Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Smutne jest zycie rolnikow w polsce

07.03.2019 15:02
1
zanonimizowany12249
164
Legend
Wideo

Smutne jest zycie rolnikow w polsce

https://www.youtube.com/watch?v=ChoFx76TMPs

YT raz na jakis czas zaproponuje cos co warto ogldnac :P Tak wyglada smutna polska rzeczywistosc kapitalistyczna.

post wyedytowany przez zanonimizowany12249 2019-03-07 15:03:30
07.03.2019 15:16
Forcebreaker
2
1
odpowiedz
Forcebreaker
54
Generał

Co ma kapitalizm do tego?
Rzeczywistość socjalistyczna była lepsza dla przedsiębiorców i konsumentów?

Oligopolizacja detalicznego rynku zbytu prawie całościowo spenetrowanego przez obce przedsiębiorstwa, niekompetencja rządzących, niska jakość tworzonego prawa... co to ma do kapitalizmu jako takiego?

Polska jest w czołówce krajów z największym udziałem handlu (w obie strony) w finansach państwa, chcesz zaproponować może stare, dobre interwencje państwa (w ramach Unii!) w rynek przy obecnym stopniu profesjonalizmu rządzących i braku perspektyw poprawy?

Nikt nam nie zabrania dominacji na rynkach innych państw.

07.03.2019 17:10
los pollos hermanos
😃
3
4
odpowiedz
1 odpowiedź
los pollos hermanos
60
evil can die

Gość porównuje cenę kilograma żywej świni z ceną kilograma szynki.

07.03.2019 17:19
😐
3.1
garett123#2
26
Przemytnik

LOL. Profesjonalny materiał

07.03.2019 17:20
DanuelX
4
2
odpowiedz
1 odpowiedź
DanuelX
82
Kopalny

Polski chłop jest niezdolny do jakiejkolwiek współpracy z kimkolwiek, zwłaszcza ze swoim sąsiadem. A od 30 lat słyszę: zrzeszajcie się, konsolidujcie rynek, twórzcie własne przetwórnie.

08.03.2019 10:11
lifter
😈
4.1
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Paaaanie, kiedy sie nie oplaca. Litr mleka powinien kosztowac tyle, co litr benzyny. Za Gierka dziadek wzial kredyt, postawil dom i budynki gospodarcze, a rata byla potem jak kosz paczki papierosow, a teraz ze Zydy doja z nas! A jakby nie my, to co byscie zarli w tych miastach! I powinni zabronic importu zywnosci z Uni! Co? Doplaty?! One nawet nie pokrywaja mi kosztu nawozenia!

Tak mniej wiecej wyglada monolog tej czesci mej rodziny, co siedzi na roli. A potem jeszcze marudza, ze maja nizsze emerytury niz miastowi.

post wyedytowany przez lifter 2019-03-08 10:13:14
07.03.2019 18:31
twostupiddogs
5
2
odpowiedz
twostupiddogs
245
Legend

Zbyt skomplikowane dla mnie.

07.03.2019 18:41
Maniek9012
6
2
odpowiedz
6 odpowiedzi
Maniek9012
62
Pivot to Profit

Odkąd kontaktuję ze światem zewnętrznym to zawsze słyszę że rolnikowi nic się nie opłaca, ale jak dopłaty unijne to komitety kolejkowe jak za PRL przed siedzibami ARiMR.

07.03.2019 19:25
6.1
zanonimizowany768165
119
Legend

I co z tego że mają dopłaty skoro potem ceny nawozów w czasie dopłat idą w górę i tyle widzieli te dopłaty. A idąw górę bo... mogą, nie jest to regulowane. Narzekania były ale rozeszło się po kościach a stereotyp rolnika bogacącego się tymi dopłatami pozostał.

I z tego co kojarzę to dotyka większość krajów które były pod zaborem sowieckim, na zachodzie z ich dopłatami mogą sobie pozwolić na inwestycje.

post wyedytowany przez zanonimizowany768165 2019-03-07 19:45:14
07.03.2019 19:29
Maniek9012
6.2
Maniek9012
62
Pivot to Profit

@SpecShadow
Wiem, ale wieczny lament rolnikowi to się nic nigdy nie opłaca sprawia że z tą grupą zawodową mam defekt psychiczny.
Skoro rolnikowi to się nic nigdy nie opłaca to jakim cudem jest ich nadal aż tak dużo?

07.03.2019 19:42
6.3
zanonimizowany768165
119
Legend

Defekt psychiczny mówisz? Jak to mówią - dobre wiadomości to złe wiadomości, nieszczęścia czy narzekania dobrze się klikają :] Dlatego częściej się o nich pisze, mówi... kto by chciał czytać dobre wiadomości. Powiedzą że propaganda sukcesu, oleją i kliknięcia się nie będą zgadzać.

Rolnicy często nie są wyspecjalizowani w produkowaniu jednego produktu.
Większość z tych produktów jest dość opłacalna (to oczywiste, inaczej jakby przetrwali tyle lat w tej branży), ale bardzo często są stratni na jakieś z nich. Czy to z powodu rynku czy pogody, różne mogą być powody ale te dwa są najczęstsze.

post wyedytowany przez zanonimizowany768165 2019-03-07 19:48:22
07.03.2019 19:56
Maniek9012
6.4
Maniek9012
62
Pivot to Profit

@SpecShadow
Rolnicy nie są wyspecjalizowani w produkowaniu jednej, nazwijmy to, rzeczy czy produktów.
Nie, ale są wyspecjalizowani w hodowli bądź uprawie.
Często się zdarza tak że rolnik prowadzi hodowlę świń i powoli sam uzależnia się od dostarczania tuczników do jednej ubojni!
I tak jak teraz od 2014r. w Polsce wschodniej panuje ASF ci rolnicy chodzą bez pieniędzy, mogliby natomiast część zarobionych pieniędzy inwestować np. w hodowlę drobiu by być bardziej elastycznym na wolnym rynku.

Inny przykład rzepak:
http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/rosliny-oleiste/rekordowe-zbiory-rzepaku-wedlug-gus,46741.html
Gdy na nim nieźle zarabiano wszyscy się na niego rzucili jak szaleni, niektórzy prowadzili zasiew rzędu 90% wśród swoich upraw.
Gdy ceny spadały to możesz sobie dopowiedzieć co się działo... tak dokładnie... rolnikowi to się nic nigdy nie opłaca

08.03.2019 09:01
Matysiak G
6.5
Matysiak G
154
bozon Higgsa

SpecShadow

To może kupić nawozy wcześniej? To się psuje?

