Nowy trailer Borderlands 3 potwierdza Epic Games Store, cenę i datę premiery
Co tam oni mówili wcześniej? Klienci na tym skorzystają?XD
A mówili, że będą konkurencyjne ceny bo niska marża... + wykupywanie na wyłączność tylko w tym miejscu? To jest właśnie monopol. I do tego na najbardziej beznadziejnym (a właściwie nieistniejącym) systemie zabezpieczeń...
Miało być taniej w Epicu, Sweeney obiecywał. Miała być walka o klienta. Konkurencja!
Ex tylko pół roku. Będzie łatwiej poczekać na Steama.
Bali się tego ogłosić na PAXie oj bali.
Coś dziwny ten tytuł... Powinno być, "Premiera Borderlands 3 na PC opóźniona". GOL, poprawcie to.
Poradnik,,jak zabić siedmioletni hype w 4 dni by Tim Sweeney&Randy Pitchford.
Swoją drogą,gdzie się podziały przewidziane lepsze ceny,jakiekolwiek zabezpieczenia(o weryfikacji dwuetapowej nawet nie wspomnę) i wkońcu sam sklep który nie byłby toporny jak ruski ciągnik?Gdzie się podział ten obrońca ucieśnionych przez złego monopolistę Gabena?
A mówili, że będą konkurencyjne ceny bo niska marża... + wykupywanie na wyłączność tylko w tym miejscu? To jest właśnie monopol. I do tego na najbardziej beznadziejnym (a właściwie nieistniejącym) systemie zabezpieczeń...
Nie mówili. Sweeney ma NADZIEJĘ że tak będzie, bo to twórcy obniżą ceny.
No i prawidłowo , platforma bez ruskich trolli po aferze z metro
Ale zaoszczędzę kasy w tym roku... lista gier do kupienia stopniała do Doom Ethernal i Halo MCC.
U mnie to samo. Doom i halo tegoroczny must have
Miało być taniej w Epicu, Sweeney obiecywał. Miała być walka o klienta. Konkurencja!
Ex tylko pół roku. Będzie łatwiej poczekać na Steama.
Bali się tego ogłosić na PAXie oj bali.
"Miało być taniej w Epicu, Sweeney obiecywał."
Jest taniej, DLA WYDAWCÓW.
A wydawca, cwany Janusz, cen nie zmienił.
Jak wejdzie w epica to są sreeny pokazane i te złote bronie żołnierka ma fajna miniguno coś, syrena coś shotguna skrzywanego z suszarką, co jeszcze jest ciekawe że mech będzie mógł sam chodzić bez postaci mech będzie action skillem tej żołnierki.
Chodzi o to że są pokazane złote bronie jak wyglądają jak wejdzie na stronę sklepu epica w borderlands 3.
Nasza ekspansja na zachód dalej trwa, w UK już nawet w PLN płacą.
Co tam oni mówili wcześniej? Klienci na tym skorzystają?XD
Jak mają skorzystać klienci, skoro Gaben śpi, Valve robi jakieś hedsety do VR mają w 4 literach gry, a wierni użytkownicy robią im PR za free. To po co mają walczyć, skoro klient jest dla nich kompletnie nieistotny? :D Jak się Gaben obudzi to może coś się stanie, na razie zapowiedzieli nową skórkę do klienta, a jeśli nie wezmą się do roboty to za góra 2 lata staną się jeszcze większym śmietnikiem niż teraz z brakiem jakichkolwiek perspektyw :]
Klienci EGS skorzystają, więc w czym problem? Czemu Epic mają obchodzić klienci innych sklepów?
Tak, tak PROsiak bo przecież jak jesteś klientem jednego sklepu, to nie możesz być już innego. LOL
Aha i w jaki sposób skorzystają na tym klienci hm? Że zapłacą tyle samo jak by zapłacili gdziekolwiek indziej? A może potencjalną kradzieżą konta z powodu kiepskich zabezpieczeń? A może tym, że nie utrzymają progresu w grze na innym urządzeniu podpiętym do konta ze względu na brak zapisów w chmurze itd. itp. Korzyść jak cholera.
Mam konto na tym sklepie od premiery paragona 2015 do teraz jakoś ani razu nie straciłem mam gier na 500 zł wartości a na steam dwa razy mi już konto skradziono.
