Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Równowartość samochodu w zastaw przy jeździe próbnej

19.04.2019 19:38
dexapini9
1
dexapini9
116
veritas odium parit

Równowartość samochodu w zastaw przy jeździe próbnej

Cześć, rozglądałem się za nowym samochodem, i natrafiłem na dość dziwne ogłoszenie, gdzie cena była dość niezła, sprzedający napisał co było zrobione i co wymaga naprawy i w sumie pomyślałem że zadzwonię do gościa, żeby się umówić na jazdę próbną. Jednak, na końcu ogłoszenia zobaczyłem coś w stylu: przed jadą próbną zainteresowany wpłaca równowartość samochodu jako kaucję. Rozumiem, że sprzedający boi się uszkodzenia, kolizji itp. z winy kierującego jego samochodem, jednak przecież można jakąś umowę spisać, a tak wydaje mi się, że sprzedający chce kogoś nawinąć w balona, bo może coś po tej jeździe nie działać i z tej kaucji sobie weźmie kasę na poczet szkody wyrządzonej przez klienta. Co o tym sądzicie? Ja pierwszy raz się z tym spotkałem i powiem wam, że straciłem zainteresowanie samochodem od tego kolesia, bo czuję w powietrzu jakiś przekręt.

19.04.2019 19:45
2
odpowiedz
zanonimizowany1263582
19
Senator

Mi się wydaje, że sprzedawca chce być pewny aby klient go kupił. Ogółem to kazał wpłacić równowartość samochodu, bo jeśli byłaby jakaś stłuczka czy przebiłbyś oponę to zapłaciłbyś za to co uszkodziłeś a nie kwotę za cały samochód.

post wyedytowany przez zanonimizowany1263582 2019-04-19 22:04:36
19.04.2019 19:47
Mr. JaQb
3
1
odpowiedz
Mr. JaQb
102
Legend

Ja na Twoim miejscu też bym stracił zainteresowanie. Chociaż z drugiej strony, jeśli auto należy do bardziej ekskluzywnych, czy też sportowych, sprzedający może zabezpieczać się w ten sposób przed ludźmi, którzy chcą się przejechać. Coś w stylu bez pokazania gotówki nie wchodzi się za kierownicę.

19.04.2019 19:55
bisfhcrew
4
odpowiedz
bisfhcrew
169
oversteer

Może trochę dziwne, ale jeśli auto sportowe to można zrozumieć.

19.04.2019 20:06
DiabloManiak
5
odpowiedz
DiabloManiak
229
Karczemny Dymek

No może próbować zrobić na szaro jest kilka opcji np:

Dajesz mu kaucję bez umowy - wracasz z jazdy - jaka kasa..
Przekazał komuś forsę, ty zero potwierdzenia i słowo na słowo

sytuacja jak wyżej ale klienta nie ma a auto się okazuję się wypożyczone/ukradzione

19.04.2019 20:10
6
odpowiedz
zanonimizowany784443
55
Generał
Image

Mysle, ze sprzedajacy boi sie inwazji Januszownii.

post wyedytowany przez zanonimizowany784443 2019-04-19 20:34:03
19.04.2019 20:28
7
odpowiedz
demon92
190
Senator

A co to za auto? Jeśli coś mocnego z napędem na tył, to może gość się boi, że skończysz na drzewie, a on będzie musiał Cię po sądach ciągać. Druga opcja to taka, że w przeszłości jakiś Janusz mu uszkodził auto i nie chciał zapłacić za naprawę. Możesz gościa zapytać o przyczynę i ewentualnie podpiszesz mu papier, że w razie rozbicia samochodu pokrywasz koszty naprawy.

19.04.2019 21:45
Herr Pietrus
8
odpowiedz
Herr Pietrus
223
Ficyt

Jakie auto, jaka kwota?
Będzie na to jakaś umowa, pieniądze w depozycie notarialnym czy jak?

19.04.2019 23:25
dexapini9
9
odpowiedz
dexapini9
116
veritas odium parit

jest to 30-letni Jaguar XJ :) gościu wystawił za dość niską cenę, bo 6500, ale domyślam się, że naprawa i usunięcie tych usterek może kosztować coś koło 80% tej ceny (ogólnie mam na tą chwilę nieco ponad 10k), ale akurat takiego samochodu szukam (ogólnie z wyglądu). Co do umowy to nie wiem, bo nie dzwoniłem, ale ogólnie napisałem tutaj, bo właśnie 1. raz się spotkałem z formą wpłaty wartości samochodu na start.

post wyedytowany przez dexapini9 2019-04-19 23:27:17
19.04.2019 23:28
10
odpowiedz
zanonimizowany146624
131
Legend

Nie ryzykowałbym.

19.04.2019 23:34
Bezi2598
11
odpowiedz
Bezi2598
139
Legend

W takiej sytuacji najlepiej zakładać najgorsze niż potem żałować.

19.04.2019 23:36
Mr. JaQb
12
odpowiedz
Mr. JaQb
102
Legend

Z takim budżetem nie pakowałbym się w klasyki. Jak kosztuje 6500 a masz trochę ponad 10 kafli to byś się zdziwił, ile może kosztować przywracanie takiego samochodu do lepszego stanu

19.04.2019 23:49
DiabloManiak
😁
13
odpowiedz
4 odpowiedzi
DiabloManiak
229
Karczemny Dymek
post wyedytowany przez DiabloManiak 2019-04-19 23:53:53
19.04.2019 23:58
😂
13.1
zanonimizowany784443
55
Generał

"Klasyka szczytowej mysli technicznej brytyjskiej motoryzacji"...
Skislem w pierwszym zdaniu. XD

post wyedytowany przez zanonimizowany784443 2019-04-19 23:58:25
20.04.2019 00:55
dexapini9
13.2
dexapini9
116
veritas odium parit

albo: Auto użytkowane przez kobietę na codzienne dojazdy do pracy. Kierowcy patrzą jak kobitka manewruje "cygarem" zamiast jechać...

Tak, to jest ten :) oczywiście, że nie pojechałbym samochodem bez przeglądu. Cały wątek założyłem ze względu na to moje pytanie o wpłacie. Przeglądałem forum dżaga i w sumie uzyskałem kilka fajnych wskazówek odnośnie samochodu, bo wyścia są dwa: albo szukać bazy pod fajne auto, albo kupić w bardzo dobrym stanie (tu już koszt > 20 tysi), na razie dla mnie zostaje ta pierwsza opcja, a wcale nie jest tak trudno wpaść na minę.

20.04.2019 02:13
😂
13.3
1
zanonimizowany12249
164
Legend

Ostatni rok produkcji serii w której to jeszcze ręce pracowników składały samochód a nie roboty

Balbym sie jezdzic czymc co skladali angole, jesli dobrze pamietam toyota po rozpoczeciu produkcji w UK stracila pierwsze miejsce w rankingu bezawaryjnosci :P Przez te pare lat jakie tam spedzilem napatrzylem sie na krolow robienia na odpier...... wszystkiego :P

20.04.2019 07:18
Herr Pietrus
😜
13.4
Herr Pietrus
223
Ficyt

Miałem kineskopowego Philipsa Made in England. Działał... Jak go wyrzucaliśmy miał 18 lat (ostatnie jako drugi TV w sypialni)

Forum: Równowartość samochodu w zastaw przy jeździe próbnej