Gry, które kradną nam życie – z jakimi tytułami spędzamy najwięcej czasu
Nie działa link na głównej, a raczej jest nieprawidłowy, bo prowadzi na https://www.gry-online.pl zamiast do tego materiału. :)
Nie działa link na głównej, a raczej jest nieprawidłowy, bo prowadzi na https://www.gry-online.pl zamiast do tego materiału. :)
Zapomnieliście o loot shooterach jak Warframe i Destiny
Też się z tobą zgadzam ale Destiny 1 nie ma na pc, a Destiny 2 jest tylko na Blizzard.net, a nie na Steam
Destiny 2 juz od dawna nie ma na BN. Jest tylko na Steam i to za free (okrojona wersja).
Jeszcze dobrze by pasował Minecraft. Na ogarniętym i ciekawym serwerze, można spędzić naprawdę wiele godzin.
Dziwi mnie brak Warframe, gra w której jak masz 500h to jesteś może średnio zaawansowanym graczem.
Rainbow Six Siege to jedyna gra multiplayer, w której zbliżam się do 600 godzin. Jeśli chodzi o FPS'y multi to jest to prawdziwy majstersztyk, aż dziw, że zrobiło to Ubi.
Dwie gry mnie przyciągnęły na dłużej niż 1000 h. Pierwsza to Warcraft 3 TfT a potem dodatek DOTA. Miałem ponad 2500 gier rankingowych, niezliczoną masę innych. Druga gra a raczej seria to Civilizacja od samego początku jeszcze na Amidze . Najmniej grałem w obecną część (do tej pory 233 h ale ciągle gram). Później prawie nic nie grałem w piątkę - 396 h i mogę właśnie powiedzieć że w tą część grałem najmniej ^^ a potem w trójkę. Nie chcę wiedzieć ile czasu zmarnowałem na część drugą i czwartą. Inne gry patrząc po Steamie 100-200 h.
Z darmowych to LoL (199 poziom maestrii ale pierwsze konto mi ukradli a tam było jeszcze wyżej), ale od ośmiu miesięcy nie gram w to. Zbyt flegmatyczny mi się zrobił odkąd pograłem w Overwatcha.
Ludzie, skąd wy bierzecie tyle czasu. Mój najlepszy wynik to 83 godziny w Dirt Rally, no dobra nie liczę gothiców, Flashpointa czy GTA 3 z dawnych czasów, bo nikt wtedy godzin nie liczył.
Alt+TAB zwinięty na pasek (notoryczne we wszelkich Football Managerach*) albo na innej maszynie/monitorze. Mija rok, dwa i więcej takiego grania i licznik bije...
*takie gry nadal nabijają masę godzin nawet jak masz kombo praca+rodzina+dzieci+inne
Szkoda, że dawniej nie było liczników czasu. HoMM 3 to się na bank ponad 1000 godzin zrobiło. Ostatnie gry, które przechodziłam kilka razy to Mass Effect 1-3. Teraz to chyba przez brak czasu rzadko kiedy wracam do ogranego tytułu i nie czytam drugi raz książek.
Swego czasu kiedy miałem słabszy sprzęt i nie mogłem pozwolić sobie tak jak teraz na najnowsze tytuły, w tym najnowszą fife, grałem w fife 14, do której wychodziły co jakiś czas aktualizacje moderskie. W ten sposób przez spory okres czasu nabiłem w niej 719h i wciąż sprawiało mi to frajdę.
Tak i był to World of Warcraft, nigdy więcej. Szkoda czasu tyle poświęcać jednej grze.
World Of Warcraft - played 320 days ;) Dlatego też od ponad roku nie gram i mimo że ciągnie to nie chcę wracać, wolę rodzinę pracę życie pieniądze hobby, albo nawet ogrywanie gier single player zamiast jednego mmo przez pół życia itp ;)
TESO nie jest free-to-play, trzeba kupić podstawową wersję aby grać.
Redaktor serwisu o grach piszący, że kradną nam one życie.
Coś poszło bardzo nie tak :)
Aż dziwię się, że Euro trucka tam nie ma w zestawieniu.
W steamowym rankingu utrzymuje się od kilku lat w czołówce (grających około 20 tysięcy jednocześnie), a sama gra już młoda nie jest, a fanów nabijających setki godzin też posiada.
Nie lubię gier na 1000 godzin.
Max na jedno przejście gier fabularnych to 300 godzin przy 3 grach:
Morrowind z dodatkami + 100 modów, Skyrim z dodatkami + 500 modów, G2NK z Returning 2.0.
Jednak licząc wszystkie przejścia to wyszłoby pewnie ponad 800 godzin zarówno na Morrowinda i Skyrima, bo grałem 3 razy, ale wcześniej pewnie bliżej 250 godz niż 300 godz.
Natomiast przy G2NK wyszło chyba ok 1000 godzin, bo grałem 8 razy. Czysty G2NK 4 razy, raz z L'Hiver Edition, 2 razy z pierwszym Returning (2 razy po ok 220 godz), raz z Returning 2.0 (raz 300 godz). Nie licząc modów, które nie rozszerzają podstawki. Gothic 1 w sumie też 8 razy, ale jest krótszy, 3 razy czystą wersję, 3 razy z Mrocznymi tajemnicami, 2 razy z Edycją Rozszerzoną.
Prawdopodobnie jednak kiedyś zajęły mi porównywalnie dużo czasu te gry:
Sensible Soccer 1992/1993 Amiga
Sensible World of Soccer 1994 Amiga
Fifa 1998 + World Cup 1998
Fifa 1999
Heroes of Might & Magic 2 1996 i Heroes of Might & Magic 3 1999
Settlers II 1996
Tomb Raider 1996 przeszedłem 10 razy, Tomb Raider II 1997 9 razy, Tomb Raider III 1998 8 razy, ale to są gry, które zajmują 10-20 godzin. A jak już je znamy lepiej, bo wcześniej przeszliśmy to każdy powrót i przejście gry jest płynniejsze i krótsze.
Moje jedyne rekordy na ponad 1k to CS:S i CS:GO chociaż z tego drugiego aż tak zadowolony jak kilka lat temu nie jestem.
Path of Exile tez można doliczyć do tego zastawienia a są osoby które nabiły 1000+ godzin. Zwlaszcza w pierwszy miesiąc nowej ligi wciąga jak bagno i trudno się oderwać.
Z gier fabularnych, zdecydowanie na ten moment Skyrim z dodatkami. 215 godzin. Zrobione wszystko, co można było. Z gier odprężających ,ale bez fabuły, to na ten moment ETS 2 ponad 200h, American truck setka stukła, i Rakietowa liga chyba też już z 200 h. Gier online nie liczę...mimo że nie miałem jakoś dużo tytułów multi, czy po prostu online, to i tak najwięcej czasu w tego typu grach spędziłem: BF heroes pewnie z 200 godzin miałem, Drakensag online też coś koło tego, Wot conajmniej 400 godzin. Teraz Wows też pewnie dochodzi 400 godzin. Z starszych gier pewnie Diablo 2. W którym na spokojnie pykło 500 godzin . Masakra :D
Warframe fajna gierka, ale no wybaczcie, nudzi szybko. Chyba po 60 godzinach dałem spokój.
