Ghost Recon Breakpoint - znamy datę premiery i inne konkrety
Ulubiony typ gry wszystkich chciwych twórców/wydawców, duża pusta mapa z syfiastymi aktywnościami bez fabuły i róbta co chceta :)
Narracja w grze wygląda nieco inaczej, a historia nie jest podawana na tacy. Odkryjesz ją głównie poprzez eksplorację wyspy, musisz wdać się w interakcje z otwartym światem, by rozwinąć główny wątek. Wszystko bazuje tu na zbieraniu danych wywiadowczych, jak w prawdziwych misjach sił specjalnych. Musisz szukać wskazówek, materiałów, rozmawiać z cywilami, przesłuchiwać wrogów – wszystko to wpływa na to, jak odkrywasz fabułę i jak posuwasz się naprzód.
Emil Daubon, scenarzysta
Źródło: https://www.gry-online.pl/S022.asp?ID=13333
Kocham jak tak mówią. Nie znaczy to ni mniej, ni więcej tyle co: "porozrzucamy jakieś badziewia po całej mapie, żebyś miał co zbierać, a na historię kładziemy lachę" :)
Ulubiony typ gry wszystkich chciwych twórców/wydawców, duża pusta mapa z syfiastymi aktywnościami bez fabuły i róbta co chceta :)
Początkowo byłem nieco rozczarowany odejściem od realizmu (futuryzm, fikcyjna lokalizacja), ale po zapoznaniu się ze wszystkimi informacjami... kupili mnie. Fajne, że tym razem gra solo oznacza rozgrywkę faktycznie w pojedynkę (a więc bez balastu w postaci botów sterowanych przez AI). Co prawda w Wildlands tworzyli oni całkiem fajny klimat, dając iluzję dowodzenia grupą operatorów, ale gameplayowo robili nieraz więcej złego, niż dobrego. No może nie licząc strzału synchronizowanego (OP!), ale ten w Breakout też ma być dostępny dla grających solo, tym razem za pośrednictwem zdalnie sterowanych dronów. Ogólnie jestem na tak, zapowiada się dobra (dla fanów tego typu rozgrywki) produkcja. No a może dzięki większej liniowości i naciskowi na fabułę (mają być dziesiątki cutscenek i oskryptowanych sekwencji), przyciągnie nowych graczy.
Zapowiada się kolejna nudna wydmuszka w otwartym świecie. Dziękuję Ci Ubi za zniszczenie jednej z moich ulubionych serii. :)
Narracja w grze wygląda nieco inaczej, a historia nie jest podawana na tacy. Odkryjesz ją głównie poprzez eksplorację wyspy, musisz wdać się w interakcje z otwartym światem, by rozwinąć główny wątek. Wszystko bazuje tu na zbieraniu danych wywiadowczych, jak w prawdziwych misjach sił specjalnych. Musisz szukać wskazówek, materiałów, rozmawiać z cywilami, przesłuchiwać wrogów – wszystko to wpływa na to, jak odkrywasz fabułę i jak posuwasz się naprzód.
Emil Daubon, scenarzysta
Źródło: https://www.gry-online.pl/S022.asp?ID=13333
Kocham jak tak mówią. Nie znaczy to ni mniej, ni więcej tyle co: "porozrzucamy jakieś badziewia po całej mapie, żebyś miał co zbierać, a na historię kładziemy lachę" :)
Todd Howard w podobne okrężny sposób wyjawił fanom Fallouta, że nowa odsłona serii nie będzie miała postaci, cut-scenek, fabuły itd. :D
Czas zrozumieć, że to nie jest gra dla ciebie, tracisz czas. Targetem jestem m.in. ja - nie lubię fabuły w tego typu grach i stawiam przede wszystkim na rozgrywkę/gameplay w multi.
Tu nie chodzi już nawet o samą grę tylko o takie gadanie :P
Racja, tu się zgodzę, przekaz jest nieco niejasny. Powinni zatrudnić kogoś z jajami do zaprezentowania gry taką jaka jest.
Czyżby kolejny eks czasowy na Epic Store i Uplay??
Ubisoft skończył sprzedawać gry na gównianym Steamie !
Kolejne Gry to Tylko Epic i Uplay.
W sumie to jaki był sens dla Ubi wrzucanie gier na Steama, kiedy mają własną platformę?
Tak jak lubię gry Ubi tak Breakpoint mnie zupełnie nie ruszyło. Wygląda jak Wildlands w nudniejszym settingu.
Po bardzo udanym Ghost Recon Wildlands szykuje się kolejna świetna gra razem z trzema kumplami tak jak lubię.
Dokładnie tak. Zapowiada się cudownie,jak ktoś lubi taki styl rozgrywki.
Zapowiada się całkiem nieźle.
No nie za bardzo. Schabowe są lepsze.
Rewelacja, moj klocek x bedzie mial co mielic w swoich trzewiach.
Czekam, czekam, czekam!
