Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Nintendo zamknęło swój serwis poświęcony walce z piractwem

08.05.2019 18:15
3
7
odpowiedz
22 odpowiedzi
Ohydny Czerwonodupny Pirat
65
Gracz raczej autystyczny

Gaben mądrze kiedyś prawił, że "piractwo" wynika (po części) z braku dostępności. Capcom wydał swoje stare kompilacje i wszystkie je zakupiłem. N woli autystycznie trzymać się swojego sprzętu zamiast wydać oficjalny emulator dla swoich klasyków z czasu (S)NESa na PC. Nie chcą moich pieniędzy - ich problem. Ja emulatorów konsol N nie porzucę.

08.05.2019 18:39
berial6
4
5
odpowiedz
berial6
155
Ashen One

umożliwiała zgłaszanie firmie przypadków piractwa.
Panie Miyamoto, bo mój kolega pobierał gierkę, widziałem!

post wyedytowany przez berial6 2019-05-08 18:39:51
08.05.2019 16:45
DlaCiebiePan265
😡
1
DlaCiebiePan265
40
Gram w hentaje lewą ręką

Już dosyć naszkodzili, więc teraz to bez znaczenia.

08.05.2019 16:57
blastula
2
1
odpowiedz
blastula
71
Generał

Zorientowali się że walka z ROM-ami NESa i SNESa jest idiotyczna?

08.05.2019 18:15
3
7
odpowiedz
22 odpowiedzi
Ohydny Czerwonodupny Pirat
65
Gracz raczej autystyczny

Gaben mądrze kiedyś prawił, że "piractwo" wynika (po części) z braku dostępności. Capcom wydał swoje stare kompilacje i wszystkie je zakupiłem. N woli autystycznie trzymać się swojego sprzętu zamiast wydać oficjalny emulator dla swoich klasyków z czasu (S)NESa na PC. Nie chcą moich pieniędzy - ich problem. Ja emulatorów konsol N nie porzucę.

09.05.2019 09:19
3.1
zanonimizowany1283967
3
Pretorianin

Gaben mądrze kiedyś prawił, że "piractwo" wynika (po części) z braku dostępności.
Prawił, ale nie wiem czy mądrze.

N woli autystycznie trzymać się swojego sprzętu zamiast wydać oficjalny emulator dla swoich klasyków z czasu (S)NESa na PC.
Też nie jestem przekonany do tej polityki ale ich własność, ich prawo do decydowania o tym.

09.05.2019 09:35
3.2
2
zanonimizowany768165
119
Legend

Gaben mądrze kiedyś prawił, że "piractwo" wynika (po części) z braku dostępności.
Prawił, ale nie wiem czy mądrze.

Niby dlaczego?
Piractwo to najlepszy sposób na dotarcie do tytułów których nie da się zdobyć inną drogą, głównie stare gry.

Masz jakieś argumenty przeciw?

09.05.2019 09:49
3.3
zanonimizowany1283967
3
Pretorianin

Niby dlaczego?
Piractwo to najlepszy sposób na dotarcie do tytułów których nie da się zdobyć inną drogą, głównie stare gry.

Masz jakieś argumenty przeciw?
Oczywiście. To że tobie się zachciało zagrać w starą gierkę w żaden sposób nie tłumaczy kradzieży. Nie jest to wytłumaczenie nawet w minimalnym stopniu.

09.05.2019 11:03
😒
3.4
2
zanonimizowany829907
59
Konsul

Piractwo jest wykroczeniem/przestępstwem, ale nie jest kradzieżą.
Definicja jest inna, kodeks karny to rozróżnia, ale Highladner wie lepiej.

Tak, to że powielasz i nikomu nie ginie fizyczna kopia, jest powodem dla którego piractwo musi mieć osobne punkty w kodeksie karnym.

post wyedytowany przez zanonimizowany829907 2019-05-09 11:20:42
09.05.2019 11:12
3.5
zanonimizowany1283967
3
Pretorianin

Po raz kolejny mam deja vu :). Kolejny typ będzie mi usilnie udowadniał że kradzież to nie kradzież :). Niech zgadnę. Czy dlatego że jak komuś ukradniesz auto to je straci a program tylko powielasz i nic nikomu nie ginie ? (sic!)
Ile można...