U mnie w sumie najwięcej w Warframie (ponad 1300h uzbierane w ciągu ok 4-4.5 lat) i Terraria (koło 800-900 też w okolicach 4 lat).
Cities Skylines, Europa Universalis IV i Victoria II czyli w komplecie gry Paradoxu.
Inne grand strategie czyli Crusader Kings i Hearts of Iron IV mniej tylko dlatego że po prostu brakuje czasu
Poza tym dawno temu pierwsze Settlersy
Civilization IV (gram do dziś)
no i Baldury...
ps. GTA V zagrałem do tej pory... 15min - od dwóch lat leży na półce ;-)
Lubię się zasiedzieć przy niektórych tytułach, czas jakoś tak sam leci, człowiek nawet nie wie kiedy.
A to tylko top steama, za nim jeszcze kilka gier się znajdzie.
@metamatematyka w sumie od razu remaster tam jest, tak więc ze 2k wychodzi :d
Dobrze że XFire poszło z torbami bo jak człowiek patrzy ile tam życia przewalił nad tym czy innym tytułem to aż szkoda gadać...
Path of Exile to jedyna gra w której przekroczyłem magiczny pułap tysiąca godzin. Żadna strzelanka multiplayerowa czy MP w ogóle tyle nie osiągnął, zapewne dlatego że te po jakimś czasie umierają. A PoE nadal dycha :]
Sporo jednak czasu zmarnowane na handel, którego model GGG uparcie się trzyma, kto grał ten wie jaka to mordęga. Oj, ten zabiera czas. Nie ma auction house ale za to GGG szczyci się lepszą interakcją z żywymi ludźmi dzięki temu. A kij im w oko...
Ale jest tyle zawartości i możliwości w połączeniu z regularnymi aktualizacjami że jest co robić.
Zapomnieliście o Wiedźminie 3.. serio, z dodatkami ok. 200 h gry
Ale 200h to nie jest na pewno średni czas spędzany z grą. Osobiście dwa razy do tego podchodziłam i za każdym razem nudziło mi się w Skellige.
Zgadza się, Wiedźmin to długa gra, ale średnio spędzamy przy niej znacznie mniej, niż przy tytułach sieciowych. Wybacz, Geralt;-)
Moje życie ukradły 3 gry
Star Wars Battlefront 2
Battlefield 1
Wiedźmin 3
Zanosi się na to, że jeszcze wiele czasu przy nich spędzę
Oficjalnie nigdy nie przekroczyłem 1000 godzin, ale nieoficjalnie to może pykło w Tibii czy LoL'u. Najwięcej na liczniku miałem na jednym serwerze w MTA, ponad 500h :›
Hmmm jak ten czas szybko leci...
Z gier spoza steama to chyba najdłużej siedziałem w Lineage 2 (jakieś 5 lat ale mnie nie wciągnęło).
Za duzo dobrych gier wychodzi zeby przy jednej tyle czasu spedzic. Ale fakt ze gram od niedawna i mam duzo zaleglosci do nadrobienia. Moj max to 300h w Dead by daylight w ciagu 2-3 miesiecy.
Nie ma go na Steamie, więc nie znamy danych. Można założyć, że ludzie tracą tam sporo czasu, ale to tylko przypuszczenie;-)
World of Warcraft, w 2017 policzyłem że mam przegrane jakieś 620 dni. Do tego czasu spokojnie pykneło 700 dni, czyli jakieś 16 800 godzin, co najmniej. I dalej leci :)
Nie jesteśmy pewni, czy to legalne przeczytać taki komentarz i nie wezwać pomocy;-)
Jeśli to co piszesz to prawda to zdecydowanie potrzebujesz pomocy. I to pilnie.
Gram od 2004 roku więc się trochę nazbierało, poza tym prowadzę normalne życie, żaden ze mnie piwniczak. Fakt faktem mam lekką pracę, w której się nawet wyspać mogę, więc nie tracę później czasu na spanie w domu :)
Przez 25 lat trochę się grało w gry, ale jak mnie kiedyś zapytają, która...To właśnie była ta. Dała wszystko, czego można oczekiwać od gry. Immersja, interakcja z innymi graczami, wielopoziomowość świata, mechanika. Pierwszy Dungeon - Deadmines to było takie wow, że nigdy tego nie zapomnę. Wyobrażałem sobie tak grę, w którą chciałbym grać, a potem pojawił się WoW.
Mniejsza o czas, bo kilka miesięcy w różnych okresach po kilkanaście godzin poleciało. Mimo wszystko jakoś nie przepadłem bez końca i zdawałem sobie sprawę, że gra ma swoje ograniczenia.
Tak się cieszę, że już nie gram w DOTA 2. To było ponad 1,5k godzin, ale udało się rzucić. Jestem czysta od kilku lat. Teraz pora na papierosy.
Gwint. Od października 2018 nabiłem 250 godzin. Nie żałuję ani chwili.
Najwięcej czasu grałem w multiplayer w Call of Duty 1 bo od 2004 roku aż do dzisiaj (chociaż od roku już pogrywam raz na jakiś czas). Na drugim miejscu San Andreas które też grało się kilka lat
Jedyna gra w której przebiłem granice 1000h to jest wot i to dobre 5-6lat temu. Po dokładnie 1550h rzuciłem gre w diabły i nigdy wiecej nie odpaliłem żadnej gry online. Nigdy już nie wrócę, strata czasu, tyle dobrych gier single jest do przejścia że nie szkoda mi tej decyzji.
Ale mam sporo gier gdzie mam ponad 250h, ETS2 (550h), każda część ME (w sumie z 600h?), FOrza Horizon 3 (360h), Forza horizon 4 (ponad 500h), Wiedźmin 3 (260h). Skyrima skończyłem w 105h, wyjątkowo w batmanie AK mam 130h, jeszcze ATS po trochu ogrywany to wbiło sie 110h.
Tak samo miałem ze Star Trek Online, ponad 500 godzin, ale gdy okazało się, że mój sposób na rozbudowę statku kosmicznego jest bezużyteczny, bo zmienili balans przedmiotów w grze, to straciło to dla mnie sens. Grind w grze mi nie przeszkadzał dopóki nagrodą miał być wypasiony statek, którym sam mógłbym przejść misję przeznaczoną na kilku graczy w kooperacji. Często odnosiłem porażkę tylko dlatego, że trafiałem na słabeuszy w drużynie, a czasem trafiałem na kogoś właśnie z wypasionym statkiem, kto kosił kostki Borg niczym Voyager z serialu po ulepszeniach Admirał Janeway.
