Epic Games Store nie jest działaniem antykonsumenckim, a "prokonkurencyjnym".
Jak działanie, kupisz grę tylko i wyłącznie u nas jest prokonsumenckie?
Kupisz grę wszędzie (na każdej platformie) ale u nas jest o wiele taniej, to co to jest?
Niech szuka głupszych od siebie, którzy w te brednie uwierzą :/
Dobry gościu prokonkurencyjne = tylko u nas XD.
A wystarczyło sprzedawać gry na wszystkich platformach po 60$ a na EPiC-owym np: za 45$.
Oni byliby szczęśliwi i klient.
Początkowo neutralnie podchodziłem do "kontrowersji" z Epic Games i ich platformą, ale tutaj facet już przegina.
cyt: "(...) Mamy Steama oferującego gry Valve, (...) oraz Epic Games, oferujące gry wielu wydawców."
???
Wydaje mi się, że Steam również oferuje gry wielu wydawców, a nie tylko swoje. Typowe stawianie siebie w lepszym świetle. Oj odbije im się to czkawką, bo 5min. Fortnite nie będzie trwać wiecznie...
kolejny dowód na to że od pieniędzy ludziom odjebuje
Coś mi się wydaje, że Epic store długo się nie utrzyma. Jeżeli na początku swojej działalności sklep ma taką rzeszę ludzi nastawionych przeciwko sobie za sprawą swojej chciwej i anty konsumenckiej postawy to jest problem. Dodatkowo zamiast próbować ocieplić wizerunek,słuchać konsumentów i spróbować rozwiązać najważniejsze problemy to raz za razem strzelają sobie w stopę i próbują jeszcze wmówić, że to jest super.
Typowe marketingowo-korporacyjne *******.
Wygląda to tak, że zachłysnęli się sukcesem Fortnite, czują wsparcie chińskiego giganta i myślą że wszystko im ujdzie.
Niestety (albo stety) łaska graczy na pstrym koniu jeździ o czym np., boleśnie przekonał się Blizzard na ostatnim Blizzconie czy EA po Battlefront II.
Zrażanie sobie klientów zwykłymi kłamstwami i przekręcaniem faktów długofalowych korzyści nie przyniesie.
PROsiak83=> >Ekskluzywność na STEAM - O, fajnie. Kolejna gra do mojej biblioteki. Dzięki otyły Panie.
1. nie jesteś na forczanie, daruj sobie formatowanie.
2. nie ma czegoś takiego jak ekskluzywność Steam w kontekście EGS.
To wolna decyzja twórców i wydawców, gdzie chcą umieszczać gry.
Bardzo dużo tytułów pojawia się równolegle, lub z poślizgiem, na Steam ORAZ:
- GOG
- Origin
- uPlay
- jest sprzedawanych kompletnie gołych DRM free nawet poza GOG, np. na stronach twórców.
- innych
Wiele firm wybiera sam Steam, bo ma największą bazę graczy i oferuje twórcom dużo możliwości i narzędzi. Za lenistwo i wygodę się płaci. Temat marży oraz jakości sklepu Steam to osobny temat, ale wciąż zalety publikacji via Steam nie zmniejszają się, wręcz przeciwnie.
A nawet gry które są tylko na Steam, są dostępne do zakupu w wielu, nawet kilkudziesięciu punktach- od Steama przez mnogość sklepów z grami cyfrowymi po liczne keyshopy. Więc konkurencja jest nawet w tej zamkniętej grupie, na czym korzysta klient.
Steam nie płaci nikomu za blokowanie wydawania innymi drogami.
Epic zamiast być lepszą alternatywą dla wszystkich i naturalnie wypierać 'złego' Steama, w agresywny sposób ingeruje w rynek stosując bardzo niezdrowe zagrywki, które widzi się (choć coraz rzadziej) chyba tylko w wojenkach Xbox-PS, przekupując twórców za czasowe/stałe wyłączności.
3. nie używaj słów których znaczenia nie rozumiesz, np. 'hipokryzja'.
Monopolista nie będzie nam mówił czym jest monopol! Mam nadzieję, że Gaben szykuje coś grubego i zniszczy Epica :)
Jak praktyki monopolistyczne (polityka exlusive) mogą być jednocześnie "prokonkurencyjne"? XD Przecież to tak jakby powiedzieć, że dzień i noc to to samo XD Jakiś nowy level korpo gadki dla plebsu XD
Halo, obrońcy epica. Słucham waszych kontrargumentów dlaczego Valve i inne platformy są złę a EPic ten dobry. Słucham!