Chciałbym prosić osobę z Epic Games Store (bo ruzmiem, że Pan Prosiak tam pracuje), o doprecyzowanie, w jaki sposób skorzystam na tym, że gra wyjdzie jako exclusive na EPIC? Cenowo, już widać, że nie, więc proszę o konkrety, a nie populistyczne slogany.
Jak mają skorzystać klienci, skoro Gaben śpi, Valve robi jakieś hedsety do VR mają w 4 literach gry, a wierni użytkownicy robią im PR za free. To po co mają walczyć, skoro klient jest dla nich kompletnie nieistotny? :D
Lel, przecież Steam jest toksycznie pro-konsumencki. Klient jest dla nich bardzo istotny, zrobili oni dla dobra swoich klientów w ciągu ostatnich lat bardzo dużo. Valve nie śpi, Valve cały czas robi to co robiło czyli ulepsza swoją usługę.
Jak się Gaben obudzi to może coś się stanie, na razie zapowiedzieli nową skórkę do klienta, a jeśli nie wezmą się do roboty to za góra 2 lata staną się jeszcze większym śmietnikiem niż teraz z brakiem jakichkolwiek perspektyw :]
Ale co ma się stać? Co ma Valve według ciebie zrobić? Valve cały czas coś robi aby Steam był lepszy. Steam jest śmietnikiem? Masz restrykcje co do przyjmowania gier - źle, nie masz restrykcji - też źle. Wiesz jakie trudne i stresujące było życie indie devów gdy Valve było takie jak Epic teraz? No pewnie nie wiesz. Za góra 2 lata jak się Epic uspokoi/albo zlikwiduje to wszystko wróci do normy.
Najwidocznie nie chcą mojej kasy. Na steam kupił bym na premierę, a tak czekamy.
Bojkot czas zacząć, kilkanaście osób nie kupi, producent już pewnie przygotowuje się do bankructwa...
Ja tam czekam na informacje że Borderlands 3 sprzedało się zadowalająco, czy tam bardzo dobrze, bo zapowiada się przednia gra.
W oficjalnych komunikatach to nawet Fallout 76 sprzedał się rewelacyjnie i ma wierne miliony aktywnych graczy.
>PC-towa wersja będzie dostępna wyłącznie poprzez Epic Games Store
a później płacz, że gra sprzedała sie poniżej oczekiwań xDD
Podziel się danymi kęsiku, bo jak na razie to wiemy, że sprzedało się lepiej niż poprzednie steam-only (i nikomu te only wtedy nie przeszkadzało, nawet w premierowej cenie).
na 4chanie ktos obliczyl ze metro sprzedalo sie w okolo 500tys sztuk na pc
Cały pic polega na tym ze nigdzie nie ma danych. Jest tylko na zasadzie bo "Epic tak powiedział". Taką informację, nie popartą żadnymi danymi, można sobie wsadzić głęboko w... czeluść.
Dzień dobry Państwu. Widzę, że wszyscy zajmują się rozmową na temat eksluzywności. Nikt na serio nie zwrócił uwagi na cenę gry PC? 260 złotych za podstawową wersję. Season Pass lekko licząc to 150 zł. Także wybrakowana gra za 260 zł. Nikt nie skomentuje tego ze mną razem, że to przegięcie i jeszcze trochę, a gry na PC będą kosztować 300-400 czy 500 zł za standardową wersję?
Od lat mówi się, że ceny gier na PC zrównają się z cenami na konsole. Widocznie dla nikogo kto śledzi rynek nie jest to niespodzianką.
Ja właśnie śledzę. Mam PC i konsolę. Mam wrażenie, że ceny gier PC już PRZEWYŻSZAJĄ te konsolowe.
Cena 250-260 zł to normalna cena gry AAA na steam, season pass to 120 do 200 zł, wiec w sumie norma, problem w tym że na Epic miało być taniej, mówili, że konkurencja ma być i takie tam.
P.S jeśli gra pojawi się pudle to zapewne będzie to jakieś 200 zeta.
