Siema golowicze,
Nie ukrywam, że gdyby nie wsteczna kompatybilność to bym się nie zastanawiał i kupiłbym 4, ale skoro jest kompatybilność to przychodzę do was o pomoc w wyrobieniu sobie zdania. Warto spiąć się i poczekać jeszcze rok na premierę PS5 na którym i tak najlepsze gry z 4 będę mógł odpalić na 5? Dodatkowo ten dysk SSD do mnie przemawia. I ta kompatybilność będzie wyglądać tak jak powinna czyli kupuje gierkę która miała swoją premierę na PS4 i wkładam płytę do 5 i bezproblemowo gram?
Z góry dzięki za odpowiedź!
Nie rozumiem po co chcesz się spinać i czekać rok na zakup konsoli. Skoro nastawiasz się na zakup 5 w okolicy premiery to 4 kup używaną a za rok sprzedaj. Stratę będziesz miał minimalną, myślę że nie więcej niż 200 zł a cała biblioteka gier którą zbudujesz uruchomi się na ps5.
Słuchaj lepiej kupi używana i będzie się bawić świetnie,chociaż można się wstrzymać bo też nie wiadomo ile gier na nią wyjdzie w dniu premiery plus jaka cena tej konsoli będzie.
Kupić teraz używaną i potem sprzedać, jak będziesz kupował PS5. Z konsolą się nie żenisz.
Kupuj najpierw PS4, ograj, rok po premierze PS5 kupisz PS5, ktora juz moze bedzie zawierala poprawiona konstrukcje
Opłacalność zależy od tego jaki masz TV. Jeśli siedzisz jeszcze na starym FHD to kupuj PS4 Slim i sobie ją sprzedaż przed premierą PS5. Po premierze PS5 warto zaopatrzyć się już w nowy TV z HDMI 2.1.
No i jeśli nie grałeś w żadne exy na tej generacji to chyba najlepszy moment na to. Niewątpliwie rok czekania na nową generację zleci ci bardzo szybko i przyjemnie z tak wyśmienitymi grami.
Ja sprzedałem lapka I kupiłem za niego zakrzywiony monitor 27' z acera fhd + ps4 grubasa 1tb do tego gry jak horizon, god of war i tlof. Żałuję jedynie tego, że nie zrobiłem tego wcześniej.
Zapytam bo nie miałem nigdy konsoli wiec wole wiedzieć, a nie moge grać na swoim monitorze od kompa? Mam iiyame 29 cali wszystko pieknie działa wiec nie powinno być problemu nie?
Ps5 będzie drogie na początku no i będzie kiedyś.
Co chcesz zrobić jutro zrób dziś. To jedna z podstaw dążenia do szczęśliwego życia i realizacji celów.
Po co czekać? PS4 jest tanie jak barszcz. Dwa lata temu kupiłem model Slim za 700 złotych w Media Expert. Dziś pewnie kosztuje znacznie mniej.
Za model Pro płaciłem bodajże 1600 złotych, to podejrzewam że jego cena będzie obecnie w okolicach tysiąca złotych.
Ja tam bym poczekał na PS6, po co iść w takiego starocia jakim "będzie" piątka.
A ch** wie co robić. Na rynku konsol dużo się zmieniło i ani Microsoft ani Sony nie kwapi się do powiedzenia jaka jest ich obecna polityka. Bo mamy podstawowe PS4, XO i mamy dwie, o wiele potężniejsze wersje tych konsol. I co teraz? Czy obie wersje będą miały tyle samo czasu wsparcia? Czy ulepszone wersje będą otrzymywać gry dłużej z racji na swoje o wiele potężniejsze podzespoły? Czy po prostu oleją i przejdą na nową generację? Czy może się zdarzyć sytuacja, że gra nie wyjdzie na podstawowego Xboxa, bo jest już za słaby, ale wyjdzie na X, bo jego podzespoły są jeszcze w miarę potężne?
Cisza ze strony obu koncernów jest irytująca. Sam się zastanawiam nad kupnem One X, no ale kto wie co będzie za rok?
Czy może się zdarzyć sytuacja, że gra nie wyjdzie na podstawowego Xboxa, bo jest już za słaby, ale wyjdzie na X, bo jego podzespoły są jeszcze w miarę potężne?
Stanowisko obu firm było od początku jasne i klarowne. Nigdy nie będzie gier ekskluzywnych tylko dla tego mocniejszego sprzętu. Od początku jesno mówiono że PS4 Pro oraz XBox One X nie są kolejną generacją i nigdy nie będą tak traktowane.
a kup, ps4 pewnie za półtora roku, przez drugie pół nie będzie w co grać. 2 lata to sporo czasu, potem będziesz mógł sprzedać
Weź, po co czekać niewiadomo ile czasu (daje max 1,5 roku) jak mozesz miec juz. No chyba, że jesteś cierpliwy to trzymaj się jakoś xD
Jak nowa, to poczekaj na promocje (czy właśnie na Days of Play nie było taniej? skończyły się 2 dni temu :x)