O kurła, dopiero co pisałem że Sweeney nie powinien się publicznie wypowiadać bo się tylko pogrąża i proszę, znowu nadaje. Czyżby już nadszedł czas na PRowy demage control? Szybko poszło. Windows Store miał zły PR i w zasadzie już jest trupem, Epic powinien zniknął jeszcze szybciej. A im szybciej Epic Store zdechnie tym lepiej dla rynku PC.
Epic Games Store nie jest działaniem antykonsumenckim, a "prokonkurencyjnym".
Jakbym czytał posty internetowych trolli, Alexa i innych którzy nie mają pojęcia o co chodzi i czemu to co robi Epic jest złe dla rynku.
Założyłem konto tylko dla Subnauticy ale już dawno odinstalowałem ten cały Epic shit. Wybitna korpo menda z tego całego Sweeneya. Nic pro konsumenckiego nie ma i nigdy nie będzie z tego ich pomysłu. Gość poczuł forsę i dorabia teraz do tego ideologię. Tępą i prostacką należałoby dodać.
Ogólnie nie mam nic przeciwko nowemu sklepowi czy nawet launcherowi, korzystać i tak nie mam zamiaru ale już wszelka wyłączność jest fundamentalnie niekorzystna dla konsumenta.
no właśnie, i przez to, że każdy wydawca ma swoje wersje sklepu, muszę mieć poinstalowane 10 różnych gównoaplikacji i żonglować pomiędzy nimi, wygoda niezwykła. A takie "płacenie haraczu" za eksluzywną dostępnośc, to jest nic innego jak nie czysta zagrywka z ich strony, prawdopodobnie gdyby nie zaproponowali gotówki to nikt by się nie zgodził, kto wie czy w ogóle by się ktoś zgodził by nawet nie ekskluzywnie sprzedawać tam swoją grę, poza jakimiś twórcami indyków i gier niszowych, bo nie oszukujmy się większość ludzi siedzi tam ze względu na fortnajta. Zaczynam powili tęsknić za czasami, gdy żeby kupić grę, trzeba było iść do sklepu, wziąć ją z półki, przyjść zainstalować bez żadnej zasranej aplikacji, i ten zapach drukowanej instrukcji ehh
Czy robrze zrozumiałem tą wypowiedź i według pana Sweeneya ograniczanie aplikacji Windowsa do UWP jest złe ale ograniczanie gier (choćby czasowe) do ich sklepu jest już w porządku?
"PC pozostaje otwarte, a w kwestii sklepów na komputery osobiste panuje bardziej zacięta rywalizacja, niż kiedykolwiek. Mamy Steama oferującego gry Valve, Origin oferującego gry EA, Battle.net oferujące gry Activision i Bungie oraz Epic Games, oferujące gry wielu wydawców."
Albo gość nie zna rynku albo udaje idiotę albo zwyczajnie kłamie. Zarówno Steam jak i Origin oferują gry wielu wydawców, większej ilości niż Epic Store.
No ładnie Epic chce na siłę dołączyć do Activision, Bethesdy i EA w grupie najgorszych wydawców którym wszyscy życzą upadku...
A co mial powiedziec, ze ma juz wszystko i chce jeszcze wiecej? Ma tyle kasy ze juz mu sie na kontach nie mieszcza wiec robi co chce i wie, ze moze kazdego kupic kwestia tylko ceny...bo robi to dla graczy wy niewdziecznicy ;)
Na poczatku nawet im kibicowalem ale nie o takiego Epica walczylismy. Owszem smyraja po pleckach wydawcow a wydawcy smyraja ich ...ale sorry ja czuje sie oszukany bo ani wyboru ani korzystnych warunkow cenowych tu nie widze a moze byc jeszcze gorzej ale my mamy zapewniac im pelne kieszenie...wiec jestesmy dla nich takimi przyjaciolmi...jak niewolnicy dla Faraona ;)
Rozumiem, że nie przepadacie za grami na wyłączność dla jakiegoś sklepu, ale to zupełnie osobna i prokonkurencyjna kwestia w porównaniu z zamykaniem platform, jak Windows, w celu monopolizacji dystrybucji, tak jak robi to iOS i tak jak próbował to robić Microsoft przy okazji UWP [Universal Windows Platform] i zablokowanymi wersjami Windowsa – pomysł, który się nie udał, i którego orędownicy odeszli, zastąpieni przez świetnych liderów, jak Satya Nadella czy Phil Spencer, posuwających Windowsa naprzód jako otwartą platformę!