09.05.2019 11:21
😒
3.6
2
zanonimizowany829907
59
Konsul

Piractwo jest wykroczeniem/przestępstwem, ale nie jest kradzieżą.
Definicja jest inna, kodeks karny to rozróżnia, ale Highladner wie lepiej.

Tak, to że powielasz i nikomu nie ginie fizyczna kopia, jest powodem dla którego piractwo musi mieć osobne paragrafy w kodeksie karnym.

System edukacji w Polsce - ludzie po zakończeniu nauki wiedzą co to jest mitochondrium, ale nie mają pojęcia jak rozróżnić kradzież od piractwa... Zaraz usłyszę, że zabójstwo na zlecenie to też kradzież, bo przecież poszkodowany coś traci, a sprawca zyskuje:P

Wiesz co? Najlepiej na samochód mów samolot, a na samolot - motocykl. Przecież wszystko to pojazdy mechaniczne, służące do przemieszczania się, więc co za różnica.

post wyedytowany przez zanonimizowany829907 2019-05-09 11:38:43
09.05.2019 11:34
3.7
zanonimizowany1283967
3
Pretorianin

Definicja jest inna, kodeks karny to rozróżnia, ale Highladner wie lepiej.
O jakiej ty definicji mówisz ?
Po pierwsze, to ten sam artykuł kk. Czyli za kradzież programu komputerowego odpowiadasz przed sądem z tego samego artykułu co facet który wyniósł komuś z domu telewizor. Wprawdzie odpowiadacie z 2 różnych paragrafów tego artykułu ale jednak.
Po drugie, w żadnym z tych paragrafów nie występuje słowo "kradzież", stąd pytam o jakiej definicji (podobno znajdującej się w kk) mówisz ?

09.05.2019 11:43
3.8
2
zanonimizowany829907
59
Konsul

I dla ciebie nie ma różnicy między zabraniem komuś rzeczy w ten sposób, że już jej nie posiada, a nielegalnym skopiowaniem programu, w taki sposób, że właściciel i kopiujący może używać programu? Ok. jest to przestępstwo. Tak - twórca potencjalnie ponosi stratę. Za to znamiona czynu mocno się różnią.

A to i tak ma zastosowanie tylko w przypadku programów komputerowych.

post wyedytowany przez zanonimizowany829907 2019-05-09 11:50:58
09.05.2019 12:01
3.9
zanonimizowany1283967
3
Pretorianin

I dla ciebie nie ma różnicy między zabraniem komuś rzeczy w ten sposób, że już jej nie posiada, a nielegalnym skopiowaniem programu
Nie ma dla mnie istotnej różnicy. Jeśli stworzyłeś kopię gry która kosztuje 200 zł to w tym momencie twórca powinien wejść w posiadanie 200 zł. Jeśli tak się nie stało to okradłeś go z 200 zł. I tu nie ma miejsca na dyskusję, to jest fakt.

09.05.2019 12:03
3.10
zanonimizowany1283967
3
Pretorianin

A to i tak ma zastosowanie tylko w przypadku programów komputerowych.
A o czym my tutaj rozmawiamy ?

09.05.2019 12:19
3.11
zanonimizowany829907
59
Konsul

Nie ma dla mnie istotnej różnicy. Jeśli stworzyłeś kopię gry która kosztuje 200 zł to w tym momencie twórca powinien wejść w posiadanie 200 zł. Jeśli tak się nie stało to okradłeś go z 200 zł. I tu nie ma miejsca na dyskusję, to jest fakt.

Wow - wymyśliłeś nowy czyn - "potencjalna kradzież wsteczna":P
Troszkę zazdroszczę tak 0/1 postrzegania świata - pewnie łatwiej się żyje. Ale nad zrozumieniem słowa fakt, to jednak popracuj.

