Nie jestem jeszcze prezezesem , szukam czegos do 15 tys , miejskiego autka , rozmiarow cos fiat punto , aby rozsadnie palilo , i bylo w miare bez awaryjne , nie mam rodziny bagaznik i miejsca z tylu mniej wazne
Jak dla Ciebie Fiat 126p powinien być odpowiedni.
Coraz rzadziej widać już maluszka na ulicach.
Corolla E12, Golf V, Audi a3, Ford Focus Mk2
Wszystkie z silnikiem 1.6 benzyna. Do 15k spokojnie kupisz fajnie wyposażonego focusa, patrz tylko na blachę i przed zakupem pojedź z właścicielem na stację diagnostyczną. Poproś aby diagnosta sprawdził stan hamulców, amortyzatorów, podpiął do komputera. Wtedy wiesz ile możesz zbić z ceny za ewentualne naprawy i nie kupisz kota w worku. Gdy ja zmieniałem auto w lutym, podjechałem z właścicielem na stację, gdzie wyszło kilka rzeczy do zrobienia. I z ceny 10,500 kupiłem samochód za 9000 zł. Akurat te 1500 zł przeznaczyłem na naprawy i autko ma się świetnie.
Ford nic nie wort. :)
Na poważnie brałbym coś niemieckiego. Takie Audi A3 powinno być spoko.
Takie pier#@#enie. Audi a3 to fajne autka, ale ciężko o zadbany egzemplarz w pl. Większość to sprowadzone z Niemiec kręcone i bite auta w stanie "idealnym nie wymagające napraw."
Więc przy zakupie najlepiej wziąć ze sobą mechanika. Ja nigdy samochodu używki nie kupuję bez mechanika. Po prostu jestem nieufny. A samochód to ważna sprawa i chodzi też o bezpieczeństwo.
Opel corsa D. Z silnikiem 1.3 diesel pali 5 litrów w mieście 4 l na trasie. Dynamiczny, ładny i względnie młody rocznik do 15k kupisz
Golf V, silnik 1.6 102km. Sprawdzony i bezawaryjny.
Dobrą alternatywą jest Audi 8P też z tym silnikiem.
Cenę trzymają, są jeszcze diesle, które na pewno znalazłbyś za mniejsze pieniądze, ale do miasta raczej nie polecam.
nie mam rodziny bagaznik i miejsca z tylu mniej wazne
w miare bez awaryjne
rozsadnie palilo
rozmiarow cos fiat punto
miejskiego autka
czegos do 15 tys
Brzmi jak Mazda MX-5. Chyba, że jesteś wysoki, to jedyne co mnie by powstrzymywało gdybym obrał takie kryteria :(
Auto do 15k jakiekolwiek by nie bylo, nie bedzie bezawaryjne
w miarę bezawaryjne
Istnieją samochody w których jest więcej elementów do popsucia się, są gorszej jakości, mają wady konstrukcyjne. Tego można uniknąć i tak powinno się chyba rozumieć to, co autor miał na myśli...
Pierd..... kupilem Nissana Almere 1.5 DCi rocznik 2004 z przebiegiem 150 tys ma teraz 270 tys i powazniejszych napraw nie bylo, poza normalnymi wymianami z racji przejechanych km np rozrzadu itp.
Mazda 3/6 w sedanie plus pełne odkorozjowanie. Poza korozją, to auta bezawaryjne, nie mówiąc o tym, że piekne :)
Polecam Mitsubishi Colt. Raczej tak od 2010 rocznika popatrz. Roczniki 2010 do 2012 do 15 tys spokojnie kupisz. A starsze to nawet taniej. Samochód bezawaryjny i ekonomiczny :)
Odpuściłbym autorowi wszelkie Audi czy Bmw za 10-15 tys pln, w większości będą to ulepy z przebiegami przekręconymi razy 3, a po zakupie trzeba będzie włożyć 80% tego co się dało za auto. Oczywiście można trafić na dobry egzemplarz, ale będzie to 1 na 50. Za taką kasę w miarę pewnego i nieutyranego do 10 lat to tylko: Fabia, Corsa, Polo, Colt, Ibiza, Clio, bądź inne małe hatchbacki.