Wiadomość Vampire The Masquerade Bloodlines 2 zapowiedziane

Wszystkie nowe przecieki mówią że Cyberpunk wyjdzie już teraz na święta :) Do 2021 mają wypuścić drugą grę AAA, zapewne następny Wiedźmin i już zaczęli ponoć jakiś czas temu prace.

Kaczmarek35 - Cyberpunk ma być na te święta, System Shock 3 stawiam na wiosnę 2020, Chernobylite bez mega podniety bo ich "hit" Get Even hitem niestety nie był ;)

Chłopaki słabe info bo był już ostatnio artykuł o Cyberpunku jak i nowe przecieki że gra jest prawie na ukończeniu i na koniec roku będzie gotowa, na E3 ma być tym razem wielki pokaz być może z grywalną wersją i też o tym pisano :) Była nawet gdzieś niedawno zagraniczna ankieta i aż 86% głosów było na December 2019 :)

to są ci od zamkniętego black light retribution i działającego jeszcze chiwary medival warfere ale wydaje ich paradox więc gra będzie gównem czy coś to paradox tego nie wypuści.

Jest już potwierdzone że nad grą pracuje zatrudniony przez Paradox zespół tych samych ludzi którzy robili jedynkę :D Hit murowany!

Trochę dziwi mnie że część ekipy z Troika robi przy tej grze.
Czy oni nie pokłócili się z Paradoksem jak wyszło że część kasy z innego projektu przeznaczyli na Pillars of Eternity?

Przecież to nie jest nawet jeszcze trailer z samej gry tylko cinematic zauważył ktoś?! Pisze "not actual gameplay" więc kto tu gada o klimacie? :P Wiadomo że będzie mrok i mega klimat jak w każdej grze o Vampirach i o to się KOMPLETNIE nie ma co martwić! :)

Gotycko to może być w Mrocznych Wiekach, Maskarada jest bardziej wyważona pod tym względem. Dla mnie trailer wygląda świetnie.

A to akurat najmniej ważne bo liczy się GRA a nie platforma na jakiej będzie :) Obojętnie na czym by nie było i tak gramy na premierę :D Ps. Osobiście myślę że Epic zwali z rynku Steama..

na gogu można już zakupić produkt w przedsprzedaży...a otrzymasz ją za rok :D

BO?

Goście mają na koncie same crapy, poważnie spodziewasz się czegos fajnego ?

Same crapy? Powiedz to fanom ich strategii i citybuilderów :V

Chivalry: Medieval Warfare
blacklight retribution

Te dwie gry póki co stworzyli, hity to, to nie byly

Developer to nie wydawca ;)

Już do twórców pisałem i czekam na odpowiedź i myślę że tym razem polski język będzie bo po 1. Od czasów jedynki minęło 15 lat i teraz inaczej na to spojrzą, po 2. Tym razem to jest Paradox który robi wersje PL do gier, po 3. strona na Steamie jest po polsku, po 4. W RAZIE CZEGO fani zrobią od razu :)

Osobiście umiem angielski na poziomie B2, więc nie mam większych problemów z graniem po angielsku, jednak nieporównywalnie lepiej gra mi się po polsku w gry z duża ilością tekstu szczególnie jeśli taka gra jest na kilkadziesiąt godzin. Myślę, że wiele osób ma podobnie.

Potem taki wydawca patrzy w statystyki i mysli sobie: No ci Polacy to mowia po angielsku prawie jak anglicy nie to co Niemcy czy Francuzi, nie oplaca sie tlumaczyc.
ja wiem że komentarz to sarkazm ale główny powód dla którego nie tłumaczą na nasz język jest mała liczba ludności a także graczy posługujących się tym językiem

Nie. Nie tłumaczą, bo im prawo na to pozwala. A oszczędzać kasę warto na wszystkim. Np. w Niemczech, Rosji i we Włoszech jest obowiązek tłumaczenia i dubbingowania gier i filmów, bez tego nie mogą trafić na rynek. A u nas 70% dzieciarni chwali się jak to umie angielski i jakie złe tłumaczenia są u nas, kupując gry w obcym języku. Prawa nikt nie zmienia w Polsce odnośnie dubbingowania i tłumaczenia multimediów. No bo po co? - jak pospólstwo głupie, bo samo sobie odbiera coś co im się należy płacąc za produkt. Mamy to o co walczymy, głosując portfelem i opinią. Kiedyś to większość gier dubbingowano, np pierwszego Assasin's Creeda. A teraz? grasz w nowe odsłony bez dubbingu. Albo takie Anno, itd. Bo tak nauczyliśmy wydawców, że można dać nam mniej, bo i tak taki gimbus umysłowy pójdzie i kupi grę za 250zł "bo on umie angielski, a jak ktoś nie umie to niech się nauczy". A inni co lubią tłumaczenia w grze, choć angielski umieją, ale się tym nie chwalą na lewo i prawo - bo po co? muszą cierpieć z wybrakowanego produktu.

