nie potrzebuje zgody Marvela czy tam Disneya na to, żeby Spider pojawił się w Venomie. Mogą to zrobić w każdej chwili. Jest to już jedynie zachcianka Sony, a umowa wcale tego nie obejmuje
Uważasz, że gdyby to była tylko kwestia "zachcianki" to Sony nie wcisnęłoby Hollanda do Venoma? Nawet chwilowe pojawienie się pajączka dałoby niezły boost w Boxofficie
Boxoffice boxofficem, ale Froozy ma rację, że Sony może wrzucić Spider-Mana jako postać do jakiegokolwiek ich filmu, skoro posiada prawa filmowa. Nie wiem jak wygląda sytuacja prawna z Tomem Hollandem, i czy Spider-Man w wersji stricte MCU mógłby się pojawić w innym filmie Sony
Kwestia klucz, postac Spidermana sama w sobie a nie Spiderman ktorego gra Tom Holland.
Świetna wiadomość dla MCU. Jest jakie jest ale póki DC nie weźmie się w garść (na co liczę bo ma potencjał) nie ma wielkiej konkurencji. Obecny Spider-Man i tak nie ma większego sensu bez Iron Mana i innych. Inną sprawą jest to że w mojej opinii to najgorszy Spider-Man jaki powstał i jeden ze słabszych boheterów w ogóle - jest w zasadzie akcesoriem Iron-Mana i nie ma za grosz własnej tożsamości. Poza MCU już lepszy byłby kolejny restart.
Na razie DC, juz nie wiadomo jak je nazwac ma kryzys tozsamosci, pozostaje czekac na kolejne filmy ktore zaczną spinać uniwersum zamiast być osobnym tytułem jak nowy Joker.
Nie DC, a bardziej Warner Bros. DC nie ma tak wolnej ręki jak Marvel, który ma swój oddział filmowy i Disney pozwala mu samodzielnie działać. Samo jechanie po tych filmach anno domini 2019 jest już grubo przesadzone. Sucide Squad, Batman v Superman były już 3 lata temu. Ostatnie trzy filmy, Wonder Woman, Aquman i Shazam to solidne kino rozrywkowe. Filmy na licencji DC już wyrównały poziom, nie widać, żeby były szczególnie gorsze od tych marvelowskich.
@Child of Pain Sprzeczałbym się. Jeżeli usilne wiązanie filmów wychodziło im wcześniej takim potworkami jak filmy Snydera, to lepiej pójść w luźno powiązane stand alone. Nowy Joker to z kolei bardzo mądra decyzja i pójście po rozum do głowy w Warnerze. Widać, że co raz mocniej chcą zatrzeć slad niesmaku po tym co zawiodło- vide Joker leto. Zamiast tego lepiej na siłę, uczepić się, że to jest joker i koniec, mierny ale wierny?
Chociaż sam Warner twierdzi jak na razie, że joker Phoenixa nie ma zastąpić tego Letowego, to wyniki w bo i sukces aorystyczny mogą sprawić , że szybko zmienią zdanie. Nie jest to też nic co nie dałoby się wyprostować w ramach konwencji, uzasadnieniem typu fejkowy joker. W komiksach odchodziły takie akcje jak 3 jokerów jednocześnie więc mogą łatwo z tym wyjść na prostą.
Joker jest raczej specyficznym przypadkiem. Pozostałe ich filmy wydają się już należeć do uniwersum a szczerze mówiąc ostatnio mieli bardzo dobrą passę. Problemem z DC jest to że w przeciwieństwie do Marvela nie rozwinęli postaci z Justice League zanim dotarli do tego etapu. Marvel miał chyba więcej filmów wprowadzających do Avengersów niż DC ma wszystkich. Mocno schrzaniło to sprawę 2 najbardziej ikonicznych bohaterów (Batman, Superman) którzy są centrum całego uniwersum. Całe szczęście wygląda na to że lekcje odrobili i zaczynają się odrabiać.