08.03.2019 12:08
6.6
zanonimizowany768165
119
Legend

To może kupić nawozy wcześniej? To się psuje?
jeśli ma na to pieniądze - to tak, choć nie jest to tani towar a pieniędzy w okresie pozimowym może nie być za wiele w domowym budżecie...

o ile nie zabraknie towaru (i nie ma przy tym sztucznego jego ograniczania) a nowa dostawa nie będzie po wyższych cenach

post wyedytowany przez zanonimizowany768165 2019-03-08 12:10:14
07.03.2019 19:09
kiera2003
7
1
odpowiedz
kiera2003
102
Senator

Kolejne brednie "poszkodowanych rolników". Jeśli trochę pomyślą, to mogą zarobić naprawdę duże pieniądze, wystarczy że kilku rolników we wsi się zrzeszy i założą spóldzielnie rolniczą. Wtedy producenci płacą znacznie więcej za skup produktów rolnych.

Ale do wyciągania łapy po cudze pieniądze, to są pierwsi :)

post wyedytowany przez kiera2003 2019-03-07 19:10:45
07.03.2019 19:43
siara00000000
8
odpowiedz
siara00000000
2
Pretorianin

Apple i tak lepszy skoro przy jabkach. Kinczyki zrobia iphona za 200$ a oni potem sprzedaja za 2000$.

post wyedytowany przez siara00000000 2019-03-07 19:44:46
07.03.2019 20:02
9
odpowiedz
zanonimizowany983828
88
Senator

Z rolnikami jest różnie. Mało jest perspektywicznych. Jedni inwestują wraz z dopłatami w sprzęt, studnie, nawadnianie itd. Inny z kolei osusza tereny podmokłe by mieć więcej ziemi pod uprawę. Ten pierwszy ma rekordowe zbiory, bo w tamtym roku owoce i warzywa obrodziły w cholerę a drugiemu gula skoczyła, bo susza zmniejszyła im dochody (ale te jakie mogliby mieć a nie standardowe). Susza, która w sumie była tylko w 4 województwach. Inna sprawa, że nie spotkałem nigdy rolnika, który by nie narzekał a jak opowiadała kuzynka kuzyna, która pracowała w ARiMR to pieniądze chcieliby za darmo bez potrzeby uzupełnienia wniosku :) Z drugiej strony największy zysk mają te największe farmy, ci mniejsi jakoś ciułają i często jednak likwidują uprawy. Sam w ten sposób od faceta likwidującego uprawę porzeczek zaopatrzyłem się w trochę krzaczków.

07.03.2019 20:07
hopkins
😂
10
odpowiedz
hopkins
212
Zaczarowany

Jak mysle o rolniku, to widze wlasnie takiego faceta jak na tym filmiku :)

post wyedytowany przez hopkins 2019-03-07 20:11:43
07.03.2019 20:28
Drackula
😁
11
2
odpowiedz
3 odpowiedzi
Drackula
231
Bloody Rider

Tylu tu ekspertow, powinni was w wszystkich w ARiMR zatrudnic, bonanza na wsi by byla wtedy

07.03.2019 21:19
11.1
zanonimizowany12249
164
Legend

Ja to wlasnie na ciebie czekalem az wypowiesz sie na temat fimiku :) bo wiem ze w biznesie siedzisz i znasz realia :)

post wyedytowany przez zanonimizowany12249 2019-03-07 21:22:57
08.03.2019 10:51
Drackula
11.2
1
Drackula
231
Bloody Rider

Technicznie filmik jest slaby, troche zle dobrane porownania cenowe i jak w przypadku zywiec-szynka zbyt ogolnikowe.
Szkoda ze nie porownal ceny zywca z taka pasztetowa, ktora kosztuje conajmniej 15 PLN, w kilgoramie jest moze z 200 gram "odpadow" wieprzowych a cena kilkukrotnie wyzsza niz kila zywaca.
U mnie przestalismy hodowac zywiec na sprzedaz juz ponad 10 lat temu bo w males i sredniej produkcji jest to poporstu nieoplacalne.
Dumping cenowy, monopolizm, brak regulacji, to wszystko jest prawda i takie 10 min filmiku to tylko zarysowanie powierzchni problemu.

Chciialby jesazcze spomniec o inwestycji i doplatach. Wiekszosc ludzi mysli ze to darmowa kasa i rolnik sie bogaci nic nie robiac. U nas aby zainwestowac i dostac dodatkowa kase z UNI, potrzebujemy miec wklad wlasny, ktory czesto dochodzi do 60% calej inwestycji. Kasa z Uni czesto jest wyplacana z opusnieniem, co skutkuje dodatkowymi kosztami kreduty. Bardzo czesto w biznesplanie, doplaty z UNI sa srodkami, ktore w czesci pokrywaja splaty inwestycji. Jesli rzad opoznia wyplaty, co w ostatnichj latach jest nagminne, ja jak rolnik/przedsiebiorca nie tylko trace wiarygodnosc finansowa w oczch bankow, ponosze dodatkowe koszty zwiazqne z kredyte, ale czesato zdaza sie ze wpadam w spirale kredytowa. Oczyiwcie konsekwenji nikt poza mna nie ponosi.
Tak, kasa z uni to fajna sprawa, i potrzebna, ale w powiazaniu z brakiem konkretnych regulacji w Polsce, w wielu rejonach, jest to tylko potrzymujaca zycie kroplowka.
Jedynymi co naprawde zyskuja na doplatach to iwlkoobszarnicy czesato powiazania z rzadowymi sitwami, ktorzy nawet nie prowadza wymaganego zasiewu, no bo kto im co zrobi?

Odnosnie DiabloManiaka z postu ponizej, to rece i majtki opadaja. Nawet mi sie nie chce tu rozpisywac. JEsli on mysli ze ta roznica pomiedzy cena w sklepi a cena zywca to koszty produkcji to az szkoda czasu aby cos pisac. Problemem ubojni jest dokladnie ten sam co indywidualnych rolnikow poruszony na filmiku. Obecnie wiekszosc roznicy pomiedzy sklepowa polka a kilogramem zywca jest w kieszeni marketow. Ale za to ubojnie powinny podziekowac polskiemu rzadowi. Jak Ruscy on nas brali wszelaka ilosc miesa, ubojnie przezywaly eldorado i na prosiaku mieli conajmniej 100% zysku.