Jak nie są? W tych krajach na rynek nic nie może trafić jeśli nie zostanie zdubbingowane na ojczysty język. Tyczy się to też rynku cyfrowego. Jak nie chce Ci się czytać o prawie w tych krajach, choć to 5min googlowania, to wystarczy pomyśleć logicznie dlaczego w określonych krajach jest zawsze dubbing w grach i filmach. Tak na chłopski rozum. Jeśli u nas prawo byłoby co do polonizacji multimediów jasno ustanowione, że nic co nie ma pełnej lokalizacji nie może trafić na rynek, to wszystkie gry i filmy miały by spolonizowaną ścieżkę dźwiękową, plus do wyboru inne języki oczywiście. A tak dostajesz śmieszny lektor w filmach wyłącznie, albo w grze AAA napisy tylko, a czasem nawet i to nie. Tu w cale nie chodzi o popularność języka na świecie. Tylko o to, że lokalizacja określonego języka kosztuje, a jak można zaoszczędzić na czymś, bo nie ma obowiązku implementowania czegoś, to większość wydawców z tego korzysta, bo patrząc na statystyki i tak ludzie kupią określony produkt w danym kraju - sam bym tak robił, prawo rynku. Też bym oszczędzał na czymś co nie muszę pakować, widząc, że i tak schodzi w danym kraju. Tak sam oceny gier dlaczego rosną? gry same w sobie nie mają określonej wartości, ich cena zależna jest od tego ile konsumenci są skłonni zapłacić, zresztą to tyczy się każdego cyfrowego produktu. Zobacz jak sprytnie ceny rosną. Bo podnoszą delikatnie o te 10 -20zł z roku na rok, patrząc na co mogą sobie pozwolić, a ludzie i tak kupują i jak kiedyś gry były po 100zł, to teraz są po 250zł - prawo rynku. Ja tak zarabiam w grach MMO, obserwuje rynek w grze, kupuje coś najtaniej jak się da, a potem sprzedaje za maksymalną cenę, choć da radę kupić to taniej, to prędzej, czy później ktoś kupi to ode mnie, bo trzeba mu na raz i już, a ja zarabiam nie robiąc nic. Pamiętam jak w takim Lineage 2 nie robiąc nic, zarobiłem w ten sposób na top EQ. Czysta ekonomia. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze zawsze. W innych krajach się da, to i w Polsce się da wymusić to na wydawcach kwestię tłumaczenia danego produktu. Może kiedyś jakiś rząd zmieni prawo co do tego w sprawie pełnej polonizacji multimediów. Ja liczę na to, że tak. Bo dlaczego takie Ruskie mają, czy Niemcy wszystko w ojczystym języku, a my dajemy się opluwać? Ja tam szanuje swój ojczysty język i chce każdy produkt w nim. A jak ktoś chce angielski, to jego sprawa. Niech sobie potem w opcjach zmieni.

Zresztą zobacz co napisałeś "Szkoda mi czasu weryfikować czy te przykłady krajów są prawdziwe". Czyż mądrość nie polega na weryfikowaniu wiadomości i zagłębianiu się w czymś co jest prawdziwe, a co fałszywe? Inteligencja w cale nie świadczy o mądrości. Bo mądry człowiek wykorzystuje pozyskane informacje, a nowe weryfikuje ucząc się. Wszedłeś w dyskusję nie zadając sobie nawet trudu sprawdzenia o czym ktoś pisze, tylko z góry dajesz mur "moja jest mojsza racja". Pozdrawiam!

A do tego jak działa rynek. Taki przykład. Kupiłbym tanią i tandetną koszulę. Później bym obczaił najbardziej popularnego youtubera w Polsce. Napisałbym do niego i zaproponował, np 50zł za podpisanie mi się na te koszulce. Po czym bym wystawił w jakimś popularnych portalu i sprzedał za 3 krotną cenę i gwarantuję Ci, że by poszło. Choć sam w sobie ten podpis nie ma wartości, a koszula tym bardziej nie jest warta 150zł, bo kupiłem ją przecież za małe pieniądze, a to ile dałem za załatwienie podpisu nie ma znaczenia przy produkcji jej, bo podpis fizycznie nic nie jest wart, nie ma realnej wartości produkcyjnej. Kwestia sprzedaży tej koszuli, to tylko kwestia dobrego zareklamowania jej i obserwacji ile ktoś jest skłonny na nią wydać, chodzi o to głównie aby jak najwięcej ludzi ten produkt zobaczyła i w końcu by ktoś to kupił. Dlatego FB jest popularnym portalem, bo dobrze się zareklamował. Dlaczego jakiś produkt dobrze się sprzedaje? bo strona internetowa sklepu jest znana, dobrze oceniana. Dlatego sklepy tak żebrzą o opinię klientów. Tam samo masz z grami, np taki The Division 2 wersja pudełkowa w sklepach 200zł. NA Uplay 250zł. Fizyczna kopia ma większą wartość realną, niż cyfrowa. Ale dlaczego cyfrowa jest droższa? bo dodam kilka bajerów wirtualnych i sprzeda się lepiej. A najlepsze jest sprzedawanie gry za 400zł z dodatkami, które nawet jeszcze nie wyszły. Przecież to realnie nie ma żadnej wartości, a ktoś płaci 400zł za grę od tak o, bo wydawca wie, że ludzie tyle dadzą. Tak samo prawo rządzi się z tłumaczeniem gier, itp. To tylko tak logicznie wszystko Ci piszę, żeby Ci wyjaśnić kwestię braku pełnej polonizacji, a nawet i napisów w grach AAA.

(uśmiech)

Malkavianie mają coś z garem, zupełnie nie mój klimat. Ale typowym betonem złodupcem bym posiepał :D Beton też może mieć ciekawą historię postaci, kwestia podejścia.

Specjalnie założyłem konto żeby odpisać na twój komentarz :) Rik Schaffer potwierdził, że pracuje nad grą. To wszystko wydaje się kurde jak jakiś mokry sen fanów VtMB, czy to się dzieje naprawdę :D ?

XD To będzie prawdopodobnie bardzo dobra gra ale nie ta liga co Cyberpunk 2077 szanujmy się mimo wszystko.

Jeszcze nie. I miejmy nadzieję, że tak zostanie. Paradox to wydawca więc mam nadzieję, że sobie poradzą :)

Następny maniak :P a jak będzie to co z tego? Gra jest ważna a nie platforma! Co za dzieci...

Dziecko zmień nick