Przeca 259 zł za podstawową wersję gry to znacznie więcej niż za gry konsolowe, jeszcze pare lat temu gry na konsole w dniu premiery kosztowąły 200 zł a na PC ok.150
Mieszkasz w kraju Unii Europejskiej, a nie w Tadżykistanie, to masz cenę dostosowaną do kraju Unii, a nie Tadżykistanu. Nic nie drożeje, takie wrażenie można odnieść jedynie w Polsce, gdzie kilka lat trwał proces dostosowania cen do zachodu. 60 euro to standardowa cena za AAA od wielu, wielu lat i właśnie taką cenę widzisz tutaj. Paradoksalnie, winę za taki obrót sprawy częściowo ponosi... Steam, ale w epoce megahejtu na Epic Games Store nikt już tego nie chce pamiętać.
Polecam, wciąż aktualny:
https://www.gry-online.pl/S018.asp?ID=1413
Cena gry na premierę to 130-180zł, za 180zł kupiłem The Division 2 na uPlay (BEZ PROMOCJI). Proszę nie robić ludziom wody z mózgu, twierdząc, że 260zł to cena normalna.
Już samo to, że 'gra AAA kosztuje 60 euro/dolarów' jest totalnie bez sensu. Dlaczego tak diametralnie różniące się od siebie produkty, grupowane w jakiś segment, który tak naprawdę nie ma sensu z punktu widzenia klienta, są sprzedawane w tej samej cenie? Dlaczego taki Anthem, czy Fallout 69 kosztują tyle co np. RDR2?
U.V. Impaler -> No tak, ceny europejskie, tylko zarobki już nie tak bardzo.
No bo gry są towarem luksusowym, czyli takim, który nie jest żywotnie niezbędny. Za rozrywkę się niestety płaci i będzie się płaciło więcej.
No no, luksusowym, do życia niezbędna jest woda i szama, reszta to luksusy.
Czyli gra zacznie się sprzedawać w milionach egzemplarzach dopiero po pół roku na Steamie. :)
Nie zacznie, premiera jest teraz, kto ma kupić kupi teraz, reszta za pół roku to sobie może przypomni jak będzie w promocji 50%.
Coś dziwny ten tytuł... Powinno być, "Premiera Borderlands 3 na PC opóźniona". GOL, poprawcie to.
Btw. niektórzy piszą, że za pół roku będzie na np. Steam. Skąd takie info?
Bo w tym artykule widzę tylko "PC-towa wersja będzie dostępna wyłącznie poprzez Epic Games Store."
press release:
At launch on September 13, Borderlands 3 will be available for PC exclusively through the Epic Games store. Borderlands 3 will be available on additional PC digital storefronts in April 2020.
Tytuł powinien być "Premiera Borderlands 3 na PC opóźniona". GOL, zawiodłem się strasznie.
Mówi się trudno, i tak mam w co grać przez najbliższe 5 lat na PC.
Tymczasem w Valve.
LOL
Podobno Gaben szykuje już mocną odpowiedź na ten agresywny marketing - tylko na steam: nowa skórka do DOTy ;-)
Jak nowa gra, to tylko do Epic, do Epic...
Widziałem takiego mema z zasypianiem i B3 na Epic... hmm.
Kolekcjonerka pewnie 800zł lub więcej.
Ahh... a ja naiwny łudziłem się, że na Epic może cena będzie bardziej przystępna. Ahhh naiwny człowieku.
Ponoć po 6 miech. ma być na steam więc chyba równie dobrze zaczekam do wiosennej/letniej 2020 wyprzedaży na steam. Wyjdą pewnie 4 DLC i nowe postacie. I tak kupka wstydu zalega i to nawet ta z PS2. Więc mogę poczekać.
Podobno gdzieś czytałem że nie będzie nowych postaci presequel był ostatni, za to te mają dostać dodatkowe drzewka jako dlc to będzie pierwsza gra gdzie będą tylko dwa drzewka rozwoju a za trzecie trza będzie jako dlc.
Różnie to bywa, ale wersje pc zazwyczaj kosztują prawie tyle samo co konsolowe, albo dokładnie tyle samo tak jak i w tym przypadku właśnie
Czasy kiedy na pc gierki nowe chodziły po 99 albo 129 zł minęły już dawno.
