Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Chodzicie do teatru?

25.03.2019 20:46
1
niewiedzący
18
czar prysł

Chodzicie do teatru?

Teatr czy kino, co wolicie? Jeśli teatr to jaka była wasza ostatnia lub ulubiona sztuka jaką oglądaliście. Ja nie przepadałem za teatrem ale znajomi niedawno jakiś miesiąc temu na spektaklu "Chory z urojenia" w teatrze im. Juliusza Słowackiego. Poszedłem tam tylko z nastawieniem że gra Andrzej Grabowski ale muszę przyznać, że zabawa była przednia. Bardzo dobra komedia, świetnie zagrana. Jak się potem okazało całość leciała wtedy na żywo w telewizji, powiedziałbym że "Zmarnowane pieniądze, bo można w telewizji obejrzeć, a i coś przekąsić" ale nie ja płaciłem :)

25.03.2019 20:49
2
odpowiedz
zanonimizowany622647
142
Legend

Rzadko, głównie ze względów finansowych. Ostatnio byłem na "Szalonych nożyczkach", kilka miesięcy temu niestety :( Częściej jestem w kinie.

25.03.2019 20:50
3
odpowiedz
kriskow11
2
Generał

Ostatnio byłem w Teatrze parę lat temu na ostatniej części Harrego Pottera jechałem ponad 200 km aby to obejrzeć, tak na co dzień wolę kino

25.03.2019 20:51
Maxley
4
odpowiedz
2 odpowiedzi
Maxley
95
Naiwny Sceptyk

Do kina nie chodzę, bo ludzie przeszkadzają mi w skupieniu się. No i też to ja czasem mam silną chęć zacząć gadać o tym co się dzieje na ekranie. Więc z kin zrezygnowałem.
Ale teatr zdaje się fajna rzecz. Byłem tylko raz, jednak oglądanie spektaklu na żywo jest czymś odświeżającym. Nie pamiętam co było wystawiane.

Nie lepiej założyć taki wątek na stronie skupiającej kinomaniaków i ludzi chodzących do teatru? Tu kręcą się głw. gracze, a z kinem ma to niewiele wspólnego, a z teatrem jeszcze mniej.

25.03.2019 20:54
hopkins
4.1
hopkins
212
Zaczarowany

Byłem tylko raz, jednak oglądanie spektaklu na żywo jest czymś odświeżającym. Nie pamiętam co było wystawiane.
:)))
Pare razy sie zdazylo, ale to lata temu. Pozniej zal pieniedzy. Lubie musicale, wiec dwa razy na Footloose bylem :)
Kolega bardzo zachwala Rodzine Adamsow i Producentow.

25.03.2019 20:59
4.2
niewiedzący
18
czar prysł

liczyłem na to, że klasa wyższa (bez urazy jak pisał @Hydro2 trochę dystansu) uczęszcza na tę rozrywkę dla inteligentnych. A tak na serio nie chodzi mi o opinię kinomaniaków i lubiących teatr, a opinię i radę zwykłego Kowalskiego. To, że jest to forum o grach i graczach jest jeszcze bardziej interesujące dlatego, że mogę się przekonać co do stereotypów że gracze to non stop ino przed ekranem. Może i tak jest może są tu nerdy, które tylko kino i naprawdę ich rozumiem bo do tej pory też wolałem. Teraz będę starał się częściej chodzić do teatru o ile kasa i czas pozwolą

25.03.2019 20:59
WolfDale
5
1
odpowiedz
WolfDale
74
Sztuczny Wytwór Forumowy

Lubię teatr i staram się od czasu do czasu do niego się wybrać. Już za czasów szkolnych lubiłem, kiedy reszta rówieśników kręciła nosem. Mi natomiast sprawiało to przyjemność, lecz muszę przyznać że nie wszystkie sztuki mi się podobały.

