Disney wskrzesza studio Lucasfilm Games
Nic nie wskrzesi dopóki nie będzie tam ludzie ze strego lucasa.
o tym samym pomyślałem, to jest pewnie tylko chłit materkindodi, wskrzeszamy wasze ulubione studio! Ale zostało w nim 0.1% starych pracowników małym druczkiem
Radzę polać głowy zimną wodą: wskrzeszenie samej marki nie oznacza, że zaczną wychodzić dobre gry :P
Dokładnie, polecam się nie nakręcać skoro Disney nie widzi problemu w crapach od EA :)
Czytałeś w ogóle tego newsa? Stoi jak wół, że Disney nie jest zadowolony z EA. Jednakże mają z nimi podpisaną umowę, nie mogą od tak sobie jej zerwać :]
Kurcze blaszka, nie dalej niż miesiąc temu był news, że sobie chwalą współpracę, jeszcze wcześniej rozważali odebranie im licencji, gdyby korporacje mogły mieć płeć to Disney byłaby kobietą.
Ja bym z chęcią zagrał w prekursora gier przygodowych wałęsającego się z biczem po świątyniach. W końcu była by dobra konkurencja dla Lary i Nathana.
Ale po co skoro ludzie z niego odeszli do innych studiów.
Dwa - w obecnych czasach takie gry jak Małpia Wyspa nie mają racji bytu, nie wyobrażam sobie by obecne pokolenia zrobiły coś będącego chociażby cieniem tej marki.
Bez memów, robionego przez ludzi bez pasji (szczerzenie zębów na polecenia managera się nie liczy), z epidemią XXI wieku - depresją...
Bo Disney chce sam robić gry, a nazwa Lucasfilm Games się dobrze kojarzy więc lepiej dać swojemu nowemu studiu taką nazwę i mówić "wskrzeszamy" niż tworzyć nową nazwę, do tego Disney Interactive Studios kojarzyło się grami dla dzieci, a Lucasfilm Games robiło gry nie tylko dla dzieci i nie tylko na licencjach Lucasfilmu.
jest mały błąd na tym zdjęciu, TFU2 wyszło w 2010, zamiast tego mogli wrzucić LEGO Complete Saga, liczba gier ta sama, a przynajmniej byłoby zgodne z prawdą ;)
a co do twojej wypowiedzi - ja szczerze wątpię, żeby oni chociaż próbowali wrócić do marek przygodówkowych Lucasa. tak jak mówisz, klasyczne przygodówki w styli małpiej wyspy są dziś martwe i nikt nie będzie szedł w tą stronę. Jak już to zakładam powrót do częstszych (i bardziej zróznicowanych) gier z SW w nazwie. No i na premierę IJ5 przydałby się jakiś rywal dla Lary i Drake'a, tylko musieliby to robić ludzie kompetentni, żeby nie wyszedł kupsztal.
@seraf5
Przygodówki nie są martwe. Możliwe, że gdyby zbadać dokładnie sprawę, to okazałoby się, iż nigdy nie miały się lepiej. Stosunkowo prosto i względnie niskim nakładem można wydać dobrą grę w gatunku. Ot choćby takie Wadjet Eye Games pokazuje, że się da. Fakt, są niszowe, jednakowoż niejedna dzisiejsza nisza ma aspiracje być większa niż mainstream w złotej erze przygodówek.
Przygodówki nie są martwe. Możliwe, że gdyby zbadać dokładnie sprawę, to okazałoby się, iż nigdy nie miały się lepiej.
zamknięcie Telltale, kłopoty Daedalica, no jest jeszcze Wadjet Eye ma się ok i to chyba tyle
także nie, nie mają się dobrze
Kiedy inni po wypożyczeniu licencji robią tylko badziew...
Trzymam kciuki, ale patrząc na politykę Disneya możemy dostać bliźniaka EA
bo ,,interaktywne produkty" to też produkcje mobilne i inne potworki wysysające kasę z odbiorców
Obawiam się, że Disney pociągnie swoją politykę wydawania generycznych, z uśrednionym, ugrzecznionym, płaskim humorem skrojonym pod większość i do tego wycelowanych do dzieci i młodzieży tworów. Marketing i siła marek im wszystko sprzeda.
Jedi Knight III - I want to belive
Jak pod względem kreatywnym gry będą na poziomie tego filmowego syfu, który Disney zaczął wypuszczać od przejęcia ip- to ja podziękuję. EA jest skrajnie niekompetentne, ale w kategorii korporacyjnych molochów Disney to 'EA˛ ' i opłacone nazwiska czy przejęte/stworzone grupy deweloperskie zdadzą się na nic.
Nie jesteśmy już w drugiej połowie lat 90.
Nie wiem czy jest z czego się cieszyć. Najlepsze gry spod marki Star Wars od roku 2001 pochodziły z zęwnętrznych firm choć zdarzały się perełki jak Republic Comando. LucasArts największą świetność miał w latach 90, potem to już było odcinanie kuponów.
Dawać SW:KOTOR 3
Większość chyba zapomina ze gry tak jak i filmy robione są dla mas. Produkcja filmu czy gry AAA to nie kila dolarow tylko kilkadzesiat, kilkaset milionów dolarów. To produkt ktory ma sie zwrócić. Jesli mialby byc robiony dla hardcorowych fanów to kopia musial by kosztowac kilka tysiecy $$ albo zaliczyla by finansowa ftope.