Szkoda, bo to były ceny dostosowane do polskich możliwości, a teraz mamy cenę z UE, a zarobki nadal w lesie
W sumie to sam nie wiem kto w tym przypadku zawinił
Czyli Take2 także się przytula do Epica więc RDR II jak sie pojawi pewnie też tylko na Epic + moze na RGSC.
Hehe przecież to było do przewidzenia. Od kiedy to wydawcy przejmują się klientem/graczem? Serio, tak ciężko to zrozumieć, że my gracze, jesteśmy tylko chodzącymi portfelami? Nadal ktoś wierzy w te PRowe brednie wypisywane w socialmediach? O konkurencji, niższych cenach itd? Ci co w to wierzą, są chyba głupsi od tych co to wygłaszają.
Oni wszyscy idą do Epica po te 12% marży i po nic innego więcej. Koniec kropka. Prawdę powiedziawszy nawet ciężko jest tu kogoś o to obwiniać że chce więcej. W głębokim poważaniu mają to, czy konta i dane są zabezpieczone, czy są dodatkowe opcje. To ich nie interesuje, bo to nie ich zmartwienie.
Tak jak wspomniałem w jednym z postów w innym temacie o B3 i tak nie warto kupować gry na premierę. Cierpliwość zawsze popłaca, a w branży gier to już w ogóle. Tak samo będzie i w tym przypadku i to nie ważne, czy będzie tylko na Epicu, czy jednak trafi na Steam czy jeszcze inną platformę.
Oni wszyscy idą do Epica po te 12% marży i po nic innego więcej. Koniec kropka.
No właśnie nie. To nie ma nic do rzeczy. Co z tego że marża mniejsza jeżeli gry nikt nie kupuje? Epic im po prostu płaci za niewydawanie na Steamie. I płaci im tyle, że nawet jakby sprzedali 0 kopii na Epic Storze to i tak będą na zielono.
"Co z tego że marża mniejsza jeżeli gry nikt nie kupuje?"
Udowodnij znikomą sprzedaż na Epic Games, czekam na jakieś rzetelne źródło.
A marża oczywiście ma dużo do rzeczy, jak również kasa od Epic. Wydawca dostaje za każdą kopię więcej pieniędzy, więc sprzedaż może być proporcjonalnie mniejsza (ale nie znikoma czy żadna, zlituj się z tym myśleniem życzeniowym). Nie dość, że dostają pieniądze od sklepu, to zarabiają podobne pieniądze na sprzedaży dzięki niskiej marży. Wydawcy to się opłaca, po prostu.
A co do ostatniego zdania, powołujesz się na zdanie jakiegoś indie developera, którego koszty produkcji są o wiele mniejsze niż u Gearbox. Nie jestem pewien, czy pieniądze rozdawane przez Epic pokrywają koszty produkcji gier AAA.
Właśnie tak kęsik. Niższa marża sklepu = większa kasa dla wydawcy. Łapóweczki pod stołem za czasową wyłączność, są wartością dodaną.
Szkoda że o graczach nie pomyślano i nie dano lepszej ceny. Nawet Epic nie ma tyle kasy by finansować multuim gier AAA. Nawet jak by tak było jak mówisz, to była by to nie czasowa, a stała wyłączność, bo wtedy by byli faktycznym właścicielem tytułu.
Co do sprzedaży, nie mamy żadnych danych. Jedyne co było to stwierdzenie, że Metro sprzedaje się dwa razy lepiej niż poprzednia część na Steamie. Spoko, tylko żadnych dowodów, oprócz tego że ktoś sobie coś tam powiedział, nie ma i możemy sobie te słowa spuścić z wodą klozetową. Tak czy inaczej, że nie ma co się tu bawić we wróżbitów, po prostu nie wiemy tego jak jest faktycznie.
Właśnie tak kęsik. Niższa marża sklepu = większa kasa dla wydawcy. Łapóweczki pod stołem za czasową wyłączność, są wartością dodaną.
Właśnie nie. Niższa marża sklepu to jest tylko dodatek. Gdyby to marża była problemem to by pouciekali ze Steama wcześniej. Ale nikt nie uciekł za lepszą marża do innego sklepu. Gdyby nie kasa od Epica za niewydawanie na Steamie nikt by się ze Steama nie ewakuował. Gdyby nie kasa od Epica mielibyśmy gry wydawane w obu sklepach. Tym bardziej, że to pierdu pierdu ze złym Steamem kradnącym 30% to jest nic innego jak właśnie pierdu pierdu. Zakładając, że średnio ze 40% posiadaczy gry na Steamie kupiło ją poza Steamem, to kasa którą przytuliło Valve to nie jest nawet 20%.