The Elder Scrolls V: Skyrim - 1641 godzin
Fallout 4 - 1037 godzin
Grand Theft Auto V -1911 godzin
Wiedźmin 3 - 594
The Elder Scrolls Online - Tysiące godzin nawet nie jestem wstanie policzyć
Aion - Tak samo jak TESO lub więcej
Football Manager 2016 - 1238 godzin i dalej się nabija ale teraz mniej, dom, rodzina robota, nie ma kiedy włączyć . Na innych FM też trochę nabiłem ale nie wciągnęły mnie tak jak ten. Tak przejrzałem z ciekawości swoje statystyki na steam i wychodzi na to że na pojedynczą grę poświęcam 60-70 godzin.
Myślę, że ponad 1000 miałem w COD 2, dokładnie ile, nie wiadomo. Wyskakiwałem nawet na chwilę z roboty żeby zagrać. Nie było wtedy Steama. Teraz tyle godzin zamierzam natłuc w Insurgency Sandstorm.
Dwie gry ukradly kawalek mojego zywota: Naval Action - 4000 godzin oraz Life is Feudal MMO - okolo 2000 tysiecy godzin (ciagle gram)
1000 godzin na pewno miałem przegrane w HoMM 3 od dłuższego czasu już nie gram ale do gry wracałem co pewien czas. Dużo grałem też w Pokemony Silver też lekką ręką miałem ponad 1k przegrane. Teraz już nie mam tyle czasu niestety.
Ja rzadko kiedy przekraczam 100h, a tu dajecie jakieś 1000h. Dobrze że nie gram w infantylne multi, bo by się czas masakrycznie traciło na jedno i to samo. Nie wyobrazam sobie żeby tyle czasu na jedną gre przeznaczyć, lepiej kilka ograć niż tylko jedną tłuc jak jakiś ograniczenie
Tak sobie na szybko policzyłam, że obecnie przy moim braku czasu 1000 godzin zajęłoby mi jakieś 3 lata grania tylko w jedną grę :-D
teraz w cod bo4 mogę mieć ok 500 h , ale 1 k h było z 5 lat temu w cs go , nawet jak bym był ustawiony ze mógł bym sobie nie pracować kilka miesięcy i tak pykac pi 12 h w dzień dzień nie mógł bym , nie chce mi się , szkoda zdrowia , prosem i tak bym nie został , dla mnie 6 h to takie max
To ja gram 3 lata prawie w Overwatch i nie mogę przebić 163 godzin?
Wszystkie gry single mają po kilka lat więc i mi się udało zagrać w każdą sporo godzin bo czasu miało się więcej. Najwięcej chyba w skyrim. Z mmo, to tego tu nie ma, to stara tibia i nowsze star wars The Old Republic
Kozacy i Gothic 1 & 2 to gry, które nie mają wbudowanego licznika, ale jestem pewien, że czas który spędziłem w tych grach można mierzyć 4 cyfrowymi liczbami. Randomowe mapy z Kozaków są uzależniające, a Gothic (gra życia) jest moim ulubionym RPGiem, w którym każdy kamień, drzewo i npc znam na pamięć, ale co najlepsze dopiero całkiem niedawno udało mi się go skończyć (za to rozpoczynałem rozgrywkę dosłownie dziesiątki razy).
Z nowszych gier jedynie Wiedźmin 3 skradł mi wg. licznika ponad 450h, choć nie jestem pewien, czy gra dobrze zliczyła, bo przed patchami licznik wariował w grze. Mam zamiar zabrać się za niego jeszcze raz (minimum), więc wynik ten jeszcze się pewnie podwoi.
Innych gier już nawet nie liczę -150h w Skyrimie, czy 120h w AC: Origins nie powinno nikogo dziwić. W dzisiejszych czasach większość open-worldów zabiera +- 100 godzin.
Najwięcej miałem w Call of Duty4: MW - od premiery w 2007 , prawie 1000h .... Masakra ...
Choć dzisiaj mam firmę, żonę i dziecko... wrócił bym do tamtych czasów jak się dostawało bana na serwerze za skilla :D
Wlasnie mialem pisac o tej grze ^^ Nigdy w nic tak dlugo nie gralem jak w pierwsze Modern Warfare ;)
A ja grubo ponad 1000 miałem w CoD 1. Od 2004 do dzisiaj. W CoD 4 swego czasu tez mialem sporo, przez 2 lata natłukłem pewnie z 500
Generalnie najwiecej gralem w gry, ktore nie mialy fabuly, nie mialy niczego specjalnego, a jednak sie gralo ;P
CoD:MW (pierwszy, 2007) prawie 700h albo ponad 700h.. potem dlugo niczego takiego nie bylo. GW i GW2 tez duzo gralem, ale nie sadze bym tyle spedzil.
Ostatnio to byl Rocket League, mam na steamie 620h chyba.. Aj i Total War Rome i Medival, ale mysle ze sumarycznie te dwie gry to bylo 500h+
Nie sa to gry, ktore zapamietam do konca zycia raczej ;p jak Wiedzmin, Gothic, BG, KD:C i pewno jeszcze sporo innych, ale takie durne ktore wylaczalo sie mozg i gralo i przez to schodzilo tyle godzin ;) Piwo, dwa piwa, piec piw po imprezie mozna bylo grac w te gierki co pierwsze wymienilem, ale gry jak Wiedzmin to po dwoch piwach juz niezbyt chce grac, bo nie chce czegos ominac, czy grac pol nocy ledwo zywy, bo mozg mi sie wylacza po 23 godzinie juz (10 lat temu moze bym dawal rade, teraz prawie trzydziestka na karku ;p czlowiek potrzebuje snu) i nastepnego dnia zalowac ze podjalem jakas zla decyzje wczorajszego dnia ;P To tez juz wolno mi te gierki ida, a jak gra jest jak Rocket League to laduje w smietniku, bo na pozeracze czasu tez juz pozwolic sobie nie moge
Najwiecej gralem w GTA San andreas + SAMP ale ile godz. spedzilem to nie mam pojecia
CS GO - ponad 1,300 h - jednak od jakiegoś czasu coraz mniej pogrywam w CSa, ze względu na GTA RP w którym się zakochałem, od początku roku ponad 400 h, wiec w takim tempie spokojnie osiągnę magiczne 1000 h do końca roku. A tak to FM 2017 -160 h, H1Z1 80 i Dying Light 50. W Metinie też tych godzin za gówniarza się uzbierało dość sporo
Civilization V, 420h na liczniku :) Jedna z niewielu, do której ciągle wracam :)
Dłużej niż 1000 godzin z pewnością zaliczyłem na Heroes of Might & Magic III. Gram od roku, w którym się ukazała do dzisiaj. Kolejna pozycja to Duel of Champions - niestety zamknęli serwery. Teraz w zastępstwie DoC z pewnością nabiłem już 1000 godzin w Hearthstone. Czy to mi kradnie życie? Pozwala zapomnieć o stresującej codzienności. Wg mnie podobna rozrywka jak oglądanie niekończących się seriali w TV albo rozwiązywanie krzyżówek.
Dłużej niż 1000 godzin rozegrałem w życiu na pewno w Heroes of Might and Magic III oraz Diablo II. Prawdopodobnie w setkach godzin można też liczyć u mnie: starego CS'a, C&C: Red Alert, StarCraft, Doom II.
