Obsługa Epic Games Store wysłała prywatne dane użytkownika przypadkowej osobie
"Żałujemy tego błędu i bardzo za niego przepraszamy. Dziękujemy za zrozumienie." - Ten użytkownik powinien im odpisać: "Nie rozumiem i nie wybaczam."
Obsługa Epic Games Store wysłała prywatne dane użytkownika przypadkowej osobie
To ten sklep ma zdominować rynek...
Dzień bez wpadki, to dzień stracony? - całe Epic.
Facet powinien szybko pozew składać. Epic szasta pieniędzmi na lewo i prawo więc pewnie bez procesu by mu zapłacili żeby siedział cicho.
Obsługa Epic Games Store wysłała prywatne dane użytkownika przypadkowej osobie
To ten sklep ma zdominować rynek...
Dzień bez wpadki, to dzień stracony? - całe Epic.
Facet powinien szybko pozew składać. Epic szasta pieniędzmi na lewo i prawo więc pewnie bez procesu by mu zapłacili żeby siedział cicho.
"Żałujemy tego błędu i bardzo za niego przepraszamy. Dziękujemy za zrozumienie." - Ten użytkownik powinien im odpisać: "Nie rozumiem i nie wybaczam."
Miało nie być "agresywnych" reklam. Coraz gorzej was się czyta na telefonie. Wsykakujace reklamy jak na Onecie.
Kiwi Browser na androida z wsparciem pluginow z chrome store. Instalujesz ublock i smigasz bez reklam :)
Nie wiemy, czy wspomniany zapis ma zastosowanie w tym przypadku, a jeśli tak – czy się do niego zastosowano
Źródło: https://www.gry-online.pl/
A tu nie ma co się zastanawiać, tylko należy zgłosić przypadek odpowiedniemu organowi. Tenże organ będzie oceniał zasadność zgłoszenia i jakie konsekwencje z tego wyciągnąć.
Mam nadzieję że pokrzywdzony nie okaże się amebą i skorzysta ze swoich praw.
Hm, ok, wszystko wszystkim, ale tego już za dużo, to niemożliwe, żeby byli aż tak chu... ekhem... Muszą mieć sabotażystę(ów?) wewnątrz, czy coś... Chyba nawet ich właśni pracownicy ich nie lubią :P
Konkurencja Epica nic nie musi robić oni sami sobie strzelają w kolano XD
I nawet nie zaoferowali żadnej rekompensaty? Co go obchodzi, że sytuacja się nie powtórzy, jak on już został pokrzywdzony.
Podejrzewam że w naszym kraju przynajmniej raz w tygodniu jakaś baba na poczcie robi podobny błąd, ciekawe czemu akurat ten jeden okazał się tak istotny ;).
Ponieważ jest dowód na to w postaci zrzutów ekranu?
Ponieważ ogromna firma szasta (przypadkiem, nie przypadkiem, co mnie to) danymi użytkownika?
I nie, jakby Steam zrobił to samo, też byłaby nagonka.
Tym różni się od twoich podejrzeń, brak dowodu. Teraz każda "baba" na poczcie powinna pozwać Cie za oszczerstwa.
Podejrzewam, że Highlander nie grzeszy inteligencją.
Ponieważ jest dowód na to w postaci zrzutów ekranu?
Faktycznie, są twarde dowody Pinki. A nie wystarczyłoby to że Epic sam przyznał się do błędu ? (sic!)
Ponieważ ogromna firma szasta (przypadkiem, nie przypadkiem, co mnie to) danymi użytkownika?
Google którego używa praktycznie każdy analizuje każdą literkę którą wpisujesz w wyszukiwarkę żeby dobrać dla ciebie odpowiednie treści i reklamy. A ty masz problem że jakiś pracownik pomylił się, co się po prostu zdarza jeśli jesteś człowiekiem.
Tym różni się od twoich podejrzeń, brak dowodu. Teraz każda "baba" na poczcie powinna pozwać Cie za oszczerstwa.
Ty serio uważasz że będę szukał dowodów na to że babki na poczcie czasem się mylą ? Ech, i ty masz jeszcze tupet coś o inteligencji wspominać hehe :))). Acha, i sprawdź co to oszczerstwo, a nie tłuczesz tą fają po klawiaturze i co ci wyjdzie to wysyłasz.