Co do sprzedaży, nie mamy żadnych danych. Jedyne co było to stwierdzenie, że Metro sprzedaje się dwa razy lepiej niż poprzednia część na Steamie. Spoko, tylko żadnych dowodów, oprócz tego że ktoś sobie coś tam powiedział, nie ma i możemy sobie te słowa spuścić z wodą klozetową. Tak czy inaczej, że nie ma co się tu bawić we wróżbitów, po prostu nie wiemy tego jak jest faktycznie.
To może być jak najbardziej prawda. Tylko, że jednocześnie na Steamie zanim grę sprzątnęli mogli sprzedać 4 razy więcej niż Last Light. I wtedy już tak dobrze info Epica tak dobrze nie wygląda, raczej wygląda biednie.
Ja z Borderlands 3 poczekam dłużej na jakąś edycję z dlc i wszystkimi season passami. Do dziś mam złe wspomnienia z numerami jakie zostały odwalane z Borderlands 2 i masą dlc wydanymi poza season passem...
Ale profanacja obrazek i jeszcze oko na szyi, illuminati confirmed(sataniści rządzący światem)
Metro kupiłem na Epicu. Na Borderlands mam ogromną chrapkę, bo bardzo dobrze się bawiłem, grając w poprzednie części.
Tym razem poczekam na Steama. Lepsza platforma, a cena pewnie taka sama.
Poradnik,,jak zabić siedmioletni hype w 4 dni by Tim Sweeney&Randy Pitchford.
Swoją drogą,gdzie się podziały przewidziane lepsze ceny,jakiekolwiek zabezpieczenia(o weryfikacji dwuetapowej nawet nie wspomnę) i wkońcu sam sklep który nie byłby toporny jak ruski ciągnik?Gdzie się podział ten obrońca ucieśnionych przez złego monopolistę Gabena?
Warto chyba przypomnieć hejterom, co dokłądnie Sweeney swego czasu powiedział:
Po przejściu przez kilka cykli, w których deweloperzy gier będą podejmowali decyzje, zobaczycie niższe ceny, ponieważ twórcy przeniosą część oszczędności na klientów, zdając sobie sprawę, że dzięki lepszej cenie mogą sprzedawać więcej kopii. Ten rodzaj konkurencji gospodarczej jest naprawdę zdrowy dla całej branży i sprawi, że znajdzie się ona w lepszej sytuacji, na czym zyskają zarówno deweloperzy, jak i gracze
Ile cykli przeszedł Gearbox, wydając na EPS swoją pierwszą grę?
Przecież mogli konkurować ceną, a zamiast tego wykupują czasowy monopol.
Poznacie ich po ich owocach.
To jest wszystko 'piarowa' gadka i mydlenie oczu. Przedsiębiorca to nie jest dobry samarytanin, na wolnym rynku kapitalista działa na korzyść klienta tylko dlatego, że to mu gwarantuje zysk.
EGS nie może konkurować ze steam, bo oferuje zbyt słaby produkt, dlatego wykupuje czasową wyłączność. Jego celem nie jest spadek cen gier, tylko zysk w przyszłości gdy będzie mógł nawiązać walkę ze steam.
@Up
Epic ma konkurować ceną? A wiesz, że to nie od nich cena zależy? Nie wspominając o fakcie, że Valve krzywo patrzy na developerów i wydawców, którzy w różnych miejscach oferują lepsze oferty niż u nich i nie wiadomo czy zgodziliby się na taki deal, że u nich gra kosztuje np. 60 dolców, a na EGS 50 (wszystko zależy od umów, jakie zawierają i z kim).
A celem EGS jest oczywiście nic innego, niż tylko zdobycie bazy klientów. Ta branża tak ma, że trzeba to robić pod przymusem.
Często na Uplay gry były tańsze na premierę niż na Steam. A na pewno szybciej taniały.
Nie no nie mogą konkurować ceną, bo przecież ta jest wyryta w kamieniu.