Gta online 2700h na drugim miejscu BF4 Multi 700h trzecim Fallout 3 + 5 dodatków 400h
Według steama:
1.) 468 godz. - Smite
2.) 130 godz. - The Binding of Isaac Rebirth
3.) 104 godz. - Assassin's Creed Odyssey
4.) 99 godz. - One Piece Pirate Warriors 3
Chociaż na pewno mam więcej nabite godzin w Heroes of Might and Magic III (tu myślę, że spokojnie ponad 1000h przegrane), Heroes of Might and Magic V, Dark Messiah of Might and Magic, Painkiller Czarna Edycja, Conflict Desert Storm, Grand Theft Auto San Andreas, The Sims 2, no i pewnie jeszcze parę tytułów by się znalazło :)
World Of Warcraft - played 320 days, z tym dilujcie ;) Dlatego też od ponad roku nie gram i mimo że ciągnie to nie chcę wracać, wolę rodzinę pracę życie pieniądze hobby, albo nawet ogrywanie gier single player zamiast jednego mmo przez pół życia itp ;)
Tyle to ja mam na dwóch postaciach w WoW-ie. W sumie to bym uzbierał z 700 dni :)
Ja wg steam mam trzy gry z ponad 1000h.
Miejsce 3. - Crusader Kings II - 1136 godzin.
Miejsce 2. - Warframe - 1561 godzin
Miejsce 1. - Dynasty Warriors 8 Xtreme Legends - 4948 godzin...
Trochę się przy tym Dynasty Warriors czasu spędziło. :|
Jak patrzę na swój komentarz dwa lata później, to aż się łapię za głowę, ile przepierdzieliłem czasu w DW8. Niby dwa lata różnicy, ale przez ten czas mocno mi się priorytety w życiu zmieniły. Czy żałuję? Raczej nie, bo bawiłem się świetnie.
W Warframe przestałem całkowicie grać, Crusader Kings II zostało zastąpione przez "trójkę", a lwią część mojego giereczkowego czasu zajmują albo Total War: Warhammer II (a niedługo TW: WHIII), i Cities Skylines.
A simsy? Zaczęłam w wieku 7 lat, do tej pory zdarza mi się okazjonalnie po nie sięgnąć, jak mam ochotę zmarnować trochę czasu. Pewnie się z 1000 godzin nabiło (fakt, że na przestrzeni wszystkich 4 części) i raczej nie jestem jedyna ;)
Wiedźmin 3 ponad 1000 godzin. Jedyna gra, która zabrała mi tyle czasu.
Counter-Strike: Global Offensive
908 godz. łącznie
Call of Duty: Modern Warfare 2 - Multiplayer
631 godz. łącznie
Garry's Mod
175 godz. łącznie
PLAYERUNKNOWN'S BATTLEGROUNDS
87 godz. łącznie
tak o sobie pochwaliłem ile mam godzin
Panowie Fifa, Fifa zabija życie, staje się jej częścią, obowiązkiem ( FUT) a jak nie gramy to w pracy transfery się robi Na apce. Dlatego ja na 2 lata zrobiłem przerwę bo w nic innego nie grałem tylko w fife a mamy przecież tyle fajnych tytułów:) Miłych Majówek bez gier życzę:)
Ooo matko grało się ale 1000 godzin nie miałem ale nie pamiętam :D Najdłużej to grałem w FIFA 07 w której spędziłem na pewno ponad 500 godzin i gram w nią od czasu do czasu,inne tytuły to jeszcze Worms 4 Totalna Rozwałka i 3D tez spędziłem w niej wiele godzin pewnie tyle samo co wcześniej pisałem,teraz to tak nie gram dużo jak przedtem ale w skrócie napisze co grałem to gdzie spędziłem grubo od 100 do na pewno tych 500 godzin:
FIFA07,Polanie 2,Worms 4,3,Call of Duty MW 1,2,Age of Empire 2,3, Heroes 3 Złota Edycja(tutaj to na pewno było grubo ponad 500 godzin :D),CS:GO,Diablo 1,2 plus DLC.Troche by było co wymieniać ale dałem od siebie przykłady:)
U mnie była to jedna gra, fakt że czasem zdarzały się tytuły w które potrafiłem grać nawet po kilka razy, np. taki BG1, BG2, czy Dark Omen, ale grą w którą grałem nieprzerwanie przez kilka dobrych lat, po kilka godzin dziennie była: Neverwinter Nights na serwerach RPG, trochę na LoN, trochę na Przystani, ale przede wszystkim na Embaros i lata spędzone przy tym tytule wspominam najmilej :)
Ponad tysiąc to tylko Crusader kings 2, GTA IV i pewnie Sims 3. Niedawno pykło 700h w Rimworld
63 dni, 9 godzin i 20 minut - to jest 1521 godzin i 20 minut w Armored Warfare. Do tego na GOG osiągnięcie za 350 godzin w Dzikim Gonie wydanie premierowe plus 300 godzin wydanie GotY nie licząc około 200 godzin spędzonych w trzecim Wieśku bez Galaxy (a więc bez licznika).
w moim prywatnym rankingu mysle ze najwiecej spedzilem czasu przy Pro Evo 5 i Gta San Andreas oraz Vice City.
Z udokumentowanych, na steamie jak sprawdzilem najwiecej godzin: 76 mam w pierwszą część Pay Day
Mnostwo czasu grałem w:
(Amiga) SWOS (jak tak sobie policze całe technikum co druga sobota z kuzynem po 5h jednym ciągiem to już pęka 500h a ile było meczy i karier bez okazji, oczywiście UFO i Dune2 też się grało aż dyskietki odmawiały posłuszeństwa)
(PC) WoW (ze 3 lata non stop opłacany abonament 2006-2009, potem już z kazdym dodatkiem od cataclysmu licząc coraz mniej), Sławetny Skyrim poniżej 200h, za to każdy Total War od pierwszego do drugiego shoguna w dużych ilościach
(Telefon) Heroes of Atlan (ze trzy lata) / Questland (zeszły rok maj-grudzień ale mocno intensywnie - to tak 300h spokojnie)
Że też żadnej civki nie ma. Dla mnie Civ V nieśmiertelna, zwłaszcza z modami.
Gdyby minecraft był na steam,to pewnie nie jeden gracz miałby po kilka tysięcy godzin...
ja w left4 dead na xbox około 5k h,(od premiery do 2015,codziennie)potem pc 2k godzin..straciłem 3dziewczyny,2tv,3kontrolery i kupę hajsu,który moglem zarobic ..mam nadzieje ze back4blood które teraz mi szykują w turtle rock studio , okaże się klapą,bo inaczej ..nie ręczę za siebie
Moje top 3 to:
1) Battlefield 4 - 918 godzin
2) Battlefield 3 - 703 godziny
3) Battlefield Bad Company 2 - 250 godziny
Nie mam pojęcia ile mam w CoD4 (mam wersję nie Steamową), ale możliwe że ponad 200 godzin. Podobnie CoD MW2 - tam też pewnie ponad 200 godzin, ale tamtego konta Steam już nie mam to nie sprawdzę.