Podejrzewam, że Highlander nie grzeszy inteligencją.
W ogóle nie grzeszy, ateistą jest.
"Google którego używa praktycznie każdy analizuje każdą literkę którą wpisujesz w wyszukiwarkę żeby dobrać dla ciebie odpowiednie treści i reklamy. A ty masz problem że jakiś pracownik pomylił się, co się po prostu zdarza jeśli jesteś człowiekiem."
O Boże, serio próbujesz w taki głupi sposób bronić wycieku danych? To jest jednak poważny błąd, który nie można wytłumaczyć, tym, że "człowiek może się pomylić". Nieistotne czy zrobił to Epic, czy Poczta Polska, czy nawet osiedlowy sklepik.
"Ty serio uważasz że będę szukał dowodów na to że babki na poczcie czasem się mylą ? Ech, i ty masz jeszcze tupet coś o inteligencji wspominać hehe :)))"
Walnąłeś głupotę i nieudolnie próbujesz się tłumaczyć, smutne.
Faktycznie, są twarde dowody Pinki. A nie wystarczyłoby to że Epic sam przyznał się do błędu ? (sic!)
Co było pierwsze? Jajko czy kura?
Co było pierwsze? Post na Reddicie ze screenami czy przyznanie się Epica?
Google którego używa praktycznie każdy analizuje każdą literkę którą wpisujesz w wyszukiwarkę żeby dobrać dla ciebie odpowiednie treści i reklamy. A ty masz problem że jakiś pracownik pomylił się, co się po prostu zdarza jeśli jesteś człowiekiem.
Google analizuje dane, które od nas bierze, mowa jest o ujawnieniu danych niekompetentnej osobie przez firmę, która uzyskała od nas informacje.
Załóżmy, że Google by rozdał te informacje... To, że Google to zrobił znaczy, że teraz każdy może robić? Czy moralne jest okradać złodzieja?
No zdarza się człowiekowi, jak mnie zdarzy się coś zje..ać to muszę za to odpowiadać.
A za mnie firma, której podlegam.
Ty serio uważasz że będę szukał dowodów na to że babki na poczcie czasem się mylą ? Ech, i ty masz jeszcze tupet coś o inteligencji wspominać hehe :))). Acha, i sprawdź co to oszczerstwo, a nie tłuczesz tą fają po klawiaturze i co ci wyjdzie to wysyłasz.
Rzucasz oskarżenia to czekam na dowody.
Żyjemy według prawa 'domniemania niewinności'.
oszczerstwo «kłamliwa wypowiedź, mająca na celu skompromitowanie, poniżenie lub ośmieszenie kogoś»
Jakbym był "babą z poczty" to by mnie to dotknęło, podważasz moją pracę bez cienia dowodu, kompromitujesz moją oraz moich koleżanek komptetencję tą kłamliwą wypowiedzią o partaczeniu roboty. Oszczerstwa.
W ogóle nie grzeszy, ateistą jest.
grzeszyć
1. dopuszczać się grzechu, złego uczynku;
2. odznaczać się czymś ujemnym
@McPatryk1995v2
To jest jednak poważny błąd, który nie można wytłumaczyć, tym, że "człowiek może się pomylić".
To jest jak najbardziej zwykły ludzki błąd który po prostu się zdarza. Skoro prawo przewiduje za to jakieś konsekwencje to ten człowiek powinien je ponieść. Ale nie sądzę żeby były jakieś straszne bo i problem niewielki, tylko rozdmuchany.
Walnąłeś głupotę i nieudolnie próbujesz się tłumaczyć, smutne.
Pokaż mi jeden wers w mojej wypowiedzi w którym SIĘ tłumaczę z czegokolwiek.
Poprzednie moje posty dokładnie opisują moje zdanie w tym temacie i nie wycofuję się z ani jednej sylaby, tak dla jasności.
"To jest jak najbardziej zwykły ludzki błąd który po prostu się zdarza. Skoro prawo przewiduje za to jakieś konsekwencje to ten człowiek powinien je ponieść. Ale nie sądzę żeby były jakieś straszne bo i problem niewielki, tylko rozdmuchany."
Każdy taki błąd zasługuje na potępienie, a nie na marne tłumaczenie. Tak, człowiek ten powinien ponieść karę, jak i firma, która te dane posiadała.
