Xbox Anaconda ma być potężniejszy od PS5
Tylko co im po tej potężnej technologii, skoro kasują gry typu "Scalebound", by wydać gniota pokroju Crackdown'a 3.
Xbox od kilku generacji jedno i to samo- "nasza konsola będzie mocniejsza od sony". No i? Wolę jednak więcej dobrych gier niż ładniejsze gry dostępne wszędzie...
Gry są problemem MS. Samą mocą rynku nie zwoją jeśli nie będzie gier. które będą zachęcały do kupna systemu.
Edit
Też jestem przywiązany do tej marki Mam nadzieję ,że MS faktycznie wyciągnął wnioski i nie powtórzy błędów jakie popełnił na początku tej generacji Forza i Gears of War to trochę za mało , aby kupić kolejnego Xbox
Jak wyżej.
i co z tego ?
ja np jestem przywiązany do marki, i jeżeli będą takie same gry to wiadomo że wezmę moje przyzwyczajenie, w moim przypadku to konsola Sony
Grafika i tu i tam będzie taka sama bo producent ja robi.
jedynym argumentem dla Microsoftu to dla mnie Forza, ale to zdecydowani dużo za mało.
w najbliższej generacji szansę w walce o mój zakup może szala się zmienic tylko jak dadzą rzekomo klawiaturę i mysz dozwolona z pc, nie dedykowana
A jak dla mnie to trochę chamstwo wydawać mocniejszą wersję swojej konsoli, tak jak to miało miejsce w obecnej generacji. Obiecują wie co a później: "Piękny Panie, daj pieniądze jeszcze raz." Jak się kupuje konsolę, to się powinno mieć spokój całą generację, a nie w połowie wykładać znowu, bo nowe gry chodzą jakby nie mogły.
Ale tak poza tym, to trochę to olewam, bo dopiero kupię PS4, jak już 5 będzie widać, tak samo zrobiłem z 3 i to była dobra decyzja. Tymczasem wracam do grania na swoim PC :)
I dobrze. Niech inwestują będę miał więcej za mniej. Jeszcze niech jakieś dobre gry wydadzą i będzie git.
Tylko co im po tej potężnej technologii, skoro kasują gry typu "Scalebound", by wydać gniota pokroju Crackdown'a 3.
Teraz do premiery jeden i drugi (Sony i MS) będzie się przechwalał kto ma dłuższego e-penisa :D I tak na przemian.
I co mi po tym? Od bycia potężnym mam PC. Co z tego że Xbox będzie być może lepszy ,skoro gier na wyłączność nie ma prawie wcale..a w sumie kto ma PC, to i tak nie potrzebuje tej konsoli. A OD PS5 dostanę wszystko: W miarę mocną konsolę(wiadomo że PC zawsze będzie lepszy pod względem bebechów ) Wsteczną kompatybilność (co jest dla mnie absolutnie najważniejsze dla nowej konsoli) No i super gry na wyłączność ;) No i stacja dysków.
Jak to brzmi JESZCZE POTEZNIEJSZY. Jakby jedna i druga były niewiadomo jakimi potworami. Co by nie wyszło to o tak ewentualnie będzie moglo possać mojemu komputerowi. Co by nie wyszlo tovi tak będzie juz przegrane na starcie tsk jak i teraz. Pseudo 4k w 20 fps. Piszą że xbox x to potwór buhahaha 6 teraflo buhahaha potwór
No i co z tego jak nie pograsz w gry roku, tylko w biedne indyczki z amigowską grafiką ze Steama i ewentualnie multiplatformy. Będzie native 4k+60fps+obsługa RT i Twój komputerek w dniu premiery nowej generacji będzie szrocikiem nadającym się co najwyżej do Fartnajta i innego Pubga :)
Złapią Cię za piractwo gier (a to przestepstwo) i PC będziesz mógł wyrzucić na śmieci. Bebechy nie pomogą gry są najważniejsze dlatego Sony i Nintendo prowadzą a PC na końcu. Ze stacjonrek.
