Konsole mogą podrożeć. Wojna handlowa Unii Europejskiej i USA
I tak są już droższe, w 2016 kupowałem PS4 Slim w Media za 899zl (1 pad bez gier), teraz najtaniej widzę po 1150zł na allegro od osób trzecich, nie jakiegoś zaufanego sklepu.
PlayStation jest sprowadzone z Japonii czy z USA?
Bo jeżeli z Japonii, to większość graczy nie będzie narzekać.
Mają kilka fabryk w Chinach, niestety nie pamiętam kto jest dystrybutorem konsol PS w Polsce.
DamnGoodGamer pewnie Sony Polska...
Tak jak Switche nie są z Czech, a to właśnie Czechy dostarczają je do Polski, więc potencjalne problemy na granicy z Czechami i różnego rodzaju sankcje wpłyną na koszt Nintendo Switch w Polsce.
A na co komu amerykańska konsola, na której nie ma ani jednego exa?
Niech nakładają cła jakie chcą i tak bardziej opłaca się sprowadzać gry ze Stanów niż kupić od cebuli z Allegro czy jakiegoś OLX a co do Trumpa, to on wiecznie rządzić nie będzie i co zepsuje, to naprawi jego następca, jak w każdej demokracji, w której nie ma żadnej konieczności prowadzenia polityki poprzednika, szczególnie jeśli jest ona pozbawiona sensu.
spoko i tak kupuje glownie Polskie produkty wiec wyzsze ceny ketchupu, ryb czy warzyw z usa mnie nie dotyczą..
traktorow i samolotow tez nie kupuje...
Konsoli tez nie zamierzam.
Swoją drogą może mi ktoś powiedzieć, dlaczego Switche są tak horrendalnie drogie? Używki zaczynają się od 900 zł, co w mojej ocenie zupełnie nie przekłada się na jakość i wydajność, czy bibliotekę gier. Same gry też jak za zboże.
Bo to Nintendo. Cenią się. Oni mają swój własny PR i nie konkurują z Sony czy MS.
Do tego gry też rzadko bywają na przecenach, z tego co słyszałem nie ma co liczyć na jakieś przeceny na poziomie 50% z okazji świąt itd. jak w przypadku sklepu ps store czy nawet steama.
To jest to. Cena, i brak biblioteki gier, które mnie interesują, te dwa powody wystarczają, żeby konsolki nie kupić. Dla 3 gier się nie opłaca..może w sumie dla 4.
brak biblioteki gier, które mnie interesują, To że Tobie gry od Nintendo nie pasują to nie znaczy, że tak jest naprawdę. Jakby N nie miało klientów to już dawno by zbankrutowali. A oni mają się świetnie, że nawet drogo u nich. :)
Po prostu to co wydawane jest na ich konsole to nie twój typ i tyle.
Nintendo nie traktuje naszego rynku poważnie, co przekłada się na ceny czy brak polskiego tłumaczenia ich produkcji. Na zmiany się nie zapowiada bo nie jesteśmy aż tak dużym ani dochodowym rynkiem zbytu dla Nintendo.
Nintendo nie traktuje naszego rynku poważnie, co przekłada się na ceny Ceny są wysokie nie tylko na polskim rynku.
Nintendo właściwie nie obniża cen swojego sprzętu. Wyjątkiem był fatalny start 3DSa i niewypał w postaci Wii U. Jeśli już, to wypuszczają po jakimś czasie budżetową rewizję (patrz np. 2DS) o niższej sugerowanej cenie.
Podobnie jest z grami. Nintendo wychodzi z założenia, że ich gry nie starzeją się tak samo jak produkcje konkurencji i najwyraźniej mają rację. Ich gry nawet po latach sprzedają się w nakładach, o których wielu producentów i wydawców może co najwyżej pomarzyć – i koszą na tym konkretny hajs.
edit. Ma to też swoje plusy. Przechodząc jakąś grę możesz ją odsprzedać z minimalną stratą nawet po kilku miesiącach. Szczególnie przy używkach.
Co za bzdury. Cło dotyczyłoby wyłącznie konsol sprowadzanych z USA, więc to nie problem, bo elektronika na rynek europejski może być sprowadzana bezpośrednio z Azji, gdzie jest produkowana.
Może prezydentowi USA chodziło o xboxy?
@VirtualManiac
Prezydentowi USA na pewno nie chodziło o to, by Unia Europejska nałożyła cła na jakiekolwiek produkty z USA.
Xboxy również są produkowane w Azji, jak niemal każda elektronika. Amerykańskie firmy, takie jak Microsoft, Apple, AMD i Nvidia, zajmują się tylko projektowaniem sprzętu, a nie jego wytwórstwem. Są od tego nieliczne wyjątki, np. Intel, ale konsole się do tych wyjątków nie zaliczają (zresztą Intel też może ominąć cła, bo ma fabryki na całym świecie).
Gdyby durnie nie mieli możliwości ingerencji w ekonomię to już mielibyśmy kolonie na Marsie. A tak, no cóż, mamy takie newsy.
Jestem ciekawy kto sprowadza do UE konsole z USA. Przecież statki przypływają z Azji P:
W jaki sposób według golowej myśli ekonomicznej ma to wpłynąć na ceny konsol w Europie które są sprowadzane z Azji?
Może transporty płyną z Azji przez USA bo "bliżej"? :D Przynajmniej według mapy stosowanej przez Flat Earth Society.