"Pokaż mi jeden wers w mojej wypowiedzi w którym SIĘ tłumaczę z czegokolwiek."
O ten fragment mi konkretnie chodziło
"Ty serio uważasz że będę szukał dowodów na to że babki na poczcie czasem się mylą ? Ech, i ty masz jeszcze tupet coś o inteligencji wspominać hehe :))). Acha, i sprawdź co to oszczerstwo, a nie tłuczesz tą fają po klawiaturze i co ci wyjdzie to wysyłasz."
Zresztą ładnie cie podsumował @LKD-Luke
@LKD-Luke
Co było pierwsze? Jajko czy kura?
Co było pierwsze? Post na Reddicie ze screenami czy przyznanie się Epica?
Jeśli na tych screenach jest list Epica do tego klienta w którym przyznają się do błędu to raczej to przyznanie się było pierwsze.
To, że Google to zrobił znaczy, że teraz każdy może robić? Czy moralne jest okradać złodzieja?
My nadal mówimy o sytuacji w której pracownik biurowy niższego szczebla wysłał maila na niewłaściwy adres ? Bo zachowujecie się jakby ta osoba wam rodzinę wymordowała, dodam tylko że w mailu nie było nic czego przeciętny Kowalski nie umieszcza na Facebooku.
Rzucasz oskarżenia to czekam na dowody.
Żyjemy według prawa 'domniemania niewinności'.
No zaraz wyjdę z siebie i stanę obok. Z domniemaniem niewinności mi wyskakuje geniusz. Po stwierdzeniu że babki na poczcie się mylą bo są ludźmi :). Domyślam się że nie zauważasz idiotyzmu tego co napisałeś, ale to już twój problem.
Jakbym był "babą z poczty" to by mnie to dotknęło, podważasz moją pracę bez cienia dowodu, kompromitujesz moją oraz moich koleżanek komptetencję tą kłamliwą wypowiedzią o partaczeniu roboty. Oszczerstwa.
Nie sądzę żeby nieumyślne popełnianie błędów kompromitowało kogokolwiek. Za to przeświadczenie że praca na jakimś stanowisku sprawia że nagle stajesz się nieomylny jest kompromitujące. Sorry stary ale jeśli uważasz że ciebie by to dotknęło to proponuję skupić się w sobie i wychować jakieś szczątkowe jaja.
grzeszyć
1. dopuszczać się grzechu, złego uczynku;
2. odznaczać się czymś ujemnym
Jako ateista uważam samo pojęcie "grzech" za niepotrzebne do czegokolwiek, tym bardziej nie interesuje mnie jak ty je interpretujesz.
@McPatryk1995v2
Każdy taki błąd zasługuje na potępienie, a nie na marne tłumaczenie. Tak, człowiek ten powinien ponieść karę, jak i firma, która te dane posiadała.
Rzeczywiście, facet pewnie zrobił literówkę w mailu, ja proponuję chłostę i 2 tygodnie w dybach na rynku dużego miasta.
O ten fragment mi konkretnie chodziło
"Ty serio uważasz że będę szukał dowodów na to że babki na poczcie czasem się mylą ? Ech, i ty masz jeszcze tupet coś o inteligencji wspominać hehe :))). Acha, i sprawdź co to oszczerstwo, a nie tłuczesz tą fają po klawiaturze i co ci wyjdzie to wysyłasz."
Więc czego tu nie rozumiesz ? Wyraziłem opinię że kobiety pracujące na poczcie się czasem mylą. Wy chcecie żebym na to szukał dowodów, rozumiem więc że się z tym poglądem nie zgadzacie. Tym samym wasz pogląd brzmi "kobiety pracujące na poczcie są nieomylne". Który pogląd twoim zdaniem jest racjonalny ?
Skrót myślowy, myślałem że dość jasny, ale widocznie was przeceniłem.
To jest jak najbardziej zwykły ludzki błąd który po prostu się zdarza. Skoro prawo przewiduje za to jakieś konsekwencje to ten człowiek powinien je ponieść. Ale nie sądzę żeby były jakieś straszne bo i problem niewielki, tylko rozdmuchany.
Masz rację: ludzkie błędy się zdarzają. I prawo nie przewiduje kar personalnych - to akurat byłaby głupota. Ale też prawo nie daje możliwości prywatnej osobie (pracownikowi) bycia administratorem danych osobowych. I to nie jest "niewielki problem".
