Problem jest następujący. Piętro wyżej wprowadziły się lesbijki i wzięły sobie psa. Dość dużego psa. Psu codziennie odpie**ala po północy, a następnie ok. 7 rano i zaczyna biegać po całym mieszkaniu, rzucać czymś i drapać. Jest to naprawde głośne i uciążliwe bo nie da się spać. W rezultacie wstaję wku**iony i niewyspany. Już pomijam fakt, że jak Panie wyjdą z domu to ujada jakby mu ogon wyrywali. W ciągu dnia niech sobie robi co chce ale do cholery niech da ludziom spać. Panie oczywiście nie widzą zadnego problemu, piesek się nudzi więc się "bawi". Nie pomyślą jednak żeby obciąć mu pazury, które ma jak niedźwiedź grizzly i położyć dywan na podłogę. Podłogę, która w tym budynku przypomina parkiet więc codziennie w nocy słucham stepowania kundla nad głową. Panie też nie pójdą z nim na długi spacer w ciągu dnia żeby pies się wybiegał bo przecież wybiega się w domu.
Jak się pozbyć problemu? Kategoria ogłoszenia bo może ktoś przyjmie zlecenie.
Piętro wyżej wprowadziły się lesbijki i wzięły sobie psa. Dość dużego psa.
hahaha, biedny pies stale pobudzony ;) hahaah / sąsiad widzę też ;)
Po prostu to zgłosić, a nie marudzić na forum?
"Utrzymujący zwierzęta domowe zobowiązani są do dołożenia starań, by zwierzęta te były jak najmniej uciążliwe dla otoczenia i nie zakłócały spokoju domowego. Co jednak w sytuacji, gdy przepis nie odpowiada rzeczywistości? Jeśli próby rozmowy z właścicielem zwierzęcia nie przynoszą rezultatu, a szczekanie psa jest uciążliwe dla mieszkańców, wobec właściciela zwierzęcia mogą zostać zastosowane sankcje w postaci mandatu karnego, skierowania wniosku o ukaranie do sądu lub pouczenia."
Czytaj zacznij od administracji, jeśli to nie poskutkuje to wyżej.
"Jak pozbyć się psa" i "może ktoś przyjmie zlecenie" brzmi co najmniej jak "jak utłuc bydlaka" lub "czym go pozbawić życia", więc może lepiej nie stosuj takich określeń o ile nie masz tego w planach. Jeśli jednak masz, to może jednak niech Panie wpierw Ciebie zgłoszą.
Zachowując konwencję wątku, zaproponuję jego autorowi by się wyprowadził.
To masz problem, tym bardziej, ze ograniczone umyslowo pustaki z pietra wyzej tego nie widza.
Po 22 obowiązuje cisza nocna, właściciele zwierząt mają obowiązek zaopiekować się zwierzęciem w taki sposób aby było cicho. Telefon na policję, raz, drugi, trzeci i lokatorki w końcu zauważą problem.
Po 22 obowiązuje cisza nocna, właściciele zwierząt mają obowiązek zaopiekować się zwierzęciem w taki sposób aby było cicho. Telefon na policję, raz, drugi, trzeci i lokatorki w końcu zauważą problem.
W świetle prawa nie istnieje coś takiego jak cisza nocna. To tylko taki zwyczaj przyjęty przez wspólnoty. Teoretycznie, przez cały dzień powinien być spokój. Teoretycznie, nie ma różnicy, czy słuchasz głośno muzyki o 10 czy o 22. Ale jasne, wiadomo, że w ciągu dnia ludzie są bardziej wyrozumiali i to akceptują. Chociaż mamy w klatce taką kobiecinę, której przeszkadza dosłownie wszystko, nawet głośniejsze posłuchanie muzyki o 15. Sam jestem wyrozumiały i jeżeli ktoś chce być głośnej sobie w ciągu dnia, to nie ma problemu. Jak ktoś chce odprawić jakieś urodziny - czemu nie, jedną noc da się przeżyć.
A co do tego problemu, to proponuję po prostu iść do Pań i porozmawiać z nimi. Ludzie przeprowadzają się z domków na bloki i czasami po prostu nawet nie są świadomi, że coś jest głośne. Może się okazać, że po prostu wynika to z niewiedzy i zwykła rozmowa załatwi sprawę. Często zwykła, sąsiedzka rozmowa, będzie miała stokroć lepsze korzyści, niż nasyłanie policji.
W świetle prawa nie istnieje coś takiego jak cisza nocna.
może w kodeksie wykroczeń nie ma żadnego zapisu o przestrzeganiu ciszy nocnej, ale zapewniam cię, że policja przyjmuje takie zgłoszenia.
Co innego jak jest przed 22 - oleją cię ciepłym moczem :)
Ja się podepnę:
Co zrobić jak się ma sąsiadkę pijaczkę, która z tyłu domu do swojego mieszkania ma otwarte drzwi żeby jej pies sobie wychodził o robił prosto na chodnik za domem z którego j muszę korzystać. A nawalone jest nieraz tak e trzeba slalomem iść, poza chodnikiem jest duża trawa, więc się boi. Ale nie pilnuje psa i sprząta po nim może raz na tydzień a pies robi 2x dziennie.