09.05.2019 13:01
3.12
zanonimizowany1283967
3
Pretorianin

Troszkę zazdroszczę tak 0/1 postrzegania świata - pewnie łatwiej się żyje. Ale nad zrozumieniem słowa fakt, to jednak popracuj.
No pewnie, bo pomiędzy "ukradnę" a "nie ukradnę" grę jest jeszcze tyle odcieni szarości. Przecież ktoś mógł ukraść tą grę z głodu albo z zimna, mógł jej potrzebować żeby uratować komuś życie... (Sic!)
O odcieniach szarości możemy dyskutować gdy ktoś kradnie jedzenie, ciepły koc, leki a nie gry komputerowe. To JEST "zerojedynkowe".
PS. Jeśli jakieś faktu nie rozumiesz to nie oznacza że faktem nie jest. To że istnieją ludzie wierzący w płaską ziemię nie oznacza że ona nagle taka się stanie.

09.05.2019 13:27
3.13
zanonimizowany829907
59
Konsul

Czekaj - kiedy z dyskusji na temat prawa, weszliśmy w ocenianie moralności? Wybacz, ale w filozoficzne dysputy nie zamierzam wchodzić.

Nie zamierzam też bronić piractwa, bo z punktu widzenia prawa, to jest przestępstwo.
Nie chcę również rozważać, czy gorsze piractwo, czy kradzież, bo to jest nie do zmierzenia.

Ja wskazuje tylko na to, że znamiona czynu w przypadku kradzieży i piractwa są różne, co powinno się rozróżniać.

Patrz na twój przykład z 200 zł, któremu znacznie bliżej jest do Art 286 (oszustwo), niż 278 (kradzież), a tak naprawdę w pełni nie wpsiuje się w żaden z nich.

Prawda jest taka, że zaspisy o prawie autorskim, a co za tym idzie - kodeks karny powinny zostać mocno zaktualizowane, bo słabo oddają dziesiejsze realia, przez co są zwyczajnie niepraktyczne.

post wyedytowany przez zanonimizowany829907 2019-05-09 13:42:47
09.05.2019 16:31
mroczny321
3.14
mroczny321
16
Legionista

"Według art. 278 § 2 polskiego Kodeksu karnego uzyskanie programu komputerowego bez zgody osoby uprawnionej, w celu uzyskania korzyści majątkowej, jest przestępstwem. Brak przy tym jasności, czy korzystanie z uzyskanego w ten sposób programu w celach osobistych jest równoznaczne z uzyskaniem korzyści majątkowej poprzez nieponiesienie opłaty licencyjnej, czy – jak twierdzą inni – nie można utożsamiać braku wydatku z korzyścią majątkową.

Art. 116 ustawy o prawie autorskim penalizuje rozpowszechnianie utworów, dlatego może mieć odniesienie jedynie do pobierania utworów w ramach sieci p2p, gdzie osoba pobierająca jest równocześnie osobą rozpowszechniającą.

Art. 17 powołanej ustawy głosi Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, twórcy przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu, zaś artykuł 35 Dozwolony użytek nie może naruszać normalnego korzystania z utworu lub godzić w słuszne interesy twórcy. Wedle art. 23 Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego [...] Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.

Polska policja dementuje twierdzenia ZAIKS-u i zaznacza, że pobieranie plików z internetu nie jest nielegalne i nie grozi za to odpowiedzialność karna, choć ich udostępnianie w ramach sieci p2p już jest."

Tyle w temacie piractwa. Jak rozmawiacie o prawie to chociaż poczytajcie ustawy, a potem kłóćcie się kto ma rację, a kto nie.

09.05.2019 16:43
3.15
zanonimizowany1283967
3
Pretorianin

Czekaj - kiedy z dyskusji na temat prawa, weszliśmy w ocenianie moralności?
A kto tu mówi o moralności ? Sam wypaliłeś z 0/1 widzeniem świata więc ci pokazałem że w tym przypadku to jest 0/1.

Nie chcę również rozważać, czy gorsze piractwo, czy kradzież
Nie określisz co gorsze bo to to samo.

Patrz na twój przykład z 200 zł, któremu znacznie bliżej jest do Art 286 (oszustwo), niż 278 (kradzież), a tak naprawdę w pełni nie wpsiuje się w żaden z nich.

Art. 278 § 2. Tej samej karze podlega, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje cudzy program komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Jak to się nie wpisuje ???