Najważniejsze w tym momencie jest to, że firma zbierająca dane nie ma procedur, które ZAPOBIEGAŁYBY takim wpadkom. To dlatego firma powinna za to beknąć - przynajmniej wizerunkowo jeśli nie finansowo...
I nie porównuj tego z Google, który analizuje każdy mail jaki dostaję bo jest jedna zasadnicza różnica: ja (i każdy użytkownik Gmaila, Chrome czy czego tam jeszcze) zgodziłem. Ale to nie oznacza, że zgodziłem się na wywieszanie tych informacji publicznie. Podobnie w przypadku zakupów w Epicu: kupując zgadzam się, żeby Epic przechowywał informacje o mnie - i o to nikt nie ma pretensji. Problemem jest UDOSTĘPNIENIE osobie trzeciej.
"Rzeczywiście, facet pewnie zrobił literówkę w mailu, ja proponuję chłostę i 2 tygodnie w dybach na rynku dużego miasta."
No właśnie, lepiej bagatelizować problem i pozwolić, aby każda firma upubliczniała nasze dane przypadkowym osobom. Ten koleś okazał tym spoko, że usunął te dane, ale co by było jakby ktoś chciał je wykorzystać? Nie wiesz jakie dane dokładnie były przekazane.
"Więc czego tu nie rozumiesz ? Wyraziłem opinię że kobiety pracujące na poczcie się czasem mylą. Wy chcecie żebym na to szukał dowodów, rozumiem więc że się z tym poglądem nie zgadzacie. Tym samym wasz pogląd brzmi "kobiety pracujące na poczcie są nieomylne". Który pogląd twoim zdaniem jest racjonalny ?
Skrót myślowy, myślałem że dość jasny, ale widocznie was przeceniłem."
Czasem się mylą? Hmmm... przynajmniej raz w tygodniu jakaś baba na poczcie robi podobny błąd... Nikt nie mówi, że się nie myli, wszyscy jesteśmy ludźmi, ale rzucasz bezsensownymi porównaniami, i to z wyolbrzymieniem, a następnie próbujesz wmówić głupoty.
Nie, to ja cię przeceniłem, twoje ego jest większe niż myślałem.
Czasem się mylą? Hmmm... przynajmniej raz w tygodniu jakaś baba na poczcie robi podobny błąd... Nikt nie mówi, że się nie myli, wszyscy jesteśmy ludźmi, ale rzucasz bezsensownymi porównaniami, i to z wyolbrzymieniem, a następnie próbujesz wmówić głupoty.
Poczta zatrudnia tysiące jeśli nie dziesiątki tysięcy ludzi, mówienie że przynajmniej raz w tygodniu ktoś z nich popełnia błąd jest wyolbrzymieniem ? To raczej gigantyczne niedoszacowanie.
No właśnie, lepiej bagatelizować problem i pozwolić, aby każda firma upubliczniała nasze dane przypadkowym osobom.
Oczywiście że bagatelizuję. Jest różnica między sytuacją kiedy niechcący przekazałeś osobie trzeciej dane karty kredytowej które ci powierzono, a sytuacją kiedy przekazałeś listę gierek które ktoś kupił w zeszłym roku.
Nie wiesz jakie dane dokładnie były przekazane.
Ale wiadomo że nie było tam danych adresowych ani płatniczych, to oficjalne informacje.
@Moby7777
I to nie jest "niewielki problem".
Jeśli ktoś walnie ci w samochód tak że silnik wyląduje na tylnym siedzeniu to jest to większy problem niż rysa na zderzaku. Problemy powstałe przez błąd ludzki można wartościować, w tym przypadku szkoda była niewielka, żeby nie powiedzieć żadna.
Najważniejsze w tym momencie jest to, że firma zbierająca dane nie ma procedur, które ZAPOBIEGAŁYBY takim wpadkom.
Nie ma procedur które wyeliminują w 100 % błąd czynnika ludzkiego, głównie dlatego że same są tworzone przez ludzi.
Podobnie w przypadku zakupów w Epicu: kupując zgadzam się, żeby Epic przechowywał informacje o mnie - i o to nikt nie ma pretensji. Problemem jest UDOSTĘPNIENIE osobie trzeciej.