Wiesz ile swinek doswiadczony rzeznik jest w stanie "rozebrac" w ciagu zmiany? Jedna co godzine. Pracujac grupowo, proporcje potrafia wzrosnac kilkukrotnie.

post wyedytowany przez Drackula 2019-03-08 11:13:09
08.03.2019 11:13
DiabloManiak
11.3
DiabloManiak
230
Karczemny Dymek

Dracula ja mowie że to jeden z kosztów, a może samą przetwórnie to z powietrza wzięli i maszyny do niej? - sam sklep i nakłady na niego też się muszą zwrócić. transport, etc :P
posługując się tym :
http://wiescirolnicze.pl/ceny-rolnicze/zywiec-wolowy/
czy tym że w hurtowni cena kg wołowiny to koło 9 PLN (za TVNem) :P
później wchodzą inni

ale porównując np :
http://miesdrob.pl/wp-content/uploads/2016/11/MIESDROB_gazetka-Marzec-2019.pdf
w okolicznym sklepie mam cześć ich wędlin i nagle pasztet kosztujący netto w hurcie 8 pln w sklepie jest za ~16.50 brutto :P

post wyedytowany przez DiabloManiak 2019-03-08 11:14:59
07.03.2019 21:05
12
odpowiedz
1 odpowiedź
kriskow11
2
Generał

ale tak jest zarowno w USA jak i Europie zachodniej u nas nie Azja ze idzie sie na nocny market kupic swieze krewetki czy warzywa na obiad, lokalny napoj w budce czy herbate w herbaciarni.
To jest po prostu styl zycia - zakupy w markecie typu cola,piwsko,ziemniaki i schabowy gdzie mozemy przeczytac sklad,sprawdzic cene i prawo zwrotu nieotwartego towaru a w sklepie u janusza czesem jest mizerny wybor,drogo i przyokazji sasiedzi wiedza czym sie odzywiasz a ludzie teraz chca tanio ,w jednym miejscu kupic schabowego , suschi i chleb bez glutenu

post wyedytowany przez kriskow11 2019-03-07 21:06:39
07.03.2019 21:29
12.1
zanonimizowany12249
164
Legend

To nie styl zycia, tylko lenistwo, a markety maja wszystko poza zyskiem. Wiekszosc ludzi nawet nie ogarnia ze np na etykiecie kielbasy "wyprodukowane w polsce" wcale nie oznacza ze zwierze zylo w polsce i tak jest w przypadku wiekszosci produktow :) Wystarczy ze ostateczny etap "produkcji" byl w polskiej firmie, a pochodzenie skladnikow juz z wiekszosci etykiet zniklo.

08.03.2019 08:34
13
odpowiedz
7 odpowiedzi
zanonimizowany12249
164
Legend

Szukalem na necie ile kosztuje "swinibicie po wiejsku" vs kupienie podobnych ilosci w sklepie :D i wpadlem na taki artykul, dane z przed 3 lat ale watpie zeby sie na lepsze zmienilo, zapewne roznica jeszcze sie powiekszyla.

według danych ze stycznia 2016 r. Cena za tucznika w skupie wynosiła wówczas 367,40 zł, podczas gdy wartość mięsa z jednego tucznika w sklepie była równa 933,20 zł.
http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/trzoda-chlewna/przepasc-pomiedzy-cena-tucznika-w-skupie-a-wartoscia-wyrebow-w-sklepie,62589.html

08.03.2019 09:30
DiabloManiak
13.1
DiabloManiak
230
Karczemny Dymek

KIlgurku uważasz jak ten oszołom z filmiku że świnka sama się rozbierze oczywiście za darmo (bo rzeźnia nie kosztowała milionów które muszą się zwrócić, nie pracują tam ludzie którzy pobierają pensję i za których trzeba podatki płacić, nie maja kosztów prądu, za grunt, ścieków, wody, podatków też oczywiście nie płacą a dodatkowo właściciel tego całego interesu nie chce zarobić bo robi to oczywiście charytatywnie ) później magicznie świnkę odbiorą wróżki które przeniosą mięso do sklepów (a nie jakieś tam samochody które palą setki litrów paliwa i maja kierowców którzy też dziwnym trafem chcą pensje a pastwo z nich podatki) i oczywiście sklep także jest darmowy ( tu ctrl c-v z rzeźni czyli sklep nie kosztował milionów które muszą się zwrócić, nie pracują tam ludzie którzy pobierają pensję i za których trzeba podatki placić, nie maja kosztów prądu, za grunt, ścieków, wody, podatków też oczywiście nie płacą a dodatkowo właściciel tego całego interesu nie chce zarobić bo robi to oczywiście charytatywnie)

Ja wiem że myślenie bywa bolesne ale szczerze? ..

Dodaj jeszcze państwo które na przestrzeni 10 lat na sam zus zwinie od przeciętnego pracownika tej rzeźni, kierowcy czy sklepikarza jakieś 160k od rolnika tylko 15k ..

A w samym sklepie pomijasz to że mięso przeterminowane leci do kosza..
czy zjadaczy żarcia i innych złodziej
https://nto.pl/w-sklepach-kradna-klienci-i-pracownicy/ar/4074991
"Miesięcznie klienci średniej wielkości hipermarketu zjadają w sklepie 1,5 tony produktów."

post wyedytowany przez DiabloManiak 2019-03-08 09:47:20
08.03.2019 11:12
13.2
zanonimizowany12249
164
Legend

DiabloManiak -> koszt uboju, rozbioru i badan to ok 200 pln w przypadku wiejskiego swiniobicia gdzie czlowiek musi specjalnie przyjechac. W ubojniach moze 1/3 z tego, masowa skala to wielkie oszczednosci. Zreszta na filmiku z pierwszego posta jest podany przyklad jablek wytlumacz mi roznice w cenach 70 gr/kg u producenta 3+pln w markecie. Tam tez koszty produkcji robia roznice ? :P

post wyedytowany przez zanonimizowany12249 2019-03-08 11:13:37
08.03.2019 11:21
Drackula
13.3
Drackula
231
Bloody Rider

aby te jabluszka ladne w styczniu czy lutym sprzedawac to trzeba zainwestowac w chlodnie. Koszt chlodni na jakies 200-250 ton to okolice 500k PLN