będzie moglo possać mojemu komputerowi
Daj no fotkę. To musi być niezwykły superkomputer.
co z tego, że będzie mocniejszy, skoro PS zawsze sprzeda sie lepiej i będzie bardziej lubiany, bo ma GRY
mam PCta mocnego i na nim moge robić co tylko chce, a jeśli chodzi o samo granie to przecież Anaconda czy jak sobie go tam nazwą nie ma podejścia do PS5
Nie chciałbym wyjść na jakiegoś hejtera, bo uważałem, że najlepsze połączenie to PC +PS3, a teraz PC +PS4, ale czy niektórzy fanboye konsol przypadkiem nie kazali spier... Pctowcom żeby sobie fapali w samotności nad bebechami, że w konsolach to się gry liczą itd? Natomiast teraz się okazuje, że te bebechy to jednak mają znaczenie? Jakie to słodkie.
Przecież i tak sprzeda się konsola z lepszymi grami. Więc nie do końca bebechy mają znaczenie. W czasach next genów bebechy są już wystarczająco mocne że te 5% w ta czy w tamta nie ma znaczenia.
Wiem, wiem, też się z tym zgadzam, zresztą takie PS4 ma kilka dobrych gier. Ja po prostu sobie kupię z niektórych.
Jak widać Microsoft nadal nic nie rozumie... Znowu będą rzucać cyferkami z których nic nie wyniknie dla zwykłego gracza. Brawo MS, po raz kolejny Sony będzie mogło patrzeć na Was z daleka ;)
Ahhh.... a ci dalej nie wyciągnęli wniosków. Nie dociera do kogoś, że najważniejsze są gry. Dobre gry które mają sprawiać, że warto będzie nabyć konsole. Po co mi kur%&*(^ ileś tam fps czy nawet 4k jeśli nie ma dobrych gier w które chciałbym zagrać???
W wojenki konsolowe wdawać się nie chcę, ale przyznam że na tą chwilę mi lata jak mocny będzie kolejny Xbox. Na konsolę decyduję się tylko ze względu na gry. PS4 kupiłem kilka lat po premierze i nie żałuję bo w tym czasie wyszło sporo dobrych tytułów na wyłączność, kilka jeszcze nadejdzie a to co mnie interesowało na Xboxie - czyli tylko Gears of War 4 i Forzy - kupiłem na PC. Stąd to dla mnie najlepszy tandem obecnie, Microsoft mocno inwestował w różne studia developerskie, niech dadzą porządne gry na wyłączność to pogadamy.
PS4 Pro jest słabsze od XboxOne X a w mojej ocenie żadna gra nie jest na tym drugim sprzęcie ładniejsza niż taki God of War czy Uncharted 4. Ale pal licho grafikę, żadna z gier "ekskluzywnych" dla XoX nie dała mi tyle frajdy co exy od Sony więc o czym my tu mówimy.
No to odpal sobie RDR2 na PS4 Pro i XBOX One X to zobaczysz różnicę. Dlaczego powołujesz się na gry, które nie odpalają na drugiej konsoli, skoro są takie, które chodzą na obydwu.
Dlatego że mam TV który nijak z tego bajecznego 4K nie korzysta więc różnicy raczej nie zobaczę. Na PS4 Pro gra wygląda cudnie, nie twierdzę że różnica jest niewielka ale przyznam że dla mnie to i tak za mało. W ogóle uważam że zamiast cisnąć rozdzielczość, powinno się moc tych niby silniejszych konsol wykorzystać do ogólnej poprawy grafiki, zwiększenia LOD itd. To by były rzeczy którym nie trzeba się przyglądać by widzieć różnicę. Więc dla mnie więcej pikselków to mało by powiedzieć że Xbox góruje nad PS4. Wciąż podkreślam że nie jestem fanbojem, a widzę że moja wypowiedź tak brzmi xD
Nie ma gier, ale jest za to moc! Prawdziwe, po raz pierwszy w Polsce, 64K na Xbox One Anaconda (obrazek na dowód w załączeniu), Jeśli masz odbiornik 64K - GWARANCJA, że zobaczysz 64K na załączonym obrazku!
ma być potężniejszy od PS5
I wyższa cena. Dobre gry są najważniejsze.