Dlatego w tym przypadku mówimy o błędzie a nie o celowym działaniu. Bo chyba nikt nie ma wątpliwości że to udostępnienie nie było celowe.
Jednej osobie?
Na steam parę lat temu zrobili to samo tylko, że to były dane ponad 30000 kont, które mogły zobaczyć losowe osoby.
Dokładnie. Na Steamie też były różne wpadki i jakoś nikt nie robił z tego sensacji i nie sugerował, że to porażka wizerunkowa czy kolejny kamyczek do ogródka.
Z tego co pamiętam to była luka w zabezpieczeniach, nie działanie pracownika więc plucie na steam trochę ci nie wypaliło.
Z tego co pamiętam to była luka w zabezpieczeniach, nie działanie pracownika więc plucie na steam trochę ci nie wypaliło.
Więc błąd pracownika "obsługi klienta" który błędnie wysłał dane JEDNEJ osoby JEDNEJ osobie jest niewybaczalny.
Natomiast błąd pracowników zajmujących się zabezpieczeniami który sprawił że dane 30 tysięcy ludzi stały się dostępne dla 7 miliardów ludzi się nie liczy ?
Logika LEVEL HARD.
A co to za różnica czy jeden pracownik, liczy się skala problemu, za zabezpieczeniami też stoi jakiś zespół, no tak epic gorszy, bo jednej osoby dane wypłynęły, no to jest straszne przy 30k+ u valve :-) I steam co zrobił, były pozwy, zadośćuczynienia?
No to jednak znakomicie mi chyba wyszło, ale raczej dobitne obnażenie hipokryzji większości tutaj komentujących, w tym twojej.
Już nie wspomnę o innej wtopie z odzyskiwaniem hasła swego czasu gdzie możliwe było jego zresetowane przez dowolną osobę i nie wymagało żadnej weryfikacji.
Steam miał wtopy, epic też będzie miał, proste.
Oczywiście, że gromy się na Steama posypały.
Usprawiedliwianie wpadek EGS wpadkami Steama jest delikatnie mówiąc niemądre.
Jak ze Steama wyciekły dane to też była afera. Niezależnie od tego jednak usprawiedliwianie Epica przez fakt, że innym też się zdarzają wycieki to typowe "a u was murzynów biją".
Z resztą, różnica między Steamem a EGS jest taka, że Valve miał kilka wpadek w ciągu kilkunastu lat działalności podczas gdy Epicowi wystarczyło kilka tygodni, żeby zaliczyć kilkanaście wpadek różnego kalibru...
Epic, Epic, Epic, To już zaczyna robić nudne kto od jasnej Anieli, czy ktoś w ogóle tam pracuje ? bo EGS i epic przebiło już Johna Romero z jego Daikataną i Atari z E.T ż resztą Nic dziwnego zatrudnić Rosjanina który tworzy Steam Spy potem zostaje zatrudniony do epic i zostaje Lead designerem EGS a jak pada o EGS spy to zbywa pytających mglistymi odpowiedziami na to. Ale żeby rozwinąć EGS nie robi nic i ciągle wychodzi jakiś syf na EGS i Epic. Coś mi tu śmierdzi drugim Atari I E.T bo chyba Sweeney ma taki plan awaryjny jak wszystko z EGS weźmie w łeb to wtedy doprowadzi to do krachu rynku.
A może to wszystko co się dzieje dookoła EGS to czysty zabieg marketingowy ? Dużo się mówi o platformie ? No tak, non stop coś się dzieje, wszędzie się o tym słyszy, wszędzie się czyta. Może wychodzą z założenia, że nie ważne co mówią, byle nie przekręcali nazwy :) Who Knows :D
Przecież to nic takiego. W firmach gdzie przetwarzane są tysiące takich danych osobowych takie wpadki zdarzają się bardzo często. W bankach to już w ogóle co najmniej raz w miesiącu się zdarzy. Jejku jej, ale drama
Ta, a później ktoś twoje dane wykorzysta do np. wzięcia kredytu na 300 000zł to się w tedy dowiesz prawdy że nawet najmniejszy błąd popełniony przez kogoś może kosztować ciebie w tedy bardzo dużo. Zobaczymy w tedy czy będziesz śpiewał tak samo.