08.03.2019 11:27
DiabloManiak
13.4
DiabloManiak
230
Karczemny Dymek

Dziwnym cudem w Warszawie w sklepie typu market place za jabłka niecałe 2 pln za kg w marcu .. to gdzie te mityczne 3.5 :P

08.03.2019 11:39
Drackula
13.5
Drackula
231
Bloody Rider

po pierwsze, sa jakblka i jablka, rozpietosc cenowa w zleznosci od gatunku i jakosci jest dosc duza
po drugie w 2018 jakblka dobrze obrodzily ale zmienjszyl sie rynek odbiorczy, w efekcie tradycyjnego "spadu" nie opalcalo sie zbierac bo placili 7-10 groszy za kilo. Jakblka deserowe-eksport chodzil po okolo 60 groszy. Teraz kiedy cena teoretycznie powinna byc wyzsza, nie ma kto kupic jablka za 50 groszy. Ludzie trzymaja komory pelne jablek bez otwieranai bo narazie sie nie oplaca.

08.03.2019 12:04
13.6
1
Sinic
234
Legend

Ale przecież tak to jest przygotowywane. Bierze się cene w regionie i gatunku gdzie rolnik sprzeda najtaniej, później szuka się sklepu i gatunku który jest najdroższy a następnie ktoś to znajduje i pokazuje na forum olaboga strach mnie ogarnia, spojrzcie co się wyrabia.

Zorientowanie się jak takie Prawdziwe dane sa preparowane wymaga chwili zastanowienia a osoby do których jest to kierowane z reguly maja z tym trudności ;)

08.03.2019 13:08
13.7
zanonimizowany768165
119
Legend

@Sinic
w punkt
człowiek się natrudzi szukając dane, podaje pod nos a ci dalej generalizują jak post [15]
wrzucanie wszystkich do jednego wora jest bezsensowne

08.03.2019 08:41
EzioAuditore1991
14
odpowiedz
2 odpowiedzi
EzioAuditore1991
81
DEV

Jestem rolnikiem (moi rodzice), hoduję krowy mleczne AMA.

09.03.2019 23:50
😐
14.1
garett123#2
26
Przemytnik

Czym się różni hodowla krowy mlecznej a mięsnej.

10.03.2019 01:27
EzioAuditore1991
14.2

Tym, że nie musisz wstawać codziennie o 5 żeby je wydoić. Popołudniowy oporządek też odpada także trzeba je tylko karmić, sprzątać itp.

08.03.2019 10:59
raziel88ck
15
odpowiedz
8 odpowiedzi
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Bardzo smutne. Przecież te wszystkie nowe suvy oraz wille są kosztowne w utrzymaniu.

Gdy pracowałem jeszcze w sklepie i miałem do czynienia z rolnikami, którzy sprzedawali swoje towary bezpośrednio, to zawsze narzekali. A jak jeden z drugim przyjechali swoimi samochodami, to mi gały z orbit wychodziły.

post wyedytowany przez raziel88ck 2019-03-08 11:00:31
08.03.2019 11:01
Drackula
😁
15.1
Drackula
231
Bloody Rider

dokladnie, u siostry na podworku tez SUV stoi. Tesc sobie Dacie Duster kupil

Gdy pracowałem jeszcze w sklepie i miałem do czynienia z rolnikami, którzy sprzedawali swoje towary bezpośrednio, to zawsze narzekali. A jak jeden z drugim przyjechali swoimi samochodami, to mi gały z orbit wychodziły.

Jak dowozilem owoce i warzywa do sklepow swoim starym zukiem i tarpanem to tez mi oczy z orbit wylazily, jak wlasiciele sklepikow mercedesami sie rozbijali. Teraz Zukow nie ma, mam 8 letniego Sprintera, no ale bogol jestem, powinienem warzywa taczka dowozic aby razieli w oczy nie razic..

post wyedytowany przez Drackula 2019-03-08 11:10:42
08.03.2019 13:49
Herr Pietrus
😂
15.2
Herr Pietrus
224
Ficyt

No wiemy Dracula, tyś biedny co najmniej jak Widzący

09.03.2019 09:47
raziel88ck
15.3
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Miałem na myśli auta pokroju Infiniti QX70, Toyota Land Cruiser, czy Volvo XC60, a nie jakieś tam Dacie.

09.03.2019 10:12
15.4
zanonimizowany12249
164
Legend

No tak jak w kazdym biznesie moze byc maly i duzy jak wiadomo duzego stac na wiecej.

09.03.2019 14:54
Drackula
😉
15.5
Drackula
231
Bloody Rider

raziel, tym postem tylko mi pokazales ze zmyslasz aby trollowac. Jesli juz jakiegos "rolnika" stac na tego typu auto to kupuje Audi serii Q lub BMW X a nie jakies azjatyckie popierdolki

09.03.2019 23:36
raziel88ck
15.6
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Niby po co miałbym zmyślać? Nie żyj stereotypami. Myślisz, że jak ktoś mieszka na wsi to uznaje tylko niemieckie marki? Może kiedyś tak było, ale nie dziś.

09.03.2019 23:44
😊
15.7
zanonimizowany664739
8
Senator

W opolskiem tylko niemieckie marki.

10.03.2019 07:57
15.8
zanonimizowany784443
55
Generał

W zyciu bym nie kupil niemieckiego samochodu.

08.03.2019 22:32
😐
16
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany664739
8
Senator

A ceny ziemniaków , cebuli czy pomidorów to jakiś kosmos.

11.03.2019 11:49
😃
16.1
b212
127
Generał

No, ale przecież nikt Ci nie broni jechać na targ o 4 nad ranem w niedzielę i kupić za gotówkę 15 kg cebuli w skrzynce.

Oh, wait.

11.03.2019 11:56
17
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1272618
5
Generał

Jezu, ten filmik to taki gruz, że kapcie spadają same.

Chłop porównuje kilogram żywca do już przerobionej szynki gotowej do spożycia xD Co następne? Porównanie ceny kilograma surowej wołowiny do cheesburgera z McDonalda?

Przecież ten filmik to manipulacja, ten chłop pokazuje zerowy poziom wiedzy, wciska ci papkę i manipuluje, a już pomijam fakt, jakie są rzeczywiste ceny na tych cudownych targach.

Bzdury kompletne, no ale hit to będzie nadal dla mnie cena żywca vs. cena gotowego towaru w sklepie.