25.03.2019 21:02
6
odpowiedz
Ryokosha
78
Legend

Teatr jest lepszy niż kino. Za każdym razem jak oglądasz ten sam film to jest to dokładnie to samo aż do znudzenia, a w teatrze nigdy sztuka nie jest taka sama za drugim razem. Oprócz tego masz kontakt z aktorem. Jak masz dobre miejsca to także możesz podziwiać kunszt aktora jak gra głosem czy mimiką. Część aktorów kojarzysz tylko z seriali i raczej są odbierani jako średni aktorzy a w teatrze ich gra jest super. Np. Wawrzecki znany w TV przede wszystkim ze Złotopolskich w teatrze jest świetnym aktorem komediowym. Są oczywiście aktorzy którzy świetnie grają w filmach/serialach ale w teatrze są jeszcze lepsi np. Kwiatkowska.

post wyedytowany przez Ryokosha 2019-03-25 21:03:18
25.03.2019 21:10
Szyszkłak
😢
7
odpowiedz
Szyszkłak
203
RZUŁTY WONSZ PIENĆ

Od kiedy puściłem pawia z loży mam bana na wejście.

25.03.2019 21:14
papież Flo IV
8
odpowiedz
papież Flo IV
83
Prymas Polski

Nigdy mnie teatry za czasów szkolnych nie przekonały i chyba już nie przekonają, choć na pewno kiedyś spróbuję pójść.

25.03.2019 21:31
DanuelX
9
odpowiedz
DanuelX
82
Kopalny
Wideo

Ja zawsze jak są gołe baby w przedstawieniu!

https://www.youtube.com/watch?v=1FtxkuD2bQA

post wyedytowany przez DanuelX 2019-03-25 21:32:10
25.03.2019 21:59
Dawko062
10
odpowiedz
Dawko062
100
Pora umierać

Na tym zadupiu to ja se mogę co najwyżej nad rzeczkę podejść.

post wyedytowany przez Dawko062 2019-03-25 21:59:57
25.03.2019 22:20
👎
11
odpowiedz
zanonimizowany784443
55
Generał
Image

W zyciu.

25.03.2019 22:32
Flondi
12
odpowiedz
Flondi
9
Centurion

Nie ma szans :D

25.03.2019 22:53
13
odpowiedz
zanonimizowany649466
114
Senator

Byłem 20 lat temu.

25.03.2019 22:57
😃
14
odpowiedz
zanonimizowany664739
8
Senator

Do teatru chodzę niestety rzadko ale miałem kiedyś farta jak do mojej mieściny zjechała ekipa przedstawiająca Bogusława Schaeffera. Widziałem " Kwartet" z braćmi Grabowskimi , Peszkiem i Fryczem ‹ genialni › oraz " Scenariusz dla jednego aktora " w wykonaniu Mikołaja Grabowskiego .W tym drugim spektaklu byłem nawet uczestnikiem . Mikołaj wszedł w widownię , położył się na kolanach mnie oraz sąsiadowi i zajęczał dramatycznie " Zanieście mnie na scenę !! " .No i taszczyliśmy go . Niezapomniane wrażenia .

25.03.2019 23:07
Yoghurt
15
odpowiedz
5 odpowiedzi
Yoghurt
101
Legend

Na wszystkie musicale, jakie grają. Oraz angielskie farsy. Staram się pójść przynajmniej raz na kwartał.

Teatr traktuję jako rozrywkę dla plebsu, do którego się zaliczam i nie udaję, że kumam wszystkie te dziwaczne wynurzenia, metafory i głębokie przesłania ukryte za sześciogodzinnym monodramem albo offowym przedstawieniem gdzie sześciu gołych aktorów tacza się po scenie, udając balasy spływające kanalizacją do rzeki, mające symbolizować późny kapitalizm. Musical to niemal zawsze gwarancja zajebistego szoł (zwłaszcza, gdy teatr jest dobrze wyposażony i ma świetne zaplecze, "Producenci" w Chorzowie to jest najwyższa półka realizatorska, zbliżająca się do broadwayowskiego rozmachu, a wiem co mówię, byłem na Broadwayu). Angielska farsa oferuje mi trzaskanie drzwiami, wrzaski, komedię pomyłek i chłopów przebranych za baby, więc też się nie nudzę.