09.05.2019 16:50
3.16
zanonimizowany1283967
3
Pretorianin

Polska policja dementuje twierdzenia ZAIKS-u i zaznacza, że pobieranie plików z internetu nie jest nielegalne i nie grozi za to odpowiedzialność karna, choć ich udostępnianie w ramach sieci p2p już jest.
Te Ally McBeal doczytałbyś chociaż że chodziło tu o filmy i muzykę. Tzw. "dozwolony użytek osobisty" nie dotyczy programów komputerowych.

09.05.2019 17:02
mroczny321
3.17
1
mroczny321
16
Legionista

Jak już przytoczyłeś to co napisałem o art. 278 § 2 polskiego Kodeksu karnego, to przytocz też resztę.

Brak przy tym jasności, czy korzystanie z uzyskanego w ten sposób programu w celach osobistych jest równoznaczne z uzyskaniem korzyści majątkowej poprzez nieponiesienie opłaty licencyjnej, czy – jak twierdzą inni – nie można utożsamiać braku wydatku z korzyścią majątkową.

Powinieneś też doczytać do końca to co napisałem.

Polska policja dementuje twierdzenia ZAIKS-u i zaznacza, że pobieranie plików z internetu nie jest nielegalne i nie grozi za to odpowiedzialność karna, choć ich udostępnianie w ramach sieci p2p już jest.

Program komputerowy jest zbiorem plików więc polska policja potwierdziła, że ściąganie programów nie jest nielegalne, zaś udostępnianie ich w celach zarobkowych już jest.

Ponad to, prawo, które ci przytoczyłem jest oficjalny polskim prawem w kwestii rozpowszechniania jakiekolwiek wartości intelektualnej przez internet. Pojęcie nie ogranicza się tylko do muzyki, filmu czy obrazu. Programy komputerowe są również swoistą odmianą utworów więc wszystko co napisałem mieści się w zakresie dzieł jakimi są programy komputerowe. Fakt, prawo polskie jest niezaktualizowane, ktoś kto pisał wtedy ten paragraf nie wpadł na pomysł aby umieścić w nim też dobra jakimi są programy komputerowe ale nie zmienia to faktu, że przy piractwie programów komputerów tym właśnie prawem posiłkują się polskie sądy jak i polska policja. Naprawdę polecam zaznajomić się z tematem, a nie pisać co ci się wydaje bo ty nie masz żadnego pokrycia prawnego w swoich wypowiedziach tylko to, jak ty to sobie sam interpretujesz. Prawo jest, a to że ty go nie rozumiesz albo się z nim nie zgadasz nikogo nie obchodzi.

P.S.: Sprawy zakładane w sądzie przy piractwie programów komputerowych są zakładane z powództwa cywilnego przez firmy, których programy były nielegalnie rozprowadzane. Państwo za piractwo nie nakłada żadnych kar, nie posyła do więzienia. Jeżeli właściciel firmy wyrazi wolę na odzyskanie swoich pieniędzy robi to on sam, a nie państwo.

post wyedytowany przez mroczny321 2019-05-09 17:10:27
09.05.2019 17:23
3.18
zanonimizowany829907
59
Konsul

Podpisuje się pod Mrocznym, bo potrafi lepiej formułować myśli niż ja.

Ja od siebie dodam, że brak zysku =/= stracie, tak więc twój przykład z 200 zł jest bzdurny w założeniu. Bo raz, że nie cena stanowi o wartości produktu, a dwa że wartość ma licencja, a nie jej brak. Cały świat głowi się, jak obliczyć szkody generowane przez piractwo (bo jest zbyt wiele niewiadomych), a tu prosze - na Golu szpec ogarnął:P Highlander na ministra finansów i sprawiedliwości!

post wyedytowany przez zanonimizowany829907 2019-05-09 17:28:18
09.05.2019 17:32
3.19
zanonimizowany1283967
3
Pretorianin

Jak już przytoczyłeś to co napisałem o art. 278 § 2 polskiego Kodeksu karnego, to przytocz też resztę.
Nie cytowałem ciebie tylko skopiowałem literalnie brzmienie tego paragrafu bezpośrednio z kodeksu karnego. Nawet tego nie zauważyłeś (sic!).