Teraz to nie ma opcji bym w jakiejkolwiek grze spędził tyle czasu, kiedyś się go miało aż nadmiar, teraz to czasu brakuję by chodziarz na godzinkę grę odpalić. W Metro Exodus gram od 3 miesięcy i jeszcze gry nie ukończyłem xD
Steam to w moim wypadku wierzchołek góry lodowej...
Rust - 1 694 h
Borderlands 2 - 994 h
Cities: Skylines - 517 h
Zanim został zamknięty Xfire, miałem w nim policzone prawie 3 000 h na LoL'u, prawie 1 000 h na Vindictus, a ile czasu grałem we wspomniany w komentarzach HoMM3, to nie będę w stanie policzyć. Aż się włos na głowie jeży, że tyle się w ogóle da...
Zajrzyj sobie na stronkę wasted on lol (wol.gg). Zlicza średnią ze wszystkich przegranych meczy i podaje orientacyjny czas w grze.
Co wy wiecie o marnowaniu czasu?
Dofus - francuskie mmo, w które pogrywam więcej lub mniej od dobrych kilku lat:
12 233godzin :)
Ale te wszystkie chwile spędzone z dofusowymi znajomymi zostaną w pamięci jako dobre, bardzo dobre.
O, nawet nie wiedzialem ze w Armie 3 peklo mi juz 2000h :) Pozniej Warframe ~1500. Ale i tak najwiecej byloby w Lieneage II, zaczalem od C3, gralem regularnie do przejscia na f2p ;) Czyli tez by sie uzbieralo ladnych pare tysiecy :)
Dobrze, że na liście nie ma World of Warcraft bo już myślałem, że uzależniony jestem xD
Nie liczyłem ale kiedy jeszcze internetu nie miałem Unreal Tournament 99 zapewniał mi masę frajdy na bardzo długo bowiem z każdym mutatorem grało się nieco inaczej, czasem kumpel przychodził do mnie z swoim dyskiem twardym na którym były nowe mapki i mutatory pobrane z internetu co jeszcze bardziej wydłużały rozgrywkę.
Poza Unrealem było też DIablo 2 + Pan Zniszczenia :) ile to razy plądrowałem fałszywe grobowce Tal-Rasha w drugim akcie aby farmić golda i jakieś fajne itemki.
Czy to powód do dumy? Bo to jakieś 250 całych dób, bez patrzenia w kalkulator. Czy na tym forum to jest powód do dumy? Pytam bom nowy.
Monster Hunter Word + obecnie Iceborne 1600h średnia steam 80h to chyba na przejście fabuły i tyle :P CrossFire jakieś 11 lat z małymi przerwami przy czym śmiało mogę policzyć 1h każdego dnia co da jakieś 4000h lekko licząc. Z mmo przy których zatrzymałem się na dłużej Linege 2 jakieś 3lata, Tera Online 2 lata, Warframe 2 lata
Moje steamowe top 3 wygląda dość monotonnie. xD
Chyba tylko WoW, z czasów gdy grałem (BC - Pandaria), mógłby konkurować. : >
U mnie Dota 2 ponad 1100h i pozniej pewnie bedzie Hearthstone na Androidzie.
Ja nie wiem jakim cudem mam w Destiny 2 750 godzin. Patrzę se raz na czas w grze i nagle zawał. Samo się nabija.
Niektóre szacowane bo w tamtych czasach liczników nie było:
Doom 2
Quake
Civilization
Dwarf Fortress
Unreal Tournament
Crusader Kings 2
Warcraft ]|[ The Frozen Throne
Guild Wars 2
EVE Online
Przepisywanie listingów gier i kodowanie w Basicu na Commodore 64 też się liczy?
U mnie na podium są zdecydowanie Diablo III (2200 h) i Diablo 2 (nie mam danych, ale spędziłem sporo czasu na modowaniu).
A także jak liczyć łącznie, to cała seria Assassin's Creed (obecnie) i Pokemon na Gameboy Advance (w przeszłości).
Dużo się w diablo 3 od 7 sezonu zmieniło ? Mam zamiar wrócić przed premierą 2.W ogóle nie wiem czy moje postacie nie zostały skasowane przez nieaktywność ?
Ja już wiecej czytan o grach (kilka portali, ksiazki, czasopisma) niz gram.
Gry dzisiejsze bardziej mnie nudzą niż bawią.
Coraz wiecej sie łapię na tym, ze wole odpalic stara jakas gre czy emulator starej konsoli i pograc w cos co mialo (i wiele wciaz ma) szybki gameplay, proste sterowanie, wysoka miodność niz jakis wspolczesny moloch w ktorym musisz zrobić 1200 rzeczy by popchnac fabule do przodu, grindowac i tracic czas, nudzic się, by gra znow mogła bawić (np Assassin's Valhalla, nuda i bieda po przyplynieciu do Anglii).
Z ktora gra spedzam najwiecej czasu? Chyba z Forza Motorsport 7, bo dzięki temu, ze jest w gamepass, obsluguje quick resume to moge w mniej niz 2 minuty kontynuowac wyscig i gram tak pol godziny do godziny i wylaczam.
Chodzi i to, ze szybko moge dalej grac, wylaczyc i nic nie przepada.
Cyberpunk2077 tez mnie zaczal nudzic po 30tej godzinie i na szczęście to krótka gra, gdyz po 40tej sie skończyła wraz z glownymi questami pobocznymi.
Kolo Wiedzmina 3 Cyber nawet nie moze stać, Wiedzmina 3 ukonczylem dwa razy, drugi raz GOTY z wszystkimi questami takze ppbocznymi, polowaniami itd. tylko bez pytajników na Skellige, bo te nagrody nie byly warte marnowania czasu na ich szukanie.
Wiec nie mam teraz gier w ktorych gram wybitnie duzo, gdyz nie ma miodnych fajnych gier.
Nawet Hades mnie nudzi, gdyz nie widze w tej grze realnego progresu jak np w duzo lepszym i bardziej miodnym Dead Cells Fatal Falls.
Chyba najwiecej na PC gram wlasnie w Dead Cells, gdyz jest miodny szybki gameplay jak w grach z Amigi i o to chodzi!
Gry sie skomplikowały ale zgubily miodność.
A najwięcej/najdłużej gralem w dwie gry: Ufo Enemy Unknown (te z Amigi i PC DOS) i Resident Evil 4 (chyba z 20x ukonczylem i wracam regularnie, najlepszy TPP w historii gier video co potwierdzaja oceny na metacritic).
Problem dobrej mechaniki. Gry od 2012, wyglądają prawie identycznie.Od 2015 to już w ogóle. Ktoś stworzy dobrą mechanikę, to potem każda podobna gra, wygląda tak samo. Fabuły gry mają ,bo mają. Dalej to fajna zabawa,ale no nudzi po jakimś czasie. Indyki mają fajne nowe mechaniki.Które nudzą po paru godzinach ;D Stary się robię.Ostatnio ograłem Unity i Far cry Primal. Przez 20 godzin,bawiłem się nawet świetnie.Potem zaczęła ogarniać nuda. Niby było fajnie,ale jednak któryś raz, gram w sumie w to samo.
