Były szef Blizzarda: kasujemy 50% gier, nad którymi zaczynamy pracować
Może te skasowane były lepsze, np. miały choćby przyzwoitą kampanię single. Od czasu Diablo 3 Blizzard nie wypuścił niczego, co mogłoby mnie zainteresować. : /
No proszę, a takiemu CD Projektowi zarzuca się fatalne zarządzanie firmą i marnotrawstwo pieniędzy. Tymczasem okazuje się, że nawet tacy giganci jak Blizzard mają równie podobne problemy. Taka chyba charakterystyka tej branży, że większość rzeczy powstaje metodą prób i błędów, przechodząc niejednokrotnie wiele metamorfoz w czasie produkcji. No i przysłowiowy fart też ma olbrzymie znaczenie - ciężko wstrzelić się w upodobania dzisiejszych graczy.
Blizzard to idealny przykład na potwierdzenie powiedzenia, że im wyżej się wdrapiesz, tym bardziej bolesny będzie twój upadek. Mają środki, mają utalentowanych ludzi, mają czas... ale nie mają gier.
Z tymi utalentowanymi ludzmi to bym sie tak nie rozpedzal. Widze tu podobna sytuacje co w Bioware, utalentowani pewnie odeszli do normalniejszej 'roboty'. Natomiast ci co zostali to... patrz moj post nizej.
Choc musze powiedziec ze do pionu artystycznego Blizza ciezko sie przyczepic, mozna nie lubic bajkowego artstyle ale to co oni wyciagaja z tych archaicznych silnikow (np w WoW) to 'czapki z glow'.
Zawsze tez uwielbialem ogladc ksiazki (albumy) z artami z kolekcjonerek Blizzarda. Tutaj tez bedzie cos znamiennego, w ostatniej kolekcjonerce (Battle Of Azeroth) takiej 'ksiazeczki' nie bylo. :/
Blizzard Activision to nie Blizzard Entertainment, niestety. Dodatkowo takie kasowanie projektów źle wpływa na poczucie w pracy, według mnie. Pracujesz uciążliwie nad jakimś projektem, robisz go z pasją, sercem, aż przyjdzie jakiś szycha i powie że usuwamy projekt bo nie będzie zarabiał. Korpo jest korpo.
Ciekawe jak sie musi czuc artysta (chocby byl to tylko concept artist man), jak narobi pierdylion super obrazkow a potem przychodzi smutny pan i mowi ze do kosza. Nawet sobie tych obrazkow za bardzo wziac nie moze, bo prawa autorskie ma korpo.
A co ma niby powiedzieć, przecież nawet jak wyrzucą do kosza, on ma za to płacone.
Ja wiem ze ma placone, jednak chyba troche ujowo widziec jak non-stop twoja praca idze do kosza, bo nie podoba sie panowi ze zmyslem estetycznym na poziomie czajnika elektrycznego. ;)
O to mi chodzi. :) Ze nie bardzo da sie 'spelnic artystycznie' odpieprzajac concept arty do smietnika. Chociaz moze sie myle. W koncu robota to robota. Artysta tez jest musi, a nie kazdy moze sprzedawac obrazki za tysice USD.
Moi drodzy eksperci od gamedevu, kasowanie projektów nad którymi się pracuje to jest NORMA i nie ma tu nic zaskakującego, zazwyczaj projekty trafiają do kosza zanim jakiekolwiek informacje wydostaną się na zewnątrz. To jest normalna praktyka i ryzyko w branży.
+1
Bodaj Schreier się ostatnio wypowiadał, że te 50% to mniej więcej branżowy standard - po prostu w przypadku Blizza o tych projektach częściej się dowiadujemy niż w innych zespołach.
Uuu, amatorzy, a mogli dać we wczesnym bez żadnego wsparcia, może by chwyciło to by się potem rozwinęło, wiadomo, może być największy syf nawet, ale jak zarabia to jest ok.
Normą jest kasowanie bardzo wczesnych prototypów, których opracowanie zajęło góra kilka miesięcy. Skasowanie np. 2 lat pracy to bardzo rzadko spotykana sytuacja i zdarza się głównie tam gdzie wydawca/deweloper ma bardzo dużo kasy do zmarnowania (EA, Blizzard). Te 50% normy może odnosić się do mini-projektów, ale nie może chodzić o połowę czasu pracy ludzi zatrudnionych w studiu.
To był zupełnie nowy wszechświat i miała to być gra z MMO nowej generacji,
która robiła różne rzeczy, miała różne tryby rozgrywki.
Co to w ogóle za wypowiedź? Brzmi jak jakieś pierdu pierdu i marketingowa papka-bełkot. Serio, czasem człowiek myśli, że ludzie na tych stanowiskach naprawdę niemają odpowiedniego wykształcenia ( inteligencji ), aby je zajmować.
Bo czesto nie maja. Krotki research na wikipedii powiedzial mi ze wyksztalcenie Morhaime'a to odpowiednik naszego licencjatu i nie ma nic wspolnego ani z biznesem ani z grami czy rozrywka (electrical engineering).