Co do reszty bredni które napisałeś.
Kilka cytatów z artykułu z gazety prawnej.
Całość artykułu tutaj:
https://www.google.com/amp/s/www.gazetaprawna.pl/amp/1072874,sciaganie-z-internetu-kto-moze-zapukac-do-drzwi.html

Dobrodziejstwo dozwolonego użytku nie dla gier i programów

Filmy, seriale, muzyka, e-booki, audiobooki są objęte ochroną przewidzianą dla utworów w rozumieniu ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Jednocześnie wprowadzono instytucję dozwolonego użytku, pozwalającą na pobieranie ich z Internetu, pod warunkiem, że są przeznaczone wyłącznie do „domowego” użytku ściągającego.

Prawo autorskie zabrania natomiast nielegalnego pobierania programów i gier komputerowych. Każde ściągnięcie z Internetu programu komputerowego i gry komputerowej bez zgody twórcy (np. z pirackiego serwisu) jest złamaniem prawa.

09.05.2019 17:42
3.20
zanonimizowany1283967
3
Pretorianin

Ja od siebie dodam, że brak zysku =/= stracie, tak więc twój przykład z 200 zł jest bzdurny w założeniu. Bo raz, że nie cena stanowi o wartości produktu, a dwa że wartość ma licencja, a nie jej brak.
Że tak elokwętnie zapytam. Heeee ?

Cały świat głowi się, jak obliczyć szkody generowane przez piractwo (bo jest zbyt wiele niewiadomych), a tu prosze - na Golu szpec ogarnął:P Highlander na ministra finansów i sprawiedliwości!
Jeśli komuś nie zapłaciłeś 200 zł, to jego strata to 200 zł. Oczywiście że jest to uproszczony przykład. Gra zazwyczaj jest w sprzedaży w wielu sklepach, wielu krajach, w różnych cenach więc globalnie nie jest to takie proste.

Moderator: Prosimy o uspokojenie emocji i zaprzestanie wzajemnego się obrażania. W przypadku niedostosowania się do tej prośby Administracja lub Moderacja podejmie przewidziane Regulaminem Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2 działania.

post wyedytowany przez Admina 2019-05-09 18:03:06
09.05.2019 17:47
3.21
zanonimizowany829907
59
Konsul

Oho, wjazdy personalne - koniec dyskusji.

post wyedytowany przez zanonimizowany829907 2019-05-09 17:49:04
09.05.2019 17:51
3.22
zanonimizowany1283967
3
Pretorianin

Hehe, no tak bo "wjazdy personalne" są zabawne tylko w jedną stronę :)))))).

08.05.2019 18:39
berial6
4
5
odpowiedz
berial6
155
Ashen One

umożliwiała zgłaszanie firmie przypadków piractwa.
Panie Miyamoto, bo mój kolega pobierał gierkę, widziałem!

post wyedytowany przez berial6 2019-05-08 18:39:51
08.05.2019 18:41
5
odpowiedz
12 odpowiedzi
zanonimizowany1080091
33
Legend

Szkoda.

08.05.2019 18:49
5.1
2
zanonimizowany146624
131
Legend

Największa tego zaleta to twoja reakcja

08.05.2019 21:14
WolfDale
😂
5.2
WolfDale
74
zanonimizowany15032001

Biedaczek, gdzie on teraz będzie zgłaszał swoich kolegów grających w gry, które nigdzie nie są dostępne poza rynkiem wtórnym na sprzęt trudny do zdobycia.

post wyedytowany przez WolfDale 2019-05-08 21:29:43
08.05.2019 21:30
5.3
zanonimizowany1080091
33
Legend

A ty możesz się cieszyć, bo nadal będziesz mógł bezkarnie okradać twórców z owoców ich pracy.

08.05.2019 21:34
WolfDale
😊
5.4
1
WolfDale
74
zanonimizowany15032001

No widzisz, tak samo jak Ty będziesz mógł dalej pisać brednie o moim rzekomym piractwie którego u mnie nie uświadczysz. Podejrzewałbym Ciebie o szpiegowanie, ale wiem że tego nie robisz bo byś nie pisał ciągle tych samych bzdur.

08.05.2019 21:35
adam11$13
📄
5.5
4
adam11$13
118
EDGElord

Na pewno ściąganie 30-letnich gier (których w większości przypadków nie da się już kupić - nawet poprzez Virtual Console), zaboli te wszystkie studia, które już nie istnieją i tych twórców, którzy już nawet nie mają praw do swoich marek.