Nie twierdze, ze Joker to zła decyzja, w koncu Sony odstrzelilo niezle Spiderverse czy Disney/Marvel beda wydawac what if. Po prostu jak widac po Disneyu ktory trzyma Marvela, jednak da sie zrobic w kinie wzajemnie zawiazana historie tak jak w komiksach, tylko wszystko trzeba najpierw wybudowac, oprzec na fundamentach a nie spieszyc sie jak Warner z DC, przy okazji zmieniajac ton filmu jak w Suicide Squad. Troche konsekwencji, bo jak narazie wychodzi, ze Shazam czy Aquaman wyszło może przypadkowo, może planowane jednak kiepsko rozbudowują cale uniwersum, ba przeciez znikaja kolejni aktorzy, pojawi sie nowy Batman, pewnie nowy Superman, Flash w obecnej formie tez moze zniknac.
Tegoroczny Joker nie trafi do wspolnego uniwersum DC, zupelnia inna konwencja a rezyser strasznie sie broni przed takimi pytaniami,
Ogólnie chyba jest więcej niż pewnie, że zrobią restart całego uniwersum (jeśli ktoś ma inne informacje to niech mnie poprawi).
Zresztą była mowa, że mają się również skupić oddzielnych światach, Joker jest jednym z pierwszych. Gdyby zekranizowaliby "Red Son" albo "Kingdom Come" (mam na myśli komiks, nie grę :)) to poszedłbym nawet na premierę.
@Ignazzio Racja Jl, to niestety porażka. Na razie widać, że WB nie chcę przypominać widzom o tej grupie, i będzie więcej filmów solo- Aquman 2 i WW2 to już pewniaki. Batman bardzo szybko się odkuje, bo to praktycznie samograj i żeby go zepsuć trzeba bardzo głupio, niedopasowanie stworzyć konwencje pod tą postać. Na pewno coś takiego nie będzie miało miejsca bo Joel Schumacher już odwodnił, że z głupich zabaw z Gotham i Gackiem nic dobrego nie wychodzi. Gry Arkham to obecnie świetny wyznaczniki jak może wyglądać filmowy Batman odcinający się totalnie od quasi realizmu Nolana a idący w 100% komiksowość. Superman poradzi sobie, jak WW jeżeli nie znajdzie się nowy Snyder, który zmienił karykaturalnie charakter tej postaci, zamiast pozwolić jej byc dokładnym przeciwieństwem Batmana. Imo jak natrzaskaja jeszcze parę solidnych filmów solo- szczególnie nowego Batmana- to mogą gdzieś tam myśleć o nowym świeżym starcie z JL.
@Kashim 25 Nie ma szans, bo rezygnowanie z trzech udanych filmów to byłaby głupota. Saldo tej serii nie jest aż tak tragiczne, bo mamy trzy nieudane filmy- MOS,SS i Jl - trzy dobre-Wonder Woman, Aquman, Shazam. Sequel WW rozgrywający się w latach 80 jest pewny, a aqumana na 2022 już zaklepany. Bardziej widać, ze retconują część motywów- jak np opowiastka WW, że niby zniknęła na wiele lat- aniżeli idą w całkowitą kasacje. Pójście w alternatywne światy ala supek w zsrr, to imo obecnie tragiczny pomysł i namieszałoby to bardziej niż joker z phoenixem.
@Mily90
Racja, bardziej mi chodziło o retcon w postaci a' la Flashpoint. Co do alternatyw uważam, że jest w tym potencjał.
Mogliby również pójść w animację, to wtedy nie byłoby problemu z rozróżnieniem co należy do głównego uniwersum.