Dobra, czasem pójdę też na Szekspira, bo lubię. I gdy terminy pasują, próbuję się też załapać na dowolną sztukę z Cezarym Żakiem, bo to jest Wielki Aktor, przez duże W i A, na żywo jest fenomenalny. Ale na "Klątwie" czy innych tak zwanych kontrowersyjnych sztukach bym się tak wynudził, ze szkoda mojego czasu i pieniędzy, ten sam efekt osiągnę, wąchając klej.

post wyedytowany przez Yoghurt 2019-03-25 23:07:57
25.03.2019 23:17
😒
15.1
zanonimizowany664739
8
Senator

Do chorzowskiego Teatru Rozrywki mam niedaleko ale niestety tylko czasem przejeżdżając spojrze na afisze i sobie pomyślę " Kurna , warto by się na to wybrać " .......I nic .Nic z chęci nie wynika .Gnuśność kulturalna. Przecie nawet musicale na żywo , rozrywka dla plebsu jak piszesz i w dodatku nie specjalnie mi leżąca to spore doznania artystyczne i emocjonalne.

post wyedytowany przez zanonimizowany664739 2019-03-25 23:21:26
26.03.2019 00:26
Bullzeye_NEO
15.2
Bullzeye_NEO
223
1977

bylem na jesus christ superstar i zalapalem siena the rocky horror show w rozrywki w chorzowie, to drugie to byla rewelacja

a szekspir jest zawsze na propsie, imo dobrze zrobiony makbet to jest must see dla kazdego, kto choc troche teatr lubi

post wyedytowany przez Bullzeye_NEO 2019-03-26 00:28:00
26.03.2019 09:09
hopkins
15.3
hopkins
212
Zaczarowany

Jest Rocky Horror Show w polskiej wersji?

26.03.2019 09:19
Yoghurt
15.4
Yoghurt
101
Legend
Wideo

Hopkins -> W Chorzowie był.
https://www.youtube.com/watch?v=F6LmdJRPuqY

Ale nie wiem, czy występuje tylko jedna obowiązując wersja polska, czy każdy teatr się bierze za własne tłumaczenie.

Bulz -> Na JC Superstar do Chorzowa się wybieram już chyba 5 rok, ale mnie zawsze Balcarem w roli Jezusa straszą i mi się odechciewa. natomiast "Producenci", "Jekyll & Hyde", "Billy Elliot" i "Skrzypek na dachu" w Teatrze Rozrywki totalnie rozpieprzają system, muszę teraz ogarnąć "Cabaret", bo akurat leci.

Dżeki -> Raz się warto przejść, na spróbowanie. Chorzów to jedna z najlepszych scen musicalowych w kraju (moim zdaniem przebija Romę) i jakiegoś klasyka zawsze warto pochłonąć, żeby się po prostu lekko odchamić.

post wyedytowany przez Yoghurt 2019-03-26 09:38:59
26.03.2019 09:26
DanuelX
15.5
DanuelX
82
Kopalny

Na JCSS to może i bym poszedł ale bez Gilana to nie to samo...

25.03.2019 23:27
cichy10
16
odpowiedz
cichy10
104
Pretorianin

Niezbyt często, ale firma daje zniżki w kilku teatrach, więc się czasem człowiek wybierze. Osobiście lubię musicale, ale tu mnie finanse powstrzymują przed częstymi wizytami.

25.03.2019 23:35
Dede0601
17
odpowiedz
Dede0601
55
Generał

Rzadko chodzę, ale lubię. Teatr to jednak zupełnie inne doświadczenie

25.03.2019 23:52
blastula
👍
18
odpowiedz
blastula
71
Generał

Dosyć często. W Wawie jest na prawdę dużo teatrów, z których można coś dla siebie wybrać. A Chory z urojenia genialny. Jedna z lepszych sztuk an jakich byłem.

26.03.2019 08:29
Lukdirt
19
odpowiedz
Lukdirt
126
Senator

Rzadko. Dawno tematu byłem w teatrze. Częściej chodzę do kina.

26.03.2019 08:52
Łyczek
20
odpowiedz
Łyczek
218
The Chosen One

Raz na 2-3 lata do Romy na jakiś musical. Tak to nie chodzę. Z pół roku temu szukałem jakiegoś ciekawego spektaklu w Warszawie i nie znalazłem.

26.03.2019 08:58
adam11$13
21
odpowiedz
adam11$13
118
EDGElord

Ostatni raz w tetrze byłem na wycieczce szkolnej w liceum... czyli lata temu.

26.03.2019 09:40
Matysiak G
22
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Generalnie nie chodzę do teatru. Strasznie sztuczna forma przekazu, jak dla mnie. Kino ma jednak znacznie bogatszy zasób środków wyrazu.

Ostatnio byłem w październiku na Wujaszku Wani w Teatrze Polskim. Nie był to wieczór zmarnowany.

post wyedytowany przez Matysiak G 2019-03-26 09:42:50
Forum: Chodzicie do teatru?