https://www.youtube.com/watch?v=TWSbZ4OTTQU
https://www.youtube.com/watch?v=fMf0mrVMGJk <-- przygotowania.
Podziwiam gościa(ale nie winszuje). Wytrenowania, odwagi, zimnej krwi, ocenie własnych możliwości, braku barier, ryzykowania wszystkiego. Fajne ma hobby :) Najważniejsze że jest przez to co robi szczęśliwy i spełniony, mimo że może się podwinąć ręka i noga i tyle. Ale na pewno mało jest takich osób.
Niech się takie debile wspinają w miejscach gdzie w razie upadku nie będzie ryzyka spadnięcia na kogoś lub czyjeś mienie oraz bez ryzyka obarczenia odpowiedzialnością za wypadek osób trzecich.
Nikt za niego życia nie przeżyje :) Robi to co robi, wiadomo z czym sie to wiąże, kto mu zabroni, lubi, chce, jest spełniony przez to to ok :) Ktoś sie spełnia grając na konsoli czy kopiąc piłkę i jest "ćpunem adrenaliny" :)
Niech się takie debile wspinają w miejscach gdzie w razie upadku nie będzie ryzyka spadnięcia na kogoś lub czyjeś mienie oraz bez ryzyka obarczenia odpowiedzialnością za wypadek osób trzecich.
Też prawda. Ale choć zaistnienie takiej sytuacji to jak trafienie 6 w totku, ale się zdarzają/zdarzały.
Nie ma znaczenia jak wysoka szansa jest zrobienia komuś krzywdy czy zniszczenia mienia. Ważne że jest.
Tutaj kanał YT tego pana jak by ktoś nie widział, nie znał wcześniej
https://www.youtube.com/channel/UC5FWImlh1axobNU541SIHHg
To wejście i tak raczej słabe z tym co wcześniej wyczyniał :)
Nigdy nie zrozumiem.
Zardzewiała listwa, skurcz mięśnia, wkurzony szerszeń czy zahaczona sznurówka - mały błąd i fruniesz.
Za bardzo cenię swoje życie żeby bawić się w takie debilne gierki, i tu nawet nie chodzi o strach (wiadomo że nie mam jaj żeby wejść na taki budynek) a czystą kalkulację - po co ryzykować tak wiele dla tak nieadekwatnej nagrody?
Dla mnie po prostu debil.
Tutaj ciekawy filmik dla tych którzy nie mają dostatecznie wyobraźni żeby wiedzieć co się stanie jak coś pójdzie nie tak:
https://www.liveleak.com/view?i=715_1513068362 - NSFW, nie ma tu jakichś fruwających flaków ale są umierający ludzie.
Oglądnij sobie jak nie widziałeś wszystkie jego wejścia na różne rzeczy, w różnych krajach przy tym bardzo wysokie no i przede wszystkim bez zabezpieczenia. Oglądając to mam wrażenie że gość jest Bogiem w tym co robi, serio. Umiejętności czy takie szczęście ponad zwykłego śmiertelnika. Jak miałbym jakiegoś takiego skila to pewnie już bym spadł z 10 razy i tak.
Szczęście się kiedyś kończy, tak jak się osiąga limit swoich możliwości. Tak jak napisałem wyżej, niech sobie włazi na skały. Jak spadnie nie będzie obciążał swoim brakiem mózgu innych ludzi.
Jestem przekonany że tu nie chodzi jedynie o adrenalinę ale poklask takich jak ty Lateralus.
Poklask czy nie, ale no właśnie jaki sens i jakie nagrody może za to dostaje? Ktoś to sponsoruje? Przeglając poprzednie wyczyny itd. mimo to, drogi jest "ten sport"
Żadna marka mająca jakąś renomę nie sponsoruje niczego kontrowersyjnego.
^ Niekoniecznie. Zakład pogrzebowy A.S. Bytom mógłby takich sponsorować.
Jak wysoki jest ten hotel?
Ma swoje 5 minut... do czasu, jak ci co wspinają się na wysokie budowle bez zabezpieczeń, robią filmik a później leeecą
Wiedzą na co się piszą więc gdzie problem? Z każdym wejściem podpisują na siebie wyrok, nie ma w takich sytuacjach kogoś żałować. Równie łatwo mogli my sobie założyć pętle na szyje.
LOL
It's not the fall but the landing that kills ya, happened to me twice when I fell out of bed
Jakby to zrobił nago i do góry nogami- wtedy było by wow. A tak- pełno tego w internetach.
