Wiadomość Commandos 2 HD Remaster na pierwszym zwiastunie

Remaster to nie remake. Zacznijcie rozróżniać to, bo to spora różnica.
Nie będzie też polskiej lokalizacji, gdy oryginał ma.
Zresztą pamiętam, że pierwsze trzy części mają polskie napisy.

Grałem na premierę w każdą część. Mówię o wersjach pudełkowych. Wtedy nawet nie było wersji cyfrowych.
Wiem, że podobała się mi 1 i 2 najbardziej. I gry były dość wymagające, które nie tolerowały błędów :)
Nawet do tej dwójki bym powrócił sobie. Preferuje polskie lokalizacje, ale nie potrzebuje ich, bo angielski też znam. Gorzej jak gra jest tylko po japońsku :)

Grać się zawsze da, ale wybór pada zamiast myszki w strategiach, przygodówkach point and click, rpg z rzutem izometrycznym, rozbudowanych action rpg na modach czy Fps to raczej masochizm porównywalny jakbym uparcie grał na klawiaturze w bijatyki i NBA2K zamiast na padzie :)
Oczywiście w bijatyki z lat 90' kiedyś też idealnie grało się tylko na Joysticku na automatach czy Amidze. A klawiatura zawsze była najgorsza pod nie.

Świetnie. Tylko co mi z klawiatury i myszy, jak gram na konsoli, która obsługuje tylko pada?

A który remaster ma niby dużą poprawę wizualną ?
Z ponad 50 remasterów, które mam tylko w 4 z nich twórcy rzeczywiście się mocniej przyłożyli. A dla przykładu mam ponad 200 gier zmodowanych graficznie i tam przeważnie jest znacznie większa poprawa wizualna niż przy remasterach.
Co innego remake, ale tych jak wiadomo wychodzi bardzo mało, bo koszt produkcji jest duży. Tyle, że remake to przeważnie już inny twór, a nie ta sama gra, którą polubiliśmy.
Z remaków podobał się mi najbardziej Resident evil 2002 (Gamecube) odświeżony w 2015 w wersji HD pod Pc/Ps4. Ten remake przebił Resident evil 1996.
Natomiast Tomb raider Anniversary mimo, że nawet niezły znaczne mniej podoba się mi od przełomowej gry 3d Tomb raider 1996, która jest o wiele lepsza od względem grywalności do której, gdy dogramy tekstury HD to nawet graficznie już tak mocno nie odstaje od remaku poza modelem postaci.
Resident evil 2 remake też niezły, ale nie jest to tak dobra gra jak Re 2 1998, która przy premierze robił o wiele większe wrażenie niż remake w 2019. Do tego przy remaku trzeba wbić soundtrack z oryginału, bo ta muzyka z remaku jest słabsza i jest jej mało. Trzeba także dograć Reshade, bo bez tego znacznie gorzej wygląda. Dodatkowe minusy remaku to wycięcie początkowej drogi do komisariatu, które świetne wrażenie robi w oryginale oraz dwóch mocnych momentów straszenia - kruki wlatujące przez szybę i pierwszy efekt z łapami zombie, które próbują nas złapać przez deski w wąskim korytarzu. Gorsze też były te zmutowane stwory w kanałach, bo lepiej prezentowały się pająki w oryginale.
Co do wyglądu pierwowzoru to Re 2 oryginał najlepiej idzie poprawić dzięki wersjom na Gamecube tej gry odpalanej przez emulator Dolphin + projekt graficzny Seamless HD Project, który poprawia wygląd tekstur modeli postaci, które jako jedyne są w 3d oraz wygląd teł. A także filmików oraz kilku efektów. Różnica w wyglądzie jest bardzo duża zwłaszcza w dopracowanych modelach postaci, które nie mają już żadnej pikselozy.
Wszystko czego potrzeba to wersji gry Re2 pod Gamecube na płycie lub obraz ISO, emulator Dolphin, Seamless HD Project dla Re2 - https://www.reshdp.com/re2/ To samo można zrobić z Re3. Z zapowiadanych remaków będzie w 2020 też Final Fantasy VII i System Shock 1. Ale to malutka kropelka w morzu, bo na jeden wydany remake przypada pewnie z 30-40 wypuszczanych remasterów.