No i oczywiście valve 'krzywo patrzy na developerów i wydawców, którzy w różnych miejscach oferują lepsze oferty niż u nich', ale już na tych, którzy nie wydają u nich wcale tylko u konkurencji to 'patrzy prosto'.
Jak chcesz nawiązać jakąś polemikę to najpierw zrozum co ja napisałem, a potem pisz swoje uwagi.
gnoll -> Tu chodzi o to, że ESG poszedł w praktyki, nazwijmy to, antykonsumenckie, a mógł w drugą stronę. Oczywiście znajdzie się paru takich, którzy będą twierdzić, że wszystko jest wspaniale, byle tylko być na przekór, lub polaryzować (jak nie popierasz A, to na pewno popierasz B).
@Up
Nie no nie mogą konkurować ceną, bo przecież ta jest wyryta w kamieniu.
Tak, bo przecież Allegro decyduje o cenach przedmiotów, które ty sprzedajesz...
na tych, którzy nie wydają u nich wcale tylko u konkurencji to 'patrzy prosto'.
Nie mam pojęcia jak Valve na to patrzy, bo ich oficjalnego stanowiska w tej sprawie póki co nie ma.
Jak chcesz nawiązać jakąś polemikę to najpierw zrozum co ja napisałem, a potem pisz swoje uwagi.
A czego nie zrozumiałem? Tego, że nie masz pojęcia na czym polega rola platform cyfrowych i jaki jest ich wpływ na ceny udostępnianych przez nie tytułów? Ależ ja to rozumiem doskonale, w końcu nie od dzisiaj czytam twoje komentarze :].
Tak, bo przecież Allegro decyduje o cenach przedmiotów, które ty sprzedajesz...
Dobra, tego już nie ma sensu komentować. Pozdrawiam ciepło.
Ja pierdziele, jakie bzdury. Zgłaszam tekst o Allegro do nagrody roku w kategorii "najbardziej idiotyczna wypowiedź na GOLu"
@Up
Dokładnie! Jest tak samo idiotyczna, jak twierdzenie, że to Epic decyduje o cenach oferowanych przez siebie gier. Epic - tak samo jak Allegro (i stąd taki a nie inny przykład) - pełni rolę POŚREDNIKA w transakcji. Jego rolą jest zapewnienie zaplecza technicznego i dbanie o bezpieczeństwo kupujących, reszta (czyli między innymi cena produktu) leży w gestii wydawcy i developera, a Epic nie ma prawa w to ingerować (tak jak Allegro nie ma prawa do samowolnej zmiany cen przedmiotów wystawianych przez sprzedających).
Jeżeli to załapałeś, to szczerze gratuluję. Masz pełne prawo - w ramach nagrody - narysować w zeszycie uśmiechniętego słonika. Nie dziękuj, zasłużyłeś.
@panZDZiCH
Słusznie, jak się wykazało taką ignorancją i niewiedzą w kwestiach, które powinny być oczywiste nawet dla licealisty (podstawy przedsiębiorczości się kłaniają), to lepiej skapitulować i więcej się nie odzywać :). Mądra decyzja.
Persecuted -> Napisz coś jeszcze, ja się wysilać nie muszę za bardzo, a zabawnie się to czyta. :D
@up najlepiej, że analogia z allegro trafiona w 100%, ale widać do niektórych pewne rzeczy nie docierają.
O cholera, zawołał kolegę. Czas się zmywać, zostały wytoczone poważne działa. :D
aż się ciepło na sercu robi, że ceny mamy zachodnie ale zarobki dalej wschodnie, i cóż począć wtenczas, kiedy jeden z drugim strzygą polskiego barana, który portfelem nie zagłosuje, bo dla reszty świata, Polska to taki kraj tumana
Czekamy aż będzie 260+ na pierwszą grę w miesiącu dla samotnych mężczyzn.
Kolejna gra, którą nie warto zawracać sobie głowy. Epic Store to tak śmieciowy i lichy sklep ze "świetnymi" zabezpieczeniami, że szkoda nawet o nim wspominać.
No cóż, przy takiej cenie to nie wróżę zbyt wybitnej sprzedaży...
Poczekam rok, mam teraz pozostałe 3 części mocno odświeżone, i kupię to na jakieś wyprzedaży za połowę ceny :P