Jest dosc popularne wsrod CEO growych itd... niektore firmy sa rzadzone przez ekonomistow i tzw 'garnitury', niektore nie (chociaz w sumie tez ;)).
Nie mowie ze ci ludzie nie maja predyspozycji do prowdzenia firm itd.. wrecz przeciwnie.. Blizzard prez wiekszsosc czasu jak Morhaime szefowal to kwitl. Poprostu w wywiadach wychodzi czesto niewiedza i brak wyksztalcenia, znajomosci tematu.
Dodam ze szefem calego World Of Warcraft w tym momencie jest prawnik z wyksztalcenia. Co zreszta tlumaczy dosc zalosny stan gry. Ale ogladam czasem oficjalne streamy i wywiady to ladnie mowic potrafi. ;)
Nie masz dużego pojęcia o prowadzeniu biznesu, nie ma nic nie zwykłego w poczynaniach Blizza.
Ostatnio czytałem artykuł tłumaczony z Le Monde, że wczesna wersja Diablo 4 została już pokazana szeregowym pracownikom z Blizzard Europe we Francji. Le Monde to bardzo szanowany dziennik który raczej stroni od fake newsów więc coś mi się wydaje, że albo Gamescone (jeśli im się spieszy tak jak w przypadku Legionu było) albo Blizzcone i zobaczymy nowe Diablo. I od tego co zobacze zależy czy nazwa Zamieć w moim sercu jeszcze coś zaznaczy czy umrze na cmentarzu pamięci.
Znalazłem linka
Skasowali pierwszy projekt Diablo 4 ponieważ grafika nie była rysunkowa, a po sukcesie Fortnight wszystko musi byc kreskówkowe bo gimbaza nie zagra ...
PS> Ostatnio gdzieś na forum ktoś napisał " czy klimat w diablo to dla ciebie wszystko, no proszę " .. nie, klimat niema znaczenia :D
i aby zrobic z ciiebie miazge - autorzy mrocznego D2 odeszlli z Blizza i zrobili najkolorwsza wtedy gre arpg - Torchlight. ogarniij dupe.
Każdy lubi inne gry. Jeden wyżej ceni klimat drugi grafikę trzeci elementy na które może nigdy nie zwracasz uwagi w grach. Duże firmy robią badania rynku i oczywistym jest, że robią gry na których najwięcej zarobią (czyli mają największy potencjał sprzedażowy).
"PS> Ostatnio gdzieś na forum ktoś napisał " czy klimat w diablo to dla ciebie wszystko, no proszę " .. nie, klimat niema znaczenia :D"
Tak, bo jak nie jest po mojemu, to na pewno myśli odwrotnie! Haha...
Smutno mi się czyta takie debilizmy od ludzi nieumiejących przyjąć do wiadomości, że ktoś ma inne zdanie, więc wmawiają sobie, że ktoś ma odwrotne do ich zdanie.
"Lepsze jest wrogiem dobrego" to powiedzenie które sprawiło że Blizzard z ekskluzywnego studia i wydawnictwa, stał się tylko jednym z wielu. Nic dziwnego, stali się kimś kto wydaje już tylko "dobre" gry - tak jak wielu innych.
Jednym z powodów kasowania projektów była nadmierna ambicja.. Hmm.... A swoją drogą to wydaje mi się, że Blizzard kasuje chyba 100% projektów bo od 2012 to nic nie wydali.
Jeszcze był projekt Diablo 3 jaki był jeszcze tworzony przez Blizzard North i został anulowany a Blizzard North zostało rozwiązane i ludzie z tej ekipy później pracowali nad Marvel Heroes, Path of Exile, Torchlight, Hellgate London.
Blizzard w ostatnich latach bardzo stracił na swojej marce, kiedyś uważano się ich za firmę która jak wydaje grę, to jest ona z najwyższej półki. Obecnie tak nie jest i ich produkcje są rozczarowaniem. Do tego stracili starych fanów poprzez zaniedbanie kultowych serii jak StarCraft, Diablo i WarCraft. Nawet jak Blizzard wydaje już jakąś sensowną grę jak Overwatch czy Hearthstone, to ich rozwijanie jest na fatalnym poziomie, schematyczne, bez balansu, droga w pełną casualowość, focusowanie się na e-sport i pomijanie tego co jest w samej grze, koncentrowanie się na dostosowaniu rozgrywki pod prosów a nie pod większość społeczności. Hearthstone przykładowo cyklicznie dostaje od lat dodatki jakie wprowadzają może 30% grywalnych kart i 70% szrotu a w grze od dawna nie wprowadzili żadnego trybu jak chociażby tryb turniejowy jakiego ludzie domagają się od lat. Już nie wspomnę o porzuceniu Diablo 3 i braku wsparcia dla tej gry.
Jestem ciekaw kto bardziej winny jest temu... Activision?
Obecnie nie wiem co by musieli zrobić z Diablo 4 by spełnić oczekiwania fanów serii jacy zostali wręcz ośmieszeni na ostatnim BlizzConie, kompletnie strollowani przez Blizzard. Teraz poprzeczka jest tak wysoko zawieszona, że mam wrażenie, że czegokolwiek nie wydadzą z tej serii, to będzie poniżej oczekiwań.