11.03.2019 17:39
17.1
zanonimizowany12249
164
Legend

Coz ostatnio rozmawialem z kuzynka, jej maz ma sporo rodziny na wsi i robia swiniobicie raz na jakis czas. Ostatnio liczyla i wyszlo jej ze w sklepie musialby za ta sama ilosc zaplacic 2x wiecej, jakosci nie ma co nawet porownywac bo tu koszty moglyby skoczyc do 4-5x. Swinia z przydomowej hodowli a nie produkcyjnej to poprostu inny swiat w porownaniu do sklepowego miesa.

11.03.2019 11:57
18
1
odpowiedz
b212
127
Generał

Przecież w erze hipsterów i retro targowiska miejskie są oblegane niemal jak galerie handlowe, 3/4 warszawskiej gastronomii się zaopatruje na Hali Mirowskiej a jak człowiek tam podskoczy w weekend to czasem na chleb trzeba czekać pół godziny, tyle ludzi.

Może zamiast tych głupich postulatów zorganizować jakieś fajne miejsca handlowe z możliwością płatności kartą i obsługą która nie ma ziemi pod paznokciami i smarcze w rękaw co pięć minut.

Ale w sumie po co, państwo niech się tym zajmie, a później 90% produktów niemieckich będzie miała polskie flagi, bo importowane przez polską spółkę-córkę a od biedy nawet i masarnię można od biedy blisko granicy postawić i tłuc tam niemiecko-polskie świnie :P

post wyedytowany przez b212 2019-03-11 11:59:08
10.05.2019 20:33
19
odpowiedz
22 odpowiedzi
zanonimizowany12249
164
Legend

Odswieze troche watek
https://www.uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=15428

Maly wycinek
Pilotaż pokazał, że w większości przypadków między rolnikiem a sklepem występuje kilku pośredników, którzy mają znaczący wpływ na ostateczną cenę warzyw lub owoców w oferowanych w sklepach. W przypadku jabłek zysk pośredników wahał się od 10 do 77 proc., a sklepów od 9 do 27 proc. Z analiz UOKiK wynika jednocześnie, że w najgorszym przypadku sadownik zarobił zaledwie 14 proc. końcowej ceny jabłek. Zakładając, że kilogram owocu kosztował 2 zł oznacza to, że mogło się zdarzyć, że rolnik zarobił zaledwie 28 groszy, mimo ponoszonych ryzyk i ogromnego nakładu pracy.

Podsumowujac raj na ziemi nic tylko zostac rolnikiem :P

post wyedytowany przez zanonimizowany12249 2019-05-10 20:34:02
10.05.2019 20:45
DiabloManiak
19.1
DiabloManiak
230
Karczemny Dymek

Kilgur - a sklepów 9% czyli 18 groszy. (skoro całość oceniamy na podstawie najgorszego a koszty sklep ma spore (np. biedronki kosztowały nawet kilkanaście mln pln sztuka) )
Czyli szał ciał :P

post wyedytowany przez DiabloManiak 2019-05-10 20:47:12
10.05.2019 20:55
Drackula
19.2
Drackula
231
Bloody Rider

DiabloManiak, twoj post jest tak oderwany od rzeczywistosci, ze nawet nie wiem, co napisac. Biedronka w przypadku wielu produktow, nap salata, ma przebitki ceny nawet do 60%. Oni nie kupuja od posrednikow tylko bezposrednio a ich jedynym kosztem jest dowiezienie palety z centrali na sklep. Ta sa jednak takie uje ze dotrawcy potrafia nie zaplacic przez pol roku za dostawe a czesto odrzucic dostawe aby wymusic nizsze ceny od dostawcy na kolejnych dostawach. Dumping cenowy to podstawa dzialania biedronki.

10.05.2019 21:01
19.3
zanonimizowany12249
164
Legend

Dokladnie bierdonka to typowy cebulacki biznes, wala ludzi w pupe bez skrupulow. Do tego bardzo czesto posrednicy maja praktycznie monopol. Z prostej przyczyny, daja w lape odpowiednim ludziom i nawet jak ktos bezposrednio zglosi sie do kupujacego pomijajac posrednika to oczywiscie marne szanse ze cos sprzeda :P

post wyedytowany przez zanonimizowany12249 2019-05-10 21:05:28
10.05.2019 21:01
DiabloManiak
19.4
DiabloManiak
230
Karczemny Dymek

Drackula - ja wiem że oderwany od rzeczywistości. Ale skoro Kilgur jako normę podaje najniższe ceny to dlaczego i nie ja? :P

A ceny biedronek były znane, bo była o nie sprawa i były podawane w necie - nie wiem ile kosztuje inny supermarket do wybudowania, biedronka została podana jako losowy przykład (słowo klucz przykład) :P

post wyedytowany przez DiabloManiak 2019-05-10 21:02:51
10.05.2019 21:08
19.5
zanonimizowany12249
164
Legend

DiabloManiak -> gdzie podalem jakakolwiek norme, poprostu maly wycinek majacy zachecic do przeczytania calosci, czego ty pewnie nie zrobiles :P Problem jest taki ze rozrzut jest poprostu masakra.

post wyedytowany przez zanonimizowany12249 2019-05-10 21:11:16
10.05.2019 21:17
DiabloManiak
19.6
DiabloManiak
230
Karczemny Dymek

Kilgur - bo podajesz tendencyjnie.

Dlaczego nie podadzą średniej? bo rozstrzał 10-77% ?
i skoro najgorsze 10% to skąd nagle "zaledwie 14 proc. końcowej ceny jabłek"
ja się może nie znam - ale 10% to nie 14%

to dlaczego nie liczmy ze najlepiej rolnik otrzymał aż 1,54 z 2 pln? :P
A w przypadku cebuli pośrednik dopłacił !