Widać tutaj totalną dezinformacje, lub sklerozę. Chciał bym przypomnieć, że Microsoft nie zamierza popełnić tego samego błędu i w zeszłym roku wykupił aż 7, w tym mi. Ninja Theory i Obsidian, co powiększyło rodzinę Xbox Game Studios do 13. Prawie wszystkie tworzą gry na następną generację konsol. Microsoft chcę wysunąć wszystkie działa i zafundować nam na premierę wysyp gier wysokiej jakości. Bez tego też nie ruszy xCloud. Tegoroczne E3 zapowiada się bardzo bogate w treść.
Ps. U mnie w domu dumnie triumfuje PS4 i nigdy nie stanęła tutaj konsolka z X-em. Mam po prostu dość tych komentarzy, jak to MS nie ma szans z Sony w następnej generacji i czuję, że początek generacji będzie gorący.
Warto wiedzieć, że większości z gier będą też na PC, więc to żadne exclusive. Jak chce wygrać wojnę z Sony, to musi mieć super gry tylko NA WYŁĄCZNIE Xbox.
Właśnie miałem napisać ( gdybając oczywiście ), że może tym razem się wszystko obróci o 180 stopni.
Fanbojem nie jestem, ale nie ukrywam, że jeśli np. dana konsola ma większe możliwości techniczne, to pewnie ją właśnie wybiorę - nawet jeżeli to będzie tylko dla kilku mocnych tytułów ( dlatego obecnie trzymam stronę XOX'a ).
Niekoniecznie muszą być ekskluzywne na X. Nawet tutaj wiele osób deklaruje rezygnację z PC więc spora część tych osób może wybrać X, między innymi dlatego że wygląda na to że zaoferują szeroki przekrój nowych gier (studia które wykupili zajmują się wieloma gatunkami) w przeciwieństwie do PS5 gdzie dostaniemy głównie kontynuacje, w większości z gatunku action adventure. Poza tym myślę że MS nie chodzi o jakieś dziecinne zabawy w wygraj walkę konsol, im chodzi tylko i wyłącznie żeby projekt się zwrócił i łączna sprzedaż gier na X i PC była zadowalająca.
Zawsze gdy jestem na GOLu zastanawia mnie jedno, skąd tyle zawistnych posiadaczy PS4 pod newsami o Xboxie. Ja nie wiem, przychodzicie zmęczeni z szkoły/pracy i myślicie sobie "mmm ale sobie napisze na golu że ps lepszy, najlepiej pod takim artykułem o xbioxie mmmm" Czy może w ogóle nie wychodźce z piwnicy i waszym jedynym hobby jest obwieszczanie światu że "hur durr PS4 lepsze bo ma gry a Xbox nie hahahaha"
Ale to tak do przesady naprawdę, jeszcze zrozumiem gdybyście podawali jakieś sensowne argumenty, ale nie gdzie tam, zasłaniacie się tylko tymi grami i nic więcej. Jakby ok spoko Xbox "przegrał" rozumiemy, ale czy musicie się tym tak chełpić, daje wam to coś w ogóle? Ignorujecie totalnie starania M$ i do porzygu tylko jedno i to samo.
Ja tam kibicuję zarówno Xboxowi jak I Playstation. Wg mnie w siódmej generacji xbox był lepszy. Ps3 miało swoje exy ale xbox tu nie odstawał do tego multiplatformy wyraźnie lepiej działały na X360 plus rewelacyjny pad przy którym ds3 jest dla mnie jak nędzna zabawka (od razu mówię, mam Ps3, X360 i Ps4) W tej generacji Sony pozamiatało. Więcej i lepsze gry plus tym razem multiplatformy lepiej u sony (potem xox to zmienił ale za późno), świetny pad DS4. Myślę że XoX który za swoją cenę naprawdę pokazuje pazur był testem czy gracze są gotowi dać nieco więcej kasy za lepszą jakość. Sprzedał się dobrze więc dlatego Ms znów uderzy z najmocniejszą konsolą i myślę że cena też zaskoczy i to pozytywnie bo to w końcu oni muszą się bardziej starać.
