Maj w HBO GO: Paragraf 22 i Czarnobyl wśród premier
Zrobiłem sobie darmowy miesiąc, z racji gry o tron, i nadrabiania Westworld i Ślepnąc od świateł...dla mnie, HBO GO to bieda totalna. Gra o tron,Westworld, ŚOŚ , Teoria(bez 12 sezonu...) i to wszystko. Jeszcze sobie Ostatniego Avengers przypomniałem. Teraz krótki serial o Czarnobylu.. w porównaniu do Netflixa, nie opłaca się wykupywać miesiąca częściej niż dwa albo trzy lata.
toyminator, może warto poszerzyć zainteresowania? Gra o tron, Westworld, Rodzina Soprano, Twin Peaks, Prawo Ulicy, Rzym, Pacyfik, Zakazane Imperium, Mad Men, Młody papież, Tabu, Newsroom, Dom grozy, Dexter, Deadwood, Wataha, Opowieść podręcznej, The Affair, Wielkie kłamstewka, Detektyw, Fargo, Ray Donovan, Pozostawieni, Californication czyli mnóstwo powszechnie uznanych seriali, a to nie jest nawet 1/4 wszystkich, już nie mówiąc o filmach, z którymi jest skrajnie lepiej niż na takim Netflixie. Mogę zarzucić kilka rzeczy HBO Go ale ubogość oferty obecnie do nich nie należy.
Co to znaczy poszerzyć zainteresowania w serialach?:D Albo ci się coś podoba, albo nie. Przeważnie nie podobają mi się smęty, albo jakieś dramaty. Rodzina Soprano, obejrzałem parę odcinków kiedyś tam, kompletnie nie rozumiem fenomenu. Dla mnie nudne, Twin Peaks to samo, Rzym, dom grozy, Pacyfik,Deadwoowd widziałem już dawno. Cała reszta mnie nie zainteresowała wcale. Seriale nie dla mnie. Jedynie Dexter mnie kiedyś zainteresował...ale nie chce mi się oglądać tylu odcinków.No wybacz, ale wolę seriale z Netflixa ,albo które są tam,a nie ma na HBO GO : Umbrella academy,Sex education,Titans,Sabrina,Dark, Peaky Blinders, Upadek Królestwa,Zagubieni w kosmosie,Muszkieterowie, Lucyfer,Dom z papieru, Lost space, Wikingowie, Stranger Things,Seria niefortunnych zdarzeń,Gotham,End of the fucking world,Kingdom, Breaking bad(który swoją drogą, też mnie nie przekonał) Big mouth, Narcos ,Suburra, plus parę swoich filmów i wykupionych, i masa kolejnych w drodze. Z jednym się mogę zgodzić,że HBO zrobiło więcej seriali, o których będę pamiętał długo. Bo o ile Netflix robi dobre seriale, to tylko o Stranger Things będę pamiętał za x lat. A jednak HBO ma Kompanię braci,Pacyfik, Grę o tron, Westworld ,Rzym. No i ogólnie nie cierpię tasiemców :)Są wyjątki,ale to tylko dla seriali jak gra o tron. Może to też jest powód, czemu mi Soprano nie podeszło .
@toyminator Ja miałem analogiczne uczucie na Netflixie. Obejrzałem Stranger Things i właściwie nic więcej. Jest tam kupa seriali, ale zupełnie nie w moim guście, bo to ekranizacje komiksów albo produkcje skierowane do młodzieży. Ostatecznie od N obejrzałem jeszcze tylko świetny Dark. Pewnie mamy różne gusta, bo ja bym o HBO nie powiedział, że ma słabe seriale: Kompania braci, Pacyfik, Prawo ulicy, Rodzina Soprano, Detektyw i jeszcze cała masa innych.
No są gusta. Kiedyś chętniej oglądałem seriale spokojniejsze, albo ciekawe jak narcos czy coś. Teraz też, ale już rzadziej wybieram takie produkcje. I zrobiłem sobie mały reset,i interesują mnie seriale tylko od 2015 roku ;D Większość starych i tak widziałem, tych co nie, nie chce mi się już nadrabiać, Rodzina soprano mnie nie przekonała.
HBO GO i jakość to jest jakaś porażka. Gra o tron wygląda jak w 480p. Od netflixa to się jeszcze muszą dużo nauczyć.
Może masz jakiś dziwny telewizor. U mnie GOT wygląda dobrze. Na Netflixie niektóre seriale w 4K wygladają obłędnie, a niektóre w tej samej jakości jak w 480p. To jest porażka.
Ostatnio na HBO GO pojawił się Banshee, który warto obejrzeć. Ma swój niepowtarzalny klimat. Dodatkowo mający ostatnio premierę Warrior w pewien sposób jest zrobiony w duchu Banshee. Jak dla mnie rozrywka w czystej postaci :)
Czarnobyl bardzo fajny, klimatyczny, chociaż do pełni szczęścia brakuje oryginalnej mowy, dziwnie się ogląda, kiedy nawijają po angielsku.
