Sony może sobie zapowiadać, a gry Bethesdy pewnie i tak będą wymagały ekranów ładowania :D
No i świetnie, bardzo się z tego cieszę, że stawiają na takie rozwiązanie. Wszelkie loadingi i wszystkie rzeczy z nimi związane zawsze mnie mocno wytracają z immersji.
cena kluczem dla PS5 (dobre dyski SSD nawet najtańsze to spory koszt za 500GB nawet przy super zamówieniu od Sony w miliardach USD), a wątpię aby włożyli tam 256. Ciekawe czy podniosą cenę do normatywnych 999 usd + VAT czy dalej będą się trzymać aby nie było drożej niż 499 usd.
@TobiAlex
Zgadza się, chodzenie po gałęziach Yggdrasila było zakamuflowanymi "ekranami" wczytywania. I tyle. Ale czy były to faktyczne ekrany wczytywania? Sam użyłeś cudzysłowu, więc uznaj to za pytanie retoryczne. I nieprzypadkowo w następnym zdaniu stoi słowo "sztuczka".
Nieważne z czego to będzie ukręcone. Ważne żeby konsola dobrze działała. I czy przede wszystkim będą dobre gry na nią . Reszta ? Reszty nie trzeba.
Troszkę to dziwne że Sony opiera dotychczasowy marketing nowej konsoli o technologie która była w 100% pewna w następnej generacji, do tego jak na razie nie podają żadnych konkretów czyli szybkości oraz pojemności bo nie oszukujmy się te dwa czynniki będą miały bardzo duży wpływ na końcową cenę
Najwazniejsze pytanie jest takie czy gry tworzone na Unreal Engine 4 beda w stanie plynnie chodzic na PS5 jak w tych niedawno wpuszczonych demowkach .
Niech jeszcze tylko zlikwidują otwarte światy w swoich grach, które nie popychają rozgrywki i fabuły do przodu z irytującym backtrackingiem a'la Ubisoft i wrócą do klasycznych, liniowych fpsów to będę w siódmym niebie.
Akurat chodzenie po gałęziach czy też uruchamianie świątyni by przejść do innych światów (sorry, że nie pamiętam nazw dokładnych) w "God of war" dla mnie było upierdliwe.
Jedno i to samo, trwało tak czy siak długo.
Owszem - nie miałem wtedy jeszcze pro, ale miałem ten sam co teraz na pro dysk 2TB hybrydowy... Więc i tak było szybciej niż na standardzie.
Jak dla mnie mogą sobie reklamować co chcą, ważne by była kompatybilność wsteczna. Jak nie to poczekam kilka lat na zbudowanie biblioteki (ps4 zakupiłem w 2015, a dopiero w 2016 sprzedałem x360). Grać jest i będzie w co.
I pamiętajcie.
,,Ekrany ładowania staną się przeszłością". To kiedy będę miał czas na pójście do kibelka?
Ja to bym się ucieszył jakby gry w końcu działały w rozdzielczości FULL HD, 60FPS a grafika była taka jak jest na średnich/wysokich na PC.
W czasach jak miałem PS3 i grałem już tylko w Gran Turismo 6 to zainstalowałem w nim swój poprzedni SSD z blaszaka. Takiego Intela 320, który jeśli dobrze pamiętam miał pojemność 60GB. Na nim była zainstalowana cała gra i muszę przyznać, że ładowanie i płynność tekstur mocno się poprawiła. Konsola dostała wręcz nowe życie. Zresztą podobnego zaskoczenia doznałem jeszcze wcześniej, kiedy do PS2 wsadziłem dysk. I wtedy zrozumiałem jakim ograniczeniem w płynności i ładowaniu był napęd, gry startowały trzy razy szybciej, a szczególnie czuło się to w takich tytułach jak choćby San Andreas czy Half-Life. Myślę że już w PS4 wsadzenie SSD też zrobiłoby niezłą robotę.
Ta i 8k 30fps zapewne bez możliwości wyboru na 60klatek...
I dobrze coraz lepiej się zapowiada ostatnia nadzieja na wysokiej jakości fabularne gry singlowe.
A ten słynny SSD szybszy niż dostępny na pececie...
No może, ale na teraz, ja tam szanuję Cernego, ale nie można zapominać, że jednak pracuje dla $ony, trochę marketingu musi być, bo konsola to wyjdzie pod koniec 2020 i z tego co pisali z PCI4, a wtedy te szybsze dyski SSD będą już dostępne dla każdego.