Aż dziwne, że jeszcze nikt nie podchwycił tematu i nie napisał, że to wina gier video. Podejrzewam, że do popularności takich akcji przyczyniła się seria gier Assassin's Creed, gdzie jednym z zadań gracza jest wspinanie się bez zabezpieczeń na najwyższe budowle w świecie gry.
W Icy Tower wspinaczka odbywała się wewnątrz budynku, a do tego zawsze kończyła się porażką i nigdy nie dało się wspiąć na szczyt.
Pomyśleć, że zaczynał od filmowania rapsów. Swego czasu był aktywny na forum filmowców. A potem dopiero zaczął łapać te zajawki na łażenie po rzeczach.
Gdyby to zrobił z asekuracją to byłby prawdziwy wyczyn człowieka z ciekawą pasją. A tak to po prostu jakiś oszołom wlazł na budynek.
E tam, Hotel Marriot jest malutkim wieżowcem w porównaniu z Burdż Chalifa czy wieżowcami nowojorskimi.
spoiler start
Ale jak na warunki europejskie jest nawet blisko czołówki
spoiler stop
Choć mimo wszystko gościa podziwiam - bo ja czuję adrenalinę nawet gdy wspinam się na niezabezpieczoną drabinę opartą o dom. A on wspina się na wieżowiec pewnie bez żadnego lęku czy adrenaliny.
Alain Robert jest jeden.
PS. I tak szacun, każdy żyje życie po swojemu. Dopóki nie krzywdzi innych jest dobrze.
Bezpośrednio nie krzywdzi, ale zablokowanie ulic i akcja służb ratunkowych to spore koszta. Kto zapłacił za to? Kto zapłacił za hobby tego pana?
Policja go zwinęła, grzywnę na pewno mu wlepią :)
Damianyk, a kto zaplaci jak sobie noge zlamiesz grajac w pilke nozna? Glupie pieprzenie.
No chyba twoje głupie pieprzenie. Od tego płacisz składkę ubezpieczenia zdrowotnego że w wypadku choroby leczą cię za darmo. Ten gościu tutaj nie zachorował, tylko "realizuje swoją pasję", a pieniądze podatników wydawane są prewencyjnie, żeby sobie przypadkiem w trakcie nie rozwalił ryja.
Co mają składki zdrowotne do akcji zabezpieczania głupich wybryków jakiegos pajaca proszacego sie o zgon, rozumiesz o czym mówisz? To jest według Ciebie zasadne?
Rozumiem. Powinien zorganizować się lepiej, a nie na wariata wchodzić. Gdyby dogadał sprawę wcześniej i miałby zapewnioną obstawę to nie mielibyście problemu?
Damianyk, a kto zaplaci jak sobie noge zlamiesz grajac w pilke nozna? Glupie pieprzenie.
Jak gram w piłkę to nie przyjeżdżają wozy strażackie i policja. Na filmiku widać, że w akcji brały udział przynajmniej cztery wozy strażackie, karetka, dwa radiowozy i jeszcze służby pomocnicze. Taka akcja kosztuje a grzywna jest śmiesznej wysokości.
damianyk7 a kto zapłaci przykładowo za interwencje pijackie twoich kolegów? To jest ich praca jak każda inna, a to że ktoś to zgłosił to nie problem BNT bo on tego nie chciał.
Nie no, jak zobaczyłem cały materiał z jego wspinaczką to muszę przyznać, że aż mnie zatkało. Chłop ma niesamowite umiejętności i jest bardzo odważny. Jeden zły ruch, wyślizgnięcie się buta na ramie okiennej (jak widać okna są bardzo wąskie), albo nagły powiew wiatru - i lecisz...
Wkurza mnie ze robi takie rzeczy dla poklasku. Ma umiejetnosci - fakt - ale jest tyle fajnych miejsc gdzie masz mozliwosc sprawdzenia samego siebie a zarazem pewnosc ze nie zlecisz komus na glowe...
Jak dla mnie to jest parcie na szklo i jako takie powinno byc tepione.
Mam o tym czlowieku swoja opinie - poziom swojego egocentryzmu i postawe " w dupie mam wszystkich innych "pokazal juz w trakcie kursu spadochronowego. I to moge ocenic bo na tym sie znam. Tutaj tylko kontynuuje trend i potwierdza mi ze mialem racje co do jego oceny.
A szkoda.
