Nowy Xbox One oficjalnie. All-Digital Edition zadebiutuje w maju
Mnie zdziwiło, że konsola ma identyczny rozmiar co XOS. Spodziewałem się czegoś bardziej kwadratowego.
Xbox SAD skończy podobnie jak nie sławna PS GO.
Będzie na odwrót. PSP GO wyprzedził trendy o kilka lat.
X3ntic
Było już parę konsol bez napędu po PS GO. Wszystkie skończyły marnie. Jest miejsce na rynku zarówno dla cyfry i pudelek Po co się skazywać tylko na jedną formą dystrybucji. Zawsze lepiej mieć wybór niż mieć gry wyłącznie z cyfry lub abonamentów. Ten Xbox One jest sprzętem dla nikogo.
MS robi tutaj mały eksperyment, ale przez Sony już wiadomo, że skończy się niepowodzeniem, bo PS5 jednak będzie miało fizyczne nośniki (choć wciąż nie wiadomo czy zlikwidują używki).
Pierwsza generacja bedzie plytkowa ale po liftingu moze byc juz roznie.
To tutaj to eksperyment.
Przecież Sony nie będzie robiło sobie czarnego pi jaru. To był strzał do własnej bramki tak jak MS robi obecnie z Xbox Sad.
Ohydny Czerwonodupny Pirat - kolego a czy Ty czytałeś tą wiadomość ?
Bo tam nie ma nic o nowej generacji Xboxów tak jak w przypadku PS5 jest nową generacją po PS4, a jedynie nowej wersji aktualnej generacji czyli Xbox One.
Dodatkowo od PS2 właściwie to prawie norma wydawać jedną konsolę w kilku wariantach (mniejszy dysk/większy dysk, slim/fat, z napędem/bez napędu, normalny procek/szybszy procek).
Więc tutaj mowa o konsoli z generacji PS4/Xbox One która będzie pozbawiona czytnika płyt, a co za tym idzie będzie tańsza od wersji z czytnikiem. Imho rozwiązanie świetne dla wszystkich którzy mają odpowiednio szybkie łącze, a przy okazji chcą za nową konsolę zapłacić trochę mniej.
Żaden błąd. Podzespoły trzeba wyprzedać, a takie odświeżenie zawsze napędza sprzedaż. Poza tym to będzie badanie Microsoftu, czy ludzie są chętni na konsole bez napędów
Normalnych esek malo kto kupuje, ba nawet x ze wzgledu na zaporowa cene.
Nie widze tez mozlowisci, zeby ten okrojony cudak odniosl sukces.
Nawet gdyby uznać pomysł za słuszny to niestety cena jest jakimś nieporozumieniem. Przy 942 zł bez VAT ( czyli mniej więcej 1160 z podatkiem ) jest to oferta nieatrakcyjna większość elektromarketów sprzedaje zwykłego XBOX One S za mniej więcej 1200 zł. Brak możliwości korzystania z używek powoduje że jest to bardzo słaba oferta.
Nawet bym się skusił na wersję bez napędu bo i tak kupuję tylko cyfrowe wydania + ich abonament to fajne rozwiązanie, ale ta cena to nieporozumienie.
Pomysł jest spoko, ale różnica w cenie na razie nie uzasadnia kupna tego produktu.
Fuj, ale to ohydne.
Niesie zgubę dla rynku.
X w takiej wersji za powiedzmy 1200 byłby do przyjęcia. Taka kwota wyjściowa za eSkę bez napędu to jest lekko mówiąc żarcik, kiedy nówkę 1TB z czytnikiem można dostać bez problemu za mniej niż 1000 polskich nowych złotych.
Sam pomysł spoko. W erze Gamepassa i ciągłych promocji na Xbox Live, konsola bez napędu ma sens. Tylko co z tego skoro cena jest totalnie z dupy i totalnie nie usprawiedliwia pozbywania się podstawowego ficzersa konsoli. Podstawowy Xbox One S z dwuletnią gwarancją chodzi już od 850zł.
Ludzie, dowalacie się do stockowej ceny i porównujecie ją do cen promocyjnych oraz do cen używek czy podstawówek z UK :P - jaki w tym sens i rozum ?
Ta konsola pewnie będzie "droga" w oficjalnym sklepie MS, a na pułkach sklepowych jakiś sklepów elektronicznych będzie zdecydowanie niższa - zresztą tak jest z każdą wersją
To chcesz mi powiedzieć, że Avans czy Media Ekspert sprzedają używki po tysiaku na swoich stronach? To są ceny za nową gołą eSkę z półek sklepów stacjonarnych.
Osiem stów to jest górna granica w miarę sensownej ceny za taki sprzęt bez napędu.
Cyfrowe wersje gier to samo ZUO. Taką grę jak np. Anthem w wersji pudełkowej można już kupić nówkę za połowę ceny premierowej, a wersje cyfrowe dalej mają cenę jak w dniu premiery.
Kompletnie nie widzę sensu tej konsoli. Wydać niewiele mniej, żeby potem wydawać na droższe gry z cyfrowej dystrybucji, bo każda promocja na płytę ominie. Dla GamnePassa też nie rozumiem, bo gdyby mnie było stać na GamePassa zapewne stać by mnie było na One X żeby się cieszyć lepszą grafiką, niż wydawać na słabszą konsolę.
One S jako konsola dla casuali powinna mieć napęd, już prędzej One X dla bardziej zaawansowanych użytkowników bardziej obeznanych w abonamentach, a nie grających okazyjnie miałby dla mnie więcej sensu.
Taka konsola dla nikogo.
Cena Xbox bez napędu + gamepass na rok = cena xbox z napędem ;)
I przez ten rok nie kupujesz żadnej gry, czy używki czy nówki
profit
Według mnie bez sensu wersja, bo pozbywamy się przy okazji jednego z tańszych jak nie najtańszego czytnika BD ultra HD 4K.
Jakby konsolka była tańsza 200-zł albo 250 to byłoby świetnie, ale dowalili cenę jak za pełnoprawnego One S. Żart.
Z grami bym dał za to góra 400-500 zł. Napęd blue-ray to najważniejszy plus Xbox przy zakupie!!