Źródło: https://www.gry-online.pl/
Tłumacząc na ludzki:
Może i robimy źle, ale pamiętacie jak kiedyś Microsoft chciał zrobić jeszcze gorzej ale im nie wyszło? Nam się uda!
Ktoś wyjaśni o co chodzi z tą całą aferą z Epic Games Store?
Jest sobie Steam, który ma masę gier na wyłączność i jak chcesz w jakąś pograć to możesz to zrobić tylko kupując ją na Steamie (nawet jak nie chcesz Steama) bo tak się zgadało Valve z wydawcą danej gry. Potem pojawia się inny sklep, który robi dokładnie to samo i nagle wielki kwik bo jak to tak.
Mamy Steama oferującego gry Valve, Origin oferującego gry EA, Battle.net oferujące gry Activision i Bungie oraz Epic Games, oferujące gry wielu wydawców.
Ta wypowiedź to nie jest wbicie szpilki. To jest wbicie gwoździa w stopę Gabena. A ja nie mogę traktować poważnie kogoś, kto ma mnie za idiotę. No chyba że oryginalna wypowiedź została źle przetłumaczona.
Producenci exlusivów dla Epica wrócą na kolanach do Steam. Zakłada się ktoś?
Kto bogatemu zabroni. Na jego miejscu też bym inwestował w swoją markę, a nie nabijał kasę konkurencji. To jest jak z grami Rockstara najpierw dostają konsole, a później komputery. Można poczekać i później zagrać albo kupić szybciej :)
Pomijając czy empic zły a steam doby czy odwrotnie, faktem jest że empic store gra bardzo agresywnie i na razie raczej dopłaca do sklepu pieniędzmi z fortnite niż zyskuje.
Nie dość że mają dużo niższą marżę to jeszcze gwarantują zyski przekupionym developerom za czasową ekskluzywnośc, czyli jak gra się będzie słabo sprzedawać u nich to tracą.
I jakby się zdarzyło że młodzieży wczesnoszkolnej nagle by się fortnite znudził i przeszli gdzieś indziej to firma Epic jest w przysłowiowej czarnej dupie. Bo sklep ma głodową marżę i biedną funkcjonalność i do tego zepsuty PR.
A mogli by te środki inwestować w społeczność i sam sklep a nie zrażać do siebie graczy, którzy w przeciwieństwie do developerów dają kasę
Ten czlowiek myli sobie kwestie prokonkurencji z nieuczciwa konkurencja ktora jest m.in naklanianie do rozwiazania lub niewykonania umowy (Metro mialo byc wydane na Steam).
Jako osoba grająca wyłącznie na PC przez ćwierć wieku (no dobra, wcześniej jeszcze Atari, Commodore i Amisie :P), ale później-obecnie od ponad 10 lat (czyli krótko po starcie Steama) głównie na konsolach, od początku tej 'afery' staram się zrozumieć o co chodzi. I chyba w końcu zrozumiałem.
By to zrozumieć trzeba spojrzeć prawdzie w oczy: PC master race to już obecnie wyłącznie Steam. Graczom PC nie chodzi o same gry i granie w nie - bo gdyby tak było to przecież żadna różnica czy mają M:E na Steamie, Epicu czy gdzie indziej, i tak muszą kliknąć by uruchomić grę, później już gra działa tak samo - chodzi o całą resztę, community, achievementy, statystyki, auto-patche, itd. - czyli taki swoisty zamknięty ekosystem, wygodę, narzędzia dodatkowe, przyzwyczajenie, a zatem w zasadzie to co dają, paradoksalnie, od wielu wielu lat, konsole.
Przez Steam rynek PC się skonsolizował. Owszem, gra się na kompach, w zdecydowanej większości przy monitorze, a nie TV, w zdecydowanej większości myszką i klawiaturą, a nie padem, pogoń za fpsami i ultra grafiką nadal trwa, ale jednak cała reszta to konsolizacja pełną gębą.
Epic to zabrał i przez to jest ryk.
Nie popieram, nie przeciwstawiam się, ciekawie się to jednak obserwuje.
