super wybor. Dzieki jezdzie tym czyms nie bedziesz musial medytowac aby osiagnac stan OBE :)
Za 2500 kup sobie synek xboxa one x i najnowsza Forze.
Zrobisz najlepszy interes.
Naprawdę bawią mnie wypowiedzi niektórych użytkowników, którzy twierdzą, że za 2500 nie znajdzie się sprawnego i bezpiecznego do jazdy samochodu
przestańcie kupywac te gruchoty i sprowadzac je z niemiec czy francji... i przestańcie roic Polski złomowiska Europy bo tylko wstyd na cały świat... jaką ma Polska opinie za granicą w niemczech np,,, kazdy gruchot z checią oddadzą polakowi zeby go tylko wywiózł z Niemiec i nie zaszmiecał tamtych dróg...
po 2 to wstyd takim gruchotem jezdzic,, to symbol biedy i nędzy,, na nogach chodz, autobusem jeżdzij czy tramwajem ,a grucchota nie kupuj....za 2500 zł to komorke nowy model kupisz, nowa karte graficzną i to nie tą najlepszą ,,,
Dzień dobry.
Chciałbym kupić swój pierwszy samochód :) Na ten cel mam do wydania 2500 zł i nie więcej. Oczywiście osobno koszty przeglądu i ubezpieczenia OC.
Interesują mnie samochody z małymi silnikami.
W tej cenie znalazłem Fiat Cinquecento z silnikiem o pojemności 700 cm3.
Czy to dobry wybór? A może znacie jakiś lepszy samochód w tej cenie?
Z góry dziękuję za pomoc.
Najgorszy z możliwych silników w cienkim, jak już to szukałbym 0.9 w tej cenie.
Poproś jakąś nadprzyrodzoną istotę, żeby zmaterializowała Ci dodatkową gotówkę na furę.
to juz lepiej jakas corse 1.2 ;) ale trzeba patrzec pod spod bo korozja zjada.
Bierz lanosa.
A najlepiej to się przejedź komunikacją miejską i dołóż sobie, bo za 2500 zł to kupisz coś, gdzie przy pierwszym wjeździe w studzienkę ci próg odpadnie.
Generalnie nie wierzę, że w tych pieniądzach znajdziesz coś, gdzie albo nie będzie czegoś do roboty na start albo podłoga i progi będą całe.
Po co Ci auto?
Zacznij medytować.
Zrelaksuj umysł,
Zrelaksuj ciało.
Nic się nie liczy.
Nic nie istnieje.
Zagnij czasoprzestrzeń.
Jesteś na miejscu.
Lanos albo matiz.
Zwrócić uwagę na podwozie a zwłaszcza progi i podłoga (bo jak się okażą do robienia to ciężka wtopa finansowa) oraz silnik i układ kierowniczy (luzy).
Karoseria i wnętrze to rzecz drugorzędna. Bo jak ci zgnije całą maska to pikuś ale jak pójdą progi i auto się złamie na pół to znacznie gorzej ;)
fotele mogą wyglądać jak ścierka - bo kupisz inne po 60 itp ;P
Ale tak serio: czemu chcesz kupować trupa? Do nauki się to to nie nada bo przestarzałe, w utrzymaniu będzie z pewnością drogi a na dodatek ryzykujesz własne życie bo bezpieczeństwa to na pewno nie zapewni. Za 2500 to lepiej rower kup i przyoszczędź na normalny samochód...
Jak celujesz w Corse B to bierz z silnikiem 1.0 :) Za 2500 powinienes dostać egzemplarz w dobrym stanie, nawet z klimatyzacją
Golf 3 a może nawet 4, Passat B3, B4 a nawet B5. W tej cenie raczej benzynowe, ale czasem można znaleźć nawet nieśmiertelnego 1.9 TDI. Będą się z ciebie śmiali, ale jeszcze długo nim pojeździsz.
Wiadomo że tu same prezesy , kolega miał jako pierwszy samochod Fiat Punto i chwali sobie do Niemiec nawet pojechał nim
Może kolega nie chce wziąć 10 -20 tyś kredytu
A że tak sie wtrące co myślicie o Mazdzie 3 I jako pierwszy samochód, w cenie ok. 4.5-5tys?
Nie orientuje się ktoś czasem czy części do Lanosa są równie tanie jak do Seicento?