Guild Wars 2 - 2244 (gw1 nie pamiętam)
Euro truck simulator 2 - 2k
Skyrim - ponad 1k
Warframe - 900
Szkoda że statystyki z xfire poszły się rypać ( moją mama miała ponad 500h w pasjansa xd)
A no i w COD4 będzie ponad 1k i w battlefiedy się z 5k uzbiera
U mnie to Doom 2016, Doom Eternal i ostatnio dużo Shadow of the Tomb Raider.
Spodziewałem się tutaj zobaczyć World of Tanks, WoW, War Thunger, Forza Horizon...
Co wy wiecie o nolifowaniu. World of Warcraft Classic High Warlord Imperatur :D
U mnie seria diablo zwłaszcza diablo II 20 lat albo nawet więcej potem borderlandsy też dużo lat zwłaszcza jedynkę dużo się grało 2 nie bardzo gdyż zbyt angażująca fabuła i trójka ale tu czekam aż dlc wszystkie wypuszczą bo co wezmę się za granie to zaraz nowe dlc musi wyjść, kiedyś też dużo grałem star sector takie niezależne space sim mmo.
Z gier Online,to pewnie Czołgi zabrały mi z 200 godzin. Statki dużo więcej,bo pewnie już z 500 .Jak nie więcej. Rakietowa liga ponad 200. Dragensang online, pewno też miałem coś ponad 100. Battlefield Heroes na pewno ponad 300. Ludzie;D A to i tak mało, w porównaniu z innymi graczami. Ale w Online już przestaję powoli grać. Z Gier Single, to wiadomo,Skyrim. 215 godzin,na ukończenie wszystkiego. Wiedźmin 3 może to przebije.Ale wątpię,żeby jakakolwiek gra single, pobiła ten rekord. Może Grim dawn.Ale nie wliczam, bo przechodzę to kilka razy. Jeszcze ETS 2 i ATS. W tym pierwszym, mam ponad 200.A jak wyjdą wszystkie dodatki, to będzie spokojnie 400. ATS pewnie wyjdzie więcej niż 400.
W sumie to Rainbow Six Siege zgadza się w moim przypadku.
Jest to na ten moment chyba jedyna gra, w której zaraz będę miał 1000 godzin.
Preferuje tylko single player więc multiplayer nie biorę pod uwagę.
Seria Wizardry 1-8 oraz Might and Magic 1-10 zajmują mnóstwo czasu, by ukończyć całość tych sag. Mają wysoki próg wejścia.
TESy Morrowind, Oblivion i Skyrim też bardzo długie, by wszystkie książki przeczytać, wykonać wszystkie questy w grze i zwiedzić dobrze cały świat wraz z podziemnymi lokacjami.
G2NK + Returning 2.0 + Alternative Balance, ale wcześniej R2.0 bez AB był jeszcze bardziej czasochłonny, bo trudniejszy.
Bijatyki Street Fighter 2, Mortal Kombat 1 i 2. Przez blisko 15 lat młóciłem na automatach, Amidze, emulatorze automatów MAME sam lub przeciw innym. Sądzę, że weszło to w kilkaset godzin mimo, że niby gry konkretne.
Microprose Soccer 1988, Sensible Socer 1992, Sensible world of soccer 1994, World cup 98, Fifa 99, Athens 2004 też pochłonęły mi mocne kilkaset godzin.
Z gier wyścigowych mnóstwo czasu mi zabrały Test Drive 1987, Turbo OutRun 1989, Lotus 1-3 1990-1992, NFS 1995, NFS III 1998, NFS Porsche 2000, NFS Most Wanted 2005, Network Q RAC Rally Championship 1996, Mobil 1 British Rally Championship 1999, Rally Trophy 2001, Colin McRae Rally 1998, Colin McRae Rally 2.0 2000, Colin McRae Rally 3 2002, Colin McRae Rally 04 2003, Richard Burns Rally 2004.
A tak to strategie, które potrafią pochłonąć dużo naszego czasu. Chyba najwięcej czasu spędziłem z strategii w Settlers 2, HoM&M 2 i 3, a z nowszych bez wątpienia w Crusader Kings 2.
Tomb raider 1-3 kończyłem po 10 razy więc weszły też raczej każda część na ponad 100 godzin.
Resident evil 2 ukończyłem 6 razy scenariusz A i B oraz 2 razy scenariusz A, a także Re2 remake 2 razy scenariusz A i B to też niemało sumując wszystko jak na tak krótką i konkretną grę.
Destiny 2 to gdzie? Gra ciagle rozwiajana, platna i darmowa zawartosc.
Gram w sumie tylko w to, od czasu do czasu cos na SP
Z destiny 2 będzie gorzej ostatnio tam przez buga forsaken został zmakinięty za pay wallem nowego dodatku, tylko nie wiadomo czy przez buga czy też czasem specialnie.
Liczne zmiany względem kultowych poprzedniczek wyszły „piątce” na dobre
Czy ja wiem , wiele rzeczy uprościli tak że trochę z rpg'a gra straciła (drzewka w zwykłej wersji są zbyt proste i jest ich za mało ,a mody póty co mogą tylko dodać więcej perków z ciekawymi efektami dzięki czemu jest więcej możłiwości w kreacji postaci).
Skyrim ma tylko 2 zalety: Otwarty świat + społeczność ze wspaniałymi moderami. Bez tego nie wiem czy te liczby by były aż tak duże.
F4 to ta sama śpiewka - gra jako tako dobra jako shooter ,ale z Fallout'a w niej mało co zostało. Jednak tak jak Skyrim ma dość dużą scenę moderską co głównie ma wpływ na długowieczność tejże gry.
Sama spędziłam najwięcej czasu w MC - nwm ile godzin ale w kilku światach co najmniej 5-6 razy "Nowy Rok" obchodziłam i zapewne nawet bez modów bym w nią pogrywała.
Europa universalis IV 1619godzin
total war warhammer 2 około 300godzin
metin2 też duuużo ale nie mam jak sprawdzić
LoL coś około 4k godzin może
haha Eu IV zabija czas jak mało co :D chyba tylko w tibie grałem dłużej XD
A ja właśnie zastanawiam się na następną rozgrywką w EU4.
Do mojej listy na pewno trzeba doliczyć gry sprzed ery Steam, w które też pewnie zaliczyłem setki godzin takie jak: Civilization 2 i 3, Heroes 2, 3 i 5, Diablo 1 i 2, Settlers 2, Crusader Kings, Sid Meiers Colonization, Sid Meier Pirates, Baldurs Gate 2, Dragon Age początek, Championship Manager 02/03 i Fotball manager 2004 - 2009.
Sid Meier Pirates :)
Ile ja w to cisnąłem na C-64 i Amidze w wersje oryginalną z 1987.