08.05.2019 21:40
😂
5.6
zanonimizowany1080091
33
Legend

A jakie to ma znaczenie ile lat ma dana gra? Kradzież to kradzież.

post wyedytowany przez zanonimizowany1080091 2019-05-08 21:43:16
09.05.2019 09:34
5.7
zanonimizowany1186006
24
Pretorianin

Jak kupie kartridż na aukcji, i ściągne ROM, bo nie mam sprzętu do dumpingu, to wciąż piractwo?

Prawnie tak, ale sumienie czyste.
A prawo nie zawsze jest doskonałe.

09.05.2019 09:59
5.8
zanonimizowany1283967
3
Pretorianin

@LDK-Luke
A prawo nie zawsze jest doskonałe.
Co nie oznacza że wolno ci wybierać do których przepisów musisz się stosować a do których nie.

09.05.2019 10:40
5.9
zanonimizowany1080091
33
Legend

Prawa należy przestrzegać, nie ważne jakie by nie było. A jak tego nie robisz, to licz się z konsekwencjami.

09.05.2019 12:41
5.10
2
zanonimizowany1186006
24
Pretorianin

Na ogół zgadzam się z tym, że niestety trzeba.
Ale w tym wypadku będę walczyć.

Posiadamy kartridż, posiadamy ROM, jedyne co nas nazywa piratem, to że nie my zrobiliśmy ten ROM. Jak dla mnie jest to głupota.

https://www.eurogamer.net/articles/2017-01-18-did-nintendo-download-a-mario-rom-and-sell-it-back-to-us

Według polskiego prawa, Nintendo też byłoby piratem, bo nie stworzyło ROMa, którego potem sprzedawali poprzez Virtual Console. Posiadając prawa autorskie i majątkowe... Absurd, nie?

Inny przykład;
Kupujesz grę z zabezpieczeniem SecuROM, (który jest nie wspierany przez Windows 10), powiedzmy że pierwszy Borderlands.
Nie możesz odpalić gry, bo zabezpieczenie wywala Ci błąd.
Crack umożliwia usunięcie tego zabezpieczenia, ale wgrania cracka już kwalifikuje Cie jako pirata według prawa.

Potulnie pogodzisz się z losem, czy może wgrasz witaminkę, bo nie zrobiłeś nic złego, tylko prawo jest dziwne?

Nie możemy być jak algorytm, który widzi prawo, widzi zdarzenie, CYK, nie ma delikwenta.
Algorytm usunie film, bo na 2h przez 10 sekund pojawi się muzyka chroniona prawem autorskim, bo jadący samochód puszczał muzykę.

Po to są sądy, żeby zdecydować czy ktoś jest winny, a jeśli jest winny, zadecydować wymiar kary; niski czy wysoki. Bo przewinienie przewinieniu nie równe. Bo zabawnym jest polecieć do więzienia za wybryk niskiego kalibru na 10 lat (powiedzmy wandalizm w pociągu), bo to jest najwyższa kara za wybrany wybryk (powiedzmy wandalizm pomnika narodowego)

post wyedytowany przez zanonimizowany1186006 2019-05-09 12:48:36
09.05.2019 16:19
kaszanka9
5.11
2
kaszanka9
109
Bulbulator

Skończ z tym swoim żałosnym przyrównywaniem do kradzieży planes, bo to brednie.

Nawet chyba ty nie wierzysz w to, że ten serwis cokolwiek dla nich zdziałał, więc nie dziwię się, że olali jego utrzymywanie.

09.05.2019 17:13
5.12
zanonimizowany1283967
3
Pretorianin

Potulnie pogodzisz się z losem, czy może wgrasz witaminkę, bo nie zrobiłeś nic złego, tylko prawo jest dziwne?
Problem jest tylko w tym że gdyby ustawodawca chciał uwzględniać w prawie każdą taką sytuację z osobna to kk miałby pierdyliard stron i nikt by go nie rozumiał.
Ale powiedzmy sobie szczerze, odsetek ludzi którzy wgrywają cracka mając oryginał lub ściągają rom posiadając kartridż jest tak mały że szkoda na ten temat dyskutować. 99% piratów robi to co robi żeby nie płacić.

