Hejo. Ostatnio mam problem ze swoim samochodem Toyota corolla e12 1,6 benzyna. Przy dodawaniu gazu i przyspieszaniu samochód wyraźnie zaczyna szarpać, i nie przyspiesza płynnie. Jakby się dławił. Czym to może być spowodowane? Ostatnio tankowałem się na shellu, więc wyjeżdżę tą benzynę do końca i spróbuje zatankować paliwo na innej stacji, bo w sumie nic nie przychodzi mi innego do głowy czym może być to spowodowane. I nie dzieje się tak cały czas, tylko od czasu do czasu. Nie ważne czy na 2, czy 3 biegu. Ostatnio jechałem po autostradzie i przy przyhamowaniu do 90, i gdy rozpędzałem się do 140 na 5 biegu też odczuwałem szarpanie i nie płynne przyspieszanie.
Miałem identyczny problem w moim ceedzie benzyna, silnik 1.4 okazało się, że już pompa paliwowa zaczęła szwankować, po wymianie wszystko wróciło do normy.
Pierwsza myśl, że kabel albo świeca uwalona ale wtedy szarpało by cały czas. Chyba, że sytuacja jest taka, że wchodząc nagle na wysokie obroty szarpie, a robiąc to pomału jest ok.
Polecam sprawdzić świece i kable, może być też uszkodzony przepływomierz.
Polecam sprawdzić sam filtr paliwa czy nie jest zasyfiony.
Ewentualnie przepustnica.
U mnie była to wina sparciałego przewodu paliwowego wewnątrz baku, pojawiła się mała dziurka i pompka paliwowa straciła na wydajności. Zdiagnozowane po sprawdzeniu ciśnienia na wtryskiwaczach.
Zauważyłem, że coś się z autem dzieje, jak jadę powyżej 120. Wczoraj robiłem trasę i na autostradzie znów owe szarpanie się zaczęło, do tego zapalił się Check engine... Umówiłem się do mechanika na diagnozę, ale dopiero na 13 czerwca... Takie u nas w mieście mają terminy. Wydaję mi się, że to pompa paliwa. Świece były nie dawno wymieniane, a do tego pompa wyraźnie głośno chodzi. Jest takie elektryczne ciągłe bzyczenie. Mijemy nadzieję, że naprawa nie będzie kosztowna... A ten model samochodu nie ma wymienianego filtru paliwa, bo ostatnio chciałem go wymienić przy wymianie oleju i stwierdził mechanik, że ten model nie ma filtru paliwa, bo filtr jest właśnie przy pompie.
Ja miałem podobne zjawisko - Opel Insignia.
Przyczyna - wadliwa cewka zapłonowa. Niestety w przypadku tego auta cewka jest na listwie (na wszystkie 4 świece).
Dwukrotnie mi się to już przydarzyło. Za pierwszym razem kolega mechanik zatykał ręcznie wloty (?) i w ten sposób zdiagnozował problem (komputer odmawiał posłuszeństwa).
Za drugim razem wiedziałem już co i jak ;)
W Norauto wycenili wymianę na 1200zł, zamknąłem się w 450zł.
Czyli nie jest to caly czas, a do tego tylko przy przyspieszaniu?
No to zapewne masz przewody zaplonowe do wymiany/naprawy. Otworz maske i zobacz czy przypadkiem ktoregos nie przegryzl jakis zwierz to moze da sie szybko zalatac. Koszt patrzac na allegro 120-200pln. Do tego robocizna. Jak masz czytnik ebd to mozesz sprawdzic czemu sie zapalil