A co do zarobków autorów gry - idę o zakład, że gdy M:E po roku będzie na Steamie to drugi raz kupi go spokojnie co trzeci gracz, któremu gra się podobała, ale zechce ją mieć na swojej "ulubionej platformie". Tak to działa również na konsolach, gdy dana gra wychodzi na PS4 czy X1 z opóźnieniem to duża część graczy ogrywa ją na PC, swojej drugiej platformie, a potem kupuje drugi raz na konsolę. Konsolizacja pełną gębą :).
Takie gadanie nie ma sensu bo ci którzy atakują epic mają syndrom sztokholmski broniąc firmy, która odebrała im w zasadzie wszystkie prawa do swobodnego rozporządzania produktem, za który zapłacili.
Jeszcze tu wrócę... jak mi się pula plusów i minusów zresetuje. Posty niektórych wyjątkowo zasługują na zakopanie, a innych na wyróżnienie.
No trudno żeby szef nie bronił swojej firmy ;D To tak samo jakby przywódca Al kaidy, bronił swoich zamachowców, i że nie słusznie oskarżają pracowników jego firmy ;D
Problem w sporze Steam Epic Gracze polega na tym, ze kazdy sie cieszyl gdy na scene wchodzil Epic bo wszyacy sa jednak zmeczeni rosnaca dominacja Steama a to nie jest dobre...Jednak to co wyrabia Epic z jego agresywna polityka antykonsumencka przechodzi wszelkie pojecie. Mialo byc lepiej a zalatuje smrodem.
Nie wiem który fragment jest bardziej zabawny, ten o prokonkurencyjności, czy ten o Nadelli.
Żeby przypadkiem ktoś nie pomyślał, że ten człowiek ma wielką wiedzę. Wyszło mu z Fortnite przez przypadek, dosłownie. Domyślam się, że miliony na koncie mogą przybywać szybciej niż wiedza i inteligencja... Więc niech swoje mądrości najlepiej narazie zostawi dla siebie bo jeszcze jest nikim, niech nabierze trochę dystansu zamiast udawać kozaka.
Koleś za mocno uderzył się w głowę...
Czekam na wielki pojedynek gigantów.
Epic vs Valve
Unreal 3 vs Half-Life 3
To byłoby coś.
Oczywiście to co Pan mówi jest przesadzone i śmieszne, ale hejt na Epic jest tak samo śmieszny. Gdzie byliście kilkanaście lat temu, jak gry zaczynały być przypisywane do steama? Trzeba było nie kupować i protestować, to może byśmy jeszcze mieli pudełka i gry naprawdę na własność, a nie wypożyczenie. Teraz z waszymi jękami to możecie pocałować misia wiecie gdzie.
I mówię to jako osoba, która na platformie Epica ma może tylko Subnauticę rozdawaną za darmo, wszystkie inne tytuły mam na Steam, GOG, Uplay itd., dlatego że na Epicu nie wychodzi nic, co by mnie interesowało (może jak Epic zacznie mieć w ofercie masę fajnych jrpg to wtedy).
Tym niemniej, ten płacz o praktyki Epica jest naprawdę tragiczny, zachowujecie się tak, jakby takiej sytuacji z wprowadzaniem platformy nie było. Przecież to robił steam, tylko on nie miał wówczas konkurencji na rynku. Dzisiaj inaczej Epic nie wygra ze steamem jak tylko tytułami, których nie ma Steam. I bądźmy szczerzy, poza Metro czy teraz grami Ubi (które i tak wymagają Uplaya) nie wychodzi tam nic dużego, same małe gierki. To o co ten płacz? Nadal gruby rządzi.
Śmieszni jesteście, z królem (steam) nie da się wygrać albo chociaż dogonić inaczej niż właśnie tak, pretendent do tronu musi grać ostro. Choć według mnie i to może się nie sprawdzić.
Czemu winicie epica? Przecież żadna firma nie musi się zgodzić na ich ofertę, to te firmy się na to zgodziły, DOBROWOLNIE, czemu to ich nie atakujecie? Beka z hipokrytów.
Nawet jakby epic miał wszystkie funkcje steama na starcie, a nawet w lepszej wersji i więcej, nawet jakby miał lepsze procedury i warunki dla graczy, to i tak byście po nich jechali, nie udawajcie nawet, że nie.
Tak czy siak uważam, że zdetronizować króla i tak graniczy z cudem, ludzie skupiają się na grach AAA, ekskluzywne oferty które są niczym przy ofercie steama tak naprawdę. Steam będzie dominował i tak dzięki tysiącom innym grom i epic nic nie jest w stanie tym zrobić.