Prawdopodobnie $ony nagra jakiś deal, że będą mieli może te ssd 1tb w cenie hdd, w innym wypadku wolałbym, aby te ssd nie podbijały ceny konsoli, różnica mogła być iść w moc.
W tym roku ponadto ssd mają niby sporo tanieć, więc może do końca 2020 będzie jeszcze taniej.
Plan jest raczej by utrzymać cene
"Już ubiegłoroczny God of War był grą bez ekranów wczytywania"
Że co proszę? Tam były "ekrany" ładowania, zakamuflowane w postaci mini gierki, czyli chodzenia Kratosa z synem po tunelach (czy jak to się tam nazywało). A przecież takie coś jest możliwe do zrealizowania w każdej grze, na każdej platformie, i to od bardzo dawna. Wszystko zależy od twórców gry jak to zrealizują.
"aż trudno sobie wyobrazić, na jakie czarodziejskie sztuczki będzie mogło pozwolić sobie Sony Santa Monica w następnej odsłonie serii, operując możliwościami dysku SSD."
Żadne. Nawet nie dadzą tej mini gierki, bo nie będzie ona miała najmniejszego sensu skoro gra będzie wczytywać się w kilka sekund.
Problem z grami na PC jest taki, że nie mogą korzystać z kompresorów faworyzujących SSD (obecnie standardami są lz4hc i zlib), bo duża część graczy wciąż trzyma gry na HDD. Jeśli PS5 będzie miał w każdym modelu SSD, będą mogli postawić na inne metody kompresji wykorzystujące ich właściwości.
Dla mnie osobiście ekrany ładowania, to największa bolączka w grach, która potrafi zepsuć immersję. Nie taka czy owaka grafika, rozdzielczość, czy tam framerate (ach te wieczne wojenki czy 30 to rozsądne minimum czy 60 czy jednak 120). Nic mi tak nie uświadamia, że "to tylko gra" jak napis "wczytywanie".
Gwoli ścisłości - deweloperzy przez lata robili co mogli, żeby loadingi solidnie ograniczyć albo przynajmniej ładnie zamaskować i odnosili na tym polu duże sukcesy, więc Sony nie startuje tutaj od zera. Pamiętam tytuły z epoki X360/PS3, które elegancko sobie z tym radziły, w obecnej generacji ten proces jeszcze przyspieszył - szczególnie miło wspominam zwłaszcza exy Sony, w które grałem, chylę tutaj czoła przed deweloperami "first party" - zrobiono wszystko co możliwe, ze świetnym zresztą efektem, żeby loadingi (nieliczne) zamaskować, nie walić graczowi prosto w pysk i nie dać odczuć, że "teraz gra ci się ładuje" - God of War jest tutaj najjaśniejszym klejnotem w świecie "gier bez spoin".
Z tytułami multiplatformowymi jest już gorzej (ale nie beznadziejnie), przy czym wiele zależy tu od użytego silnika, umiejętności deweloperów i chęci (platforma - czy to konsola, czy PC, czy nawet telefon, jest kompletnie bez znaczenia). Z zeszłego roku bardzo miło wspominam sequel Pillarsów, ale bardzo niemiło wspominam, że co i rusz oglądałem, w tym tytule plansze ładowania. Nie wiem czy to wina Unity czy Obsidianu, stawiam, że i jedno i drugie ;-) Przyszłe gry wolne od czegoś takiego? Owszem, poproszę i trzymam kciuki, żeby się udało :).
Ja tam czekam na psvr 2. Możliwe, że dla niego pogorsze sobie gpu.
loadingi na np. takim xbox one x to jest dramat, ac odyssey wczytuje się ze 2 minuty...
Gdybym miał kupować ps4/5 to tylko dla persony no chyba że atlus przeportuje w końcu te gry na pc
Ehh jak się czyta takie newsy to czasem mam wrażenie, że pochodzą z jakiejś alternatywnej rzeczywistości - "superszybkie dyski SSD" - ciekawe czy dyski bazujące na nvme pcie są już "superszybkie" czy ciągle jeszcze nie ?:D
Ktoś pamięta co było takim "cudem" podczas prezentacji "next gena" w formie PS4 ? 8Gb VRAM czy 1080/60 ? ohh już pamiętam - zdaje się, że "superszybkie" GDDR5 :D
Ten cudowny marketing i stado pelikanów które to łyka :)
Woah. Wreszcie do konsolowców dotrze technologia, która na gamingowych PC jest już standardem od 5 lat. Nic tylko się cieszyć :)
Ja bym wolał, żeby wychodziło więcej ciekawych gier i żeby tym sie szczycili. A nie tak jak teraz, że od 3 miesięcy nie ma w co grać...