Argument typu ogram na PC do mnie nie trafia ale ok to moje odczucia, no i obudźcie się ludzie, przecież windows to platforma Microsoftu a komentarze jakby ktoś xboxowi gry zabierał, dla mnie to plus że jest wybór i można na PC zagrać.
Moim zdaniem kolejne lata biedą sprzyjały zwiększaniu rynku konsolowego nad PC. To właśnie PC będzie największym przegranym następnej generacji i mówię to po 20 latach grania na PC. Nie będzie to gwałtowna śmierć, ale raczej powolna marginalizacja. Przyczyn tego będzie wiele i nie wszystkie są związane bezpośrednio z rynkiem gier i cenami sprzętów. Oto kilka z nich:
1. Różnica cenowa sprzętów i duże wahania cenowe na rynku podzespołów.
2. Coraz mniejsza różnica w cenie gier.
3. W dobie smartfonów i smart TV komputer stracił swoją pozycję niezbędnego multimedialnego centrum w każdym domu (jak to archaicznie brzmi).
4. Chaos i rozdrobnienie dystrybucji cyfrowych na PC.
5. Coraz większe zróżnicowanie gier na konsole.
6. Słaba optymalizacja części gier na PC zwłaszcza w dzień debiutu.
7. No ale magiczny argument "jakość i wydajność". Nie czarujmy się jak zobaczymy statystyki Steama to Ci prawdziwi PC Master Race to jakiś mały procent, a przytłaczająca większość działa na kilkuletnich sprzętach.
Oczywiście wszystko to moje wnioski. Rynek i łaskawość konsumentów jest jednak przewrotna i wszystko się może zdarzyć. Pamiętam jak by to było wczoraj jak pisano, że Android nie ma szans z Symbianem, obszerne wywody, że nie ma miejsca na kolejną przeglądarkę (Chrome). Nawet niekwestionowani liderzy potrafią się pogubić (Nokia, Nintendo), a ktoś inny potrafi na tym skorzystać (Samsung, Sony). Pożyjemy zobaczymy.
To się dzieje powoli z roku na rok i będzie się pogłębić. I tak większość grających na PC gra na gorszym sprzecie jak konsole i gra w gry-popierdolki. Rynek gier aaa na PC jest już dawno droższy a będzie coraz droższy i coraz mniejszy a po wejściu next genów zmaleje dość sporo. Cyfrowa dystrybucja uratowała PC przed rezygnacją z gier aaa chociaż jest droga ale dla wydawców gier do przyjęcia wypozyczanie gier za cenę pełnej gry na konsole - tym sobie rekompensuja większe koszty produkcji i optymalizacji na PC i mniejszą sprzedaż dlatego jeszcze tworza na PC -czytaj głównie dostosowują gry konsolowe pod PC
Widać to po wyglądzie menu oraz po tym, że część gier działa płynniej po obcięciu klatek do 30. Czasami gołym okiem widać, że to mało dopracowany port niestety:-(
Mimo, że od lat jestem raczej za Soniaczem, tak nie mogę się doczekać prezentacji nowego Xboxa. Exów to to raczej mieć nie będzie, a jeśli już to pewnie będą to średniaki, które co najwyżej mogą zachęcić do kupna Gamepassa (Ninja Theory jest spoko, ale no bez przesady - ich gry raczej nigdy "nie czarowały" - no może poza ostatnim Hellbladem). Jestem jednak ciekaw usług jakie zaprezentuje Microsoft. Gamepass okazał się ciekawym i ciepło przyjętym eksperymentem, który według mnie może całkowicie zmienić sposób dystrybucji gier. Oczywiście nie chce, aby takiego typu usługi wyparły tradycyjny rynek pudełkowy, ale jako taka ciekawa alternatywa działająca gdzieś z boku? To może mieć sporo sensu.