Odświeżona wersja 2004 też sympatyczna i jest to moim zdaniem jedyny remake obok Re1 remake, który dorównał oryginałowi, bo nic nie popsuł. Zostały wszystkie atuty zachowane co jest mega rzadkie przy remakach.
Jak się robi takie zestawienie ?
Zwykły zrzut ekranu z profilu użytkownika na STEAM, a dokładniej dwa zrzuty połączone w paint.
Z gier, które mnie strasznie pochłonęły zapomniałem wymienić jeszcze UFO 2 i 3.
Nie ma chyba gry, która by tak wciągała jak Football Manager
nie znam, ale pewnie zarządza się tymi co biegają w rajtuzach za skórzanym workiem :)
Nie ma chyba gry, która by tak wciągała jak Football Manager
I nie ma chyba innej takiej gry, w której tak często ma się ochotę rozwalić monitor za pomocą klawiatury. Ale fakt jest to jedyna seria gier, która mnie co rocku pochłania na kilkaset godzin i to od roku 2002.
Gdyby liczyć same gry single player, to najprawdopodobniej pierwsza trójka u mnie wygląda tak:
1. Gothic - (ok. 1000 godzin) na Steamie mam ponad 700 godzin, ale oczywiście bardzo dużo grałem też na wersji z płyty, więc śmiało mogę założyć, że mogło dojść do tych 1000 godzin, jak nie więcej, przez 15 lat mogło się tyle uzbierać :D
2. Gothic 2 - niestety tutaj nie mam dokładnych danych, bo Steam podczas grania w mody nie chce liczyć czasu, ale na pewno grałem w G2 mniej niż w G1. Z kolei na pewno grałem w G2 więcej niż w Wiedźmina 3, który pod tym względem zajmuje 3-cie miejsce
3. Wiedźmin 3 (ok. 300 godzin) - tutaj sytuacja jest jawna i klarowna, bo czas gry był liczony od początku do końca
Z określeniem dalszych miejsc już byłby problem, bo nie mam jak określić czasu spędzonego w takich grach jak Gothic 3, Risen, NFS Most Wanted 2005, czy Gran Turismo 4. We wszystkie swego czasu grałem bardzo dużo (w GT4 to w sumie nadal gram od czasu do czasu), więc ciężko jest mi stwierdzić, czy spędziłem w nich ponad 100 godzin, czy jeszcze więcej. Np. Horizon Zero Dawn spędziłem 130 godzin i nie wiem, czy to więcej niż w tych starszych grach, czy mniej.
Z kolei gdyby liczyć też inne gry, to na 100% niekwestionowanym liderem byłaby seria Fifa. Nie wiem ile dokładnie spędziłem w niej czasu, ale kiedyś przez wiele lat potrafiłem grać praktycznie tylko w nią, więc pewnie kilka tysięcy godzin na luzie by wyszło. Na drugim miejscu pewnie znalazłoby się League of Legends. Miałem taki okres kiedy byłem tak zapatrzony w tą grę, że potrafiłem grać nawet po 10 godzin dziennie, więc tutaj 1000 godzin pewnie na spokojnie pękło. Oczywiście już mi przeszło i przestałem w to grać, ale nie zmienia to faktu, że spędziłem w tej grze ogrom czasu.
Brakuje mi tu jednej gry. World of Tanks. Boże ile ja tam mam godzin to nawet nie chce myśleć. Dobrze, że nie ma licznika. Wystarczy, że widzę te 45k bitew (strona WG ma jakieś lagi w odświeżaniu informacji ;) ). Aczkolwiek nie żałuje bo spędziłem w tej grze mnóstwo fajnych chwil i poznał kilku ludzi z którymi teraz utrzymuje kontakt. Dalej gram ale z częstymi przerwami. Często gram sobie od stycznia do lipca, a drugą połowę roku nawet nie dotykam tej gry.
Grałem w wiele z wymienionych tu gier, jednak z nich tylko R6S mnie zatrzymał na długi czas. Brakuje mi w tym spisie League of Legends. Mam na nim sporo ponad 3000h i myślę że mega dużo ludzi spędza w tej grze jeszcze więcej czasu niż ja.
Jednak tak na prawdę jest tylko jedna gra, która swego czasu mnie tak wciągnęła, że mogłem w nią grać dniami i nocami. Escape From Tarkov. Jak kupiłem tą grę obowiałem się, że mi się szybko znudzi. Cztery miesiące później już miałem nabite ponad 1000h. Co prawda już od dłuższego czasu w niego nie gram, jednak nawet Liga w której mam nabite sporo więcej godzin nie wciągnęła mnie nigdy na tyle żeby wbijać czas gry tak szybko. Mam nadzieję że po następnym wipe zachce mi się wrócić do Tarkova.
Na samym Duel of Champions i to tylko wersji Steam miałem ok 2500 godzin a co najmniej dodatkowych 500 lub więcej na wersji iOS. Na HoMM III z pewnością kilkukrotnie więcej.
Xenoblade Chronicles 2 - 600h
Zelda Breath of the Wild - 400+h
Monster Hunter World - 20h, bo przyszło Monster Hunter Rise na Switcha i pozamiatało ;-)
Plus wieeeeele godzin w Xenoblade Chronicles 2: Torna - The Golden Country
Z oficjalnych danych przekroczyłem 1000 godzin tylko w jednej grze - FM 2012, jedna z lepszych części serii. Podejrzewam, że mogłem osiągnąć nawet lepszy wynik w FM 2007, ale tam nie było licznika. Na pewno miałem jedną karierę, która trwała prawie 500 godzin (wg. licznika z gry), a podobnych było kilka.
Na dalszych miejscach FM 2017 - 417 godzin i FM 2019 - 358 godzin.
Później jest przepaść - na miejscach 4. i 5. są Total War'y - Shogun 2 (60 godzin) i Rome II (54 godziny).
Teraz licznik mocno bije w wyścigach - Assetto Corsa i AC Competizione zajmują miejsca 6. i 7., ale niedługo pewnie wyprzedzą Total War'y.
Na C64 - zajeżdżałem dżojstiki we Flimbo's Quest (z kartridża)
Na Amidze - Seetlers, UFO Enemy Unknown (łącznie z edycją sejwów w edytorze szesnastkowym) i setki, dosłownie posiadówek w SWOS (już dzojstików nie było w lokalnych sklepach to się podpinało klawiatury numeryczne przerobione na com, potem gniazda padły więc wlutowałem nowe od razu w płytę główną bez usuwania starych ....
Jak już miałem PC - Diablo2, Quake3, Medieval Total War (pracowaliśmy tu na forum nad tłumaczeniem PL), Warcraft3, różne wersje FarCry, obowiązkowo Skyrim, Diablo3.
Osobna rubryka to WoW i Minecraft do których co rok się wraca i tłucze godziny.
Mobilki - ze trzy lata w Heroes of Atlan a teraz Questland.
