Nowy zwiastun System Shock 3 pokazuje pierwsze urywki rozgrywki
Łoł, nie wiedziałem że Warren Spector robi jeszcze gry, no i do tego SS3, jestem zainteresowany
Wygląda zwyczajnie i wykorzystuje ten sam motyw, więc nie ma żadnego zaskoczenia.
spoiler start
W oryginale przez większość czasu nie wiadomo co się stało, potem ktoś nam pomaga, okazuje się że to AI, pojawia się SHODAN, a tu nie ma tej atmosfery tajemnicy zupełnie już.
spoiler stop
Wiesz co? To twoje narzekanie brzmi trochę jak:
"O! Trailer do Endgame! Obejrzę sobie. Co?! Jak mogli tak zaspojlerować że to Thanos jest głównym złym?!"
Widzę inspiracje Preyem (zamroź i wykrusz) a także Doomem 2016 (muzyka), mam nadzieje że była robiona jedynie na potrzeby trailera i dostaniemy coś innego, klimatycznego.
Poza tym wygląda naprawdę nieźle, czekam z niecierpliwością na ten robiony podejrzanie za długo tworzony projekt :]
Oby nie skończył jak katastrofalny Underworld Ascendant.
@up
witamy w XXI wieku, gdzie trailery wykładają kawę na ławę w postaci spoilerów, nie ma niespodzianek i odkrywania gry samemu
Niby spoko ze powraca... mam nadzieje tylko ze podrasuja silnik bo wyglada jak sprzed 10 lat.
Zobaczymy co z tego będzie, ale jestem sceptyczny bo SS1/2 były zbyt idealne. Już BioShock bym dla mnie zawodem (nie zmęczyłem pierwszej części nawet)
Dredd83 >> oby wyglądało jak sprzed 10 lat i było dobre jak sprzed 20 lat.
Ta Bioshock... Zrobili wielką krzywdę tej grze nazywając ją 'następcą System Shocka', te gry mają z tobą tyle wspólnego co nowy Prey ze starym Preyem.
Wygląda, jak Prey 2017. A że i tak prezentuje się świetnie, to mi to wisi. Oby było w tym więcej klimatu grozy niż w Preyu i będę ukontentowany.
Znowu subtelnie jak na imprezie disco polo... chyba żałuję że wzięli się za tą grę, mimo że teoretycznie są to ludzie którzy powinni wiedzieć jak ją zrobić.
Tak się robi zwiastuny żeby przykuwały uwagę. Jak jest łubudu to przykuwa uwagę znacznie skuteczniej niż epatowanie klimatem.
Mi się nawet podoba, ale co z tego wyjdzie to się okaże. Nie lubię za bardzo odkopywania trupów, bo wolę tworzenie nowych marek niż niszczenie legend. Poza tym powstali świetni następcy pod nową marką z innym klimatem jak seria Bioshock czy Prey.
Bioshock 1 to tylko okrojony, uproszczony i wykastrowany System Shock 2.
Kalki SS2 jak Bioshock 1 i Dead Space 1 nawet razem wzięte nie są na miarę SS2.
Przechodziłem te gry ponownie w tym roku. Mocno rzuciło się mi w oczy jak genialne są SS2 czy Deus Ex 1.
To samo bowiem miałem uczucie po przejściu Deus Ex 2000 i potem Deus Ex:Human Revolution 2011 i Deus Ex: Mankind Divided 2016, które są nawet niezłe, ale sporo im brakuje do pierwszej części.
W jaki sposób Dead Space jest kalką System Shock 2? Wspólnej tematyki oprócz kosmosu nie mają, tak samo rozgrywka wspólnych elementów dużo nie ma (Dead Space- Akcja/TPP/Horror SystemShock2 ImmersiveSim/FPS/RPG/Horror)
Co ciekawe obie serie są wydawane przez EA
Chce
Uwierzę, jak zobaczę. SS był "wskrzeszany" już setki razy... nigdy nic z tego nie wyszło.
Kaczmarek, jemu chyba chodziło o tzw. duchowych spadkobierców. Cóż, moim zdaniem Prey wyszedł świetnie i był równie dobry co SS2, z wyjątkiem samego klimatu, bo pod tym względem SS2 nie ma sobie równych.
Nowy Prey był właściwie całkiem udanym System Shockiem i w paru miejscach wróciły do mnie piękne wspomnienia z SS2 - choćby poprzez kilka zacnych, choć prostych twistów fabularnych oraz przez doskonałe otwarcie (pierwsze pół godziny to był majstersztyk pierwszoosobowej narracji).
Nie wiem, czy to wyjdzie. Design wydaje się całkiem akuratny i pasuje do uniwersum, Shodan znów wygraża graczowi tak, jak powinna, ale czy poza mrugnięciami okiem do podstarzałych fanów będzie tu coś więcej do zaoferowania, nie mam pewności. Ale i tak zagram, bo to System Shock. Jedynki i dwójki nie zepsuje, to wciąż są niemal perfekcyjne gry i nawet słaby sequel tego nie zmieni.
Wygląda całkiem dobrze, ale Preya już na pewno nie przebije. Czekam na jakaś nową markę w tym stylu, bo gatunek ma potencjał - jak pokazały Prey, BS, czy nawet dishonored - ogromny, tylko bez zaskakującego świata i tajemniczości zbyt dużo traci na starcie.
Tak sie akurat sklada, ze BS, Dishonored i Prey wzorowaly sie na SS a raczej byly jego mizerna imitacja. Mimo uplywu lat SS2 poza oprawa graficzna dalej rozklada dowolna gre tego typu na lopatki praktycznie pod kazdym wzgledem. Z tych wszystkich gier najlepiej broni sie Prey, ktory byl calkiem niezly a na poczatku wrecz pachnialo w nim SystemShockiem...niestety gra cierpi pozniej na brak klimatu i coraz bardziej zaczyna przechylac sie w strone partactwa zwanego BioShockiem.
Wyglada calkiem klimatycznie i nastrojowo. Najwazniejsze pytanie pozostaje jednak bez odpowiedzi...czy beda rownie klimatyczne i prowadzace fabule audiologi jak w SS2.
Pięknie to wygląda, po ostatnim Preyu brakuje mi takich gier jeszcze bardziej.
