Google Stadia - 6 czerwca poznamy gry, ceny i inne szczegóły
Nadejdzie zombie apokalipsa i po gierkach, jak mam na steamie to przynajmniej można grać offline o modach i innych bajerach nawet nie wspominam.
Nie nie i jeszcze raz nie. Nie chce żadnych google stadia widzieć i słyszeć co oni tam prezentować będą. Jak jest teraz jest dobrze. I nie chce żadnych zmian i nawet o nich słyszeć.
Rozumiem, że wszyscy muszą się zgadzać z Twoim tokiem rozumowania i też nie chcieć zmian?
Wyraził swoje zdanie. Ma do tego prawo, taki jest cel forum. Twój komentarz jest bezcelowy.
Porównanie z zaprzęgami konnymi jest upośledzone. W przypadku zarówno zaprzęgów i samochodów przynajmniej była pewność, że jak są czyjąś własnością, to mu nie znikną w magiczny sposób.
W przypadku Stadii wystarczy, że skończy im się licencja na jakąś grę i nawet jak ktoś będzie w trakcie gry, to już więcej sobie nie pogra. Będzie tak samo jak na Netflixach i podobnych, gdzie znikają czasami filmy i seriale, bo kończy się im licencja. To rzeczywiście postęp!
Dla mnie to będzie porażka. Obstawiam ogromne lagi, błędy w połączeniach itp. Niby można grać w 4k ale mało kto przy kupowaniu PC wybiera monitor z 4k bo wtedy automatycznie cały zestaw musi wyrobić (bardzo mocny procesor, z dwie topowe karty, dużo RAMu z wysokim taktowaniem). Dla mnie 3xNIE, wolę poczekać na PS5.
Przecież ty się będziesz łączyć przez serwer i to serwer będzie udostępniać swoje zasoby na twoim komputerze.
Już na ostatniej prezentacji było widać ogromne opóźnienie, szczególnie w momencie w którym gra działała na komputerze i kiedy prowadzący poruszał myszką, a obraz reagował kilkaset milisekund później. Jeżeli będą mieć stabilną infrastrukturę, a usługa będzie dostępna i przystępna cenowo to może być to jakaś alternatywa dla mniej wymagających graczy i dla mniej dynamicznych gier, ale rewolucji która miałaby zastąpić granie stacjonarne nie ma co się spodziewać.
@Mrwrobelos No właśnie o to chodzi, w tym całym Google Stadia. Jeżeli nie jesteś graczem PC, ale chętnie chciałbyś w coś pograć i nie masz zamiaru wydawać na komputer od 3000-6000 PLN to wykupujesz sobie abonament za X PLN/30 dni i grasz. Nawet jak masz PC za 1000zł czy MAC'a
@Mrwrobelos
I oczywiście jeśli będziesz miał odpowiednio szybkie łącze internetowe.
Ciekawi mnie jak rozwiążą kwestię abonamentu. Czy trzeba będzie kupić grę za pełną cenę + do tego abonament za korzystanie z mocy obliczeniowej Stadii, czy w inny sposób. Usługa nie może przecież być za droga dla potencjalnego klienta. Szykują się same abonamenty na gry, filmy i muzykę :/
Ciekawe, czy da się ustawić ilość FPS i poziom szczegółów grafiki do streamowania :D
Ach, nie, na pewno będzie dla każdego ultra 4k :D
Wiwat postęp technologiczny!
Chętnie wypróbuję, gry w które gram najwięcej odpalę na ziemniaku, a duże gry AAA to gry do przejścia na raz więc odejdzie potrzeba kupowania mocnego sprzętu do gier.
Najnowszych tytułów?
Pytanie za 100 pkt, a który wydawca AAA zrezygnuje z 60 USD na premierę w gierce SP? Bo taka usługa nie może kosztować 60 USD za miesiąc, a raczej 10-15 USD.
Tylko za to 15 USD przejdziesz całą grę i zapominasz, przejdziesz de facto kilka, wiec jak to ma zarobić na siebie, nie mogą mieć najnowszych gier AAA, to pewne, chyba, że branżą chce się całkowicie zmienić.
No to by była super informacja dla graczy, że nagle za 15 USD możesz przejść każdą premierową grę AAA, ale jakoś w to nie wierzę, to byłby niesamowity spadek ceny, ale też dochodów.
Jestem ciekawy jak to będzie wyglądać w takim razie.
Niech Cię głowa nie boli - Google na pewno odpowiednio wydawcom swoją usługę sprzeda. Może na początku będzie dopłacał sporo do interesu, ale jeśli zainteresowanie graczy będzie, to wydawcy sami się zainteresują.
Zresztą już teraz masz EA Origin Access Premier, czy X Box Game Passa, które oferują premiereowe tytuły w cenie tych 30-45 zł/miesiąc
Tyle, że EA ma same multi szroty w zasadzie, a xbox game pass to tam nie ma nic ciekawego, ja piszę o konkretnych SP.
I teraz właśnie czy nowy SW będzie na premierę u EA w access premier? Gry swoje kosztują i teraz EA by musiało jakoś na tym zarobić mimo 15 USD na premierę.
Różnica w cenie jest tak duża, że nawet google nie stać na takie dopłacanie. A to tylko jedna gra, a co jak w miesiącu wyjdą 3 fajne gierki AAA, każda na tyle czasu, że da się je ukończyć w ten miesiąc wszystkie, cena nadal 15 USD, a normalnie każda po 60 USD, nie ma szans by wydawcy mieli z tego tyle co normalnie, więc coś musi się zmienić.
Pojawia się tez kwestia inna, skoro oni i tak mi streamują grę to czemu mi po prostu gry nie udostępnią, żebym grał na swoim pc lokalnie skoro daje radę, no doznania sporo lepsze, a nie ma już dawno żadnych technicznych przeciwwskazań, aby tak to działało, oferuje to już psnow i xbox game pass.
Tak więc ja nie widzę by nagle za 15 USD komuś opłacało się dać premierową grę AAA, no chyba, że branża aż tak kłamie obecnie z tym 60 usd, że to by im starczyło, lub jeszcze inaczej, spadek ceny na streamingu będzie miał niestety duże konsekwencje w tworzonych produkcjach.
A ja myślę, że to będzie wielki sukces. Wystarczy spojrzeć jak serwisy streamingowe jadą po tradycyjnej telewizji. Niby telewizja wciąż ma się nieźle, ale jeśli chodzi o formę, to już nie zaoferuje żadnej poprawy, więc nowe pokolenia mając do wyboru ją i serwisy streamingowe, będą wybierać serwisy streamingowe.
Mam nadzieje ze to sie uda i pazerne corpa jak Sony i MS dostana po tylku. Wlasnie przez ich pazernosc przestalem grac na konsoli. Jak mozna byc tak chciwym i pobierac haracz za granie online. Place za internet, place za gre w ktora chce pograc online ALE ciagle im malo i malo.
firmie sony płacisz za internet? co to za logika.
Ja np. jak zatankuje samochód to później muszę jeszcze za bramki na a4 płacić.. tym z BP ciągle mało i mało