Rekordowa kara dla Facebooka spowodowała wzrost notowań na giełdzie
Niech wp****u zaorają tego pejsbuka! Będzie mniej syfu i jadu w internetach.
Niech wp****u zaorają tego pejsbuka! Będzie mniej syfu i jadu w internetach.
ten facebook schodzi na dno :) mam tam pare kont fikcyjnych do reklamowania swoich uslug. co chwile to, jakies waidomsoci dostaje z xxx stronami, to jakies fikcyjne profile mnie dodaja. do grup nie dolaczysz bo nie masz zdjecia w profilowym masakra haha. :) do tego weryfikacje kont "prosze wyslac nam swoje zdjecie profilowe, prosze wyslac nam swoj dowod tozsmaosci przod tyl". jacys chorzy, nie dosc ze takie cyrki robia co chwile, dane wyciekaja, to jeszcze zadaja dowodu aby zweryfikowac sie na portalu spolecznosciowy.....
Tez mam pare lewych kont do trollowania lub aby mieć bekę z maDek i ich bombelków oraz innej patologii ;>
a ja mam bekę z tych, którzy myślą, że są anonimowi, bo założyli fejk-konto
Bo poniekąd są, nie myślisz chyba, że ktoś będzie zdobywał wiedzę hakierską żeby wytropić gościa, który pod zdjęciem mu napisał "masz bebech jak beczka po kapuście".
Im wyższa szkodliwość, tym bardziej się trzeba zabezpieczać, do zwykłego trollowania wystarczy najprostsze fejkkonto
Gdyby kara była rekordowa.. to by właśnie odstraszyła inwestorów.
Taka reakcja oznacza, że śmieją się z niej :)
Ja tam w sumie do facebooka nic nie mam. Medium jak medium. Obserwuję głównie strony firm albo interesujących mnie ludzi i jest ok.
Młotkiem też można sobie krzywdę zrobić, jak się z nie umie nim posługiwać.
Eskimos Zuckerberg i jego fartuszkowi bracia z Izrahella na takie akcje raczej patrza z politowaniem bo dla nich taka kara to pikus . Tyle co oni maja wplywow z kocernow i z kontroli nad juz prawie polowa populacji ziemi ze nie stanowi to dla nich problemu. Maszynka tej calej idiokracji niewolnikow social media kreci sie dalej w najlepsze .
Stworzyłem fake konto by mieć dostęp do jednego profilu i z nim na messengerze pomówić, a po chwili propozycje znajomych a tam rodzina i ludzie z poprzedniej pracy, jakim cudem jak nie podałem gdzie pracuję a nawet podałem inne imię i nazwisko?
Odpowiedź: Messenger.
Uzyskał dostęp do twoich kontaktów a potem zweryfikował je ze swoją bazą i polecał osoby z danym numerem telefonu.
Messenger, Facebookowa apka z dostępem do wszystkiego, o co poprosiła na telefonie, IP, ciasteczka, fingerprinting.
apka z dostępem do wszystkiego, o co poprosiła na telefonie, IP, ciasteczka, fingerprinting.
Tylko na telefonie nie miałem messengera ani facebooka.
Jedna czwarta rocznego dochodu kary to jest mało ? W mordę jeża albo jakiś błąd w opisie albo inwestorzy wiedzą coś czego nie wiemy my.
Nie dochodu tylko zysku i to z poprzedniego roku, w tym pewnie będzie jeszcze więcej.
Ja bym im dowalił 10 krotność rocznego zarobku czyli 220 MLD baksów to by przestali tak fikać ... a swoją drogą na czym ten kiczbook zarabia tak wielkie pieniądze przecież nie z reklam bo ich tam nie ma ..
M.in. z twojego lajkowania kont "biznesowych". Zarabia też na prowadzeniu statystyk i obracaniu nimi, definiowaniu przekroju klientów (odbiorców końcowych dla reklamodawców) oraz budowaniu zasięgów pod-stron komercyjnych.
na screenie jest 1.8%, które spadło w sumie już. Ja zmieniam wagę bardziej po dużej kupie.. o co halo? Rośnie od dłuższego czasu? To czemu dłuższy czas nie jest pokazany, tylko dzień?
Masz z sześciu miesięcy. Ogólnie jest tendencja wzrostowa.
Mam nadzieję, że kiedyś wszyscy co podali skany dowodów osobistych (XD) na portalu społecznościowym będą mieli jakieś przypały, żebym się mógł pośmiać do rozpuku, śmiech to zdrowie, a takim śmiechem to bym sobie nawet śmierć wyleczył.
Dowody po jakimś czasie się wymienia, to i seria i nr się zmieniają. Poza tym teraz nawet danych adresowych w nich nie ma tylko imię, nazwisko i zdjęcie, czyli to co i tak każdy na FB wrzuca. No, jest jeszcze PESEL, ale nie wiem czy tu może coś komuś namieszać.
Ja osobiście raczej nie zatytułowałbym bym artykułu "Rekordowa kara dla Facebooka spowodowała wzrost notowań na giełdzie". Co najwyżej "Rekordowa kara dla Facebooka nie przeszkodziła wzrostowi notowań na giełdzie". Korelacji nie należy mylić z przyczynowością.
Autor artykułu wie lepiej co spowodowało wzrost