Czyli jeśli ktoś ma znajomych z którymi będzie mógł zagrać to się cieszy, a jeśli nie to narzeka że kolejna wydmuszka od ubisoftu
Czyli jeśli ktoś ma znajomych z którymi będzie mógł zagrać to się cieszy
Chciałbym żeby tak było :/
Ja nie lubię co-opów, przez to, ze mam trochę inne tempo gry. Nie wolniejsze, a wręcz przeciwnie. Zauważyłem, ze jak z kimś gram to bardzo często muszę czekać i nic nie robić.
No jak dla mnie wygląda bardzo słabo (oglądałem całą zapowiedź, ponad 30 minut). Dużo mniej atrakcyjne niż Division 1/2 czy Wildlands.
PS: Czy tylko mi przypomniał się Apex oglądając tą zapowiedź?
Czyli będzie singleplayer bez botów? I twórcy obiecują ciekawsze wątki fabularne niż te z poszczególnych prowincji z Boliwii? Jeśli tak to biore w ciemno. Wildlands było piękne a jak się miało chociaż jednego znajomego do coopa to zabawa była na miesiące. W pojedynkę wynudziłem się już przy 3 prowincji, reszte zwiedziłem tylko dla widoków
Co kto lubi, ja przeszedłem całość w pojedynkę i raczej liczyłem ze w kolejnej części poprawią si i rozwiną możliwości dowodzenia drużyną niż wywalą ją z gry i zrobią kolejną zwykłą strzelankę... ;P
Bez botów? Przecież synchronizowany strzał był najfajniejszy :D
Z dronami to nie to samo... :)
Poza tym jakby nie było boty jakoś tam walczyły, a tutaj co?
Mniej wrogów w single czy przesadzony poziom trudności?
Ok synchronizowany strzał był fajny ale ograniczenie w dowodzeniu nimi, brak możliwości przełączania się między nimi sprawiał, że wiele akcji które chciało się zrobić na stealth czasami nie wychodziły
A to to jest w ogóle gameplay? Wydaje mi się, że to wyrenderowany filmik mający go przypominać. Spójrz na animacje (te wypuszczanie dronów wygląda jakby ktoś w post produkcji dodał) czy ruch celownika w niektórych scenach. Albo to z przytrzymywaniem kółka żeby wstrzymać oddech.
To jest gameplay. Mogliśmy chwilę pograć w tę misje, choć były bugi jeszcze. Widzieliśmy też świat gry w edytorze u deva, jak przesuwał suwaki pory dnia, czy kamerę po różnych biomach, choć jak to będzie finalnie wyglądać to się okaże
W takim razie chapeau bas. Niektóre ruchy wyglądały strasznie nienaturalnie stąd moje podejrzenia (niesłuszne jak się okazało) :P
Mi tam Breakpoint wygląda na ten sam silnik co wildlands, może trochę podciągnęli efekty ale to wszystko. A i tak i tak Wildlands to tej pory to urzekająca graficznie gra
Mimo, że jestem dość sceptyczny co do wsadzania aktorów (szczególnie bardziej znanych) do gier, to obecność Jona Bernthala sprawia, że jestem zainteresowany. Niestety pewnie zmarnują potencjał, dadzą miałką fabułę, która nie pozwoli na jakieś ciekawe rozwinięcie antagonisty. :/ Oczywiście mam nadzieję, że się mylę i wartswa fabularna będzie lepsza, oraz gra bardziej dostosowana pod granie samemu.
Podobaja mi sie zmiany w mechanice, troche przeraza ta ilosc dronow, ale po milych wspomnieniach z Wildlands na pewno ogram Breakpoint :)
Nie nudzi Wam się to Wasze jęczenie pod każdym tytułem UBI?
"Wydmuszka" "Dziękuje za zniszczenie kolejnej serii"
Pisząc już o kolejnej pustej mapie , macie świadomość, że taki ten tytuł będzie bo wszystkie gry od Ubi takie są ... więc po jaką cholere tu wchodzicie i czego oczekujecie jak przecież WIECIE co zobaczycie??
Skąd ta choroba ??
Jest kilka konkretów , człowiek czyta artykuł , później chce przeczytać opinie ludzi co myślą i czego oczekują .... a tu większość wróciła z przyszłości i wie co i jak bo grała.
To chyba nawet nie kwestia Ubisoftu, a GOLowej społeczności w ogóle. Nie pamiętam, czy przez ostatnie 2 miesiące, pod jakimkolwiek popularnym tematem, były jakiekolwiek pozytywne emocje. Tylko narzekanie, krytyka, hejt i jojczenie...
Tytuł może być dobry o ile tak jak wildlands będzie posiadał doprowadzony do porzątku segment singlowy singlowy, w wildlands segment singlowy przez długi czas posiadał pewne zaniedbania chociażby wymuszenie towarzyszy w postaci botów, czy też si ślepo biegnącą na gracza. Problem tkwi w graczach większość graczy czy to tutaj czy gdzie indziej ponieważ ci nie rozumieją wagi sprawy (target dzieci więc wartość pieniądza też idzie piach) tego co odwala epic każdy kto godzi się na epica dokłada swoją cegiełkę do niewolniczej wręcz przyszłości gier i podejścia do konsumenta, ale jak widać geje są także wśród graczy gdyż ci lubią być phani w pupe...