Dodaj ze sprawa dotyczy jednej partii towaru bla bla)

post wyedytowany przez DiabloManiak 2019-05-10 21:18:06
10.05.2019 21:37
19.7
zanonimizowany12249
164
Legend

DiabloManiak -> bo jakbys przeczytal calosc to dowiedzialbys sie ze to bylo badanie pilotazowe wiec zawieralo skromna ilosc badanych podmiotow i produktow, a robiono je w okolicy warszawy. Z tak malych ilosci danych wartosci srednie bylyby gowno warte :P Do tego nie to bylo celem tych badan :P

A w przypadku cebuli pośrednik dopłacił !
Ja wiadomo warzywa z czasem traca wartosc, szczegolnie zle przechowywane i normalne ze czasem lepiej sprzedac i stracic troche niz czekac na lepsza cene i prawdopodobnie stracic wszytsko :P

Jesli chodzi o moje podsumowanie to poprostu rolnictwo to jak granie w ruletke, przy takim rozrzucie zyskow to wogole sie dziwie ze ktokolwiek tym sie zajmuje.

post wyedytowany przez zanonimizowany12249 2019-05-10 21:49:19
10.05.2019 23:36
DiabloManiak
19.8
DiabloManiak
230
Karczemny Dymek

Kilgurku i w przypadku badania pilotażowego można wyciągnąć odpowiednią średnią.
bo mając rozstrzał np 10-77 może się okazać że np. była 1 osoba z 10% ,15 z 50% i 89 z 70%+

Podawanie takiego przedziału to kpina z badania. To jak powiedzieć że mierzyliśmy średnią długość życia mieszkańców polski i wynosi ona od 0 do 150. w najgorszym przypadku średnia życia się nie rozpoczęła bo dopiero pękł kondom i za 9 miesięcy się zacznie..

post wyedytowany przez DiabloManiak 2019-05-10 23:37:58
11.05.2019 12:47
😂
19.9
zanonimizowany12249
164
Legend

DiabloManiak -> czytanie ze zrozumieniem w twoim wypadku nie istnieje :P Przeczytaj calosc, dowiesz sie o celu tych badan, podpowiem nie bylo nim wyciaganie sredniej :P
Wyciaganie sredniej czesto daje kompletnie z dupy wyciagniete wyniki, czego najlepszym przykladem jest srednia krajowa :P ktorej 2/3 polakow na oczy nie widziala.

post wyedytowany przez zanonimizowany12249 2019-05-11 13:08:16
11.05.2019 15:08
DiabloManiak
19.10
DiabloManiak
230
Karczemny Dymek

Kilgur - tylko ze to nie pensje tu nie masz rozbieżności że jeden rolnik zarobi 1 na sprzedaży a drugi 20 mln na sprzedaży tego samego kg jabłek.
To jak z wzrostem średnia wzrostu to konkretna liczba - bo wzrost masz w łatwych do mierzeniach granicach , nie masz nagle ludzi o wzroście 4000000000000000000000 km i masy ludzi z wzrostem 2 mm ;P
Jeżeli wiesz że średnia wzrostu to 180 cm to masz się do czegoś odnieść jak ktoś pisze ma np. 185 cm

Dam ci nawet przykład wyszły ci wyniki takiego badania (1 x 10% ,5x30%, 9 x 40%, 20x 50 %,4x60, 1 x 77) co to oznacza ? W przypadku przedziałów nic (10% - 77% ) bo nic bo nie wiesz ilu co i jak - ale jak już wiesz że średnia to 45,925% to już możesz podawać jakieś wnioski )

Wiec takie pierdolenie .. badanie zrobione pod żadnych podstaw, wyniki z zadka, metodologia pewno też skoro nawet wyników nie umieją przedstawić .. a jeszcze lepiej że niektórzy te wyniki analizują i piszczą o czytanie z zrozumieniem

post wyedytowany przez DiabloManiak 2019-05-11 15:36:03
11.05.2019 16:21
19.11
zanonimizowany12249
164
Legend

DiabloManiak -> serio wiesz co to UOKiK wogole i czym sie zajmuje :P te badania to kontrola majaca na celu sprawdzenie czy nie stosowane sa nieuczciwe praktyki i karanie tych ktorzy takich praktyk sie dopuszczaja. Z tego ze jakis rolnik dostal zaledwie 14% koncowej ceny jablek wynika ze bardzo prawdopodobne jest to iz zastosowano w jego przypadku nieuczciwe praktyki i trzeba znalezc i ukarac winnych. To ze przy okazji przedstawili wyniki takiej kontroli nie oznacza ze sobie srednia mozna wyciagnac, one pokazuja ze wystepuje patologia ktora trzeba wytepic :P.

post wyedytowany przez zanonimizowany12249 2019-05-11 16:23:40
11.05.2019 16:50
DiabloManiak
19.12
DiabloManiak
230
Karczemny Dymek

Kilgur - od razu zakładasz nieuczciwą konkurencje? Aż ciebie zacytuje "Ja wiadomo warzywa z czasem traca wartosc, szczegolnie zle przechowywane i normalne ze czasem lepiej sprzedac i stracic troche niz czekac na lepsza cene i prawdopodobnie stracic wszytsko :P" może sam chciał na szybko opchnąć i co - a to raptem jedna z możliwości?

A przy raportach UOKiK byłbym chłodny bo z nim bywa różnie, jak z egzekucja postawień , czy raportami NIKu o UOKiK-u ;P

post wyedytowany przez DiabloManiak 2019-05-11 17:02:59
11.05.2019 18:16
19.13
zanonimizowany12249
164
Legend

...od razu zakładasz nieuczciwą konkurencje? Aż ciebie zacytuje "Ja wiadomo warzywa z czasem traca wartosc, szczegolnie zle przechowywane i normalne ze czasem lepiej sprzedac i stracic troche niz czekac na lepsza cene i prawdopodobnie stracic wszytsko :P"

Ty rolnictwa nie rozpoznalbyc jakby kopnelo cie w dupe :P Wiekszosc rolnikow nic nie przechowuje tylko odrazu po zebraniu plonow jada z nim do skupu/przetworcy czy gdzie tam maja je dostarczyc. Koszty infrastruktury do przechowywania duzych ilosci "plonow" kosztuja bardzo duzo.

post wyedytowany przez zanonimizowany12249 2019-05-11 18:18:55
11.05.2019 18:30
DiabloManiak
19.14
DiabloManiak
230
Karczemny Dymek

Kilgurku już nerwy puszczają? :D
"Koszty infrastruktury do przechowywania duzych ilosci "plonow" kosztuja bardzo duzo"
czyżby jednak ten zły okrutny sklep czy oszukańczy nic nie robiący pośrednik zbudował za swoje infrastrukturę do przechowania za bardzo dużo i ma jeszcze dodatkowo więcej płacić? Czyli płać więcej przejmuj całe ryzyko (np zgnicia) żeby łaskawie rolnik stwierdził że może dostarczy towar?
Coś logika kuleje ;>

post wyedytowany przez DiabloManiak 2019-05-11 18:31:59
11.05.2019 18:39
19.15
zanonimizowany12249
164
Legend

DiabloManiak -> rozmowa z toba to jak rozmowa ze slepcem o kolorach :P Zrozum rolnik nie wyda powiedzmy miliona pln na klimatyzowany wielki magazyn ktory bedzie uzywal miesiac w roku. Co innego firma przetworcza/skupujaca ktora bedzie taki magazyn wykozystywac przez caly rok.