Niestety "gracze" to trudna spolecznosc, bardzo roszczeniowa, mowiac delikatnie.
Przeciez to sa czasowe "exclusivy", a nie na zawsze. Jak ktos tak bardzo nie lubi epic to poczeka na wersje steam. I tu pojawia sie hipokryzja - steam nie jest wcale lepszy od epic, jest monopolista jak zaden inny sklep.
bardzo ciekawe są wasze komentarze biorąc pod uwagę że są gry które są tylko dostępne na steam i nie mogą być ani na GOG ani na Origin, ani w MStore. Zapewne wydawca sam napisał do grubego że gra ma być tylko dostępna u niego a w pudełku to ma być tylko klucz steam i nigdzie więcej. Steam sam jest kosmicznym monopolista który po pierwsze zabiera duże prowizje a po drugie także narzuca zapewne w umowach swoją ekskluzywność. Bo czemu to nagle jak gra nie jest na steam jest to problemem, a jak nie ma na Origin czy MStore to już problemem nie jest. Praktyka Epic jest co do zasady zła bo można zawsze konkurować ceną, ale też trzeba być sprawiedliwym aby zobaczyć że steam robi dokładnie to samo, z tym że u niego ekskluzywność na dany tytuł jest dożywotnia ;)
Pamiętajcie że te dziesiątki milionów dzieciaków od Fortnite, w końcu będzie mieć te 18+ lat, i co? Myślicie że masowo polecą do grubego grać w badziwne indyki? Otóż nie. Zostaną na Epicu z ekskluzywnymi grami AAA, które wykupił na wyłączność Pan ze zdjęcia.
A skończcie już z tym hejtem na Epic. Jakoś nikt nie płacze jak MS czy SONY załatwia sobie gry na wyłączność w zewnętrznych studiach jak Insomniac czy From Software. Wtedy wszystko jest ok, a jak na PC ktoś inny ma grę na wyłączność to już fala płaczu. Tym bardziej że nie trzeba kupować tutaj dodatkowego sprzętu tylko zainstalować jeden program więcej na dysku :D A w czym Steam jest lepszy? Ceny na premierę są równie drogie jak wszędzie, co ciekawe niektóre gry na Epic są tańsze a w chwili obecnej Epic również robi promocje cenowe na niektóre tytuły z rabatami poniżej nawet 60% więc w kwestii cen nie różnią się niczym. Skończcie więc te narzenia na ceny tylko obserwujcie ten sklep. Brak modów? A która z tych gier w ich sklepie korzysta z modów bo mnie się wydaję że nawet na Steamie żadna nigdy ich nie dostała. Zresztą mody to zabawa dla nielicznej grupy graczy no i gry można modować nawet gdy nie ma wsparcia na platformie poprzez zwykłe podmiany plików. Brak recenzji? Faktycznie po to kupuję grę by móc napisać recenzję a nie po to by spędzić w niej godziny świetnej zabawy. Zresztą niby Epic blokuje mi wtedy możliwość ocenienia jej na GOLu jakimś portalu, Metacriticu, forum steama blogu? Jak chcę się ocenić grę to można zrobić to w wielu miejscach na necie i nie rozumiem tego zarzutu. Pozatym pragnę zauważyć że zarówno gog jak i np. Origin na początku swojej działalności nie miały większości swoich funkcji i wy na starcie już ich wymagacie od Epicu. No ale lepiej fanatycznie bronić Steama który w ostatnich latach chciał wprowadzić płatne mody zalał platformę falą indie śmieci wyłączając wszelką kontrolę nad jakością i treścią oczywiście dla zysku i ogólnie oprócz kosmetycznych zmian w wyglądzie od dawna nie robi nic w stronę graczy. A patrząc jak wielcy wydawcy idą w stronę swoich platform niedługo zostanie z Indykami i grami AA. Pozatym jak ktoś śledzi działanie Epic store to wiedziałby że brakujące funkcje nad którymi płaczę gimbaza zostanie wkrótce dodana w aktualizach.
Problemy pierwszego świata.
>Ekskluzywność na STEAM - O, fajnie. Kolejna gra do mojej biblioteki. Dzięki otyły Panie.
>Ekskluzywność na EPIC STORE -Hańba, to wbrew konstytucji. NO STEAM NO BUY.
Taki Wasz obraz gracze, hipokryzja straszna :)