Więc SWOS/WoW/Minecraft uważam że co najmniej po 1000h
Tutaj to najbardziej zabrakło chyba największego zjadacza czasu jaki powstał. A mianowicie World of Warcraft. Niektórzy grają w tą gre od 2004 po dziś dzień. Sam od 2005 z kilkoma od przerwami przegrałem w nią kilka ładnych lat i gram do dziś.
ja mam 1400h w red dead online od bety na ps4 gram,
dziś już tak dużo nie, ale czasem jeszcze se włączę.
w sumie od tej ostatniej aktualizacji która ograniczyła ilość złota z dziennych przestałem grać regularnie
Hirki 3 z dodatkami i modami to 12 lat codziennie, średnio wychodzi 2 godziny.
TW : Warhammer I/II - 1000 godzin i to bym powiedział przed biegi bo zaliczyłem jakieś 30% tego co gra oferuje.
Mam 4000 godzin w Docie 2, 3100 w CSGO, łącznie 700 w obu Isaacach i ponad 200 w PUBG.
U mnie takimi grami są samochodówki pod kierownicę, Drit Rally na PS4 chyba ze 300 godzin, Dirt Rally 2,0 na Steamie 200+h ale i na PS4 relaksacyjnie podejrzewam że z kilkadziesiąt h pękło. F1 2016, 2018 musiało to być po 100h, Gran Turismo Sport 70h i pewnie dobiję kiedyś do 100. Assetto Corsa też co nieco. Gdyby nie to, to ogrywałbym wszystko na bieżąco, bo każdy taki tytuł simracingowy to jak kilka gier AAA pod kątem czasowym. To tytuły, które są jakby obok grania, bo człowiek nie gra, tylko jeźddzi ;) i nigdy się to nie nudzi, nawet gdy ma się kryzys grania.
Jeśli chodzi o moje granie, to jak dotąd najszybciej czas leciał przy graniu w Civilization 6 i War Thunder, choć nie mam najwiecej nabitych godzin w nie. W WT gram od niedawna, ale myśle, że mozna nabić dużo godzin, bo gra sie bitwe za bitwą i nie można przestać.
Dziwi mnie brak gier MMO i Looter shooterów. Te rodzaje gier zostały specjalnie stworzone by spędzić w nich nie zliczone ilości czasu i szkoda, że nie pojawiły się na liście.
Jak ktoś podchodzi do tego, że jest to obcowanie i nauka z językiem angielskim to nie jest to zmarnowany czas, ale jak ktoś gra na dubbingu to rzeczywiście jest to skradzione życie.
Bez sensu chociaż trudno, żeby sens był. Liczba godzin ze steama to przecież fikcja. Po pierwsze średnia na gracza - popularne gry są stratne.
Po drugie czas gry - steam liczy afkowanie. W takim CSGO afkowania jest tyle co gry - jak się gra z kumplami.
U mnie to na pierwszym Ultima Online, pewnie z 5000 godzin lekko. Potem pewnie CSGO ponad 3000k na Steamie. D3, SC2, Russian fishing, WoW, TW:warhammery pewnie w okolicach kilkuset godzin.
Serie:
Heroes of Might & Magic
Gothic
S.T.A.L.K.E.R
Fallout
The Elder Scrolls
GTA/RDR
ETS/ATS
Civilization
Crusader Kings
Europa Universalis
Stellaris
Ponad 1000 godzin przez pierwsze 4,5 miesiąca grania na US serwerze, jeszcze zanim WOW zjawił się w europie. Później przez 4 lata jeszcze kilka tysięcy :P
Jak by to przeliczyć na roboczogodziny to byśmy druga Polskę zbudowali
Powinny być dopłaty unijne do przegranej godziny. Ktoś musi ten prąd z wiatraczków przepalić.
A gdzie jest ARK survival evolved nie jest to genialna gra ale wychodzi 218 godzin na jednego uzytkownika srednio
Dwie "gry" które zabierają mi najwięcej czasu to praca i sen. Takie życie.
Ciekawe czy gry rozdawane za darmo wpływają na obniżenie wyników? Mam na myśli takie w które gracze grali przez moment i nie zainteresowały ich.
Zawsze dużo godzin mam w grach, które go publicznie nie podliczają, jak to jest np na Steamie, bo tylko w mmo spędzam tyle czasu.
Tera - spokojnie 1k+ godzin
FFXIV - 1,5k (jak na 990dni suba to troche mało)
BDO - 5k z groszem
LoL - teraz + kiedyś to na luzie 1k+ przebije
Tibia - całe dzieciństwo.
W singlach nigdy tyle bym nie wytrzymała o.o
Kiedyś obliczyłem że na Overwatcha 'straciłem' łącznie kilka tygodni (chyba z miesiąc). Teraz gra (na Steamie) w której mam najwięcej godzin to Metal Gear Solid V (135 godzin). Wiem że pewnie w porównaniu z innymi to niewiele ale zawsze coś. Można powiedzieć że osiągnięcie XD
Zbyt wiele osób nie przeczytało, że w artykule są uwzględnione tylko gry ze Steama.
Najbardziej z gier wciągły mnie tylko Left 4 dead 1 wciągneło na około 100 godzin oraz Left 4 Dead 2 przy której mam prawie 800 godzin razem z modami działało cuda i czas poleciał tak szybko, nigdy się nie nudziło, aż w końcu klamka zapadła, ale po ilu latach hah.
Co do Fm 2019 zdradzę wam pewien sekret ;).
Do tej wersji znajdziecie jeszcze edytor czasu rzeczywistego na necie( oczywiście płatny ale z "lekarstwem ). Do 20/21 już nie ;). Samemu mam rozegrane ponad 1000 godzin.
Gta5 online już nie liczę tak samo jak Crusaider Kings 2. No i HoMm 3 <3
Brak Path of Exile na tej liście to jakieś nieporozumienie. Kiedyś przewaliłem ponad 400 godzin w miesiąc na tej grze po czym zacząłem martwić się o swoje zdrowie i odpuściłem zanim wciągnęło mnie na dłużej. Ale wiem, że to nawet nie jest taki imponujący wynik, znam większych odlotów co nic po za grą w PoE nie robią.
Brakuje tu zdecydowanie Apex Legends,Gran Turismo Sport ,Sims 4,Modern Warfare,Cold War oraz Warzone.
Fallout 4
CS 1.6 w 3 lata 5k godzin.
Cześć, ja natomiast najwięcej czasu spędzam przy takich grach jak Rocket League, Tekken 7 i ostatnio Enter the Gungeon. Czyli przy grach które są szybkie i w razie czego wiem że jedna gra nie zajmie mi np godziny czy dwóch. A w przypadku RL i Tekkena to te gry zaczynają wciągać znacznie mocniej w momencie gdy już coś potrafimy. Porównałbym to z grą w bilard gdy znamy te wszystkie smaczki i już wiemy co robić gra zaczyna być coraz bardziej interesujące i bardziej efektowna.
Coś w tym jest. Niegdyś się zagrywałem w Tekken 3 na PSX ale prawdziwa zabawa zaczęła się kiedy poznałem możliwości postaci a kilka ogarnąłem na tyle żeby obijać kumpli. Wtedy się zaczęły całonocne zawody przy piwku. ;-D