Robiłem jej już kilka awantur o to ale ona co jakiś czas ma wywalone na to kompletnie, telefonu nie odbiera, śpi i chleje. To samo co w poście 4? Zawiadomić właściciela i jakieś służby? Nie jest to miejsce publiczne ten chodnik jest za domem i za domem mam wejście do siebie, wiec muszę z tego korzystać.
Przeczytaj regulamin spółdzielni lub wspólnoty. Znajdź odpowiedni zapis mówiący o tzw. "ciszy nocnej". Zgłoś naruszenie ww. zapisu. Koniecznie na piśmie z potwierdzeniem dostarczenia. Czekaj. Jeśli nie pomoże, to wtedy nagraj hałasy i z nagraniem idź do dzielnicowego. Masz utrudnioną sprawę jeśli chodzi o wezwanie policji. Co innego jak jest głośna impreza (mogą wystawić mandat, który skutecznie przemawia do rozumu), a co innego drapiący pies. Powodzenia.
Zgłoś ze sąsiad molestuje psa.
spoiler start
Pewnie rzucają murzynskim dildo
spoiler stop
Jes5 coś takiego jak zaklucanie porządku i możesz z tym iść na policję. Każdy ma prawo do odpoczynku i jeśli jest on zaklucany to idziesz z tym na psy. Jeśli rozmowy nic nie dają to trzeba to zgłosić. Jeśli nawet to nic nie da to musisz chyba zacząć używać wiertarki z udarem.
U mnie był problem a biegajacymi dziećmi i dopóki nie poszedłem i sąsiad nie zszedł i nie zobaczył jaki to jest hałas to dzieci sobie biegaly od 15 do 18 sprawiając że nie szło wytrzymać. Od tamtej pory cisza i spokój . Tylko jak mówię najpierw idź i porozmawiaj. Zaproś do siebie żeby same zobaczyly jak to jest
Narzekanie obrońców psiaków, którzy nie biedą teraz widzieć NAJMNIEJSZEGO problemu w zachowaniu pań i ich pupila za 3, 2... a nie, już tu są.
Rozmowa z sąsiadkami -> Skarga do wspólnoty mieszkaniowej -> Zgłoszenie na policję. W tej kolejności. :) Wiertarka, głośna muzyka itp. nigdy nie są rozwiązaniem, narobisz sobie tylko nowych wrogów wśród innych sąsiadów.
Z psami jest niestety dużo większy problem niż z innymi źródłami hałasu. Znam z bliskiego otoczenia podobny przypadek, facet pracował na 3 zmiany, mieszkał sam z psem, jak wychodził do pracy to kundel potrafił godzinami bez przerwy wyć i ujadać. Oczywiście żadne prośby i skargi nic nie dawały, sprawa w końcu wylądowała w sądzie i jajco, bo "pies ma prawo szczekać", a podstaw do odebrania zwierzęcia właścicielowi sąd nie widział.
No ultradzwiekami mozna psa zajechac, znajomy mial dawno temu podobny problem, a wlasciciel problemu nie widzial. Znajomy jakies ultradzwieki posciagal z netu i puszczal pies dostawal wtedy pierdolca wyl szczekal masakra. Typ sie po tygodniu psa pozbyl sam.
Normalne głośniki przenoszą takie pasmo?
Fakt psy słyszą wyższe częstotliwości niż ludzie, są przecież ultradźwiękowe gwiazdki
Pewne sama historia fejk, ale fajnie brzmi
No trzeba sobie zmontowac generator, zwykle glosniki chyba zakresu takiego nie generuja, znajomy skonczyl szkole elektroniczna i jak to mowil takie cos to mozna zrobic na desce do krojenia chleba :) Samo posiagal to zapewne bylo w formie informacji jaki zakres i te inne mistyczne parametry ktorych ja nie ogarniam.
Sterroryzuj je garnikiem z wodą, może wtedy coś do nich dotrze.
Albo ksiedzem.
O co chodzi z tym garnkiem? Możecie odpowiedzieć jak skończy się cisza wyborcza. :P
Garnek, woda i słuchawki - kładziesz pod sufit i na górze podobno jest takie dudnienie i się nie da wytrzymać za długo.
Tylko musisz muzykę puścić ;)
To chyba generuje infradzwieki ktore moga miec wplyw na konstrukcje budynku
psa nie trzeba się pozbywać ---> trochę to dziwnie zabrzmiało?, jest coś takiego jak kodeks wykroczeń, i, np. art. 51 § 1 k.w., albo np.art. 77 k.w. warto prześledzić to i owo, poczytać też to i owo, ale dobra, "pies najlepszym przyjacielem człowieka", przynajmniej tak mówią.., może Twoje sąsiadki nie wiedzą że, posiadanie psa to nie tylko przyjemność, ale i też obowiązki, na początek zwróciłbym Twoim sąsiadkom na to uwagę.. jeśli nie masz siły udowadniać coś w sądzie, ...
U mnie piętro wyżej sąsiedzi mają amstaffa. Zawsze o 23:00 zaczyna on biegać i stukać pazurami.
Jeśli niektórzy chcą mieć psa w bloku - Ok, ale niech to będzie najwyżej jamnik czy inny jork i niech ma obcinane regularnie pazury.
A moze to ty jestes upierdliwym sasiadem ktoremu wszystko przeszkadza, jesli inni tego nie zglsili to jest to prawdopodobne