08.05.2019 19:43
6
odpowiedz
8 odpowiedzi
zanonimizowany768165
119
Legend

Z jednej strony niemałe wydarzenie, zważywszy na to jak Nintendo zapalczywie walczyło z takimi stronami.
Ale może też dlatego, że w przyszłości takie strony same wymrą (strumieniowanie etc.), kto by się tam przejmował archiwizacją czy innymi bzdetami.,.. o tym by gracze mieli możliwość zagrania w starsze produkcje? Po co to komu?

post wyedytowany przez zanonimizowany768165 2019-05-08 19:43:51
08.05.2019 21:04
mirko81
6.1
mirko81
63
Slow Gaming

Strumieniowanie..tfu !

09.05.2019 09:12
6.2
zanonimizowany1283967
3
Pretorianin

Strumieniowanie..tfu !
Czy ci się to podoba czy nie tak będziemy grali za parę lat :).

09.05.2019 10:08
6.3
Skilgar
78
Konsul

Nie wiadomo. Kiedyś czytałem co o grach video sądzili szefowie firm zabawkarskich w USA w latach siedemdziesiątych. W skrócie nie wierzyli, że to ma jakąkolwiek przyszłość. Prezesi firm to nie są żadni prorocy.

09.05.2019 10:17
6.4
zanonimizowany1283967
3
Pretorianin

Nawet nie chodzi o prorokowanie. Internet jest coraz lepszy więc i możliwości strumieniowania coraz większe. Likwiduje to problem zakupu sprzętu do grania bo zagrasz praktycznie na wszystkim. No i całkowicie likwiduje problem piractwa. Praktycznie same zalety, w zasadzie na dzień dzisiejszy blokuje tylko jakość łączy, ale to kwestia czasu.

09.05.2019 10:18
mirko81
6.5
mirko81
63
Slow Gaming

póki co net nie ma szybkiej reakcji by grać w dynamiczne gry takie jakie lubie, więc jeszcze dłuugo

09.05.2019 10:27
6.6
zanonimizowany1283967
3
Pretorianin

Moim zdaniem 1 generacja konsol czyli mniej niż 10 lat. I mówię tu o całkowitej lub niemal całkowitej "przesiadce" gier na streaming. Bo nie zapominajmy że początek tego procesu już się dzieje.
Niedługo Google Stadia, Microsoft też kombinuje już w kierunku usług tego typu a Sony ma swój streaming od kilku lat.

09.05.2019 10:40
6.7
Skilgar
78
Konsul

Myślę, że ludzie zdają sobie sprawę, że strumieniowanie oprócz na razie problemów technicznych które można poprawić daje również ogromną władzę dla firmy świadczącej takie usługi w kontrolowaniu treści. Netflix już zrobił taki krok w jednym kraju arabskim gdzie na polecenie tamtego rządu ocenzurował odcinek serialu. Nośniki fizyczne wciąż mogą temu się opierać.

09.05.2019 11:55
6.8
zanonimizowany1283967
3
Pretorianin

Nośniki fizyczne wciąż mogą temu się opierać.
Owszem, ale tylko w takim sensie że jeśli kupisz taki nośnik to już Ci go nie ocenzurują.
Oczywiście że ta nasza dyskusja to tylko gdybanie, może za 2 lata pojawi się technologia którą wywróci to do góry nogami. Ale obserwując dzisiejszy rynek to streaming przejął już muzykę i film, gaming jest kolejnym logicznym krokiem.

08.05.2019 20:46
😡
7
odpowiedz
6 odpowiedzi
bolek2018
72
Generał

Propagowali donosicielstwo. Ładnie z ich strony... tfu !

08.05.2019 21:41
7.1
2
12dura
48
Senator

Bolek- znawca w dziedzinie donosicielstwa.

09.05.2019 09:37
7.2
zanonimizowany768165
119
Legend

Widzę że komuna nadal ludziom w głowach siedzi mimo że (oficjalnie) upadła lata temu.
I przez takich ludzi co nie zgłaszają przestępstw "bo donos i konfidenci blablabla" jest taki syf w kraju

09.05.2019 10:12
7.3
Skilgar
78
Konsul

Mój kumpel pojechał do Szwecji i poszedł do lasku piwa się napić, za chwilę była policja bo Szwedzi od razu zadzwonili. U nas nawet w młodych głowach komuna z tym słowem konfident.