A sucha moc obliczeniowa? Nah - mnie to nie kręci. Pierwszy Xbox był kilkukrotnie potężniejszy niż PS2, ale jakoś mu to nie pomogło w starciu z Sony. Liczę na powrót formy z czasów Xboxa 360 - nie dość, że sam sprzęt był świetny (można powiedzieć, że rewolucyjny) to również microsoftowe exy to tytuły, które swego czasu zachwycały i przecierały szlaki.
I dlatego po kupnie X360 oraz XO rezygnuję z jakiegokolwiek inwestowania w konsole. Dla 2-3 gier nie warto płacić 200-300 funtów.
Taniej nie ma chyba że indyki.
Mnie bardziej interesuję czy będzie stabilne 60 klatek w KAŻDEJ grze. Ile konsola ma mieć teraflopów nie ma żadnego znaczenia, ważne jak gry będą chodziły!
Indyki będą miały i po 100fps.
A dla mnie liczą się gry. Ludzie wolą mniej fps w zamian za lepszą grafikę więc tak się robi gry.
Też na to liczę. W takim Arkham Knight na Ps4 jest twadre jak skała 30 fps i źle to nie wygląda ale jak włączę Nier automata i jest 60 (fakt że nie stałe) to widać różnicę. A szansa na 60 w next genach wcale nie jest taka mała bo nie tylko ze względu na grafikę obcinano do 30 ale też przez jaguara który jest ewidentnie bottleneck'iem w tej generacji. Może dzięki Ryzenowi i klatkaż będzie wyższy i grafika będzie cudna.
A czy ktoś tu mówi o grach? News jest o mocy. Leję na exy, gram w multiplatformy i gry ze wstecznej kompatybilności. Do tego gamepass itd.
Jako były posiadacz PS4 moim zdaniem XO jest lepszy. Zobaczymy jak sytuacja rozwinie się w nowej generacji.
Przecież exy to gry, czesto lepsze jakosciowo niz multiplatformy
Jak ktos lubi girsy, halo to kupi xboxa, a jak tlou, gow, spider-man, uncharted itd to PS
Jeśli chodzi o mnie, to na PS4 zagrałem w parę exów na krzyż i żaden mnie nie wciągnął, nawet The Last of Us odpuściłem. Jak kupiłem XO, to zagrałem w jeszcze mniej exów, ale pierwszy z nich, czyli darmowa Forza Horizon 2, porwała mnie tak, że przeszedłem festiwal Horizon cztery razy. Aktualnie zacząłem kolekcję Halo, począwszy od jedynki i jest to fajna strzelanka na rozluźnienie. Kiedyś pogrywałem w Halo 2 na pierwszym Xboxie, ale niewiele z niego pamiętam.
Jednak mimo wszystko pierwsze skrzypce grają u mnie multiplatformy, często tytuły AAA, bo nie mam peceta ani mocnego laptopa, także ogrywam wszystko, a nawet i stare tytuły sprzed 15 lat. W tym pomaga mi wsteczna kompatybilność i lista non stop rośnie.
Żeby nie było nie neguję PS, bo z nim też spędziłem wiele czasu i dobrze go wspominam ;)
Super są te exy na najpotężniejszej obecnie konsoli do grania na świecie: XoX.
To się powtórzy :/
Xox ma jedną kolosalną przewagę nad PS4 i PC - działa bezgłośnie, zero piszczących cewek z układu graficznego.
Na PS4 to akurat nie problem - tam wszystko zaglusza glosny wiatrak xD
Najpierw może niech zdradzą specyfikację jaka będzie, oraz bechmarki bo to nie przemawia do mnie. Wciąż ta sama od nich śpiewka a wychodzi zupełnie na odwrót :).
Kto wymyśla te nazwy? Xbox Zaskroniec :)