100% racji, tom holland ssie, odkad powstaja spidermany filmy, nikt nie umial tego dobrze ugryzc, dlatego tyle restartow, juz chyba najbardziej garfield mi podchodzil przynajmniej mozna bylo czuc postac, tom holland to taki super placzek przydupas bez jaj
Szczerze mówiąc nie mam nic do Hollanda jako postaci. Moim problemem jest to że samo założenie postaci jest niesamowicie płytkie. Nowy Spider-Man nie istnieje bez Iron Mana, nie ma żadnych przygód nie związanych z Avengersami, nie ma nawet origin story (zapewne z powodu wielu poprzednich). Przy poprzednikach czuć było że to film o superbohaterze a tutaj cały rozwój postaci to bycie pomocnikiem Iron Mana. Ciężko powiedzieć czy w tym uniwersum wujek Ben w ogóle istniał, czemu Parker zaczął bawić się w superbohatera i jakie ma motywacje za to wiemy że ciocia May odmłodniała i jest gorąca a May Jane jest zupełnie kimś innym. Którykolwiek z poprzedników byłby znacznie ale nie mając takiej możliwości wolę żeby postać była kontynuowana zgodnie z logiką poprzedników niż zupełnie usunięta.
Coś czuję że dokończą tylko trylogie, gościnny występ w jednym filmie i to będzie na tyle, a potem pająk i tak wróci do Sony. Całe to porozumienie tylko po to żeby uspokoić fanów i nie zostawiać uniwersum w dziwnym stanie bez wyjaśnienia nieobecności Spidermana. Ale dalszej współpracy jakoś nie widzę.
Mnie to zawsze zastanawia. Po jaka cholerę sprzedawać swoją twórczość, bądź jej kawałek komuś innemu (w tym przypadku Spider-Man z Marvela i jego "licencje filmowe") ?
Przecież to tak jakby mieć własny przepis na tort, zarabiać na tym i nagle odsprzedać go komuś innemu zachowując tylko wypiek bez możliwości ponownego zrobienia.
Bez sensu.
To jest dobre pytanie, ale czemu musieli sprzedać to jest właściwe? Pewnie mieli problemy finansowe i chcąc ratować się musieli zapewne sprzedać....nie wiem czy tak było nie śledziłem historii po prostu zgaduje.
Marvel sprzedał prawa do Spider-Mana (i Ghost Ridera, Daredevila, X-Men, Fantastycznej Czwórki, paru innych) na długo zanim sam zaczął robić filmy i był to krok który uratował firmę przed bankructwem. Jak się odbili to zaczęli stopniowo odzyskiwać kolejne licencje i teraz mają prawie wszystkie, z istotniejszych poza ich domem został im w zasadzie tylko Spider-Man.
Sony nie zamierza go oddać bo to żyła złota, a umowy są skonstruowane tak, że jeśli Sony nie odda/odsprzeda praw dobrowolnie, to żeby te wróciły do Marvela Sony musiałoby przez kilka lat nie robić żadnego nowego filmu ze Spider-manem. Na to się nie zanosi.
Wlasnie zeby zarabiac, przeciez przez lata to DC zarabialo na pojedycznych filmach, Marvel niczym Sapkowski woleli kase z góry od ryzyka.
Ufff ulga, a już się bałem, że Sony zrobi kolejną abominację "pająka" na duży ekran.
szok i niedowierzanie!
spoiler start
szkoda ze doszli do porozumienia, lament ludzi w necie był śmieszny
spoiler stop
To było do przewidzenia, ale bardziej się spodziewałem niezapoiedzianego powrotu Spider w jakimś filmie marvela
Nie jestem na biezaco w temacie, czy to porozumienie ma jakis wplyw na przyszle gry ze spider manem na ps4? W koncu to tez sony
Nie. W tym przypadku chodzi tylko o porozumienie w kwestii filmowych wystąpień Spider-Mana.
Sony jest właścicielem praw do Spider-mana więc może robić więcej gier z pajęczakiem niż EA dodatków do Simsów, a Disney może co najwyżej wyrazić niezadowolenie