09.05.2019 11:13
😂
7.4
2
zanonimizowany829907
59
Konsul

Piwo pod chmurką - 100% szkodliwości społecznej:P

09.05.2019 16:34
7.5
Skilgar
78
Konsul

Na pewno przyroda się ucieszyła, bo ci cali chmurkowi piwosze zostawiają okropne bagno może Szwedzi mówią dość.

post wyedytowany przez Skilgar 2019-05-09 16:34:45
09.05.2019 18:18
7.6
zanonimizowany829907
59
Konsul

Śmieciarze, nie piwosze - nie wsadzaj do jednego worka;)

08.05.2019 21:20
kaszanka9
👍
8
2
odpowiedz
kaszanka9
109
Bulbulator
Image

Brawo.

09.05.2019 10:26
mirko81
9
odpowiedz
mirko81
63
Slow Gaming

przykładem jest choćby TPB. po co takie oddziały skoro strony nawet nie muszą się specjalnie ukrywać, nie wymagane jest nawet logowanie.
takie nielegalne, że encyklopedie dumnie o nich piszą

post wyedytowany przez mirko81 2019-05-09 10:29:07
09.05.2019 12:36
10
odpowiedz
1 odpowiedź
realsolo
213
Generał

nic bardziej mylnego. poprostu maja teraz wszystko na glownej www.Nintendo dalej dziala jak dzialalo - claimy na youtubie i walka z wszystkim.

Kilka dni temu przesli samych siebie - jakas grupa przez 7 lat pracowala, aby zrobic na C64 (tak,na kommodore) Super Mario Bros. po premierze - Nintendo kazalo im to skasowac/itd. LMAO.

https://www.eurogamer.net/articles/2019-04-23-nintendo-takes-down-mario-bros-c64-port-which-took-fan-seven-years-to-make

09.05.2019 12:45
_Luke_
😂
10.1
_Luke_
253
Death Incarnate

Bardzo dobrze, pewnie chca sami wydac swoj port na komode

09.05.2019 12:52
11
4
odpowiedz
Likfidator
120
Senator

Każda inna firma byłaby zachwycona, że fan poświęcił czas, by przeportować ich grę na inną retro platformę. Kilka lat temu powstał np. Halo 2600 czyli "port" Halo na Atari 2600.

Jeśli chodzi o Sonica, to już w ogóle jest całą społeczność tworząca gry z niebieskim jeżem. Nie pamiętam dokładnie szczegółów, ale są nawet organizowane imprezy, gdzie zjeżdżają się twórcy prezentujący te gry fanom.

Sega nie tylko nie przeszkadza, ale nawet potrafi nawiązać współpracę z twórcami takich gier, czego efektem jest Sonic Mania, najlepszy Sonic od czasu świetności serii z okresu 16-bitów.
Sonic Mania to nie tylko świetna gra, to hołd złożony pierwszym odsłonom. Gra jest też nazywana zaginionym sequelem z Segi Saturn. Twórcy włożyli mnóstwo pracy w to, by symulować możliwości techniczne Saturna. Napisali nawet software'owy silnik, który replikuje możliwości techniczne konsoli np. zamiast polygonów używa quadów.

Naprawdę nieliczne gry mogą pochwalić się tak oddanymi fanami.

Z innych przykładów warto wspomnieć o DOOMie, który żyje własnym życiem od dekad.

Mniej znanym przykładem są Lemmingi, które mają małe, ale wierne grono fanów, które od lat rozwija nowoczesny port Neolemmix, dopieszczony do granic możliwości, z edytorem i tysiącami leveli robionych przez społeczność.

Marka Lemmings jest w rękach Sony, ale jak widać firmie nie przeszkadza to, że fani rozwijają grę, wykorzystując oryginalną grafikę i dźwięk.

09.05.2019 13:12
12
1
odpowiedz
zanonimizowany146624
131
Legend

Nie highlander, nie bedziemy. Nie bądź naiwny jak prseie połowa społeczności growej.

Wiadomość Nintendo zamknęło swój serwis poświęcony walce z piractwem