11.05.2019 18:47
twostupiddogs
19.16
twostupiddogs
245
Legend

"DiabloManiak -> rozmowa z toba to jak rozmowa ze slepcem o kolorach :P Zrozum rolnik nie wyda powiedzmy miliona pln na klimatyzowany wielki magazyn ktory bedzie uzywal miesiac w roku. Co innego firma przetworcza/skupujaca ktora bedzie taki magazyn wykozystywac przez caly rok."

Tu jest inny problem. Żaden ze mnie specjalista od rolnictwa, ale z tego co kiedyś czytałem po pierwsze rolnicy w Polsce są mało zrzeszeni, co już bym im pozwoliło mieć lepszą pozycję przetargową w stosunku do pośredników.
Po drugie zła UE dofinansowuje właśnie budowę i rozbudowę infrastruktury związanej z przechowywaniem płodów rolnych. I wracamy tutaj do początku. Większy poziom zrzeszenia się rolników uczyniłby taką inwestycję bardziej opłacalną.

11.05.2019 18:51
DiabloManiak
19.17
DiabloManiak
230
Karczemny Dymek

Kilgur czyli sam przyznajesz że ten pośrednik ponosi koszty - zbudowanie magazynu za ten mln , pracownicy, ochrona, koszty stałe (prąd etc) ile lat się amortyzują maszyny (5 -10? i co ile wymiana na nowe? ) sam budynek ile? +remonty - wiec przez ten czas budynek musi się nie dość że zwrócić to i zarobić na siebie. Bo pewno ten mln brałeś na kredyt więc dochodzą odsetki do amortyzacji :P )

Nie inwestujesz tego miliona złotych żeby stracić na nim ... ba jakiego miliona - jak obsługuje 50 rolników to i 50 budynków po milionie nawet (liczymy że jeden rolnik zapełnia jeden )
To nie ziemia która ciągle będzie warta tyle samo - ba zdrożeje..

No patrz rolnik dostarcza towar po zbiorach i nagle pośrednik przejmuje całe ryzyko ?

post wyedytowany przez DiabloManiak 2019-05-11 18:58:42
11.05.2019 19:41
19.18
zanonimizowany12249
164
Legend

twostupiddogs -> masz sporo racji i zapewne to pozostalosci po komunie :P ludzie maja awersje do spoldzielni wszelkiego rodzaju :)

DiabloManiak -> jak obsługuje 50 rolników to i 50 budynków po milionie nawet

Rozmowa ze slepym o kolorach jak dla mnie EOT

11.05.2019 19:58
DiabloManiak
19.19
DiabloManiak
230
Karczemny Dymek

Kilgur - no bo tupiesz nóżkami jak coś ci nie pasuje.
Sam zakładasz że budynek na jednego rolnika to mln . Pośrednik nie kupuje od jednego rolnika... - wiec jak zbuduje jeden budynek to gdzie wsadzi plony od kilkunastu rolników? Jak w Gothicu otworzy magiczne inventory i będzie wrzucał? Musi mieć odpowiednią powierzchni magazynową - do tego dochodzą maszyny, podatki, zusy a nie krusy dla pracowników (a tu już stawki idą 10 krotnie większe) itp. ;)
I rolnik się pozbywa ryzyka w momencie sprzedaży pośrednikowi.. i to pośrednik ryzykuje że mu nie zapłacą, że zgnije, nikt nie kupi czy będzie przechowywał kruchy towar i rok - bo skąd nagle jabłka w lutym w sklepach? itp

Ale EOT - bo nadal uważasz że pośrednicy i sklepy to za nic biorą forsą ;)))

post wyedytowany przez DiabloManiak 2019-05-11 19:59:13
11.05.2019 21:31
19.20
zanonimizowany12249
164
Legend

DiabloManiak -> z twoich wypowiedzi wynika jedno posiadasz niewiele wiedzy temacie rolnictwa i przetworstwa, a twoje bzdurne wymysly typu 50 rolnikow = 50 magazynow tylko to potwierdzaja dlatego EOT, bo nie da sie rozmawiac z slepym od urodzenia o kolorach i tyle. Do tego wyciagasz jakies bzdurne wnioski ze niby uwazam ze posrednicy i sklepy biora kase za nic :P czego niegdzie nie napisalem :P

post wyedytowany przez zanonimizowany12249 2019-05-11 21:36:38
11.05.2019 22:13
DiabloManiak
19.21
DiabloManiak
230
Karczemny Dymek

Kilgur - ty uważasz że masz wiedze , uważasz ;)
Czy nie zauważyłeś że posługuje się przykładami łatwymi do zrozumienia często to podkreślając ( np "liczymy że jeden rolnik zapełnia jeden"

posłużmy się analizą twojego artykułu wseód ludzi zajmujących się tym :
http://www.sadnowoczesny.pl/artykuly/ceny-owocow/ceny-pod-lupa-uokik-i-kzgpoiw/?utm_source=portal
W przypadku jabłek zysk pośredników wahał się od 10 do 77 proc., a sklepów od 9 do 27 proc. Z analiz UOKiK wynika jednocześnie, że w najgorszym przypadku sadownik zarobił zaledwie 14 proc. końcowej ceny jabłek. Zakładając, że kilogram owocu kosztował 2 zł oznacza to, że mogło się zdarzyć, że rolnik zarobił zaledwie 28 groszy, mimo ponoszonych ryzyk i ogromnego nakładu pracy”. Bardzo doceniamy zauważenie nakładu pracy i ryzyk ponoszonych przez sadowników, ale ….

W omawianym przypadku Organizacja Producentów kupowała od swoich członków jabłka w cenie 0,65 zł/kg, a sprzedawała je do sieci handlowej w cenie około 1,55 zł/kg. Z kolei ta sieć sprzedawała jabłka w cenie około 2 zł/kg. Według metodologii i terminologii UOKIK-u „zyski” w tym łańcuchu dostaw przedstawiają się następująco:

- producent – 32,5%

- pośrednik – 45%

- sklep – 22,5%.

Przy tak przedstawionych danych rzeczywiście z jednej strony „zysk” pośrednika może oburzać, a z drugiej może dziwić dlaczego prezes UOKiK apeluje do sieci handlowych o sprawiedliwy podział zysku w łańcuchu dostaw, kiedy, zgodnie z wynikami analizy, na nie i tak najmniej tego „zysku” przypada.

Przyjrzyjmy się więc ekonomicznym faktom:

1. Przy cenie 0,65 zł/kg pięknych jabłek deserowych przechowywanych do grudnia w chłodni ULO, zysk sadownika jest ujemny (strata), ponieważ koszty produkcji i przechowywania są wyższe niż uzyskany przychód.

2. Pośrednik, czyli Organizacja Producentów ma największy „zysk”, bo aż 0,90 zł/kg, ale Organizacja żeby jabłka przygotować do sprzedaży i sprzedać ponosi koszty:

- koszt kartonu to 0,25 zł/kg,

- wytłoczka koniecznie droższa papierowa, a nie tańsza plastikowa, bo sieć jest „eko”, to koszt 0,05 zł/kg,

- do tego etykietka na każde jabłuszko, etykieta na karton, paleta to łącznie 0,07 zł//kg,

- koszt sortowania i pakowania to 0,20 zł/kg,

- średni koszt transportu na platformę sieci to 0,25 zł/kg, choć zdarza się, że z kilkoma paletami towaru trzeba jechać na drugi kraniec Polski, wtedy koszt transportu jest wyższy od wartości towaru,

- i wreszcie, niektóre z sieci handlowych pobierają wielorakie opłaty marketingowe, logistyczne, obrotowe od dostawców. Suma tych opłat w niektórych sieciach daje w procentach wynik dwucyfrowy. W analizowanym przez nas przypadku to kolejne około 12 groszy do kilograma.

I teraz uwaga: suma powyższych kosztów w tym przypadku to 0,94 zł/kg, a przypomnijmy wg UOKiK „zysk” pośrednika to 0,90 zł/kg! W tym przypadku pośrednik dołożył 4 grosze do sprzedanego kilograma jabłek! A nie uwzględniliśmy jeszcze wielu kosztów stałych np. raty i odsetki kredytów, podatek od nieruchomości (to nierzadko 1 lub 2 grosze do każdego kg owocu). W niektórych gminach powiatu grójeckiego dochody gminy z podatku od nieruchomości uzyskiwane od Organizacji Producentów, to najwyższa pozycja w dochodach samorządu.

plus to odpowiada na jakeiś twoje stare pytanie o koszty pośrednika w przypadku jabłek ;)

post wyedytowany przez DiabloManiak 2019-05-11 22:17:14
12.05.2019 11:51
19.22
zanonimizowany12249
164
Legend

DiabloManiak -> ekspertem nie jestem, ale pewna wiedze posiadam, ze wzgledu na znajomych obracajacych sie w tym interesie. To co napisales to jeden z wielu przykladow ktore w tym biznesie. Tak wyglada sytuacja rolnika "robiacego" jablka.
https://www.sadownictwo.com.pl/oplacalnosc-produkcji-jablek-w-r

10.05.2019 21:18
A.l.e.X
😂
20
odpowiedz
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

rolnicy którzy dzierżawią od nas ziemie i nie biorą dopłat żyją lepiej niż 95% mieszczan którzy im współczują.

11.05.2019 00:08
not2pun
21
1
odpowiedz
not2pun
110
Senator

koła rolnicze, są odpowiedzią dla wielu bolączek rolników
na zachodzie to działa, u nas też gdzie nie gdzie, jednak są za małe i ciężko i się przeciwstawić
im więcej będzie gospodarstw tym więcej będą mogli, ale niestety jak widzimy w naszym narodzie współpraca to coś niezwykle ciężkiego do ogarnięcia.

11.05.2019 13:31
Mutant z Krainy OZ
22
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Przewozilem ostatnio ziemniaki spod białoruskiej granicy pod krakow, rolnik narzekal, ze gowniana cena, ze ledwo na swoje wychodzi. Kilkadziesiat hektarow pola, willa, druga w budowie dla dzieci, ktore teraz chodza do podstawowki, luksusowe auta na podworku. Pytam, jak to tak skoro tak ciezko, rzad daje doplaty, ulgi i jakos sie ciągnie mowi.
Chcialbym tak jakos ciagnac jak on. Bycie rolnikiem to przerabana robota, ale narzekanie to maja we krwi.

11.05.2019 15:10
😂
23
odpowiedz
zanonimizowany146624
131
Legend

Teraz już wiadomo, dlaczego rolnik szuka żony ;)

11.05.2019 15:57
Viti
24
2
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Niech idą na nauczyciela jak im tak źle.

11.05.2019 20:08
Wiejski Widzący
😂
25
odpowiedz
Wiejski Widzący
46
Generał

Ubecka Wdowa wywołała mnie do tablicy, to odpowiadam.
Nie, nie jestem rolnikiem, tak, jestem biedny.
Nie wiem czy jakiś rolnik jest tak biedny jak ja.
Nie poznałem żadnego nie mającego nic.
Jak ostatnio pojechałem do agroturystyki to posiedziałem sobie w nowym ciągniku, Kubota ileś tam, trzeci ciągnik w gospodarstwie, nawet dla Alexa byłby nie tani.
Smutne jest życie rolników w tym kraju.

12.05.2019 10:46
Tlaocetl
26
odpowiedz
1 odpowiedź
Tlaocetl
196
Ocenzurowano

Zacznijmy od tego, ze regulacje unijne i doplaty musza byc ze wzgledow geopolitycznych. Po prostu w krajach cieplejszych produkcja z natury jest tansza. Gdyby nie doplaty i cla, rolnictwo w UE by padlo prawie w calosci. Chyba nie musze mowic, ze byloby to samobojstwo dla Europy: jakies male problemy klimatyczne i nie mielibysmy co jesc.

12.05.2019 12:13
26.1
zanonimizowany768165
119
Legend

te dopłaty i tak w większości przypadków służą do zakupów nawozów i innych środków ochrony roślin które w okresie dopłat mają znaczne przebicie cenowe, bardziej służy jako amunicja dla mieszczuchów do narzekania

Forum: Smutne jest zycie rolnikow w polsce